Nazywam się Gebert

background image

05/01/2011, 6:17. Kategorie:

publicystyka

Nazywam si Gebert. Bolesøaw Gebert.

Tadeusz M. Pluzanski

»

„Jest tylko jeden rz d w Europie, który nigdy nie zøamaø danego søowa – Rz d Radziecki, albowiem jest
to jedyny rz d rzeczywi cie reprezentuj cy wol ludu” – przekonywaøo Biuro Polskie Komunistycznej
Partii USA. Byø kwiecie 1939 roku, niespeøna sze miesi cy przed sowieckim najazdem na II RP.
Autorem tych søów byø Bolesøaw Gebert zwany Billem – sowiecki szpieg w Ameryce, a potem w Polsce.
Ju w czasie rewolucji bolszewickiej wydawaø w Ameryce gazetk , w której agitowaø na rzecz
sowieckiej Rosji, która miaøa by rajem dla robotników. Do USA przyjechaø z okupowanej przez
zaborców Polski kilka lat wcze niej, w 1912 roku, i zatrudniø si jako górnik. Jego prawdziwym celem
nie byøa jednak zarobkowa praca fizyczna, ale szerzenie komunizmu. Ju w 1919 roku wspóøzakøadaø
sowieck agentur – Komunistyczn Parti Stanów Zjednoczonych (KPUSA). wietnie zakamuflowany
agent Stalina wszedø równie do jej wøadz w Chicago i Pittsburghu.

Bij bondem bolszewika

Niemal od pocz tku Gebert, mimo i urodziø si w Polsce, byø antypolski. Szczególnie gro ne staøo si to
w 1920 roku, podczas najazdu bolszewickiego na nasz odradzaj cy si kraj. Sam tak opisywaø swoj
rol : „Byli my jedyn grup w ród Polonii, która zwalczaøa wspieran przez imperialistów rosyjsk
kontrrewolucj . Pozostaøa prasa polonijna popieraøa wypraw Piøsudskiego i prowadziøa kampani na
rzecz kupowania obligacji rz du polskiego na finansowanie wojny z Krajem Rad. Akcj prowadzono
pod hasøem „Bij bondem [obligacj – T.M.P.] bolszewika”. Rz d polski usiøowaø sprzeda w USA i
w ród Polonii obligacje na sum 50 milionów dolarów. Zwalczali my t akcj i odnosili my rezultaty”.
Mimo i w kompartii graø gøówne skrzypce, formalnie byø „tylko” zast pc czøonka Biura Politycznego
Komitetu Centralnego. W 1932 roku pojechaø na XII plenum Kominternu do Moskwy jako jeden z
dwóch przedstawicieli KPUSA. Amerykanie te jednak nie pró nowali. Zdekonspirowali Geberta jako
sowieckiego agenta i w 1934 roku skazali go na deportacj do Polski. Tu jednak staøa si rzecz
niebywaøa: Polska odmówiøa jego przyj cia (bo nie miaø polskiego obywatelstwa, a nawet nigdy o nie si
nie ubiegaø). Sowieci te nie chcieli Geberta u siebie – wiadomo, byø im potrzebny w USA. A
ameryka skie specsøu by w ko cu zapomniaøy o nim. Gebert zostaø w Stanach, dziaøaj c odt d jako
tajny agent NKWD o pseudonimie „Ataman”.

Z Kozielska do Waszyngtonu

Po kolejnej napa ci sowieckiej na Polsk 17 wrze nia 1939 roku Bolesøaw Bill „Ataman” Gebert znów
wzmógø swoj antypolsk dziaøalno . W prasie i na wiecach agitowaø za poparciem dla ZSRS,
wychwalaj c – oczywi cie w zakamuflowany sposób – wspólny z Niemcami IV rozbiór. Tak byøo np. 19
wrze nia, dwa dni po inwazji Amii Czerwonej na KresyWschodnie II RP, w Detroit. Polonijny
„Dziennik Zjednoczenie” alarmowaø: „W pisaniu gøupstw prze cign ø wszystkich niejaki B. K. Gebert
[na drugie miaø Konstanty – to imi odziedziczyø pó niej, obok wielu innych rzeczy, jego syn – T.M.P.],
czøonek Krajowego Komitetu Komunistycznej Partii Stanów Zjednoczonych, który w j zyku polskim
opowiadaø o raju, w jakim dzi yje lud rosyjski”.

Rola Geberta caøy czas rosøa. Prócz agenturalnej roboty w KPUSA dzi ki swoim szerokim kontaktom
przenikn ø równie do szeregu organizacji polonijnych i robotniczych. Dziaøaø np. w ameryka skim
Kongresie Søowia skim, czy Kongresie Zwi zków Zawodowych – oczywi cie jako sowiecki szpieg. Do
wielu nie musiaø przenika , gdy zostaøy stworzone jako elementy sowieckiej siatki szpiegowskiej w
USA – jak np. Liga Ko ciuszkowska czy Stowarzyszenie „Polonia”. Siatk kierowaø sekretarz ambasady
sowieckiej w Waszyngtonie, generaø-major Wasilij Maksim Zarubin (w Ameryce wyst powaø jako
Zubilin) – ten sam, który z ramienia Stalina i NKWD „nadzorowaø” obóz w Kozielsku, próbuj c
zwerbowa polskich je ców. To Zarubin przes dziø o „rozøadowaniu” obozu, pisz c raport do Berii:

Strona 1 z 3

Nazywam si Gebert. Bolesøaw Gebert. - Najwy szy Czas! online

2012-05-06

http://nczas.home.pl/publicystyka/nazywam-sie-gebert-boleslaw-gebert/

background image

„Sama ich [oficerów II RP – T.M.P.] konstrukcja psychologiczna sprawia, e s zupeønie nieprzydatni
wøadzy radzieckiej”.

W Waszyngtonie udaøo mu si to, czego nie osi gn ø w Kozielsku – werbunek Polaków (z t istotn
ró nic , e ci ostat-ni, je li z polsko ci mieli wcze niej co wspólnego, to j zdradzili). Tu zreszt za
po rednictwem swojej siatki przekonywaø Amerykanów, e zbrodni w Katyniu dokonali Niemcy, a
oskar anie o ni Zwi zku Sowieckiego jest tylko prób rozbicia koalicji antyhitlerowskiej. W Stanach
Zarubin zyskaø szerokie kontakty w wiecie polityki, biznesu i filmu. Super wpøywowymi szpiegami
byøy te jego dwie ony – Olga i Elza Rosenzweig (szpiegostwo atomowe) – oraz córka Zoja.

Polska w sowieckiej strefie wpøywów

Ale wró my do Bolesøawa Geberta. To on byø najwa niejszym szpiegiem Zarubina w sprawach
„polskich”, agentem numer jeden w USA. Za takiego uznaø go Louis Budenz, który z zagorzaøego
komunisty staø si po wojnie czoøowym antykomunist , podejmuj c wspóøprac z wøadzami
ameryka skimi w ujawnianiu sowieckiej agentury. Gøównym zadaniem Geberta byøa nadal praca dla
sprawy „polskiej”, któr – jak si mo na øatwo domy li – uto samiaø z Moskw . Agitowaø na rzecz
przyja ni z ZSRS, jedno ci Wielkiej Trójki i wszystkich „polskich”, prosowieckich struktur – ZPP,
PKWN itp. Oczywiste jest, e jednocze nie atakowaø „reakcyjne, sanacyjne, antysemickie” wøadze w
okupowanej Polsce. O znaczeniu i wpøywach Geberta niech wiadczy fakt, i jego propagand
publikowaø zarówno nowojorski „Daily Worker”, jak i moskiewskie „Prawda” i „Izwiestia”. Do siatki
Zarubina-Geberta zwerbowano rozpoznawalne i równie wpøywowe postaci ameryka skiej Polonii:
Artura Salmana (dziennikarza, w USA zmieniø personalia na Stefan Arski), Aleksandra Hertza
(socjologa), Oskara Langego (ekonomist , pseud. Friend), ale te Juliana Tuwima (wiadomo). Wszyscy
byli cenieni przez polski rz d na uchod stwie oraz zarówno polonijn , jak i ameryka sk opini
publiczn . Pod koniec wojny wyst powali ju jako oficjalni reprezentanci Polonii. Lange byø nawet – w
latach 1945-1947 – pierwszym ambasadorem „Polski Ludowej” w USA, a nast pnie „polskim”
delegatem przy Radzie Bezpiecze stwa ONZ.

Sowieccy szpiedzy chwalili polityk Sikorskiego po ukøadzie polsko-sowieckim z lipca 1941 roku, a po
Gibraltarze jego nast pc na stanowisku premiera – Stanisøawa Mikoøajczyka. Atakowali z kolei nowego
Naczelnego Wodza – gen. Kazimierza Sosnkowskiego – m.in. za rzekome kontakty z „faszystami” na
W grzech, w Hiszpanii i we Wøoszech. Podczas jednego z zebra Ligi Ko ciuszkowskiej w Detroit
stwierdzono, e „gen. Sosnkowski jest jednym z wodzów reakcji polskiej, która odpowiedzialn jest za
pi cioletni niewol narodu polskiego”. Szpiedzy wychwalali równie prosowieck lini Roosevelta i
ustalenia Wielkiej Trójki.

Propaganda siatki Zarubina odegraøa znacz c rol w czasie kluczowej dla polskiej sprawy i przyszøych
polskich granic konferencji w Teheranie w 1943 roku. Niemaøy bezpo redni wpøyw na rozmowy i
ustalenia miaøa te wspomniana ju córka Zarubina – Zoja, któr m czy ni z bliskiego otoczenia
prezydenta USA dokøadnie spenetrowali. Roosevelt daø si w ko cu przekona , e propozycja Churchilla
o otwarciu drugiego frontu na Baøkanach nie ma sensu. Gdyby nie sowiecka agentura, Polska miaøa du e
szanse nie znale si po wojnie w bloku wschodnich „demokracji ludowych”. To w du ej mierze w
wyniku dziaøa siatki Zarubina 5 lipca 1945 roku Stany Zjednoczone i Wielka Brytania
uznaøy komunistyczny Tymczasowy Rz d Jedno ci Narodowej, a tym samym wycofaøy swoje poparcie
dla legalnych wøadz RP w Londynie.

Grupa „Atamana” buduje komunizm nad Wisø

Jednak nie wszyscy w Ameryce dali si nabra na przyja z ZSRS. Zbli aøa si era zimnej wojny.
Komunistyczna grupa „Atamana” znalazøa si na celowniku Departamentu Sprawiedliwo ci i FBI. Ju w
1944 roku zdemaskowano Wasilija Zarubina, który po czterech latach agenturalnej pracy zostaø
wydalony z USA. Potem pracowaø w centrali NKWD w Moskwie, zostaø nawet zast pc szefa wywiadu
zagranicznego. Mimo i w 1948 roku przeszedø na emerytur , jeszcze przez wiele lat szkoliø szpiegów
KGB. Zmarø w 1972 roku. Ale ten sam Zarubin szpiegowaø jeszcze przed 1939 rokiem w Chinach,
Mand urii, Finlandii, Danii, Francji, Szwajcarii i Niemczech (tu werbowaø funkcjonariuszy SA i
Gestapo). W 1941 roku wspóøorganizowaø zamach stanu w Jugosøawii. Ten wybitnie inteligentny i

Strona 2 z 3

Nazywam si Gebert. Bolesøaw Gebert. - Najwy szy Czas! online

2012-05-06

http://nczas.home.pl/publicystyka/nazywam-sie-gebert-boleslaw-gebert/

background image

wyksztaøcony agent-oprawca to posta na odr bne opracowanie. W ko cu ameryka skie søu by wpadøy
na trop samego „Atamana”, uznaj c go za osob szczególnie niebezpieczn . Teraz ju nie na arty
zagro ony aresztowaniem musiaø ucieka . Oficjalna wersja dla KPUSA brzmiaøa: wzywa go Polska
Partia Robotnicza, a wielu ameryka skich towarzyszy protestowaøo przeciw tej decyzji. Do ko ca nie
wiedzieli, e zapadøa ona nie w Warszawie, ale w Moskwie, a Gebert to wysoko postawiony agent
NKWD i Kominternu. We wrze niu 1947 roku Bill odpøyn ø na pokøadzie „Batorego” do Polski.

Bezpieczniak Józef wiatøo (Izaak Fleischfarb) wspominaø: „wyrasta od razu na sztandarowego
czøowieka re imu w ruchu tak zwanych zwi zków zawodowych. Wchodzi do Centralnej Rady
Zwi zków Zawodowych, zostaje redaktorem „Gøosu Pracy”, obejmuje nawet stanowisko zast pcy
sekretarza generalnego komunistycznej wiatowej Federacji Zwi zków Zawodowych. Re im u ywa go
do akcji propagandowej w zwi zkach zawodowych na Zachodzie (…)”. Gebert zostaø potem PRL-
owskim dyplomat (ambasadorem w Turcji), ale tak e specjalist od polityki polonijnej – czøonkiem
Towarzystwa è czno ci z Poloni Zagraniczn „Polonia” – i zwi zkowej – przedstawicielem
zdominowanej przez komunistów wiatowej Federacji Zwi zków Zawodowych przy ONZ. W zwi zku
z t drug funkcj odwiedzaø od 1950 roku Stany Zjednoczone. Inni czoøowi szpiedzy grupy „Atamana”
te wrócili z USA nad Wisø , by tu budowa komunizm. Oskar Lange zostaø czøonkiem Komitetu
Centralnego PZPR, rektorem SGPiS oraz uznanym w PRL i na wiecie ekonomist (doradzaø nawet
rz dom Indii i Cejlonu). Stefan Arski – zast pc redaktora naczelnego „Trybuny Ludu”.

Polskie losy zwi zane z ZSRS

Kreml zawsze byø jednak nieufny wobec agentów, nawet tych najlepszych, którzy sp dzili wiele lat na
Zachodzie. Do wiadczyø tego równie „Ataman”. Oddajmy jeszcze raz gøos Izaakowi Fleischfarbowi:
„Znaøem Bolesøawa Geberta osobi cie. Wkrótce po swym przyje dzie do Polski Bolesøaw Gebert zacz ø
by podejrzewany, e jest rzekomo agentem ameryka skim. Na rozkaz Moskwy zostaø usuni ty z Rady

wiatowej Federacji Zwi zków Zawodowych. Ministerstwo Bezpiecze stwa ledziøo go dniem i noc .

Podesøaøo mu swoj agentk , Krystyn Pozna sk , która zostaøa jego kochank , aby tym lepiej mogøa go

ledzi . (…) Ministerstwo Bezpiecze stwa pozwoliøo jej na maø e stwo, aby w roli ony mogøa jeszcze

lepiej ledzi Bolesøawa Geberta jako m a. O tym wszystkim Bolesøaw Gebert nie wiedziaø i
dowiedziaø si dopiero z mojego zeznania przed komisj kongresow w Milwaukee w Stanach
Zjednoczonych. (…) Stary komunista Bolesøaw Gebert ma wi c tak e swoj kartotek obci aj c w
dziesi tym departamencie Ministerstwa Bezpiecze stwa”.

Historyk Leszek ebrowski ustaliø, e Krystyna Pozna ska po wojnie miaøa stopie chor ego UB i
organizowaøa Wojewódzki Urz d Bezpiecze stwa Publicznego w Rzeszowie – jeden z najokrutniejszych
w stalinowskiej Polsce. Syn Bolesøawa Konstantego Geberta i Krystyny Pozna skiej-Gebert – Konstanty
Gebert pseud. Dawid Warszawski – do dzi zaprzecza ubeckiej, a potem agenturalnej dziaøalno ci swojej
matki. Ale w ko cu trudno si dziwi – chyba nikomu nie jest przyjemnie, je li dowiaduje si , e jeden
rodzic zostaø podstawiony, aby donosi na drugiego. „Møody” Gebert nie dziwi si natomiast, e jego
ojciec byø sowieckim agentem. Robertowi Mazurkowi („Przekrój”, nr 28/2010) powiedziaø: „To bardzo
mo liwe. I mówi to nie tylko dlatego, e te dokumenty wygl daj wiarygodnie, a on nigdy temu wprost
nie zaprzeczyø. Kiedy o nim my l , widz , e sam postrzegaø siebie jako oønierza wiatowej rewolucji
ze sztabem w Moskwie”. wiat dowiedziaø si o agenturalnej dziaøalno ci Bolesøawa Geberta dopiero w
1995 roku – dziewi lat po jego mierci w Warszawie – dzi ki ujawnieniu prowadzonej przez wiele lat
(od lutego 1943 roku) ci le tajnej akcji kontrwywiadu ameryka skiego i brytyjskiego (projekt Venona).
Podczas rozszyfrowywania sowieckich depesz zdekonspirowano wielu szpiegów ZSRS dziaøaj cych na
terenie Ameryki, ale te w innych cz ciach wiata.

Prócz „Atamana” dokumenty wymieniaj najcz ciej „Frienda”. Bolesøaw Gebert w oficjalnych
wspomnieniach „Z Tykocina za Ocean” tak pisaø o swojej przyja ni z Oskarem Langem: „Obaj byli my
jednomy lni co do tego, e w imi polskiej demokracji nale y podj szerok akcj w USA, nie tylko
w ród Polonii, ale w spoøecze stwie ameryka skim w ogóle. Obaj byli my zgodni, e losy narodu
polskiego zwi zane s z ZSRR. Tote jednym z naszych zada jest przeciwstawienie si antyradzieckiej
polityce sanacji”.

Strona 3 z 3

Nazywam si Gebert. Bolesøaw Gebert. - Najwy szy Czas! online

2012-05-06

http://nczas.home.pl/publicystyka/nazywam-sie-gebert-boleslaw-gebert/


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Płużyński Tadeusz Nazywam się Gebert
Jak nazywa się fiński ser
Rząd Światowy istnieje już od` lat, nazywa się Grupa Bilderberg
40 poprawione, Zjawiskiem fotoelektrycznym zewnętrznym nazywa się wysyłanie elektronów z powierzchni
INSTRUKCJE, Ćw nr 16. Kondensator, Kondensatorem nazywa się dwa przewodniki elektryczne, odizolowane
Obróbką cieplnochemiczną nazywa się zabiegi cieplne powodują, uczelnia, materialoznastwo
Polem elektrycznym nazywa się stan przestrzeni, UTP, Semestr I, Wstęp do elektrotechniki
sciaga, Widmem absorpcji nazywa się w spektroskopii zależność współczynnika absorpcji e od długości
Szczepionką nazywa się preparat zawierający antygen drobnoustrojów
cw 1 Niedoborem opadu nazywa się różnice między parowaniem terenowym E a rzeczywistym opadem atmos
Dźwiękiem nazywa się na ogół drgania bądź?le mechaniczne wywołujące wrażenia słuchowe
Niedowidzeniem nazywa się obniżenie ostrości wzroku
Jak nazywa się Twój ptak
Nazywam się Bumek Edyta Grabowska Gwardiak
Pies Marka nazywa się Pimpuś
Budowa Empire State Buliding nazywała się wyścig ponieważ dwie wielkie korporacje John Jacob Raskob

więcej podobnych podstron