44
5/2002
Magnat
VINTAGE 120
HI−FI
HI−FI
HI−FI
HI−FI
HI−FI
− Zespoły głośnikowe do 2000 zł
LLLLL
iczba modeli dostępnych w ofercie
niemieckiego producenta jest nie−
bywała, doprawdy jest w czym wy−
bierać zwłaszcza w umiarkowa−
nym zakresie cenowym. Sama nazwa
Vintage obejmuje kilka linii, seria “1”, z
której pochodzi nasz głośnik, otwiera
ofertę.
Vintage 120
jest w swojej grupie je−
dyną kolumną wolnostojącą. Towarzy−
szą mu dwie regałówki oraz głośnik cen−
tralny. Dodając subwoofer mamy więc
możliwość stworzenia kilku kombinacji
do kina domowego na Vintage 1. 120−ka
wygląda w sumie niepozornie − mimo
pokaźnych rozmiarów obudowy. Praw−
dopodobnie sprawcą takiego wrażenia
jest smutna czarna okleina, w wersji bu−
kowej kolumny wyglądałyby znacznie
bardziej efektownie. Na przednim pane−
lu, który przygotowano z płyty MDF, wy−
konano po obu stronach głośnika wyso−
kotonowego wcięcia. Jakkolwiek produ−
cent może dopisywać do tego elementu
wykończeniowego dowolne teorie akus−
tyczne, to zapewne głównym zamierze−
niem jest uczynienie bryły kolumny cie−
kawszą. I zamierzenie się udało, jest to
potrzebne szczególnie w czarnej, mono−
tonnej kolorystycznie wersji.
Vintage 120
jest konstrukcją trzy−
głośnikową, dwudrożną, a więć ponow−
nie mamy konfigurację d'Appolito, z
obudową bass−reflex. Magnat stawia na
metal, membrany średnioniskotono−
wych wykonano z aluminium, przetwor−
niki mają średnicę 16 cm. Jednak kosze
nie są już metalowe, Magnat podaje, że
wykonano je z niemagnetycznego kom−
pozytu zawierającego włókno szklane.
Wyposażono je w magnesy o średnicy
8,7 cm. Pomiędzy wymienionymi prze−
twornikami znalazła się 25−mm kopułka
wysokotonowa z tekstylną membraną,
chłodzona ferrofluidem.
Na tylnej ściance znajdują się dwa
wyloty bass reflex, jeden u dołu, tuż nad
gniazdem przyłączeniowym, drugi u gó−
ry. Każdy z nich średnicę 4,5 cm i dłu−
gość 14 cm. Po otwarciu obudowy oka−
zuje się, że wewnętrzna objętość zosta−
ła niemalże podzielona. Co to znaczy?
Pod przetwornikiem wysokotonowym
znajdują się poważne wzmocnienia w
postaci sporych fragmentów płyty, za−
mocowanych do wszystkich ścianek ko−
lumny. Powierzchnia wzmocnień jest na
tyle duża, że właściwie tworzy otwór po−
między dwoma częściami obudowy, w
których pracują głośniki niskośrednioto−
nowe.
Cała obudowa wykonana została z
płyt MDF−u o grubości 2 cm. W dolnej
płycie znajdują się miejsca na wkręce−
nie kolców. Zdecydowano się także na
zastosowanie podwójnego gniazda
głośnikowego, którego zaciski jednak
nie wyglądają zbyt solidnie. Osobiście
wolałbym pojedyncze podłączenie na
masywniejszych i pewniejszych termi−
nalach.
Wszystkie konstrukcje Vintage
wyposażane są w głośniki nisko−
średniotonowe z membranami
aluminiowymi.
44
45
5/2002
60
65
70
75
80
85
90
95
10 0
10
10 0
10 00
10 000
C zęs totliw o ś ć w H z
Ci
śnienie w dB
Vintage 120 uderza w słu−
chacza bardzo konkretnie i jed−
noznacznie, takie brzmienie
spodoba się natychmiast, lub wcale.
Dźwięki są dokładnie oddzielone,
krótkie, szybkie, strzeliste i wyraźnie
metaliczne. Jednak owa ostrość w
różnym stopniu dotyczy poszczegól−
nych zakresów pasma. Najgłębiej za−
rażona jest góra, która sypie mnóst−
wem chropawych szczegółów zazę−
biających się z informacjami podawa−
nymi przez tony średnie. Ale i ten
podstawowy zakres również nie jest
bez winy. Wytwarzane tutaj dane
kreślone są szybko i nerwowo, wypeł−
nienie jest nierównomierne, a prowa−
dzenie instrumentu chwilami się ury−
wa. Wydarzenia dopełniają się we−
dług Magnata zbyt szybko i nerwowo.
Oddawanie średnich częstotliwości
odbywa się wyraźnie z wycofanych
pozycji, co jeszcze zwiększa pasję, z
jaką góra ma szansę atakować uszy
słuchacza.
Fundament basowy zdaje się przy−
stawać do ogólnej szybkości i zryw−
ności brzmienia Magnatów. Niskie to−
ny są świetnie kontrolowane, co jest
oczywiście bardzo ważne i cenne,
określa bardzo dobre prowadzenie
tempa, ale nie wyczerpuje zadań, ja−
kie ma do wypełnienia bas w różnych
sytuacjach. W bardzo pożądanym
przez wielu zakresie, czyli na samym
dole pasma, zwykle nie dzieje się
zbyt wiele. Kolumny nie tworzą stabil−
nego niskotonowego fundamentu.
Niestety pojawiają się niespodzianki
sugerujące, że jednak starają się
nadrobić te braki, i wygenerować po−
tężniejsze uderzenia. Od czasu to
czasu pojawia się więc basowe huk−
nięcie, są to uderzenia nawet zgrane
z resztą pasma, ale pojawiają się
zbyt rzadko, a przez to trochę znie−
nacka, przy ekstremalnie niskim i jed−
nocześnie zdecydowanym zejściu in−
strumentu dostarczającego basowe−
go surowca. Brakuje płynnego prze−
jścia od takich niespodzianek do ży−
lastego wyższego basu, przyklejone−
go do środka pasma.
Jak na głośnik o tak dużej dawce
energii, dostajemy jednak dobrą ana−
lityczność, idącą w parze ze ścisłym
podziałem planów sceny dźwiękowej.
W każdej linii możemy wyszczególnić
wszystkie instrumenty i precyzyjnie
wskazać pozorne miejsca, w których
znajdują się muzycy.
Rys. 2 − źródła niskich częstotliwości,
pomiar sinusoidą w polu bliskim.
Rys. 1 − charakterystyka modułu impedancji.
Rys. 3a
−
zakres 200Hz − 20kHz, na osi głównej i pod kątami
15
0
i 30
0
, w płaszczyźnie poziomej, pomiar metodą MLS
z odległości 1,5m.
Rys. 3b
−
wpływ maskownicy na charakterystykę
przetwarzania.
Rys. 4 − charakterystyka przetwarzania w całym pasmie akustycznym, złożona z pomiarów sinusoidą i MLS.
Laboratorium
Z 5−omowym mimimum przy 200Hz
możemy zakwalifikować Magnata do
kategorii “pośredniej” − czyli konstruk−
cji o impedancji znamionowej 6
Ω
(rys.
rys.
rys.
rys.
rys.
1
1
1
1
1). Jest to rozwiązanie optymalne w
wielu warunkach − nie stworzy zagro−
żenia praktycznie dla żadnego wzma−
niacza czy amplitunera, jakim mogą
być obciążenia 4−omowe, a będzie
premiowało nieco wyższą efektywnoś−
cią napięciową, w stosunku do obcią−
żeń 8−omowych. Bass−reflex dostrojo−
no nieco powyżej 30Hz, i choć nie
oznacza to automatycznie uzyskania
bardzo niskiej częstotliwości granicz−
nej, to w odróżnieniu od podobnie stro−
jonych Infinity trzeba przyznać, że
uzyskane tutaj charakterystyki w za−
kresie niskich tonów prezentują się
bardzo elegancko (rys. 2
rys. 2
rys. 2
rys. 2
rys. 2). Po pierw−
sze kształ charakterystyki ciśnienia z
otworu ma grzbiet łagodny, ale nie
rozdwojony, największy poziom wyka−
zuje przy samej częstotliwości rezo−
nansowej. Opadając w kierunku częs−
totliwości średnich, nie pojawia się ża−
den wyraźny rezonans. Charakterysty−
ka wypadkowa powoli zwiększa swoje
nachylenie, mając spadek −6dB przy
40Hz, ale i poniżej nie opada gwałtow−
nie.
Natomiast zakres średnio−wysoko−
tonowy został wypaczony silnym wy−
eksponowaniem wysokich tonów,
zwłaszcza szpic w najwyżej oktawie
może budzić niepokój, czy brzmienie
nie będzie z tego powodu zbyt dokucz−
liwe (rys. 3a
rys. 3a
rys. 3a
rys. 3a
rys. 3a). Maskownica już psuje
niewiele − tylko malutki dołek przy 2,8
kHz pozwala uznać jej wpływ za nieis−
totny (rys. 3b
rys. 3b
rys. 3b
rys. 3b
rys. 3b).
Ale rys. 4
rys. 4
rys. 4
rys. 4
rys. 4 pokazuje, że wyekspo−
nowana góra nie króluje niepodzielnie,
bowiem również niskie tony zostały
wzmocnione − cała charakterystyka
jest klasycznie wykonturowana.
*
*
*
*
*
wg danych producenta
Impedancja znamionowa [
Ω
]
6
Efektywność (2,83V/1m) [dB]
89
Wymiary (WxSxG)[cm]
97x20,4x31,6
WYKONANIE i KOMPONENTY:
Metalowe
średnioniskotonowe wraz z tekstylną kopułką
wysokotonową w przyzwoitej obudowie
z ciekawie wykonanym panelem przednim.
OCENA:
dobra
+
LABORATORIUM:
Impedancja pozwalająca na
klasyfikację 6−omową, z dobrą efektywnością.
Chrakterystyka przetwarzania “staroniemiecka”
− w kształcie wanny.
OCENA:
dobra
BRZMIENIE:
Żywiołowe i nerwowe, z dużą za−
wartością metalicznych akcentów. Dobra ana−
lityczność i stereofonia. Niejednoznaczny bas.
OCENA:
dostateczna
+
DOBRA
OCENA KOŃCOWA:
VINTAGE 120
Cena
(za parę) [zł]
2000,−
Dystrybutor:
ELCO EXIM