umiarkowanie dobry czlowiek

background image

background image

Helga von Klusken

vonklusken.com

2































background image

Helga von Klusken

vonklusken.com

3

















inicjatywa wydawnicza

wielkie mecyje

background image

Helga von Klusken

vonklusken.com

4







background image

Helga von Klusken

vonklusken.com

5


Umiarkowanie

dobry człowiek.








background image

Helga von Klusken

vonklusken.com

6
























background image

Helga von Klusken

vonklusken.com

7

Nota wstępna

Ta książka została opublikowana na stronie vonklusken. com
i jest własnością intelektualną Helgi von Klusken. Wydanie
elektroniczne, i tylko elektroniczne, niniejszego opowiadania,
pt. „umiarkowanie dobry człowiek”, jest publikacją darmową,
przeznaczoną do prywatnego użytku. Może być kopiowana,
przekazywana, przetrzymywana na nośnikach
elektronicznych, cytowana lub używana w innych prywatnych
publikacjach elektronicznych za wskazaniem źródła.
Wyłączną sprzedażą książek w tradycyjnej, papierowej formie
zajmuje się grupa specjalnie przeszkolonych małp, które z
chęcią przyjmą Państwa zamówienia przez 24 godziny na
dobę, 365 dni w roku pod adresem: vonklusken.com/sklep.
W wypadku pytań lub wątpliwości zawsze można się ze mną
skontaktować pod adresem vonklusken@gmail.com. Odpiszę
jak najszybciej lub wtedy, kiedy będzie mi się chciało.
Życzę miłej lektury i przypominam, że piłowanie golfa na
ręcznym to nawet nie jest umiarkowanie dobry drift.

Projekt okładki: free license et A.M.
Korekta: langaugetool.org

Druk: Leipzig




background image

Helga von Klusken

vonklusken.com

8





*






-Panie, co mnie pan po tyłku szczypiesz? W kolejce się panu
nudzi?
-O sorry. Teraz, jak się tak pani odwróciła do mnie przodem,
to sam się sobie dziwię.
-Cham!
-Nie cham, tylko umiarkowanie dobry człowiek.
-Phi!
-...
-Jak to „umiarkowanie dobry”? Nie ma czegoś takiego jak
„umiarkowanie dobry”; albo jest się dobrym albo złym.
Czarnym albo białym, rycerzem albo piratem, papieżem lub
konkwistadorem, matką Teresą albo Kubą Rozpruwaczem.
-A bzdura, szanowna paniusiu, bzdura do potęgi. Zupę pani
lubi?
-Lubię.
-No to wiesz pani, że zupa może być gorąca, zimna albo letnia.
I ja właśnie sobie jestem taka letnią zupą.
-Znaczy, że ciepłe kluchy?
-Paniusiu! Za ciepłe kluchy to można po mordzie potężnie
oberwać.

background image

Helga von Klusken

vonklusken.com

9


-Kobietę będziesz pan bił?
-Będę, ale lekko, bo ja umiarkowany jestem.
-Też mi pociecha.
-Nie trzeba być świętszym od papieża, by zmianiać świat na
lepsze, wystarczy być umiarkowanie dobrym. Drobnostki
robić. Popierdółki czynić. Nie parkować na kopercie i nie
śmiecić w lesie, a jak puścisz bąka w towarzystwie to głośno
powiedzieć: „przepraszam” zamiast zwalać winę na psa
gospodarzy. Takie byle co, byle umiarkowanie porządne.
-Ludzie to jednak nigdy nie są i nie będą porządne.
-Ludzie nie są czarni ani biali. To znaczy są, ale nie tak jak pani
myślisz. Wszyscy mamy coś w sobie z letniego żurku, mimo że
śnimy o byciu gorącym bulionem z ziemniakami.
-Z ziemniakami? Z chlebem lepiej, bo zdrowiej.
-Ganz egal. Życie nie jest ani czarne, ani białe, no chyba że się
na Antarktydzie urodziłeś, hie, hie. Życie jest wyjątkowo
umiarkowane. Trochę radości, trochę smutku a za każdą
szczęśliwą, ponadnormatywną chwilę trzeba odpowiedzieć
porcją podwójnego przygnębienia. Ot, prosta filozofia jak koci
kuper. Głaskać kota jest przyjemnie, tylko kotu jest
nieprzyjemnie. Taka konfrontacja kończy się zawsze dla jednej
strony źle, dla drugiej dobrze- ale w wypadkowej-
umiarkowanie dla obu stron. Oczywista, że jedna strona jest
podrapana a druga porządnie wypieszczona, lecz w
ostatecznym rozrachunku, pani mnie wierzy, bo ja na
uniwersytecie trzy semestry europeistykę studiowałem, w
ostatecznym rozrachunku jest okay. Ani źle, ani dobrze. Ot,
tak umiarkowanie.
-Ale żeby być umiarkowanym człowiekiem?

background image

Helga von Klusken

vonklusken.com

10


-Umiarkowanie dobrym, proszę pani, ja właśnie taki jestem.
Na zielone światło na przejściu czekam, ale jak mnie się
naprawdę spieszy, to i na czerwonym sobie przebiegnę gdy
nic nie jedzie. W robocie jestem uprzejmy, jednak nie na tyle,
by dzielić się swoim mlekiem do kawy. W kinie telefon,
owszem, wyłączę ale popkornu żreć to mnie nikt nie zabroni.
Nawet ożeniłem się, bo mnie się nie chciało mamie i tacie
przykrości robić- im się już wnuki marzyły. Żonkę mam
umiarkowanie fajną- żadna miss Polonia, ale i niczego sobie,
zwłaszcza przy zgaszonym świetle. Gotuje nieszczególnie, ale
całkiem umiarkowanie, w sypialni nam umiarkowanie, życie
towarzyskie mamy ot takie sobie, nie za dużo, ale i nie na tyle
mało by wyć nocami samotnie do księżyca. Czasem zdradzam
żonę, ale źle mi z tym. Dlatego przyjemność z takiego riki tiki,
gdzieś w środku lasu, mam też umiarkowaną.
-I pan nazywa się po zdradzie „dobrym”?
-Aj waj, pani mnie nie słucha. Tylko tak średnio dobrym; ani
zbyt dobrym, ale też żaden Hitler ze mnie. Tak samo jak z
podatkami.
-No?
-Podatki płacę, a i owszem. Działalność mam, zusowi, krusowi
i najświętszemu usowi w trójcy jedynemu co miesiąc daninę
przelewam, bo lubię jak to i komunikacja miejska działa, jak
ulicę mam za oknem oświetloną i jak mnie w publicznym
radio ładną muzyczkę do snu puszczają. Ale między jednym a
drugim podatkiem zrobię też coś... niekompletnie
opodatkowanego. Bo mimo wszystko bardziej lubię jak to
mnie płacą, niż jak ja mam płacić. I to jest umiarkowanie w
porządku.
-Grzech jest grzechem, a oszustwo oszustwem.

background image

Helga von Klusken

vonklusken.com

11


-A... tam, brzydkie słowa. Grzech to tylko kwestia umowy
międzyludzkiej.
-Bzdura.
-Bzdura? Bzdura? Bzdurą to ja mógłbym nazwać pani makijaż i
ten przyciasnawy sweterek, ale nie grzech.
-Panie!
-No co? Przecież nic jeszcze nie powiedziałem, co nie? Jakbym
był chamem i kompletnym prostakiem to pewnie bym pani
powiedział, żeś się cholernie zapasła, ale że umiarkowanie
dobry jestem, to milczę i tylko sobie w cycuszki patrzę, towaru
nie dotykam. Wolno nie?
-Nie wolno! Grzech!
-Acha. Ale wywalać mleczarnię w miejscu publicznym to nie
grzech? Zresztą nawet grzechy mamy lekkie, ciężkie i
umiarkowane, więc się za żadnym Bogiem chować nie trzeba,
bo kto wie czy i Bóg nie jest umiarkowany. Prawdę
powiedziawszy, ja mam jakieś niejasne poczucie że jest, a już
na pewno, że ma nas umiarkowanie w dupie. Od czasu do
czasu nawet spojrzy na nas łaskawszym okiem, a po chwili
znowu zapomina, więc i gniewać się na niego ciężko, ale i nie
gniewać też nielekko. Pani wie, co to starożytny Rzym był albo
taki tam... Egipt?
-Coś tam słyszałam. Jakiś Kolumb to odkrył, czy też Matejko.
-No, no, no właśnie. Jeszcze za czasów dynastii hetyckiej w
starożytnym Egipcie trzeba było być umiarkowanie
morderczym, bo to podobało się bogom. Podbitym ludom
uszy obcinać, daniny nakładać, do pewnego stopnia lud
gnębić, niewolników gnoić, krokodylom na pożarcie rzucać.
Jednak wszystko z rozsądkiem, wszystko w pewnych
określonych ramach.

background image

Helga von Klusken

vonklusken.com

12


-I co to ma wspólnego z nami?
-A to, że tę szlachetną tradycję odziedziczyliśmy i do dzisiaj.
Tacy politycy na ten przykład- też gnoją lud, ale
umiarkowanie. Tu coś podwyższą, tam obniżą, wprowadzą
karnety na darmową watę cukrową, ale za rundkę
rollercosterem to już zapłacić trzeba. Polityka tez jest dobrze
umiarkowana, nic dziwnego, że tym letnim wygodnie przy
korycie, a ci gorącej głowy odpadają po pierwszej kadencji.
Nikt nie lubi się poparzyć.
-Polityka to jedno wielkie świństwo.
-Umiarkowane świństwo. Cieszże się pani, że jest jak jest, bo
jeszcze pięćset lat temu, to by cię żołdactwo jakiegoś barona
albo hrabiego na potęgę gwałciło i nawet nie miałabyś się
komu poskarżyć.
-Acha, więc mam się być zadowoloną, że mnie nikt nie chce
gwałcić?
-Co to, to raczej nie, bo pani jesteś pewnie w takim wieku, że
nawet niewinny szczypaniec w dupę raduje, ale dobrze
wiedzieć, że można komuś za szczypańca w gębę dać i za
kratki wysłać.
-... Faceci to świnie.
-Faktycznie, świnie, knury i niewychowane prosiaki, jednak
proszę mi wierzyć, że większość z nich jest umiarkowana. Bo
na pożar w głowie nie wystarcza im odwagi, a na kompletnie
zimne serca to mają za dobrą kindersztubę. Jasne jest, że
facet po to oczy ma, żeby sobie popatrzył...
-Tak jak pan teraz???
-O sorry, ja mam strita w lewym oku, to ono mi trochę ucieka.
Jasne jest, że każdy chce sobie trochę popatrzeć, trochę
pofantazjować, poświntuszyć, jeżeli nie w łóżku to

background image

Helga von Klusken

vonklusken.com

13


przynajmniej w głowie, ale po tych wszystkich świństwach i
ohydach do głosu przychodzi nasze umiarkowane dobro- w
rezultacie czego za żonę szukamy umiarkowanie miłej,
umiarkowanie porządnej i umiarkowanie mądrej dziewczyny
zamiast rakiety z silikonowym zapłonem.
-Ale gapicie się wszyscy.
-Ja jestem umiarkowanie normalny, na habit nie spojrzę. Moja
to wina, że się pani ubierasz jak wieczna szesnastka?
Czterdziestkę już skończyłaś, co nie?
-Trzydzieści dziewieć!!!
-Od dziesięciu lat trzydzieści dziewięć? Pani, ja mam
koleżankę z przedszkola, razem do szkoły chodziliśmy, w
jednej ławce siedzieliśmy, maturę razem zdawaliśmy. I co?
-I co?
-I ja kończę w tym roku czterdzieści siedem lat, a ona od
dziesięciu ma trzydzieści pięć. Ha! Niech mnie jakiś Ajnsztajn
tę względność czasu jakoś umiarkowanie wyjaśni. Starzenie
się to jakoś nie jest żaden highlight w naszym życiu, ale na
całe szczęście starzejemy się z umiarem; nie za szybko, nie za
wolno, tylko co rok o trzysta sześdziesiąt pieć dni. Dlatego ma
człowiek czas się do tego przyzyczaić. Fakt, że trochę szkoda i
ładnego ciała i gładkiego czoła, ale czego w życiu nie szkoda?
Mnie to nawet szkoda jak się rosół w niedzielę skończy, taki
fajny niedzielny rosół z kaczki i domowym makaronem, a co
dopiero twardych muskli i testosteronu! Po trzydziestce
wiecznie coś zaczyna strzykać, boleć, łupać i trzeszczeć a jak
budzę się rankiem bez bólu, łupania czy świszczenia to
zaczynam się zastanawiać, czy może już umarłem. Ale do
cholery! Lepiej pogodzić się z umiarkowanym starzeniem niż
szpachlować ruinę i dziwić się, że gnije w przeciągu jednej

background image

Helga von Klusken

vonklusken.com

14


nocy. Pani wie, dlaczego kobiety po trzydziestce są jak
cebule?
-Bo mają warstwy? Jak tort?
-A skąd! A dlatego, że jak się je rozbierze, to człowiek płacze.
No i łazjy z nich też umiarkowane.
-Łajzy? Kobiety to łajzy?
-Tak, łajzy. Siedzi sobie taka łazja na swoim wyimaginowanym
tronie, umiarkowanie wymalowana, bo na więcej jej
umiejętności nie starczają, umiarkowanie czysta, bo ciepła
woda droga, umiarkowanie inteligentna, bo na książki i wizytę
w teatrze czasu nie ma, umiarkowanie ładna, bo geny ma w
połowie po tatusiu z kartoflanym nosem i wytrzeszczonymi
oczyma i czeka, czeka, czeka na księcia na białym rumaku.
Książę, jak to książę- umiarkowany być nie może: minimum
metr osiemdziesiąt, minimum Mercedes i minimum trzy
średnie krajowe. Problem tylko w tym, że odkąd hitlerowcy
nam w kraju wycięli arystokrację w pień, a komuniści
powywieszali inteligencję, to prawdziwych książąt mamy w
kraju tylko trzech: Czartoryski, Sapieha i Bór-Witrzański. A
takich trzech zuchów, chociażby najjurniejszych i najtęższych
to trochę za mało na dziesięć milionów umiarkowanych
księżniczek.
-Umiarkowana księżniczka, phi też żeś sobie pan to wymyślił.
-Ja niczego nie wymyśliłem, ja tylko obserwuję.
Najśmieszniejsze jest to, że każda z nich chce mieć takie
nieumiarkowane życie, tak bogate w przygody, związki,
zdarzenia i dary losu, że prędzej zaświeci gołymi cyckami na
instagramie, niż przyzna, że jest taka... taka umiarkowanie
zwyczajna. To nic strasznego prowadzić zwyczajne życie. To
nic zdrożnego być umiarkowanie normalnym. Fakt, trochę

background image

Helga von Klusken

vonklusken.com

15


boli, gdy przyrównamy swoje M-2 do luksusowej willi
potentata owsianych ciasteczek, lub własnego Fiata do
czerwonego Bugatti znanego aktora. Ale czy to nam w
czymkolwiek umniejsza? Po skończonej rundce szachów i
króla, i piona złożą przecież do tego samego pudełka.
-Gadasz pan jak wariat.
-Może, może... Ech, kiedyś to były czasy, dzisiaj to nie ma
czasów. Nawet wariaci są umiarkowani, co drugi to
stonowana depresja, leciutki burnout i prozak light łykany jak
cukierki. Wcześniej to tym wszystkim opętanym dzieciom
bożym i niedorobionym szaleńcom było zabawniej- tańce
świętego wita, wiedźmy płonące na stosach, pławienie
czarownic, rozrywanie końmi, nadziewanie na pale i nagie
orgie na łysej Górze. A teraz? Nuda. Szajbuskowo, wyjazd do
Choroszczy i umiarkowane elektrowstrząsy.
-Paaaanie! Pan to nawet poglądy masz umiarkowane. A gdzie
pańska pasja? Żądza przygody? Szaleństwo? Swoboda?
-W dupie, droga pani. Ale też umiarkowanie, nie za głęboko-
bo wciąż chce mi się chcieć, ale tez nie tak płytko by nie śnić o
tym na jawie. Marzenia mają to do siebie, że mogą być już
całkowicie nieumiarkowane, spiritus flat ubi vult*.
-A... no właśnie, ja miałam jakieś winko do obiadu kupić,
dobrze, żeś mi pan z tym spirytusem przypomniał. Jakieś nie
za drogie, nie za tanie, i żeby siarą za bardzo nie jechało.
-To weź pani szarego burgunda.
-Mówisz pan?
-Jasne. Ani za słodkie, ani za wytrawne, takie ot tak w sam raz.
Jak umiarkowane dobre życie, umiarkowanie dobrych ludzi.

*Duch zmierza dokąd chce. (łac)

background image

Helga von Klusken

vonklusken.com

16



KONIEC

Sulzbach
luty, 2018

























background image

Helga von Klusken

vonklusken.com

17






























background image

Helga von Klusken

vonklusken.com

18



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
262.Danton - wielki aktor czy dobry człowiek, A-Z wypracowania
Ćpun adrenaliny i dobry czlowiek, ezoteryka
Opowiadanie Dobry człowiek w Piekle Anna Kańtoch
Philip Pullman Dobry czlowiek Jezus i lotr Chrystus
20 Miller Julie Intryga i Milosc Bardzo dobry czlowiek
Pullman Philip Dobry czlowiek Jezus i łotr Chrystus
Dobry człowiek
Człowiek dobry
Impuls Czlowiek Dobry
wszystkie Imiona męskie, T, Tadeusz - Człowiek dobry, szlachetny, inteligenty i kulturalny
wszystkie Imiona męskie, L, Lech - człowiek bardzo dobry, troskliwy i przede wszystkim kulturalny

więcej podobnych podstron