Maninina Aleksandra Obraz pośmiertny

background image
background image

Niniejsza darmowa publikacja zawiera jedynie fragment

pełnej wersji całej publikacji.

Aby przeczytać ten tytuł w pełnej wersji

kliknij tutaj

.

Niniejsza publikacja może być kopiowana, oraz dowolnie
rozprowadzana tylko i wyłącznie w formie dostarczonej przez
NetPress Digital Sp. z o.o., operatora

sklepu na którym można

nabyć niniejszy tytuł w pełnej wersji

. Zabronione są

jakiekolwiek zmiany w zawartości publikacji bez pisemnej zgody
NetPress oraz wydawcy niniejszej publikacji. Zabrania się jej
od-sprzedaży, zgodnie z

regulaminem serwisu

.

Pełna wersja niniejszej publikacji jest do nabycia w sklepie

internetowym

e-booksweb.pl - audiobooki, e-booki

.

background image

^ ^

jg &.*,

6aZ`hVcYgVBVg^c^cV

jg#&.*,

edhijY^VX]egVlc^XonX]egVXdlVV
lbdh`^Zlh`^Z_b^a^X_^!\Yo^ZoV_bdlVVh^Ÿ
WVYVc^Vb^lYo^ZYo^c^Z`gnb^cdad\^^#
L&..'gd`jj`VoVVh^Ÿ_Z_e^ZglhoV
`h^|è`VoXn`ajedl^ZÑX^dbV_dg6cVhiVo_^
@Vb^Z²h`^Z_#HoZсaVie‹„c^Z_BVg^c^cV
dYZhoVob^a^X_^^oV_ŸVh^ŸegVX|e^hVgh`|#
9dYo^Ñ_Z_`h^|è`^¼egoZijbVXodcZ
cVYlVYo^ZÑX^Vigon_Ÿon`^¼lnYVcd
ledcVYigonYo^Zhije^ŸX^jb^a^dcVX]
Z\oZbeaVgon#8n`adbV_dg@Vb^Z²h`^Z_
YdXoZ`Vh^ŸZ`gVc^oVX_^ogZVa^odlVcZ_
egoZogdhn_h`|iZaZl^o_ŸCIL#
HiVgVc^ZbLnYVlc^XilVL#6#7# j`VoVdh^Ÿ
YdiZ_edgnYo^Zl^Ÿ`gnb^cV‹lBVg^c^cZ_/
J`gVYo^dcnhZc'%%)!BŸh`^Z\gn'%%)!
Ðb^Zg^igdX]Ÿb^dÑX^'%%*!<gV
cVXjYonbWd^h`j
'%%*!Odlgd\V
eŸiaV
'%%+!@daVX_VooVW‹_X|'%%,!
OVW‹_XVb^bdlda^'%%-!Edi`^\^c|
e^ZglhoZ
'%%.^8oVgcVa^hiV'%&%0
legon\didlVc^j`daZ_cVedl^Zс
o@Vb^Z²h`|¼OVlhonhi`digoZWVeVX^#

background image
background image

Tytu

ö oryginaöu: ɉɨɫɦɟɪɬɧɵɣ ɨɛɪɚɡ

Copyright © Aleksandra Marinina 1995

Copyright © for the Polish edition by Wydawnictwo W.A.B., 2011

Copyright © for the Polish translation by Wydawnictwo W.A.B., 2011

Wydanie I

Warszawa 2011

Obraz posmiertny-2.indd 4

2011-06-22 18:19:20

background image

5

Rozdzia³ 1

STASOW

By

öy pracownik wydziaöu kryminalnego i podpuökow-

nik milicji, a obecnie szef ochrony wytwórni filmowej
Syriusz, W

öadisöaw Stasow, wykonywaö caökiem proza-

iczn

î czynnoðì: przy pomocy döugopisu i kartki papieru

sporz

îdzaö listë zakupów, które nazajutrz musiaö koniecz-

nie zrobi

ì, ÷eby przygotowaì jedzenie dla siebie i córki

na ca

öy nastëpny tydzieé. Eks÷ona Stasowa Margarita

wyfrun

ëöa w kolejnî delegacjë, zostawiajîc oðmioletniî

Lil

ë pod jego opiekî, co Stasowa niezmiernie cieszyöo.

Nerwowa i uci

î÷liwa praca Rity wiîzaöa sië z czëstymi

i d

öugimi wyjazdami, tote÷ Stasow przebywaö z córkî

znacznie cz

ëðciej, ni÷ mógö sië tego spodziewaì po roz-

wodzie. Lila by

öa jego oczkiem w göowie.

Przede wszystkim, my

ðlaö Stasow, trzeba kupiì jak

najwi

ëcej ró÷noðci do kanapek: Lila lubi umoðciì sië

z ksi

î÷kî na tapczanie i bezustannie coð podjadaì. Jak

na o

ðmioletniî dziewczynkë wa÷yöa wprawdzie sporo,

bior

îc nawet poprawkë na jej wysoki (po tatusiu) wzrost,

ale Stasow nie widzia

ö potrzeby, by walczyì z niezdro-

wym przyzwyczajeniem. Z ksi

î÷kî i kanapkami Lila

mog

öa spëdzaì caöe dnie i wieczory sama, nie tëskniîc

Obraz posmiertny-2.indd 5

2011-06-22 18:19:22

background image

6

specjalnie za obecno

ðciî wiecznie zajëtych i przemëczo-

nych rodziców.

Po drugie, nale

÷y kupiì du÷y kawaöek miësa z koðciî

i ugotowa

ì garnek barszczu. Do tego punktu menu we-

sz

öy buraki, marchew, cebula i ziemniaki. Aha, jeszcze

ðmietana, nie mo÷e o niej zapomnieì.

Po trzecie, musi kupi

ì polëdwicë i pokroiì jî na mniej

wi

ëcej dwadzieðcia kotletów – po cztery na ka÷dy z pië-

ciu roboczych dni. Pozosta

öe sköadniki obiadu mo÷e

równie

÷ przyrzîdziì wczeðniej albo bëdzie gotowaì co-

dziennie niewielkie porcje, zw

öaszcza ÷e zarówno maka-

ron, jak i kasza gryczana to szybkie dania; zanim Stasow
si

ë rozbierze i zje barszcz, reszta akurat dojdzie. Lila nie

jada kaszy ani makaronu, z jakiego

ð powodu woli miëso

z keczupem albo kiszon

î kapustî, paöaszuje przy tym

wielkie pajdy razowego chleba.

Tak, jeden problem z g

öowy. Teraz deser. Zrobiì jakið

kompot? Czy lepiej kupi

ì wiëcej owoców, niech sië dziec-

ko witaminizuje. Dobra, zadecyduje jutro na bazarze,
wybór jest ogromny.

Sko

éczywszy listë zakupów, Stasow ju÷ miaö sië zabraì

do przegl

îdu zapasów ÷ywnoðci w szafkach kuchennych,

ale w tej samej chwili zadzwoni

ö telefon. Zanim më÷czyzna

podniós

ö söuchawkë, zerknîö na zegarek: wpóö do pierw-

szej w nocy. Cholera, czy

÷by w pracy coð sië staöo? Nie

chcia

ö zostawiaì córki samej na noc, mimo ÷e Lila wcale

nie ba

öa sië ciemnoðci. Stasow wbiö wzrok w terkoczîcy

aparat, rejestruj

îc döugoðì przerw miëdzy dzwonkami,

i z ulg

î stwierdziö, ÷e pauzy byöy nieco krótsze ni÷ zwyk-

le. To po

öîczenie miëdzymiastowe, czyli Tatiana. Jego

domys

öy okazaöy sië söuszne.

Obraz posmiertny-2.indd 6

2011-06-22 18:19:22

background image

7

– Nie obudzi

öam cië? – usöyszaö w söuchawce jej lekko

ochryp

öy, dõwiëczny göos, który sprawiö, ÷e natychmiast

poczu

ö ból w piersi, tak bardzo za niî tëskniö.

– Nie uwierzysz, jak ci powiem, co w

öaðnie robiöem.

– Co takiego?
– Zamieni

öem sië w Iroczkë.

– To znaczy?
– Uk

öadaöem menu na przyszöy tydzieé.

– Moje biedactwo – rzuci

öa Tatiana z kpiîcym wspóö-

czuciem. – Mo

÷e powinnam przysöaì Iroczkë? Dopóki

twoja Margarita nie wróci, mog

ë ci jî wypo÷yczyì. Co

ty na to?

– A jak ty sobie bez niej poradzisz?
– Najpierw Ira popracuje u mnie jako Stasow, nagotu-

je mi jedzenia na tydzie

é, a potem wsiîdzie do pociîgu

i rano b

ëdzie u ciebie.

– Nie mog

ë przyjîì takiej ofiary. – Stasow uniósö sië

honorem. – Literatura

ðwiatowa nigdy by mi tego nie

wybaczy

öa. A przy okazji, jak posuwa sië praca nad

ksi

î÷kî?

– Wspaniale. Do nast

ëpnego weekendu powinnam

sko

éczyì.

– No i ile wyjdzie?
– Jakie

ð dwadzieðcia arkuszy. Znowu dwadzieðcia,

niestety. Mój ulubiony kaliber. Wydawca mnie zabije.

– Czemu? – zdziwi

ö sië Stasow. – Dwadzieðcia arkuszy

to

õle?

– Jasne,

÷e õle – stwierdziöa z westchnieniem Tatiana. –

Wydawcy potrzebna jest obj

ëtoðì, z której bëdzie mógö

zrobi

ì ksiî÷kë. Albo dwanaðcie, czternaðcie arkuszy

drukarskich na wydanie kieszonkowe, albo dwadzie

ðcia

Obraz posmiertny-2.indd 7

2011-06-22 18:19:22

background image

8

pi

ëì, trzydzieðci na grubî ksiî÷kë zwyköego formatu.

A dwadzie

ðcia to ni przypiîö, ni przyöataö. Format kie-

szonkowy nie wytrzyma takiej obj

ëtoðci i sië rozleci,

a zwyk

öy wyjdzie cieniutki i lichy, a÷ przykro. Wy dawca

zacznie wi

ëc öamaì sobie göowë, co by tu jeszcze do

moich dwudziestu arkuszy dorzuci

ì, ÷eby mieì grubî

ksi

î÷kë. Mo÷na wziîì powieðì jakiegoð innego autora,

ale gdzie znale

õì takî, której objëtoðì bëdzie w sam raz?

Ma

öo kto pisze teraz powieðci na piëì do oðmiu arkuszy,

wszyscy cierpi

î na manië wielkoðci. Ja równie÷. I trzas-

kaj

î po osiemnaðcie, dwadzieðcia. Oczywiðcie z wyjît-

kiem tych najbardziej do

ðwiadczonych, którzy zawczasu

umiej

î wyliczyì objëtoðì.

– A ty nie umiesz?
– Nie. Ale si

ë uczë, wiëc nie jestem beznadziejna.

Stasow znowu spojrza

ö na zegarek. Rozmawiali ju÷ trzy

minuty.

– Taniu, oddzwoni

ë do ciebie, dobrze? Wydasz majî-

tek na telefon.

– Daj spokój, prosz

ë cië. Zdaje sië, ÷e ten temat ju÷

przerabiali

ðmy. Rozmowa z tobî sprawia mi przyjem-

no

ðì, a za swoje przyjemnoðci pöacë sama.

– Gdyby

ð nie byöa taka uparta i wreszcie wyszöa za

mnie za m

î÷, wiedziaöbym, ÷e wydajesz na telefoniczne

pogaduszki nasze wspólne pieni

îdze. A tak czujë sië jak

utrzymanek.

– Ale Dima, przecie

÷ sië umawialiðmy...

Tatiana by

öa jedynî osobî, która ze wszystkich zdrob-

nie

é imienia Wöadisöaw wybraöa jego najrzadszy wariant:

Dima. Oprócz niej nikt inny nie nazywa

ö Stasowa Dimî.

Pozostali znajomi u

÷ywali form Wöadik, Stasik i Söawik.

Obraz posmiertny-2.indd 8

2011-06-22 18:19:22

background image

9

Stasow pozna

ö Tatianë trzy miesiîce temu, nawet tro-

ch

ë wczeðniej. Po tygodniu zaproponowaö jej maö÷eé-

stwo, czym wprawi

ö w niemaöe zdumienie nie tylko jî,

ale i siebie. Za pierwszym razem Tatiana niby mu nie
odmówi

öa, potraktowaöa jednak oðwiadczyny niezbyt

powa

÷nie. Nie minîö tydzieé, jak Stasow podjîö kolej-

n

î próbë, i tym razem otrzymaö solennî obietnicë, ÷e

powróc

î do tematu zimî. Lecz to mu nie wystarczaöo.

W

öaðciwie sam nie rozumiaö, czemu go tak przypiliöo do

÷eniaczki z Tatianî, wiedziaö tylko, ÷e niczego na ðwiecie
nie pragnie bardziej. W ko

écu zdobyö jej zgodë na ðlub

w styczniu.

– Pami

ëtam, pamiëtam, nie wczeðniej ni÷ w styczniu.

Ale mo

÷e to jeszcze przemyðlisz? Coð sië tak uparöa na

ten stycze

é? Pobierzmy sië od razu, a wtedy wszystkie

problemy rozwi

î÷î sië same.

– Niech ci b

ëdzie, pod koniec grudnia.

– Nie, teraz. – W

öadisöaw Stasow nie ustëpowaö, czujîc,

÷e nadszedö sprzyjajîcy moment, by przycisnîì nieprze-
jednan

î ukochanî. Tak za niî tëskniö! I tak jî przecie÷

kocha

ö.

– Na pocz

îtku grudnia.

– Ale po co ta zw

öoka? Taniu, proszë cië...

– No dobrze, w listopadzie – podda

öa sië Tatiana.

– Umowa stoi – podchwyci

ö Stasow. – Na poczîtku listo-

pada, najlepiej w Dzie

é Milicjanta.

– Dimka! Nie przeginaj, i tak ju

÷ przypierasz mnie do

muru.

– Dzi

ëki, Tanieczka. Jak tylko bëdë miaö wolne, przyja-

d

ë i skoczymy do urzëdu stanu cywilnego. A jak sië ma

Iroczka?

Obraz posmiertny-2.indd 9

2011-06-22 18:19:22

background image

10

– Znakomicie. Jest radosna jak skowronek, pod

ðpie-

wuje, gotuje, sprz

îta. Dba o mnie niczym niaéka o nie-

mowl

ë.

– To si

ë nazywa mieì szczëðcie.

– Trzeba umie

ì wybieraì krewnych, wtedy szczëðcie

samo si

ë do ciebie uðmiechnie.

Iroczka by

öa siostrî pierwszego më÷a Tatiany. Po

rozwodzie m

î÷ wyjechaö na staöe do Kanady, a jego ro-

dzona siostra sta

öa sië najbli÷szî przyjacióökî, powier-

nic

î i gosposiî Tatiany Obrazcowej, która pracowaöa

jako

ðledcza, a w wolnym czasie pod pseudonimem

Tatiana Tomilina pisa

öa kryminaöy, cieszîce sië du÷ym

wzi

ëciem u czytelników. Tak intensywna dziaöalnoðì

nie by

öaby mo÷liwa bez Iroczki Miöowanowej, która

uwolni

öa Tatianë od wszelkich ÷yciowych trosk, umie-

j

ëtnie organizowaöa jej czas, przedöu÷ajîc dobë do co

najmniej trzydziestu sze

ðciu godzin, tak jak dobra pani

domu potrafi ze sk

îpych zapasów w lodówce wyczaro-

wa

ì przyjëcie dla czterech przybyöych bez uprzedzenia

go

ðci.

Od

öo÷ywszy söuchawkë, Stasow zobaczyö, jak do kuch-

ni w

ðlizguje sië z rozespanî minî jego ukochane dziecië

w pi

÷amce w misie.

– Czy to mama dzwoni

öa?

– Nie, ciocia Tania. Czemu nie

ðpisz?

– O

÷enisz sië z niî? – spytaöa Lila, caökowicie ignorujîc

surowe ojcowskie pytanie o przyczyny „bezsenno

ðci”.

– No... Je

ðli nie masz nic przeciwko temu.

– I b

ëdë musiaöa mówiì do niej „mamo”?

– To zupe

önie niepotrzebne. A wrëcz niewskazane.

Masz przecie

÷ swojî mamë. Ciocia Tania bëdzie mojî

Obraz posmiertny-2.indd 10

2011-06-22 18:19:22

background image

11

÷onî, wiëc mo÷esz nazywaì jî ciociî Taniî albo po pro-
stu Tani

î. Jak bëdziesz chciaöa.

Lila odetchn

ëöa z ulgî. Od dawna samodzielna w wy-

borze ksi

î÷ek, przeczytaöa ju÷ tyle „dorosöych” powie-

ðci, ÷e w jej göówce przemieszaöy sië bez öadu i sköadu
czysto dzieci

ëce wyobra÷enia oraz tragiczne historie

„z

÷ycia wziëte”. Miëdzy innymi o zöych macochach i nie-

szcz

ëðliwych pasierbicach.

– Tato, a je

ðli mama sië o÷eni...

– Nie o

÷eni sië, tylko wyjdzie za mî÷ – poprawiö jî

Stasow.

– Je

ðli mama wyjdzie za mî÷, bëdë musiaöa nazywaì

jej m

ë÷a „tatî” czy bëdë mogöa „wujkiem Boriî”?

Masz babo placek, pomy

ðlaö Stasow. A Ritka tak sië

zaklina

öa, ÷e nie przyprowadza swego gacha do domu

w obecno

ðci Lili. Skîd w takim razie dziewczynka wie

o istnieniu Rudina? Rita znowu k

öamie. øycie niczego jej

nie nauczy

öo.

– Moje dziecko, po pierwsze, sk

îd pomysö, ÷e nowy

m

î÷ mamy bëdzie sië nazywaö akurat Boris. Co ci przy-

sz

öo do göowy? Mo÷e bëdzie miaö na imië Grigorij, Michaiö

albo Aleksander.

– Ale on si

ë przecie÷ nazywa Boris Josifowicz, a nie

Grigorij czy Michai

ö. Coð ty, tato, nie wiesz? Boris Josifo-

wicz Rudin.

– Po drugie, kotku – ci

îgnîö Stasow, jakby nie söyszîc

jej s

öów – nie wiemy na pewno, czy mama zechce wyjðì

za niego za m

î÷.

– Ale oni si

ë przecie÷ spotykajî!

Logika dziecka by

öa bez zarzutu, podobnie jak jego

wiedza.

Obraz posmiertny-2.indd 11

2011-06-22 18:19:22

background image

12

– Przyja

õniî sië – cierpliwie töumaczyö Stasow. – A czy

zrodzi si

ë miëdzy nimi göëbsze uczucie, które doprowa-

dzi do

ðlubu, tego jeszcze nie wiadomo. Na dwoje babka

wró

÷yöa.

Albo i na troje. Ale nie b

ëdzie przecie÷ wyjaðniaö Lili,

÷e Rudin jest ÷onaty i nic nie wskazuje na to, ÷e zamie-
rza si

ë rozwieðì. Takich kobiet jak Margarita facet ma na

p

ëczki i pewnie sam nie wie, co z nimi robiì.

– A w ogóle, kotku, lepiej id

õ ju÷ spaì. Jutro musisz

wsta

ì wczeðnie do szkoöy.

– Co

ð ty, tato? Jutro przecie÷ sobota.

– Ach tak, zupe

önie zapomniaöem, ÷e macie soboty

wolne. Kiedy

ð uczyliðmy sië równie÷ w soboty.

– A ty jutro pracujesz?
– Nie wiem, malutka, to si

ë jeszcze oka÷e.

Dzie

é nazajutrz miaö sië okazaì fatalny. O tym jednak

by

öy podpuökownik milicji Wöadisöaw Stasow dowie sië

dopiero rano.

MAZURKIEWICZ

Us

öyszawszy zgrzyt klucza w zamku, Michaiö Nikoöaje-

wicz Mazurkiewicz, prezes wytwórni filmowej Syriusz,
odetchn

îö göëboko i zerknîö na swoje rëce. Trzësöy sië

tak jak kiedy

ð w möodoðci przed egzaminami.

Zaraz prze

ìwiczy të wywöokë, të nierozgarniëtî dziwkë.

øona poruszaöa sië po przedpokoju ostro÷nie, widocz-

nie my

ðlaöa, ÷e mî÷ ju÷ ðpi, i staraöa sië go nie zbudziì.

Obraz posmiertny-2.indd 12

2011-06-22 18:19:22

background image

HemX^öTW}´9_X^fTaWeT´Kgeba^T

JXWT^gbe´fXe\\}´>\_\c´EbWemX]Xjf^\

JXWT^V]T}´9ZTgT´CemX`^bjf^T

CbeX^gT}´ETöZbemTgT´<Xalf€´CTgTemlaT´@h`Xa\h^

JXWT^V]T´gXV[a\VmaT}´HTh_\aT´Hbgel^hfObõa\T^

Heb]X^g´b^öTW^\´\´fgeba´glghöbjlV[}´ETeX^´?bXUX_´

>bgbZeTY\T´Thgbe^\}´²´O|´RTj]Töbj

K^öTW´\´öT`Ta\X}´LX^fg´´ETöZbemTgT´Cemlj\V^T

H\TfXVmab€´ø&ö^\Xjf^\XZb´vT

OlWTja\Vgjb´O|9|:|

yqrwu´OTefmTjT€´h_|´Mflc\f^bjT´t

gX_|ŒYTk´‘qq’´usu´yp´vs€´usu´yp´vt€´usu´yt´py€´usu´yt´pp

jTUœjTU|Vb`|c_

jjj|jTU|Vb`|c_

AK:F´xvwwrvvsvrysv

background image

OgZXZco_^`gnb^cV‹lBVg^c^cZ_/

BVg^c^cV!e^ho|XWVgYodX^Z`VlZ!
hdX_dad\^Xoc^Z^ehnX]dad\^Xoc^Z!
edl^ZÑX^`gnb^cVacZ!
Ydh`dcVaZln`dgonhij_ZoYdWniZ
lXoZÑc^Z_oVldYdlZ`dbeZiZcX_Z#

6cYgoZ_GdhidX`^!Î9o^Zcc^`‹Yo`^¿

DY6aZ`hVcYgnBVg^c^cZ_!
edYdWc^Z_V`dY=Zcc^c\VBVc`ZaaV!
bdècVh^

ęjoVaZèc^#

6ccV?Vhodlh`V!Î9o^Zcc^`7VinX`^¿

GZXZeiVBVg^c^cZ_cV^ciZgZhj_|X|
edl^Zс_ZhiYdWgVloVdèZc^VX]!
aZXoigjYcVlgZVa^oVX_^#
E^hVg`ViV_ZYcV`ljYVcnhedh‹W
liVXoVlgVbn`gnb^cVjedl^Zс
ehnX]dad\^Xocd"dWnXoV_dl|!
cVl^|oj_|XYdgdhn_h`^Z_`aVhn`^#

IVYZjhoDhojWh`^!Î:megZhh7nY\dh`^¿

background image

Bdh`lV#LaZc^l|Vibdh[ZgŸ

_Zh^ZccZ\dlZZ`ZcYjlYo^ZgVh^Ÿ

l^VYdbdсdoVW‹_hil^Z

ocVcZ_V`idg`^6a^cnLVoc^h#

CVYgdol^`Vc^ZbhegVlnegVXj_|

CVhi^V@Vb^Z²h`V^?jgV@dgdi`dl

olnYo^Vj`gnb^cVacZ\d

dgVoHiVhdl!ZbZgnidlVcn

b^a^X_Vci!hoZ[dX]gdcnlnil‹gc^

[^abdlZ_Hng^jho#EdXo|i`dlV

l^ZadсinedlVcnX]hegVlX‹l

^bdinl‹ld`Voj_Zh^Ÿbna|XV#

CVedYhiVl^ZoYdWninX]^c[dgbVX_^

@Vb^Z²h`VWjYj_ZedgigZi

ehnX]dad\^Xocnd[^Vgn#

Lc^dh`^!Yd`i‹gnX]YdX]dYo^!

h|oVh`V`j_|XZ/oV\VY`ŸhiVcdl^

c^ZinaZdhdWVbdgYZgXn!

^aZbdinl!`i‹gnc^b`^ZgdlV#

9aViZ\dlinbÑaZYoil^Z

g‹lc^ZlVècV_V`YZYj`X_V

_Zhijb^Z_ŸicdсoVYVlVc^VeniV²#

&HQD]ï

background image

Niniejsza darmowa publikacja zawiera jedynie fragment

pełnej wersji całej publikacji.

Aby przeczytać ten tytuł w pełnej wersji

kliknij tutaj

.

Niniejsza publikacja może być kopiowana, oraz dowolnie
rozprowadzana tylko i wyłącznie w formie dostarczonej przez
NetPress Digital Sp. z o.o., operatora

sklepu na którym można

nabyć niniejszy tytuł w pełnej wersji

. Zabronione są

jakiekolwiek zmiany w zawartości publikacji bez pisemnej zgody
NetPress oraz wydawcy niniejszej publikacji. Zabrania się jej
od-sprzedaży, zgodnie z

regulaminem serwisu

.

Pełna wersja niniejszej publikacji jest do nabycia w sklepie

internetowym

e-booksweb.pl - audiobooki, e-booki

.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Aleksandra Marinina Obraz pośmiertny
Maninina Aleksandra Gra na cudzym boisku
Maninina Aleksandra Kolacja z zabójcą
Maninina Aleksandra Czarna lista
Maninina Aleksandra Ukradziony sen
Maninina Aleksandra Męskie gry
Maninina Aleksandra Złowroga pętla
Obraz miłości w Ślubach panieńskich Aleksandra Fredry doc
Obraz miłości w Ślubach panieńskich Aleksandra Fredry
Aleksandra Koś Fotografia jako obraz znaczący
Przyczyny i obraz kliniczny zespołu rakowiaka
Grzegorczykowa R , Językowy obraz świata i sposoby jego rekonstrukcji
f Obraz 6 plan 1 schemat
i Obraz 9 plan 1 analiza wynik
b Obraz 2 znaczenie podstawowych poj
Ernst Gombrich Obraz wizualny
Pokaż mi swój obraz, ● Wiersze moje ♥♥♥ for Free, ☆☆☆Filozofia, refleksja, etc

więcej podobnych podstron