PRZEKLĘTY DOM

background image

background image

NAWIEDZONY DOM

background image

• Pani Magda N.

zadzwoniła do redakcji

z prośbą o pomoc. "Coś

dzieje się w moim

domu. Mam wrażenie,

że jesteśmy jego

więźniami. Od kilku lat

usiłujemy go sprzedać,

ale coś nieustannie

wchodzi nam w paradę.

Czy to klątwa?".

background image

• Piękny dom nad zatoką, wokół ogrody, pola,

cisza. Idealne miejsce na letnisko, na

ucieczkę od pośpiechu wielkomiejskiego

życia. Chętnych do kupienia domu jest wielu

- ale wszyscy przyjeżdżają na miejsce,

pozachwycają się, wyjeżdżają i... więcej nie

dają znaku życia. Właściciele domu w

oczach mają zagubienie i udrękę. Bo niby

wszystko jest w porządku, a coś tu nie gra...

background image

• Kupili ten dom 12 lat temu. Było im tu

cudownie, przeżyli wiele szczęśliwych

chwil. Było tak dobrze, że nawet nie

zauważyli, jak z ludzi poszukujących

wrażeń stali się zagorzałymi

domatorami. Coraz nie chętniej

opuszczali dom, z biegiem lat wyjazdy

nawet na kilka dni, a nawet godzin

napawały ich rosnącą niechęcią. Woleli

zapraszać przyjaciół do siebie. Najlepiej

bowiem czuli się w domu.

background image

Pani Magda w nawiedzonej

błękitnej sypialni.

background image

• Może nawet nie zorientowaliby się, że coś jest z

nim nie tak, gdyby nie postanowili go sprzedać i

przenieść się do miasta - zdrowie pana Kamila,

męża pani Magdy, wymaga, by w razie czego

pomoc medyczna przybyła w krótkim czasie.

- To już trzy lata, jak próbujemy sprzedać dom -

mówi pani Magda. - Od kiedy daliśmy pierwsze

ogłoszenie i zaczęli pojawiać się chętni, w domu

zaczęły się dziać dziwne rzeczy, widzimy jakieś

byty. Niekiedy robi się wręcz strasznie. Do jednego

pokoju - błękitnej sypialni - nawet boję się wejść!

Wyprowadziliśmy się z niej, bo duchy nie dawały

nam spać. A w garderobie kiedyś ujrzałam, jak

znikąd pojawia się postać ducha. Stał i mnie

obserwował. Zamarłam ze strachu. Duchy

pojawiały się nie tylko wtedy, gdy właściciele

domu byli sami.

background image

• - Pewnego dnia w słoneczny poranek siedziałam z

przyjaciółmi na tarasie, twarzą do garażu. Nagle widzę

mężczyznę w białej koszuli. Spytałam go, kim jest i jak

wszedł na teren posesji. Koleżanki rozejrzały się, popatrzyły

na mnie zdziwione i pytają, z kim rozmawiam. Nie widziały

go!

- Dziwne rzeczy przytrafiają się nam co jakieś półtora

miesiąca - potwierdza pan Kamil. - Czujemy dziwne

zapachy, słyszymy czyjeś kroki, huk spadających

przedmiotów, choć gdy sprawdzamy, okazuje się, że nic nie

spadło. Dochodzi nawet do materializacji duchów. Kiedyś

duch przeraził naszego elektryka!

Było to tak: elektryk wydłubywał w ścianie kanaliki pod

kable. W pewnym momencie ujrzał, jak z niebytu pojawia

się dym, jakby z papierosa, tworzący obłoczek, a z obłoczka

uformowała się twarz młodego, uśmiechniętego mężczyzny.

Elektryk pomyślał sobie, że najwyraźniej jest zmęczony.

Jednak drugiego dnia historia powtórzyła się. Tym razem

opowiedział o "zwidach" swojej żonie, a ona po dwóch

tygodniach wspomniała o nich właścicielce domu.

background image

Ogród wokół domu z

widokiem na zatokę.

background image

• Pani Magda przypuszcza, że manifestujący się w tym domu

duch przybył tu razem z nią ze starego mieszkania w

Szczecinie.

Tam bowiem też działy się różne dziwne rzeczy.

- W Szczecinie kupiliśmy bardzo ładne mieszkanko. Mąż

wypływał w rejsy, ja w tym czasie je urządzałam. Zawsze

byłam osobą energiczną, jednak w nowym mieszkaniu

czułam ogarniające mnie niezwykłe zmęczenie. Były takie

chwile, że gdy wracałam do domu, bałam się włożyć klucz

do zamka. Czułam, że gdy otworzę drzwi, zobaczę za nimi

czerwony wir, który mnie pochłonie. Właśnie w takich

chwilach działy się u nas dziwne rzeczy. Słychać było, jak

ktoś chodzi po mieszkaniu w butach, dochodziły dźwięki

spadających przedmiotów. No i nieustająco ginęły nam

różne rzeczy, które potem odnajdywały się w

najdziwniejszych miejscach - najczęściej w zamrażarce lub

w koszu z brudnymi ubraniami. Przecież podstawki pod

wiertarkę lub popielniczki nikt normalny nie wkładałby do

zamrażarki!

background image

Gdy małżeństwo N. postanowiło opuścić Szczecin i

przeprowadzić się do domu nad zatoką, tajemniczy

duch częściej niż zwykle manifestował swoją

obecność.

W nowym domu było spokojnie, do czasu aż

postanowili znów się przeprowadzić.

Tekst i zdjęcia: Alicja

Ziętek

Z uwagi na spokój i

dobro
właścicieli, ich imiona

zostały

zmienione.

background image


Document Outline


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Przeklety Dom, H. P. Lovecraft
Przeklety Dom
PRZEKLĘTY DOM
Caine Rachel Wampiry z Morganville 1 Przeklęty Dom
przeklety dom cała ksiazka
Caine Rachel Wampiry z Morganville 01 Przeklęty dom
Lovecraft H P Przeklęty dom
Caine Rachel Wampiry z Morganville 01 Przeklęty dom
Caine Rachel Wampiry z Morganville 1 Przeklęty dom
Lovecraft H P Przeklęty dom
w6 Czołowe przekładanie walcowe o zebach srubowych
Pragniesz li przekleństw
Przekładnie cięgnowe
Przekladnie i sprzegla
Przekładnie łańcuchowe

więcej podobnych podstron