Wiem, że jutro w ramionach
Już inną będziesz miał,
Lecz nie zapomnij, że był
ktoś,
Kto kochać Ciebie chciał!
Ty nie..., Ty tego nie czujesz...,
Ty z mej miłości śmiejesz się.
Usta Twe inną w tej chwili całują,
Do innej mówisz - Kocham Cię!
Przyjdzie czas, że ją także porzucisz,
Tak jak kiedyś rzuciłeś i mnie!
Przyjdzie chwila, gdy do mnie powrócisz,
Lecz ja powiem - Spóźniłeś się! Nie!
"Kiedy przyjdziesz do Mnie,
Chwycisz mnie za dłonie,
Wtedy czuję siłę,
a me serce płonie,
A gdy cicho odchodzisz,
Już nie czuję tej mocy,
Wtedy proszę o jedno,
Byś powrócił tej nocy..."
Patrzę na pożółkłe fotografie
I uśmiecham się wśród łez,
Dziś już wytłumaczyć nie potrafię,
Czemu mi tak źle bez Ciebie jest.
Stara płyta kręci się i szumi,
Jest pęknięta tak jak serce me,
Serce, co zapomnieć Cię nie umie
I z daleka pożegnanie śle.
Przy kominku mrok zapadł szary jak mgła,
Przy kominku piosenkę starą ktoś gra,
Powracają wspomnienia z dawnych tych dni
Gdy po raz pierwszy kocham cię mówiłaś mi.
Jeden szybko zapomina...
Innym znacznie trudniej jest....
Jeden życie znów układa...
Inny odebrać je sobie chce...
Jeden żal swój chce wyrzucić...
Inny kryje w sobie go...
Jeden wszystkich oszukuje....
Innego wszyscy oszukują wciąż...
Jeden kłamie mówiąc kocham...
Inny całkiem szczery jest...
Jeden całując nie czuje emocji...
Innego przechodzi gorący dreszcz...
Jeden ucieka bez wyjaśnienia...
Inny przyznaje, że zrobił źle...
Jeden wciąż rani innych uczucia...
A inny? Kochać wiecznie chce....
Patrzyłam na ciebie Ty na mnie nie
Pisałam ci wiersze Ty do mnie nie
Wyznałam ci miłość Ty na to żartujesz
Miłość przeszła a Ty teraz żałujesz
Jak trudno wśród błota znaleźć
bryłkę złota, tak trudno w
szarym tłumie znaleźć serce,
które cię rozumie.
Kiedyśmy się żegnali we łzach
i w milczeniu, gdyś się smutna
oparła na moim ramieniu,
twarz miałaś bladą, zimną,
pocałunek zimniejszy, wróżyła
mi ta chwila okropność dzisiejszą.
Deszcz pada. Kropli bez liku.
Zmywają kurz i łzy... Lecz mojego
smutku nie zmyje nawet ulewa Ja
płacze - on tylko udaje Ja
cierpię - on padać przestaje
I nadziej się przez chmury przebija.
Może i lepiej, że nie jesteśmy razem.
Może i lepiej, że mnie nie kochasz,
bo łatwiej mi z tym,
że nie mogę cię zdobyć niż z tym,
że mogę cię stracić.
Nie warto w życiu płakać i szlochać.
Nie warto w życiu marzyć i śnić.
Lecz warto kogoś bardzo pokochać
I dla tej miłości cierpieć i żyć.
Nie rań serca, co cię kocha,
bo miłości krótki czas.
Kochać można w życiu często,
lecz prawdziwie tylko raz.
Nie wiem, co moje oczy widzą
w Tobie. Nie wiem, dlaczego
myślę o Tobie. Lecz wiem,
że jest to coś przykrego.
Przykrego, bo nie wzajemnego.