Oj to o salatach gadomy? Lokej, to jo tu moich trzy grosze dorzucem. Te je jedna taka salata co to kangory jom jedzom. To sie jom tak o robi:
Birzesz jednom salatem zielonom i czystom szatkujesz jom na drobnych kwolkow potem cebulem krajasz pomidorow pocientych wrzucasz co tom masz innego zielenstwa tyz potom se sosa wyrabiasz:
olej z oliwy (lyska), ocet uaromatcny (lyska), mustarda z tema grubymi ziarenkoma (mala lyska) cosnyk (zomb) sol, pipsz pol cytryny (sok jeno, bez pystek)
potom se to wsystko wlewasz na te zielone poszatowane zielenstwo i mocno mieszosz, jeno duzom lyskom. I to je gotowa salata. Daj to kangorom a zezrom swinie do ostatka i jesce talez wylizom.