Z uśmiechem Ars Amandi


Dyrektor oprowadza po szpialu komisję nadzorczą. Przechodząc obok
jednego z oddziałów, szef komisji zauważył grupę onanizujących się
pacjentów. - Dlaczego ci ludzie się onanizują? - W ten sposób leczymy
prostatę. Idą dalej. W kolejnej sali grupa pacjentów uprawia seks z
pięknymi pielęgniarkami. - A tu co leczycie? - Tu też leczymy prostatę.
Koniec obchodu. Szef komisji pyta: - Dlaczego jedno schorzenie leczycie
dwoma różnymi metodami? - Cóż, jedni są z Kasy Chorych, a drudzy
leczą się prywatnie.
Matka mówi do córki: - Córeczko, niech ten chłopak więcej do ciebie nie
przychodzi, bo będę miała zawał serca! Córka: - Dobrze mamo, więcej do
mnie nie przyjdzie. Ja będę chodzić do niego, niech jego matka ma
zawał...
Na wykładach, starszy już profesor mówi do studentów: - Za moich
czasów nieobecność na zajęciach mogła być usprawiedliwiona tylko w
dwóch przypadkach: gdy umarł ktoś z rodziny lub choroba
udokumentowana zwolnieniem lekarskim.
Z końca sali dobiega głos:
- Panie profesorze, a jeżeli ktoś jest skrajnie wyczerpany seksem?!
Cala sala wybucha śmiechem, a profesor po krótkim namyśle mówi:
- W twoim przypadku, to możesz po prostu pisać druga ręką.
Nasze stosunki seksualne były tak aktywne, że po wszystkim nawet
sąsiedzie wychodzili zapalić.
Dwóch facetów rozmawia o seksie:
- Twoja żona krzyczy, kiedy się kochacie?
- Tak i to bardzo głośno... kiedy wycieram członka o zasłony!
Kochankowie rozmawiają przez telefon.
On:
- Koteczku przyjdz do mnie...
Ona:
- Nie kochanie, ty przyjdz.
On:
- A twój mąż?!
Ona:
- Nie przejmuj się, jego nie ma, jest w internecie...
Dziewczyna w szpitalu szuka gabinetu ginekologicznego.
Spotyka jakiegoś mężczyznę i pyta:
- Czy pan jest ginekologiem?
- Nie, ale obejrzeć mogę.
Mąż pyta żonę po stosunku:
- I co, miałaś orgazm?
Żona:
- Tak.
Mąż:
- Co trzeba powiedzieć?
Żona:
- Dziękuję.
Starsze małżeństwo rozmawia w łóżku.
Kobieta:
- Kochanie, zdradziłeś mnie kiedyś?
Mężczyzna:
- Tak, ale tylko jeden raz.
Kobieta:
- Szkoda, teraz ten jeden raz bardzo by się przydał...
Mąż mówi do żony:
- Kochanie, wymyśliłem nową pozycję!
- Jaką?  pyta żona
- Plecami do pleców.
- Przecież w ten sposób niczego nie zrobimy!?
- Ależ zrobimy, zaprosiłem sąsiadów!
Bill Gates wynajął prostytutkę, po spędzonej razem nocy ona mówi:
- Teraz rozumiem dlaczego nazwałeś swoją firmę Microsoft.
- Kaśka, wiesz jaka jest różnica pomiędzy czołgiem a męskim członkiem?
- Nie, nie wiem...
- To spróbuj ustami zmusić czołg, żeby stanął.
Na prywatce w ciemnym pokoju:
Ona:
- Wiesz Piotrku, dzisiaj jesteś delikatniejszy i ręce masz cieplejsze i ...
twój członek jest dłuższy...
On:
- Przepraszam, ale ja nie jestem Piotrek...
Mężczyzna ogląda się nago w lustrze, nagle jego członek zaczyna się
podnosić.
- Spokojnie, spokojnie to tylko ja!
Małżeństwo po nocy poślubnej je śniadanie.
Żona mówi, patrząc na męża:
- Ty nawet jesz jak królik!
Mąż mówi do żony:
- Kochanie, muszę ci się przyznać, że kiedy uprawiam z tobą seks, to
myślę o innych kobietach.
Żona:
- Jesteś okropny! Kiedy ja uprawiam seks z innymi, zawsze myślę o tobie!
Kobieta kupuje bilety do kina:
- Proszę dwa bilety w ostatnim rzędzie.
Kasjer:
- Aha, chce pani miejsca specjalnie do całowania się!?
Ona:
- Jak to do całowania? A jeżeli ja dopłacę?
Rozmawiają dwie sąsiadki:
- Moja droga, powiedz proszę, co to jest mikroskop?
- To takie urządzenie, które powiększa bardzo małe rzeczy.
Dziękuję. Teraz już wiem, dlaczego mój mąż mówi, że mam
mikroskopijną rączkę.
Student matematyki zasnął, rozmyślając o seksualnym problemie.
Rano obudził się z rozwiązaniem w ręku.
Żona pyta męża w łóżku:
- Kochanie, dlaczego masz takie długie rzęsy?
Mąż:
- Ponieważ w dzieciństwie dużo płakałem
Ona:
- Lepiej gdybyś dużo siusiał...
Mąż (z wyrzutem):
Dlaczego mi nigdy nie mówisz, że miałaś orgazm?
Żona:
- Kiedy go mam, to ciebie nie ma.
Odnośmy się do seksu z poczuciem humoru: nie stanął - trudno.
Pośmialiśmy się i można pójść spać.
Pewna kobieta pyta mężczyznę:
- Ile czasu zajmuje panu jeden stosunek?
On:
- Godzinę i pięćdziesiąt dwie minuty.
Ona ze zdziwieniem:
- Nie możliwe!
On:
- Ależ możliwe. Pięćdziesiąt minut przygotowuję się, dwie minuty trwa
stosunek, a przez godzinę leżę nieprzytomny.
Chłopak spłoszony w przedsionku domu, mówi do dziewczyny:
- Szybko, doprowadz się do porządku.
Ona:
-Spokojnie, muszę tylko zamknąć usta.
Chłopak dolewa dziewczynie wino.
Ona:
- Proszę, nie nalewaj więcej, coś się dzieje z moimi nogami...
On:
- A co, chwieją się?
Ona:
- Nie, rozchylają...
Noc poślubna, młoda para kocha się, niestety pan młody ma jakieś
trudności.
On:
- Kochanie, szybciej pomagaj rękoma...
Ona:
- Już nie mogę, strasznie mnie bolą.
On, zdenerwowany:
- To po co z chorymi rękoma za mąż wychodziłaś!
Młoda dziewczyna pyta w aptece:
- Czy są duże prezerwatywy?
- Tak, chce pani kupić?
- Nie, ale czy mogę zaczekać, aż ktoś będzie kupował?
Czy wiesz, że penisy mają cztery rozmiary?
- Mały, średni, duży i "Rany, czy są takie w białym kolorze!?"
Dlaczego mężczyzna jest najbardziej inteligentny, kiedy uprawia seks?
- Bo jest podłączony do kobiety!
Co to jest, kiedy mężczyzna mówi kobiecie sprośne rzeczy?
- Molestowanie seksualne.
- A kiedy kobieta mówi sprośności mężczyznie?
- 4,20 za minutę.
Dlaczego mężczyzni są jak tusz do rzęs?
- Spływają przy pierwszych objawach uczuć.
Córka pyta matkę:
- Czy to prawda, że w niektórych częściach Afryki kobieta, aż do chwili
ślubu nie zna swojego męża?
- Tak kochanie, ale to zdarza się w każdym kraju...
Dlaczego Święty Mikołaj jest taki radosny?
- Bo wie, gdzie mieszkają wszystkie niegrzeczne dziewczynki...
Młodożeńcy po mocno zakrapianej nocy sącząc szampana... Ona:
- Ja chcę chłopczyka
On:
- A ja - dziewczynkę!
- No, to dzwonimy...!
Jeden mężczyzna pyta drugiego:
- Ostatnio rzadko pana widzę przechadzającego się po parku. Co się stało?
- Od czasu jak mini-spódniczki wyszły z mody, jakoś straciłem zapał do
spacerów.
Chłopak na dyskotece poznaje sympatyczną dziewczynę. Nad ranem
zabiera ją do siebie. Nagle dziewczyna zasmuca się. Chłopak pyta ją:
- Co ci się stało?
- Na pewno zle o mnie myślisz, ale ja nie jestem taka... Wierzysz?
- Wierzę tobie, słowo honoru, że wierzę.
W trakcie dziewczyna mówi:
- Ty jesteś pierwszy...
- Co?! Pierwszy, z którym śpisz?
- Nie, pierwszy który mi wierzy.
W kinie kobieta mówi do siedzącego obok mężczyzny:
- Proszę w tej chwili zabierać ręce z moich kolan!... Liczę do stu!
Babcia przyłapuje dziadka dzielącego wiagrę na cztery części. Krzyczy:
-Stary! Co ty wyprawiasz?! Trzeba ją połykać w całości!
Dziadek spokojnie odpowiada:
-Nie martw się moja droga, chcę cię tylko pocałować!
Przychodzi do lekarza mężczyzna bardzo niskiego wzrostu. Wyciąga ze
spodni członek o długości 60 centymetrów, kładzie go na stole i mówi:
- Proszę tutaj ciąć (pokazuje)
Doktor pyta:
- Po co odcinać takie cudo?
Mężczyzna z żalem:
- Nam na dwóch krwi nie starcza! Jak on wstaje, to ja padam.
Odbywa się publiczny wykład na temat seksu. Wykładowca wszystko
starannie wyjaśnia, aż tu nagle z sali pada pytanie:
- Proszę powiedzieć, które mięśnie podnoszą męski członek?
- Ile ma pan lat? - pyta wykładowca
- 68, a co?
- W tym przypadku tylko bicepsy!
James Bond wchodzi do knajpy i siada za barem. Spostrzega panienkę,
która obserwuje go od momentu, gdy wszedł. Panienka przysuwa się do
Bonda i mówi:
- Och, jaki ładny zegarek, czy posiada dużo funkcji?
James Bond odpowiada:
- Oczywiście, dzięki temu zegarkowi widzę wszystko, czego nie jestem w
stanie zobaczyć "gołym" okiem,na przykład widzę, że Pani w tej chwili nie
ma na sobie majtek.
Dziewczyna ripostuje:
- Pana zegarek zle działa... mam na sobie majtki!
Bond patrzy na swój zegarek, stuka go kilkakrotnie i odpowiada:
- Och, przepraszam... spieszy się o godzinę!
Głuchoniemy przychodzi do apteki, żeby kupić prezerwatywy. W żaden
sposób nie może porozumieć się z aptekarzem. Nawet na półce nie ma
wystawionych żadnych opakowań z kondomami. Klient wyciąga więc
narzędzie na ladę i kładzie przy nim 10 zł. Aptekarz patrzy, patrzy, też
wyciąga penisa na ladę i kładzie 10 zł. Pózniej chowa przyrodzenie,
zabiera swój banknot i banknot głuchoniemego. Gość się wkurzył. Macha
rękoma, przeklina w języku migowym. Aptekarz na to:
- Jak nie umie się przegrywać, to się nie zakłada!
Chłopak spotkał na dyskotece ładną dziewczynę. Postanowił zaprosić ją do
tańca:
- Przepraszam, tańczysz?
- Tańczę, śpiewam, lubię koty...
- Co tak pleciesz?
- Plotę, wyszywam, robię na drutach...
Biznesmen jedzie ze swoją sekretarką w delegację. Śpią w jednym
przedziale, ona na górnym łóżku, on na dolnym. Nocą sekretarka wychyla
się ze swojego i budzi szefa:
- Bardzo zmarzłam, mógłby mi pan podać koc?
- Poudawajmy tej nocy, że jesteśmy małżeństwem...
- Ach, oczywiście!
- Więc podaj sobie sama ten cholerny koc!!
Noc poślubna. Panna młoda ciągle jest nienasycona. Jeden raz, drugi raz,
trzeci...szósty! Nad ranem żona w końcu zasypia. Mąż cichutko wstaje i
idzie do toalety. Minęło pięć minut - męża nie ma, piętnaście,
dwadzieścia! Żona budzi się i zaczyna go szukać. Widzi, jak ten w toalecie
grzebie w bokserkach i szepcze:
- No, dalej mały! Wychodz! Mówię poważnie - ona śpi....
Przychodzi baba do lekarza, z radiem tranzystorowym uwięzionym
między nogami.
- A któż go tam pani włożył?! - pyta lekarz.
- Ja sama, panie doktorze ...Mówili że posłowie będą pieprzyć przez radio!
Trzech braci spało na wersalce przy meblościance, za którą "figlowali"
rodzice. W pewnym momencie tuż koło głowy jednego z nich spadł
kwiatek w doniczce, za chwilę drugi...
- Wiecie co - mówi najstarszy z braci - przesuńmy tę wersalkę pod drugą
ścianę ...Jednego zmajstrują, a trzech zabiją!!
Chłopak zapoznał się z dziewczyną. Długo spacerowali, zwiedzali różne
miejsca. W końcu chłopak mówi:
- Pójdziemy do mnie do domu?
- Po co?
- Cóż, poczytamy książki, posłuchamy muzyki...
- A co bez tego ci nie stanie?!
- Co wspólnego mają seks i poker?
- Jeśli nie masz dobrego partnera, to powinienieś mieć szczęśliwą rękę.
W łóżku leży małżeńska para.
Ona:
- Dawniej przed snem delikatnie ściskałeś mnie za rączkę...
On postękując ściska ją za rękę.
Ona:
- Dawniej przed snem całowałeś mnie w główkę...
On jęcząc podnosi się i całuje ją w głowę.
Ona:
- Dawniej gryzłeś mnie w szyjkę...
On chrząka, wstaje i rozgląda się za kapciami.
Ona:
- Ty gdzie?
On:
- Idę po zęby...


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Przygoda z usmiechem WP 3 latki cz 2 scenariusz tydz3
Przygoda z usmiechem WP 3 latki cz 2 scenariusz tydz
usmiech
Przygoda z usmiechem WP 3 latki cz 2 scenariusz tydz5
Ars poetica
Przygoda z usmiechem WP 3 latki cz 1 scenariusz tydz
uśmiech
ars dictandi zasady
Kraina uśmiechu

więcej podobnych podstron