Obraz 004


�ż




] 1 ^ roość as&d logiki oczywiście aic może zastąpić przygotowania zawodowego, lecz * ' * rozwija umiejętność wykrywania błędów logicznych.
Trzeba jeszcze dodać, że w potocznym znaczenia pojęcia ,odrowy rozsadek” i �śintuicja” kryją w sobie spora dozę niejasności i dlatego nie mogą być miernikiem przy jakichkolwiek rzetelnych .^cenach. Po pierwsze, jak już było powiedziane, są one zupełnie nieprzydatne pfży rozstrzyganiu spornych sytuacji �śautor �" redaktor”. Po wtóre, z przykrością trzeba stwierdzić, że zdrowy rozsądek często godzi się ze stereotypom �śpotocznego” myślenia, za którym kryją ńę błędne związki semantyczne (na przykład nieuwzględnianie zasady wynikania).
Nawet w tym przypadku, gdy błędy logiczne są tak elementarne, że ich sprzeczność ze zdrowym rozsądkiem nie budzi wątpliwości, mimo wszystko zdarzają się one w wielu tekstach. �śRzucają one wyzwanie” i doświadczeniu i intuicji nie tyle przez sam fakt istnienia, ile przez zadziwiające podobieństwo, powtarzalność, która pozwała domyślać się pewnej prawidłowości.
Jak już wspomniano, możliwość klasyfikacji typowych błędów w publikowanych tekstach zasługuje na uwagę. Należałoby wrócić do zagadnienia, dlaczego błędy logiczne w tekście (nawet stosunkowo proste) spotyka się niemniej często, niż błędy gramatyczne i stylistyczne. Wydaje się, że zjawisko to da się w pełni wyjaśnić. Sprawa zapewne sprowadza się nic tylko do tego. że na przykład błąd gramatyczny można wykryć w stosunkowo krótkim fragmencie tekstu (jedno, najwyżej dwa -trzy zdania), podczas gdy błąd logiczny ukryty jest w większej jednostce tekstu i aby go wykryć trzeba porównać wypowiedzi z wielu akapitów lub nawet rozdziałów. Bardziej istotny wydaje się następujący punkt widzenia. Związki semantyczne w tekście nie są podatne na tak szybką i zautomatyzowaną kontrolę doświadczonych korektorów i redaktorów, jak podatne są struktury gramatyczne. Dlatego błędy logiczne nie �śrzucają się tak w oczy”. Nie leżą one na �śpowierzchni” tekstu, jak błędy gramatyczne i wymagają bardziej wnikliwej analizy tekstu, świadomego wnikania w ukryte związki znaczeniowe. Dla zilustrowania tej myśli przytoczymy jeszcze dwa przykłady. Warto zwrócić uwagę czytelnik* na fakt, że te proste błędy są zadziwiająco do siebie podobne. W ewentualnym rejestrze błędów logicznych można je wpisać w rubrykę �śutajone sprzeczności cyfrowe".
W pewnej notatce czytamy:
Lenin gra dzcy stoczniowcy skonstruowali niedawno pierwsze radzieckie urządzenie nowego typu do odsalania wody. Daje ono na dobę 240 ton słodkiej wody. Dwa takie urządzenia zainstalowane na pływającej bazie �śWostok” mogą dawać nie mniej niż 500 ton pierwszorzędnej słodkiej wody na dobę...
Sumując 240 i 240 czytelnik otrzymuje 480, a cyfra ta jest przede* �śmniejsza od 500". W przeddzień zawodów hokejowych o mistrzostwo świata pewien dziennik młodzieżowy ogłosił konkurs na temat �śKto po jodzie do Kanady?". Zaproponowano czytelnikom, by przedstawili swoją propozycję składu drużyny, odpowiadającą następującym warunkom:
Drużyna powinna składać się z 20 graczy: dwóch bramkarzy, sześciu obrońców,
2 7 czterech sekcji ataku,
czterech hokeistów rezerwowych.
Nieskomplikowany rachunek wykazuje, że albo redakcja popełniła błąd. albo... ujawniona przez J. Łukasiewicza sprzeczno# w dogmacie kościelnym podlega mody* fikscji w j^wym �śhokejowym" wariancie: 20 - 24. W istocie jeśli feałHa sekcja napastników składa się z trzech graczy, ogólna Ho# powinna się równać 24 (2+6+ +12+4), a nie 20. Oczywiście był to jednak błąd, gdyż za kilka dni w następnej publikacji wypowiedź tę sprostowano �" usunięto ostatni wiersz, a wraz z nim znikła sprzeczność.
Bardzo łatwo, naturalnie, wytłumaczyć te błędy jako okrzyczane redaktorskie �śUpsusy", wynik niedbalstwa i braku uwagi. Z cym można się zgodzić, lecz tylko z jednym zastrzeżeniem. Duża ilość identycznych pomyłek sugeruje, że i brak uwagi w podobnych przypadkach ma specyficzny charakter: dotyczy on pewnych związków pojęciowych w tekście. Wobec (ego można go nazwać nieuwagą logiczną. Każdy oddzielny błąd zdaje się wynikać z nieuwagi, niedopatrzenia, ale wielokrotnie powtarzające się przypadki zawsze potwierdzają jakąś prawidłowość. Uwaga korektora, pozwalająca isu spostrzegać związki gramatyczne prawie automatycznie wynika z wiedzy i praktyki. I mimo, ze związki logiczne z natury, jak to już powiedziano, w sposób istotny różnią się od gramatycznych można zatem mówić również o ksztal ceaiu hib nawet ćwiczeniu uwagi logicznej. I korektor przy całym automatyzmu swoich czynności nierzadko musi koncentrować uwagę na skomplikowanych sytuacjach gramatycznych lub stylistycznych, na przykład .w zdaniach obfitujących w przeczenia oraz imiesłowy. Czy nie podobnie jest z uwagą logiczną? Czy nie gra tu roli przewodnika świadomie zdobywana wiedza i określone nawyki? W stosunku do przytoczonych przykładów myśl ta sprowadza się do zwykłego wymogu: sprawdzać dane liczbowe nie tylko z punktu widzeniaich wiarygodności, lecz i z punktu wid/e-nia ich odpowiedniości (niesprzeczności). Reguła jest prosta, jak również i «ytu acja, z którą związane są przytoczone błędy. nie jest skomplikowana. Zasady logiki w odniesieniu do wielu-sytuacji mieszczą się w określonych wymaganiach i wyrabiają pewne nawyki, które pozwalają redaktorowi koncentrować uwagę na zwią/knclt pojęciowych w tekście.
Warto zauważyć, że naruszanie zasad logiki spotyka się nie tylko w rozumowaniu. ł> lub opisach, lecz także i w innych operacjach myślowych �" w klasyfikacji, okiattu niu pojęć itd. Nawet w literaturze naukowej nierzadko spotyka się nicwlti*uw«i metody klasyfikacji materiału bibliograficznego, błędne sposoby określaniu In minów i inne błędy, będące następstwem braku znajomość; elementarnych raiail
Znaczenie świadomego opanowania teorii logiki przez redaktora nio ogranicza �Jf do wykrywania I dokładnego kwalifikowania błędów w logice. Współczesna logika sprzyja wyrabianiu nawyków kompozycyjnego przekształcania tekstu w /alrinoidl od jego właściwości strukturalnych i funkcjonalnych. Wybór aajtHlpowietlnu iuag� sposobu uzasadnienia, posługiwanie się prawidłowymi zasadami określania �ó i*l« wyjaśnienia niezrozumiałego terminu, usunięcie i uściślenie niejasnych sfoimulo* urt, stosowanie kryteriów klasyfikacji, charakterystyka porównuwc/a ikomplilowunyi li struktur zawierających różnorodne związki logiczne- oto niewielka urąść pmMi > mów, mających bezpośredni związek z logiką oraz metodologią �śk«*u��i>o*uiiu�ś
19



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
obraz 004
Obraz 004
Obraz 004
Obraz 004
Obraz 004
Obraz 004
JĘZYK SZTUKI OBRAZ JAKO KOMUNIKAT

więcej podobnych podstron