Kumrańskie zwoje niezgody - Paranormalium
Strona główna · Informacje · Kontakt z Redakcją
Kliknij tutaj, aby przejrzeć całą zawartość Paranormalium Offline
ARTYKUŁY
11 WRZEŚNIA
ASTROLOGIA
CUDA
DEMONOLOGIA
DUCHY
EZOTERYKA
KLĄTWY
KRYPTOBOTANIKA
KRYPTOZOOLOGIA
LEGENDARNE STWORZENIA
MAGIA
MITOLOGIA
NIEWYJAŚNIONE
NIEZWYKŁE MIEJSCA
NIEZWYKŁE ZDOLNOŚCI
NOWA BIOLOGIA
PRZEDMIOTY KULTU
RAELIANIE
REIKI
RELIGIA
ROK 2012
SEKTY
SNY, LD, OOBE
STREFA MROKU
TAJEMNICE KOSMOSU
TAJEMNICZE WIZERUNKI
TEORIE SPISKOWE
UFO
USO
WAMPIRYZM
ZAGADKOWE OBIEKTY
ZAGADKOWE ZNIKNIĘCIA
ŻYCIE PO ŚMIERCI
CIEKAWOSTKI
UNPLUGGED!(mat. źródłowe)
CIEKAWE ARTYKUŁY
RELACJE
Paranormalium >> Artykuły >> Ciekawostki
Kumrańskie zwoje niezgodyDodano: 2005-08-07 00:37:51
Kumran to starożytna osada położona 13 kilometrów od miasta Jerycho, znajdująca się ok 1 kilometra od
Morza Martwego.
Cała historia słynnych kumrańskich zwojów zaczęła się w 1947 roku,
kiedy to beduin Muhammad edh-Dhib wyruszył na poszukiwania swojej
zaginionej kozy. Błądząc po pustyni, odnalazł grotę. Będąc ciekawym, co
znajduje się w jej wnętrzu, wrzucił do środka kamień i usłyszał dziwny
odgłos. Zaciekawiony, wszedł wgłąb groty i odkrył, iż rzucając
kamieniem rozbił ogromną wazę pełną dziwnych zwojów zapisanych po
hebrajsku i aramejsku. Przetrwały one w tym miejscu kilka tysięcy lat.
Nieświadomy wartości znaleziska, pochwalił się nim innym beduinom. Po
niedługim czasie koczownicy pocięli bezcenne papirusy na kawałki i
wysłali na jerozolimskie bazary. Tu, do Kumranu, nikt nie przyjeżdżał,
mieli więc nadzieję sprzedać towar zagranicznym turystom - im więcej
kawałków, tym lepiej. Traf chciał, że kilka kawałków wpadło w ręce
handlarza starociami, który skontaktował się z profesorem Sukenikiem z
Uniwersytetu Hebrajskiego.
Zainteresowany znaleziskiem profesor Sukenik wysłał do Kumranu
ekspedycję archeologiczną, która w niedługim czasie znalazła kolejne
zwoje ukryte w dziesięciu innych grotach. Jak ustalono, zwoje należały
do esseńczyków, żydowskiej sekty osiadłej na pustynnym wybrzeżu Morza
Martwego. Esseńczycy w czasach rzymskich, chcąc uratować swoją
bibliotekę, ukryli zwoje w nadziei na odnalezienie ich, gdy tylko
nadejdą lepsze dla nich czasy.
Rękopisy datuje się na okres między III wiekiem przed naszą erą a I
wiekiem naszej ery, co potwierdziły badania metodą rozpadu węgla.
Prawdziwe początki chrześcijaństwa i tajemniczy Nauczyciel Sprawiedliwości
Dotąd znaleziono około 870 rękopisów. Stanowią one teksty biblijne
Starego Testamentu (np Księga Izajasza), a także komentarze proroków
(np proroka Habakuka), odnaleziono również teksty pozabiblijne, jak
nieznana dotąd Księga Wojny. Znaleziono również liczne hymny,
błogosławieństwa oraz pisma mądrości.
Jeden ze zwojów był zadrukowaną miedzianą blachą. Udało się go rozwinąć
dopiero po kilkudziesięciu latach. Po odczytaniu okazało się, że jest
to instrukcja odnalezienia skarbów! Opisywaną ilość złota oszacowano na
około 200 ton, jednak liczne ekspedycje wyruszające do Kumran w
poszukiwaniu cennego kruszcu zakończyły się fiaskiem.
Przyjrzyjmy się jednak temu, co wywołuje do dziś kontrowersje. Treść
papirusów wzbudziła bowiem burzę wśród historyków i badaczy Biblii.
Dzieli ich sposób interpretacji tekstów, które ujawniają prawdziwe
początki chrześcijaństwa, opisują także historię sekty esseńczyków. Być
może chrześcijaństwo powstało znacznie wcześniej, niż się powszechnie
sądzi.
W
księgach widnieje imię tajemniczego Nauczyciela Sprawiedliwości,
najprawdopodobniej założyciela sekty esseńczyków. Miał on być
prześladowanym przez równie tajemniczego Niegodziwego Kapłana
(szatana?), udał się więc na pustynię. Tam założył wspólnotę
wyznaniową, żyjącą według własnych reguł.
Do dziś historycy próbują ustalić, kim były owe tajemnicze postaci.
Uderzające jest podobieństwo historii Nauczyciela Sprawiedliwości do
historii Jezusa Chrystusa. Zobaczmy: obaj nauczyciele głosili ubóstwo,
pokorę, czystość i miłość do bliźniego; obaj zalecali posłuszeństwo
wobec Tory i Prawa Mojżeszowego; uczyli też, jak należy się doskonalić.
W końcu obaj przedstawiali się jako mesjasze, byli prześladowani przez
ortodoksyjny judaizm, obaj zostali skazani na śmierć. I najważniejsze -
obaj stworzyli rytualne spotkania ze swoimi zwolennikami, których
głównym punktem był posiłek.
Wszystko więc wskazuje na to, że chrześcijaństwo jest religią zbudowaną
na sukcesie sekty kumrańskiej. Sceptycy jednak poddają tą tezę w
wątpliwość, podając za argument odmienne cechy osobowości Jezusa i
głoszonych przez niego nauk. Nauczyciel z Galilei kładł największy
nacisk na przykazania miłości, zaś do ascezy i czystości rytualnej miał
dosyć liberalne podejście. Taki porządek wartości nie odpowiada wierze
Nauczyciela Sprawiedliwości, dla którego właśnie asceza i czystość
rytualna były najważniejsze.
Wspólne dzieje
Wszyscy badacze zgadzają się jednak co do tego, iż historia chrześcijan
ściśle splata się z dziejami sekty esseńczyków. Potwierdzeniem może być
tekst znaleziony w jednej z grót w roku 1955, oznaczony jako 7Q5. Jest
on prawdziwą bombą teologiczną - to zaledwie dwadzieścia liter na
skrawku papirusu wielkości znaczka pocztowego. Tekstem tym są wersy 52
i 53 z szóstego rozdziału Ewangelii św. Marka.
Dokonano komputerowej konfrontacji tekstu z całą znaną literaturą grecką z tamtego okresu. Wynik był zaskakujący: Mk, 6: 52-53.
Prawdopodobieństwo przypadkowego znalezienia innego tekstu literackiego
z takim samym rozmieszczeniem odstępów i liter wynosi jeden do stu
pięćdziesięciu miliardów! Styl pisma i porównanie go z innymi
zapiskami, których data nie budzi wątpliwości, pozwoliło wyciągnąć
wniosek, że 7Q5 pochodzi z okresu późniejszego, niż 50 rok po
Chrystusie. Był to zatem najstarszy znaleziony fragment ewangelii.
Dotychczas panowało przekonanie, że teksty liturgiczne zaczęto spisywać
40 lat po śmierci Chrystusa. Odkrycie, że zaczęto to robić już w 20 lat
po jego śmierci, pozwala stwierdzić, iż kazania Jezusa spisywano już za
życia naocznych świadków. Fakt znalezienia fragmentów ewangelii w
zbiorach sekty esseńczyków dowodzi ścisłego związku między sektą a
powstającym wówczas Kościołem chrześcijańskim.
Dowody z... synagogi
Pięćdziesiąt lat przed odkryciem zwojów z Kumran Salomon Szechter,
uczony z Oksfordu, odwiedził egipską starszyznę żydowską. Uzyskawszy
pozwolenie na zbadanie genizy (pomieszczenie w synagodze, w którym
gromadzone są zniszczone teksty liturgiczne, nim zostaną zakopane)
tysiącletniej synagogi Bez Ezra w Kairze, rozpoczął żmudną pracę. Wśród
wielu starych zwojów odnalazł Dokument Damasceński - dzieje nieznanej
dotąd sekty, kierowanej przez równie tajemniczego (uwaga, uwaga!)
Nauczyciela Sprawiedliwości. Znów pojawiły się opisy zbieżne z zapisami
chrześcijan. W dokumencie widniał zapis, że uczniowie Nauczyciela
Sprawiedliwości udali się do ziemi obiecanej, gdzie zawarli nowe
przymierze. Mistrz Sprawiedliwości zmarł (lub został wzięty do nieba),
lecz jego naśladowcy oczekiwali na jego powrót w czasach ostatecznych.
Szechter podobieństwa zapisków pozostawił bez komentarza. Stwierdził
jedynie, że sekta dysponowała własnymi tekstami liturgicznymi, miała
odmienne kanony i zwartą strukturę organizacyjną. Zakładał, że przyszłe
badania doprowadzą do rozwiązania zagadki.
Czas pokazał, że się nie mylił...
Sceptycyzm Kościoła katolickiego
Pomimo licznych dowodów naukowych, kościół odnosi się do znaleziska z
Kumran z dużą rezerwą. Duchowni katoliccy kwestionują, czy 7Q5
rzeczywiście pochodzi z Ewangelii św. Marka, podając w wątpliwość
precyzję antydatowania dokumentu.
Nawet po przedstawieniu ostatecznych dowodów, katolicy nie byliby
szczęśliwi. Jak bowiem wytłumaczyć, że między tajemniczym mesjaszem ze
wspólnoty esseńczyków, a Jezusem z Nazaretu nie było żadnych powiązań,
skoro tekst został znaleziony w bibliotece jakiejś tajemniczej
żydowskiej sekty?
Może więc lepiej nie zmieniać religii po dwóch tysiącach lat...
Marek "Ivellios" Sęk
Na podstawie: Focus Extra
Copyright 2004 - 2008 © by Paranormalium
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
577,24,artykul164,24,artykul149,24,artykul572,24,artykul340,24,artykul625,24,artykul168,24,artykul397,24,artykul507,24,artykulwięcej podobnych podstron