ż
i i Człowiek mający oawyk ścisłego myślenia nigdy nie połączy dwóch podobnych ’1'1 * wyrażeń, a więc śdowód" nie może być inny niż wyczerpujący, niż przekonywujący itd. Tymczasem w prasie periodycznej zjawisko to spotyka się niemal na każdym kroku. Kolekcjonując zwroty tego rodzaju autor tej książki natknął się pewnego razu w poważnym czasopiśmie na zadziwiające pouczenie słów: śX argumenta-cyjnic dowiódł" (jak gdyby można było dowieść bez pomocy argumentów I). Samo słowo śdowieść" wydaje się autorowi śniedostateczne" i wtrąca (a redaktor zachowuje) śspotęgowane określenie”. Zwrot staje się sztampą " i to. niestety, nie tylko językową, lecz I logiczną.
Znane są śzasługi" prasy w upowszechnianiu tych i podobnych im stereotypów myślenia. Ma się rozumieć, że niezręcznie jest składać całą odpowiedzialność za niepoprawność tekstu pod względem logicznym na redaktora, jednakże jego udział w tej kwestii jest dostatecznie duży. Mając na uwadze miejsce i rolę prasy w życiu współczesnego społeczeństwa należy stwierdzić, że prasa (poza innymi funkcjami) aktywnie uczestniczy nic tylko w wychowaniu ideologicznym i etycznym, lecz i w kształtowaniu określonego stylu myślenia logicznego, a ściślej, modelu logicznego związanego z ogólną kulturą myślenia.
3. Wreszcie należy wziąć pod uwagę jeszcze jeden zdecydowanie praktyczny aspekt problemu bezpośrednio związany z codzienną pracą redakcyjno-wydawniczą. W życiu często wynikają sytuacje konfliktowe na gruncie logiki, dla rozstrzygnięcia których należy nie tylko wykryć błąd oponenta, lecz sklasyfikować go pod względem logicznym, by stał się oczywisty dla każdego. Sytuacje takie są charakterystyczne dla połcmik, dyskusji naukowych i wystąpień w sądzie.
Wydaje się. że w podobnej sytuacji może niejednokrotnie znaleźć się także redaktor. Praktyka redakcyjna wykazuje że i typowa sytuacja śautor " redaktor", w jakimś stopniu kontrowersyjna, nie wyklucza poważnych konfliktów związanych z oceną całego utworu lub jego fragmentów. Autor i redaktor, w równym stopniu zainteresowani przygotowaniem i wydiniera poprawnego pod każdym względem tekstu, naturalnie mogą różnić ńę w jego ocenie ogólnej i szczegółowej. Łączą się z tym zwykle j takie czynniki psychologiczno, jak poczucie osobistej odpowiedzialności redaktora, zupełnie zrozumiałe pragnienie autora, za wszelką cenę uratować ten lub inny szczegół swojego (często dosłownie zrodzonego w męce} śdawka” itd. W ten więc sposób nierzadko wytwarza się sytuacja, w której każda ze śstron” z uporem obstaje przy swoim punkcie widzenia. Podczas gdy gramatyczne i stylistyczne właściwości tekstu, w tym przypadku, są zwykle oceniane zgodnie z obowiązującymi normami języka, to z oceną tekstu pod względem logicznym rzecz ma się inaczej. Jeżeli redaktor napotyka w tekście wielozoaczne słowo albo złożoną strukturę gramatyczną, zwykle sięga po słownik lub podręcznik stylistyki. Przy analogicznych trudnościach semantycznych prawie zawsze zdaje się on na tak zwany zdrowy rozsądek lub nawet na intuicję. Błędem byłoby całkowicie negować rołę ocen intuicyjnych i dlatego w następnym podrozdziale celowo zwróci się uwagę na współzależność tych dwóch komponentów w pracy redaktora: intuicji i gruntownej znajomości odpowiednich norm. Tymczasem warto zauważyć, że powoływanie się na intuicję w sytuacjach spornych stanowi slaby argument, ponieważ wnosi do dyskusji element zdecydowanie subiektywny. To, co jednemu z rozmówców wydaje się śintuicyjnie" błędnym, drugiemu nie mniej intuicyjnie może się wydać prawidło-
110 W śodwiecznym'* sporze z autorem, redaktor krytykując błędy logiczne w ' * * niewątpliwie poczuje się lepiej uzbrojonym taktycznie, jeśli będzie się opierać na gruntownej znajomości logiki.
Intuicja a wiedza. O kulturze logicznej redaktora
Logika uczy pewnych zasad. których przestrzeganie nadaje myśleniu niezbędną ścisłość, jasność, argumentację. Ta cecha logiki, która czyni z niej niejako naukę uniwersalną, tłumaczy się ogólnym charakterem praw rządzących poprawnym myć* leniem. Z jakiejkolwiek konkretnej dziedziny wiedzy nie pochodziłyby formułowane myfli, związek logiczny między nimi podlega określonym prawom. Pod tym względem logika przypomina gramatykę, która także uniwersalnie traktuje konkretne treści myślowe, wyrażone w jakimkolwiek języku. Tak. jak w poprawnej wypowiedzi, bez której niemożliwa jest komunikacja językowa, należy przestrzegać znanych reguł, taki w poprawnym " jeśli można tak rzec " myśleniu, konieczne jest stosowanie praw obowiązujących w logice.
Niekiedy poddaje się w wątpliwość celowość systematycznego studiowania logiki. Powszechny jest pogląd, że przy ocenie różnorodnych sytuacji logicznych można całkowicie polegać na zdrowym rozsądku. Przy tym często przytacza ssę fakt, te w praktyce nawet ludzie profesjonalnie zajmujący się logiką, nie sięgają do formuł, wyrażających to lub inne prawo myślenia. Operuje się zwykłe tylko ogólnikami charakteryzującymi sposób myślenia, na przykład: śto logiczne", śto nielogiczne", śkonsekwentne", śsprzeczne”, śuzasadnione", śnieuzasadnione" ilp., bez próby ścisłej kwalifikacji pod względem logicznym tego, co kryje się pod ich oceną. Często do teg otypu stwierdzeń dodaje się fakt, że ludzie, którzy nigdy ate uczyli się logiki w ogóle myślą poprawnie i jeśli to konieczne, mogą wykryć błąd konkretnego rozumowania. Świadomej nałm* logicanej, i w tym przypadku, miejsca nie ustępuje ten sam zdrowy rozsądek.
Oczywiście wszystko to można odnieść do pracy redaktora. I tu poziom ogólnego wykształcenia, nagromadzone przez lara doświadczenie zawodowe, a także znajomość redagowanego materiału pomagają wykrywać błędy logiczne, wybrać dla konkretnej kompozycji tekstu wariant logicznie optymalny. W dodatku sama znajomość logiki nie daje redaktorowi gotowych recept na rozstrzygnięcie konkretnych problemów logicznych śwe wszystkich sytuacjach życiowych".
Taka jest prawda. Powyższe stwierdzenie mimo wszywko nie może być wykorzystywane jako argument przeciwko zdobywaniu wiedzy z zakresu logiki. Przede wszystkim nienaturalne jest samo przeciwstawienie świadomego uczenia się logiki zdrowemu rozsądkowi w myśl zasady śalbo jedno, albo drugie”. Rzecz w tym, te zdrowy rozsądek (przejawiający się w intuicyjnych osądach) jest wobec tego nie czym innym, jak nabytymi w praktyce nawykami poprawnego myślenia. W niektórych przypadkach nawyki te stają się wystarczające do poprawnego rozumowania lub wykrycia błędu logicznego. Nierzadkie są jednak sytuacje, kiedy polegając tyiko oa intuicji, można dopuścić do błędów w myśleniu logicznym lub ich nie zauważyć. Zdrowy rozsądek stosunkowo łatwo wykrywa błędy w rozumowaniu, którego treść w pewnej mierze jest pokrewna naszej praktyce. Wykwalifikowany redaktor, który jest specjalistą od określonego rodzaju literatury, mimo to często czynienia z różnorodnym tematycznie materiałem. Przy tym styka się on i problemami, w których nie zawsze jest dostatecznie kompetentny. Znajo-
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Obraz 003Obraz 003Obraz 003obraz 003Obraz 003Obraz 003Obraz 003JĘZYK SZTUKI OBRAZ JAKO KOMUNIKATwięcej podobnych podstron