komunisty w polsce


Komunistyczna prasa przedwojenna

"Czerwony Sztandar" [w słowie "sztandar" litera "N" odwrócona, wygląda jak rosyjskie "I"]. Organ Centralny Komunistycznej Partji Robotniczej Polski. Nr 2. Warszawa, 27 października 1919 r. Cena 1 mk 50 fen.

NAD PRZEPAŚCIĄ

Rok upływa jak polskie klasy posiadające dorwały się do władzy, rok nieopisanych cierpień ludu, rok cięższy niż lata panowania dawnych "zaborców" i okupantów. Rząd polski ma w szerokich masach nazwę utartą - polskiej okupacji, boć okupacją dla tych mas są rządy, które okazały zupełną niezdolność do zorganizowania produkcji społecznej, do zapobieżenia klęskom gnębiącym masy, które miały natychmiast doprowadzić wyzysk i wyniszczenie mas ludowych do nieznanych przedtem rozmiarów, zakuć je w kajdany najsroższych represji i niewoli, wycisnąć z nich ostatnią krew na wojny prowadzone w interesie obcym tym masom.

Pan Wojciechowski kreśląc zadania rządu polskiego, zyskał sobie poklask Sejmu, zapewniając go, że "pójdziemy nie drogą rewolucji, lecz ewolucji". Ewolucji, to jest rozwoju. Pan Wojciechowski zapewniał, że "zadaniem rządu jest pilnować rzeczywistości i nie przekraczać granic tego, na co życie dojrzałe pozwala, nie wdawać się w planowanie reform i kroków, do których stosunki ekonomiczne, stopień kulturalny w kraju jeszcze nie doszedł".

Robotnik się burzy, ale p. Wojciechowski ma nadzieję, że uda mu się zrobić z niego cierpliwego niewolnika, byle tylko wypruć z niego serce, które cierpi i nerwy, które czują niewolę:

"Robotnik polski jest najcenniejszym materjałem ludzkim do wszelkiej pracy i skoro nie opanuje go chwilowy nastrój przewagi cierpienia, jest najcenniejszym obywatelem państwa".

By "opanować nastroje przewagi cierpienia" rząd jako "najpilniejszą sprawę" postawił sobie uporządkowanie policji, ale niestety i to nie dało niezbędnych rezultatów. Rząd nie ma powagi. Będąc sługusem reakcji, znienawidzonym jest przez klasę robotniczą, lekceważonym przez burżuazję: W okresie, gdy świat kapitalistyczny i jego formy padają - państwo polskie chciałoby być prawdziwym państwem, Sejm - parlamentem, rząd prawdziwym rządem. Gdy zapadają się podwaliny ich władzy, gdy niema życia przemysłowego, niema żadnych możliwości zorganizowania go, gdy kraj jest bankrutem i areną, na której grasują bandy spekulantów, panowie w Sejmie łudzą się, że oszukają dzieje, gdy stworzą paragrafy konstytucji i pokryją jej szatą ponurą nicość rzeczywistej treści.

"Tak dłużej być nie może. Trzeba strukturę państwa jak najprędzej uzmysłowić w jasnych artykułach, co stanowi przedmiot zadań komisji konstytucyjnej i przedstawicieli sejmu, ażeby stąd już powstał wyraźny podział prac i zaczęła funkcjonować normalnie zbudowana maszyna państwowa".

Rząd proponuje, by "naczelnik państwa wyszedł z plebiscytu i posiadł jaknajwiększy zakres władzy". Do sejmu dodać zaś należy jeszcze "straż praw" złożoną z mężów zaufania naczelnika państwa i sejmu.

"Będzie to moment rozwagi i woli, odpowiedzialny naczelnej władzy wykonawczej za to, co ma w przyszłości wykonać".

Projekty te czerpane z najobrzydliwszych tworów reakcji plebiscytowo-napoleońskiej, tudzież papierowa ustawa konstytucyjna mają uzdrowić chory organizm państwowości polskiej.

Pozatym p. Wojciechowski wysuwa na pierwszy plan "obowiązek utrzymania porządku za wszelką cenę.

"Intensywna praca wszystkich na wszystkich polach, większa wytwórczość i mniejsze zużycie, to nakaz dla każdego narodu po tej długotrwałej wojnie" peroruje minister skarbu jak stary pastor i dodaje:

"Z góry powiadam, że stan ten skarbowy i ekonomiczny nie jest świetny, nie jest dobry: że jednakowóż stan ten nie jest beznadziejny". "Nie jestem cudotwórcą, jakbym tego pragnął dla dobra Polski" usprawiedliwia się pan Biliński i nie bez kozery. Bo zaiste gdy od frazesów sternicy państwa przechodzą do cyfr okazuje się że stan rzeczy jest więcej niż rozpaczliwy.

Przedewszystkiem, Zjednoczona Polska jest jak widzimy zjednoczoną jedynie, jeżeli chodzi o reakcję zewnętrzną i wewnętrzną. Rachunki państwa obejmowały w pierwszym okresie jedynie dawne Królestwo Polskie, dziś po części Galicję, sposób gospodarowania w Poznańskiem jest niezależnym, niezjednoczonym, niewiadomym ani Wysokiemu Rządowi ani Sejmowi Rzeczypospolitej. Reakcja Poznańska chce mieć rozwiązane ręce nawet wobec swych sojuszników z Królestwa, zachowując nadal ukochane metody pruskiego junkierstwa.

(Nie wiem, czy to cały artykuł. Tyle obejmowała pierwsza strona "Czerwonego Sztandaru". Pod tekstem nie ma podpisu, co wskazywać mogłoby na to, że nie jest to całość, jednak może go też nie być z uwagi na "podziemne" wydawanie pisma; fragment {?} ten jednak wystarczająco dużo mówi o stosunku KPRP do państwa polskiego).

"Trybuna Radziecka" było to polskojęzyczne czasopismo komunistyczne, wydawane w Moskwie w latach 1927-1938. Początkowo ukazywała się raz na tydzień, od 1928 r. dwa razy w "pięciodniówce" (władze sowieckie zlikwidowały siedmiodniowy tydzień i zastąpiły go "pięciodniówką", zapewne aby zakłócić rytm świąt kościelnych i utrudnić praktyki religijne ludności), zaś od 1931 r. codziennie. Przedstawiam dwa artykuły, pochodzące z "Trybuny Radzieckiej" z 7 lutego 1931 r. (ukazywała się jeszcze wtedy dwa razy w "pięciodniówce"). Zamieszczone zostały na pierwszej stronie, zreprodukowanej w książce Andrzeja Paczkowskiego "Prasa polska w latach 1918-1939" (trzeci tom cyklu "Historia prasy polskiej" pod red. Jerzego Łojka), wydanej przez PWN w Warszawie w 1980 r. w niewielkim nakładzie 5000 egz. Książka ta w wielu bibliotekach dostępna jest tylko w czytelniach, poza tym niewygodnie czyta się z reprodukcji (znaczne pomniejszenie tekstu), a przedstawione artykuły : "4 zjazd rad Marchlewszczyzny" i "W 50-tą rocznicę urodzin tow. K. Woroszyłowa" (właściwie jest to wiernopoddańczy list redakcji do Woroszyłowa) nie są omawiane w tekście książki, być może ze względu na zawarte tam sformułowania pod adresem niepodległej Polski (najwidoczniej ich autorzy nie mieli pojęcia, o czym piszą, jak również nie zdawali sobie sprawy, czym jest faszyzm, opluwając bez żenady II Rzeczypospolitą). A oto owe artykuły (przepisując ściśle trzymałem się stylistyki i ortografii oryginału):

4 ZJAZD RAD MARCHLEWSZCZYZNY

7 lutego rozpoczyna swą pracę 4 zjazd rad Marchlewszczyzny.

Zjazd odbywa się w szóstym roku istnienia polskiego rejonu.

Ogromne zdobycze osiągnęły masy pracujące Marchlewszczyzny za ten okres czasu. Znacznie wyrósł przemysł Marchlewszczyzny, podniósł się dobrobyt robotników, wyrósł ich poziom polityczny i kulturalny.

Zbudowana została sieć szkół, która obecnie ogarnia 98% dzieci w wieku szkolnym. Daleko naprzód posunęła się sprawa likwidacji niepiśmienności. W najbliższym czasie na Marchlewszczyźnie nie będzie niepiśmiennych. Prócz nowych, naprawdę ładnych siedmiolatek, Marchlewszczyzna już posiada fakultet robotniczy, czyni przygotowania do otwarcia własnej techniki pedagogicznej. Ogromną zdobyczą jest również i to, że rejon posiada własną gazetę - "Marchlewszczyzna Radziecka".

Skolektywizowano przeszło 15% gospodarstw i biedoty i średniaków. Fala napływu do kolektywów stale wzrasta.

Ogromną pomoc okazano również gospodarstwom biedoty, jednostkowcom. Wzrósł ilościowo i zahartował się w walce, zwłaszcza w walce o kolektywy, aktyw biedoty i średniaków. Krzepnie braterstwo mas pracujących wszystkich narodowości, zamieszkałych na terytorjum rejonu.

Wszystkie zdobycze zostały osiągnięte dzięki bolszewickiej polityce WKP(b) i jej leninowskiego KC. Pomimo tych zdobyczy nie należy ani na chwilę zapominać o brakach w pracy rejonowych organizacji.

Mamy prawie 2.000 robotników, zatrudnionych w przemyśle Marchlewszczyzny. Opierając się na ten oddział robotniczy rejonowe organizacje potrafią w znacznej mierze polepszyć pracę i wzmocnić tempo powszechnej kolektywizacji, a przez to samo przyśpieszyć likwidację kułactwa jako klasy.

15% skolektywizowanych gospodarstw Marchlewszczyzny to stanowczo zamało.

4 zjazd rad winien sprawie tempa kolektywizacji, jak również sprawie wzmocnienia istniejących kolektywów udzielić należytej uwagi. Połowa gospodarstw biedoty i średniaków Marchlewszczyzny winna być do wiosny skolektywizowana.

Uważamy również za poważny brak w pracy rejonowych organizacji to, że nie zdołały one całkowicie urzeczywistnić uchwał partji i rządu o wprowadzeniu powszechnego obowiązkowego nauczania. Tę wyrwę należy szybko zlikwidować.

Zwracamy również uwagę 4 zjazdu na bardzo poważny brak w pracy rejonowych organizacji w sprawie wcielenia w życie uchwał rządu o równouprawnieniu języków, t. j. o obowiązkowym stosowaniu języka polskiego we wszystkich instytucjach radzieckich, gospodarczych oraz społecznych.

Do niedawna niektóre polskie rady wiejskie nie pracowały w języku polskim. Niektóre wydziały rejonowych organizacji również pracowały w języku rosyjskim lub ukraińskim. Wina rejonowych organizacji polega na tym, że nie walczyły one dostatecznie z konkretnemi winowajcami wypaczenia linji partji i rządu w sprawach narodowościowych w praktyce. Z tym trzeba skończyć. Linja partji i rządu musi być wcielona w życie.

W pracy szeregu rad wiejskich (o starym składzie) notowaliśmy niejednokrotnie wypaczenie linji klasowej. Szereg rad wiejskich nietylko nie stał na czele ruchu kolektywistycznego, lecz nawet hamował ten ruch. Świadczy to o tym, że w składzie tych rad byli zausznicy kułaccy i prawicowi oportuniści.

Ogromna aktywność mas pracujących w czasie dopiero zakończonej kampanji wyborów do rad wiejskich, daje gwarancję, że rady wiejskie Marchlewszczyzny będą należycie wcielały leninowską linję w praktyce.

Jednak urzeczywistnienie tego bojowego nakazu grudniowego plenum CK i CKK WKP(b) w znacznym stopniu zależy i od kierownictwa Rejwykonkomu.

Jesteśmy przekonani, że 4-ty zjazd rad przejdzie całkowicie pod znakiem walki o gieneralną linję partji i podda bolszewickiej krytyce pracę Rejwykonkomu.

Pod kierownictwem rejonowego K-tu KP(b)U zjazd wybierze do składu Rejwykonkomu najlepszych szturmowców fabryk i pól, którzy będą zdolni do urzeczywistnienia gieneralnej linji partji.

Nasz zjazd odbywa się w trzecim, decydującym roku pięciolatki. W ZSRR w nieznanym dotąd na świecie tempie rozwija się nasz przemysł socjalistyczny. W ZSRR niema bezrobocia, wzrasta dobrobyt mas pracujących. Z każdym dniem wzrasta fala kolektywizacji, zbliża się czas ostatecznej likwidacji kułactwa jako klasy. Krzepnie braterstwo ludów ZSRR.

Natomiast w krajach kapitalistycznych kryzys pogłębia się z każdym dniem. Dziesiątki miljonów bezrobotnych, głodujących w miastach. Głód i nędza biedoty i małozamożnych chłopów na wsi. Zaledwie w kilkudziesięciu kilometrach od nas hula nahajka faszystowska na Ukrainie Zachodniej. Z dymem pożarów puszcza faszyzm polski mienie chłopstwa pracującego, które walczy o wyzwolenie się z pod jarzma faszyzmu polskiego. Znęcanie się nad aresztowanymi w znanej katowni łuckiej, gwałcenie kobiet itp. okrucieństwa, które przewyższyły carskie ekspedycje 1905 roku.

Faszyzm polski gorączkowo przygotowuje się do napaści zbrojnej na ZSRR. Powinniśmy stale wzmacniać zdolność obronną naszego kraju. Ta sprawa powinna stać w centrum uwagi 4 zjazdu rad. W tej sprawie powinien zjazd dać nakaz radom wiejskim, by w swojej codziennej praktycznej pracy udzielały należytą uwagę sprawom wzmocnienia zdolności obronnej naszego kraju.

(artykuł nie podpisany)

W 50-TĄ ROCZNICĘ URODZIN TOW. K. WOROSZYŁOWA

Drogi tow. Woroszyłow!

W imieniu wielotysięcznych mas polskiej ludności pracującej ZSRR zasyłamy Tobie gorące powitanie w dniu obchodu Twego jubileuszu.

Rozpocząwszy pracę rewolucyjną od organizacji ługańskich metalowców i górników, Tyś przeszedł wraz z partją i całą klasą robotniczą szkołę 3-ch rewolucji. Będąc stale na odpowiedzialnych stanowiskach naszej bolszewickiej partji, przeprowadzałeś pod jej kierownictwem niezłomną wolą zadania proletarjackiej rewolucji.

W latach wojny domowej, byłeś w pierwszych szeregach obrońców proletarjackiej ojczyzny i organizatorów naszej sławnej Armji Czerwonej, która zdruzgotała białogwardzistowskich gienerałów, imperjalistycznych interwentów i bandy białopolaków Piłsudskiego.

Wchodząc obecnie w skład najwyższego organu partji, w Politbiuro CK WKP(b), Ty znajdujesz się w liczbie najlepszych i najbardziej zahartowanych kierowników naszego gigantycznego budownictwa i z niezłomną wolą realizujesz testament Lenina, gieneralną linję partji, w walce z wszelkiego rodzaju oportunizmem.

Jednocześnie partja postawiła Ciebie na czele sławnej, zwycięskiej, pierwszej na świecie Armji Czerwonej. Wychowując młode kadry robotników i chłopów w gotowości bojowej i proletarjackiej świadomości politycznej organizujesz stale bojową ochronę naszych granic przed napaściami międzynarodowego imperjalizmu.

Pod osłoną niezwyciężonej Armji Czerwonej, kierowanej przez Ciebie, polska ludność pracująca w ścisłym zespole ze wszystkiemi narodami ZSRR buduje socjalizm i wykuwa nową, proletarjacką kulturę polską, nowe życie, które jest płomiennym drogowskazem dla uciskanych narodów i ogółu mas pracujących Polski faszystowskiej.

Wyrażamy głębokie przeświadczenie, iż pod kierownictwem naszego leninowskiego CK i przy poparciu światowego rewolucyjnego proletarjatu, Armja Czerwona pod Twoim przewodem zada druzgocący cios wszelkim zakusom interwencjonistycznym międzynarodowego imperjalizmu i przyśpieszy zwycięstwo międzynarodowej rewolucji proletarjackiej.

W dniu Twojego 50-letniego jubileuszu my zapewniamy Ciebie w imieniu wielotysięcznych mas pracującej ludności polskiej w ZSRR, iż na Twe wezwanie stanie ona w pogotowiu bojowym, by swojemi piersiami odeprzeć napady wrogów.

Żywiołowa, masowa akcja zbierania funduszów na pluton tanków im. F. Dzierżyńskiego jest dowodem niezłomnej woli rewolucyjnej polskiej ludności pracującej w ZSRR, celem wzmożenia zdolności obronnej naszej proletarjackiej ojczyzny.

W wojnie, którą narzuci nam międzynarodowy kapitał i Polska faszystowska, polska ludność pracująca ZSRR stanie z entuzjazmem w pierwszych szeregach Armji Czerwonej.

Niech żyje zwycięska Armja Czerwona!

Niech żyje wódz robotniczo-chłopskiej Czerwonej Armji, tow. Woroszyłow!

Redakcja "Trybuny Radzieckiej"

Objaśnienie skrótów:
CK - Centralny Komitet
KC - Komitet Centralny
KP(b)U - Komunistyczna Partia (bolszewików) Ukrainy
K-t - Komitet
Rejwykonkom - Rejonowy Komitet Wykonawczy
WKP(b) - Wszechzwiązkowa Komunistyczna Partia (bolszewików)

Daniel Warzocha.
student III roku historii Akademii Świętokrzyskiej
filia w Piotrkowie Trybunalskim

POLSKI REJON NARODOWOŚCIOWY NA UKRAINIE IM. JULIANA MARCHLEWSKIEGO, Marchlewszczyzna, autonomiczna jednostka terytorialna, utworzona VI 1925 w Obwodzie Wołyńskim Ukr. SRR, zgodnie z programem pol. autonomii socjalist.; stol. było miasteczko Dołbysz (od 1926 Marchlewsk); Rejon liczył 41 tys. mieszk. (70% ogółu - Polacy) w 96 wsiach i miasteczkach; początkowo otrzymał znaczne fundusze inwestycyjne, co pozwoliło na otwarcie własnej elektrowni, sieci telefonicznej, szpitala, utworzenie 89 pol. szkół, wielu instytucji kult., podniesienie poziomu rolnictwa, rozwój hut szkła (zatrudniających ok. 1500 robotników); organ prasowy: "Marchlewszczyzna Radziecka"; od 1932 Rejon stał się obiektem ataków propagandowych, ograniczano jego budżet, X 1935 ostatecznie zlikwidowany; większość Polaków deportowano do Kazachstanu.

POLSKI REJON NARODOWOŚCIOWY NA BIAŁORUSI IM. FELIKSA DZIERŻYŃSKIEGO, Dzierżyńszczyzna, autonomiczna jednostka terytorialna, utworzona III 1932 w obwodzie mińskim Białorus.SRR w ramach programu pol. autonomii socjalist.; stol. było miasteczko Kojdanowo (od 1932 Dzierżyńsk); Rejon liczył 45 tys. mieszk. (ok. 50% ogółu - Polacy), ok. 2 tys. km2 pow. (17 rad wiejskich); dzięki znacznym dotacjom podjęto wiele inwestycji infrastrukturalnych, rozbudowano sieć szkolną (m.in. 93 szkoły powszechne i 14 średnich); od 1935 autonomia Rejonu była ograniczana i 1938 został ostatecznie zlikwidowany; większość Polaków deportowano do Kazachstanu i na Syb

Komunistyczna Partia Polski, KPP, do 1925 Komunistyczna Partia Robotnicza Polski, partia polityczna utworzona w grudniu 1918 z połączenia Socjaldemokracji Królestwa Polskiego i Litwy oraz Polskiej Partii Socjalistycznej-Lewicy. 1919 poparła ofensywę wojsk bolszewickich (wojna polsko-bolszewicka) na Polskę, za co została zdelegalizowana.

Od 1921 była sekcją Międzynarodówki Komunistycznej (Komintern). Wzywała do wprowadzenia w Polsce ustroju komunistycznego na wzór radziecki. W kierownictwie KPP rywalizowały 2 frakcje: tzw. większości (m.in. M. Koszutska, M. Horwitz-Walecki, A. Warski) i mniejszości (m.in. J. Leszczyński, A. Lampe). 1929 poparta przez J.W. Stalina mniejszość odsunęła większość od władzy. Od 1934 działacze KPP byli represjonowani w ZSRR pod zarzutem odchylenia prawicowo-nacjonalistycznego. 1937 podczas tzw. wielkiej czystki, zgładzono całe kierownictwo Partii. 1938 rozwiązana przez Międzynarodówkę Komunistyczną.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Henryk Cimek ŻYDZI W RUCHU KOMUNISTYCZNYM W POLSCE
komunisty w polsce
Komunizm w Polsce
Komunizm a żydowska tożsamość etniczna w Polsce prof Kevin MacDonald
GFMP BW R Komunikacja wewnetrzna w Polsce 11
JĘZYK SZTUKI OBRAZ JAKO KOMUNIKAT
Zasady rachunkowości w zakresie prawa podatkowego w Polsce

więcej podobnych podstron