ŁUŻBA - MNIEJ PATETYCZNIE I MOŻE BYĆ CAŁKIEM CIEKAWIE
CZY TYLKO WĘDRÓWKA… ?
Turystyka to chyba najbardziej wdzięczne zajęcie dla harcerzy, jest tak nierozerwalnie związana z
naszym ruchem, że nie sposób wyobrazić sobie plan pracy drużyny lub zastępu bez wyprawy do
lasu, biwaku, rajdu czy obozu. Często robimy wiele rzeczy w drużynie i nawet nie uświadamiamy
sobie, że jesteśmy turystami i to czasem całkiem niezłymi. Dzięki terenoznawstwu stajemy się
wytrawnymi znawcami map i planów, orientujemy się w terenie przy pomocy kompasu i busoli.
Wraz z licznymi wyprawami poznajemy najciekawsze zakątki naszej okolicy, na rajdy i obozy
wyjeżdżamy w najpiękniejsze tereny naszego kraju i nie tylko.
Turystyka stwarza nieograniczone możliwości do działania. Nieważne, jaką drużyną jesteśmy:
harcerską, starszoharcerską czy wędrowniczą; nieważne czy mamy sprzęt, wiedzę czy też wielkie
doświadczenie. Turystyka jest dla każdego, dla małego łazika i dorosłego wędrowca, jest dla
stawiającego pierwsze kroki amatora i wieloletniego włóczęgi i co najważniejsze każdy może być
dobry na swoim poziomie i może przy tej okazji zrobić coś jeszcze…
TURYSTYKA, A PRZYRODA.
Turystyka z przyrodą jest związana tak mocno, że chyba nie można jej rozpatrywać osobno. Każda
forma turystyki związana jest z wolną przestrzenią, lasem, górami, wodą. Gdy ruszamy w teren
czujemy na swej twarzy powiewy wiatru, krople deszczu, ciepłe promyki słońca, świeżość poranka
i chłód wieczoru. Każdy krok poza miasto to wyjście z szarych zadymionych, pełnych ludzi ulic, to
ucieczka do miejsc, w których możemy spotkać niesamowity świat roślin i zwierząt. Od nas zależy
tak naprawę, czy będziemy w tym świecie czuli się bezpiecznie i potraktujemy go jak swój własny
drugi dom, czy też spojrzymy na niego z góry jak władcy.
Niestety świat przyrody jest już zupełnie inny niż był tysiąc lat temu, czy też nawet sto lat wstecz.
Życie ludzi ma przeogromny wpływ na to, co dzieje się na naszej planecie, jest coraz mniej
naturalnych lasów, coraz rzadziej występują prawdziwe bagna, łąki, rzeki, strumienie i jeziora o
krystalicznie czystej wodzie. Już prawie nie ma miejsc gdzie samotnie uda mam się wędrować,
usiąść i zadumać.
Dlaczego o tym piszę? Chyba sami wiedzie, gdy spojrzycie w głąb siebie odnajdziecie odpowiedź
tak jasną i oczywistą, że tłumaczenie jej, to tylko formalność z mojej strony. Przecież, dlatego tak
chętnie uciekacie z plecakiem z domu, by doświadczyć tego wspaniałego i niepowtarzalnego
spektaklu przyrody. Właśnie turystyka daje nam szansę bycia blisko świata natury i obserwowania
jego cudów. Ale sam zachwyt, wędrówka to nie wszystko, jesteśmy winni coś temu wspaniałemu
światu …
SŁUŻBA – JAK JĄ ROZUMIEĆ?
Pewnego dnia wypowiedzieliśmy bardzo ważne słowa. Z łezką w oku przypominamy sobie chwilę,
w której stojąc w kręgu przyjaciół, przy płonącej watrze przypinano nam jedyny na całe życie krzyż
harcerski. Ten wspaniały symbol, który pojawił się na naszej piersi zobowiązał nas wraz z
wypowiedzeniem roty Przyrzeczenia Harcerskiego do pełnienia całym życiem służby.
Jak rozumieć służbę w harcerstwie? Przecież jesteśmy młodzi i wydaje się nam, że niewiele
możemy. Czym jest tak naprawdę służba?
Harcerstwo jest organizacją, która głównie wychowuje. W harcerstwie wychowujemy się wszyscy,
starzy i młodzi a głównymi wyznacznikami tego wychowania są trzy zasady: braterstwo, praca nad
sobą i właśnie służba. Świętej pamięci przewodniczący Związku Harcerstwa Polskiego druh Stefan
Inspektorat Drużyn Turystycznych GK ZHP
1
Mirowski mówił, że służba to obowiązek przekazania bezcennego spadku, który otrzymaliśmy od
wcześniejszych pokoleń, wielkiego bogactwa duchowego i materialnego naszym następcom. Tak,
więc zastanówmy się, co my możemy zrobić, żeby świat, który zastaliśmy zostawić lepszym niż
był. Skoro udawało się to tak wielu pokoleniom naszych rodaków, dlaczego my mamy być gorsi, a
może będziemy w tym jeszcze lepsi skoro jesteśmy harcerzami.
DLACZEGO MAMY PEŁNIĆ SŁUŻBĘ?
Nasze Prawo Harcerskie jest dla nas wyznacznikiem sposobu życia. To dzięki jego przestrzeganiu
jesteśmy dobrymi harcerzami. Te kilka zdań ujętych w punkty zapisanych blisko 100 lat temu przez
Roberta Baden-Powella i przeniesione do Polski przez Andrzeja Małkowskiego nie straciło na
wartości w obecnym świecie. Wręcz przeciwnie stało się jeszcze bardziej ważne i godne
wprowadzenia w życie. Jeden z punktów ma szczególne znaczenie dla służby, mówi on, że
„Harcerz jest pożyteczny i niesie pomoc bliźnim”.
Co to znaczy?
Tak naprawdę chodzi o to, żeby widząc problemy, potrzeby, niedoskonałości próbować je zmieniać.
Często są to drobiazgi, które wykonamy od ręki i nawet nie poczujemy, że zrobiliśmy coś dobrego.
Dla nas może to być błahostka, ale dla kogoś może mieć to wielkie znaczenie. Pewnie nie zawsze
nam się wszystko uda, czasem problem nas przerośnie, ale najgorszą rzeczą jest obojętność. Jaki
byłby straszny świat gdyby wszyscy byli obojętni na: biedę, zniszczenie i bałagan? My harcerze
przez nasze Przyrzeczenie i Prawo jesteśmy zobowiązani do robienia rzeczy malutkich i wielkich
po to by komuś było lepiej i bezpieczniej. Nie będziemy harcerzami wtedy, gdy opanujemy
ogromną wiedzę harcerską, gdy spotkamy się dziesiątki razy w harcówce i wyjdziemy ubawieni ze
zbiórki. Na pewno nie będziemy też harcerzami wtedy, gdy pozostaniemy obojętni na potrzeby
przyjaciela, kogoś z rodziny, ale też zwykłego nieznajomego spotkanego na ulicy, który coś zgubił
lub przewrócił się. Będąc harcerskimi turystami mamy szczególną misję do spełnienia, możemy
sami dbać o otaczający nas świat, ale też możemy uczyć innych tej wrażliwości i umiejętności
czynienia świata lepszym.
CO ROBERT BADEN-POWELL MÓWI O SŁUŻBIE I DOBRYCH UCZYNKACH?
Robert Baden-Powell napisał wspaniałą książkę zrozumiałą dla każdego – „Skauting dla
chłopców”. W niej tłumaczył konieczność pełnienia służby.
„Gdy rano wstajesz wspomnij, że masz komuś w ciągu dnia wyświadczyć dobry uczynek; zawiąż
specjalny węzeł na chusteczce lub krawacie i wyrzuć koniec krawata na kamizelkę, żeby ci o tym
przypominał; a kładąc się wieczorem spać przypomnij sobie komuś wyświadczył dobry uczynek.
Jeśli się spostrzeżesz, że zapomniałeś tego dokonać, musisz następnego dnia spełnić dwa dobre
uczynki. Pamiętaj, że przez przyrzeczenie skautowe jesteś zobowiązany do tego honorem. Ale nie
sądź, by skaut zobowiązany był do spełniania tylko dobrego uczynku w ciągu dnia. Jeden spełnić
musi. Ale jeśli może spełnić pięćdziesiąt – tym lepiej.
Dobry uczynek może być bardzo drobny; dobrym uczynkiem będzie już włożenie pół pensa do
puszki dla biednych, pomożenie staruszce w przejściu przez ulicę, ustąpienie komuś miejsca
siedzącego …”
Jak widzicie służba jest od zarania naszego ruchu i może być prosta.
SŁUŻBA DLA KAŻDEGO.
Inspektorat Drużyn Turystycznych GK ZHP
2
Wiemy już, że harcerstwo jest nierozerwalnie związane ze służbą, że każdy dobry uczynek jest
czymś ważnym i dzięki temu my i to, co nas otacza jest lepsze. To właśnie te uczynki mówią o
naszej harcerskości.
Turystyka daje nieograniczone możliwości pełnienia służby przez każdego harcerza bez względu na
wiek i doświadczenie. Każda drużyna może znaleźć coś dla siebie, wystarczy wyjść w świat,
popatrzeć, pomyśleć i zobaczymy dziesiątki rzeczy, które możemy zmienić.
Co jest najważniejsze w służbie - najważniejsza jest potrzeba. Nie ma sensu wymyślać służby po to,
że jest ona dla nas atrakcyjna skoro nikomu ona nie będzie potrzebna. Istotą dobrej służby jest
połączenie tego, co jest potrzebne z tym, co może być dla nas ciekawe.
Więc gdzie szukać pola służby turystycznej? W znalezieniu ciekawej i potrzebnej służby mogą
pomóc nam partnerzy. Są to przed wszystkim organizacje zajmujące się głównie turystyką, polecam
Polskie Towarzystwo Turystyczno Krajoznawcze, Polskie Towarzystwo Schronisk
Młodzieżowych, oddziały Polskiego Związku Biegów na Orientację, Górskie Ochotnicze
Pogotowie Ratunkowe, Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, także prywatne schroniska.
Pomocy może udzielić miejscowy leśniczy, nadleśnictwo, Park Narodowy, Liga Ochrony Przyrody,
Centrum Edukacji Ekologicznej i wiele innych organizacji działających w waszej okolicy. Nie
zapominajcie też o muzeum regionalnym to też skarbnica wiedzy.
Niezwykle cenni są starsi ludzie, często mniej aktywni już turyści, którzy wiedzą prawie wszystko o
tym, co jest w waszej okolicy, najstarsi mieszkańcy wsi to prawdziwe skarbnice wiedzy. To oni
dostarczą wam wiedzy zapomnianej przez wszystkich i nieopisanej w żadnym przewodniku.
Niekoniecznie trzeba zaraz uciekać się do poszukiwania partnera profesjonalisty, czasem potrzeby
są tak, blisko że nie trzeba ich szukać, wręcz same pchają nam się do rąk. Nieraz dobrze jest spytać
się swoich kolegów, czego brakuje, co by się przydało, dlaczego nie wychodzą na rajdy i wycieczki
i być może oni nam podpowiedzą, co trzeba zrobić.
Bardzo często chodzimy i szukamy służby a ona jest tuż, obok ale ciężko jest ją zauważyć, bo
patrzymy nie tam gdzie trzeba. W trakcie wyjścia w teren można również zaobserwować, co jest do
zrobienia. Wystarczy obejrzeć stan szlaków turystycznych, miejsc ogniskowych, postojów i
parkingów leśnych, tablic informacyjnych itd.
Pomysłów jest tyle ile potraficie wymyślić i każdy może być najlepszy. Ja nie mam monopolu na
wiedzę i pozwolę sobie tylko na podrzucenie garści pomysłów przepracowanych wspólnie z moją
23 DSH SKAUT z Krotoszyna. Szczególnie pomysły spodobać się mogą drużynom o zacięciu
leśnym gdyż sam prowadzę środowisko puszczańskie.
Polecam:
- wyprawy w poszukiwaniu skarbów (obiektów znajdujących się w lasach, na polach o znaczeniu
historycznym i przyrodniczym, np. starych cmentarzy, krzyży, pomników, grodzisk, pomogą w tym
stare mapy, dobre mapy turystyczne) –opieka nad nimi, wykonanie dokumentacji;
- wyprawy w nieznanie np. w poszukiwaniu źródeł strumienia, poszukiwaniu nieistniejących już
budynków, miejscowości;
- zbieranie legend i opowieści od starszych ludzi, czasem też zbieraliśmy pamiątki od ludzi i
przekazywaliśmy je do muzeum regionalnego;
- tworzenie galerii zdjęć ciekawych miejsc – fotografowanie miejsc historycznych i
przyrodniczych;
- miejską zabawę w poszukiwanie budynków na podstawie starych zdjęć i widokówek (czasem
można się zdziwić jak bardzo budynki się zmieniają);
- oczyszczanie szlaków turystycznych;
- budowanie postojów, parkingów, miejsc ogniskowych w lesie i na szlakach – w porozumieniu z
władzami terenu;
- organizowanie Dnia Dziecka w terenie dla dzieci z domów dziecka, czy świetlic społecznych;
- pełnienie służby informacyjno-ekologicznej w parku narodowym;
- organizowanie rajdu dla drużyn z hufca – pokazanie piękna regionu zamieszkania;
- organizowanie imprez na orientację;
Inspektorat Drużyn Turystycznych GK ZHP
3
- organizowanie warsztatów z technik harcerskich w tym z terenoznawstwa dla zastępowych z
całego hufca;
- wędrówki oparte o wyczyn indywidualny;
- zajmowanie się pomnikami przyrody;
- zorganizowanie stanicy Nieobozowej Akcji Letniej;
- zajmowanie się bazą biwakową letnią lub całoroczną;
- wytyczanie i odnawianie szlaków turystycznych;
- zdobywanie znaku służby turystyce;
- opracowanie broszurek, książek i innych wydawnictw turystycznych.
Przy okazji pełnionej służby warto jest organizować dla drużyny:
- zajęcia alpinistyczne;
- wyprawy rowerowe;
- wyprawy wodne, spływy pontonem, a szczególną zabawą jest zbudowanie własnej tratwy i
biwakowanie na niej;
- brać udział w rajdach ekstremalnych;
I nie zapominamy o zdobywaniu odznak turystycznych i uprawnień!
Wspomniane propozycje to tylko zajwka tego, co można wymyślić, wszystko zależy od tego, jakich
mamy harcerzy, na ile ich stać i jakie są potrzeby wokół nas.
CO DAJE NAM SŁUŻBA?
Oj dużo by mówić. Posłużę się znowu działaniem mojej drużyny, bo chyba przykłady przemawiają
najlepiej.
Środowisko, które prowadzę praktycznie ciągle pełni służbę i stanowi ona motyw przewodni
całorocznego programu działania. Jest ona kręgosłupem programowym. To dla jej potrzeb
szkolimy się, zdobywamy wiedzę, organizujemy różne przedsięwzięcia, gromadzimy odpowiedni
sprzęt i finanse. Praktycznie większość sfer życia drużyny krąży wokół służby.
Służba często wiąże się ze specjalnością, szczególnie w drużynach wędrowniczych. Dzięki
pełnionej służbie rozwijamy w drużynie zainteresowania harcerzy, które z czasem przeradzają
się w pasje i pomagają w wyborze drogi zawodowej. Z doświadczenia wiem, że starsi harcerze,
wędrownicy i ci, którzy już opuścili szeregi harcerskie z przyjemnością wspierają nasze działania
kierując się nie tylko sentymentem, ale głównie zdobytą wiedzą.
Dzięki służbie zyskujemy sprzymierzeńców. Od wielu lat jesteśmy drużyną puszczańską, ciągle
praktycznie siedzieliśmy w lesie, organizowaliśmy tam szkolenia, rajdy i biwaki. Dzięki temu
poznaliśmy leśniczych, wyrobiliśmy sobie dobrą opinię i z czasem uzyskaliśmy do użytku własną
leśniczówkę, w której zorganizowaliśmy całoroczną bazę turystyczną. Nasza praca dzięki służbie
zyskała również w oczach rodziców, sponsorów i wielu innych ludzi, przez co chętnie wstąpili do
Koła Przyjaciół Harcerstwa.
Służba daje nam ogromną satysfakcję – pamiętam jak jednego roku byliśmy na obozie
zagranicznym w parku narodowym Słowacki Raj. Drużyna pełniła tam służbę na szlakach
turystycznych polegającą na udzielaniu informacji turystycznej, pierwszej pomocy, służbie
ekologicznej. Pracowaliśmy również dla parku narodowego licząc turystów, zbierając karmę dla
zwierząt na zimę, budując różne urządzenia. Wierzcie mi, że po trzech tygodniach ciężkiej pracy
wszyscy byliśmy pełni szczęścia, że wykonaliśmy kawał dobrej roboty. Park narodowy zaprosił
telewizję, aby pokazać nasze wspólne działania, turyści rozpoznawali nas na szlakach i zwracali się
o pomoc, mogliśmy wraz ze strażnikami wchodzić w miejsca gdzie nie wolno bywać zwykłym
turystom, Słowacy uznawali nas za godnych współpracy i zaufania.
Korzyść środowisku – to chyba sprawa najważniejsza. Nasza harcerska służba coś zmienia, coś
zostaje poprawione, zrobione, komuś żyje się dzięki naszej pracy lepiej, a przecież o to chodzi.
Inspektorat Drużyn Turystycznych GK ZHP
4
Opinia o harcerstwie. Dzięki działaniom związanym ze służbą ludzie zmieniają opinię o
harcerstwie. Nie kojarzą już nas jako chłopców biegających w krótkich spodenkach. Przestajemy
być w oczach kolegów i rodziców infantylni a zyskujemy obraz zdecydowanie bardziej
profesjonalny. Zmiana wizerunku harcerstwa i drużyn „ściąga” nowych ludzi do drużyny.
O turystyce i służbie można by pisać bardzo wiele, ale nie sztuką jest napisać wszystko, co się wie.
Ważne jest, aby zwrócić uwagę na rzeczy najważniejsze. Mam nadzieję, że służba, którą pełnicie
lub rozpoczniecie realizować w swoich drużynach i zastępach pozwoli Wam z czystym sumieniem
na zakończenie dnia rozwiązywać węzeł na chuście tak jak to czynił każdego wieczora twórca
skautingu Robert Baden-Powell. Mam też nadzieję, że każdy skaut i harcerz pozostawi każdego
dnia swój świat trochę lepszym niż go zastał.
hm. Krzysztof Manista HR
Drużynowy 23 DSH SKAUT
Hufiec ZHP Krotoszyn
Inspektorat Drużyn Turystycznych GK ZHP
5