ŚPIEWNIK
TURYTTYCZNY
CZŚĆ 7
ODDZIAA PTTK
ZIEMI ACZYCKIEJ
W ACZYCY
KLUB TURYSTYKI GÓRSKIEJ
WYDANO Z OKAZJI RAJDU
HARNAŚ
Górskie Klimaty Przehyba 15-18.06.2006 r.
SPIS UTWORÓW DO ŚPIEWNIKA 7
1. TO JUŻ WAKACJE
1. TO JUŻ WAKACJE
2. DOM MÓJ GDY WRACAM
fis Fis Fis7
3. BIEGAA SAM (Z TEGO ŻYCIA COŚ ZOSTANIE)
Gdy zorzy blask w lipcową wstaje ciszę fis Fis Fis7
4. TANGO Z PLECAKIEM
I nowy dzień wynurza się zza drzew h h7 E
5. LIST O CZEKANIU To coraz mocniej jak na jawie znowu słyszę fis Fis Fis7
Znajomy motyw wakacji tęskny śpiew h h7 E
6. BYLE JAK
7. JESIEC IDZIE
Tysiące spraw nabrzmiałych jak dojrzałe sady
8. JAK
Czas zostawił w minionych dniach
9. SZKIC DO PORTRETU
Słońce z wodą toczą cicho swe obrady
10. JAK WIATR
Gwarzy z nimi przybrzeżny piach
11. MIAOŚĆ JEST WSZYSTKIM
12. O WIERSZACH
A ty biegniesz przez pola roześmiane A fis
13. LATEM
Kłosy zbóż w dłoniach swoich masz h h7 E
14. SZCZŚCIE
A ty idziesz przez lato zwariowane A fis
15. GÓROM NA DO WIDZENIA
W metrach szczęście twoje mierzy czas h h7 E
16. STRONY
17. STUDIA
Pocięte drogi przez skrzypiące wozów koła
18. ŻYJE SI RAZ
Motyli łuny pośród bujnych traw
19. PAOMIEC WIARY
Ptasie skrzydła pozdrawiają cię dokoła
20. PIOSENKA KONFESJONALNA
W słońcu mruży oko wielki staw
21. PTASI BLUES
22. GRAJEK ... ILE PAN DOSTAJE
A ty biegniesz przez pola roześmiane ...
wykonawca: DO GÓRY DNEM
23. SZWAGIERKA
24. SEKRET KARDYNAAA RICHELIEU
25. STUKOT KÓA
26. WSZYSTKO CZEKA
27. OLSZTYN KOCHAM
2. DOM MÓJ GDY WRACAM 27. OLSZTYN KOCHAM
słowa: W. Bellon, muzyka: W. Szymański
h Fis7*
Dom mój gdy wracam po północy G G11
Kocham Niemców, Mazurów, Warmiaków, Rosjan, Fis7
Śpi zegar tylko czas snu oblicza a C G G11
kocham warszawiaków, h
W kącie błyszczą oczy kota G G
kocham Górali, Kurpiów kocham, Fis7
Dość wrażeń jak na dziś czas odpocząć a C G G11
ludzi z marmuru, ze stali. Kocham h
Żydów i Litwinów, Cyganów i Białorusinów, Fis7 h
Ukraińców kocham, ludzi z kresów, h Fis7
Jeszcze mi brzmi uliczny gwar e h
kocham poznaniaków. h
Jeszcze w oczach mam neonów blask C G
Kocham wszystkich, Fis7
Ale nadszedł czas by kłaść się spać C G / x3
wszystkich tych h
By kłaść się spać D G
kocham Fis7
olsztyniaków (ludzi kocham) h
Noc nadaje rzeczom nowe kształty
Olsztyn kocham moją małą Amerykę Fis7 h
Mam przed sobą inny świat w splocie cieni
Olsztyn kocham moją Amerykę Fis7 h
Za oknami kroki już ostatnie
Olsztyn kocham moją małą Ameryk Fis7 h
Mrok niby czarny płaszcz kryje ziemię
Olsztyn kocham Fis7 h
Kocham Aynę, zamek kocham, park i miasto stare,
Jeszcze mi brzmi... ratusz nocą oświecony jaśnie zegarami
i Grunwaldzką kocham i most Jana, Prostą,
Kołłątaja, Żiżki, domy kocham,
Śpij, mówi cicho skrzyp podłogi
drzewa, niebo i nad Krzywym przystań
Śpij, rano słońce ci sen odbierze
i deszcz w śródmieściu i szum po ulicach samochodów
Dzień już niedługo - już przed progiem
i kąpiel w Żbiku, wędrówki po lesie
Znów trzeba będzie wstać, jutro przeżyć
kocham słońce i muzykę kocham
na dziedzińcu... pod lipą... z Kopernikiem... muzykę
Jeszcze mi brzmi &
Olsztyn kocham moją małą Amerykę &
wykonawca: DOM O ZIELONYCH PROGACH
By mała kulka Ziemia miała jakiś sens
By miała sens.
Kocham Niemców, Mazurów, Warmiaków, Rosjan,
kocham warszawiaków,
kocham Górali, Kurpiów kocham,
ludzi z marmuru, ze stali. Kocham
Żydów i Litwinów, Cyganów i Białorusinów,
Ukraińców kocham, ludzi z kresów,
kocham poznaniaków.
wszystkich...
wykonawca: CZERWONY TULIPAN
26. WSZYSTKO CZEKA 3. BIEGAA SAM (Z tego życia coś zostanie)
Cały świat czeka, my z nim, Biegał sam wtedy, gdy inne dzieci a a G G
czekamy na następne chwile. Były razem, grały w ringo d E a a
Żyjemy w bezruchu, zamknięci w okruchu życia Tu i tam, zawsze sam w swoim świecie
co przecież żyje. Miał marzenia nie do spełnienia
Cały świat czeka, my z nim, Mimo to był szczęśliwy C G
czekamy na następne chwile. Choć podarte spodnie miał dE a
Choć nam się zdaje do czegoś gnamy Miał tylko to, co mu kaprys losu
ciągle czekamy. W życiu dał
Czekało pierwsze słowo na wyjście z zaciśniętych warg, Podczas gdy jego rówieśnicy
czekała myśl najskrytsza. W dyskotekach czuli rytm
Czekała łza na powód, czekałam ja na dowód, Mogłeś spotkać go na leśnej łące
czekało zło przed drzwiami, czekało coś Widać dobrze było mu z tym
przed nami. Mimo to...
I nikomu nie podłożył nigdy świni
Cały świat czeka, my z nim, Nie gnał też na oślep do swych celów
czekamy na następne chwile. Dobrze wiedział, że robili to inni
Żyjemy w bezruchu, zamknięci w okruchu życia Takich jak on chyba już niewielu
co przecież żyje. Mimo to...
Cały świat czeka, my z nim, Umarł sam - tak widocznie
czekamy na następne chwile. Jest pisane takim jak on
Choć nam się zdaje do czegoś gnamy Stara Ziemia wiele krzyży ma na grzbiecie
ciągle czekamy. Między nimi znajduje się jego dom
Czekali zwarci w jedno na kilka zrozumiałych słów,
czekali z ufną twarzy, A na koniec powiem słowo
czekali wiec w milczeniu, czekali w zamyśleniu, Które może was zaskoczyć
czekali z dłońmi złymi, czekało coś Umierając mógł spojrzeć
przed nimi. Innym prosto w oczy
Cały świat czeka.... Teraz też jest szczęśliwy
czekamy... Choć podarte spodnie miał
Żyjemy....(2x) Miał tylko to, co mu kaprys losu
Cały świat... W życiu dał
wykonawca: W. SHAKIN MICHALSKI
czekamy...
choć na się zdaje ...
wykonawca: CZERWONY TULIPAN
4. TANGO Z PLECAKIEM 25. STUKOT KÓA
Cały tydzień haruję jak wół D e
Posiedzmy jeszcze chwilę na ławce na peronie C G
I mozolę jak mała pszczółka, G A D
Nim nas zabiorą w podróż bilety przedawnione G C / E7
Mnożę liczby i dzielę na pół
Wszystko im jedno dokąd, dworce są takie same a E7
Kwadraciki, trójkąty i kółka
Miasta tak samo obce gdy mijasz je nad ranem E7 aE7aG
Ale za to w sobotę to ja rzucam robotę G A D h
Jeszcze tobie marzy się ucieczka C G
I wyruszam na szlak do tanga
chcesz zapomnieć o nas choć przez chwilę G C /E7
Do tanga z plecakiem, jak dziewczyna z chłopakiem
To dlatego nagle sporządniałeś a E7
Jednym słowem turystyczna balanga G A D
Przestałeś palić, rzuciłeś wódkę, zbierasz na bilet E7 aE7a
wykonawca: CZERWONY TULIPAN
Idę sobie zielonym szlakiem
Ulubioną piosenkę nucę
Kiedyś znowu ze swoim plecakiem
Na zieloną tę drogę powrócę
Bo ja w wolną sobotę, to mam zawsze ochotę
Znów wyruszyć na szlak do tanga
Do tanga z plecakiem, jak dziewczyna z chłopakiem
Jednym słowem turystyczna balanga
wykonawca: BRA-DE-LI
24. SEKRET KARDYNAAA RICHELIEU 5. LIST O CZEKANIU
słowa: W. Bellon, muzyka: W. Szymański
Niegdyś przyjaciel dobry mój, dziś długów nie oddaje e a
Śmiechem pisane z kalendarza
Nic złego nie zrobiłem mu, a on mnie nie poznaje e h a e h e
Kartki rozwiały się po świecie
Innego znów za uszy ciągnąłem do matury
U obcych ludzi śpią w rupieciach
On w dyrektory ruszył i patrzy na mnie z góry
Pamiątki niegdysiejszych zdarzeń
Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę e h a
Leniwie daty chat się chylą
Od przyjaciół Boże strzeż,
Przed karczmą w stylu nowoczesnym
z wrogami sobie poradzę e h a e h a
A tej dla Ciebie słowa pieśni
Którego nie ma który byłeś
Raz kumpel brał na raty, adapter, radio, daczę
A ja będąc żyrantem do dziś te raty płacę
Znów pora nasza górska jesieni
Przyjaciel miał trudności, postawiłem go na nogi
Powietrze liśćmi rozzłocone
On teraz mi z wdzięczności przyprawić pragnie rogi
Pachnie drewnianym ciepłem domu
I mrokiem starych opowieści
Kardynała Richelieu ...
Przyjdzie rzuci twoje imię
Bo z przyjaciółmi często podobne są układy
Ze śmiechem spyta jak Ci leci
Przyjaciel cię roluje, nic na to nie poradzisz
A tej dla ciebie słowa pieśni
Zjawisko dziś powszechne nie warto się tym smucić
Którego nie ma który byłeś
Najlepiej się uśmiechnąć i tak sobie zanucić.
Dni na okrągło jak kapusta
Kardynała Richelieu ...
Czas ani miodem ani mlekiem
wykonawca: CZERWONY TULIPAN
Może czekaniem na człowieka
Wypełnić miejsce po nim puste
Znów pora...
wykonawca: DOM O ZIELONYCH PROGACH
6. BYLE JAK 23. SZWAGIERKA
GDCG
Miał ją mój brat przez wiele lat e d
A gdy będziemy już tacy mali G D
Ale się całkiem wykończył G C A7
Że niebezpieczny byle wiatr C G
Chłop był na schwał każdą by miał d a
Gdy łatwo będzie nas z nóżek zwalić D G
Gdyby się z tobą nie złączył. E7 a
Gdy wszechmogący byle drab C H7
Szwagierka, szwagierka bawiła się ze mną a d G
Po szachownicy przestawiani e a
Jak w berka C A7
Za rączkę w tę i w tę D e
Że mi dziś w piersi rzęzi i gra d a
Baranki na podniebnej hali C a
To szwagierka, szwagierka maja. E7 a
Pomiędzy dniem i snem D e
Teraz cię mam, kończę się sam
D
Nie wiem czy dotrwam do lata
Trafiło nam się to życie G
Chłop byłem na schwał każdą bym miał
Jak ślepej kurze ziarno a
Gdybym posłuchał rad brata.
A tacy mali tacy cisi D
Wciąż omijamy je starannie GCD
Szwagierka, szwagierka ...
wykonawca: CZERWONY TULIPAN
GDCG
A gdy będziemy już tacy cisi
Że z krzyku wyjdzie tylko szept
Gdy żadna pomoc nas nie usłyszy
I gdy zagłuszy byle szmer
Przez lichy wietrzyk popychani
Dryfując tam i tu
Damy się ponieść byle fali
Nie przerywając snu
Trafiło nam się to życie...
Trafiło nam się to życie...
wykonawca: DO GÓRY DNEM
22. GRAJEK ... ILE PAN DOSTAJE 7. JESIEC IDZIE
słowa: B. Żmijews , muzyka: S. Brzozowski słowa: A. Waligórski, muzyka: O. Grotowski
Raz staruszek spacerując w lesie, e A7 e A7
Ile pan dostaje, panie grajek d9 a
Ujrzał listek przywiędły i blady e A7 H7
i całą noc, za taki szmal? Ge a9
I pomyślał znowu idzie jesień, e A7 e A7
Mógłbym kupić pana razem z tą orkiestrą. d9 a
Jesień idzie, nie ma na to rady. C h e
Ale graj pan, panie grajek, graj Ge a9
I podreptał do domu po dróżce C D G e
A umiesz coś naszego polskiego,
I powiedział stanąwszy przed chatą, C D G e
takie wiesz, serce szczypatielnoje.
Swojej żonie, tak samo staruszce C D G e
Bo widzisz grajek, ty mnie zrozumiesz
Jesień idzie - nie ma rady na to. C h e
po prostu czasami się boję.
Zaś staruszka zmartwiła się szczerze
I powiem Ci grajek jeszcze więcej,
Zamachała rękami obiema,
sam to na pewno nieraz czujesz,
Musisz zacząć chodzić w pulowerze,
są takie dni - słuchasz grajek?
Jesień idzie - rady na to nie ma.
coś się w nas czasem załamuje.
Może zrobić się chłodno już jutro
Lecz graj grajek, czemu nie grasz?
Lub pojutrze, a może za tydzień.
Graj bez przerwy, do końca.
Trzeba będzie wyjąć z kufra futro,
Górala mi nie żal, niech żyje
Nie ma rady - jesień, jesień idzie.
Rzeczpospolita tańcząca.
wykonawca: CZERWONY TULIPAN
A był sierpień, pogoda prześliczna.
Wszystko w złocie stało w zieleni,
Prócz staruszków nikt chyba nie myślał,
O mającej nastąpić jesieni.
Ale cóż, oni żyli dłużej.
Mieli swoje staruszkowe zasady,
I wiedzieli, że prędzej czy pózniej,
Jesień przyjdzie - nie ma na to rady.
wykonawca: O. GROTOWSKI i M. ZWIERZCHOWSKA
8. JAK 21. PTASI BLUES (Sępy)
słowa i muzyka: S. Szweda słowa i muzyka: M. Pyda
Sępy mają to do siebie
widzę A* A9 h*
Że żerują na padlinie
pod powiekami ocean łez nie wypłakanych E cis D A h
I co padnie, to sęp zeżre
zastygłych gdzieś głęboko na dnie cis D cis D
Bo w przyrodzie nic nie ginie
na samym serca dnie cis D H E
Nas na sępy nie stać jeszcze
Słyszę A* A9 h*
Ale zimą w nasze strony
jak bardzo każdy chciałby się śmiać - dostawać kwiaty E cis D A h
Chociaż nikt ich tutaj nie chce
biec po polanie w dżdżysty poranek cis D cis D
Przyleciały wrony
gołymi stopy cis D H E A D E A A D E A* A9 h*
Ja nie mogę, człowiek chudy jak ta żerdz
czuję jak krew w nas huczy, pieni się czas A*A9 h* E cis D
A tu jeszcze trzeba karmić ścierwojady
ktoś chce nas uczyć A h Wszystko drogie, nie stać nawet nas na śmierć
A i przeżyć w tych warunkach nie da rady
jak śmiać się, jak płakać, jak odchodzić, jak wracać, cis D cis D
Ostatecznie można czasem
Jak żyć, jak umierać, jak wczoraj, jak teraz, cis D cis D
Dać co nieco na wróbelka
Jak jutro, pojutrze, jak zawsze, nigdy, wszędzie & cis D cis D
Taki ptaszek dużo nie zje
ADEA ADEA ADEA ADEAA*A9h*
A zabawnie całkiem ćwierka
Ale jak dać w takiej biedzie
solo - A*A9 h*E cis A h cis D cis D cis D H E-Fis
Gdy wypróżnię spichlerz do dna
Wronie, co żre, ile wlezie
widzę H* H9 cis*
I bez przerwy głodna
pod powiekami ocean łez nie wypłakanych Fis dis E H cis
Ja nie mogę...
zastygłych gdzieś głęboko na dnie dis E dis E Wkrótce przyjdzie lepsze jutro
I korzonki będą chociaż
na samym serca dnie dis E Cis Fis
Tylko trochę mnie strach bierze
słyszę H* H9 cis*
Że przyleci bocian
jak bardzo każdy chciałby się śmiać - dostawać kwiaty Fis dis E H cis
Niby słodki, lgnie do ludzi
biec po polanie w dżdżysty poranek dis E dis E
Ale większy jest od wrony
gołymi stopy dis E Cis Fis (HEFisH)x3-HEFisH*H9cis*H
I niepokój we mnie budzi
Jego dziób długi
A* - 00220X A9 - 00224X h* - 002020
Ja nie mogę...
H* - 22442X H9 - 22446X cis* - 224242
Taki bocian - dziwne ptaszę
Dziób czerwony, kuper biały
7 Swojskie barwy, a nie kracze
Znaczy - musi farbowany
9 4
Raptem zjawi się u progu
A*=A(bez tercji) h*=h (bez kwinty)
Z grupą swych kolegów z klasy
7
Ziewnie, westchnie i powiedzie
9 4
Nas w piękniejsze czasy
H*=H(bez tercji) cis*= cis(bez kwinty)
Ja nie mogę...
wykonawca: U PANA BOGA ZA PIECEM
wykonawca: M. PYDA
20. PIOSENKA KONFESJONALNA 9. SZKIC DO PORTRETU
Szeptem się przecież nie kłamie
Nikt nie grał na gitarze tak jak on G D A
Więc miałem do ciebie zaufanie,
Często przy ogniu pośród nas e G D
Gdy mówiłeś, że wiesz jaka droga
Patrząc w gwiezdzisty nieba skłon G D A
Zaprowadzi mnie prosto do Boga.
Siadał śpiewając aż po blask e G D
Ja wierzyłem w twoje dobre zamiary
Czcigodny strażniku wiary
Piosenek swoich szukał w szumie traw e G D
Ja wierzyłem
Był bliski mu potoku szmer G D A
Kiedyś szeptem, jak mogłeś najciszej
Dzwięki zasypiających miast fis h G A
Powiedziałeś, bym do ciebie sam przyszedł
I wiatru szept w koronach drzew D G D
Gdzie pokażesz mi co robić muszę,
By przed grzechem obronić swą duszę.
Graj, graj, jeszcze graj G D A
Ja wierzyłem w twoje dobre zamiary
Wołaliśmy, gdy zbliżał się już świt e fis h
Czcigodny strażniku wiary,
Graj, graj, jeszcze graj A G D A
Czuwający w konfesjonale
Księże kardynale. Tych nocy nie zapomni nikt e G D
Porosły trawą sekretne ścieżki
Zamiast serca kamień ciężki
Nie dbał o wygląd ani o szmal
Bezkresny koszmar nie do wyśnienia
Daleki był mu wszelki szpan
Koszmar, przed którym ucieczki nie ma.
Wciąż zapatrzony w siną dal
Na rany zmarłego na krzyżu człowieka
Włóczył się z pudłem tu i tam
Szeptem prosiłeś mnie bym przyrzekał,
Że o tym co za chwile się stanie
Nie powiem nigdy nawet mamie. Minęło ładnych parę lat
Skąd mogłem znać twoje zamiary
Odkąd już nie widziałem go
Podstępny strażniku wiary
Podobno zginął po nim ślad
Przyczajony w konfesjonale
Gdy odszedł nagle z ranną mgłą
Księże kardynale.
Porosły trawą sekretne ścieżki &
Graj, graj...
Na wideo mi film wyświetlałeś
Gdy patrzyłem to do ucha mi szeptałeś
wykonawca: M. ZADURA
Patrz, patrz, patrz moje dziecię
Tak bawią się dzieci na świeci
Szybko rób to co widzisz - klękaj
I duszę się swoją nie lękaj
Dziś pamiętam to doskonale
Księże kardynale.
Porosły trawą sekretne ścieżki &
wykonawca: TUTEJSI (GRZMICA PÓALITRÓWA)
10. JAK WIATR 19. PAOMIEC WIARY
słowa: T. Jarmużewski, muzyka: B. Zalewski
Panie Boże, który jesteś w niebie
Rozhulanych liści pora, sinych traw skulony łan G D
Powiedz czemu nam tak trudno wierzyć w Ciebie
Niebem burych chmur kołtuny, po horyzont strat i skarg G D
W czas cierpienia
Wiatr próbuje smagać twarz, łzy wyciskać, siły kraść e D
w czas zwątpienia
Ty, promieniu, któryś ponad, drogę wskaż A G
Czy naprawdę taki miałby być Twój świat
Aż nad górami słońce i wszystko proste tak h A G D Pani Boże, który kule nosisz
Nagle światem jestem, mną cały świat h A fis G A h Krwawych wojen dałeś temu światu dosyć
Dniem i nocą
Wiary tyle i nadziei mam A G D
Gniew z przemocą
Mogę być, jak wiatr, mogę być jak wiatr e G A
Na ruinach marzeń sieją długi strach.
Ponad górami słońce i wszystko proste tak
Panie Boże, którym nazwać Cię imieniem
Cały światem jestem, mną cały świat
Czy sumienie Twoje stało się kamieniem
Wiary tyle i nadziei mam
Kradniesz skrycie
Mogę być, jak wiatr, mogę być jak wiatr
Ludzkie życie
a modlitwy i łzy matek za nic masz.
Dobrym mrozem skuty w skałę bezcielesny błota łan
A skrzypiące pod nogami melancholie – małe tak
Wyrwij nas z ramion snów
Po jeziorze śniegu iść, nie sięgnąć nigdy dna
I nadzieję daj nam znów
I pogodę nieść tam, gdzie mrok i mgła
Jeszcze raz rozpal w nas
Płomień wiary
Ponad górami słońce i wszystko proste tak
Cały światem jestem, mną cały świat
Panie Boże, który piszesz losy
Wiary tyle i nadziei mam
Ludzi możnych sytych i nędzarzy bosych
Mogę być, jak wiatr, mogę być jak wiatr.
Spaw by każdy
wykonawca: PELTON
Z nich dla prawdy
I dla miłości swojej w sercu miejsce miał.
Panie Boże, który jesteś w niebie
Swoim bluesem chcę obudzić teraz Ciebie
Zbudz się, nie śpij
Wszak jesteśmy
Twymi dziećmi, wiec w tej drodze pomóż mam.
Wyrwij nas z ramion snów &
wykonawca: TUTEJSI (GRZMICA PÓALITRÓWA
18. ŻYJE SI RAZ 11. MIAOŚĆ JEST WSZYSTKIM
słowa i muzyka: S. Szweda
słowa i muzyka: P. Małolepszy
Miłość jest wszystkim - złamanym sercem w pół, A2 fis7 D A2
Spytałem typa co przy barze pił a
Zagubionym światłem pośród ciemnych chmur A2 fis7 D A2
Gdzie ta dziewczyna, która dotąd była z nim a
wolnością co idzie tam gdzie sama chce, A2 fis7 D A2
Gdzie jego dziecko d
Możesz ją nawet porzucić, lecz ona ciebie nie. A2 fis7 D A2
Które pod skrzydłem serca zakwitało w niej a
Odpowiedział mi E F E
Prawu w gardle staje kością, gis7
Przecież żyje się raz, żyje się raz a
Bo nie wszystko jest miłością, h7
Do diabła żyje się raz, żyje się raz d
Ludzie złością płoną aż fis7 E E4
A życie to taka gra E
Pali się nasza ziemia, gis7
W której wygrywa tylko ten najtwardszy gracz a F E
Domy w zgliszcza wciąż przemienia h7
Spytałem matkę czemu dziecko swe
Złowieszczy cienia rzuca znak fis7 E E4 E
Do domu sierot dała jak jakąś rzecz
Lecz Miłość jest wszystkim...
Na przechowanie
Moralność uczy, w oczy kłuje,
Choć przecież zawsze miało mieszkać w sercu jej
Choć widzi zło, choć krytykuje
Odpowiedziała mi
To ślepa jest jak mało kto !
Przecież żyje się raz, żyje się raz ...
Syk węża jak zazdrości śmiech,
Spytałem chłopca co słabszego bił
Bo ten ma więcej, tamten mniej,
Skąd tyle nienawiści nosi w sercu swym W ciemności droga gubi się.
Lecz Miłość jest wszystkim...
Kto go nauczył
Tylu ludzi gdzieś przepadło,
Tłumaczyć innym pięścią jak mają żyć
Z rozdartym sercem poszli na dno,
Odpowiedział mi
Stracili całkiem życia sens.
Przecież żyje się raz ...
Nienawiścią zieją w piekle,
Spytałem łotra co pod stryczkiem stał
Warczą, gryzą jak psy wściekłe
Czemu w trzy puste serca wbił zimną stal
Przeciwko komu zeszli się ?
I nie wybaczył
Lecz Miłość jest wszystkim...
Choć przecież winy darować uczył nas Bóg
Czy już przestałeś pięknie śnić ?
Odpowiedział mi
I czy zdradziłeś razy trzy ?
Przecież żyje się raz, żyje się raz
Czy osądziłeś cały świat ?
Do diabła żyje się raz, żyje się raz Ukrzyżowałeś wczesny świt ?
Te gwozdzie wbiłeś może ty ?
A życie to taka gra
A ona na to szepcze tak.
W której przegrywa nawet ten najtwardszy gracz
wykonawca: TUTEJSI (GRZMICA PÓALITRÓWA Miłość jest wszystkim...
wykonawca: U PANA BOGA ZA PIECEM
12. O WIERSZACH 17. STUDIA
słowa: W. Bellon,, muzyka: J. Degirmend~ić słowa i muzyka:P. Małolepszy
Czterech było nas w pokoju A
Na mojej grządce przed domem D D4/2
Czterech wielkich piwopojów D
Rośnie mak i łopian h G
Kazek, Stacho, Zdzich i ja A E
Złocą się mlecze i wiersze, D fis A7/4 A7
Co dzień czyjeś urodziny A
A kiedy dojrzewają mlecze - D D4/2
Tańce, śpiewy i dziewczyny D
Ulatują w niebo h G Pierwszy odpadł Stach A E A
Studia - to były złudzenia D A
A z nimi wiersze lecą jak ptaki D A7/4 D
Nikt cię bracie nie docenia D A
I nie będzie inżyniera D A Fis
Bo moje wiersze są jak ptaki D G
I nie będzie inżyniera h E A
Z ziemi wyrosły i pachną ziemią e A
Zdzich jak mógł unikał szkoły
I zachwycają się jesienią D7+G Jednak podpał docentowi
Taki głupi traf
Porą rudych lasów e A
Asystenci się uwzięli
Nie zdał nic oprócz pościeli
Na mojej grządce przed domem
Poszedł w Staszka ślad
Spokojnie, cicho i swojo
Studia - to były złudzenia ...
Księżyc zasiewa blask pachnący, Staszek się najdłużej trzymał
Lecz nadeszła sroga zima
A pachnie on dymem i nocą
Sesja i komisy dwa
Burzy pomrukiem i mymi wierszami -
Zmógł chłopaka srogi luty
Spotkał je widać gdzieś w niebie
Teraz ma wojskowe buty
Czapkę i zielony płaszcz.
Bo moje wiersze są jak ptaki ... Studia - to były złudzenia...
wykonawca: PRZEJŚCIE
Płyną lata krok za krokiem
Ja wciąż walczę z pierwszym rokiem
Bo to ważna gra
Każdy wydział już poznałem
Trzech rektorów przetrzymałem
Każdy mnie tu zna.
Studia - to były złudzenia...
Odnowiłem kontakt z domeM
Piszą: "Synku, co z dyplomem
To już trochę trwa
Pewno już niedługo skończysz
Jak pozdajesz wszystko odpisz
Mama, tata, brat."
Studia - to były złudzenia...
wykonawca: GRZMICA PÓALITRÓWA
16. STRONY 13. LATEM
Skrzypi słońce na twardej grudzie E A
Brzozy okwitłe nad drogi skrętem D D0
Z dachów spływa nawisły śnieg C H7
Śpiewają polom dojrzałą pieśń e A7
Pod te dachy schodzą się ludzie E A
Obłok opada jak mlecz zdmuchnięty D D0
Zaprzęgnięci w spraw małych bieg C H7 E
Ciszę niemrawą wydzwania wieś e A7
Żyje wróżka dobra w tych stronach E A
Rozleniwiony kundel nie szczeka F C
Mówi z liści przydrożnych lip C H7
Drzemie na słońcu w muzyce much G a
I kołysze się cisza na dzwonach E A
W krzakach zielonych nad wąską rzeką F C
Powtarzając drzwi letni skrzyp C H7 E
Ludzkiego głosu nie złowi słuch G C
Ludzkiego głosu nie złowi słuch G C D
Biała gałąz mi przypomina G d a
Dom ogrody i jabłek smak h e
W oddal błękitną dziś nie turkocze
Jeszcze śmieje się mała dziewczyna C G
W olchach nad rzeką ukryty młyn
Z którą cudzy zrywamy mak H7 e
Pachną dziewczęce długie warkocze
Oplotem ramion jak młode sny
Mnie już nie ma tam u komina
Za oknami wiruje śnieg Oplotem ramion jak młode sny
I odeszła gdzieś mała dziewczyna Zza pni wierzbowych patrzą chałupy
I odeszła gdzieś mała dziewczyna Na oddalony wiorstami bór
Dzień przechodzi na drugi brzeg Plecy oblepia koszulą upał
Kosami śpiewa sierpniowy chór
Biała gałąz mi przypomina ... Kosami śpiewa sierpniowy chór
wykonawca: DO GÓRY DNEM
Brzękiem pszczół płynie pod gałęziami
Nakryty słomą samotny ul
Zachód czerwony niebo zaplami
W ciemność wkołysze płaszczyzną pól
Teraz jest cisza a popołudnie
Roznosi zapach przydrożnych róż
Ludziom w tej ciszy żyć coraz trudniej
Pod konarami ciężarnych grusz
Pod konarami ciężarnych grusz
wykonawca: DO GÓRY DNEM
14. SZCZŚCIE 15. GÓROM NA DO WIDZENIA
słowa i muzyka: B. Zalewski. Pelton
Nie ciekaw jestem świata e H7
Płyną dni, jak co roku. Coraz bliżej końca lata A D
Ogromnych pięknych miast G D
Wiatr już płowe trawy ku ziemi słania A D
Nie więcej one powiedzą G D
Zimną nocą rosa się perli na kwiatach h cis D A
Jak ten przydrożny głaz H7 e
Na mnie czas. To już pora rozstania h cis D E
Jutro wracać przyjdzie z gór ku nizinom
Usiadłem sobie pod drzewem E7 a
Góry schować głęboko do szuflady snów
Spokojny jestem i sam D7 G H7
Więc się żegnam z nimi, tak jak się żegna z dziewczyną
O Boże o szczęście moje e D
Do nich jeszcze tulę się w pościeli z mchu
Jakże dziękować ci mam H7 e
A w Beskidzie do lotu już się pręży wrzesień fis cis D A
I ludzi nie jestem ciekaw
Zasypiają polany, świerszczą się leniwie. h cis D E
Co nauk zgłębili sto
fis cis D A
Wystarczy mi pierwszy lepszy
W wieczornego słońca Lackowa zatapia się w grzywie,
Wystarczy mi byle kto
Pióropuszem złotych liści znów wystrzeli jesień h cis D F A
Bywa, że los cienko przędzie nić wydarzeń
Usiadłem sobie pod drzewem ...
Wokół bryzga pianą potok słów wezbrany
I codziennie uboższe w dni są nasze kalendarze
I ksiąg nie jestem ciekaw
Rankiem sny skrzydlate do gór lecą ukochanych
Możecie ze mnie drwić
wykonawca: PELTON
Wiem ja bez ksiąg niemało
I wiem co znaczy żyć
Usiadłem sobie pod drzewem ...
wykonawca: DO GÓRY DNEM
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Śpiewnik 28 eŚpiewnik 28 dŚpiewnik 28 fInstall (28)F1 28 Formy bool 4aaa śpiewnik Ale zanim pójde (Happysad)aaa śpiewnik Na jednej z dzikich plaż (Rotary)06 11 09 (28)Śpiewnik 26828 XSYZG6SUTQ4ITCDGDJTLHB4EQHIHGDYMRX7DWPARozporządzenie Ministra Finansów z dnia 28 września 2007 r ws zapłaty opłaty skarbowejŚpiewnik 64awięcej podobnych podstron