Sumeryjski mit o potopie
Najstarsza znana nam wersja mezopotamskiej opowieści o potopie pochodzi z bardzo
uszkodzonej tabliczki sumeryjskiej, datowanej na XVII wiek p.n.e.
Ułomek glinianej tabliczki odnaleziony w Nippur (CBS 10673) ma około 10 cm wysokości,
13,5 cm szerokości. Na każdej ze stron mieści po trzy kolumny zapisanego pismem klinowym
tekstu, który pierwotnie liczył ogółem około 260 linijek. Znaleziony kawałek to dolna część
tabliczki, około jednej trzeciej jej pełnej wysokości, pozostało na niej po 10 15 linijek
w każdej z kolumn. Treść znaleziska, pochodzącego z wykopalisk prowadzonych pod koniec
XIX wieku przez archeologów z Uniwersytetu Pensylwanii, opublikował po raz pierwszy
pracownik tej placówki, Arno Poebel, w 1914 roku. Zabytek pozostaje w zbiorach Muzeum
Archeologii i Antropologii Uniwersytetu.
Całość opowieści obejmowała przedpotopowe dzieje ludzkości: stworzenie przez bogów
człowieka i zwierząt, założenie dzięki boskiej opiece i pomocy miast i zbudowanie
cywilizacji, następnie zesłaną przez bogów zagładę, z której dzięki boskiej pomocy uratował
się wybraniec, ocalając ród ludzki i zwierzęta. Niestety, do dziś nie znaleziono innych
tabliczek z zapisem tego sumeryjskiego mitu, a stopień zniszczenia tabliczki z Nippur
powoduje, że kontekst zachowanych fragmentów w większości jest niejasny, co utrudnia
zrozumienie.
Po brakującej początkowej partii tekstu, napotykamy wypowiedz jakiegoś bóstwa,
prawdopodobnie stwierdzającego, że zamierza uratować ludzkość przed grożącym jej
zniszczeniem. Następnie bóg ten opisuje, jak ludzie zbudują miasta i świątynie, jak zostanie
ustanowiony ład, przynoszący pokój i dobrobyt. Pózniej pojawiają się cztery linijki dotyczące
stworzenia człowieka, zwierząt i, być może, roślin. Tu mamy kolejną lukę, znowu brakuje
początkowej, większej części kolumny, która znajdowała się w górnej części tabliczki.
Z ocalałego fragmentu dowiadujemy się o zesłaniu z nieba instytucji władzy królewskiej,
założeniu pięciu miast i przypisaniu im bogów-opiekunów. Znów następuje luka, z kontekstu
wynika, że utracony tekst zawierał podjęcie przez bogów decyzji o zesłaniu potopu
i zniszczeniu ludzkości. W zachowanej części czytamy, że niektórzy z bogów żałowali
postanowionego losu ludzi. Wszyscy jednak złożyli przysięgę, najpewniej o zachowaniu
powziętej decyzji w tajemnicy przed ludzmi. Zostaje przedstawiony Ziusudra, bogobojny król-
kapłan, który, jak się zdaje, już wcześniej co dzień oczekiwał boskich objawień w snach.
Kiedy Ziusudra stał po jednej stronie jakiejś ściany, usłyszał głos bóstwa, pozornie
zwracającego się do ściany i informującego, że na zgromadzeniu bogów podjęto decyzję o
zniszczeniu ludzkości przez zesłanie potopu. Niestety, w tym miejscu znów brakuje tekstu,
który najpewniej zawierał udzielone Ziusudrze szczegółowe wskazówki budowy wielkiej
łodzi. Kolejny zachowany fragment zaczyna się opisem potopu, który przetacza się przez
ziemię. Po siedmiu dniach i nocach znów pojawia się bóg-słońce Utu, Ziusudra pada przed
nim na twarz i składa ofiary. Kolejna utracona partia tekstu zawierała prawdopodobnie
wyrzuty, jakie bogowie czynili temu, dzięki któremu król ocalał. W ostatniej kolumnie, po
dwu niezbyt jasnych zdaniach o składaniu przysiąg, Ziusudra pada na twarz przez Anem
i Enlilem, a ci obdarzają go wiecznym życiem, jak boga, i osiedlają w odległej krainie
Dilmun. Na tym kończy się ocalała część tabliczki, zamykające kolumnę zakończenie tekstu
nie zachowało się.
[brak początkowych ok. 37 linijek tekstu]
[1] Ludzkość moją [...] od zguby,[2]
dla Nintu, powstrzymam zagładę moich stworzeń.
Sprawię, że ludzie ze swych osiedli powrócą.
Zbudują miasta, bym mógł odpocząć w ich cieniu.
Cegły miast niech kładą na poświęcone miejsca,
w miejscach poświęconych założą wyrocznie.
Wodę, gaszącą ogień [...] doprowadzę,
obrzędy i dostojne prawa (me)[3] udoskonalę,
ziemię nawodnię, pomyślność tam ustanowię.
Kiedy An, Enlil, Enki i Ninhursanga[4]
stworzyli czarnogłowych,
drobnym stworzeniom wychodzącym z ziemi dali się wszędzie rozmnożyć,[5]
kozły, osły, czworonogi powołali do istnienia na równinie, jak należy.
[brak ok. 36 linijek]
Będę nadzorować ich wysiłki.
Niech [...] budowniczy kraju wykopie mocne fundamenty.
Kiedy [...] królestwa zstąpiło z nieba,
gdy dostojna korona i tron królestwa zstąpiły z nieba,
obrzędy i dostojne prawa (me) udoskonalił,
cegły miast położył na świętych miejscach,
Nadał im nazwy i przydzielił [...]
Pierwsze z nich, Eridug, dał Nidummudowi, przywódcy, [6]
Drugie, Badtibirę, dał Pani, [7]
Trzecie, Larag, dał Pabilsangowi,
Czwarte, Zimbir, dał bohaterowi Utu,
Piąte, Szuruppag, dał Sud.
Po nadaniu miastom nazw i przydzieleniu [...],
nie powstrzymał wylewów, kanały wykopał w ziemi, żeby niosły wodę,
i ustanowił oczyszczanie małych kanałów i rowów nawadniających.[8]
[brak ok. 36 linijek]
potop [...]
ludzkość [...]
[...]
Wówczas Nintu płakała [...]
Czysta Inana lamentowała nad ludem,
a Enki radził się swego serca.
An, Enlil, Enki i Ninhursanga
bogowie nieba i ziemi na imię Ana i Enlila zaprzysięgli.
W tym czasie król Ziusudra, kapłan [...]
Sporządził [...]
Pokornie, z czcią, posłuszny [...]
co dzień wystawał przy [...]
To nie sen objawił się [...] rozmowa [...],
[...] na imię nieba i ziemi zaprzysiężony.
W Kiur [9] bogowie [...] mur [...].
Ziusudra, stojąc po jednej jego stronie, słuchał
[10] Ściano po mej lewej ręce [...]
ściano, rzeknę ci słowo, zachowaj me słowa, [11]
nakłoń ucha na me wskazówki
Z naszej ręki potop przetoczy się ponad [...] w całym [...]
Nasienie ludzkości zostanie zniszczone, postanowiono.
Wyroku, słowa zgromadzenia, nie można cofnąć.
Rozkazu wydanego przez Ana i Enlila nie można odwołać.
Królestwo, panowanie zostanie unicestwione [...]
[brak ok. 40 linijek]
Wszystkie nawałnice i huragany runęły razem,
potop przetoczył się ponad stolicami.
Po siedmiu dniach i siedmiu nocach,
podczas których potop zalewał ziemię,
a wichry miotały arką na wielkiej wodzie,
pojawił się Utu, roztaczając światło na niebo i ziemię.
Ziusudra przebił otwór w arce,
bohater Utu wpuścił snop promieni do wnętrza arki.
Król Ziusudra
padł na twarz przez Utu.
Król ubił woły i liczne owce.
[brak ok. 40 linijek]
Na życie nieba i życie ziemi zaprzysięgłeś [...]
An i Enlil na życie nieba i życie ziemi zaprzysięgli [...] [12]
[...] pojawiły się drobne stworzenia, wychodzące z ziemi.
Król Ziusudra
padł na twarz przed Anem i Enlilem.
An i Enlil potraktowali Ziusudrę życzliwie [...],
dali mu życie jak boga,
wywyższyli go wiecznym życiem jak boga.
Wtedy król Ziusudra,
za ocalenie nazw zwierząt i nasienia ludzkości,
w zamorskim kraju Dilmun, gdzie wschodzi słońce, z ich woli zamieszkał.
[brak końcowych ok. 39 linijek]
1 Zachowana część tekstu rozpoczyna się od wypowiedzi bóstwa. Jego imię się nie
zachowało, najczęściej uważa się, że mówiącym jest Enki.
2 Nie wiadomo, o jakie zagrożenie ludzkości chodzi. Według jednych mowa o czasach
sprzed potopu i jakiejś wcześniejszej od potopu klęsce. Według innych w tym fragmencie
Enki zapowiada to, co zamierza uczynić po potopie. Thorkild Jacobsen podjął próbę
zrekonstruowania możliwie spójnej chronologicznie narracji i przypisał tę wypowiedz bogini-
matce Nintu, która dostrzega, że stworzeni przez nią ludzie wędrują po świecie, nie mając
siedzib:
Nintu zatroskała się: Niechaj przypomnę sobie moją ludzkość, są całkiem zapomniani.
Stworzenia Nintu, niech je sprowadzę, niech przywiodę ludzi ze szlaków. Niech zbudują
miasta i miejsca kultu, bym mogła ochłodzić się w ich cieniu...
Według wersji Jacobsena także w dalszej części opowieści to Nintu jest tą, która wprowadza
kolejne elementy ładu cywilizacyjnego: wyznaczyła władcę ponad ludzmi, aby nadzorował
ich prace i przydzieliła miasta poszczególnym bogom-opiekunom (zob. niżej).
3 Przez Me, przekazane przez bogów prawa, zarządzenia Sumerowie rozumieli ogół
osiągnięć i pojęć związanych z rozwojem cywilizacyjnym. Me zostały zgromadzone
w Ekur przez Enlila, który potem przekazał je Enkiemu, by ich strzegł i udzielał
ludziom. Ich długą, liczącą niemal sto pozycji listę zawiera mit opowiadający, jak
Inana wyprosiła Me od Enkiego, a ten, zanim statek bogini zdążył powrócić do Uruk,
kilkakrotnie usiłował je odzyskać. Są wśród nich np. rozum, wiedza, sztuka pisania,
wymierzanie sprawiedliwości, budownictwo,ciesielstwo, pokój.
4 An, Enlil, Enki i Ninhursanga to czwórka największych bogów sumeryjskich. Inne
bóstwa wymienione w tekście:
An
król bogów, władca nieba, najwyższy z wielkiej czwórki bogów. Główny
ośrodek kultu: Unug (Uruk).
Enlil
władca ziemi i przestworzy powietrznych, drugi po Anie z czwórki bogów-
stworzycieli. Główny ośrodek kultu: Nibru (Nippur).
Enki
przychylny ludziom bóg mądrości, opiekun rzemiosła, twórca cywilizacji,
władca oceanu wód słodkich abzu, jeden z czwórki bogów-stworzycieli.
Główny ośrodek kultu: Eridug (Eridu).
Aruru
bogini-stworzycielka, uosabiająca moce stwórcze ziemi-matki; jedna z
wielkiej czwórki bogów, często uznawana za starszą siostrę Enlila.
Występuje też pod imionami Nintu i Ninhursanga.
Nintu
jedno z imion bogini stworzycielki Aruru, Ninhursangi
Ninhursanga
jedno z imion bogini stworzycielki Aruru, Nintu
Nudimmud
inne imię boga Enki
Sud
bogini opiekunka miasta Szuruppak, pózniej jako małżonka Enlila nosząca
imię Ninlil.
Inana
bogini miłości i wojny. Główne ośrodki kultu: Unug (Uruk), Badtibira,
Zabalam, Kisz, Agade.
Utu
bóg słońca, opiekun sprawiedliwości i wróżb. Główne ośrodki kultu: Larsa
oraz Zimbir (Sippar).
5 Poebel, a także inni tłumaczą w tym miejscu roślinność wychynęła z ziemi. Podobnie
w ostatnim zachowanym fragmencie.
6 Miasta przedpotopowe, stolice to główne ośrodki kultu, najważniejsze miasta
sumeryjskie:
Miasta sumeryjskie
" Eridug (Eridu), gdzie czczono boga Enki,
" Badtibira, gdzie czczono Inanę, boginię miłości i walki,
" Larag (Larak), którego bóstwem opiekuńczym był Pabilsang,
" Zimbir (Sippar), gdzie czczono Utu, boga słońca,
" Szuruppag (Szuruppak), którego opiekunką była bogini Sud.
(Nazwy miast sumeryjskich w literaturze na ogół podawane są w tradycyjnie przyjętym
brzmieniu, akadyjskim: Ur, Uruk, Nippur, Sippar, zamiast w brzmieniu sumeryjskim).
Wymienione w opowieści o potopie pięć miast występuje także jako kolejne przedpotopowe
ośrodki władzy w początkowej części tzw. sumeryjskiej listy królów:
Kiedy królestwo zstąpiło z nieba, królestwo było w Eridug. W Eridug Alulim stał się królem,
rządził 28800 lat. Alalgar rządził 36000 lat. 2 królów: rządzili 64800 lat. Eridug upadło,
królestwo do Badtibiry zostało przeniesione. W Badtibirze, Enmenluanna rządził 43200 lat.
Enmengalanna rządził 28800 lat. Dumuzi, pasterz, rządził 36000 lat. 3 królów: rządzili
108000 lat. Badtibira upadła, królestwo do Larag zostało przeniesione. W Larag
Ensipazianna rządził 28800 lat. 1 król: rządził 28800 lat. Larag upadło, królestwo do Zimbir
zostało przeniesione. W Zimbir Enmenduranna stał się królem: rządził 21000 lat. 1 król:
rządził 21000 lat. Zimbir upadło, królestwo do Szuruppag zostało przeniesione. W Szuruppag
Ubartutu stał się królem, rządził 18600 lat. 1 król, rządził 18600 lat. W 5 miastach 8 królów:
rządzili 241200 lat. Potem przeszedł potop. Po tym, jak potop przeszedł przez ziemię, kiedy
królestwo zstąpiło z nieba, królestwo było w Kisz.
[wersja z Larsy, WB]
7 Pani , tj. Inanie.
8 Mimo zachowanych niemal wszystkich znaków, dwie ostatnie linijki tego fragmentu uważane są za
niezupełnie jasne.
9 Kiur to nazwa zewnętrznego dziedzińca Ekur świątyni Enlila w Nippur, również miejsce, gdzie
odbywały się zgromadzenia bogów.
10 Mówiącym jest najprawdopodobniej przychylny ludziom bóg Enki, który wcześniej, gdy Nintu
i Inana lamentowały nad losem szykowanym ludzkości, zastanawiał się, co zrobić.
11 Enki, jak inni bogowie, przysięgał zachować w tajemnicy przed ludzmi podjętą na zgromadzeniu
decyzję o potopie, więc żeby nie złamać słowa ucieka się do wybiegu formalnego: przemawia do
ściany, a nie do stojącego za nią człowieka.
11 Dwa niezbyt jasne wersy. Z kontekstu nie wynika ich znaczenie, nie wiadomo nawet, kto
wypowiada słowa w pierwszym z nich. Najprawdopodobniej problemy gramatyczne biorą się
z błędów popełnionych przez skrybę. Według jednych interpretacji ten ustęp to pretensje o złamanie
przysięgi kierowane przez boga lub bogów do Enkiego. Według innych jest to złożone przez bogów
przyrzeczenie, że zostaną sprzymierzeńcami Ziusudry.
Xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Mit o Gilgameszu znajduje się w większości ogólno dostępnych bibliotek. Muszę przyznać,
że jest całkiem interesujący, miałem trochę większy kontakt z akado - sumerem również na
studiach.
Nietrudno przy tym zauważyć, że niektóre fragmenty mitu zostały pózniej użyte w starym
testamencie po niewielkich modyfikacjach (jak choćby opowieść o Untapiszte, który
zbudował Korab - pózniejszą starotestamentową "Arkę Noego")
Wierzenia akado - sumeryjskie są jednakże bardzo specyficzne. Ludy żyjące nad bardzo
niepewnymi wodami Tygrysu i Eufratu mogły się co prawda cieszyć żyznością ziemi, ale też
częste były klęski żywiołowe, toczono też liczne wojny między małymi państwami - miastami.
Ma to swoje odbicie również w wyznawanym panteonie - bogowie są chaotyczni i bardzo
liczni (ich liczba idzie w wiele tysięcy - nawet na polu możemy mieć do czynienia z
oddzielnym bogiem opiekującym się łodygą, innym od korzonków, jeszcze innym od nasion
zboża). Cześć oddawano z zasady najgorszym z bogów wychodząc z założenia, że bóg dobry
to bóg słaby i nie jest wart zachodu składania ofiar, gdyż zapewne w niczym nie pomoże a
karać nie będzie ze względu na swój charakter. Stworzenie człowieka miałoby być jakoby
spowodowane tym, że bogom nie chciało się pracować - dlatego też główne bóstwa stworzyły
człowieka, aby pracował zamiast nich składając ofiary, które zresztą od niczego go nie
chroniły - kapryśne bóstwa mogły w każdej chwili unicestwić najwierniejszego z wyznawców
jedynie dla zaspokojenia swego kaprysu. Sumerowie bali się śmierci, ponieważ zgodnie z ich
wierzeniami po śmierci wędrowali do podziemnego świata, w którym cały czas cierpieli głód,
oddychali zgniłym powietrzem i pili zgniłą wodę, nie było również ich ulubionego i
najbardziej sławionego napoju, czyli piwa. Trochę lepsze warunki mieli ci, którzy padli w
boju - też cierpieli z głodu i też pili zgniłą wodę, jednakże powietrze mieli świeże.
Inny los czekał tylko władcę miasta, który miał status boga i był na ziemi jedynie gościem,
powracającym pózniej do swej boskiej rodziny aby ucztować wraz z nią, w obecności tego
"boga na ziemi" nie można było podnosić głowy, jedynie władca mógł "Głowę jak byk nosić
wysoko".
W związku z powyższym starali się sumerowie korzystać z życia jak tylko mogli dużo jedząc,
pijąc i oddając się wszelkim innym uciechom cielesnym, aby po śmierci nie żałować, że nie
wykorzystali wystarczająco swego życia.
Cudownie zachowany na glinianych tabliczkach rozszyfrowany dopiero w ostatnim stuleciu,
cykl wierszy zbieranych dookoła charakteru Gilgamesza, wielkiego króla Uruk, opowieści o
jego długiej i żmudnej podróży do Spring of Youth, o jego potyczkach z potworami i bogami i
o jego przyjazni z Enkidu, dzikim człowiekiem ze wzgórz. Epos zawiera także legendę o
potopie, która się zgadza z wieloma szczegółami z biblijnej historii Noego.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Ludność Sumeru nie tworzyła jednolitego państwa, żyjąc w państwach-miastach.
Najstarszymi ośrodkami o największym znaczeniu politycznym i kulturalnym były
Eridu, Ur, Nippur, Lagasz, Uruk i Sippar.
Dzieje polityczne Sumeru nie są znane; w erze archaicznej, w latach 3200-2700
p.n.e. na podstawie zabytków z tego okresu określono, iż rozwój kultury dzieli się na
trzy okresy. Pierwszy z nich to El-Obejd, w latach 3200-3000, w którym nastąpiło
stopniowe przechodzenie od myślistwa do rolnictwa i hodowli oraz ceramiki i
pierwszych wyrobów z miedzi. Kolejny to Uruk, około 3000-2800, gdy wynaleziono
koło gancarskie, monumentalną architekturę oraz pismo piktograficzne. Trzeci to
okres Dżemdet Nastr, w latach 2800-2700 p.n.e. kiedy to nastąpił silny rozwój
rolnictwa i rzemiosła oraz pojawił się handel, nastąpił rozkwit metalurgii, a w
szczególności złotnictwa.
Historia cywilizacji pokrótce przedstawia się następująco. Leżące koło siebie miasta,
stale toczyły spory o hegemonię. W I połowie XXIV wieku władzę przejęło Uruk,
tworząc system nawadniający oraz doprowadzając do znacznego rozkwitu miast.
Atak semickiego Akadu, w 2350r p.n.e. pod wodzą Sargona I Wielkiego, doprowadził
do połączenia obu krain, co wpłynęło na
silne przemieszanie się obu kultur. Po chwilowej przewadze górskich plemion
koczowniczych, Gutejczyków, w XXII w. władzę przejęło Ur, wraz ze swoim władcą z
III dynastii, doprowadzając do ponownego rozkwitu i tworząc silne, scentralizowane
państwo. Wówczas, za rządów Szulgiego, kraj objął całą Mezopotamię i północną
Syrię. System scentralizowany sprawił, że na czele innych miast stanęli królowie -
namiestnicy, podwładni Szulgiemu, pomógł również sprawnie przeprowadzić
konserwację systemu nawadniającego i rozwijać rolnictwo.
Na początku II tysiąclecia królestwo Sumerów upadło pod naporem koczowniczych
plemion Amurytów. Potem weszło w skład Babilonii, ulegając całkowitej semityzacji w
I połowie 2000 p.n.e.
Najstarsze teksty Sumerów pochodzą z 3000 lat p.n.e. m.in. w Uruk i zapisane są na
glinianych tabliczkach najstarszą piktograficzną formą pisma klinowego. Jednak
głównym zródłem wiedzy o tej cywilizacji są informacje z okresu 2600-2000 lat p.n.e.
kiedy Sumerowie ulegli semityzacji, język Sumerów został wyparty przez język
arkadyjski, pozostając jedynie w użytku dla celów religijnych.
Według opisów badaczy, sumeryjskie miasta chronione były warownymi murami i
miały zwartą budowę i ciasne uliczki. Najważniejszą częścią miasta była cytadela,
wokół której znajdowały się główne budowle. Domy mieszkalne miały centralny
dziedziniec, zwany świetlikiem, który w niektórych przypadkach składał się z kilku
kondygnacji. Pałace władców znajdowały się wewnątrz świątyń, wokół wewnętrznych
dziedzińców.
Ekspedycja amerykańska przeprowadziła poszukiwania archeologiczne w Nippur,
będącym głównym kulturalnym i religijnym centrum Sumerów. Leonard Woolley
odkrył w starożytnym mieście Ur grobowce królewskie, które pozwoliły na
odtworzenie rytuału grzebania zmarłych. W grobowcach odnaleziono kunsztowne
wytwory ze złota i kamieni szlachetnych, które miały towarzyszyć zmarłym w drodze
w zaświaty. W grobowcu kapłanki - lub królowej - o imieniu Pu-abi odkryto bezcenny
zbiór biżuterii, naczyń i figur, m.in. złoty sztylet, srebrny hełm, przedstawiającą sceny
uczty, oraz ozdobne instrumenty muzyczne.
Na cmentarzysku w Ur znajdowało się 2,5 tysiąca grobów. Bogatym obywatelom
towarzyszyły bowiem w podróży liczne orszaki służących i zaopatrzone wozy.
Składano je w ofierze, by umilali panom pobyt w zaświatach.
Jak podają badacze, społeczeństwo dzieliło się generalnie na uprzywilejowane,
bogate warstwy właścicieli niewolników oraz średnich i drobnych rolników.
Mieszkańcy uznawali za swych panów lokalne bóstwa, których zastępcy na ziemi,
objawiający się w postaci królów, piastowali nieograniczoną władzę duchową i
świecką. Wierzenia Sumerów oparte były na kulcie sił przyrody i ciał astralnych.
Religia powstała z połączenia kultów istniejących w państwach-miastach. Generalnie
świat miał być stworzony przez przedwiecznych i nieśmiertelnych bogów, którzy
wyłonili się z przedwiecznego morza kosmicznego jako stworzyciele świata: An, czyli
niebo i Ki - ziemia. Z ich związku miał powstać bóg atmosfery Enlil, pan powietrza,
który rozdzielił kochanków i nad płaską ziemią uczynił sklepienie niebieskie. Kolejny
bóg, mądrości, Enti, ukształtował ziemię w myśl planów stworzonych przez Entila
oraz powierzył utrzymywanie jej w ładzie wielu niższym bóstwom ziemskim o
wyznaczonych zakresach działania. Z atmosfery i ziemi powstały bóstwa astralne,
m.in. Utu - słońce, Enzu, nazywane również Nanna - księżyc czy Innana - planeta
Wenus. Szczególne miejsce w kulturze Sumerów zajmował kult bóstw płodności, z
którymi związana była prostytucja sakralna.
Za najważniejszy wkład Sumerów w rozwój cywilizacji uznaje się ich pismo, nazwane
klinowym, gdyż znaki mają kształt klinów. Najstarsze gliniane tabliczki pochodzą
sprzed ponad 5300 lat i są świadectwem świetności tej cywilizacji. Na czym polegało
pismo kinowe? Otóż kilka klinów ułożonych we właściwy sposób dawało jeden znak.
Pierwotnie pojedynczy znak oznaczał jeden konkretny przedmiot przykładowo owcę
lub chleb. Znak wywodził się z obrazkowego przedstawienia tych przedmiotów.
Warto zauważyć, że ludzie Azji i Europy oraz babilońscy astrolodzy odziedziczyli
swoją wiedzę po Sumerach, którzy na wiele lat przed Kopernikiem znali budowę
Układu Słonecznego i stworzyli podstawy matematyki. Starożytni Grecy uważali
liczbę 10000 za bardzo dużą, a słowo "milion" pojawiło się dopiero dwieście lat temu.
Tymczasem mieszkańcy Dwurzecza posługiwali się liczbami rzędu
195955200000000 (liczba przytoczona z jednej z dokumentacji klinowych).
Sumerowie wiedzieli, że planety krążą wokół Słońca, ale przedstawione na glinianych
tabliczkach schematy są pełne błędów, gdyż nie zgadzają się proporcje i odległości
planet, a nawet ich liczba. Niektórzy badacze dopatrują się w tych zapiskach
mitycznego obrazu świata, wedle którego planety Marduk i Tiamat miały się zderzyć.
W wyniku katastrofy Marduk miał zostać wyrzucony poza granice Układu
Słonecznego a z planety Tiamat powstała Ziemia i pas asteroid. Co ciekawe,
Sumerowie wiedzieli jednak o odległych planetach, które odkryto dopiero tysiące lat
pózniej. Czyżby naprowadzało to na ślad cywilizacji pozaziemskiej, która użyczyła
swej wiedzy Ziemianom lub przyczyniła się do ich powstania?
Sumerownie posiadali również lekarzy, o czym świadczy dokument z około 3970r.
p.n.e. Swojej wiedzy nie opierali jednak na wiedzy nadprzyrodzonej, lecz produktach
pochodzenia mineralnego, roślinnego i zwierzęcego.
Znali również sposób tworzenia oleju, wina czy soli kuchennej, jako pierwsi zaczęli
wytwarzać piwo. Po wynalezieniu ręcznie napędzanego koła garncarskiego, nastąpił
rozkwit ceramiki, a w miarę rozwoju techniki kamieniarskiej, pojawiła się i broń.
Około 3000 lat p.n.e. stworzyli tłoki pieczętne, które miały długość od jednego do
sześciu centymetrów i służyły do znakowania naczyń glinianych, stemplowania
dokumentów lub kwitowania danin składanych w świątyniach. W British Museum w
Londynie przechowywany jest tłok przedstawiający motyw kuszenia, a więc dwie
postacie siedzące naprzeciw siebie, oddzielone rozgałęzionym drzewem - czyż nie
nasuwa to pewnych skojarzeń?
Sumerowie posiadali również rozwinięte prawodawstwo. Świadczy o tym najstarszy
istniejący dokument, będący kodeksem sumeryjskiego króla Urnammu sprzed
czterech tysięcy lat. I co ciekawe, prawo panujące w Sumerze było bardziej
humanitarne, niż przedstawione w Biblii, gdyż kary cielesne zamienione były na
grzywny pieniężne. Podobnie istniała organizacja na miarę naszego fiskusa - z
dokumentów handlowych wynika, że Sumerowie również mieli problemy z płaceniem
podatków, a w państwie korupcja była na porządku dziennym.
Podstawę gospodarki stanowiło rolnictwo - w tym hodowla owiec - które nie mogło
istnieć bez systemu kanałów nawadniających. W budownictwie materiałem
podstawowym była glina i trzcina, a z biegiem czasu zaczęto używać cegły suszonej,
hartowanej i wypalanej. Jako spoiwa używano smoły bitumicznej.
Również Sumerom przypisać należy wprowadzenie zastosowania łodzi żaglowych,
wykorzystujących skośny żagiel, umożliwiający żeglugę przy niesprzyjającym
wietrze. Ponadto pierwszym zachowanym w Mezopotamii statkiem jest model barki
rzecznej, pochodzący z sumeryjskiego grobowca.
Już około 5000 lat temu tworzono pierwsze pomoce naukowe, a w ciągu kolejnych
500 lat rozpowszechniono szkoły, w których uczono pisania. Ponieważ liczba
dokumentów znajdujących się w obiegu była bardzo duża, zaczęto wprowadzać
pewne biblioteczne katalogi.
Od końca IV wieku p.n.e. w miastach Sumerów rozwijała się architektura, plastyka
oraz rzemiosło artystyczne. To właśnie u Sumerów pojawił się rodzaj pieśni
lamentacyjnych, elegii oraz piosenki miłosne i przysłowia. Zawdzięczamy im również
pierwszą pisemnie udokumentowaną legendę o nadejściu czasów, kiedy na ziemi
panowały pokój i zgoda, a ludzie mówili jednym językiem i żyli w szczęśliwości.
Nie ulega wątpliwości, że ludzkość zawdzięcza cywilizacji Sumerów moc osiągnięć
kultury i nie tylko jej. Kalendarz - pomysł, by godzinę dzielić na 60 minut, a koło na
360 stopni, zawdzięczamy właśnie im - rozwój rolnictwa, początki astrologii i koło to
tylko niektóre z nich.
Zdaniem Woolleya Sumer osiągnął znacznie wyższy poziom rozwoju niż Egipt, który
również miał wchłonąć wiele idei i wzorców starszej cywilizacji.
Cywilizacja Sumeru miała duży wpływ na dzieje i kulturę pózniejszych ludów
Starożytnego Wschodu. Najbardziej znanym odkryciem Wooleya były ślady
biblijnego potopu, które narodziło się w Dwurzeczu, prawdopodobnie zostało
zapożyczone przez starożytnych Izraelitów.
W 1872r. w ruinach jednego z pałaców Niniwy znaleziono sterty glinianych tabliczek,
które przesłano do British Museum. Okazało się, że pismo klinowe zawiera opowieść
o Gilgameszu, któremu nieśmiertelny starzec Ut-Napistim opowiada o potopie.
Przedstawiona historia naprowadziła badaczy na nowe ślady. Otóż biblijna
legenda o potopie miała być wcześniejszą wersją Babilońskiego
podania, które zapożyczono od Sumerów. Według George'a Smitha właśnie ta
cywilizacja miała przeżyć potop z tym, że zamiast Noego bohaterem wydarzeń miał
być Ziusudra. Ponadto Wooley podczas wykopalisk w Ur natrafił na warstwy mułu na
głębokości 12 metrów, co potwierdzało teorię, że Sumer został kiedyś zatopiony
przez ogromną powódz.
Prace wykopaliskowe badacza naprowadziły na ruiny potężnego miasta, które
istniało na długo przed zalaniem. Ponadto w eposie o Gilgameszu zaznaczono, iż
miasto, w którym bogowie postanowili spowodować powódz, było bardzo stare.
Co ciekawe, niektórzy badacze próbują udowodnić, iż wiele innych faktów i postaci z
chrześcijańskiej Biblii ma swoje odzwierciedlenie w podaniach Sumerów. Peter
Jensen dowodził w swojej monografii, że nie tylko historia potopu, lecz również
postaci Jana Chrzciciela, Jezusa oraz apostoła Pawła pochodzą z eposu. Podobnie
miało się dziać z postaciami Buddy i Mahometa.
Zaskakujące są również porównania prowadzone przez sumerologów między
tekstami Dwurzecza i Biblią, przykładowo biblijne stworzenie kobiety z żebra Adama
zbiega się z sumeryjskim mitem o bogu Enki i Ninti, boginii stworzonej, by uśmierzyć
ból z żebra władcy. Co ciekawe, słowo Nin-ti oznacza "pani dająca życie", podobnie
jak Ewa. Również ogród bogów leżał na wschodzie, jak Eden. Na dodatek, aby
dostać się do piekła, należało przepłynąć "rzekę pochłaniającą ludzi", co łatwo
porównać z helleńską rzeką Styks i przewoznikiem Charonem - człowiekiem łodzi.
Tak więc wszystko wskazuje na to, że pózniejsze podania i utwory zdają się mieć
swoje zródło w tekstach sumeryjskich. Podobnie jest z Pieśnią nad Pieśniami, której
pierwowzór przez długi czas przechowywany był w Stambule, w Muzeum
Starożytnego Wschodu, lub Księgą Hioba, której prototyp liczący 139 wierszy,
przechowywany jest w muzeach w Filadelfii i Stambule.
Legendy Sumerów i ich wykorzystanie przez pózniejsze religie nie jest
odosobnionym przypadkiem łączącym tę starą kulturę z obecnymi.
Niemiecki uczony Aleksander Humbold był pierwszym, który zauważył podobieństwo
piramid z Dwurzecza i Meksyku. Stare legendy opowiadają o królu Szarrukinie, który
zjednoczył swoją władzę nad całe Dwurzecze, a który narodził się w cudowny
sposób. Po jego urodzeniu matka miała włożyć dziecię do koszyka i puściła z nurtem
rzeki. Czy to tylko zbieg okoliczności z historią Mojżesza? A najciekawsze jest to, że
tabliczki z czasów Sargona sprzed 4500 lat p.n.e. potwierdzają to zdarzenie.
Ponadto sam Sargon miał wyruszyć drogą morską na zachód. Czy możliwe, że jego
załoga dotarła do terenów południowej i środkowej Ameryki? Na pozór historia nie
warta rozważenia, ale po głębszym, zastanowieniu można zgodzić się ze
starożytnymi zapisami. Verrill wyliczył ponad czterdzieści przypadków zbieżności
kulturowej mieszkańców Sumeru i Peru, a G.S. Fergusson w 1958r. ogłosił aż 298
zbieżności cywilizacji Sumeru i Meksyku. Podróże Sumerów zdają się mieć swoje
potwierdzenie w piramidach zbudowanych na Tahiti czy Polinezji. Innym
potwierdzeniem zdaje się być legenda Maorysów, mówiąca o dalekiej praojczyznie
Polinezyjczyków, kraju Uru. Nazwa ta wyjątkowo zbiega się z nazwą sumeryjskiego
miasta Ur, które w swoim czasie było stolicą Sumeru. W językach polinezyjskich nie
występują zgłoski bezdzwięczne, w związku z czym słowo Ur mogło się przekształcić
w Uru. Potwierdzeniem zdaje się być książka "Wyspa Wielkanocna" R.J. Casey'a, w
której autor dowodzi, że ludy znane obecnie jako Polinezyjczycy, w czasach
starożytnych opuściły tereny Eufratu i Tygrysu i przez Indie, Indochiny, Malaje,
Mikronezję i Tahiti dotarły do Wyspy Wielkanocnej. Jej mieszkańcy nazywali swoją
wyspę "pępkiem świata" podobnie, jak mieszkańcy Dwurzecza oraz Hebrajczycy
Jeruzalem. Z drugiej strony zbieżność kultury materialnej Dwurzecza, Ameryki i
Oceanii może wynikać z podobnych dróg rozwoju społeczeństwa. Pytanie tylko, czy
te drogi były aż tak podobne? Sumerowie mogli mieć problemy z przekroczeniem
Atlantyku na swych statkach żaglowych. Ponadto trudno byłoby dokonać takiego
odkrycia bez odpowiednich map i przygotowania. Chyba, że ludność dysponowała
taką wiedzą.
Trudno zaprzeczyć, że religia Sumerów wpłynęła w znaczny sposób na wierzenia
społeczeństw młodszych cywilizacji. Na pewno znalazły się w nich pewne elementy
jednej z najstarszych cywilizacji, podobnie jednak, jak elementy wpływów religii
egipskich i plemiennych wierzeń Hebrajczyków.
Zastanawiające jest jednak, czy Sumerowie stanowili najstarszą cywilizację doliny
Eufratu i Tygrysu. Kronikarze sumeryjscy wymieniają ośmiu królów, którzy panowali
przed potopem przez ponad 241200 lat. Pytanie tylko, czy to kolejna z legend
starożytnej cywilizacji, czy też nie tylko. Pochodzenie Sumerów nie jest jak dotąd
określone. Ich legendy mówią o rasie pół ryb - pół ludzi, która przypłynęła w górę
rzeki od Zatoki Perskiej Z Eannem na czele. Legenda wskazuje więc na południowe
pochodzenie cywilizacji Sumerów. Pytanie brzmi, czy samych Sumerów, czy
cywilizacji ich poprzedzającej?
Sami określali siebie "czarnoglowymi przybyszami ze wschodu", ale nie pozostawili
konkretnych informacji o swym pochodzeniu. Mogli zejść z Gór Zagros leżących na
wschodzie lub przybyć zza morza. Niektórzy archeolodzy szukają korzeni Sumerów
w Iranie, wszystkie ślady wskazują na zamorskie pochodzenie. Najnowsze badania
wskazują, że ludność świata wywodzi się od Afrykańczyków. Czy możliwe, że
Sumerowie przybyli z kontynentu Afrykańskiego?
W odległości około sześciu kilometrów od Ur, naukowcy natrafili na wzgórze El-
Obejd, na którym odkryto ślady kultury, która możliwe, że dała początek Sumerom.
Również w Eridzie, najstarszym mieście, odnaleziono świątynię z okresu El-Obejd, w
której odkopano kilka miedzianych przedmiotów, świadczących o wykorzystywaniu
metalurgii. W tym samym czasie miały powstać ośrodki, na których potem powstały
miasta Sumerów. Przyjmując jednak teorię, że lud sumeryjski przypłynął zza morza,
możliwe, że zaadoptował się do nowych warunków, jednocząc z inną, już istniejącą
cywilizacją.
Wykopaliska ujawniły, że przed pojawieniem się Sumerów istniały już w południowej
Mezopotamii liczne miasta. Sumerowie nie dokonali jednak krwawego podboju,
połączyli się z tubylcami, a z upływem czasu, dzięki swej wiedzy, zdobywali w nowym
społeczeństwie dominującą pozycję. Teoria ta tłumaczyłaby obco brzmiące nazwy
miast, przejęte od dotychczasowych mieszkańców. Siła Sumerów miała polegać na
umiejętności przystosowania się do nowych warunków: własną wiedzę łączyli z
umiejętnościami innych. Oznacza to, że nie znające pisma ludy poziomem swojego
rozwoju miały przewyższać przybyszów w dziedzinie budownictwa czy rolnictwa! W
języku Sumerów słownictwo dotyczące tych dwóch dziedzin ma obce pochodzenie,
co świadczy o tym, że zostało przejęte wraz z nową wiedzą.
Samuel Kramer doszedł do wniosku, że nazwy miast: Ur, Adab czy Nippur również
nie wywodzą się z języka sumeryjskiego, podobnie jak rzeki Eufratu i Tygrysu. Mowa
Sumerów nie przypomina żadnego ze znanych starożytnych języków. Nie ma też nic
wspólnego z używanymi obecnie, co dowodzi, że pózniejsi mieszkańcy tych terenów,
mówiący językami semickimi, nie byli ich potomkami. Podobnie charakter świątyń
zbudowanych na sztucznych wzniesieniach świadczy o tym, że pierwsi mieszkańcy
byli pochodzenia górskiego. Jak na razie nie wiadomo jedynie, z jakich rejonów
przywędrowali.
Z ich wiedzy utrwalonej na glinianych tabliczkach korzystały Babilonia i Asyria. Potem
osiągnięcia Sumerów stały się podstawą rozwoju nauki średniowiecza.
A jednak ci mędrcy ustąpili miejsca prymitywnym pustynnym koczownikom. Mimo, że
posiedli głęboką wiedzę i byli twórcami rozwiniętej cywilizacji, nigdy nie udało się
stworzyć jednolitego mocarstwa. Poszczególne miasta-państwa nieustannie i
bezskutecznie walczyły ze sobą o hegemonię, dzięki czemu stawały się łatwymi
kąskami dla żyjących na obrzeżach ich świata wojowniczych Nomadów.
Nie wiadomo jednakże, dlaczego zniknęła ich kultura. Trudno bowiem uwierzyć, że
przedstawiciele ludu tak wysoko rozwiniętego, nawet jeśli wchłonęły go inne
społeczności, pozostali tylko na ich marginesie. Czyżby rzeczywiście cywilizacja
Sumerów przeniosła się na kontynent Amerykański, dając początek Olmekom, od
których wywodzili się potem Majowie? Hipoteza ta jest o tyle prawdopodobna, że
trudno wyobrazić sobie kilka starych cywilizacji, które równocześnie doszły do takich
osiągnięć i wiedzy. Ponadto istnieją zapiski o podróży Sargona sprzed 4500 lat p.n.e.
drogą morską na zachód. Być może więc Sumerowie dali początek znamienitym
rodom, które stanęły potem na czele wielkich cywilizacji, a dzięki temu przekazali
swą wiedzę potomnym.
Autor: Daria Jewak
Artykuł zaczerpnięty z ndw.v.pl
Nie w erze archaicznej!To pierwsza era która wraz z proterozoiczną tworzyła tak
zwany prekambr.Potem była e. paleozoiczna i mezozoiczna. Jeśli wspomina się o
Summerach to tylko ich szukać w erze kenozoicznej, w czwartorzędzie.
To , czy istniały starsze od Summeryjskiej cywilizacje, niekoniecznie ludzkie,tego
raczej nikt nie wie z wyjątkiem milczących dowodów do jakich nauce tak trudno się
przyznać.W każdym razie cywilizja Summerów wraz z Kodeksem Hamurabiego nie
pojawiła się z dnia na dzień, nawet jeśli przybyła z Afryki, bo i tam też nie wyrosła na
pniu.4, 6 miliarda lat ma planeta Ziemia. Nie mógł jej stworzyć Marduk (planeta czy
syn Enki?)rozbijając Tiamat jako , że to bóstwo Babilonu , a więc państwa nastałego
po Summerii która zginęła w wyniku wojny nuklearnej(taka broń była znana w świecie
starożytnych). czyli stosunkowo niedawno.Poza tym, bogowie z Nibiru lądowali
przecież na Ziemi zakładając tu swoje panowanie podczas gdy w/w Marduk jeszcze
się nie narodził.Chronologia!
Czytelniku mój, szukaj wiedzy
u minionych pokoleń, dopytuj się o nią!
Przeciętne wiadomości o Sumerze ograniczają się do wiedzy, iż tak nazywane
państwo istniało kiedyś na terenie Mezopotamii. Postanowiłem więc
poszerzyć zakres posiadanych informacji. Sięgnąłem po publikacje stare i nowe, i...
odkryłem świat niezwykły, tajemniczy, kuszący. Świat który skrywa tajemnice sprzed
5000 lat. Pisząc, nie myślimy o tym, że to Sumerowie pierwsi stworzyli pismo; licząc -
że oni byli twórcami pierwszych zapisów liczbowych i formuł matematycznych;
patrząc w gwiazdy - że to oni pierwsi prowadzili obserwacje astronomiczne;
odbierając lek w aptece - że sumeryjscy lekarze układali pierwsze w dziejach
ludzkości recepty. Tylko nieliczni spośród nas mają pojęcie o tym, jak fascynująca
była historia i kultura Sumerów i jak wiele - wbrew zapomnieniu, trwającemu długie
tysiąclecia - z ich dorobku przetrwało w myślach i dziełach następujących po nich
cywilizacji.
Po czterdziestu wiekach, dzięki żmudnemu, pełnemu poświęcenia i wyrzeczeń
trudowi uczonych, Sumer został odkryty na nowo. Na światło dzienne wydobyte
zostały nie tylko imponujące rozmiarami i doskonałością artyzmu zabytki architektury
i sztuki. Przemówiły niepozorne, zniszczone, wydarte żarłocznym piaskom pustyni
tabliczki gliniane, na których Sumerowie utrwalili tak doskonałe dzieła ludzkiego
umysłu, że stały się one zródłem natchnienia poetów, filozofów i uczonych, władców i
teologów starożytnego świata. Okazało się, że koncepcje religijne, społeczne,
prawodawcze, estetyczne, literackie cywilizacji, ukształtowanej w rejonie Basenu
Śródziemnomorskiego, w zasięgu oddziaływania starożytnych ludów Bliskiego
Wschodu i kultury greckiej, uchodzą głęboko w przeszłość - do Sumeru. Że tu, w
dolinie Dwurzecza, powstały najdawniejsze przepisy prawne i pieśni miłosne,
organizacje handlowe i formy gospodarki przemysłowej. Że tu szukać należy
pierwowzorów Noego i Hioba, Hadesu i raju, prawa Euklidesa i Ezo-powych bajek...
Sumerowie
Sumer to nazwa obszaru w południowej Mezopotamii - dziś część Iraku - na których
w IV i III tysiącleciu przed naszą erą Sumerowie tworzyli jedną z najstarszych na
świecie cywilizacji. Przybyli prawdopodobnie z Azji Środkowej około 3300r. p.n.e.
Ludność Sumeru nie tworzyła jednolitego państwa, żyjąc w państwach-miastach.
Najstarszymi ośrodkami o największym znaczeniu politycznym i kulturalnym były
Eridu, Ur, Nippur, Lagasz, Uruk i Sippar.
Dzieje polityczne Sumeru nie są znane; w erze archaicznej, w latach 3200-2700
p.n.e. na podstawie zabytków z tego okresu określono, iż rozwój kultury dzieli się na
trzy okresy. Pierwszy z nich to El-Obejd, w latach 3200-3000, w którym nastąpiło
stopniowe przechodzenie od myślistwa do rolnictwa i hodowli oraz ceramiki i
pierwszych wyrobów z miedzi. Kolejny to Uruk, około 3000-2800, gdy wynaleziono
koło gancarskie, monumentalną architekturę oraz pismo piktograficzne. Trzeci to
okres Dżemdet Nastr, w latach 2800-2700 p.n.e. kiedy to nastąpił silny rozwój
rolnictwa i rzemiosła oraz pojawił się handel, nastąpił rozkwit metalurgii, a w
szczególności złotnictwa.
Historia cywilizacji pokrótce przedstawia się następująco. Leżące koło siebie miasta,
stale toczyły spory o hegemonię. W I połowie XXIV wieku p.n.e. władzę przejęło
Uruk, tworząc system nawadniający oraz doprowadzając do znacznego rozkwitu
miast. Atak semickiego Akadu, w 2350r p.n.e. pod wodzą Sargona I Wielkiego,
doprowadził do połączenia obu krain, co wpłynęło na silne przemieszanie się obu
kultur. Po chwilowej przewadze górskich plemion koczowniczych, Gutejczyków, w
XXII w. władzę przejęło Ur, wraz ze swoim władcą z III dynastii, doprowadzając do
ponownego rozkwitu i tworząc silne, scentralizowane państwo. Wówczas, za rządów
Szulgiego, kraj objął całą Mezopotamię i północną Syrię. System scentralizowany
sprawił, że na czele innych miast stanęli królowie - namiestnicy, podwładni
Szulgiemu, pomógł również sprawnie przeprowadzić konserwację systemu
nawadniającego i rozwijać rolnictwo.
Na początku II tysiąclecia królestwo Sumerów upadło pod naporem koczowniczych
plemion Amurytów. Potem weszło w skład Babilonii, ulegając całkowitej semityzacji
w I połowie 2000 p.n.e. Najstarsze teksty Sumerów pochodzą z 3000 lat p.n.e. m.in.
w Uruk i zapisane są na glinianych tabliczkach najstarszą piktograficzną formą pisma
klinowego. Jednak głównym zródłem wiedzy o tej cywilizacji są informacje z okresu
2600-2000 lat p.n.e. kiedy Sumerowie ulegli semityzacji, język Sumerów został
wyparty przez język arkadyjski, pozostając jedynie w użytku dla celów religijnych.
Według opisów badaczy, sumeryjskie miasta chronione były warownymi murami i
miały zwartą budowę i ciasne uliczki. Najważniejszą częścią miasta była cytadela,
wokół której znajdowały się główne budowle. Domy mieszkalne miały centralny
dziedziniec, zwany świetlikiem, który w niektórych przypadkach składał się z kilku
kondygnacji. Pałace władców znajdowały się wewnątrz świątyń, wokół wewnętrznych
dziedzińców.
Ekspedycja amerykańska przeprowadziła poszukiwania archeologiczne w Nippur,
będącym głównym kulturalnym i religijnym centrum Sumerów. Leonard Woolley
odkrył w starożytnym mieście Ur grobowce królewskie, które pozwoliły na
odtworzenie rytuału grzebania zmarłych. W grobowcach odnaleziono kunsztowne
wytwory ze złota i kamieni szlachetnych, które miały towarzyszyć zmarłym w drodze
w zaświaty. W grobowcu kapłanki - lub królowej - o imieniu Pu-abi odkryto bezcenny
zbiór biżuterii, naczyń i figur, m.in. złoty sztylet, srebrny hełm, przedstawiającą sceny
uczty, oraz ozdobne instrumenty muzyczne.
Na cmentarzysku w Ur znajdowało się 2,5 tysiąca grobów. Bogatym obywatelom
towarzyszyły bowiem w podróży liczne orszaki służących i zaopatrzone wozy.
Składano je w ofierze, by umilali panom pobyt w zaświatach.
Jak podają badacze, społeczeństwo dzieliło się generalnie na uprzywilejowane,
bogate warstwy właścicieli niewolników oraz średnich i drobnych rolników.
Mieszkańcy uznawali za swych panów lokalne bóstwa, których zastępcy na ziemi,
objawiający się w postaci królów, piastowali nieograniczoną władzę duchową i
świecką. Wierzenia Sumerów oparte były na kulcie sił przyrody i ciał astralnych.
Religia powstała z połączenia kultów istniejących w państwach-miastach. Generalnie
świat miał być stworzony przez przedwiecznych i nieśmiertelnych bogów, którzy
wyłonili się z przedwiecznego morza kosmicznego jako stworzyciele świata: An, czyli
niebo i Ki - ziemia. Z ich związku miał powstać bóg atmosfery Enlil, pan powietrza,
który rozdzielił kochanków i nad płaską ziemią uczynił sklepienie niebieskie. Kolejny
bóg, mądrości, Enti, ukształtował ziemię w myśl planów stworzonych przez Entila
oraz powierzył utrzymywanie jej w ładzie wielu niższym bóstwom ziemskim o
wyznaczonych zakresach działania. Z atmosfery i ziemi powstały bóstwa astralne,
m.in. Utu - słońce, Enzu, nazywane również Nanna - księżyc czy Innana - planeta
Wenus. Szczególne miejsce w kulturze Sumerów zajmował kult bóstw płodności, z
którymi związana była prostytucja sakralna.
Za najważniejszy wkład Sumerów w rozwój cywilizacji uznaje się ich pismo,
nazwane klinowym, gdyż znaki mają kształt klinów. Najstarsze gliniane tabliczki
pochodzą sprzed ponad 5300 lat i są świadectwem świetności tej cywilizacji. Na
czym polegało pismo kinowe? Otóż kilka klinów ułożonych we właściwy sposób
dawało jeden znak. Pierwotnie pojedynczy znak oznaczał jeden konkretny przedmiot
przykładowo owcę lub chleb. Znak wywodził się z obrazkowego przedstawienia tych
przedmiotów.
Warto zauważyć, że ludzie Azji i Europy oraz babilońscy astrolodzy odziedziczyli
swoją wiedzę po Sumerach, którzy na wiele lat przed Kopernikiem znali budowę
Układu Słonecznego i stworzyli podstawy matematyki. Starożytni Grecy uważali
liczbę 10000 za bardzo dużą, a słowo "milion" pojawiło się dopiero dwieście lat temu.
Tymczasem mieszkańcy Dwurzecza posługiwali się liczbami rzędu
195955200000000 (liczba przytoczona z jednej z dokumentacji klinowych).
Sumerowie wiedzieli, że planety krążą wokół Słońca, ale przedstawione na glinianych
tabliczkach schematy są pełne błędów, gdyż nie zgadzają się proporcje i odległości
planet, a nawet ich liczba. Niektórzy badacze dopatrują się w tych zapiskach
mitycznego obrazu świata, wedle którego planety Marduk i Tiamat miały się zderzyć.
W wyniku katastrofy Marduk miał zostać wyrzucony poza granice Układu
Słonecznego a z planety Tiamat powstała Ziemia i pas asteroid. Co ciekawe,
Sumerowie wiedzieli jednak o odległych planetach, które odkryto dopiero tysiące lat
pózniej. Czyżby naprowadzało to na ślad cywilizacji pozaziemskiej, która użyczyła
swej wiedzy Ziemianom lub przyczyniła się do ich powstania?
Sumerownie posiadali również lekarzy, o czym świadczy dokument z około 3970r.
p.n.e. Swojej wiedzy nie opierali jednak na wiedzy nadprzyrodzonej, lecz produktach
pochodzenia mineralnego, roślinnego i zwierzęcego.
Znali również sposób tworzenia oleju, wina czy soli kuchennej, jako pierwsi
zaczęli wytwarzać piwo. Po wynalezieniu ręcznie napędzanego koła
garncarskiego, nastąpił rozkwit ceramiki, a w miarę rozwoju techniki kamieniarskiej,
pojawiła się i broń.
Około 3000 lat p.n.e. stworzyli tłoki pieczętne, które miały długość od jednego do
sześciu centymetrów i służyły do znakowania naczyń glinianych, stemplowania
dokumentów lub kwitowania danin składanych w świątyniach. W British Museum w
Londynie przechowywany jest tłok przedstawiający motyw kuszenia, a więc dwie
postacie siedzące naprzeciw siebie, oddzielone rozgałęzionym drzewem - czyż nie
nasuwa to pewnych skojarzeń?
Sumerowie posiadali również rozwinięte prawodawstwo. Świadczy o tym najstarszy
istniejący dokument, będący kodeksem sumeryjskiego króla Urnammu sprzed
czterech tysięcy lat. I co ciekawe, prawo panujące w Sumerze było bardziej
humanitarne, niż przedstawione w Biblii, gdyż kary cielesne zamienione były na
grzywny pieniężne. Podobnie istniała organizacja na miarę naszego fiskusa - z
dokumentów handlowych wynika, że Sumerowie również mieli problemy z płaceniem
podatków, a w państwie korupcja była na porządku dziennym.
Podstawę gospodarki stanowiło rolnictwo - w tym hodowla owiec - które nie mogło
istnieć bez systemu kanałów nawadniających. W budownictwie materiałem
podstawowym była glina i trzcina, a z biegiem czasu zaczęto używać cegły suszonej,
hartowanej i wypalanej. Jako spoiwa używano smoły bitumicznej.
Również Sumerom przypisać należy wprowadzenie zastosowania łodzi żaglowych,
wykorzystujących skośny żagiel, umożliwiający żeglugę przy niesprzyjającym
wietrze. Ponadto pierwszym zachowanym w Mezopotamii statkiem jest model barki
rzecznej, pochodzący z sumeryjskiego grobowca.
Już około 5000 lat temu tworzono pierwsze pomoce naukowe, a w ciągu kolejnych
500 lat rozpowszechniono szkoły, w których uczono pisania. Ponieważ liczba
dokumentów znajdujących się w obiegu była bardzo duża, zaczęto wprowadzać
pewne biblioteczne katalogi.
Od końca IV wieku p.n.e. w miastach Sumerów rozwijała się architektura, plastyka
oraz rzemiosło artystyczne. To właśnie u Sumerów pojawił się rodzaj pieśni
lamentacyjnych, elegii oraz piosenki miłosne i przysłowia. Zawdzięczamy im również
pierwszą pisemnie udokumentowaną legendę o nadejściu czasów, kiedy na ziemi
panowały pokój i zgoda, a ludzie mówili jednym językiem i żyli w szczęśliwości.
Nie ulega wątpliwości, że ludzkość zawdzięcza cywilizacji Sumerów moc osiągnięć
kultury i nie tylko jej. Kalendarz - pomysł, by godzinę dzielić na 60 minut, a koło na
360 stopni, zawdzięczamy właśnie im - rozwój rolnictwa, początki astrologii i koło to
tylko niektóre z nich.
Zdaniem Woolleya Sumer osiągnął znacznie wyższy poziom rozwoju niż Egipt, który
również miał wchłonąć wiele idei i wzorców starszej cywilizacji.
Cywilizacja Sumeru miała duży wpływ na dzieje i kulturę pózniejszych ludów
Starożytnego Wschodu. Najbardziej znanym odkryciem Wooleya były ślady
biblijnego potopu, które narodziło się w Dwurzeczu, prawdopodobnie zostało
zapożyczone przez starożytnych Izraelitów.
W 1872r. w ruinach jednego z pałaców Niniwy znaleziono sterty glinianych
tabliczek, które przesłano do British Museum. Okazało się, że pismo klinowe
zawiera opowieść o Gilgameszu, któremu nieśmiertelny starzec Ut-Napistim
opowiada o potopie. Przedstawiona historia naprowadziła badaczy na nowe ślady.
Otóż biblijna legenda o potopie miała być wcześniejszą wersją Babilońskiego
podania, które zapożyczono od Sumerów. Według George'a Smitha właśnie ta
cywilizacja miała przeżyć potop z tym, że zamiast Noego bohaterem wydarzeń miał
być Ziusudra. Ponadto Wooley podczas wykopalisk w Ur natrafił na warstwy mułu na
głębokości 12 metrów, co potwierdzało teorię, że Sumer został kiedyś zatopiony
przez ogromną powódz.
Prace wykopaliskowe badacza naprowadziły na ruiny potężnego miasta, które
istniało na długo przed zalaniem. Ponadto w eposie o Gilgameszu zaznaczono, iż
miasto, w którym bogowie postanowili spowodować powódz, było bardzo stare.
Co ciekawe, niektórzy badacze próbują udowodnić, iż wiele innych faktów i postaci z
chrześcijańskiej Biblii ma swoje odzwierciedlenie w podaniach Sumerów. Peter
Jensen dowodził w swojej monografii, że nie tylko historia potopu, lecz również
postaci Jana Chrzciciela, Jezusa oraz apostoła Pawła pochodzą z eposu. Podobnie
miało się dziać z postaciami Buddy i Mahometa.
Zaskakujące są również porównania prowadzone przez sumerologów między
tekstami Dwurzecza i Biblią, przykładowo biblijne stworzenie kobiety z żebra Adama
zbiega się z sumeryjskim mitem o bogu Enki i Ninti, boginii stworzonej, by uśmierzyć
ból z żebra władcy. Co ciekawe, słowo Nin-ti oznacza "pani dająca życie", podobnie
jak Ewa. Również ogród bogów leżał na wschodzie, jak Eden. Na dodatek, aby
dostać się do piekła, należało przepłynąć "rzekę pochłaniającą ludzi", co łatwo
porównać z helleńską rzeką Styks i przewoznikiem Charonem - człowiekiem łodzi.
Tak więc wszystko wskazuje na to, że pózniejsze podania i utwory zdają się mieć
swoje zródło w tekstach sumeryjskich. Podobnie jest z Pieśnią nad Pieśniami, której
pierwowzór przez długi czas przechowywany był w Stambule, w Muzeum
Starożytnego Wschodu, lub Księgą Hioba, której prototyp liczący 139 wierszy,
przechowywany jest w muzeach w Filadelfii i Stambule.
Legendy Sumerów i ich wykorzystanie przez pózniejsze religie nie jest
odosobnionym przypadkiem łączącym tę starą kulturę z obecnymi.
Niemiecki uczony Aleksander Humbold był pierwszym, który zauważył podobieństwo
piramid z Dwurzecza i Meksyku. Stare legendy opowiadają o królu Szarrukinie,
który zjednoczył swoją władzę nad całe Dwurzecze, a który narodził się w cudowny
sposób. Po jego urodzeniu matka miała włożyć dziecię do koszyka i puściła z nurtem
rzeki. Czy to tylko zbieg okoliczności z historią Mojżesza? A najciekawsze jest to, że
tabliczki z czasów Sargona sprzed 4500 lat p.n.e. potwierdzają to zdarzenie.
Ponadto sam Sargon miał wyruszyć drogą morską na zachód. Czy możliwe, że jego
załoga dotarła do terenów południowej i środkowej Ameryki? Na pozór historia nie
warta rozważenia, ale po głębszym, zastanowieniu można zgodzić się ze
starożytnymi zapisami.
Verrill wyliczył ponad czterdzieści przypadków zbieżności kulturowej mieszkańców
Sumeru i Peru, a G.S. Fergusson w 1958r. ogłosił aż 298 zbieżności cywilizacji
Sumeru i Meksyku. Podróże Sumerów zdają się mieć swoje potwierdzenie w
piramidach zbudowanych na Tahiti czy Polinezji. Innym potwierdzeniem zdaje się być
legenda Maorysów, mówiąca o dalekiej praojczyznie Polinezyjczyków, kraju Uru.
Nazwa ta wyjątkowo zbiega się z nazwą sumeryjskiego miasta Ur, które w swoim
czasie było stolicą Sumeru. W językach polinezyjskich nie występują zgłoski
bezdzwięczne, w związku z czym słowo Ur mogło się przekształcić w Uru.
Potwierdzeniem zdaje się być książka "Wyspa Wielkanocna" R.J. Casey'a, w której
autor dowodzi, że ludy znane obecnie jako Polinezyjczycy, w czasach starożytnych
opuściły tereny Eufratu i Tygrysu i przez Indie, Indochiny, Malaje, Mikronezję i Tahiti
dotarły do Wyspy Wielkanocnej. Jej mieszkańcy nazywali swoją wyspę "pępkiem
świata" podobnie, jak mieszkańcy Dwurzecza oraz Hebrajczycy Jeruzalem. Z drugiej
strony zbieżność kultury materialnej Dwurzecza, Ameryki i Oceanii może wynikać z
podobnych dróg rozwoju społeczeństwa. Pytanie tylko, czy te drogi były aż tak
podobne? Sumerowie mogli mieć problemy z przekroczeniem Atlantyku na swych
statkach żaglowych. Ponadto trudno byłoby dokonać takiego odkrycia bez
odpowiednich map i przygotowania. Chyba, że ludność dysponowała taką wiedzą.
Trudno zaprzeczyć, że religia Sumerów wpłynęła w znaczny sposób na wierzenia
społeczeństw młodszych cywilizacji. Na pewno znalazły się w nich pewne elementy
jednej z najstarszych cywilizacji, podobnie jednak, jak elementy wpływów religii
egipskich i plemiennych wierzeń Hebrajczyków.
Zastanawiające jest jednak, czy Sumerowie stanowili najstarszą cywilizację doliny
Eufratu i Tygrysu. Kronikarze sumeryjscy wymieniają ośmiu królów, którzy panowali
przed potopem przez ponad 241200 lat. Pytanie tylko, czy to kolejna z legend
starożytnej cywilizacji, czy też nie tylko. Pochodzenie Sumerów nie jest jak dotąd
określone. Ich legendy mówią o rasie pół ryb - pół ludzi, która przypłynęła w górę
rzeki od Zatoki Perskiej Z Eannem na czele. Legenda wskazuje więc na południowe
pochodzenie cywilizacji Sumerów. Pytanie brzmi, czy samych Sumerów, czy
cywilizacji ich poprzedzającej?
Sami określali siebie "czarnoglowymi przybyszami ze wschodu", ale nie pozostawili
konkretnych informacji o swym pochodzeniu. Mogli zejść z Gór Zagros leżących na
wschodzie lub przybyć zza morza. Niektórzy archeolodzy szukają korzeni Sumerów
w Iranie, wszystkie ślady wskazują na zamorskie pochodzenie. Najnowsze badania
wskazują, że ludność świata wywodzi się od Afrykańczyków. Czy możliwe, że
Sumerowie przybyli z kontynentu Afrykańskiego?
W odległości około sześciu kilometrów od Ur, naukowcy natrafili na wzgórze El-
Obejd, na którym odkryto ślady kultury, która możliwe, że dała początek Sumerom.
Również w Eridzie, najstarszym mieście, odnaleziono świątynię z okresu El-Obejd, w
której odkopano kilka miedzianych przedmiotów, świadczących o wykorzystywaniu
metalurgii. W tym samym czasie miały powstać ośrodki, na których potem powstały
miasta Sumerów. Przyjmując jednak teorię, że lud sumeryjski przypłynął zza morza,
możliwe, że zaadoptował się do nowych warunków, jednocząc z inną, już istniejącą
cywilizacją.
Wykopaliska ujawniły, że przed pojawieniem się Sumerów istniały już w południowej
Mezopotamii liczne miasta. Sumerowie nie dokonali jednak krwawego podboju,
połączyli się z tubylcami, a z upływem czasu, dzięki swej wiedzy, zdobywali w nowym
społeczeństwie dominującą pozycję. Teoria ta tłumaczyłaby obco brzmiące nazwy
miast, przejęte od dotychczasowych mieszkańców. Siła Sumerów miała polegać na
umiejętności przystosowania się do nowych warunków: własną wiedzę łączyli z
umiejętnościami innych. Oznacza to, że nie znające pisma ludy poziomem swojego
rozwoju miały przewyższać przybyszów w dziedzinie budownictwa czy rolnictwa! W
języku Sumerów słownictwo dotyczące tych dwóch dziedzin ma obce pochodzenie,
co świadczy o tym, że zostało przejęte wraz z nową wiedzą.
Samuel Kramer doszedł do wniosku, że nazwy miast: Ur, Adab czy Nippur również
nie wywodzą się z języka sumeryjskiego, podobnie jak rzeki Eufratu i Tygrysu. Mowa
Sumerów nie przypomina żadnego ze znanych starożytnych języków. Nie ma też nic
wspólnego z używanymi obecnie, co dowodzi, że pózniejsi mieszkańcy tych terenów,
mówiący językami semickimi, nie byli ich potomkami. Podobnie charakter świątyń
zbudowanych na sztucznych wzniesieniach świadczy o tym, że pierwsi mieszkańcy
byli pochodzenia górskiego. Jak na razie nie wiadomo jedynie, z jakich rejonów
przywędrowali.
Z ich wiedzy utrwalonej na glinianych tabliczkach korzystały Babilonia i Asyria. Potem
osiągnięcia Sumerów stały się podstawą rozwoju nauki średniowiecza.
A jednak ci mędrcy ustąpili miejsca prymitywnym pustynnym koczownikom. Mimo, że
posiedli głęboką wiedzę i byli twórcami rozwiniętej cywilizacji, nigdy nie udało się
stworzyć jednolitego mocarstwa. Poszczególne miasta-państwa nieustannie i
bezskutecznie walczyły ze sobą o hegemonię, dzięki czemu stawały się łatwymi
kąskami dla żyjących na obrzeżach ich świata wojowniczych Nomadów.
Nie wiadomo jednakże, dlaczego zniknęła ich kultura. Trudno bowiem uwierzyć, że
przedstawiciele ludu tak wysoko rozwiniętego, nawet jeśli wchłonęły go inne
społeczności, pozostali tylko na ich marginesie. Czyżby rzeczywiście cywilizacja
Sumerów przeniosła się na kontynent Amerykański, dając początek Olmekom, od
których wywodzili się potem Majowie? Hipoteza ta jest o tyle prawdopodobna, że
trudno wyobrazić sobie kilka starych cywilizacji, które równocześnie doszły do takich
osiągnięć i wiedzy. Ponadto istnieją zapiski o podróży Sargona sprzed 4500 lat p.n.e.
drogą morską na zachód. Być może więc Sumerowie dali początek znamienitym
rodom, które stanęły potem na czele wielkich cywilizacji, a dzięki temu przekazali
swą wiedzę potomnym.
Xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Około 5000 lat temu na południowych krańcach dzisiejszego Iraku pojawili
się Sumerowie - lud, który musiał opuścić swą azjatycką ojczyznę
prawdopodobnie, góry Tybetu. Wśród ludności, którą zastali w
Mezopotamii pewien procent stanowili Semici. Przypuszczenie to opiera się
na występowaniu wyrazów oraz nazw bezpośrednio semickich w
ówczesnych dokumentach sumeryjskich. Czyli tereny na które przybył
azjatycki lud były już zamieszkałe i istniały już tutaj niezle rozwinięte
osady. Mieszkańcy posiadali pewien zasób wiedzy i praktykę w zakresie
budownictwa,uprawy roli oraz związanego z nią systemu nawadniania.
Sumerowie dość szybko przystosowali się do zastanych warunków,
wprowadzajac jednakże w życie pierwotnych mieszkańców wiele nie
znanych im technik, szybko podnieśli na wyższy poziom rolnictwo
wprowadzajac rozwiniety system nawadniania gleby. Podstawą organizacji
państwowej jaką wprowadzili były miasta państwa. Centrum takiego
systemu był otoczony murami zespół świątynno pałacowy z typowymi
budowlami. To tutaj oddawali hołd swoim bogom.
O sumeryjskich korzeniach świadczy strój i wygląd kapłana hebrajskiego.
Tablica z 12 kamieni tzw. napierśnik potwierdza również astrologiczną
tradycję pochodzącą z Sumeru.Chociaż,podobno rodowód żydowski sięga
odległych czasów Atlantydy.
Sama nazwa Ibri,którą określała się rodzina Abrachama pochodzi od nazwy miasta
NI.IB.RU,tłumaczonej jako ''Miejsce przejścia''.Tutaj znajdowało się centrum dowodzenia bogów
nazywane pózniej Nippur.Słowo Hebrajczyk, zwykle tłumaczy się jako ''wędrowcy'', lub ''ci, którzy
przechodzą''.
Po sumeryjsku oznacza ono ''mieszkańców IBR''.
Abraham jako AB.RAM był prawdziwym Sumeryjczykiem.Imię jego ojca
Teracha pochodziło od epitetu Tirhu i oznaczało kapłana wyroczni, tego
który obserwował znaki na niebie i otrzymywał od boga prorocze
wypowiedzi, które przekazywał królowi. Imię żony Abrama, Saraj -
księżniczka sugeruje jej królewską genealogię.Tak więc rodzina ta, łącząc
królewskich i kapłańskich przodków należała do najwyższych swer
Sumeru.
Opuścili oni Nippur i udali się na prośbę boga do Haranu a pózniej w stro-
nę Kanaanu.W Biblii nazywano ich Hebrajczykami czyli mieszkańcami -
NI.IBRU. siedziby boga Enlila.W Nippur-Niibru,przechowywano gwiezdne
mapy i układano wzory matematyczne określające ruchy ciał niebieskich
Układu Słonecznego.Tutaj odliczano czas boski,niebiański i ziemski.Wyli-
czanie orbit,które uznawano za niezmienne,przeprowadzano za pomocą
''tabliczek przeznaczeń''.Prawdopodobnie taką tablicę ma na swojej pie-
rsi umieszczony wyżej na zdjęciu kapłan Hebrajski.Duże znaczenie w ob-
liczeniach astronomicznych miał tzw.zegar precesyjny oparty na 12 zna-
kach zodiaku,wskazujący czas upływających epok,er.Abraham i jego na-
stępcy na pewno znali sens i potrzebę noszenia napierśnika.
Gilgamesz Starobabiloński epos spisany na 12 tablicach. Tablica I Pochodzenie
Gilgamesza: jest to w 1/3 człowiek, a 2/3 bóg. Jest władcą w mieście Uruk. Bogini
Auru jest zła na Gilgamesza i tworzy z gliny i swojej śliny Enkidu, który ożywa dzięki
bogowi Niniba. Jest owłosiony, żyje wraz z gazelami. Pewien myśliwy dostrzegł go i
opowiedział o nim Gilgameszowi. Władca postanawia skusić Endkidu przy pomocy
niewiasty. Tak też się dzieje. Przez sześć dni i nocy Enikdu łączy się z niewiastą w
miłowaniu. Jego stado się oddaliło, więc każe się zaprowadzić niewieście do Uruk, by
wyzwać do walki władcę. Po przybyciu do miasta ma dziwny sen. Matka jego sen
zinterpretowała. Ten, z którym będzie się bił, stanie się jego przyjacielem. Tablica II
Gilgamesz wyszedł ze swego pałacu połączyć się z boginią płodności Isztar. Spotyka
Enkidu. Walczą i wygrywa nowo przybyły. Prowadzi on Gilgamesza do swej matki, ta
czyni ich braćmi i przyjaciółmi. Pewnego dnia władca Uruk opowiada przyjacielowi o
Chumbabie. To stróż cedrowego lasu. Postanawiają z nim walczyć. Tablica III Mimo
życia w mieście Enkidu brakuje wolności. Odchodzi. Gligamesz płacze i nakazuje
żałobę. Sam zakłada na siebie zwierzęcą skórę i szuka przyjaciela. Okazuje się
jednak, że Enkidu jest sam w stepie. Gani kobietę, która go uwiodła. Bóg słońca
Szamasz strofuje Enkidu i nakazuje mu wracać z Gilgameszem. Tablica IV Bóg
słońca przypomina Gilgameszowi o walce z Chumbabą. Przed walką przyjaciele
udają się do kapłanki Egalmach przewidującej przyszłość. Ta wyprasza im łaski u Aji,
żony boga słońca. Tablica V Przyjaciele przedzierają się przez las cedrowy. Nie
mogą znalezć przeciwnika. Z nadejściem nocy zasypiają. Obudził ich szum drzew.
Zrozumieli, że zbliża się Chumababa. Zaczęli miotać w niego strzałami i oszczepem,
ale potwór pozostał nietknięty. Enkidu chwycił go w swoje szpony. Gilgamesz obciął
mu głowę. Kadłub rzucili zwierzynie na pożarcie, a głowę nieśli ku bogom jako znak
zwycięstwa. Bogini Egalmach ostrzegła ich, że kto zajrzy w oblicze bogom, musi
umrzeć. Zawrócili do miasta Uruk. Tablica VI W Gilgameszu zakochała się bogini
miłości Isztar. Władca Uruk wiedział o krzywdach jakie wyrządziła swym poprzednim
kochankom i odrzucił jej względy. Ta zwraca się z prośbą o ukaranie Gilgamesza do
boga niebieskiego Anu. Ten śle strasznego byka, który pędzi przez Uruk. Jednak
przyjaciele zabijają zwierzę, a Enikdu ciska pewną część ciała w twarz Isztar.
Wieczorem przyjaciel opowiada Gilgameszowi swe sny. Tablica VII Śniło się mu, że
porwał go orzeł, a następnie upuścił na ziemię. Gilgamesz odczytuje to jako złą
wróżbę. W nocy Enkidu dostaje gorączki, choruje przez 12 dni, a następnie wzywa
przyjaciela i wyznaje mu, że czuje rychłą śmierć. Tablica VIII Kiedy następnego dnia
Gilgamesz przychodzi do przyjaciela, kóry oddycha. Gdy po godzinie dotknął serca
przyjaciela, ono już nie biło. Przez 6 dni i nocy opłakiwał swego przyjaciela.
Siódmego pochował go i ruszył w step. Tablica IX Gilgamesz rozmyślał o śmierci, był
zatrwożony, że przychodzi ona znienacka. Śniło mu się, że igrało z nim małe lwiątko.
Gdy chciał je zabić, z nieba spadła skała i wyżłobiła dół w który Gilgamesz wpadł. O
świcie zobaczył szczelinę między górami Maszu. Były to wrota słoneczne. Strzegła
ich para olbrzymów. Gilgamesz postanowił udać się do Utnapiszti. Tylko on odnalazł
żywot wieczny. Musiał przejść przez owe wrota. Prosi by go przepuścili. Ostrzegają
go, że jeszcze nikomu nie udało się przedostać przez ciemny wądolec i
przepuszczają go. Szedł 12 godzin, poczym ujrzał światłość. Były to ogrody bogów.
Zwrócił się do Szamasza, który skierował go do Siduri Sabitu, niewiasty na
niebieskiej górze. Ta jest mądra i ma wskazać mu właściwą drogę. Tablica X
Gilgamesz dociera do niewiasty. Ta, po wysłuchaniu jego opowieści, tłumaczy
Gilgameszowi, że musi przejść morze śmierci, co nie udało się żadnemu
śmiertelnikowi. Kieruje go do Ur Szanabi, który jest żeglarzem w służbie Utnapiszti.
Przez długi czas Gilgamesz nie może go znalezć. Gdy mu się to udaje opowiada o
śmierci przyjaciela i swojej chęci zyskania wiecznego życia. Ten wysyła go do lasu po
120 pali i przedostają się na drugi brzeg. Gilgamesz spotyka się z Utnapiszti.
Opowiada mu o swoim pragnieniu. Gospodarz opowiada przybyszowi, że gdy
klucznik z podziemia wypuszcza dusze noworodka, zbierają się wielkie duchy i bogini
przeznaczenia. Rozważają nad losami ludzkimi, ale zatajają dzień śmierci. Tablica XI
Utnapiszti opowiada o tym, jak zdobył nieśmiertelność. Ea, bóg głębin, ostrzegł go o
zbliżającym się potopie. Kazał mu zbudować wielką arkę i zabrać wszystkie gatunki
zwierząt. Tak też Utnapiszti zrobił. 6 dni i nocy trwała ulewa. Po upływie tego czasu
dotarł do góry Nissir. Na niej osiadł wraz ze swoją niewiastą. Po skończonej
opowieści gospodarz każde wracać Gilgameszowi skąd przyszedł, a żeglarzowi
nakazuję, aby nigdy więcej nie przywoził do niego śmiertelników. Wcześniej jednak
zdradza przybyłemu tajemnicę ziela, które rośnie na dnie morze. Gdy je zdobędzie
osiągnie wieczną młodość i życie. Gilgameszowi udaje się znalezć ziele, ale zjada je
wąż. Władca Uruk dochodzi do wniosku, że nie ma dla kogo żyć wiecznie. W swoim
mieście Gilgamesz daje żeglarzowi ziemię, by ten mógł wybudować sobie dom.
Tablica XII Gilgamesz zwołał czarowników, by wywołali mu ducha Enikdu. Chciał
dowiedzieć się jaki spotkał go los po śmierci. Władca Uruk udał się więc do krainy
umarłych. Przeszedł przez 7 bram i nagi stanął przed obliczem Ereszkigal, wielkiej
bogini. Nie zobaczył jednak przyjaciela. Po powrocie Gilgamesz modlił się do boga
głębin, aby mógł porozmawiać z Enkidu. Stało się jak chciał władca Uruk. Przyjaciel
opowiedział Gilgameszowi, że żre go robactwo, a on obraca się w proch. Tej samej
nocy Gilgamesz zmarł.
Gilgamesz. Jeden z ich najsławniejszych władców, słynny król Uruk
(biblijnego, Erech), wedle wszelkiego prawdopodobieństwa przejeżdżał
przez interesujące nas miejsce. Działo się to około 2900 lat prz. Chr.,
niedługo pózniej zbudowano Golan. Ojcem Gilgamesza był arcykapłan, a
matką bogini Ninsun. Gilgamesz chciał być potężnym władcą, zamierzał
podnieść znaczenie swego miasta, rozpoczął tedy swe rządy od wyzwania
rzuconego Kisz? najważniejszemu podówczas miastu Sumerów. Gliniane
tabliczki, które opisują ten epizod, podają, że król Kiszu nazywał się Akka i
dwukrotnie podkreślają fakt, iż był "mocny".
Kisz jako stolica sprawowało, zatem kontrolę nad dużym obszarem, który
mógł także sięgać poza Eufrat; ciekawe, czy silny król Akka mógł być
poprzednikiem olbrzyma Oga z biblijnej opowieści: przejmowanie imion
królewskich po zmarłych władcach, było na Bliskim Wschodzie powszechną
praktyką. Dumny ambitny i zawadiacki w młodości Gilgamesz nie najlepiej
radził sobie z przejściem w wiek męski. Aby potwierdzić swą wyższość,
zagustował w prześladowaniu nowożeńców i mocą królewskiego edyktu
przyznał sobie prawo spędzenia pierwszej nocy z każdą panną młodą. Gdy
mieszkańcy mieli już tego dosyć, zwrócili się o pomoc do bogów, a ci
stworzyli sobowtóra Gilgamesza, który powstrzymał go przed
nadużywaniem władzy.
Poskromiony Gilgamesz wyrósł na mężczyznę refleksyjnego i posępnego.
Widział, jak jego rówieśnicy, a nawet młodsi od niego ludzie umierają i
wydawało mu się, że musi być na to jakiś sposób; w końcu był prawie
bogiem? i to nie zwykłym półbogiem, ale bogiem w dwóch trzecich, jako
że do boskiego panteonu należał nie jego ojciec, lecz matka! Czy zatem
Gilgamesz, jako śmiertelnik, powinien umrzeć, czy też cieszyć się boską
nieśmiertelnością? Przedstawił swój problem matce. Tak, odpowiedziała,
masz rację. Lecz aby dostąpić życia wiecznego, musisz wstąpić do nieba i
dotrzeć do siedziby bogów. Miejscami, z których można się do niej dostać
włada twój dziadek Utu (pózniej nazwany Szamaszem). Utu Szamasz
próbował wyperswadować Gilgameszowi ten pomysł: "Któż, Gilgameszu
potrafi ogarnąć niebiosa? Pod Słońcem tylko bogowie żyją wiecznie. A dni
istot ludzkich są policzone". Idz do swojej rodziny i ludu, ciesz się resztą
swych dni? Odrzekł mu Bóg. Opowieść o Gilgameszu i jego pogoni za
nieśmiertelnością zawarta jest w Eposie o Gilgameszu? Jest to długi tekst
zapisany na glinianych tabliczkach, a odkryty przez archeologów w dwóch
wersjach językowych: oryginalnej sumeryjskiej i rozlicznych starożytnych
przekładach.
W dalszej części eposu czytamy, że Gilgamesz nie zniechęcił się, a obiekt,
który spadł z nieba, poczytał za boski znak, aby nie rezygnować. Ninsun
zgadza się pomóc synowi i wyjaśnia mu, że w Górach Cedrowych jest
miejsce zwane miejscem zstąpienia, skąd Gilgamesz może wznieść się do
siedziby bogów. Ostrzega syna, że będzie to droga najeżona
niebezpieczeństwami. Czy mam inne wyjście? pyta Gilgamesz. Jeżeli mi
się nie uda, przyszłe pokolenia będą przynajmniej wiedziały, że
próbowałem. Błogosławiąc go na wyprawę, Ninsun nalega, aby w drodze
szedł przed nim i chronił go sztucznie stworzony człowiek? Enkidu. Wybór
ten był uzasadniony, ich celem, bowiem była ta sama kraina, skąd
przyszedł Enkidu i po której wzgórzach wędrował niegdyś z dzikimi
zwierzętami. Enkidu wyjaśnił Gilgameszowi, jak niebezpieczne może to
być przedsięwzięcie, ale ten uparł się i wyruszył w drogę. Aby dotrzeć z
Sumeru (południowy Irak) do Gór Cedrowych w dzisiejszym Libanie,
Gilgamesz musiał przemierzyć równinę zwaną dziś Golan.
We wstępie do eposu, gdzie wylicza się przygody i przewagi króla, mówi
się, że był on "tym, który otworzył górskie przełęcze". Jest to wzmianka
nader istotna, jako że w Sumerze nie ma gór. Po drodze Gilgamesz
kilkakrotnie się zatrzymuje, aby uzyskać przepowiednie od Boga Słońca.
Kiedy dotarli do górzystej i zalesionej krainy (podobnej w Sumerze nie
było), Gilgamesz miał kilka wróżebnych snów? W miejscu ostatniego
postoju, skąd mógł już ujrzeć Góry Cedrowe, siedząc w kręgu, który
ustawił Enkidu, Gilgamesz wprowadził się w trans wróżebny. Czyżby
posiadający nadludzką siłę Enkidu był tym, który tak poukładał dla
Gilgamesza zwykłe polne głazy, by stworzyć z nich Gwiezdne Kamienie?
Możemy tylko zgadywać. Jednakże na Wzgórzach Golan odnaleziono
ostatnio fizyczny dowód łączący ludzi, mieszkających tam od pokoleń, z
Gilgameszem i opowieścią o nim.
Jedną z najdokładniej opisywanych przygód króla jest jego spotkanie z
dwoma dzikimi lwami, walka z nimi i zabicie ich gołymi rękoma. Ten
heroiczny wyczyn był ulubionym motywem starożytnych artystów
Bliskiego Wschodu. Mimo to ogromnym zaskoczeniem było odkrycie w
pobliżu koncentrycznych kręgów kamiennej płyty z tym właśnie motywem!
(Jest ona wystawiona w nowym i nadzwyczaj ciekawym Muzeum
Archeologicznym Golan w Qatzrin). Choć ani wzmianki zawarte w eposie,
ani scena przedstawiona na kamiennej płycie nie stanowią ostatecznego
dowodu, że Gilgamesz dotarł tam w drodze do Gór Cedrowych Libanu,
istnieje jeszcze jeden zagadkowy trop, którym warto podążyć. Po
zidentyfikowaniu budowli z samolotu, izraelscy archeolodzy odkryli, że na
zdobycznych syryjskich mapach wojskowych miejsce to nosi bardzo
tajemniczą nazwę Rugum el-Hiri? "kamienny kopiec rysia". Jej wyjaśnienie
można odnalezć naszym zdaniem w eposie o Gilgameszu, widząc w niej
okruch pamięci o Królu, Który Pokonał Lwy. Przekonamy się, że to
zaledwie początek zawiłych, wzajemnie ze sobą powiązanych zależności.
Epos o Gilgameszu
Jedną z najstarszych i najsłynniejszych opowieści zapisanych pismem klinowym jest
epos o Gilgameszu, władcy miasta Uruk. Pierwsze znane nam wersje tej historii były
spisane przez Sumerów w III tysiącleciu p.n.e. Wielokrotnie przepisywany,
tłumaczony na różne języki i uzupełniany o nowe epizody, epos ten stał się jednym z
najpopularniejszych dzieł literackich starożytnego Bliskiego Wschodu. W pierwszym
z przytoczonych fragmentów Gilgamesz wyrusza na poszukiwanie nieśmiertelności.
W swej podróży kieruje się do Utnapiszti, jedynego człowieka, którego bogowie ocalili
z potopui obdarzyli nieśmiertelnością. W drodze spotyka wiedzmę Siduri. Drugi
fragment to początek opowieści Utnapiszti o potopie.
Gilgamesz szuka nieśmiertelności
Rzecze do niej Gilgamesz, do [...] Siduri:
Jam jest Gilgamesz, który ubił boru strażnika, w lesie cedrów mocarnego Humbabę
zgubił, bykołaka uśmiercił, co z nieba zstąpił, i lwy pobił księżycowi w górskich
przełęczach!
Rzecze doń Siduri, do Gilgamesza:
Skoroś ty jest Gilgamesz, który ubił boru strażnika, w lesie cedrów mocarnego
Humbabę zgubił, bykołaka uśmiercił, co z nieba zstąpił, i lwy pobił księżycowi w
górskich przełęczach, [to] czemu twoje lica wpadły, twarz w dół przygięta, serce
smutne, oblicze skonane? Czemu w łonie twoim rozpacz i takiemu, co w daleką
drogę odszedł, z twarzy podobny, skwar i mróz czoło twoje spiekły i za płodem wiatru
bieżysz po stepie?
Do Siduri [...] rzecze Gilgamesz:
Jakże mi lic nie mieć wpadłych, twarzy przygiętej, serca smutnego, skonanego
oblicza? Jak rozpaczy nie mieć w łonie, jak takiemu, co w daleką drogę odszedł, nie
być podobnym, jak skwarem i mrozem spiekłego nie mieć czoła, jak za płodem
wiatru nie biec po stepie? Mój przyjaciel i braciszek młodszy, gońca osłów górskich,
lampartów stepu, Enkidu, którego tak miłowałem, z którym wszystkie trudy razem
przeszedłem: los go dopadł człowiekowi sądzony! W los ludzki odszedł! Sześć dni
przeszło, siedem nocy minęło, aż się w nosie jego czerwie zalęgły. Jakże mi to
zmilczeć, jk spokój znalezć? Ukochany przyjaciel mój stał się ziemią, Enkidu,
przyjaciel miły, w ziemię się zamienił! Czyż i ja nie umrę, czy też nie legnę, ażebym
po wieki wieków już nie wstał? Oto się spotkałem z tobą [...]. Obym nie zobaczył
śmierci, której się lękam!
Rzecze doń [Siduri] [...], do Gilgamesza:
Gilgameszu! Na co ty się porywasz? Życia, co go szukasz, nigdy nie znajdziesz!
Kiedy bogowie stwarzali człowieka, śmierć przeznaczyli człowiekowi, życie zachowali
we własnym ręku. Ty, Gilgameszu, napełniaj żołądek, dniem i nocą obyś wciąż był
wesół, codziennie sprawiaj sobie święto, dnie i noce spędzaj na grach i pląsach!
Niech jasne będą twoje szaty, włosy czyste, obmywaj się wodą, patrz, jak dziecię
twej ręki się trzyma, kobiecą sprawę czyń z chętną niewiastą: tylko takie są sprawy
człowieka!
Do Siduri [...] rzecze Gilgamesz:
Mów teraz [...] którędy droga do Utnapiszti? Jakie jej znaki? Daj mi je, dajże mi znaki
tej drogi! Jeśli można, przepłynę przez morze, jeśli nie można, przebiegnę po stepie!
Rzecze doń [Siduri], do Gilgamesza:
Nigdy przeprawy, Gilgameszu, tędy nie było, od zarania czasów nikt nie mógł się
przedostać. Kto przez morze się przeprawi, to świetny Szamasz [bóg Słońca]; prócz
Szamasza któż temu podoła? Trudna to przeprawa, drog niełatwa, woda śmierci tam
drogę zagradza. Choćbyś jakoś, Gilgameszu, morze przepłynął, cóż poczniesz,
stanąwszy u wrót śmieci.
Opowieść Utnapiszti o potopie
W siódmym roku rzekł Enlil:
Ludzkość się nie zmniejsza, jest liczniejsza niż dotąd! Już spać nie można! Niech
przyjdzie rankiem okrutna ulewa i niechaj przez całą noc nie ustaje, niech deszcz gór
sięgnie, ich szczyty zatopi, niech jakoby złodziej pola ograbi!
Tak też powiedziawszy, z krzykiem powstali bogowie na radzie, nic się nie zlękli,
serce ich pragnęło potop uczynić. Byli na tej radzie ojciec ich Anu, mężny Enlil, ich
doradca, pełnomocny u tronu Ninurta i Ennugi, wodnych robót nadzorca. Ea z
jasnym okiem, sprawiedliwy, słodkich wód władca, z nim razem pszysiągł. Ale, iż
łaskaw, do trzcinowej chatki rzecze w te słowa:
Chatko, chatko! Ścianko, ścianko trzcinowa! Posłuchaj mnie, chatko, ścianko,
uważaj! Niech mąż z Szurupaku, syn Ubartutu [imieniem Utnapiszti], dom swój
rozbierze i korab zbuduje. Porzuć mienie, szukaj życia, człowiecze, bogactwo
znienawidz, duszę w żywych z wszelkiej duszy nasienie, ze zwierząt polnych i z
ptaków niebieskich! Wez swoje zboże i wszelki majątek, wez żonę, potomstwo i
wszystkich krewnych, wez biegłych w rzemiośle. Ja poślę tobie zwierzynę stepową,
wszelkie zwierzęta, co tylko je trawę, iżby u drzwi twoich czuwały> Ten korab, który
masz uczynić niechaj ma czworokątną postać, równe niech będą szerokość i
długość, jak otchłań wypukło ma być przykryty! [...]
Przed zachodem słońca dnia siódmego korab był gotów [...]. Włożyłem na korab
wszystko co miałem. Włożyłem nań srebra, co tylko miałem, włożyłem nań złota, co
tylko miałem, włożyłem nań zwierząt. Podniosłem na korab rodzinę, krewnych, dzikie
bydło i zwierzynę oraz wszelakiego synów rzemiosła [...].
I czas nadszedł. Deszcz z rana spadł jak soczewica, wieczorem ulewa jakby
pszenica! [...]
Kiedy dzień siódmy się uczynił, poniechała burza południowa potopu, zmagań, co
srożyły się jakoby wojska, co miotały się jak żona rodząca. Morze się uspokoiło,
ucichła burza, potop walić przestał. Otwarłem dymnik: na oblicze światło mi padło. Na
morze spojrzałem: cisza nastała i zaprawdę cała ludzkość gliną się stała. Ziemia
płodna była jak dach płaska. Padłem na kolana, usiadłem w płaczu, po obliczu moim
łzy popłynęły. Brzegu jąłem wypatrywać po krańce morza: o czternaście wiorst
ostrów sterczał. Dobił korab mój do góry Nicir [...].
Kiedy dzień siódmy się uczynił, wyniosłem gołębia, wypuściłem, lecieć mu dałem.
Odleciał gołąb i znowu powrócił, miejsca nie znalazł, gdzie by stanął, przyleciał z
powrotem. Wyniosłem jaskółkę, wypuściłem, lecieć jej dałem. Odleciała jaskółka i
wraca znowu, miejsca nie znalazła, gdzie by stanęła, przyleciała z powrotem, nóżki
miała gliną umazane. Wyniosłem kruka, wypuściłem, lecieć mu dałem. A kruk
odleciał, wód spadek zobaczył, nie wrócił już, kracze, w ścierwie się babrze, żre i
paskudzi. Na ląd zszedłem ze swoją małżonką, z córką i łodnikiem mym Urszanabi.
Rozpuścieł wszystko na cztery wiatry.
uffffffff nareszcie koniec pisania...
Tekst spisałem z książki pt. "Starożytność. Teksty zródłowe. Tematy lekcji i zagadnienia do historii w
szkole średniej" Grzegorza Chomickiego i Sławomira Sprawskiego.
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
MIT O POTOPIESchalter ICs mit einstellbarer StrombegrenzungStromlaufplan Passat 6 Motor 1,9l 66kW AHU, 1,9l 81kW AFN mit Schaltgetriebe ab 10 199618 Mit mityzacja mitologie współczesneMIT lockpicking guideMit Meldas 320M [SAV] MY34 89 1Mit 330M Comet [SRW] PM620 17 3Mit Meldas 320M [SI] PMY34 17 4Huculskie mity i mit Huculszczyzny Ewa Klekot (1997)Legendy Mit o stworzeniuWSFiZ MIT ZałożycielskiJoint Venture Mein Leben?gann mit einem großen SiegIndirekte Rede mit Modalverben1937 03 14 Mit brennender SorgeMit świętegowięcej podobnych podstron