Leszek Kołakowski Bajka koptyjska o wężu logiku


Bajka koptyjska o wężu logiku
Leszek Kołakowski
fot. Adam Kozak / AG
Święty Tomasz apostoł wędrował przez pustynię i spotkał węża i zdumiał się. - Czy wąż może żyć
na pustyni?
- Może - powiedział wąż - skoro żyje; jak wiadomo, to, co jest, może być.
- A czy wąż może żyć bez wody? - zapytał święty.
- Może, skoro żyje - powiedział wąż i dodał złośliwie - moja odpowiedz na pierwsze pytanie
zawierała w sposób oczywisty odpowiedz na pytanie drugie, czyli pytanie drugie zadałeś, drogi
przyjacielu, zupełnie zbytecznie, czyli było ono redundantne, czyli etc.
- Co chcesz powiedzieć przez zwrot ,,etc."? - spytał święty.
- Chcę powiedzieć, że nie jesteś bardzo mądry - wyjaśnił wąż.
- Dlaczego więc użyłeś słów ,,etc." zamiast słów "nie jesteś bardzo mądry"?
- Bo nie chciałem cię urazić mówiąc ,,nie jesteś bardzo mądry", a nie chciałem, bo jestem
osobnikiem o wytwornych manierach.
- Ale w końcu powiedziałeś - upierał się święty.
- Bo się tego domagałeś - odparł wąż.
- Czyli już nie jesteś osobnikiem o wytwornych manierach!
- Owszem, jestem, bo powiedziałem, że nie jesteś bardzo mądry tylko dlatego, że tego chciałeś.
- Ależ wcale nie chciałem, byś mi to powiedział, ale tylko, byś mi wyjaśnił sens słów ,,etc.".
- Ale taki był właśnie sens tych słów.
- Ale ja tego nie wiedziałem uprzednio, czyli nie mogłem chcieć tego, byś mi powiedział, że nie
jestem bardzo mądry. A jeśli osobnik o wytwornych manierach nie mówi takich rzeczy - jak
twierdzisz - to nie mówi ich w żadnych okolicznościach.
- Czyli kłamie w razie potrzeby? - spytał wąż.
- Właśnie tak - odrzekł święty. - A więc nie jesteś osobnikiem o wytwornych manierach.
- Może nie - powiedział wąż po namyśle - ale mam rację.
- Nie masz racji, bo powiedziałeś przedtem, że jesteś osobnikiem o wytwornych manierach, a teraz
sam się z tego wycofałeś.
- Ale mam racje we wszystkich innych sprawach - zapewnił wąż (zacytował przy tym pewien
werset z Ewangelii, nie wiadomo jednak jaki).
- Jeśli nie masz racji w jednej, to we wszystkich innych sprawach jesteś podejrzany - odparł święty
- w szczególności w kwestii, czy ja jestem bardzo mądry, czy nie.
Wtedy wąż ugryzł świętego i powiedział: - Wąż dowodzi gryzieniem, że ma rację. A kto umrze od
ukąszenia węża, nie ma racji, bo nieżywi z definicji racji nie mają!
Święty wszelako nie umarł i kulejąc doszedł do Indii. Tam przekonał wielu ludzi, że miał rację,
chociaż w innych sprawach niż te, o które kłócił się z wężem.
*** Tekst za wydaniem: Leszek Kołakowski, "Bajki różne. Opowieści biblijne. Rozmowy z
diabłem", Iskry, Warszawa 1990; pierwotnie ukazał się w "Zapisie" nr 8/1978


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Leszek Kołakowski Pytania, ktore nie daja sie usmiercic
Leszek Kołakowski O rozumie i innych rzeczach
Leszek Kołakowski Dzięki niemu jesteśmy lepsi
Leszek Kołakowski Czym nie jest socjalizm
Leszek Kołakowski Wielki świadek zła komunizmu
Leszek Kołakowski Jak być konserwatywno liberalnym socjalistą Katechizm
Leszek Kolakowski Legenda o cesarzu Kennedym, Nowa dyskusja antropologiczna
Leszek Kołakowski Historia chwali KOR
Leszek Kołakowski Poezja filozoficzna Stanisława Jachowicza
Leszek Kołakowski Moje słuszne poglady na wszystko(fragment)
Leszek Kołakowski Ogólna charakterystyka pozytywizmu
Leszek Kołakowski Czy człowiek historyczny umarł i czy powinnismy opłakiwać jego zgon
Leszek Kołakowski O co pyta nas Kant(1)
Leszek Kołakowski Noe czyli pokusy solidarności

więcej podobnych podstron