Toksyczny Mściciel The Toxic Avenger


00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:20:Nowy Jork.| Światowa stolica kultury i przemysłu.
00:00:23:Tutaj, pośród wież i drapaczy chmur.
00:00:24:Cywilizacja jest kierowana|przez ludzi postępu i cuda techniki.
00:00:29:Ale za wszystkie dobra przemysłu trzeba coś zapłacić :
00:00:32:Zanieczyszczenia.
00:00:36:Nieuniknione produkty zakupu|dzisiejszego społeczeństwa.
00:00:41:Każdego roku miliony litrów trujących odpadów,|śmieci i radioaktywnych chemikalii.
00:00:46:Są usuwane nieopodal miasta.|Jakim jest Tromaville.
00:00:48:Światowa stolica składowania odpadów.
00:00:54:Ta historia ma miejsce w siłowni w Tomaville.
00:00:55:Gdzie pracuje mlody człowiek imieniem|Melvin Jonko.
00:00:59:Całe życie Melvina, a konkretniej,
00:01:00:Cała jego istota, została zmieniona|przez toxyczne odpady.
00:01:20:Toksyczny Mściciel
00:02:29:Możecie się patrzeć na tego pieprzonego gościa ?!
00:02:33:Sprzątaczyna !
00:02:34:Nawet nie umie porządnie pozamiatać.
00:02:37:Ale z niego głupek.
00:02:39:On zawsze ma na twarzy ten głupawy uśmiech.
00:02:42:Z czego on jest taki zadowolony ?
00:02:45:Nienawidze tego głąba !
00:02:49:On chyba tu idzie.
00:02:56:Julie czujesz coś ?
00:03:01:Co tak cuchnie ?
00:03:07:To nie jest śmieszne, ja nic nie czuję.
00:03:13:Melvin, idź do kibla|strasznie tam śmierdzi !
00:03:16:Dobrze, zaraz tam będę.
00:03:22:Co żeś narobił ty pieprzony dupku ?!
00:03:25:Tak, ty pieprzony dupku !
00:03:27:Hej, co ty robisz ?
00:03:28:Jesteś upośledzony ?
00:03:29:Tak mi przykro !
00:03:30:Przykro ci co ?!
00:03:31:Chcesz, żebyśmy sie rozchorowali ?
00:03:33:Tak !|Chcesz, żebyśmy się rozchorowali ?!
00:03:35:Ja nie chciałem !
00:03:37:Tak, ja nie chciałem ?!
00:03:39:Następnym razem jak mnie wkurwisz,|wezmę tego mopa|i wsadzę ci do gardła!
00:03:46:To mnie stresuje Julie.|Stresuję mnie !
00:03:47:Och Bonzo !
00:03:49:Nie moge tego odpuścić !Nie mogę wyluzować.|To mi rujnuje życie!
00:03:57:Widzisz co narobiłeś durniu ?!|Widzisz ?
00:04:00:Zestresowałeś Bonza !
00:04:03:Przepraszam Julie, ja nie chciałem|tego robić.To było ...
00:04:08:Jak śmiesz się do mnie odzywać ?!| Ty karle !
00:04:25:Tak trzymaj Bonzo.|Tak trzymaj !
00:04:28:Ale pamiętaj !
00:04:29:Jest tylko jeden mięsień|o który powinieneś się martwić.
00:04:35:Wiesz co ?
00:04:37:Wydaje mi się, że powinieneś trochę|popracować nad brzuchem.
00:04:40:Pojawiła się na nim tłusta fałda.
00:04:42:Gdzie ?!|O Czym ty gadasz ?!
00:04:43:Ja nie mam tłuszczu !
00:04:44:Jaki tłuszcz?!
00:04:48:Tłuszcz !!!
00:05:08:Scott. Jesteś pewien,|że tu nikt nie wejdzie ?
00:05:09:Zapłaciłem Tonemu 15 dolców.
00:05:10:Powiedział, że to miejsce jest nasze do jutra rana.
00:05:17:Uspokuj się.
00:05:18:Chcesz drinka ?
00:05:19:Tak.
00:05:20:Dobra.
00:05:27:[ Drogowi szaleńcy znowu atakują ]
00:05:28:Będe mogła się z wami zabrać?|Jak będziecie jeździli z Bonzem ?
00:05:30:O ile jesteś wystarczająco niedobra.
00:05:32:Uwielbiam, kiedy szybko jeździmy|i nie wiadomo kiedy kogoś trafimy.
00:05:37:Nigdy nie mogą uwierzyć, że upadli.
00:05:39:Podjeżdżamy bliżej i bliżej.
00:05:43:Szybciej i szybciej.
00:05:46:A oni stoją.|I bam !
00:05:50:Uwielbiam dźwięk łamanych kości.
00:05:52:Przejeżdzanie po nich.|Targanie ich ciał.
00:05:56:I ta piękna krew.
00:05:58:Gbur.
00:06:00:Chcę cię mieć !
00:06:14:Brutal.
00:06:31:Mocniej, mocniej.
00:06:46:Wynoś się stąd zboczeńcu !
00:06:49:Albo cię zabiję.
00:07:06:Julie, zasady punktowania ! Gdzie one są?
00:07:09:Nie pamiętasz ?| Mówiłam ci całą listę.
00:07:10:Mamy Żydów.
00:07:12:Bladych, Czarnuchów i Kitajców.
00:07:18:Oni są po 25 punktów.
00:07:20:Portorykanie.
00:07:21:Są po 30 punktów.
00:07:24:Dzieci poniżej 12 lat.
00:07:26:Są naliczane podwójnie.
00:07:28:Skippi załóż swój kask.
00:07:30:Dobrze siostrzyczko.
00:07:33:Uważaj na siebie.
00:07:38:Julie, a czy otarcia też się liczą ?
00:07:42:Nie, musisz ich zniszczyć.
00:07:45:Bonzo.
00:07:48:Chcę mieć ich martwych !
00:07:53:Teraz ich dorwiemy !
00:07:54:Chodźcie, chodźcie !
00:07:56:Wyłaźcie ! Gdzie są kurwa wszyscy ?!|Gdzie oni są ?!
00:08:06:Tam chyba jedzie|jakieś dziecko na rowerku.
00:08:08:Gdzie ?
00:08:11:28 punktów za potrącenie dziecka z rowerem.
00:08:15:Podjedźmy trochę bliżej.
00:08:20:Ale z nigo słodki chłopczyk.|Nieprawdaż ?
00:08:23:I jaki szczuplutki.
00:08:30:Droga wolna Bonzo.
00:08:32:Mamy go !
00:08:41:Dorwiemy go ! Dorwiemy !
00:09:05:Za całość punktów.
00:09:07:Nic z tego !|On się wciąż rusza !
00:09:12:Jeszcze nie skończyliśmy !
00:09:15:On się ciągle rusza.|Nie ma mowy na całość punktów.
00:09:17:Nie ma mowy ? Co ?
00:09:19:Zaraz ci kurwa pokażę|'nie ma mowy'!
00:09:26:Dorwij go !
00:09:36:Daj mi, daj łyka.
00:09:43:Za całość punktów !|Swój człowiek !
00:09:48:O mój boże !
00:09:56:To będą nasze najlepsze ujęcia.
00:10:00:Extra, ale zabawa !
00:10:05:Pokażcie te piękne zdjęcia !
00:10:10:Niezły traf.
00:10:13:Już dobrze, |dobrze mi!
00:10:18:Chcę to zrobić jeszcze raz !
00:10:20:Jeszcze raz.
00:10:23:Tak, zróbmy to znowu !
00:10:24:O nie, ja nie mogę.
00:10:26:Muszę iść do domu.
00:10:27:Że co?
00:10:28:Muszę rano wstać.
00:10:31:Idę do kościoła.
00:10:46:Stop.
00:10:48:To było okropne.|Zatrzymajcie się.
00:10:51:Ile razy mam wam powtarzać ?|Róbcie dokładnie to co ja robię.
00:10:55:Jak podnisę prawą nogę.|To i wy podnosicie prawą nogę.
00:10:58:Jak podnisę lewą.|To i wy podnosicie. Dobrze?
00:11:02:Cokolwiek zrobię,|wy róbcie dokładnie to samo. Dobrze?
00:11:05:Zacznijmy jeszcze raz.|Róbcie dokładnie to co ja.
00:11:37:Patrzy się, co ja tu robię.
00:11:38:Patrzy jak uderzam piłkę.
00:11:40:Patrzy się ? Patrzy ?|Zabiję go ! Zabiję !
00:11:48:Nienawidzę tego durnego Melvina !
00:11:51:Bonzo, już w porządku.|Spokojnie.
00:11:53:Hej, chodźcie tu.
00:11:55:Mam plan, jak wykręcić|tego sprzątaczynę bez mydła.
00:11:59:Świetnie, co to takiego ?
00:12:01:Więc ...
00:12:08:Cześć Melvin.
00:12:10:Melvin.|Spokojnie, wszystko gra.
00:12:15:Przyszłam cię tylko przeprosić.
00:12:16:Przeprosić ?
00:12:17:Tak, nie chcieliśmy być wczoraj|tacy okropni.
00:12:20:Wporządku Julie,|nie gniewam się za to.
00:12:23:Ale pozatym, miałam nadzieję,|że pomożesz mi z moim problemem.
00:12:24:Kto ? Ja ?
00:12:28:Tak, ale...
00:12:29:Nie mogę ci tego powiedzieć|przy tych wszystkich ludziach.
00:12:33:Mam świetny pomysł.
00:12:35:Możemy się spotkać w damskiej przebieralni.
00:12:36:Damskiej przebieralni ?
00:12:40:Tak.
00:12:42:Będziemy mogli to przedyskutować.|Sami.
00:12:43:Sami.
00:12:50:Dobra !
00:12:51:Świetnie, powiedzmy na 19.00 ?
00:12:54:Dobrze mi też to pasuję,|zazwyczaj i tak o tej porze sprzątam toalety.
00:13:00:Dobra, to jesteśmy umówieni.|Do zobaczenia.
00:13:24:Cześć wam.|Cześć.
00:13:25:Śmierdzący Melvin dał się namówić.
00:13:33:[ Silnie toxyczne odpady ]
00:13:36:Jedziemy już całe dwie godziny.
00:13:38:Zjedź na bok, zrobimy sobie przerwę.
00:13:41:Wiesz, że szef zakazał nam się zatrzymywać.
00:13:43:Nie możemy nigdzie stawać|z tymi odpadami na przyczepie.
00:13:47:Pomyśl, przecież to nieorganiczy towar.|No wiesz.
00:13:50:Hej, Joey.
00:13:51:A pamiętasz ten towar,|który wciągaliśmy w zeszłym tygodniu?
00:13:55:Zabawimy sie?
00:13:58:Tylko spójż.
00:13:59:O cholera !|Trzeba było tak odrazu !
00:14:01:To zjeżdżamy.
00:14:12:Julie?
00:14:14:Cześć Melvin.
00:14:16:Cześć Julie.
00:14:18:Wejdź, nie wstydź się.
00:14:21:Co to miało być|z czym miałem ci pomóc?
00:14:25:Chodzi o Bonza.
00:14:26:O Bonza ?!
00:14:27:Tak, bo widzisz mam już dość tego,|że ciągle komuś dokucza.
00:14:32:To taki palant.
00:14:34:A poza tym,|nie chcę już się z nim umawiać.
00:14:38:Ale nie wiem jak mu to powiedzieć.
00:14:41:A ty Melvin.
00:14:43:Myślę, że jesteś przystojny.
00:14:45:I wrażliwy.
00:14:48:I uprzejmy.
00:14:51:Melvin.
00:14:53:Nie mogę się tobie oprzeć.
00:14:56:Mnie ?
00:14:57:Tak.
00:14:58:Melvin.
00:14:59:Chcę to z tobą zrobić.
00:15:00:Zrobić ?
00:15:01:Zrobić.
00:15:02:Ale co?
00:15:03:Zrobić TO Melvin !|To !
00:15:04:TO ?!|Dobrze !
00:15:08:Czekaj chwilę.|Mam świetny pomysł Melvin.
00:15:11:Zrobimy to na basenie.
00:15:13:Tam zawsze jest tak przyjemnie.
00:15:16:Dobra.
00:15:18:Jest tylko jedno 'ale' Melvin.
00:15:22:Musisz się ubrać na różowo.
00:15:23:Na różowo ?
00:15:24:Tak, to mój ulubiony kolor.
00:15:27:Ja też jestem w różowym.
00:15:30:Więc...
00:15:33:Przyniosłam to dla ciebie.
00:15:35:Ale to jest dla maminsynków.
00:15:36:Nie Melvin.
00:15:38:Różowy mnie podnieca.
00:15:40:Naprawdę?
00:15:42:Tak. Jeśli ty założysz tamto,|ja zdejmę to.
00:15:52:Kocham różowy.
00:15:54:Pośpiesz się.|Będe na ciebie czekała.
00:15:58:I weź swój mop !|Dobrze.
00:16:22:Julie.
00:16:23:Tutaj jestem Melvin.
00:16:27:Tutaj jest tak ciemno, gdzie jesteś|nie widzę cię.
00:16:30:Tutaj Melvin.|Chodź tutaj.
00:16:34:Moje usta czekają na ciebie Melvin.
00:16:38:Obejmij mnie.
00:16:40:Och Julie, Julie.
00:16:45:- Dobra zapalcie światło ! -
00:18:22:On nie wygląda najlepiej.
00:18:28:To symulant Julie.|On udaje.
00:18:35:On chyba ma kłopoty.
00:18:36:Julie ten gość się nie zna na żartach, to śmierdziel.
00:18:40:Wynoście się !
00:18:45:Cofnąć się !|Wynocha !
00:18:48:Spokojnie kolego.
00:19:24:Melvin, skarbie|wszystko w porządku ?
00:19:28:Czy coś się stało ?
00:20:23:Jesteś cały ?
00:20:40:Melvin, skarbie|dobrze się czujesz ?
00:21:20:Mój mały Melvin.
00:21:23:Pewnie nareszcie przechodzi mutację.
00:21:38:[ Nie sikać ]|wtorki, czwartki, soboty|od 8 do 23.30
00:21:43:Raz, dwa, trzy, cztery ...
00:21:49:Jak nie wygramy tej wojny z Clancym|to szef pourywa nam jaja.
00:21:55:Myślę, że Clancy nie weźmie tej forsy,|każdy wie, że to uczciwy glina.
00:22:00:Jeśli on nie weźmie doli|to się mu dopierdoli.
00:22:14:No proszę ...
00:22:15:Przecież to Cygarowa Buźka.
00:22:17:Co ty tu robisz,|z tymi kolesiami ?
00:22:19:Mamy dla ciebie mały prezent od szefa.
00:22:21:Masz.
00:22:26:Nic z tego !
00:22:27:Marnujecie swój czas.
00:22:30:Nie, mylisz się|to ty nam go marnujesz !
00:22:36:A teraz my zmarnujemy ciebie !
00:22:42:Teraz się dowiesz dlaczego|nazywają mnie Cygarowa Buźka.
00:22:58:Ukręć mu sutki.
00:23:20:Co się stało Clancy ?!
00:23:38:Wszyscy gliniarze jesteście tacy sami|banda pieprzonych pedałów.
00:23:43:Co powiecie?|Powinienem mu odstrzelić nos?Czy co?
00:23:46:Szef mówił, że jak on nie będzie chciał współpracować.
00:23:47:To możemy się z nim pokochać.
00:23:52:Więc, jeśli tak mówił|to tak zrobimy.
00:23:58:Nie, nie proszę.|Cygarowa Buźko.
00:24:01:Nie róbcie tego,|ja mam rodzinę.
00:24:03:Zmów paciorek, gliniarzu.
00:24:14:Cholera jasna !
00:26:20:Jeszcze cię dorwę ty potworny pedale.
00:26:37:Nie martw się,|nic ci nie zrobię.
00:26:39:Nie wiem co się stało.
00:26:42:Poprostu nie mogłem się opanować.
00:26:45:Nigdy przedtem nic takiego nie zrobiłem.
00:26:59:Pa !
00:27:03:Cisza.
00:27:05:Achtung !!!
00:27:06:No.
00:27:09:Podnoscie rękę i będziecie|mogli zadawać po jednym pytaniu.
00:27:14:Gdzie to się dokładnie wydarzyło ?
00:27:16:To było koło starego klubu.
00:27:18:Tych trzech gości|chciało mnie zabić.
00:27:20:A potem niewiadomo skąd|pojawiło się to coś.
00:27:23:Ten potwór.
00:27:24:Nigdy wcześniej nie widziałem czegoś takiego.
00:27:26:To coś wzięło tych trzech|i zaczęło nimi rzucać.
00:27:29:Nie mam pojęcia co to było, ale...
00:27:30:...niech bóg to błogosławi.|To uratowało mi życie.
00:27:47:Dobra chłopaki.
00:27:49:Szefie.|Co tam mamy ?
00:27:51:To wydarzenie to najbardziej|makabryczna rzecz, jaką kiedykolwiek widziałem.
00:27:54:Makabryczne ? Tak ?
00:27:58:Widziałeś kiedyś moją matkę w trumnie?
00:27:59:To jest dopiero makabryczne.
00:28:00:A co z Cygarową Buźką ?|Wiadomo już coś o nim ?
00:28:03:Musi być ciągle w szoku.
00:28:06:Całymi dniami siedzi i bulgocze|coś o dwu metrowym potworze.
00:28:10:I jeszcze jedna wskazówka.|Mopy zatknięte w ich ustach.
00:28:14:Mopy ?
00:28:16:To wygląda na pogróżki ekologów.
00:28:18:Mamy jakiś podejrzanych ?
00:28:20:Całe miasto jest podejrzane.
00:28:22:Ci dranie byli znienawidzeni|przez wszystkich.
00:28:25:Przeze mnie nie.|To byli nasi najlepsi dostawcy.
00:28:29:Prawie bym o tym zapomniał.
00:28:30:Chłopaki byli zeszłej nocy na patrolu.|Oto co znaleźli.
00:28:35:I było by więcej gdyby nie ten incydent.
00:29:39:Głupek.|Skończysz z tymi bzdurami?
00:29:43:Nie jestem zwierzęciem.|Jestem Melvin Sprzątacz.
00:29:57:Kto tam ?
00:29:58:To ja mamo.|Melvin.
00:30:09:Mamo ?|O nie.
00:32:03:Widzisz?| Tu są skorpiony, pająki, jaszczurki!
00:32:06:>> Napisy pobrane z http://napisy.org <<|>>>>>>>> nowa wizja napisów <<<<<<<<
00:31:21:Tom.
00:31:23:Tom.|Czy on umarł ?
00:31:25:Hej Tom.
00:31:27:Tak tu jestem.
00:32:00:Panowie, uważam, że mamy umowę.
00:32:13:[ Tymczasem ]
00:32:50:Dobra wszyscy !|Nie przeszkadzać bo odstrzele wam łby !
00:32:56:Rico, bierz się za kasę !
00:32:58:Dobra, robi się.
00:33:02:Dobry wieczór państwu.
00:33:04:Jesteśmy rozrywką tego popołudnia.
00:33:07:Ze strzelbą mój człowiek
00:33:10:Leeroy !
00:33:12:Tam stoi, mający magiczne palce
00:33:15:Rico !
00:33:16:To ja !
00:33:18:Ostatni, ale nie gorszy od reszy
00:33:21:Frank.
00:33:23:Ze sprężynówą.
00:33:27:Zamknąć się !
00:33:29:Jeśli będziecie robili, co wam każemy.
00:33:31:To może, ale tylko może|zabierzecie stąd wasze dupska w całości.
00:33:38:Zobaczcie kogo tu mamy.
00:33:39:Przecież to mamusia i jej małe dziecko.
00:33:43:Lubisz mexykańskie żarcie dzieciaku ?
00:33:46:A może wolał byś moją strzelbę w buzi ?
00:33:53:A ty na co się gapisz ?!
00:33:57:Hej Frank zobacz.|Szczebiotki.
00:34:00:Lubisz grę Szczebiotki ?
00:34:02:Mamusia daje ci pieniądze na gry video ?
00:34:07:Ta jest słodziutka Frank.
00:34:09:Popatrz jaka słodziutka.
00:34:11:Hej, Leeroy|chyba jej się podobasz.
00:34:22:Zostaw ją w spokoju.
00:34:26:Damy ci nasze pieniądze|jeśli chcesz.
00:34:29:Posłuchaj kolego.
00:34:30:Może puścicie wszystkich|i weźmiecie mnie na zakładnika ?
00:34:34:To jest plan.|Co nie Frank ?
00:34:38:Ale dzięki.
00:34:49:Zamknąć się !
00:34:52:To było w samoobronie.
00:34:56:Leeroy, spójrz na tę ślicznotkę.
00:35:00:I na jej psa.
00:35:04:Chwileczkę, coś mi się zdaję,|że ona jest niewidoma.
00:35:07:Na prawdę nic nie widzi Frank ?
00:35:13:Tak.|Ta suka jest ślepa.
00:35:16:Hej, co wy robicie ?|Nie rób tego! Puść mnie.
00:35:21:Leeroy, możesz uciszyć|tego cholernego psa?
00:35:24:Pewnie Frank.
00:35:30:Terry !
00:35:33:Co wy zrobiliście mojemu psu ?!
00:35:38:Chcesz być przyjaciółką Bena ?
00:35:40:Nie ma problemu|tylko pozwól mi go przedstawić.
00:35:42:Jaki Ben ?!
00:35:45:Ben Ruchacz.
00:35:50:Hej Leeroy|zawsze chciałem taką ślepą dziwkę.
00:36:05:Co to jest ?
00:36:22:Zabiję cię skurwielu !
00:39:31:No co ty?|Na żartach się nie znasz?
00:39:35:Proszę, nie rób mi tego.
00:40:31:Proszę. Nie dotykaj mnie.
00:40:38:Już w porządku.|Nie skrzywdzę cię.
00:40:40:Dobrze się czujesz?
00:40:41:Tak mi się zdaje.
00:40:43:Ale mój pies.|Ten facet zabił mi psa.
00:40:46:Zastrzelił go.
00:40:48:Możesz mnie stąd zabrać ?|Proszę.
00:40:53:Błagam.
00:40:55:Nigdy sama nie dojdę|bez tego psa. Proszę.
00:40:59:No dobrze, dobrze ale...
00:41:01:Chodź, wyjdziemy tylnim wyjściem.
00:41:03:Nie bój się, nic ci nie zrobię.|Chodź, pomogę ci wstać.
00:41:34:Nie potknij się o próg Melvin.
00:41:35:Co ?
00:41:39:Lepiej wezmę laskę.
00:41:45:Dlaczego nie usiądziesz?|Po twojej lewej jest miejsce.
00:41:46:Dokładnie tam.
00:41:50:Chcesz może coś zjeść ?
00:41:59:No chłopaki co tym razem mamy?
00:42:01:Nieźle wysmażone frytki szefie.
00:42:08:A tutaj wymiesznego|truskawkowego shake'a.
00:42:14:Z tym będzie kupę roboty. Jimmi.
00:42:17:Szefie. To było niewiarygodne.
00:42:19:Jedno oko miał tutaj,|nos jakiś powykręcany.
00:42:24:To była najdziwniejsza|rzecz w moim życiu.
00:42:28:I pewnie różowe słonie też ?
00:42:29:Mówię panu, tych trzech gości|chiało nas pozabijać.
00:42:30:On uratował nam życie.
00:42:32:To jest bohater.
00:42:33:Bohater.
00:42:39:Ten facet jest nawalony.
00:42:45:Pozwolisz mi dotknąć twojej twarzy?
00:42:47:Nie !
00:42:48:Nie ?
00:42:49:Dlaczego nie ?
00:42:50:Nie skrzywdzę cię Melvin.
00:42:51:To nic takiego.|Poprostu mam wysypkę na twarzy.
00:42:55:Wysypkę ?
00:42:57:Masz trądzik ?
00:42:58:Tak, właśnie.
00:43:00:To nic poważnego,|ale wolę żebyś nie dotykała.
00:43:03:Nie musisz się wstydzić trądziku.|Każdy przez to kiedyś przechodzi.
00:43:09:Wiem, może chcesz|żebym ci powróżyła ?
00:43:12:Linię dłoni.|Daj mi ręce.
00:43:19:Ale masz duże ręce.
00:43:22:Założę się, że jesteś bardzo silny.
00:43:24:Niech pomyślę.
00:43:26:Czeka cię dużo dobrych|rzeczy w przyszłości.
00:43:30:Staniesz się kimś bardzo ważnym.
00:43:34:Daj mi zobaczyć drugą rękę.
00:43:42:Wybacz.
00:43:45:[ Potworny bohater ratuje ludzi w restauracji ]
00:43:52:Dzień dobry państwu.
00:43:53:Dzisiejszy wykład poprowadzi|doktor Murton Snodburger.
00:43:57:Z głównego ośrodka badań|Cerebro Reflex Research Center
00:44:01:Czy może mi pan powiedzieć.
00:44:02:Czy to prawda, że ten potwór|atakuje tylko złych ludzi ?
00:44:05:Tak, tak.
00:44:06:W istocie nie tylko złych,|ale także całe zło w ludziach, zostaje w nich zniszczone.
00:44:12:Więc odpowiedź na wasze pytanie brzmi.|Tak !
00:44:16:Z badań przeprowadzonych|na dotychczasowych zbrodniach.
00:44:19:I po ich przeanalizowaniu.
00:44:21:Można stwierdzić.|Że czymkolwiek jest ten potwór.
00:44:26:Został narażony na działanie chemicznych odpadów.
00:44:39:Jest też wysoce prawdopodobne.
00:44:42:Że potwór ten ma bardzo rozwinięty podstawowy instynkt.
00:44:46:Który prowadzi go|a dokładniej mówiąc, rozkazuje mu.
00:44:51:Niszczyć zło.
00:45:12:Ten nowy aparat uchwycił|naprawdę najlepsze momenty.
00:45:15:Tak, widzę.|Ta czerwień jest taka intensywna.
00:45:17:Strasznie mnie podnieca.
00:45:31:Panie burmistrzu.
00:45:33:Przyniosłem dzisiejszą dostawę prochów do podziału.
00:45:37:Dobry chłopiec. Dennis.
00:45:38:Połóż je na stole,|później się podzieli.
00:47:53:Ludzie z zapaleniem spojówek,|nosową lub uszną wydzieliną
00:47:54:czyrakami albo innymi widocznymi|schorzeniami skóry lub ciała
00:47:55:Proszeni są o opuszczenie basenu.
00:48:10:Posłuchaj ty dupku, ile czasu|można udawać tego człowieka-słonia ?
00:48:31:To będzie lekcja dla twojej gorącej dupci.
00:48:41:...ten potwór ma bardzo rozwinięty|instynkt niszczenia zła...
00:48:48:Hej ty !|Tam w alejce !
00:48:51:Hej, wielkogłowy.
00:48:53:Mam tu dla ciebie|piękną młodą dupcie.
00:48:57:Nie, puść mnie.
00:49:02:Powiedziałeś, że mnie zabierasz|obejrzeć koncert Davida Bowiego.
00:49:05:On nie jest Davidem Bowie.
00:49:09:Dopiero 12 lat i za jedyne 12 dolarów.
00:49:18:Chłopaki, chłopaki pomocy !
00:49:59:Możesz powiedzieć swoim szumowinom,|że sprawy się zmieniły w tym mieście.
00:50:04:Nie jestem tylko kolejnym przystojniakiem.
00:50:33:Dwóch znakomitych kandydatów.
00:50:36:Tak.
00:50:37:Rozwalić ich !
00:51:51:[ Potwór bohater zdobywa serca Tromaville ]
00:51:53:Słyszałem, że ten potwór|jest taki wielki.
00:51:55:A ja się założę, że ma na mnie oko.
00:51:57:A dla twojej informacji to|wszystkie potwory preferują blondynów.
00:51:59:Po mieście krążą pogłoski,|że ten potwór jest tutaj by chronić ludzi.
00:52:02:Więzienia stają się przepełnione.
00:52:06:Ten potwór oczyszcza ulicę|ze wszystkich przestępców.
00:52:09:Prawie ze wszystkich.
00:52:13:Nie złapał przecież nas.
00:52:15:Jeszcze.
00:52:16:Co my z tym mamy|do cholery zrobić ?
00:52:18:Powiem ci co zrobimy.
00:52:21:Zabijemy go.|Bo jak go nie zabijemy.
00:52:25:To on zabije nas.
00:52:32:Jestem ci coś winien za tamtą noc|potworny pedale !
00:52:40:Teraz zrobimy ci sześć nowych|dziurek w dupie, żebyś mnie pamiętał.
00:52:45:Cygarową Buźkę.
00:52:51:Ognia !
00:53:04:Powinieneś to widzieć to było wszędzie|i wyglądało jak kurczaki.
00:53:08:Hej,|Co tutaj robisz blondyneczko ?
00:53:11:Czekam na mojego chłopaka.
00:53:13:Tylko czeka na chłopaka.|A może ja będe twoim chłopakiem kotku?!
00:53:17:Hej, przestań|mojemu chłopakowi się to nie spodoba.
00:53:20:Może i nim powinniśmy się zająć ?!
00:53:25:Melvin, Melvin !
00:53:30:Tak Melvin.|Co słychać chłopaki ?!
00:53:53:Jesteś piękny.
00:53:55:Jesteś wspaniałą osobą.
00:53:59:Jesteś taki umięśniony.
00:54:02:Minęły dwa lata odkąd nie dotykałam mężczyzny.
00:54:08:Co ty ze mną robisz?
00:54:12:Nigdy przedtem się tak nie czułem.
00:56:16:Pokażę ci coś czego nie zapomnisz.
00:56:36:Przepraszam panią.
00:56:45:Otwórzcie !
00:57:01:Podrzucić cię ?
00:58:23:To mnie stresuje, stresuje mnie.
00:58:30:Nie wytrzymam tego muszę pojeździć.
00:58:33:Dobra, dobra wyluzuj.
00:58:40:Hej, a może chciał byś się znaleźć za kółkiem|tego pięknego japońskiego wozu ?
00:58:49:To było by coś !
00:58:55:Cześć.
00:58:56:Możemy pomóc?
00:58:57:Jasne, pewnie.
00:59:01:Dziękuje wam bardzo.
00:59:02:To miło mieć takich dobrych|chłopców w sąsiedztwie.
00:59:26:Widziałeś jej minę jak ją walnąłem?
00:59:28:Zlaliśmy tą babcie jak psa.
00:59:33:Scott to znowu to coś.
00:59:37:Dorwijmy go.
00:59:45:Cholera, jest na dachu.|Na dachu.
00:59:48:Muszę go zrzucić bo zabije nas obu.
00:59:50:Zarzuć samochód Bonzo.
00:59:54:Nie mogę go opanować.
01:00:02:Wciąż się trzyma.
01:00:12:Nie mogę go zrzucić.
01:00:19:Scott ?|Chciałem umrzeć jadąć po pijaku.
01:00:29:Co?
01:00:37:Wynoś się stąd !
01:00:49:Lubisz to co Bonzo?|Wiesz kim jestem. To ja Melvin.
01:01:16:Zabiłeś dziecko na rowerze Bonzo.|Jak to jest zabić dzieciaka? Dobrze?
01:01:23:Mam problemy. Jestem zestresowany.
01:02:10:Puść kierownicę.
01:02:14:Puść ją. Zabijesz nas obu.
01:02:19:Chcesz kierownicę ?
01:02:21:Masz. Weź ją.
01:03:36:Panie Wilson.
01:03:37:Pani Haskell.|Jak się pani ma?
01:03:39:Świetnie, dziękuję.
01:03:41:A jak chłopcy?
01:03:43:Chłopcy to straszni terroryści.|Zwłaszcza Scott.
01:03:44:Zabrał wczoraj na noc swoją dziewczynę.|I wrócił do domu z tą plamą na całych spodniach.
01:03:53:Nie wiem co to może być.
01:03:55:Ja też nie wiem.
01:03:56:Myśli pan, że to zejdzie?
01:03:59:Mój samochód.
01:04:01:Zostawi mi mandat w samochodzie.
01:04:04:Pani Haskell proszę tu zostać.|Zaraz wracam.
01:04:07:Nie może mi pani tego zrobić.
01:04:13:Hej, co ty sobie myślisz?
01:04:16:Czego chcesz?
01:04:19:Trzymaj się ode mnie z daleka.
01:04:44:Proszę nie pukać, już piorę.
01:04:56:Proszę mnie nie karać. Proszę.
01:05:06:Dobrze pani Haskell|zobaczmy co da się zrobić z tą plamą.
01:05:09:Pani Haskell ?
01:05:11:Pani Haskell, co pani tam robi ?
01:05:13:Wie pani, że klientom|nie wolno obsługiwać maszyny.
01:05:16:Pani Haskell !
01:05:22:[ Potwór bohater zabija niewinną kobietę ]
01:06:06:Melvin czy to ty ?
01:06:12:Melvin ?
01:06:18:Kto tam ?
01:06:21:Kto to ?
01:06:35:To ja Sarah.|Tylko ja.
01:06:38:Przestraszyłeś mnie.|Czy coś nie tak ?
01:06:42:Wszystko jest nie tak.
01:06:45:Co się stało ?|Co ja zrobiłam ?
01:06:47:Nie co ty zrobiłaś.|Tylko co ja zrobiłem.
01:06:51:Chyba nad sobą nie panuję.
01:06:52:Jesteś ślepa Sarah.|Nie widisz kim jestem.
01:06:57:Jestem potworem bohaterem.
01:07:01:Każdego dnia wychodzę i tłukę ludzi.|Rozrywam ich i nie mogę przestać.
01:07:05:Lepiej wróć do siebie.|Nie sądze żebyś była ze mną bezpieczna.
01:07:10:Och Melvin.
01:07:11:Nie mogła bym teraz od ciebie odejść.|Kocham cię Melvin.
01:07:17:Chciała bym żebyśmy gdzieś poszli.
01:07:20:Tak, gdzieś bardzo daleko.|Gdzie nie będzie ludzi.
01:07:25:Gdzie nie będe mógł nikogo zabić.
01:07:27:A co z tym miejscem o którym mi opowiadałeś.
01:07:30:Gdzie chodziłeś jak chciałeś być sam.
01:07:32:Mówiłeś, że to wyjątkowe miejsce.
01:07:35:Wiesz.|Moglibyśmy spróbować.
01:07:39:Myślisz, że wyglądam mało podejrzanie.
01:07:41:Poczuje się lepiej na miejscu.
01:07:47:Burmistrzu.|Cicho patrz.
01:07:49:Nasz potwór popełnił mały błąd.
01:07:51:Nie można się kręcić po mieście|zabijając starsze panie.
01:07:52:Ludziom się to nie spodoba.
01:07:53:Możemy go teraz zabić|i nikt nie będzie miał za złe.
01:07:55:Nie, nie.
01:07:58:Mam złą wiadomość.
01:08:00:Ta starsza pani nie była podporą społeczeństwa.
01:08:03:Była przywódcą międzynarodowej siatki przestępczej.
01:08:07:A jej kartoteka w policji ma milę długości.
01:08:10:Musimy to zatuszować.
01:08:11:Nie może być żadnych przecieków w prasie.
01:08:14:Chcę, żebyś coś dla mnie zrobił.
01:08:15:Zabij te bestje dla mnie. Zabij !
01:08:16:Dobrze mein Fuhrer !|Mój burmistrzu.
01:08:21:Panie i panowie.|Mogę prosić o uwagę ?
01:08:23:Burmistrz Peter Belgoodie|odpowie teraz na państwa pytania.
01:08:33:Panna Fankie.
01:08:34:Jakie jest pańskie stanowisko|w sprawie legendarnego potwora?
01:08:37:Czy to zagrożenie czy cud ?
01:08:39:Zdecydowanie zagrożenie pani Fankie.
01:08:42:Właśnie w tej chwili trwają poszukiwania|w celu znalezienia i zniszczenia go.
01:08:49:Zmiast go zabijać, nie powinniśmy raczej|schwytać go przyprowadzić i zbadać ?
01:08:53:To nie jest istota ludzka.|To jest coś.
01:08:56:Musimy zabić to coś.
01:09:00:Pan Wiliams.
01:09:02:Ofiara zabita w pralni.|Pani Haskell.
01:09:05:Kto to był, co o niej wiemy ?
01:09:07:Pani Haskell była członiem wspólnoty|przez ponad 30 lat.
01:09:11:Była także członkiem P.T.A|Miała dwóch kochających synów.
01:09:15:Każdy kto ją poznał pokochał.
01:09:18:Jest pan pewien, że departament policji|poradzi sobie z sytuacją w tromaville?
01:09:23:Mam wielkie uznanie do naszego szefa i departamentu.
01:09:27:I jak już mówiłem poszukiwania zostały rozpoczęte.
01:09:31:Chcę go znależć.|I chcę go zabić.
01:09:35:Burmistrz zawiadomił gubernatora i|otrzymamy wszystkie potrzebne nam środki.
01:09:40:Powinniśmy poprosić o ciężką artylerię.
01:09:42:No co wy chłopaki,|był bym martwy gdyby nie ten potwór.
01:09:45:Nie sądzicie, że to pochopna decyzja?
01:09:49:O'Clancy będziesz robił co ci powiedziałem.|Albo się znajdziesz na ulicy.
01:09:56:Chcę byście go zastrzelili.|Macie strzelać by zabić.
01:10:00:Ten potwór uratował mi życie.
01:10:01:Zrobił wiele dobrych rzeczy.|Dlaczego oni chcą go zabić ?
01:10:05:Powinieneś im coś powiedzieć.|Zrób coś !
01:10:11:Chcesz żebym ja to zrobił?
01:10:12:Przecież jak coś będę robił| to zabiorą mi koncesję.
01:10:14:Jeśli mi zabiorą koncesję|jestem skończony.
01:10:17:Chcesz jeszcze shake'a ?
01:10:19:Nie, chcę żeby nie zabijali potwora.
01:10:22:Musimy coś zrobić.
01:10:25:Posłuchaj Johnny,|jesteś tylko dzieckiem.
01:10:27:Ludzie nie mogą robić takich|rzeczy tylko dlatego, że mają rację.
01:10:29:Musimy to zostawić burmistrzowi i szefowi policji.
01:10:31:Dlaczego, kiedy burmistrz chce coś zniszczyć|musi wciągać do tego całą policję ?!
01:10:39:Słuchaj Johnny, wiem jak się czujesz.
01:10:41:Mnie też ocalił życie.
01:10:44:Ale mali chłopcy nie mogą podejmować takich decyzji.|Od tego jest burmistrz.
01:10:50:Prawda?
01:10:57:Znajdziemy tego drania.
01:11:02:Mój pierwszy dzień na służbie|i gonie potwora.
01:11:10:Złapały trop.
01:11:17:Cała ta zabawa to wielka bzdura.
01:11:20:Nie znajdziemy tu żadnego potwora|tylko komary gryzące nas w dupska.
01:11:25:Zamknij w końcu gębę.
01:11:27:Chwileczke, chyba coś widzę.
01:11:29:Nic poza parą bzykających się obozowiczów.|Chodźmy do domu.
01:11:33:Cholera, to ten potwór.
01:11:36:Ma jakąś panienkę.
01:11:39:A ona nosi bikini.
01:11:42:Daj zobaczyć.
01:11:49:Chodź powiadomić szefa.|Dostanę za to medal.
01:11:52:Burmistrzu, burmistrzu.
01:11:55:Potwór został zauważony na polu koło farmy.
01:11:58:To cudownie.
01:11:59:Zwołam Gwardię Narodową w pełnej gotowości.|A ty tam idź.
01:12:05:Halo gubernatorze.|Jak się pan ma ?
01:12:07:Świetnie, to świetnie.
01:12:10:Gubernatorze potrzebuje pańskiej pomocy.
01:12:14:Chodzi o tego potwora,|który terroryzuje moje miasto.
01:12:17:Lokalne władze nie mogą sobie już z nim poradzić.
01:12:21:Dlatego potrzebuje pomocy.
01:12:24:Gwardia Narodowa ?|Liczyłem na to, to pomoże go zabić.
01:12:33:Złapać go ?
01:12:35:O tym właśnie myślałem.
01:12:38:Tak złapać go.|Świetnie.
01:12:41:Dziękuje gubernatorze.
01:12:43:Do usłyszenia.
01:12:45:Do widznia.
01:12:49:Złap mnie za dupę.
01:13:07:Nie podoba mi się to | co się dzieje, sierżancie.
01:13:10:Wie pan co?|Za dużo ludzi uważa, że robi dobrze dla miasta.
01:13:19:O mój boże.
01:13:21:Wezwali Gwardie Narodową.
01:13:23:Och, popatrz tylko na | tych wszystkich facetów.
01:13:25:Mam nadzieję, że nie skrzywdzą potwora.
01:13:26:Powinni dać mu medal, a nie go zabijać.
01:13:35:Oni go zmiotą.
01:13:36:Oni rozwalą potwora.
01:13:45:Znaleźli potwora.| Jest na farmie.
01:13:48:Oni chcą go zabić.
01:13:49:Święta Krowo !|Nie pozwolimy mu umrzeć.
01:13:53:Chodźcie !
01:14:41:Z drogi.
01:14:44:Tam się ukrywa burmistrzu.|Otoczyliśmy go.
01:14:47:Chyba ma zakładnika.
01:14:49:Świetnie, wkroczymy tam i sprzątniemy go !
01:14:51:Nie może pan tego zrobić burmistrzu.|Mam rozkazy od głównego dowódctwa.
01:14:52:Chcą go mieć żywego|a nie zabijać.
01:14:53:Nie zawracaj głowy.|Dalej burmistrzu niech pan robi swoje.
01:14:54:Proszę burmistrzu, niech się pan zastanowi.
01:14:55:Z nim jest niewinna dziewczyna.
01:15:06:To jedno życie za całe miasto.
01:15:08:Ale panie burmistrzu, pan nic nie rozumie.
01:15:09:On uratował mi życie.|Nie zasłużył sobie na śmierć.
01:15:10:Zamknij się.|Nie zdajesz sobie sprawy z powagi sytuacji chłopcze.
01:15:11:Jak śmiecie rozważać życie mojego synka?!
01:15:20:Jestem jego matką|to dobre dziecko.
01:15:22:Nigdy by nikogo nie skrzywdził.|To mój synek.
01:15:29:Cisza !
01:15:31:Rozkaz został wydany.
01:15:45:Wy w namiocie !
01:15:47:Wyłazić z rękami do góry !
01:15:49:Jesteście otoczeni !
01:15:55:Jak tylko wyjdzie|zabij go !
01:15:59:Pójdę z tobą.|Nie musisz tu zostać.
01:16:02:Nie pozwole wam na to !|To bohater !
01:16:07:Nie strzelajcie.
01:16:08:Jak chcecie zastrzelić mojego syna|najpierw musicie zastrzelić mnie.
01:16:20:O'Clancy !
01:16:21:Zabierzcie stąd te dzieci !
01:16:24:Już w porządku mamo.|Dzieci...
01:16:27:Uciekać, uciekajcie.
01:16:29:Ognia !
01:16:31:Nie, nie zrobię tego.|Te dzieciaki mają rację.
01:16:39:Kapitanie strzelać ! Wszyscy !
01:16:42:Nie, nie mogę.
01:16:43:Zastrzel go do cholery.
01:16:50:Ognia !
01:16:51:Melvin.
01:16:53:Strzelać, albo sam to zrobię !
01:16:54:Nie !
01:16:56:Dotknij mnie jeszcze raz|a cię zabije.
01:17:17:Odejdź ode mnie.
01:17:21:Wynoś się.
01:17:26:Odejdź, zostaw mnie.
01:17:28:Zawrzyjmy umowę.|Dam ci 10% wszystko.Tylko mnie zostaw.
01:17:33:Nie rób mi krzywdy.Proszę.
01:17:40:Ty tłusta świnio, zaraz zobaczymy co tam masz.
01:17:59:Oficerze O'Clancy.
01:18:01:Proszę się zająć|tym toxycznym odpadem.
01:18:07:Melvin.
01:18:08:Sarah.
01:18:43:Tak więc Melvin potwór-bohater,
01:18:45:wyplenił całe zło z tromaville|aby dobrzy obywatele
01:18:48:mogli żyć spokojnie i szęśliwie.
01:18:52:Następnym razem, kiedy będziecie w niebezpieczeństwie.|Będziecie potrzebowali pomocy.
01:18:53:Spójrzcie na wschód i wtedy może,
01:18:54:ale tylko może...
01:18:59:Zjawi się|Toxyczny Mściciel.
01:19:08:[ Napisy made by Dzwon aka.Fekofantasta ]
01:19:09:[ Napisy made by Dzwon aka.Fekofantasta ]
01:19:10: GG 3118829
01:19:12: GG 3118829
01:19:14: GG 3118829


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Toxic Avenger 2 DVDRip Napisy PL (1989) (2)
Marvel Super Heroes Avengers Archives The Watcher s Chronicle
Brandy Corvin Howling for the Vampire
2002 09 Creating Virtual Worlds with Pov Ray and the Right Front End
Using the Siemens S65 Display
2007 01 Web Building the Aptana Free Developer Environment for Ajax
Beyerl P The Symbols And Magick of Tarot
In the?rn
The Best Way to Get Your Man to Commit to You
Fringe S03E03 The Plateau HDTV XviD LOL
04 How The Heart Approaches What It Yearns
Middle of the book TestA Units 1 7

więcej podobnych podstron