Z 64



Zeszyt 64











Zeszyt 64
17.12.92

Panie, Ojcze i Nauczycielu mego życia, Ty
który ćwiczyłeś moje serce, Ty, który zachwyciłeś moją duszę jednym, jedynym
Twoim spojrzeniem, nie ukrywaj przede mną Twego Świętego Oblicza, powróć, żebym
mogła Cię kontemplować.
O, Jezu, przyjdź! Przyjdź do nas tu, gdzie
nawet światło jest jak najgłębsza noc!

Oto twój Król...
Módl się ze Mną do Ojca:
Ojcze,
poświęcam się ciałem i duszą na
Twoją służbę,
aby Twoje Oczy i Twoje Serce nigdy
mnie nie opuściły.
Wznieś we mnie Twój Królewski Tron
i wydawaj mi rozkazy.
Spraw, abym postępowała w czystości
serca
dla wypełnienia wszystkiego, co mi
dałeś. Amen.
Córko, z tobą ukończę tę wędrówkę. Nie lękaj
się. Jeśli będziesz kroczyła ze Mną w Moim rytmie, niczego ci nie zabraknie.
Jeśli się ode Mnie odwrócisz, podwoję twoje krzyże, aby cię ocalić... Nie
odwrócę się od nikogo, kto do Mnie powraca.
Posłuchaj Uderzeń Mego Serca, aby ich odgłos
ocalił cię od wszelkiej buntowniczej myśli. Ja, Jezus, błogosławię
cię.
21.12.92

Córko Mojego Najświętszego Serca,
chciałbym, abyś pisała.
Posłuchaj Mojego Głosu z Nieba: Moje Słowa
Pojednania, Pokoju i Jedności nie zostały ani wysłuchane, ani
uszanowane. Przemówiłem jeden raz i nie będę mówił znowu. Nie dodam nic
nowego.

Panie, wydaje się, że to nie jest
łatwe.

Pragnę, aby tym razem w
styczniu, twój głos zabrzmiał jak grzmot! Chcę, aby twój głos zabrzmiał
głośniej niż kiedykolwiek! Będziesz mówić w Moje Imię. Niech cały świat
posłucha:
Dni są teraz policzone. Nie pozostaje już wiele
czasu i łaska, która ogarnęła ludzkość, skończy się nieoczekiwanie i jak
najbardziej niespodziewanie... Stanie się to, aby świat zrozumiał, jak wielkie
było Moje Miłosierdzie i Moja Dobroć, które wylewały się z wysoka, rok za
rokiem.
...Powiedz tym, którzy pracują dla Jedności, aby
wznieśli oczy ku niebu. Czy widzą, jak ono jest daleko od ziemi? Tak daleko, jak
ich serca oddalone są wzajemnie od siebie. Oto do jakiego stopnia oddalili się
od siebie.
Kiedyż więc wydadzą zarządzenie, jednomyślnym
głosowaniem, aby wszyscy świętowali Wielkanoc w tym samym czasie?

Zmęczony jestem słuchaniem ich wzniosłego
języka. Być może jest on właściwy i wymowny dla nich, ale dla Mnie dźwięczy jak
uderzenie gongu, jest bowiem pusty, całkowicie pusty. Przyszedłem do nich mówić

najpierw z troski, potem z litości

lecz do dziś nikt jeszcze nie
ściszył swego głosu, aby posłuchać Głosu Mojego. Biada wam, wam, którzy mówicie,
że Mi służycie, podczas gdy przeszkadzacie Memu Królestwu odnaleźć jedność i
trwałość! Lecz to nie wy zjednoczycie Moje Królestwo... Wy nic nie rozumiecie i
nie zrozumiecie nigdy... Jak możecie
rozwikłać tajniki Mojej Myśli, jak możecie zgłębić Bogactwa Mojego Najświętszego
Serca, skoro
pomimo Moich
niebieskich wezwań
nie wniknęliście
w głębokości Mojego Serca?
Nie mówiłem w przypowieściach ani tym
bardziej nie mówiłem w zagadkach. Używałem słów
jasnych, aby do was mówić. Upomniałem osobistości. Zgromadziłem ich razem, żeby
do nich przemówić, lecz czy dostrzegli podpowiedź Mojego Serca? Ich powinnością
było zwrócenie się z oficjalnym apelem. Upomniałem mających władzę. Nie
przyszedłem w tym dniu, aby ich atakować, lecz aby ofiarować im oliwę do
napełnienia lamp z obawy, aby jeszcze większa szkoda nie została wyrządzona
Mojemu Kościołowi. Iluż z nich wyciągnęło ręce do nieba, aby Mnie wezwać? Czy
uświadamiają sobie, że dwa razy Moja Krew rozlewana jest jak woda? Oby Moje jęki
mogły tym razem dosięgnąć ich uszu...
To, co zasadziła Moja Prawica, zostało przecięte
na pół, potem na trzy części, w końcu poszatkowane. Gdzie jest winnica, którą
posadziłem całą?...
Była kiedyś winnica. Czekałem w każdym czasie,
że wyda swe grona. Pokryła doliny, góry i rozciągnęła się aż do mórz, bo
zakorzeniła się w Mojej Własności, w Moim własnym Dziedzictwie. Rozciągnąłem jej
młode winorośle, aby objęły cztery strony świata i napełniły cały świat owocami.
Lecz zamiast jej strzec, zaniedbali ją, pozwalając cierniom i kolcom rozmnażać
się wokoło i zaduszać gałąź po gałęzi, grono po gronie. Ta wybrana roślina,
którą posadziła Moja Prawica, została
obecnie ścięta przy samej ziemi i piękno, chwała oraz wydawane przez nią owoce
opadły teraz jak zgniły owoc.
Bezużyteczne jest więc nadymanie się pychą,
powstrzymajcie dumne spojrzenia. Ponieważ mnożą się wasze błędy, wasze czyny
spadną wam na głowy.
Przyszedłem napełnić oliwą wasze lampy. Zapalcie
wasze lampy i używajcie ich teraz, abyście widzieli, dokąd idziecie. Temu, kto
obecnie zaniedba zapalenia lampy i używania jej, zostanie ona odebrana i dana
komu innemu.
Niech się modlą wypowiadając te
słowa:
O Panie, nasz Pasterzu, Ty, który
przebywasz między nami,
umieść Twój Królewski Tron pośrodku
Swej winnicy
i wydaj nam polecenia.
O, Święty Panie wszelkiej
świętości, oczyść nas, abyśmy ochronili doskonałość Twojego Domu i Twojej
Winnicy.
Zadziałaj z miłością i ochroń to,
co zasadziła Twoja Prawica.
Sprawiliśmy Ci zawód, lecz wiemy,
wierzymy i ufamy,
że otworzysz na całą szerokość
Twoje Śluzy,
aby Rzeka Życia nawodniła Twoją
Winnicę.
I na nowo wyrosną z niej młode pędy
winorośli,
które przyniosą owoc i staną się
królewską winnicą,
wspanialszą niż kiedykolwiek dotąd,
ponieważ Twój Święty Duch,

Ten, który daje Życie


okryje ją Swoim cieniem.
Amen.
...a co do ciebie, Moja Vassulo, twoje
cierpienia nauczą cię cierpliwości. Czy nie słyszałaś, że cierpliwość przynosi
wytrwałość, a wytrwałość rodzi nadzieję? A na tej nadziei wzniesie się Moje
Królestwo. Niech teraz każda cząstka was samych Mnie uwielbia. Mój Duch Święty
naznaczył cię Moją pieczęcią, zatem nie bój się.
Pastorzy, kapłani, głosiciele Słowa, biskupi i
kardynałowie rozpoznają Wezwanie Pasterza. Odnowię ich umysły, aby ich dawne ja
zostało zwalczone i by w pełni uświadomili sobie, że Ja jestem na Drodze Mojego
Powrotu, aby przemienić całe Moje stworzenie w dobroci i świętości
prawdy.
Pójdź, Moja córko, Moja droga. Ja Jestem jest z
tobą.
6.01.93

Jezu? Umiłowany Ojca, regiony mojego kraju
są spustoszone. Stały się obecnie kryjówką jaszczurek i pająków. Czyżby Cię już
tu nie było? Czy nie ma Cię już w tym narodzie? Dlaczego nie robi on żadnego
postępu? Dlaczego pozostawiasz ich w tyle za Sobą? Śmierć przeczołgała się pod
ich drzwiami... Synu Boga Wszechmogącego, kiedy ujawnisz Twoją Świętość w tym
narodzie?
...Vassilia mou, yiati kles?

Płaczę nad ich nadmierną dumą... Jak
powinienem postąpić wobec ich nadmiernej pychy? Nie słuchają Mojego Ducha, a idą
za głosem swych własnych dumnych serc.

Panie wszelkiej Świętości, czy naprawdę nie
robię wszystkiego, co w mojej mocy, aby Ci służyć? Czy nie proszę o Jedność?
Czyż mogę gołymi rękami zgiąć żelazo? Jednak Twój Ogień może to uczynić.
Bogactwo i Skarby Twego Najświętszego Serca mogą to uczynić.

Będę więc musiał więcej od ciebie
wymagać... Będę musiał wymagać od ciebie więcej. Wszystko, co Mi dajesz, posłuży
do związania was wszystkich razem w miłości i oświecenia waszych serc, by wasz
duch mógł się otworzyć na Mojego Ducha, który poucza was o głębinach waszego
Ojca Niebieskiego i ukrytych skarbach Mądrości.

Ubóstwo jest u Twych Stóp, aby służyć
Tobie, Wszechmogący.

Tak! Miej ufność we Mnie. Zawsze cię
podtrzymam, nie bój się.
...Popatrz na Mnie... Moje podniebienie jest
wysuszone bardziej niż pergamin i Ojciec nie zniesie dłużej tego widoku. Świat
obraża Go i całe Jego Królestwo. Świat stał się tak zły, że Moje Ramię nie może
dłużej powstrzymywać Jego Ramienia przed uderzeniem was.
... Żelazo może zostać stopione, dlatego nie
trać odwagi... Nie zapominaj, że cię postawiłem z mieczem w dłoni, abyś jaśniała
jak błyskawica. Co do pysznych, to Nowina, którą ci dałem do zaniesienia, silnie
irytuje ich serca. Porusza ich ducha i sprawia, że drżą im kolana. A twój naród
stopię, jak topi się żelazo: Ogniem... I będą postępować w świętości.
Orędzie Najświętszego Serca dla jednej
duszy:

To, co istniało, nie może nigdy umrzeć.
To, co ożywia żarliwość i wnosi widoczne życie w Mój Kościół, nigdy nie zgaśnie.
Jesteś świadkiem, jak na twoich oczach dokonuje się odnowa przez Moje
Najświętsze Serce i przez Tego, o którym mówisz: znam Go i kocham. To, co dziś
musi się dokonać, nie przychodzi bez cierpienia i ofiar. Podtrzymam ożywiony
kult Mojego Najświętszego Serca oraz to wszystko, o czym pouczyłem w związku z
nim. Oto Moja Obietnica. Pozwolono ci stać się świadkiem odrodzenia Mojego
Najświętszego Serca, abyś mógł dawać świadectwo. Być ofiarą Tego, który gładzi
wasze grzechy, to przywilej. Przyjmuję świadectwo, które dajesz o Mnie w Moim
Duchu. To, co widzisz na własne oczy, jest wypełnieniem się waszych
czasów.
Podczas trwania tygodnia
modlitw o Jedność
Los Angeles (Kalifornia), 17.01.93

Panie, modlę się, jak Ty się modliłeś:
obyśmy wszyscy byli jedno, jak Ojciec jest w Tobie, a Ty w Nim, aby reszta
świata uwierzyła, że to Ojciec Ciebie posłał. Dlatego modlę się też za owce,
które nie należą do Twojej Owczarni, by one też usłyszały Twój Głos. Modlę się
za muzułmanów, żydów i innych, aby od dziś miłowali Ciebie. Amen.

Usłyszałem cię, usłyszałem cię, Moja
przyjaciółko. Na koniec wszyscy oddadzą Mi cześć.
Sacramento (Kalifornia), 18.01.93
Dziś jest pierwszy dzień tygodnia modlitw o
Jedność i też dzień moich urodzin. Kiedyś była to uroczystość Katedry św.
Piotra. Zostałam dziś zaproszona przez wielebnego biskupa Francisa A. Quinna do
przemówienia w katedrze Najświętszego Sakramentu. Po południu, tuż przed
spotkaniem, osoby
które mnie zaprosiły
podarowały mi prezent. Kiedy go
zobaczyłam, odczułam, że pochodził od Jezusa, bo 21 października 1992 powiedział
mi:
...Wesel się więc i raduj, bo tobie z kolei
przekażę Mój Kielich... Pragnę doprowadzić naród po narodzie do życia w Moim
cieniu i do wiary, że Ojciec Mnie posłał. Tak, nadejdzie dzień, kiedy wszyscy
rządzący ziemią, władcy i dowódcy, ludzie bogaci i wpływowi, cała ludzkość,
uznają Mnie za Chrystusa, Syna Boga Żywego.
I zewsząd ludzie podniosą z szacunkiem ręce w modlitwie i adoracji: wszyscy
jednym głosem i jednym sercem.
Oto, co mi ofiarowali: kielich pokryty
złotem, z wygrawerowanymi słowami:
Aby wszyscy byli jedno

Święto Jedności Chrześcijan


18 stycznia 1993
Potem, po moim wystąpieniu w katedrze, dwóch
obecnych biskupów celebrowało Mszę, używając tego kielicha, aby w nim
konsekrować Drogocenną Krew Jezusa. W czasie Mszy śpiewał chór katedralny.
Wszystko było bardzo uroczyste.
Kiedy wygłaszałam moje przemówienie w
katedrze i kiedy widziałam tłum
który się tam zgromadził, oceniany na tysiąc
osiemset osób
byłam smutna. Zostałam wysłana przez Pana, aby mówić o Jedności,
a ci, którzy tam byli, to prawie wyłącznie wierni z Kościoła rzymskokatolickiego. Byli nawet muzułmanie i żydzi w katedrze...
Lecz z ludzi z mojego narodu ani jednego nie było ze mną.
Pan jednak zachował na później swój prezent
niespodziankę Zaraz po Mszy przyszedł prawosławny kapłan ze swoim asystentem.
Poprosił o rozmowę ze mną. Spotkaliśmy się w zakrystii i zrozumiałam to, co Pan
mi powiedział:
Rosja będzie krajem, który najbardziej
Mnie uwielbi.
To był rosyjski kapłan prawosławny... W
ciemnościach naszego rozłamu zabłyśnie słaby promyk nadziei na Jedność. Tym
małym promykiem nadziei jest Rosja. Jedność dokona się przez Rosję i ona uwielbi
Boga! Powiedziałam kapłanowi rosyjskiemu, że był moim urodzinowym podarunkiem
Jezusa. Był to ojciec Vassili.
Innym znakiem tego, że Jedność dokona się
przez Rosję, jest fakt, że kiedy prosiłam Pana o wybranie modlitwy
wprowadzającej, wybrał On modlitwę rosyjskiego kapłana, ojca Sergiusza
Bułgakowa. Pan poprosił mnie o otwarcie książki w przypadkowym miejscu.
Uczyniłam to i pierwszym tekstem, na jaki trafiłam, była modlitwa, którą przepisałam 29 grudnia 1989. Oto
ona:
O, Jezu Chryste, nasz Panie i Zbawco,
obiecałeś nam na zawsze zamieszkać z nami. Ty rzeczywiście wezwałeś wszystkich
Chrześcijan do zbliżenia się i dzielenia Twoim Ciałem i Twoją Krwią. Podzielił
nas jednak nasz grzech i nie jest już w naszej mocy razem sprawować Twoją
Najświętszą Eucharystię. Wyznajemy, że to nasz grzech i prosimy Cię: wybacz nam,
pomóż nam wejść na drogi pojednania, zgodne z Twoją Wolą. Ogarnij nasze serca
ogniem Ducha Świętego, udziel nam Ducha
Mądrości i Wiary, Odwagi i Cierpliwości, Pokory i Wytrwałości, Miłości i
Nawrócenia, za wstawiennictwem Najświętszej Matki Bożej i wszystkich Świętych.
Amen.
2.02.93
Wołałam Pana, lecz Go nie słyszałam. To mnie
zasmuciło. Nagle ciszę przerwał odgłos Jego Kroku. Przyszedł, aby mnie upomnieć.


Mój Duch jest nad tobą. Czekałem na
ciebie dniem i nocą! Szanuj Moje zasady. Dlaczego odrzuciłaś nasze spotkania?
Teraz zaś, choć trwało to tylko kilka minut, pytasz: jak długo będzie to
trwać?", podczas gdy Ja czekałem na ciebie
kilka dni! Jak długo mam cię znosić? Mówisz, że twoja radość polega na byciu
blisko Mnie. Jesteś całkiem nędzna! Małe, chwiejące się stworzenie, nie
zapominaj, Kto podtrzymuje twoje stopy. Traktowałem cię z życzliwością i byłem
twoją Podporą. Wytłumacz Mi więc twoją nieobecność!

Daj jeszcze jedną szansę nędznej i
potrzebującej! Nic na świecie nie daje mi radości, jedynie Twoja
Obecność!

Zatem wybieraj przebywanie ze Mną!
Wezwałem cię blisko Mego Serca. Nie powołałem cię do spraw
administracyjnych.

Kto więc wykona tę pracę?

Nie uznałaś swego grzechu!

Tak, zgrzeszyłam nie zachowując Twoich
zasad.

I nie będąc Mi wierna

powiedz to!

I nie będąc Ci wierna.

Powiedz:
Będę uwielbiać mego Pana i moja
dusza
będzie żyła jedynie dla
Niego i tylko Jemu samemu będę
służyć.
Moje wargi będą śpiewać
tylko dla Niego,
a moje serce tylko na Niego samego będzie zważać
i odtąd moje serce będzie biło
tylko dla Niego. Amen.
Czy proch może Mnie uwielbiać? Czy może wznosić
uwielbienia dla Mnie? Nie, chyba że Mój Duch żyje we wnętrzu tego prochu. Beze
Mnie jesteś niczym. Światło w twoich oczach pochodzi od Mojej Światłości. Nauczę
cię być Mi posłuszną, bo zrównam cię z ziemią. Jak inaczej mógłbym stać się
widoczny? Pragnę sprawić, byś postępowała w
świętości. Wszystkie Moje plany ukoronuję powodzeniem. Nie odmawiaj Mi więc
spotykania Mnie. Wykonuj twą pracę, jak możesz, ale czuwaj nad tym, aby nie
zaniedbać najlepszej cząstki. Licz na Mnie, że cię podtrzymam i umocnię. Módl
się. My?
3.02.93

Panie, mój Boże, znany jesteś z szybkiego
okazywania wspaniałomyślności nędznemu i potrzebującemu. Znany jesteś z
napełniania ust zagłodzonych i tych, którzy do Ciebie wyciągają ręce. Ty
wywyższasz ubogich, dając im królewskie miejsce z wybranymi na Twoim niebieskim
Dworze. Umieszczasz słabych w Twoim domu. Znany jesteś z obalania królów i
królestw, jeśli stają się przeszkodą dla Twego Słowa. Panie Czułości, ze
współczuciem czuwasz nad ubogimi, przysyłając do nich Mądrość, aby była ich
Nauczycielką i uczyła ich kroczenia w Twojej Obecności i cieszenia się Twoją
Przychylnością. Liczni są ci, którzy mnie ścigają i przygniatają, lecz Twoja
Mądrość pouczyła mnie, że wszystko
jest dla Twojej większej Chwały! Bez powodu tropią mnie ludzie, czyhając na mnie i oczekując stosownej
chwili, aby uderzyć mnie, Twoje dziecko. Ty jednak jesteś dla mnie taką
radością, że niewiele znaczy to, co ludzie mogą mi uczynić. Będę ciągle ogłaszać
Twoje Imię. Jesteś taką radością dla mnie, że żaden człowiek, tak, nikt nie może odwrócić moich oczu
od Ciebie. Ty nieustannie ogarniasz moją duszę radością! Zanurzyłeś moją duszę w
chrzcie Miłości, chrzcie Pochłaniającego Ognia, pozostawiając moje serce
rozpalone. Nie poskąpiłeś mej duszy ogromnego skarbu: Twego Najświętszego Serca.

Moje dziecko, twoja wytrwałość zapewni
ci życie. Dzięki twej miłości i cierpliwości zasłużysz sobie na miejsce w
Niebie. Moje dziecko, Moje dziecko, niech Ja będę częścią twojego
dziedzictwa. Uwielbiaj Mnie, ogłaszając
narodom wielkość Mojej Miłości. Nie bój się nikogo, Ja jestem przed tobą.
Podnieś oczy i spójrz na Mnie...
Przygotowuję się do ocalenia Mojego ludu i wezmę
za rękę ludzi z każdego narodu, z każdej rasy i każdego języka, i zapytam ich:
Czy chcecie iść za Mną?" Oni zaś powiedzą: Chcemy iść z Tobą, bo teraz
poznaliśmy Prawdę". I doprowadzę ich, jednego po drugim, do Mego Serca! Pragnę
wprowadzić pokój do każdego serca. Tak! Winnica, którą posadziłem w przeszłości,
wyda owoc na Moją Chwałę. Nie będę zwlekał i nie będę lekceważył wołania
wiernych. Gdy jeden człowiek wznosi Mój Kościół, a drugi tymczasem Go burzy, na
którego z nich wyleje się gniew Mojego Ojca w Dniu Sądu?
Posłuchaj Mnie: uformowałem cię i pouczyłem, aby
ożywić Mój Kościół i wprowadzić Jedność między braćmi. Stworzyłem cię,
Vassiliki, i wezwałem cię twoim imieniem z chrztu, abyś była Moją i abyś zawsze
swobodnie odczuwała Moją Obecność gdziekolwiek jesteś. Chcę cię mieć blisko
Mnie. O, dziecko tak wyróżnione przez Mego Ojca! Jeśli wybrałem cię, aby objawić
ci Ojca i naznaczyć cię Naszą Miłością, i jeśli Mój Duch Święty tchnął na
ciebie, aby cię ożywić, napełniając twą duszę Swoją Światłością, przemieniając w
tobie Ciemności w Światłość, Vassiliki, to po to, aby narody ujrzały poprzez ciebie Moje Miłosierdzie i
Miłość. Możesz zadawać sobie pytanie: Dlaczego ja? Dlaczego to wszystko mnie
się przytrafia?" Mówię ci: to z powodu wielkiej nędzy i zadziwiającej słabości.
Moje Serce, Bezmiar Miłości, miało litość nad tobą. To mógł być ktokolwiek inny.
Nie stój przede Mną w osłupieniu! Nie rozpoznajesz już Swego
Zbawiciela?
Któż zlitowałby się nad Moim ludem, jeśli nie
Ja? Jakże mogę milczeć, gdy hordy narodów stale wpadają w odstępstwo, gdy na
każdej głowie spoczywa korona przemocy i gdy rozwiązłość panuje w ich sercach?
Bezbożność rozprzestrzeniła się na świecie, czy mam pozostać milczący? Powiedz
im: Błogosławione serce, które zawiera pokój ze swoim bratem, gdyż zostanie
nazwane synem Najwyższego. Błogosławione
serce, które przestaje włóczyć się w nocy i naprawdę pojedna się ze swoim
bratem. Nie tylko cieszyć się będzie Moją przychylnością, lecz naprawdę objawię
mu Niewyczerpane Bogactwa Mojego Najświętszego Serca! Wtedy ludzie wokół niego

zdziwieni jego promieniejącym
pięknem
powiedzą: Rzeczywiście Bóg
się w nim ukrywa."
A ty, córko, nigdy się ode Mnie nie odłączaj.
Ja, Pan, będę twoim Pasterzem aż do końca.
18.02.93

Panie, jak długo będziesz im jeszcze
pozwalał na przeciwstawianie się Tobie?

Gdy przemówię do nich następnym razem,
rozpętam wichurę!

Wykpili Twoje rady w Centrum Ekumenicznym,
wstali i wyszli w samym środku spotkania. Jak wiesz, właśnie moi najsilniej
przeciwstawiają się w Ekumenicznej Radzie Kościołów; nie chcą mojej obecności
tutaj ani spotkania.

Ale Ja, Zwycięzca, sprawię, że zegną
się podwójnie...
Spójrz, Vassulo-Mojej-Męki, miej Mój Pokój. Nie
szukaj nikogo innego tylko Mnie! Duszo-Mojej-Męki, idź między narody, a Mnie
zostaw sprzeciwy.
Tych, którzy Mi się przeciwstawiają, podniosę z
ich Siedzib i podwójnie zegnę. Zaufaj Mi. Idź do narodów i przypominaj wszystkim
Moją Miłość, i że Jezus znaczy Zbawiciel, Odkupiciel, i że wielkość Mojej
Miłości do was przekracza wszystko... Nie patrz ani na lewo, ani na prawo. Pamiętaj jak
ujęty twą nędzą
Mój Ojciec dał ci Swój Pokój, abyś przekazała ten Pokój
wszystkim. Mój Ojciec, wzruszony twą zadziwiającą słabością, ujawnił ci Swoje
Oblicze, a poprzez ciebie
innym.
Mój Święty Duch, ujęty twoją słabością,
zatryumfował nad tobą, umieszczając w tobie Swój Tron, aby zapanować nad twoją
duszą. I napełniłem twoją duszę Bogactwami Mojego Najświętszego Serca. Wkrótce,
umiłowana Mojej Duszy, przykryje cię białe sukno i Ja Sam otulę cię w Moim Sercu
pochłaniając cię Moją Światłością. Dlatego,
dziecko Mojego-płomiennego-Uczucia, pozwól Mi posługiwać się twoją małą ręką
jeszcze tylko trochę. Pisz:
Zstąpiłem z Nieba, aby was dosięgnąć, lecz czy
Mnie posłuchaliście? Zstąpiłem z Mojego Tronu, aby przyjść do waszej komnaty,
aby o was zabiegać i przypomnieć, że jesteście dziedzicami Mojego Królestwa.
Wyszedłem z Mojej Siedziby i szukając was wstąpiłem na drogę pustynną. Mistrz
Niebios nie odmówił wam Swej Miłości, nigdy! Pozwoliłem, stworzenie, by twoje
oczy patrzyły na twego Króla w Jego Pięknie, aby cię przyciągnąć. Dla uczczenia
Mojego Imienia wskrzesiłem umarłych, aby ogłaszali ci Moje Królestwo. Gdzie jest
twoja odpowiedź?
A wy, którzy mówicie o Jedności, czy myślicie,
że puste słowa mogą was zjednoczyć? Kto spośród was jest gotowy poświęcić
wszystkie swe wygody, aby iść za Mną? Powiedzcie Mi, kto z was będzie pierwszym,
który położy kres Mojej Agonii i Moim Jękom o Jedność i Pokój, zanim nadejdzie
Godzina, ta Godzina, która powoduje drżenie wszystkich Moich aniołów? Która dusza pomiędzy wami będzie zasiewać w
narodach ziarna Miłości i Pokoju? Kto dla Mojej Sprawy będzie wiernie podążać za
Światłością, wzywając nocą i dniem Mego Imienia? Kto z was wszystkich będzie
pierwszym, który postawi stopy w skrwawionych Odbiciach Moich Stóp? Czy
szukacie Mnie szczerze?
Widzicie, nadchodzą dni, w których przygotowuję
się do przybycia przez Grom i Ogień, lecz
ku Mojemu wielkiemu
smutkowi
znajdę wielu z was nieświadomych
i w głębokim śnie! Wysyłam do ciebie, stworzenie, posłańca za posłańcem, aby
przeszył twą głuchotę, lecz jestem już zmęczony twoim oporem i apatią. Jestem
zmęczony bardziej niż kiedykolwiek twoim chłodem. Jestem zmęczony twoją
zarozumiałością i nieugiętością, kiedy chodzi o zgromadzenie się dla
Jedności. Napełniliście Kielich Osłupienia,
a teraz powodujecie, że się wylewa.
Zatruci waszym własnym głosem
sprzeciwiliście się Memu Głosowi, lecz nie pozostanie tak na zawsze. Wkrótce
upadniecie, bo przeciwstawiliście się Mojemu Głosowi z powodu zwodniczych
niedorzeczności waszych głosów. Oczywiście, Mój Kościół jest w ruinie z powodu
waszego podzielenia się. Z powodu braku wiary nie stosujecie się do Moich rad
ani nie wprowadzacie w życie Moich Pragnień, lecz Ja ukażę wam i całemu światu
wasze serca. Ujawnię, jak w tajemnicy
planujecie zniszczenie Mojego Prawa.
Szósta pieczęć właśnie jest otwierana i
zostaniecie wszyscy pogrążeni w ciemności, i
nie będzie więcej oświetlenia, gdyż dym buchający z Czeluści będzie jak dym z
ogromnego pieca: taki, że słońce i niebo pogrążą się w ciemności. I Moim
Kielichem Sprawiedliwości upodobnię was do węży i żmij. Każę wam pełzać na
brzuchu i jeść proch w tych dniach ciemności. Przygniotę was do ziemi, żeby wam
przypomnieć, że nie jesteście lepsi od żmij...
Będziecie się dławić i dusić waszymi grzechami.
W Moim gniewie zdepczę was. Podepczę was w Mej gwałtowności! Widzicie? Moi
czterej aniołowie stoją teraz z lękiem wokół Mojego Tronu, czekając na Moje
rozkazy. Kiedy usłyszycie odgłos grzmotu i błyskawice, wiedzcie, iż nadeszła
Godzina Mojej Sprawiedliwości. Ziemia zostanie wstrząśnięta i jak spadająca
gwiazda zadrży w posadach, usuwając ze swych miejsc góry i wyspy. Całe narody
zostaną unicestwione. Niebo zniknie jak zwój pergaminu, jak widziałaś to
w swojej wizji, córko. Wielka agonia nadejdzie na
wszystkich mieszkańców, a biada niewierzącym! Posłuchaj Mnie: jeśli ludzie mówią
ci dziś: Ach! Żyjący będzie miał Litość nad nami. Twoje proroctwa nie pochodzą
od Boga, lecz z twego własnego umysłu, powiedz im: choć mówi się o was, że
żyjecie, jesteście umarli, wasze niedowiarstwo potępia was. Ponieważ
odrzuciliście wiarę w Mój czas Miłosierdzia i zabroniliście Moim rzecznikom
rozpowszechniania Mojego Głosu, który miał ostrzec i ocalić Moje
stworzenia, umrzecie tak samo jak niegodziwi.
Gdy nadejdzie Godzina Ciemności, ukażę wam wasze
własne wnętrze. Przenicuję zupełnie wnętrze waszych dusz. Kiedy zobaczycie waszą
duszę tak czarną jak węgiel, nie tylko odczujecie smutek jak nigdy przedtem,
lecz w straszliwej boleści uderzycie się w piersi mówiąc, że wasza własna czerń
jest daleko gorsza niż otaczające was ciemności...
Jeśli chodzi o ciebie (...). W taki właśnie
sposób ukażę Moją Sprawiedliwość narodom i wszystkie narody odczują Mój Wyrok,
gdy nadejdzie ta Godzina. Sprawię, że życie ludzkie rzadsze będzie niż
kiedykolwiek przedtem. Kiedy Mój gniew ustanie, wtedy ustawię Mój Tron w każdym
z was i wspólnie, jednym głosem, jednym sercem i jednym językiem uwielbicie
Mnie, Baranka.
To już wystarczy na dzisiaj, Moja Vassulo. Nie
bądź rozgoryczona, duszo, z powodu twego narodu i nie niepokój swego serca.
Ukażę ciebie światu jako znak Jedności. Budzisz sprzeciw i odrzucają cię, lecz
teraz wiesz dlaczego. To dlatego, że Jedność jest źle przyjmowana, podobnie jak
wiele serc źle przyjmuje Miłość. Brakuje szczerości... Pójdź, my?

Tak, mój Panie.
19.02.93

Pokój, Moja umiłowana. Czy stanowisz
jedno ze Mną?

Spraw, by mój duch stanowił jedno z Twoim
Duchem. Tylko Ty, Panie, możesz tego dokonać.

Jestem szczęśliwy, że uświadamiasz
sobie swoją nędzę oraz to, że beze Mnie nic nie możesz. Wesprzyj się na Mnie, a
Ja przyciągnę twą duszę do Siebie. Miłość jest blisko ciebie i Mój Duch jest nad
tobą. Pozwól Mi dokończyć wczorajsze Orędzie. Posłuchaj Mnie:
Powiedz im, że miłosierdzie i gniew tak samo
należą do Mnie, do Mnie, w którego Mocy jest zarówno przebaczać, jak i rozlać
gniew. Wielkie jest Moje Miłosierdzie, ale wielka jest też Moja surowość.
Widzisz, córko, wkrótce objawię tak samo Moją Sprawiedliwość. Mój Plan ma
określony czas. Również czas Moich miłosiernych wezwań jest ograniczony. Kiedy
skończy się czas Miłosierdzia, ukażę wszystkim, dobrym i złym, że Moja surowość
jest równie wielka jak Moje Miłosierdzie, że Mój gniew jest tak samo mocny jak łaskawość. Wszystkie rzeczy, przepowiedziane
przeze Mnie, szybko się teraz wydarzą. Nic nie może być z nich odjęte.

Mówiłem wam o Odstępstwie, Odstępstwie, które
związało ręce Moim najlepszym przyjaciołom, odbierając im broń swą gwałtownością
i zasięgiem. Czyż nie powiedziałem, że kardynałowie przeciwstawią się kardynałom
i że biskupi zaatakują biskupów i że liczni są ci, którzy znajdują się na drodze
do zguby? Swoimi nie kończącymi się bitwami osłabili Mój Kościół. Dziś ten duch
buntu rozwija się we wnętrzu Mojego Miejsca
Świętego. Czy pamiętasz wizję, którą ci dałem, żmij pełzających wokół
Najświętszego Sakramentu na Ołtarzu? Czyż nie objawiłem ci, ilu spośród nich
sprzeciwia się Mojemu papieżowi? I jak go odrzucają? Dałem ci szczegółowy obraz
Buntu we wnętrzu Mojego Kościoła. Moja wierna przyjaciółko, pozwól Mi zatrzymać
się w tym miejscu, później będziemy kontynuować. Pozostań blisko Mnie i rozraduj
Mnie.
22.02.93

"Ukarz mnie, Panie, lecz według słusznej
miary, nie według swego gniewu, byś mnie zbyt nie umniejszył" (Jr
10,24).

Vassulo, posłańcy następują szybko po
sobie, aby wezwać świat do nawrócenia. Właśnie ukazuję Siebie jak nigdy dotąd,
aby doprowadzić każdego z bardzo daleka do Mnie, aby podążał za Moimi
Przykazaniami. Ten mały migocący płomyk w tym pokoleniu może zgasnąć w każdym
momencie, jeśli nie zadziałam. Nawet dziś odmawiają słuchania Mnie i uwierzenia.
Im bardziej myślą, że są wielcy, tym mniejsi są w Moich Oczach. Jak mogliby
znaleźć Moją Przychylność, skoro zapierają
się Mojego Świętego Ducha? Wszystko, co od nich słyszę to: Kto ma władzę nade
mną?; Jestem samowystarczalny. Moje współczucie jest ogromne, lecz wielka
jest też Moja surowość. Moja łaskawość jest tak silna jak Mój gniew. Moje świątynie mają teraz coś wspólnego z handlarzami:
zamieniły Moją Świętość na daninę dla szatana! Mówię o tych, którzy dopuścili
się odstępstwa, którzy pozwolili Kłamstwu splamić swe usta, a teraz mają zamiar
zmusić każdego do naznaczenia się tym Kłamstwem. Jestem zmęczony znoszeniem ich.
Niegdyś, w Moim Domu, panowała prawość, gdyż Moje Prawo było jego codziennym
chlebem. Spójrz jednak, czym obecnie stał się Mój Dom: pustynią, kryjówką
jaszczurek i pająków! Ach!... lecz Ja zniszczę to wszystko. Moje Serce jest złamane, Moje dziecko, a Moi
aniołowie drżą i boją się Godziny, którą zachowałem i która nastanie, kiedy Moje
rozkazy zostaną wydane. Nie mogę znosić dłużej widoku łez wylewanych ciągle,
nieustannie, przez waszą Świętą Matkę, za każdym razem, kiedy Mój Syn jest ponownie krzyżowany. Grzechy
twojego pokolenia prowadzą Mojego Syna w każdej chwili na Kalwarię. Wspólnie,
jednym głosem świat bluźni Mojemu Świętemu Duchowi i wszystkim mocom niebios.
Codziennie świat prowokuje Mnie: Patrzcie!
Widzicie, co stało się z wielkim Domem Pana?"
mówią, chociaż burzą Go potajemnie. Moja Dusza nie może
już dłużej znosić jęków Mojego ponownie krzyżowanego Syna. Chociaż Mój Syn i
wasza Najświętsza Matka ukrywają ból, najlepiej jak potrafią, Moje Uszy wszystko
słyszą. Moje Uszy i Moje Oczy nie są jak ludzkie i nic Mi nie umyka. Ponieważ
nie Ja, lecz twoje pokolenie dokonuje wyboru, bunt w Moim Domu ściągnie na was
Mój gniew i najgłębsza ciemność spadnie wkrótce na ziemię. To nie jest
Mój wybór, lecz wasz. Ja wybrałem podniesienie was
z grobów przez Moje Miłosierdzie, Moją Miłość, Moje Współczucie i Mój Pokój,
lecz widzicie, ilu z was jest niewrażliwych na Moją propozycję. Nic nie może was
już poruszyć. Wyczerpaliście Moją Cierpliwość.
A ty, córko, bądź Moim Echem. Chociaż mocno będą
cię zadręczać, nie pozwolę im cię pokonać. Przeciwnie, staniesz się jak miecz,
kiedy ogłaszać będziesz Moje Słowa. Przypomnij im na nowo, że znajduję radość
nie w śmierci złej i zbuntowanej istoty, lecz w nawróceniu człowieka złego i zbuntowanego, który zmienia swe
zachowanie, aby zyskać życie. Wkrótce zniknie ta ziemia, którą znacie.
Postanowiłem przyśpieszyć Mój plan z powodu wielkich grzechów popełnianych przez
wasze pokolenie. Wszystko zniknie. Wszystko zużyje się jak ubranie. To będzie
Mój sposób zniszczenia nieczystości grzechu i uświadomicie sobie, że od początku
byliście Moimi poświęconymi świątyniami i że Mój Duch żył w was. Ach! Ten
Chrzest Ognia!! Módlcie się i pośćcie w tych ostatnich dniach.
Ja Jestem jest blisko was.









Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
GI MTR Z10 zd 1
ZD 99
zd
Bon Jovi ?d of roses
zd
Zd cli 08
procenty zd
ZD Plus Mock 1
pojecie funkcji zd
Po zd pyt
ZD 2012 11 06
Süd Rheinfränkische Dialektgruppe
Zdzich 5 zd
IS zd VI
CHEMIA SĄDOWA WYKŁAD3
CHEMIA SĄDOWA WYKŁAD 5

więcej podobnych podstron