kryminologia2


Kryminologia
Janina Btachut
Andrzej Gaberle
Krzysztof Krajewski
Gdańsk 2006
Kryminologia a nauka prawa karnego
ż
ż 3. Kryminologia a nauka prawa karnego
3.1. Kryminologia jako nauka empiryczna
Określenie kryminologii jako nauki społecznej i empirycznej zajmującej się
zjawiskiem przestępczości (tak w wymiarze indywidualnym jak i społecznym)
oraz procesami spoÅ‚ecznej reakcji na przestÄ™pczość wymaga poÅ›wiÄ™cenia osob­
nej uwagi problematyce rozgraniczenia pola badawczego kryminologii od ob­
szaru zainteresowania szeroko pojÄ™tej nauki prawa karnego, obejmujÄ…cej ta­
kie dyscypliny prawne jak prawo karne materialne, prawo karne procesowe,
prawo i polityka penitencjarna, polityka kryminalna itp., a także zajęcia się
problemem relacji zachodzących pomiędzy kryminologią a dyscyplinami stricte
prawnymi. Wszystkie te dyscypliny traktują bowiem również przestępstwo
i przestÄ™pczość jako przedmiot swoich rozważaÅ„. Oznacza to, iż tak krymi­
nologia, jak i nauka prawa karnego za przedmiot swych rozważań mają ten
sam fragment rzeczywistości społecznej. Powstaje w związku z tym pytanie,
czym różni się kryminologia od szeroko rozumianej nauki prawa karnego?
Wydaje się, iż najprostszym kryterium rozróżnienia kryminologii i penalnych
dyscyplin prawnych jest odwoÅ‚anie siÄ™ do podziaÅ‚u na nauki empiryczne i nor­
matywne, czy też, inaczej ujmując, nauki zajmujące się sferą bytu (niem. Sein)
i sferą powinności (niem. Sollen). Podział ten przyjmowany jest szczególnie
często w niemieckiej literaturze przedmiotu [por. Hassemer 1976; Schneider
1987; Kaiser 1996]. Wydaje się jednak, że w gruncie rzeczy, aczkolwiek nie
expressis verbis, funkcjonuje on także w literaturze anglosaskiej. W takim
ujęciu kryminologia będąc nauką społeczną zajmowałaby się przestępstwem,
przestępczością, przestępcą i społeczną reakcją na te zjawiska jako faktami
indywidualnymi i społecznymi, udzielałaby więc odpowiedzi na pytania o te
fakty, oto, jak wygląda otaczająca rzeczywistość,  jak jest". Inaczej mówiąc
kryminologia byÅ‚aby przede wszystkim naukÄ… empirycznÄ… czy też naukÄ… o em­
pirycznych podstawach. Natomiast nauka prawa karnego i inne penalne dys­
cypliny prawne, aczkolwiek zajmowaÅ‚yby siÄ™ tym samym fragmentem rzeczy­
wistości społecznej, czyniłyby to z zupełnie innej perspektywy. Jako nauki
normatywne, interesowałyby się nie tyle odpowiedzią na pytanie  jak jest",
lecz  jak być powinno". PodstawowÄ… metodÄ… nauki prawa karnego material­
nego byłaby więc metoda prawno-dogmatyczna, polegająca na konstruowa-
33
Kryminologia jako dyscyplina nauki
I
niu zasad kryminalizacji i odpowiedzialnoÅ›ci karnej, okreÅ›laniu metod inter­
pretacji przepisów prawnych i zasad stosowania owych zasad i przepisów do
konkretnych przypadków.
Powyższe kryterium wyróżnienia kryminologii i dyscyplin prawnokarnych spo­
tykało się często z krytyką, przede wszystkim w tzw.  socjalistycznej nauce
prawa karnego". ZwiÄ…zane to byÅ‚o z odrzuceniem wyÅ‚Ä…cznoÅ›ci metody do­
gmatycznej w nauce prawa karnego i twierdzeniem, iż nauka ta ma również
charakter empiryczny. Stanowisko takie w swej skrajnej postaci prowadziło
do zaprzeczenia racji istnienia kryminologii jako nauki i jej odrzucenia jako
 nauki burżuazyjnej". W okresie do roku 1956 oznaczaÅ‚o to zresztÄ… likwida­
cjÄ™ instytucjonalnÄ… kryminologii, również w Polsce. Po roku 1956, kiedy kry­
minologię w krajach  realnego socjalizmu" przywrócono do łask i zaczęto
odbudowywać, również w sensie instytucjonalnym, dokonywano różnych kar­
kołomnych częstokroć rozważań próbujących oddzielić empirycznie rozumianą
naukÄ™ prawa karnego od kryminologii jako nauki empirycznej [por. Åšwida
1977; Lernell 1978]. Wydaje siÄ™, iż rozważania te sprowadzaÅ‚y siÄ™ najczÄ™­
Å›ciej do caÅ‚kowicie jaÅ‚owego komplikowania, podyktowanego zresztÄ… w znacz­
nym stopniu wzglÄ™dami natury ideologicznej i zaÅ‚ożeniem, że wyÅ‚Ä…czność me­
tody dogmatycznej (właściwa  burżuazyjnej", a szczególnie niemieckiej nauce
prawa karnego) prowadzi do oderwania rozważaÅ„ prawnych od rzeczywisto­
ści. Jest to o tyle nieporozumienie, że rozwiązaniem problemów wynikających
z ewentualnego formalizmu i teoretyczności metody dogmatycznej jest ścisłe
powiÄ…zanie rozważaÅ„ dogmatycznych z wynikami tak teoretycznych, jak i em­
pirycznych badań kryminologicznych. Do tego nie trzeba jednak traktować
nauki prawa karnego jako nauki empirycznej. Wystarczy Å›ciÅ›lejsze jej powiÄ…­
zanie z naukami społecznymi, w tym z kryminologią, co jest z powodzeniem
praktykowane w wielu krajach.
Wydaje się więc, iż dla rozgraniczenia kryminologii i nauki prawa karnego
pozostać należy przy wspomnianym tradycyjnym odwołaniu się do podziału
na nauki empiryczne i normatywne, nawet jeśli nie jest to podział zawsze
satysfakcjonujący i zadowalający wszystkich. Nie zmienia to zresztą faktu, iż
jeśli przyjrzeć się z kolei organizacji badań kryminologicznych, szczególnie
w Europie, wyznaczenie jasnej granicy między badaniami kryminologicznymi
i prawnokarnymi oraz odseparowanie ról kryminologa i karnisty nie zawsze
jest możliwe. Wielu przedstawicieli nauki prawa karnego wykorzystuje lub
34
Kryminologia a nauka prawa karnego
ż3
wrÄ™cz prowadzi badania o charakterze kryminologicznym i na odwrót. Wyni­
ka to także stÄ…d, iż, jak wspomniano, w Europie znaczna część badaczy uwa­
żających się za kryminologów to osoby będące z wykształcenia prawnikami,
a instytucje badawcze o charakterze kryminologicznym funkcjonujÄ… w ramach
uniwersyteckich wydziałów prawa lub instytucji wymiaru sprawiedliwości.
3.2. Problem wartości i ocen w kryminologii
Traktowanie szeroko pojętej nauki prawa karnego jako nauki normatywnej,
zajmujÄ…cej siÄ™ sferÄ… powinnoÅ›ci, a kryminologii jako nauki empirycznej, zaj­
mującej się badaniem faktów obiektywnej rzeczywistości, prowadzi jednak
do caÅ‚ego szeregu problemów w relacjach pomiÄ™dzy tymi dyscyplinami, zwiÄ…­
zanych przede wszystkim z problemem wartościowania i oceniania w naukach
społecznych, stanowiącym zresztą jeden z podstawowych dylematów tych
nauk [Ossowski 1967b; Sztompka 1975].
Aczkolwiek problem ten w pewnym zakresie aktualny jest we wszystkich dzie­
dzinach nauki, szczególnego znaczenia nabiera on właśnie na gruncie nauk
społecznych, a to ze względu na specyficzny charakter ich przedmiotu oraz
stosunek badacza do owego przedmiotu. Przedmiotem nauk społecznych jest
bowiem człowiek i jego działalność oraz jej wytwory. W przeciwieństwie zaś
do przedmiotu przyrodoznawstwa wszelkie wytwory działalności człowieka,
caÅ‚y Å›wiat kultury, posiadajÄ… niezbywalnÄ… warstwÄ™ znaczeniowÄ…, przenikniÄ™­
te sÄ… na wskroÅ› wartoÅ›ciami. Problem wartoÅ›ciowania w naukach spoÅ‚ecz­
nych rozpatruje się najczęściej w trzech aspektach. Pierwszy z nich, zwany
aspektem ontologicznym oznacza, iż wartoÅ›ciujÄ…cy charakter przedmiotu znaj­
dować musi szczególne odbicie w wartoÅ›ciujÄ…cym charakterze badaÅ„ i ich re­
zultatów. Drugi, zwany aspektem epistemologicznym sprowadza siÄ™ do pro­
blemu specyficznej relacji zachodzącej w naukach społecznych pomiędzy
badajÄ…cym podmiotem a badanym przedmiotem. Mianowicie na gruncie tych
nauk podmiot badający stanowi część badanej rzeczywistości, podczas gdy
w przyrodoznawstwie przedmiot badany jest czymś zewnętrznym dla podmiotu
badajÄ…cego. Oznacza to, że badacz przystÄ™puje do badania rzeczywistoÅ›ci spo­
Å‚ecznej obciążony bagażem indywidualnego doÅ›wiadczenia, procesów socja­
lizacji i ich efektów, pochodzenia społecznego, przekonań światopoglądowych,
religijnych, politycznych itp. Trzeci wreszcie aspekt problemu wartoÅ›ciowa­
nia w naukach społecznych zwany jest aspektem aksjologicznym. Sprowa-
35
Kryminologia jako dyscyplina nauki
I
dza siÄ™ on do pytania o naturÄ™ standardu, wedÅ‚ug którego dokonuje siÄ™ war­
tościowania. W naukach społecznych jest on o wiele mniej jednoznaczny niż
w naukach przyrodniczych, gdzie ocenianie jest o wiele mniej problematycz­
ne. Dobry most służy jednakowo wszystkim, rząd natomiast może być dobry
dla jednych, zły dla innych. To samo dotyczy prawa karnego, w zależności
np. od pozycji spoÅ‚ecznej, przynależnoÅ›ci klasowej i etnicznej, Å›wiatopoglÄ…­
du itp.
Problem powyższy jest stary jak nauka, szczególnego znaczenia nabraÅ‚ jed­
nak w XI X w. wobec pozytywistycznej koncepcji metodologicznej jedności
nauki, określanej mianem naturalizmu. Szczególnie wpływowa była w tym
zakresie koncepcja nauki wolnej od wartoÅ›ciowania (Wertfreiheit) niemiec­
kiego socjologa Maxa Webera (1864-1920). Jego zdaniem dziaÅ‚alność nauko­
wa powinna być dziaÅ‚alnoÅ›ciÄ… caÅ‚kowicie neutralnÄ… i niezaangażowanÄ…, wol­
ną od wartościowania. Wypowiedzi dokonywane w ramach roli społecznej
uczonego powinny być wolne od wszelkich ocen. Nie oznacza to postulatu
wyzbycia się przez uczonego osobistych preferencji, przekonań, wartości
i ocen, bo byłoby to nierealistyczne. Zakłada natomiast odizolowanie roli
uczonego od wszystkich pozostałych ról pełnionych przez daną jednostkę.
Uczonemu wolno więc wypowiadać się w sposób wartościujący i oceniający,
nie powinien on jednak robić tego jako uczony i w imieniu nauki. Takie po­
dejście jest dzisiaj coraz częściej kwestionowane. Rzecz w tym, że złudzenie,
iż w nauce w ogóle, a w naukach społecznych w szczególności, można obejść
siÄ™ bez wartoÅ›ciowania, jest grozne, gdyż prowadzi bÄ…dz do wielkiego zubo­
żenia naszej wiedzy, bÄ…dz jest zródÅ‚em istotnych nieporozumieÅ„ w postaci opa­
trywania szyldem  obiektywizmu" ukrytych ocen i preferencji [Gaberle 1993].
AmbicjÄ… kryminologii jako empirycznej nauki spoÅ‚ecznej od momentu jej po­
wstania w drugiej poÅ‚owie XI X w. byÅ‚o wypeÅ‚nianie pozytywistycznych kry­
teriów naukowoÅ›ci, tzn. ograniczenie siÄ™ do wypowiedzi o faktach i tylko o fak­
tach i całkowitej neutralności wobec wartości, a więc unikania ferowania ocen
badanej rzeczywistoÅ›ci i ustalanych faktów. Tylko bowiem obiektywna i neu­
tralna wobec wartoÅ›ci wiedza o faktach speÅ‚nia surowe, pozytywistyczne kry­
teria naukowoÅ›ci, a wypowiedzi ocenne nie mogÄ… mieć  zgodnie z tym po­
dejściem  charakteru naukowego. Tymczasem istotą rozważań o charakterze
normatywnym i prawnym, co szczególnie uwidacznia siÄ™ na gruncie dogma­
tyki prawa karnego, jest właśnie nieustanne wartościowanie i operowanie
36
Kryminologia a nauka prawa karnego
ocenami [por. Borucka-Arctowa 1968]. Można wrÄ™cz powiedzieć, iż caty sys­
tem prawa karnego opiera siÄ™ na systemie spoÅ‚ecznych wartoÅ›ci i ocen okre­
ślających pewne rodzaje zachowań jako szkodliwe, niepożądane i naganne oraz
również na opartym o okreÅ›lone zaÅ‚ożenia aksjologiczne systemie przypisy­
wania odpowiedzialnoÅ›ci za takie zachowania i reagowania na nie [por. Kra­
jewski 1994]. Takie postawienie sprawy rodzi pytanie o możliwoÅ›ci wzajem­
nej komunikacji pomiędzy nauką prawa karnego jako operującą przede
wszystkim wartoÅ›ciami i kryminologiÄ… jako naukÄ… wobec wartoÅ›ci, przynaj­
mniej w założeniu, neutralną. Podstawowym problemem jest to, na ile i w
jaki sposób wiedza kryminologiczna, dotyczÄ…ca faktów, jest przydatna dla do­
konywania ocen prawnokarnych i czy w ogóle może być do takich ocen wy­
korzystana i przełożona na język owych ocen. Inaczej mówiąc, chodzi o to,
jak jÄ™zyk kryminologicznej empirii przeÅ‚ożyć na kategorie aksjologiczne, le­
żące u podÅ‚oża prawa karnego. Dla wielu przedstawicieli nauki prawa karne­
go, przede wszystkim związanych z tradycją tzw szkoły klasycznej w prawie
karnym, takie przeÅ‚ożenie jest niemożliwe, a inwazja nauk empirycznych i spo­
łecznych do teorii i praktyki wymiaru sprawiedliwości, zapoczątkowana przez
szkołę pozytywną prawa karnego, jest dla prawa karnego szkodliwa. Prawo
karne ma bowiem po prostu wyrażać fundamentalne wartości, na których
opierajÄ… siÄ™ Å‚ad moralny i porzÄ…dek spoÅ‚eczny. KonsekwencjÄ… takiego podej­
Å›cia jest opowiedzenie siÄ™ za bezwzglÄ™dnÄ… (absolutnÄ…) koncepcjÄ… kary kry­
minalnej, która ma stanowić po prostu odpÅ‚atÄ™ za popeÅ‚niony czyn. Krymi­
nologia jako nauka empiryczna z problemu aksjologicznego, jakim jest
przestÄ™pstwo, usiÅ‚uje jedynie uczynić problem praktyczny. Dlatego nauki spo­
Å‚eczne i kryminologia wywierajÄ… w gruncie rzeczy negatywny wpÅ‚yw na pra­
wo karne, wręcz grożą demontażem jego aksjologicznych podstaw, a także
jego etycznej funkcji w spoÅ‚eczeÅ„stwie [Lange 1969]. W literaturze niemiec­
kiej ujmowane to było w postaci sloganu, stwierdzającego, iż  kryminologia
nie pozostawia nic z prawa karnego" [Albrecht 1993]. Z kolei dla wielu kry­
minologów bez oparcia się na rzetelnej, naukowej wiedzy empirycznej nie
jest możliwa racjonalna polityka kryminalna, zmierzajÄ…ca do kontroli zjawi­
ska przestępczości. To zaś oznacza konieczność  odmoralizowania" prawa
karnego i oparcia polityki kryminalnej na wzglÄ™dnej koncepcji kary krymi­
nalnej czy też koncepcji kary celowej, kary, która ma realizować konkretne,
wymierne cele społeczne.
37
Kryminologia jako dyscyplina nauki
Powyższy spór nie wyklucza jednak możliwoÅ›ci pragmatycznego kompromi­
su pomiÄ™dzy obu dyscyplinami. Niektórzy przynajmniej autorzy uważajÄ… zresz­
tÄ…, iż takim pomostem Å‚Ä…czÄ…cym naukÄ™ prawa karnego jako dyscyplinÄ™ nor­
matywną z empirycznym podejściem nauk społecznych, charakterystycznym
dla kryminologii, może być nauka i sfera polityki kryminalnej, gdzie empi­
rycznie uzasadnione postulaty kryminologiczne przekÅ‚adane sÄ… na jÄ™zyk de­
cyzji ustawodawczych i sądowych, znajdujących oparcie także w określonej
aksjologii [por. Schneider 1987; Tyszkiewicz 1996].
3.3. Status kryminologii jako nauki
Problem relacji pomiędzy kryminologią a prawem karnym ma jeszcze inny
wymiar, zwiÄ…zany ze sposobem pojmowania roli kryminologii jako nauki. Kry­
minologia, gdy powstawaÅ‚a w poÅ‚owie XI X w., traktowana byÅ‚a przede wszyst­
kim jako nauka stosowana o jednoznacznie praktycznych funkcjach [Kaiser
1979]. Wiedza kryminologiczna, gromadzona w trakcie empirycznych badań
nad osobÄ… sprawcy przestÄ™pstwa oraz innymi przedmiotami badaÅ„ krymino­
logicznych, nie miała być wiedzą czysto teoretyczną, gromadzoną w celach
wyÅ‚Ä…cznie poznawczych. Zgodnie z pragmatycznym nastawieniem dziewiÄ™t­
nastowiecznych nauk społecznych wiedza naukowa miała być wykorzystana
do reformowania i ulepszania rzeczywistoÅ›ci spoÅ‚ecznej. Naukowa i empirycz­
na wiedza na temat przestÄ™pcy i przestÄ™pczoÅ›ci miaÅ‚a stanowić podstawÄ™ re­
formy prawa karnego i racjonalizacji praktyki funkcjonowania wymiaru spra­
wiedliwości w sprawach karnych. Zasady odpowiedzialności karnej oraz
system środków reakcji wobec sprawców przestępstw miały zostać oparte na
racjonalnych, naukowych i empirycznych przesłankach, aby w konsekwencji
uczynić walkę ze zjawiskiem przestępczości bardziej efektywną. Oznaczało
to, iż wielu kryminologów nie zawsze postrzegało i nie zawsze postrzega do
dzisiaj swÄ… dziaÅ‚alność jako dziaÅ‚alność czysto naukowÄ…. Kryminolodzy za­
wsze mieli wyrazne ambicje praktyczne, chcieli wcielać w życie swoje idee
i pomysły na zwalczanie przestępczości. Tego typu postawy na gruncie innych,
bardziej teoretycznych nauk sÄ… czÄ™sto po prostu niemożliwe. W tym też sen­
sie kryminologia miaÅ‚a być i do dzisiaj jest przez wielu traktowana (podob­
nie zresztÄ… jak kryminalistyka) jako nauka pomocnicza prawa karnego, ma­
jąca dostarczać naukowych, empirycznych podstaw działalności wymiaru
sprawiedliwości. Tak pomyślana kryminologia uzyskała w ciągu ostatnich stu
38
Kryminologia a nauka prawa karnego
ż3
lat istotny wpÅ‚yw tak na ksztaÅ‚towanie procesu legislacyjnego w obszarze usta­
wodawstwa karnego, jak i na ksztaÅ‚towanie polityki kryminalnej oraz podej­
mowanie indywidualnych decyzji w stosunku do poszczególnych sprawców
przestÄ™pstw Wiele instytucji współczesnego prawa karnego, szczególnie w za­
kresie problematyki kary, uksztaÅ‚towanych zostaÅ‚o pod bezpoÅ›rednim wpÅ‚y­
wem i naciskiem ze strony kryminologii i kryminologów Inaczej mówiÄ…c, two­
rzenie i stosowanie prawa karnego przestało być wyłączną domeną prawników.
Jak zresztą wspomniano, taki stan rzeczy częstokroć budził i budzi do dzisiaj
opór tych ostatnich, upatrujÄ…cych w kryminologii zagrożenia dla tradycyjne­
go pojmowania prawa karnego i odpowiedzialności karnej. W konsekwencji
wśród przedstawicieli nauki prawa karnego nierzadko mamy do czynienia z co
najmniej sceptycznym nastawieniem do kryminologii i jej dorobku. W każ­
dym razie jednak, aczkolwiek poczÄ…tkowy optymizm co do możliwoÅ›ci racjo­
nalnego rozwiÄ…zywania problemu przestÄ™pczoÅ›ci poprzez dysponowanie od­
powiednią naukową wiedzą na jej temat dzisiaj wyraznie opadł, nie zmienia
to faktu, iż kryminologia uzyskała trwały wpływ na prawo karne.
Taki stan rzeczy zaczął jednak w ostatnim trzydziestoleciu budzić niepokój
wśród przedstawicieli nowych nurtów kryminologii, noszących wyraznie an-
typozytywistyczny charakter i określanych mianem kryminologii krytycznej,
radykalnej bÄ…dz antynaturalistycznej. Ich zdaniem problem nie polega na tym,
iż wpływ kryminologii na prawo karne i praktykę jego stosowania jest wciąż
niedostateczny. Problem polega na tym, iż kryminologia jest naukÄ… zbyt pod­
porzÄ…dkowanÄ… prawu karnemu, instytucjom wymiaru sprawiedliwoÅ›ci, a sze­
rzej  państwu i instytucjom państwowej kontroli społecznej. Zagadnienie
to ma dwa aspekty. Pierwszy to bezkrytyczna akceptacja przez dotychczaso­
wą kryminologię prawnokarnej definicji przestępstwa, która wyznacza pole
badaÅ„ kryminologicznych. Zdaniem przedstawicieli tego nurtu taka akcepta­
cja oznacza równoczesną akceptację pewnego systemu wartości leżącego
u podstaw aktualnie obowiązującego systemu prawa karnego, wartości, które
nie muszÄ… jednak być jedynym systemem funkcjonujÄ…cym w danym spoÅ‚eczeÅ„­
stwie. Nurt ten opiera siÄ™ bowiem na konfliktowej, a nie konsensualnej wizji
prawa karnego, która traktuje prawo nie jako instrument służący na równi
wszystkim czÅ‚onkom spoÅ‚eczeÅ„stwa, chroniÄ…cy wszystkich przed przestÄ™pca­
mi i przestępczością, lecz jako instrument sprawowania władzy przez grupy
społeczne aktualnie ją posiadające. Sytuacja, w której zmiana systemu spo-
39
Kryminologia jako dyscyplina nauki
I
teczno-politycznego prowadzi do istotnych zmian w pojmowaniu, czym jest
i co powinno być przestępstwem, a wyraża się chociażby w zmianie zakresu
kryminalizacji, a tym samym zmianie w badanym przedmiocie, jest czymÅ› nie­
spotykanym w nauce. Å»adna bowiem dyscyplina spoÅ‚eczna w normalnych wa­
runkach nie znajduje siÄ™ w sytuacji, w której przedmiot jej badaÅ„ jest defi­
niowany przez państwo. Równocześnie, zdaniem tych krytyków, kryminologia
stajÄ…c siÄ™ naukÄ… pomocniczÄ… prawa karnego, traci wszelkÄ… samodzielność i nie­
zależność, staje siÄ™ naukÄ… pozostajÄ…cÄ… na usÅ‚ugach paÅ„stwowego aparatu przy­
musu i odeÅ„ uzależnionÄ… (por. rozdz. III ż2.1.6). Grozi to kryminologii in­
strumentalnym jej traktowaniem przez struktury władzy państwowej,
przeksztaÅ‚ceniem jej w  naukÄ™ paÅ‚acowÄ…" [JasiÅ„ski 1990], której funkcja spro­
wadza siÄ™ do  naukowego" uzasadniania decyzji podejmowanych poza Å›ro­
dowiskiem naukowym. Rodzi to postulat uwolnienia, oswobodzenia krymi­
nologii od kurateli ze strony prawa karnego i państwa. Kryminologia z nauki
praktycznej, nauki pomocniczej prawa karnego ma stać się niezależną nauką
społeczną, której przedmiotem ma być nie tyle przestępstwo i przestępca, co
krytyczna analiza instytucji prawa karnego i kontroli spoÅ‚ecznej. W konse­
kwencji tak rozumiana kryminologia przyjmuje jednoznacznie krytycznÄ… po­
stawÄ™ wobec prawa karnego i wymiaru sprawiedliwoÅ›ci jako instytucji kon­
troli społecznej.
ż 4. Główne nurty (paradygmaty) kryminologii
4.1. Współwystępowanie paradygmatów na gruncie kryminologii
We współczesnej literaturze kryminologicznej rozważania na temat rozwoju
podstawowych nurtów tej dyscypliny odwołują się bardzo często do pojęcia
paradygmatu [Reasons 1975; Hassemer 1976; Michałowski 1981; Krajewski
1994]. Pojęcie to zostało wprowadzone do nauki przez Thomasa Kuhna [Kuhn
1968] dla opisu fenomenu okreÅ›lanego mianem  rewolucji naukowej". W ra­
mach tej koncepcji rozwój nauki, przede wszystkim zaś nauk przyrodniczych,
nie ma charakteru ewolucyjnego, lecz rewolucyjny, nastÄ™puje w drodze zastÄ™­
powania jednych paradygmatów drugimi, tak jak  przewrót kopernikański"
doprowadził do obalenia astronomii Ptolemeusza. Aczkolwiek można się zasta-
40
Główne nurty (paradygmaty) kryminologii
ż
nawiać, na ile koncepcja Kuhna odnosi siÄ™ do nauk spoÅ‚ecznych, których roz­
wój ma niewÄ…tpliwie bardziej ewolucyjny charakter, na użytek dalszych roz­
ważań przyjąć można, iż paradygmat to ogólne wzorce pracy badawczej, oparte
na wyraznych założeniach pojęciowych, metodologicznych i metafizycznych.
WedÅ‚ug takich kryteriów w obrÄ™bie kryminologii wyróżnić można trzy pod­
stawowe nurty czy też paradygmaty, a mianowicie kryminologię klasyczną,
pozytywistyczną i antynaturalistyczną. Aczkolwiek kolejność wymienienia
owych paradygmatów odpowiada chronologii ich pojawiania siÄ™ w nauce, trud­
no jednak mówić, wbrew sugestiom czynionym szczególnie przez przedsta­
wicieli najmłodszego paradygmatu antynaturalistycznego, o rewolucyjnym
rozwoju kryminologii na wzór modelu stworzonego przez Kuhna, to znaczy
0 zastÄ™powaniu jednego paradygmatu przez nastÄ™pny. Można natomiast mó­
wić o okresach dominacji określonych paradygmatów w teorii i badaniach kry-
minologicznych. O ile wiek XVIII i poczÄ…tek XI X byÅ‚y zdecydowanie zdomi­
nowane przez paradygmat klasyczny, to druga połowa XI X w. i pierwsza XX
przyniosÅ‚y zdecydowanÄ… ekspansjÄ™ kryminologii pozytywistycznej. Jej domi­
nująca pozycja została zakwestionowana dopiero w latach 60. i 70. naszego
stulecia przez dynamicznie rozwijajÄ…cy siÄ™ nurt kryminologii antynaturalistycz-
nej, a także swoisty renesans myślenia klasycznego. W sumie trudno więc
mówić o tym, że powstawanie kolejnych paradygmatów kryminologicznych
wypieraÅ‚o caÅ‚kowicie wczeÅ›niejsze. We współczesnej kryminologii mamy nie­
wÄ…tpliwie do czynienia z sÄ…siadowaniem poszczególnych nurtów czy paradyg­
matów, a być może nawet z zaczątkami syntezy pewnych ich elementów.
4.2. Kryminologia klasyczna
Jak wspomniano wcześniej, powstanie i rozwój kryminologii jako odrębnej
dyscypliny zajmującej się systematyczną refleksją naukową nad przestępstwem
1 przestępczością umiejscawiane jest najczęściej mniej więcej w połowie XI X w.
i łączone z powstaniem tzw. szkoły pozytywnej prawa karnego. W ostatnich
dziesiÄ™cioleciach takie ujÄ™cie jest jednak coraz częściej podważane, a poczÄ…t­
ki systematycznej refleksji na temat zjawiska przestępczości i jej zwalczania
przesuwane są o co najmniej sto lat wcześniej, do połowy wieku XVIII [Sie-
gel 1983; Hagan 1985; Schneider 1987]. Wtedy to bowiem wykształcił się
nurt okreÅ›lany mianem szkoÅ‚y klasycznej prawa karnego. Do głównych twór­
ców tego nurtu zalicza się przede wszystkim takie postacie jak Cesare Beccaria
41
Kryminologia jako dyscyplina nauki
(1738-1794), autor fundamentalnej dla uksztaÅ‚towania nowoczesnego proce­
su karnego, a przede wszystkim jego funkcji gwarancyjnej, pracy O przestÄ™p­
stwach i karach (1764), Jeremy Bentham (1748-1832), Immanuel Kant
(1724-1804) czy Georg Wilhelm Friedrich Hegel (1770-1831) oraz Anselm
Feuerbach (1829-1880). Szkoła klasyczna prawa karnego uchodziła przez
wiele lat za nurt o charakterze prawnokarnym, co najwyżej kryminalnopoli-
tycznym, który poÅ‚ożyÅ‚ olbrzymie zasÅ‚ugi dla stworzenia podstaw nowocze­
snych zasad odpowiedzialności karnej i nowoczesnego procesu karnego. Nie
dopatrywano siÄ™ w niej natomiast jakichÅ› istotnych treÅ›ci, które dzisiaj okre­
Å›lilibyÅ›my mianem kryminologicznych. Okazuje siÄ™ jednak, iż tak nie jest, al­
bowiem prawnokarne i kryminalnopolityczne koncepcje szkoÅ‚y klasycznej opie­
rają się na pewnych jasno sprecyzowanych założeniach, które mają
z dzisiejszego punktu widzenia jednoznacznie kryminologiczny charakter,
tworzą bowiem pewną koncepcję sprawcy przestępstwa i społecznej reakcji
na jego czyn.
Zgodnie z założeniami szkoły klasycznej, która była nieodrodnym dzieckiem
rodzącego się liberalizmu [Radzinowicz 1966], każdy człowiek, w tym także
sprawca przestÄ™pstwa, jest przede wszystkim jednostkÄ… racjonalnÄ…, tzn. w spo­
sób świadomy wybierającą pomiędzy różnymi alternatywami postępowania.
Każdy człowiek, włączając w to przestępców, jest równocześnie jednostką
wolnÄ…, wyposażonÄ… w wolnÄ… wolÄ™, a wiÄ™c wybierajÄ…cÄ… w nieskrÄ™powany spo­
sób pomiędzy wspomnianymi alternatywami. Szkoła klasyczna opiera się więc
na indeterministycznej koncepcji czÅ‚owieka, a tym samym sprawcy przestÄ™p­
stwa. W konsekwencji oznacza to, iż przestępca to zupełnie normalna, nie
różniÄ…ca siÄ™ niczym od wszystkich pozostaÅ‚ych ludzi jednostka, która w Å›wia­
domy i racjonalny sposób wybiera zachowanie przestÄ™pne, wybiera zÅ‚o. W ta­
kim ujęciu wszyscy jesteśmy potencjalnymi przestępcami i każdy człowiek
jest w jednakowym stopniu zdolny do popełnienia przestępstwa. Ponieważ
jednak człowiek jest racjonalny i wolny, jest równocześnie odpowiedzialny
za swe postÄ™powanie. Prowadzi to wprost do absolutnej koncepcji kary, któ­
ra ma wymiar i sens przede wszystkim etyczny i stanowi przede wszystkim
sprawiedliwÄ… odpÅ‚atÄ™ za wyrzÄ…dzone zÅ‚o. W sferze kryminalnopolitycznej kon­
sekwencjÄ… powyższych zaÅ‚ożeÅ„ szkoÅ‚y klasycznej byÅ‚a koncepcja prawa kar­
nego czynu. Podstawą wymiaru kary ma być przede wszystkim to, co spraw-
42
Główne nurty (paradygmaty) kryminologii
ca uczynił, odpłata za wyrządzone czynem zło, a więc przesłanki odnoszące
się do przeszłości.
Szkoła klasyczna przyjmowała także założenie, iż każdy człowiek jest nie tylko
zdolny, ale i skÅ‚onny do popeÅ‚niania przestÄ™pstw, czynienia zÅ‚a. Inaczej mó­
wiÄ…c przyjmowaÅ‚a pesymistycznÄ… wizjÄ™ natury ludzkiej, zakÅ‚adajÄ…cÄ…, iż czÅ‚o­
wiek jest ze swej natury istotą złą. Nawiązując w tym miejscu wyraznie do
koncepcji umowy społecznej, szkoła klasyczna stała na stanowisku, iż bez
prawa karnego, bez grozby ukarania niemożliwe byÅ‚oby istnienie spoÅ‚eczeÅ„­
stwa. Utrzymanie złej natury istoty ludzkiej w ryzach możliwe jest dzięki temu,
iż człowiek kieruje się przede wszystkim chęcią uniknięcia bólu i cierpienia,
a uzyskania przyjemnoÅ›ci. W myÅ›l takiej hedonistycznej koncepcji czÅ‚owie­
ka, rozwijanej przede wszystkim przez Jeremy'ego Benthama, człowiek jest
istotą, której zachowania mogą być manipulowane za pomocą obawy przed
karą. Kara uzyskuje w takim ujęciu również pewien wymiar pragmatyczny,
ma powstrzymywać ukaranego i innych przed popełnianiem przestępstw,
w czym tkwi przede wszystkim zalążek celowej koncepcji kary, majÄ…cej sÅ‚u­
żyć prewencji generalnej, przede wszystkim zaś odstraszaniu.
Klasyczny sposób myÅ›lenia w kryminologii i polityce kryminalnej nie jest by­
najmniej zjawiskiem o historycznym jedynie charakterze. W latach siedem­
dziesiÄ…tych bowiem nastÄ…piÅ‚o, głównie w Stanach Zjednoczonych, swoiste  od­
krycie na nowo" różnych wątków kryminologicznej myśli klasycznej. Ów
renesans doprowadził m.in. do wykształcenia się nurtu zwanego (być może
nieco  na wyrost") neoklasycyzmem (por. rozdz. III ż 3), który czerpiÄ…c tak­
że z dorobku innych koncepcji kryminologicznych i innych dyscyplin spoÅ‚ecz­
nych, stał się w ostatnich latach bardzo wpływowy w kryminologii i polityce
kryminalnej. PodkreÅ›lić jednak wypada, iż nurt ten opiera siÄ™ w znacznie wiÄ™k­
szym stopniu na pragmatycznej koncepcji kary Benthama niż na absoluty-
stycznych koncepcjach Kanta czy Hegla. Innym nurtem współczesnej krymi­
nologii, nawiązującym wyraznie do klasycznej wizji sprawcy przestępstwa,
jest tzw. kryminologia humanistyczna. Nurt ten nawiÄ…zuje do koncepcji spraw­
cy jako jednostki kierujÄ…cej siÄ™ wolnym wyborem, równoczeÅ›nie jednak po­
przez swojÄ… koncentracjÄ™ na osobie sprawcy i mechanizmach rzÄ…dzÄ…cych jego
zachowaniem jest on w gruncie rzeczy bliższy pozytywizmowi [por. Lange
1988; Tyszkiewicz 1991; Tyszkiewicz 1996].
43
Kryminologia jako dyscyplina nauki
4.3. Kryminologia pozytywistyczna
Powstanie nurtu pozytywistycznego w kryminologii Å‚Ä…czy siÄ™ powszechnie
z wyksztaÅ‚ceniem siÄ™ w drugiej poÅ‚owie XI X w. tzw szkoÅ‚y pozytywnej pra­
wa karnego, reprezentowanej przede wszystkim przez wspomnianych wcze­
Å›niej Cesare Lombroso, Enrico Ferriego i Rafaele Garofalo, przy czym szczegól­
ną rolę w ukształtowaniu pozytywistycznego sposobu myślenia o przestępczości
przypisuje siÄ™ dzieÅ‚u Lombroso Czlowiek-zbrodniarz (1876), w którym zary­
sował on słynną koncepcję urodzonego przestępcy (por. rozdz. III ż 1.2.1).
Generalnie rzecz biorÄ…c, pozytywizm kryminologiczny stanowi konsekwen­
cję i wyraz swoistej atmosfery intelektualnej, jaka wykształciła się w połowie
XI X w. w nauce, głównie pod wpływem dynamicznego rozwoju i sukcesów
badawczych nauk przyrodniczych. Ową atmosferę można określić mianem
scjentyzmu, kultu nauki i naukowości, wiary w nieograniczone możliwości
poznania i wykorzystania jego wyników dla dobra ludzkości. Równocześnie
przedstawiciele rodzÄ…cych siÄ™ wówczas dopiero nauk spoÅ‚ecznych mieli czÄ™­
stokroć poczucie gÅ‚Ä™bokiego zacofania swych dyscyplin w stosunku do przy­
rodoznawstwa. Sposobu szybkiego nadrobienia owego dystansu upatrywali
w postulacie naturalizmu metodologicznego, tzn. w przekonaniu nie tylko
o konieczności, ale i o możliwości uprawiania nauk społecznych na wzór nauk
ścisłych. Pozytywistyczna koncepcja nauk społecznych, reprezentowana przez
takich autorów jak August Comte (1798-1857) czy Herbert Spencer (1820-
1903), opieraÅ‚a siÄ™ na przekonaniu o możliwoÅ›ci uzyskania przez nauki spo­
łeczne wiedzy równie pewnej i ścisłej na temat człowieka i społeczeństwa, co
wiedza uzyskana przez fizykÄ™ czy chemiÄ™ na temat Å›wiata przyrody. Warun­
kiem realizacji tego zamiaru byÅ‚o jednak uczynienie nauk spoÅ‚ecznych dosta­
tecznie  naukowymi", tzn. dokonanie maksymalnego ich zbliżenia do przy­
rodoznawstwa. Pożytkiem miała być możliwość rozwiązywania wszelkich
problemów społecznych naukowymi metodami. W takiej atmosferze rodziła
siÄ™ także współczesna kryminologia. Poza scjentyzmem i naturalizmem me­
todologicznym, kryminologia pozytywistyczna opiera siÄ™ na kilku podstawo­
wych założeniach [por. Matza 1964].
Najważniejszym z nich, majÄ…cym zresztÄ… jednoznacznie scjentystyczny rodo­
wód, jest deterministyczna koncepcja czÅ‚owieka i sprawcy przestÄ™pstwa. Po­
nieważ wszelkie zdarzenia w świecie przyrody mają swoje określone przyczy-
44
Główne nurty (paradygmaty) kryminologii
ż
ny, takie przyczyny musi mieć także zachowanie czÅ‚owieka, w tym szczegól­
ny rodzaj zachowania, jakim jest zachowanie przestępne. Inaczej mówiąc,
zachowaniami ludzi, w tym przestępców, rządzą czynniki, nad którymi nie
majÄ… oni kontroli. Zadaniem kryminologii jako nauki o zachowaniu przestÄ™p­
nym jest poszukiwanie tych przyczyn. Kryminologia pozytywistyczna to przede
wszystkim nauka o przyczynach przestępczości, tj. etiologia przestępczości,
a podstawowe jej pytanie to pytanie etiologiczne. Takie ujÄ™cie prowadziÅ‚o kry­
minologiÄ™ pozytywistycznÄ… do otwartego konfliktu ze szkoÅ‚Ä… klasycznÄ… pra­
wa karnego. Wywołany w ten sposób spór pomiędzy determinizmem a inde-
terminizmem w prawie karnym i kryminologii był na przełomie wieków jednym
z podstawowych sporów naukowych, a jego echa docierajÄ… również do cza­
sów dzisiejszych [Tyszkiewicz 1991]. Pozytywiści traktowali najczęściej tezę
o istnieniu wolnej woli jako nienaukową metafizykę. Klasycy twierdzili, że
pozytywiści nigdy nie zdołali tak naprawdę zaprzeczyć istnieniu wolności woli
\ podkreÅ›lali, że bez tego zaÅ‚ożenia nie ma mowy o odpowiedzialnoÅ›ci kar­
nej.
KolejnÄ… cechÄ… kryminologii pozytywistycznej jest jej koncentracja na osobie
sprawcy przestÄ™pstwa jako podstawowym przedmiocie badaÅ„. Ta cecha, któ­
rą określić można mianem indywidualizmu, w znacznym stopniu wynikała
stÄ…d, że znaczna część twórców kryminologii pozytywistycznej byÅ‚a z wyksztaÅ‚­
cenia lekarzami. Ich koncentracja na przestępcy (pacjencie) była więc z punktu
widzenia ich wyksztaÅ‚cenia czymÅ› naturalnym, nie mówiÄ…c już o tym, że me­
dycyna i nauki biologiczne zdawaÅ‚y siÄ™ stwarzać najlepsze możliwoÅ›ci bada­
nia owego sprawcy  prawdziwie" naukowymi metodami. Ze wzglÄ™du na po­
wyższą cechę kryminologię pozytywistyczną określić można mianem
kryminologii zorientowanej na sprawcÄ™.
Taki model uprawiania kryminologii miaÅ‚ dalsze istotne konsekwencje. Pod­
stawowym pytaniem, jakie zadaÅ‚ sobie Lombroso byÅ‚o to, dlaczego jedni lu­
dzie popełniają przestępstwa, a inni nie? Odpowiedz, której udzielił na tak
postawione pytanie, zwane czasem pytaniem lombrozjańskim, sprowadzała
się do tezy, iż sprawca przestępstwa różni się w jakiś sposób od wszystkich
innych ludzi, jest  odmieÅ„cem". Inaczej wiÄ™c niż przedstawiciele szkoÅ‚y kla­
sycznej, pozytywiÅ›ci twierdzili, iż sprawcy przestÄ™pstw to szczególna katego­
ria osób, wyróżniających się szczególnymi cechami. Odpowiedzi na pytanie
o przyczyny zachowań przestępnych poszczególnych ludzi trzeba szukać
45
Kryminologia jako dyscyplina nauki
I
w szczególnych cechach sprawców przestępstw Jeśli ustalimy, czym różni się
sprawca przestępstwa od wszystkich pozostałych ludzi, ustalimy tym samym
poszukiwane przyczyny przestÄ™pczoÅ›ci. RównoczeÅ›nie oznacza to, iż pozyty­
wizm (poza koncepcjami należącymi do teorii kontroli) opiera siÄ™ na optymi­
stycznej wizji natury czÅ‚owieka. WiÄ™kszość ludzi jest bowiem z natury skÅ‚on­
na do dobra i konformizmu, a aby popełnić przestępstwo, trzeba posiadać
pewne szczególne wÅ‚aÅ›ciwoÅ›ci. PrzestÄ™pcy to jedynie dotkniÄ™ta specyficzny­
mi  wadami" mniejszość każdego społeczeństwa.
Ten sposób rozumowania przenika gÅ‚Ä™boko wszystkie wÅ‚aÅ›ciwie koncepcje etio­
logii przestępczości, nawet jeśli od koncepcji Lombroso zdają się dzielić je
nieprzekraczalne bariery. Wyróżnić tu jednak można dwa, czÄ™sto przeciwsta­
wiane sobie kierunki. Pierwszy, wywodzÄ…cy siÄ™ bezpoÅ›rednio od samego Lom­
broso, okreÅ›lony może być mianem nurtu indywidualistycznego czy też para­
dygmatu rodzajów ludzi (por. rozdz. III ż 1.2). Z chwilą jednak gdy szerszy
wpÅ‚yw na kryminologiÄ™ zaczęła wywierać socjologia, w kryminologii pozyty­
wistycznej zaczÄ…Å‚ pojawiać siÄ™ nieco inny rodzaj koncepcji etiologicznych, któ­
re zaliczyć można do nurtu socjologicznego, zwanego też paradygmatem ro­
dzajów otoczenia. Aczkolwiek zwolennicy biologiczno-antropologicznych oraz
psychologicznych wyjaśnień przestępczości toczą najczęściej zażarte spory ze
zwolennikami wyjaśnień socjologicznych, koncepcje te wbrew pozorom mają
wiele wspólnego. Koncepcje socjologiczne kontynuowały i kontynuują bowiem
tradycyjną dla pozytywizmu koncentrację na osobie sprawcy przestępstwa
i przekonanie o jego odmienności. Przyczyn tej odmienności, zgodnie ze swymi
socjologicznymi korzeniami, upatrywały jednak nie tyle w samym sprawcy,
co poza nim, w jego otoczeniu, środowisku, w społeczeństwie. Sprawca był
wiÄ™c dalej  odmieÅ„cem", tyle że uksztaÅ‚towanym przez oddziaÅ‚ywanie okre­
ślonych, niekorzystnych czynników środowiskowych (por. rozdz. III ż 1.3).
W tym miejscu warto zwrócić uwagę na kwestię, na czym właściwie polegać
by miaÅ‚a ewentualna socjologiczność teorii kryminologicznych. Do teorii so­
cjologicznych zalicza siÄ™ bowiem najczęściej koncepcje mieszczÄ…ce siÄ™ w ra­
mach paradygmatu rodzajów otoczenia, tzn. upatrujÄ…ce przyczyn przestÄ™p­
czości w środowisku społecznym. Socjologiczność takich teorii bywa jednak
kwestionowana [Jeffery 1959; Sack 1978; Cohen 1985]. Twierdzi siÄ™ bowiem,
iż teorie te wyjaśniają jedynie w socjologicznych kategoriach indywidualne
zachowania jednostek. Prawdziwie socjologiczna teoria kryminologiczna po-
46
Główne nurty (paradygmaty) kryminologii
ż4
winna być natomiast nie tyle teoriÄ… zachowania przestÄ™pnego, co teoriÄ… prze­
stępczości jako zjawiska społecznego. O socjologicznej teorii przestępczości
może być więc mowa dopiero wtedy, gdy podejmuje ona próbę znalezienia
odpowiedzi na pytanie queteletowskie: dlaczego nasilenie przestÄ™pczoÅ›ci w ra­
mach różnych grup społecznych jest różne.
CaÅ‚y ten problem uwikÅ‚any jest w innÄ…, bardzo istotnÄ… kontrowersjÄ™ socjolo­
giczną, a mianowicie w pytanie o istotę zjawisk i procesów społecznych. Czy
zjawiska i procesy te stanowiÄ… po prostu sumÄ™ indywidualnych zachowaÅ„ jed­
nostek (takie stanowisko nosi nazwę nominalizmu), czy też coś więcej (to
drugie stanowisko nosi nazwÄ™ realizmu). W tym ostatnim przypadku powstaje
pytanie, na czym to  coś więcej" miałoby polegać. Stanowisko realistyczne
w socjologii, którego głównym twórcą był Emile Durkheim (1858-1917), nosi
również nazwę socjologizmu i opiera się na tezie, iż zjawisk społecznych nie
można redukować do indywidualnych zachowań jednostek. Stąd realizm i so-
cjologizm zarzuca stanowisku nominalistycznemu nieuprawniony redukcjo­
nizm. Inaczej mówiąc, znalezienie wyjaśnienia zachowania jednostki nie musi
oznaczać wyjaśnienia zjawiska społecznego. Zaś na gruncie kryminologii
znalezienie wyjaÅ›nienia indywidualnych zachowaÅ„ przestÄ™pczych nie ozna­
cza znalezienia wyjaÅ›nienia przestÄ™pczoÅ›ci jako zjawiska spoÅ‚ecznego. Praw­
dziwie socjologicznymi miałyby być takie teorie przestępczości, które nie tyle
wyjaÅ›niaÅ‚yby w socjologicznych kategoriach indywidualne zachowania, co wy­
jaśniałyby społeczną dystrybucję przestępczości [Bernard 1981]. Wypada się
zastanowić, czy na gruncie pozytywizmu znalezć można teorie spełniające
ów wymóg. Odpowiedz na to nie jest Å‚atwa, wydaje siÄ™ jednak, iż do realiza­
cji tego wymogu zbliża się najbardziej teoria anomii R.Mertona (por. rozdz.
III ż 1.3.2). Prawdziwa realizacja postulatu socjologizmu, tj. nieredukowanie
zjawisk społecznych do jednostkowych zachowań, następuje jednak dopiero
na gruncie wywodzących się z teorii naznaczania społecznego antynaturali-
stycznych koncepcji kryminologicznych (por. rozdz. III ż2. 2).
Wspomnieć należy również o tym, że wielu pozytywistycznie nastawionych
kryminologów uznając, iż zadaniem kryminologii jest poszukiwanie przyczyn
przestÄ™pczoÅ›ci, neguje równoczeÅ›nie sens i możliwość tworzenia na ten te­
mat jakichÅ› szerszych uogólnieÅ„ teoretycznych i przyznawania prymatu w ge­
nezie przestępczości jakiemuś pojedynczemu czynnikowi czy nawet grupie
czynników. Twierdzą oni, że na przestępczość wpływ wywiera tak wielka
47
Kryminologia jako dyscyplina nauki
różnorodność czynników o biologicznym, psychologicznym i socjologicznym
charakterze, iż to, co może robić badacz-kryminolog, to w gruncie rzeczy je­
dynie rejestracja siÅ‚y zwiÄ…zków zachodzÄ…cych pomiÄ™dzy poszczególnymi ta­
kimi czynnikami, zwanymi czynnikami kryminogennymi, a zachowaniami
przestępnymi. Budowanie natomiast jakichkolwiek teorii przestępczości jest
pozbawione właściwie sensu. Podejście takie, zwane podejściem wieloczyn-
nikowym, reprezentowane było np. przez Sheldona i Eleonorę Glueck [Glu-
eck 1957], małżeÅ„stwo amerykaÅ„skich kryminologów, którzy toczyli wielo­
letnie polemiki z czołowym zwolennikiem podejścia teoretycznego, Edwinem
Sutherlandem. Znajduje ono do dzisiaj wielu zwolenników na gruncie kry­
minologii pozytywistycznej.
WracajÄ…c do rozważaÅ„ nad podstawowymi cechami paradygmatu pozytywi­
stycznego w kryminologii, wskazać należy na trzy jeszcze jego cechy poza
wspomnianymi wczeÅ›niej determinizmem, indywidualizmem i pytaniem etio­
logicznym. Kolejna z tych cech, określana mianem korekcjonalizmu (correc-
tionalism) jest prostÄ… konsekwencjÄ… zaÅ‚ożenia o odmiennoÅ›ci sprawcy prze­
stępstwa. Jeśli owa odmienność jest przyczyną jego przestępnych zachowań,
to najprostszym sposobem ich zlikwidowania jest likwidacja owej odmienno­
Å›ci. Oznacza to, iż kara czy inne Å›rodki stosowane wobec sprawcy przestÄ™p­
stwa nie mogÄ… sÅ‚użyć prostemu odwetowi. OdwoÅ‚ujÄ…c siÄ™ do analogii medycz­
nej, takie postępowanie oznacza jedynie leczenie objawowe. Prawdziwie
skuteczne Å›rodki walki z przestÄ™pczoÅ›ciÄ… muszÄ… siÄ™gnąć do przyczyn prze­
stÄ™pczoÅ›ci. Rzeczywisty wpÅ‚yw na rozmiary przestÄ™pczoÅ›ci uzyskamy dopie­
ro wtedy, gdy nauczymy siÄ™ redukować rodzÄ…ce jÄ… przyczyny. Takie stanowi­
sko powodowało cały szereg konfliktów z przedstawicielami prawa karnego.
Pozytywiści dążyli bowiem z reguły do tego, aby prawo karne przekształcić
z instrumentu represji w instrument oddziaływania (ang. treatment, niem. Be-
handlung) na sprawcÄ™ przestÄ™pstwa, majÄ…cy sÅ‚użyć celowi poprzez  korek­
cjÄ™" jego odmiennoÅ›ci. W konsekwencji pozytywistyczne prawo karne jest pra­
wem karnym sprawcy, a kara czy inne środki mają być dostosowane do tego,
kim sprawca jest, a nie do tego, co zrobiÅ‚. Kara ta ma mieć również jedno­
znacznie celowy charakter, ma być karÄ… prewencyjnÄ… wymierzonÄ… ze wzglÄ™­
du na chęć osiągnięcia w przyszłości określonych celów, a nie ze względu na
wydarzenia, które miały miejsce w przeszłości. Pozytywizm zwracał przy tym
najczęściej szczególnÄ… uwagÄ™ na prewencjÄ™ specjalnÄ…, zapobieganie ponow­
nemu popełnieniu przez sprawcę przestępstwa, a podstawowym sposobem re-
48
Główne nurty (paradygmaty) kryminologii
alizacji tego celu miała być odmiana sprawcy poprzez jego resocjalizację.
W tym właśnie wyrażała się praktyczność kryminologii pozytywistycznej.
O ile jednak pozytywistyczne koncepcje etiologiczne, należące do paradyg­
matu rodzajów ludzi można jeszcze próbować przeÅ‚ożyć na jÄ™zyk prawa kar­
nego (nawet jeśli karniści uważać będą, iż nie jest to już prawo karne, lecz
Å›rodki obrony spoÅ‚ecznej), to w przypadku koncepcji należących do paradyg­
matu rodzajów otoczenia jest to już praktycznie rzecz biorąc niemożliwe.
Bowiem na gruncie tych koncepcji  korekcjonalizm" odnosi się już nie tyle
do samego sprawcy, co do jego otoczenia. A oddziaływanie na owo otoczenie
za pomocÄ… prawa karnego jest niewykonalne. Dlatego zwolennicy nurtu so­
cjologicznego w kryminologii pozytywistycznej upatrujÄ… najczęściej podsta­
wowego Å›rodka walki ze zjawiskiem przestÄ™pczoÅ›ci w oddziaÅ‚ywaniu na Å›ro­
dowisko potencjalnych sprawców instrumentami polityki społecznej, a prawu
karnemu przyznają w tym zakresie jedynie drugorzędną rolę (por. rozdz.III
ż3.1).
Ostatnia cecha kryminologii pozytywistycznej związana jest ściśle z kolejną
wielkÄ… kontrowersjÄ… socjologicznÄ…, a mianowicie ze sporem o naturÄ™ Å‚adu
społecznego czy też zasady organizacji społeczeństwa (por. rozdz. II ż 1.7).
Problem sprowadza siÄ™ najogólniej do tego, czy Å‚ad spoÅ‚eczny i istnienie spo­
łeczeństw jest wynikiem istnienia pewnych immanentnych sił dośrodkowych,
szerokiego konsensu, w ramach którego przeważajÄ…ca wiÄ™kszość spoÅ‚eczeÅ„­
stwa dobrowolnie akceptuje jego istnienie, czy też w każdym społeczeństwie
istniejÄ… zawsze potężne siÅ‚y odÅ›rodkowe, tak, że jest ono targane nieustan­
nym wewnętrznym konfliktem grożącym w każdej chwili jego destrukcją,
a tym, co temu zapobiega, jest przymus stosowany przez grupy sprawujÄ…ce
władzę [Dahrendorf 1975]. W tym konflikcie kryminologia pozytywistyczna
miałaby stać jednoznacznie na stanowisku konsensualnym, co stanowi nie
tylko interesujÄ…cy problem teoretyczny dla socjologa, ale ma także istotne zna­
czenie dla sposobu patrzenia na problemy prawa karnego i przestępczości.
Rzecz w tym, iż w ramach takiego wÅ‚aÅ›nie ujÄ™cia możliwe jest wÅ‚aÅ›ciwe po­
zytywizmowi traktowanie przestępcy jako odmieńca stojącego na społecznym
marginesie, przestępstwa jako zachowania właściwego pewnej szczególnej,
niewielkiej mniejszości i w gruncie rzeczy bardzo rzadkiego w społeczeństwie,
a prawa karnego jako reprezentujÄ…cego interesy olbrzymiej wiÄ™kszoÅ›ci spoÅ‚e­
czeństwa i objętego powszechnym społecznym konsensem.
49
Kryminologia jako dyscyplina nauki
4.4. Kryminologia antynaturalistyczna
Przez niemalże sto lat kryminologia pozytywistyczna zdominowaÅ‚a jedno­
znacznie badania nad przestępczością. Klasycyzm w kryminologii uznano za
zjawisko przebrzmiałe i uważano, że inny sposób uprawiania kryminologii niż
pozytywistyczny jest nie do wyobrażenia. W latach sześćdziesiÄ…tych i siedem­
dziesiÄ…tych XX w  monopol" pozytywizmu w kryminologii zostaÅ‚ jednak zÅ‚a­
many przez konkurenta w postaci nowego paradygmatu kryminologicznego,
który określić można mianem antynaturalistycznego, obejmującego poza teorią
naznaczania spoÅ‚ecznego rozmaite nurty kryminologii konfliktowej, radykal­
nej, krytycznej czy fenomenologicznej (por. rozdz. III ż3). Paradygmat ten
nie zdoÅ‚aÅ‚ co prawda, wbrew swym pierwotnym zamierzeniom, odesÅ‚ać pozy­
tywizmu do lamusa i zająć monopolistycznej pozycji. UzyskaÅ‚ jednak jedno­
znaczne prawo obywatelstwa w kryminologii, wpływając przy tym w sposób
zasadniczy na jej oblicze i doprowadzajÄ…c do zasadniczego przewartoÅ›ciowa­
nia całego szeregu jej tez i sposobu patrzenia na zjawisko przestępczości. Jest
przy tym istotne, iż antynaturalizm nie jest zjawiskiem ograniczającym się
wyÅ‚Ä…cznie do kryminologii. WrÄ™cz przeciwnie, jest to zjawisko charakterystycz­
ne dla całości współczesnych nauk społecznych. W tym sensie kryminologia
antynaturalistyczna jest fragmentem szerszego fermentu, z jakim mamy do
czynienia we współczesnej socjologii.
PodstawowÄ… cechÄ… paradygmatu antynaturalistycznego, uzasadniajÄ…cÄ… jego na­
zwÄ™, jest odrzucenie wÅ‚aÅ›ciwego pozytywizmowi naturalizmu metodologicz­
nego, przekonania o metodologicznej jednoÅ›ci nauk. Antynaturalizm w na­
ukach społecznych oznacza jednoznaczne opowiedzenie się za ich swoistością
metodologicznÄ…. Wynikać to ma stÄ…d, iż specyficzny przedmiot badaÅ„ (czÅ‚o­
wiek i spoÅ‚eczeÅ„stwo) uniemożliwia uprawianie ich na wzór nauk przyrodni­
czych, przede wszystkim uniemożliwia caÅ‚kowitÄ… neutralność wobec warto­
ści. Oznacza to odwołanie się do metod badawczych socjologii humanistycznej
i rozumiejącej, preferowanie metod analizy jakościowej przed, właściwymi
pozytywizmowi, pomiarem i analizą ilościową.
Kryminologia antynaturalistyczna opiera siÄ™ również na jednoznacznie kon­
fliktowej wizji spoÅ‚eczeÅ„stwa i prawa karnego, idÄ…c w ten sposób w Å›lady ge­
neralnej we współczesnej socjologii tendencji do odchodzenia od jednostron­
nie konsensualnego sposobu patrzenia na społeczeństwo. Oznacza to, że prawo
karne postrzegane być zaczyna jako instrument wykorzystywany w konflik-
50
Główne nurty (paradygmaty) kryminologii
tach społecznych przez strony owych konfliktów. Przestępstwo i przestępczość
przestajÄ… być w zwiÄ…zku z tym traktowane wyÅ‚Ä…cznie jako produkty indywi­
dualnej patologii. StajÄ… siÄ™ one w znacznym stopniu konsekwencjÄ… takiego,
a nie innego przebiegu procesów konfliktu społecznego, zaś procesy krymi-
nalizacji wiÄ…zane sÄ… nierozÅ‚Ä…cznie ze strukturami wÅ‚adzy i panowania w spo­
łeczeństwie.
Takie stanowisko wynika również z przyjęcia interakcjonistycznej koncepcji
przestępstwa. Antynaturalizm opiera się na twierdzeniu, iż żaden przedmiot,
żadne zachowanie nie jest tym, czym jest tylko ze wzglÄ™du na swe  obiek­
tywne",  fizykalne" właściwości. Przedmioty i zachowania innych są dla nas
tym, czym sÄ… także ze wzglÄ™du na znaczenie, jakie jest im nadawane w pro­
cesie interakcji spoÅ‚ecznych. KonsekwencjÄ… tych wszystkich zaÅ‚ożeÅ„ jest przy­
jÄ™cie na gruncie kryminologii antynaturalistycznej tezy, iż podstawowym przed­
miotem badań kryminologicznych nie powinien być sprawca przestępstwa,
lecz coÅ›, co niektórzy przedstawiciele tego kierunku okreÅ›lajÄ… mianem  au­
dytorium spoÅ‚ecznego", które dokonuje obserwacji, oceny i naznaczania (ety­
kietowania) okreÅ›lonych rodzajów zachowaÅ„ oraz konkretnych zachowaÅ„ kon­
kretnych ludzi jako przestępstw, zachowań dewiacyjnych, patologicznych itp.
Przedmiotem zainteresowania kryminologii antynaturalistycznej stają się więc
mechanizmy społecznej reakcji na zachowania przestępne. W przeciwieństwie
do pytania etiologicznego, charakterystycznego dla kryminologii pozytywistycz­
nej, kryminologia antynaturalistyczna zadaje sobie pytanie, które można okre­
ślić mianem pytania  reaktywnego" (ang. reactive question) [Gibbs 1966].
Pytanie to brzmi: dlaczego pewne zachowania są uznawane za przestępstwa
i pewni ludzie są uznawani za przestępców, a inne zachowania i inni ludzie
nie? Tym, co przede wszystkim interesuje wiÄ™c przedstawicieli tego kierun­
ku, jest pytanie o mechanizmy funkcjonowania instytucji kontroli spoÅ‚ecz­
nej, przede wszystkim zaÅ› pytanie o zródÅ‚a i mechanizmy spoÅ‚ecznych proce­
sów kryminalizacji oraz o selektywność w funkcjonowaniu agend formalnej
kontroli społecznej. Tak pojmowana kryminologia staje się nauką o genezie,
mechanizmach funkcjonowania i społecznych funkcjach norm społecznych,
w tym norm prawa karnego; z nauki o przestÄ™pcy i jego zachowaniu przeksztaÅ‚­
ca się więc w socjologię prawa karnego i kontroli społecznej. Ujmując to
jeszcze inaczej, można powiedzieć, iż kryminologia antynaturalistyczna jest
kryminologiÄ… zorientowanÄ… na normÄ™.
51
Kryminologia jako dyscyplina nauki
PodkreÅ›lić należy, iż na skutek powyższych przewartoÅ›ciowaÅ„ na gruncie kry­
minologii antynaturalistycznej mamy do czynienia z jeszcze jedną różnicą
w stosunku do pozytywizmu. Można tu mówić o pewnej bardzo istotnej zmia­
nie sposobu patrzenia na prawo karne i wymiar sprawiedliwoÅ›ci czy też po­
staw wobec tych instytucji. Pozytywizm opieraÅ‚ siÄ™ bowiem na jednoznacz­
nym założeniu o funkcjonalności tych instytucji w społeczeństwie, wręcz o ich
niezbÄ™dnoÅ›ci dla normalnego jego funkcjonowania, a swe główne zadanie upa­
trywał po prostu w nieustannym ich doskonaleniu. Pozytywiści nie negowali
oczywiście, iż instytucje te mogą wywierać także negatywne skutki. Sytuacje
takie traktowali jednak najczęściej jako przejawy patologii ich funkcjonowa­
nia, które po prostu wymagajÄ… usuwania. Inaczej do tego zagadnienia pod­
chodzi antynaturalizm, który reprezentuje co najmniej postawę sceptycznego
krytycyzmu wobec instytucji kontroli spoÅ‚ecznej, a w szczególnoÅ›ci wobec in­
stytucji kontroli formalnej, w skrajnych zaÅ› wypadkach posuwa siÄ™ do caÅ‚ko­
witej ich negacji i odrzucenia. Postawa taka wynika przede wszystkim z tezy,
iż instytucje kontroli spoÅ‚ecznej wywoÅ‚ujÄ… same przez siÄ™ caÅ‚y szereg nega­
tywnych konsekwencji ubocznych i w wielu wypadkach mogą być szkodliwe,
również z punktu widzenia możliwości realizacji celów, które chcą osiągnąć.
RównoczeÅ›nie dla wielu zwolenników antynaturalizmu instytucje te w znacz­
nym stopniu sÅ‚użą nie tyle interesom spoÅ‚eczeÅ„stwa jako caÅ‚oÅ›ci, co intere­
som partykularnym grup wywierajÄ…cych najwiÄ™kszy wpÅ‚yw na ich funkcjono­
wanie, przede wszystki m grup sprawujących władzę. O ile więc dla
pozytywistów podstawowym problemem wymagajÄ…cym rozwiÄ…zania byÅ‚ pro­
blem przestępczości, dla antynaturalistów takim problemem jest w gruncie
rzeczy problem (represyjnej) kontroli społecznej. Dla wielu przedstawicieli
kryminologii antynaturalistycznej zródłem problemu kontroli społecznej jest
konflikt społeczny we współczesnych społeczeństwach. Oznacza to, iż jego
rozwiązania upatrywać należy w radykalnym ich przekształceniu, budowie
nowego spoÅ‚eczeÅ„stwa pozbawionego m.in. represyjnych form kontroli spo­
Å‚ecznej. W stanowisku takim, poza ewidentnymi elementami utopii spoÅ‚ecz­
nej, dochodzi wyraznie do gÅ‚osu optymistyczna wizja czÅ‚owieka, wedÅ‚ug któ­
rej zło nie tkwi w samym człowieku, lecz w organizacji społeczeństwa.
Radykalne przekształcenie tej organizacji przekształci również człowieka.
Kryminologia antynaturalistyczna odcina siÄ™ wreszcie od pozytywistycznej
koncepcji kryminologii jako nauki stosowanej na usługach prawa karnego.
52
Główne nurty (paradygmaty) kryminologii
W takiej koncepcji kryminologii widzi ona zresztą wewnętrzną sprzeczność
pozytywizmu, który z jednej strony chciaÅ‚ zajmować siÄ™ obiektywnym bada­
niem faktów, równocześnie jednak poprzez swoje ambicje praktyczne wikłał
się w określone wartości i oceny stojące za systemem norm prawa karnego.
Antynaturalizm twierdzi, iż praktyczne ambicje pozytywizmu uczyniÅ‚y z kry­
minologii naukę podporządkowaną interesom państwa i grup sprawujących
wÅ‚adzÄ™. Dążeniem antynaturalistów jest uczynienie z kryminologii prawdzi­
wie niezależnej nauki spoÅ‚ecznej. To zaÅ› jest możliwe tylko w drodze zerwa­
nia z pozytywistycznie rozumianÄ… praktycznoÅ›ciÄ… i poprzez uczynienie pra­
wa karnego przedmiotem, a nie punktem wyjścia badań kryminologicznych.
4.5. Kryminologia neoklasyczna
Nurt okreÅ›lany mianem kryminologii neoklasycznej narodziÅ‚ siÄ™ w latach sie­
demdziesiątych w Stanach Zjednoczonych i był przede wszystkim reakcją na
dominacjÄ™ w kryminologii amerykaÅ„skiej socjologicznych teorii przestÄ™pczo­
Å›ci i ich konsekwencje kryminalnopolityczne, w postaci prymatu idei resocja­
lizacji sprawcy przestÄ™pstwa i akcentowania roli polityki spoÅ‚ecznej w polity­
ce kryminalnej. U jego podłoża leżały więc nie tyle  rewolucje" naukowe czy
ideologiczne, co raczej względy pragmatyczne. Czynniki ideologiczne nie były
tu jednak caÅ‚kowicie bez znaczenia. Na renesans myÅ›lenia klasycznego w kry­
minologii amerykańskiej, który w pewnym przynajmniej zakresie przeniósł się
pózniej również na grunt europejski, miał także wpływ równoległy renesans
konserwatywnej myśli społecznej. O ile kryminologia pozytywistyczna w swej
2
wersji socjologicznej stanowiÅ‚a z reguÅ‚y wyraz liberalnego podejÅ›cia do pro­
blemu przestÄ™pczoÅ›ci, to kryminologia neoklasyczna najczęściej stanowi wÅ‚a­
śnie wyraz podejścia konserwatywnego [Lilly, Cullen, Bali 1989; Walker 1989].
Punktem wyjścia współczesnego neoklasycyzmu jest twierdzenie, iż oparta
na pozytywistycznych koncepcjach polityka kryminalna nie sprawdza siÄ™
w praktyce, bo będąc kosztowną, nie prowadzi do realizacji zamierzonego celu
w postaci redukcji nasilenia przestÄ™pczoÅ›ci. Takiej diagnozie towarzyszyÅ‚ po­
stulat powrotu do prawa karnego opartego na tradycyjnych zasadach spra­
wiedliwej odpłaty bądz odstraszania. Twierdzono również, iż zagrożenie karą
2) Chodzi tu o amerykaÅ„skie znaczenie tego terminu, któremu w warunkach europejskich odpo­
wiadają raczej pojęcia socjaldemokracji i lewicy.
53
Kryminologia jako dyscyplina nauki
i jego realizacja sÄ… jedynymi czynnikami, które tak naprawdÄ™ ma do dyspozy­
cji paÅ„stwo w walce z przestÄ™pczoÅ›ciÄ…, albowiem możliwoÅ›ci wywierania wpÅ‚y­
wu na indywidualne i społeczne przyczyny przestępczości, tak akcentowane
przez pozytywistów, są w gruncie rzeczy minimalne.
Generalnie rzecz biorÄ…c kryminologia neoklasyczna gÅ‚osi powrót do trakto­
wania sprawcy przestępstwa jako wolnej jednostki wybierającej w racjonalny
sposób pomiędzy różnymi alternatywami postępowania, a przez to podatnej
na bodzce, jakie stanowiÄ… zagrożenia karne. WpÅ‚yw na ów renesans koncep­
cji racjonalnego sprawcy przestępstwa, który nie jest popychany do swego
czynu czynnikami znajdujÄ…cymi siÄ™ poza jego kontrolÄ…, ale który także re­
aguje w przewidywalny sposób na pochodzące z zewnątrz bodzce, wywarły
niewątpliwie inne dyscypliny społeczne. Poza rozwojem psychologii behawio-
rystycznej, operujÄ…cej takim wÅ‚aÅ›nie modelem czÅ‚owieka, istotny wpÅ‚yw wy­
warła tu także tzw. ekonomiczna teoria przestępczości, operująca modelem
przestÄ™pcy wzorowanym na modelu jednostki podejmujÄ…cej racjonalne decy­
zje ekonomiczne na wolnym rynku i kierujÄ…cej siÄ™ przede wszystkim rachun­
kiem kosztów i zysków (por. rozdz. III ż 3.4). Istotny wpływ na rozwój
kryminologii neoklasycznej wywarÅ‚a także niewÄ…tpliwie teoria kontroli w kry­
minologii, akcentujÄ…ca fakt, iż podstawowÄ…  przyczynÄ™" przestÄ™pczoÅ›ci sta­
nowiÄ… niedoskonaÅ‚e mechanizmy kontroli skÅ‚onnoÅ›ci do przestÄ™pstwa wÅ‚a­
ściwej każdemu człowiekowi (por. rozdz. III ż 1.3.5).
PodsumowujÄ…c, powiedzieć można, iż współczesne wersje paradygmatu kla­
sycznego w kryminologii odchodzÄ… generalnie od deterministycznego mode­
lu sprawcy przestępstwa i etiologicznego modelu kryminologii właściwych
pozytywizmowi. Podstawowym przedmiotem ich zainteresowania staje siÄ™,
podobnie jak w kryminologii antynaturalistycznej, kontrola spoÅ‚eczna. To za­
interesowanie ma jednak zupeÅ‚nie inny, czysto pragmatyczny charakter. Pod­
stawowe pytanie, jakie zadaje sobie dzisiejsza kryminologia neoklasyczna, to
pytanie, jakie sÄ… możliwoÅ›ci zwiÄ™kszenia efektywnoÅ›ci instytucji kontroli spo­
Å‚ecznej we współczesnych spoÅ‚eczeÅ„stwach, tak aby stosunkowo najmniej­
szym kosztem osiÄ…gnąć możliwie najwiÄ™ksze efekty w postaci redukcji nasi­
lenia przestępczości.
Czy oznacza to, że rozwój kryminologii zakreÅ›liÅ‚ pewne koÅ‚o i nauka ta, któ­
ra zaczynała w XVIII w. od kryminalnopolitycznych rozważań nad prawem
54
Główne nurty (paradygmaty) kryminologii
karnym, powróciła w nieco zmodyfikowanej pod wpływem nauk społecznych
postaci do swego punktu wyjÅ›cia? W pewnym sensie jest to być może praw­
da. Trzeba jednak pamiÄ™tać, iż przedstawiona powyżej charakterystyka pod­
stawowych nurtów czy też paradygmatów kryminologicznych operowaÅ‚a pew­
nymi  typami idealnymi". W praktyce wydaje się, iż większość współczesnych
kryminologów nie reprezentuje  czystych" typów klasyka, pozytywisty, anty-
naturalisty czy neoklasyka. W tym sensie zajmujÄ…c siÄ™ badaniami kryminolo-
gicznymi, nie można po prostu dzisiaj pomijać dorobku któregokolwiek z po­
wyższych nurtów.
4.6. Podsumowanie
ReasumujÄ…c wczeÅ›niejsze rozważania, wskazać można nastÄ™pujÄ…ce podsta­
wowe kwestie różnicujące nurty (paradygmaty) kryminologiczne:
A. Postulowane zasady postÄ™powania badawczego: metodologia nauk przy­
rodniczych (naturalistyczna), eliminujÄ…ca wartoÅ›ciowanie, bÄ…dz metodo­
logia nauk humanistycznych, przyjmująca nieodzowność wartościowania;
B. poglądy dotyczące uwarunkowań ludzkiego zachowania (determinizm -
indeterminizm);
C. zakładane wizje społeczeństwa (konsensualna - konfliktowa).
W oparciu o powyższe kryteria wyróżnić można nastÄ™pujÄ…ce nurty w krymi­
nologii:
 posÅ‚ugujÄ…cy siÄ™ metodologiÄ… naturalistyczna, zakÅ‚adajÄ…cy deterministycz­
ne uwarunkowanie ludzkiego zachowania oraz konsensualna wizjÄ™ spoÅ‚e­
czeństwa (kryminologia pozytywistyczna);
 opowiadajÄ…cy siÄ™ za metodologiÄ… nauk humanistycznych, zakÅ‚adajÄ…cÄ… ko­
nieczność odwoływania się do ocen i wartości, przyjmujący indetermini-
stycznÄ… wizjÄ™ jednostki a konfliktowÄ… spoÅ‚eczeÅ„stwa (kryminologia anty­
naturalistyczna) ;
 stosujÄ…cy w zależnoÅ›ci od ukierunkowania metodologiÄ™ nauk przyrodni­
czych lub humanistycznych i bardzo silnie eksponujÄ…cy potrzebÄ™ warto­
ściowania zjawisk społecznych, zakładający istnienie wolnej woli, ale i  ste-
rowalność" jednostki ( miękki" indeterminizm), jak też konsensualna wizję
społeczeństwa (kryminologia klasyczna i neoklasyczna).
55
Kryminologia jako dyscyplina nauki
PrzekÅ‚adajÄ…c wskazane podstawowe różnice na jÄ™zyk twierdzeÅ„ formuÅ‚owa­
nych expressis verbis albo milczÄ…co przyjmowanych przez poszczególne nur­
ty w kryminologii, wyróżnić można nastÄ™pujÄ…ce podstawowe cechy owych nur­
tów:
A. Kryminologia pozytywistyczna
a) przestÄ™pczość należy wyjaÅ›niać jako zachowanie czÅ‚owieka pozostajÄ…­
ce w zwiÄ…zku przyczynowym (zdeterminowane) z jego cechami (bio­
logicznymi, społecznymi itd.);
b) owe cechy czÅ‚owieka powodujÄ…, że jest on jednostkÄ… odmiennÄ… od in­
nych, nie popełniających przestępstw;
c) zachowania przestępne naruszają ogólnie aprobowany w społeczeństwie
porządek, co zaburza funkcjonowanie społeczeństwa;
d) można zapobiegać przestÄ™pczoÅ›ci, eliminujÄ…c warunki sprzyjajÄ…ce za­
chowaniom przestÄ™pnym, a wiÄ™c  korygujÄ…c" te cechy czÅ‚owieka, któ­
re wywołują takie zachowanie, lub warunki społeczne, w których on
żyje.
B. Kryminologia antynaturalistyczna:
a) przestępczość jest wynikiem konfliktów przenikających społeczeństwo,
a biorÄ…cych siÄ™ ze sprzecznoÅ›ci interesów miÄ™dzy grupami spoÅ‚eczny­
mi, jak też jednostkami;
b) normy prawne, okreÅ›lajÄ…ce zachowania uznane za przestÄ™pne, sÄ… usta­
nawiane w interesie tych warstw spoÅ‚ecznych, które majÄ… w spoÅ‚eczeÅ„­
stwie pozycjÄ™ dominujÄ…cÄ…;
c) normy prawne stosowane są jako środek dyscyplinowania jednostek,
zwłaszcza znajdujących się u dołu drabiny społecznej, a  naznaczonym"
jako przestępca może zostać każdy, niezależnie od tego, czy naruszył
normÄ™ prawnÄ… czy nie;
d) zapobieganie przestÄ™pczoÅ›ci polegać może jedynie na zmianie sposo­
bu stanowienia (depenalizacja, dekryminalizacja) oraz stosowania norm
prawnokarnych, a wiÄ™c na Å‚agodzeniu ujemnych skutków istnienia pra­
wa karnego, nie zaÅ› na  korygowaniu" (resocjalizacji, poprawianiu itd.)
przestępców.
C. Kryminologia (neo)klasyczna:
a) przestÄ™pstwo jest zachowaniem stanowiÄ…cym akt wolnej woli czÅ‚owie­
ka, a więc jest on za to zachowanie odpowiedzialny;
56
Główne nurty (paradygmaty) kryminologii
b) kara wymierzona za przestępstwo jest zarówno sprawiedliwą odpłatą
za wyrządzone zło, jak i sposobem powstrzymywania ukaranego oraz
innych jednostek przed popełnianiem przestępstw;
c) spoÅ‚eczeÅ„stwo musi dążyć do ograniczenia przestÄ™pczoÅ›ci, gdyż sta­
nowi ona zagrożenie dla tworzących społeczeństwo jednostek, a tym
samym dla społeczeństwa jako całości;
d) najlepszÄ… metodÄ… zapobiegania przestÄ™pczoÅ›ci jest operowanie karÄ… kry­
minalnÄ…, która musi czynić zadość spoÅ‚ecznemu poczuciu sprawiedli­
wości oraz odstraszać potencjalnych sprawców przestępstw
57
R O Z D Z I A A I I
Człowiek i społeczeństwo
ż 1. Rzeczywistość społeczna i jej organizacja
1.1. Przestępczość jako zjawisko spoteczne
Ustanawianie norm regulujących zachowanie jednostek (norm społecznych)
staje siÄ™ niezbÄ™dne, gdy jednostki te tworzÄ… zbiorowość, bowiem bez okreÅ›le­
nia wzajemnych praw i obowiązków członków zbiorowości panowałyby w niej
chaos i niepewność uniemożliwiające jakiekolwiek skoordynowane działanie.
Ponieważ przestępczość związana jest zawsze z występowaniem (najczęściej
 choć nie w każdym ujęciu  z naruszeniem) norm społecznych (przede
wszystkim  prawnych), jest ona też zawsze uzależniona od tego, jakie nor­
my i przez kogo uznawane sÄ… za wiążące, to zaÅ› w decydujÄ…cym stopniu za­
leży od struktury i organizacji danej zbiorowoÅ›ci. StÄ…d przestÄ™pczość trakto­
wać trzeba jako zjawisko społeczne, gdyż występowanie norm regulujących
zachowania czÅ‚onków zbiorowoÅ›ci jest charakterystycznÄ… cechÄ… spoÅ‚eczeÅ„­
stwa [patrz: Szczepański 1972].
Rozpatrywanie jakiegokolwiek zjawiska jako społecznego pociąga jednak za
sobÄ… konsekwencjÄ™ nie zawsze dostrzeganÄ… przy analizie zjawisk uznawanych
za społecznie niepożądane. Rzecz w tym, że objaśnianie uwarunkowań oraz
skutków zjawisk społecznych możliwe jest tylko wtedy, gdy określi się, jaka
teoria społeczeństwa została przyjęta za podstawę rozważań, gdyż wtedy
możliwe jest odwoÅ‚anie siÄ™ do jasno sprecyzowanego zespoÅ‚u twierdzeÅ„, a tak­
że wskazanie kÄ…ta widzenia, pod którym rozpatruje siÄ™ te zjawiska. W prze­
ciwnym wypadku dochodzi do pojawiania siÄ™ wypowiedzi inkoherentnych lub
nieuzasadnionych albo do poprzestawania na opisie oraz prezentacji zgro­
madzonych danych. Rozważania o przestÄ™pczoÅ›ci oraz zwiÄ…zanych z niÄ… zja­
wiskach poprzedzić więc trzeba przedstawieniem założeń odnośnie struktury
i organizacji społeczeństwa.
58
Rzeczywistość społeczna i jej organizacja
ż
Zazwyczaj, gdy mówi się o strukturze społecznej, ma się na względzie aspekt
statyczny zagadnienia. PrzedstawiajÄ…c elementy, z których zbudowane jest spo­
łeczeństwo, pozostawia się poza zakresem zainteresowania kwestie połączeń
między tymi elementami oraz zagadnienie ich wzajemnego oddziaływania
i współdziałania, czyli aspekt dynamiczny, jako przynależny do problematyki
zmiany spoÅ‚ecznej. Nie roztrzÄ…sajÄ…c tego zagadnienia, poprzestaÅ„my na kon­
statacji, że traktując społeczeństwo jako żywy twór, w którym dokonuje się
stała zmiana, w którym przebiegają rozliczne procesy i przeobrażenia, nie
można pomijać ani jednego, ani drugiego aspektu, gdyż sÄ… one ze sobÄ… niero­
zerwalnie zwiÄ…zane. Od tego, ile i jakie elementy wyróżni siÄ™, zależą możli­
woÅ›ci ich współdziaÅ‚ania i na odwrót: zasady współdziaÅ‚ania muszÄ… siÄ™ zmie­
niać w zależności od liczby i rodzaju wyróżnionych elementów. Co oczywiste,
w książce tej nie jest możliwe omawianie rozważaÅ„ na ten temat, spotyka­
nych w literaturze socjologicznej, lecz chodzi o przedstawienie takiego ujÄ™­
cia, które byłoby najprzydatniejsze z punktu widzenia analizy przestępczości
oraz zjawisk z niÄ… zwiÄ…zanych.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
G J Gruner Jahr Prawda Jest Hipnoza Kryminal
Fotografia cyfrowa w kryminalistyce aspekty techniczno prawne
kryminalistyczne aspekty przesłuchania
Historia Lisey Proszynski I S Ka Kryminal
Battlefield 3 Insignis Kryminal
Biblia Umarlych Rebis Ebook Kryminal
Knap Marek Profilowanie kryminalne nieznanych sprawcow przestępstw
Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji Wykaz zatwierdzonych specyfikacji 13 03 25

więcej podobnych podstron