Kryminologia
Janina Btachut
Andrzej Gaberle
Krzysztof Krajewski
Gdańsk 2006
Kryminologia a nauka prawa karnego
ż
ż 3. Kryminologia a nauka prawa karnego
3.1. Kryminologia jako nauka empiryczna
Określenie kryminologii jako nauki społecznej i empirycznej zajmującej się
zjawiskiem przestępczości (tak w wymiarze indywidualnym jak i społecznym)
oraz procesami społecznej reakcji na przestępczość wymaga poświęcenia osob
nej uwagi problematyce rozgraniczenia pola badawczego kryminologii od ob
szaru zainteresowania szeroko pojętej nauki prawa karnego, obejmującej ta
kie dyscypliny prawne jak prawo karne materialne, prawo karne procesowe,
prawo i polityka penitencjarna, polityka kryminalna itp., a także zajęcia się
problemem relacji zachodzących pomiędzy kryminologią a dyscyplinami stricte
prawnymi. Wszystkie te dyscypliny traktują bowiem również przestępstwo
i przestępczość jako przedmiot swoich rozważań. Oznacza to, iż tak krymi
nologia, jak i nauka prawa karnego za przedmiot swych rozważań mają ten
sam fragment rzeczywistości społecznej. Powstaje w związku z tym pytanie,
czym różni się kryminologia od szeroko rozumianej nauki prawa karnego?
Wydaje się, iż najprostszym kryterium rozróżnienia kryminologii i penalnych
dyscyplin prawnych jest odwołanie się do podziału na nauki empiryczne i nor
matywne, czy też, inaczej ujmując, nauki zajmujące się sferą bytu (niem. Sein)
i sferą powinności (niem. Sollen). Podział ten przyjmowany jest szczególnie
często w niemieckiej literaturze przedmiotu [por. Hassemer 1976; Schneider
1987; Kaiser 1996]. Wydaje się jednak, że w gruncie rzeczy, aczkolwiek nie
expressis verbis, funkcjonuje on także w literaturze anglosaskiej. W takim
ujęciu kryminologia będąc nauką społeczną zajmowałaby się przestępstwem,
przestępczością, przestępcą i społeczną reakcją na te zjawiska jako faktami
indywidualnymi i społecznymi, udzielałaby więc odpowiedzi na pytania o te
fakty, oto, jak wygląda otaczająca rzeczywistość, jak jest". Inaczej mówiąc
kryminologia byłaby przede wszystkim nauką empiryczną czy też nauką o em
pirycznych podstawach. Natomiast nauka prawa karnego i inne penalne dys
cypliny prawne, aczkolwiek zajmowałyby się tym samym fragmentem rzeczy
wistości społecznej, czyniłyby to z zupełnie innej perspektywy. Jako nauki
normatywne, interesowałyby się nie tyle odpowiedzią na pytanie jak jest",
lecz jak być powinno". Podstawową metodą nauki prawa karnego material
nego byłaby więc metoda prawno-dogmatyczna, polegająca na konstruowa-
33
Kryminologia jako dyscyplina nauki
I
niu zasad kryminalizacji i odpowiedzialności karnej, określaniu metod inter
pretacji przepisów prawnych i zasad stosowania owych zasad i przepisów do
konkretnych przypadków.
Powyższe kryterium wyróżnienia kryminologii i dyscyplin prawnokarnych spo
tykało się często z krytyką, przede wszystkim w tzw. socjalistycznej nauce
prawa karnego". Związane to było z odrzuceniem wyłączności metody do
gmatycznej w nauce prawa karnego i twierdzeniem, iż nauka ta ma również
charakter empiryczny. Stanowisko takie w swej skrajnej postaci prowadziło
do zaprzeczenia racji istnienia kryminologii jako nauki i jej odrzucenia jako
nauki burżuazyjnej". W okresie do roku 1956 oznaczało to zresztą likwida
cję instytucjonalną kryminologii, również w Polsce. Po roku 1956, kiedy kry
minologię w krajach realnego socjalizmu" przywrócono do łask i zaczęto
odbudowywać, również w sensie instytucjonalnym, dokonywano różnych kar
kołomnych częstokroć rozważań próbujących oddzielić empirycznie rozumianą
naukÄ™ prawa karnego od kryminologii jako nauki empirycznej [por. Åšwida
1977; Lernell 1978]. Wydaje się, iż rozważania te sprowadzały się najczę
ściej do całkowicie jałowego komplikowania, podyktowanego zresztą w znacz
nym stopniu względami natury ideologicznej i założeniem, że wyłączność me
tody dogmatycznej (właściwa burżuazyjnej", a szczególnie niemieckiej nauce
prawa karnego) prowadzi do oderwania rozważań prawnych od rzeczywisto
ści. Jest to o tyle nieporozumienie, że rozwiązaniem problemów wynikających
z ewentualnego formalizmu i teoretyczności metody dogmatycznej jest ścisłe
powiązanie rozważań dogmatycznych z wynikami tak teoretycznych, jak i em
pirycznych badań kryminologicznych. Do tego nie trzeba jednak traktować
nauki prawa karnego jako nauki empirycznej. Wystarczy ściślejsze jej powią
zanie z naukami społecznymi, w tym z kryminologią, co jest z powodzeniem
praktykowane w wielu krajach.
Wydaje się więc, iż dla rozgraniczenia kryminologii i nauki prawa karnego
pozostać należy przy wspomnianym tradycyjnym odwołaniu się do podziału
na nauki empiryczne i normatywne, nawet jeśli nie jest to podział zawsze
satysfakcjonujący i zadowalający wszystkich. Nie zmienia to zresztą faktu, iż
jeśli przyjrzeć się z kolei organizacji badań kryminologicznych, szczególnie
w Europie, wyznaczenie jasnej granicy między badaniami kryminologicznymi
i prawnokarnymi oraz odseparowanie ról kryminologa i karnisty nie zawsze
jest możliwe. Wielu przedstawicieli nauki prawa karnego wykorzystuje lub
34
Kryminologia a nauka prawa karnego
ż3
wręcz prowadzi badania o charakterze kryminologicznym i na odwrót. Wyni
ka to także stąd, iż, jak wspomniano, w Europie znaczna część badaczy uwa
żających się za kryminologów to osoby będące z wykształcenia prawnikami,
a instytucje badawcze o charakterze kryminologicznym funkcjonujÄ… w ramach
uniwersyteckich wydziałów prawa lub instytucji wymiaru sprawiedliwości.
3.2. Problem wartości i ocen w kryminologii
Traktowanie szeroko pojętej nauki prawa karnego jako nauki normatywnej,
zajmującej się sferą powinności, a kryminologii jako nauki empirycznej, zaj
mującej się badaniem faktów obiektywnej rzeczywistości, prowadzi jednak
do całego szeregu problemów w relacjach pomiędzy tymi dyscyplinami, zwią
zanych przede wszystkim z problemem wartościowania i oceniania w naukach
społecznych, stanowiącym zresztą jeden z podstawowych dylematów tych
nauk [Ossowski 1967b; Sztompka 1975].
Aczkolwiek problem ten w pewnym zakresie aktualny jest we wszystkich dzie
dzinach nauki, szczególnego znaczenia nabiera on właśnie na gruncie nauk
społecznych, a to ze względu na specyficzny charakter ich przedmiotu oraz
stosunek badacza do owego przedmiotu. Przedmiotem nauk społecznych jest
bowiem człowiek i jego działalność oraz jej wytwory. W przeciwieństwie zaś
do przedmiotu przyrodoznawstwa wszelkie wytwory działalności człowieka,
cały świat kultury, posiadają niezbywalną warstwę znaczeniową, przeniknię
te są na wskroś wartościami. Problem wartościowania w naukach społecz
nych rozpatruje się najczęściej w trzech aspektach. Pierwszy z nich, zwany
aspektem ontologicznym oznacza, iż wartościujący charakter przedmiotu znaj
dować musi szczególne odbicie w wartościującym charakterze badań i ich re
zultatów. Drugi, zwany aspektem epistemologicznym sprowadza się do pro
blemu specyficznej relacji zachodzącej w naukach społecznych pomiędzy
badajÄ…cym podmiotem a badanym przedmiotem. Mianowicie na gruncie tych
nauk podmiot badający stanowi część badanej rzeczywistości, podczas gdy
w przyrodoznawstwie przedmiot badany jest czymś zewnętrznym dla podmiotu
badającego. Oznacza to, że badacz przystępuje do badania rzeczywistości spo
łecznej obciążony bagażem indywidualnego doświadczenia, procesów socja
lizacji i ich efektów, pochodzenia społecznego, przekonań światopoglądowych,
religijnych, politycznych itp. Trzeci wreszcie aspekt problemu wartościowa
nia w naukach społecznych zwany jest aspektem aksjologicznym. Sprowa-
35
Kryminologia jako dyscyplina nauki
I
dza się on do pytania o naturę standardu, według którego dokonuje się war
tościowania. W naukach społecznych jest on o wiele mniej jednoznaczny niż
w naukach przyrodniczych, gdzie ocenianie jest o wiele mniej problematycz
ne. Dobry most służy jednakowo wszystkim, rząd natomiast może być dobry
dla jednych, zły dla innych. To samo dotyczy prawa karnego, w zależności
np. od pozycji społecznej, przynależności klasowej i etnicznej, światopoglą
du itp.
Problem powyższy jest stary jak nauka, szczególnego znaczenia nabrał jed
nak w XI X w. wobec pozytywistycznej koncepcji metodologicznej jedności
nauki, określanej mianem naturalizmu. Szczególnie wpływowa była w tym
zakresie koncepcja nauki wolnej od wartościowania (Wertfreiheit) niemiec
kiego socjologa Maxa Webera (1864-1920). Jego zdaniem działalność nauko
wa powinna być działalnością całkowicie neutralną i niezaangażowaną, wol
ną od wartościowania. Wypowiedzi dokonywane w ramach roli społecznej
uczonego powinny być wolne od wszelkich ocen. Nie oznacza to postulatu
wyzbycia się przez uczonego osobistych preferencji, przekonań, wartości
i ocen, bo byłoby to nierealistyczne. Zakłada natomiast odizolowanie roli
uczonego od wszystkich pozostałych ról pełnionych przez daną jednostkę.
Uczonemu wolno więc wypowiadać się w sposób wartościujący i oceniający,
nie powinien on jednak robić tego jako uczony i w imieniu nauki. Takie po
dejście jest dzisiaj coraz częściej kwestionowane. Rzecz w tym, że złudzenie,
iż w nauce w ogóle, a w naukach społecznych w szczególności, można obejść
się bez wartościowania, jest grozne, gdyż prowadzi bądz do wielkiego zubo
żenia naszej wiedzy, bądz jest zródłem istotnych nieporozumień w postaci opa
trywania szyldem obiektywizmu" ukrytych ocen i preferencji [Gaberle 1993].
Ambicją kryminologii jako empirycznej nauki społecznej od momentu jej po
wstania w drugiej połowie XI X w. było wypełnianie pozytywistycznych kry
teriów naukowości, tzn. ograniczenie się do wypowiedzi o faktach i tylko o fak
tach i całkowitej neutralności wobec wartości, a więc unikania ferowania ocen
badanej rzeczywistości i ustalanych faktów. Tylko bowiem obiektywna i neu
tralna wobec wartości wiedza o faktach spełnia surowe, pozytywistyczne kry
teria naukowości, a wypowiedzi ocenne nie mogą mieć zgodnie z tym po
dejściem charakteru naukowego. Tymczasem istotą rozważań o charakterze
normatywnym i prawnym, co szczególnie uwidacznia się na gruncie dogma
tyki prawa karnego, jest właśnie nieustanne wartościowanie i operowanie
36
Kryminologia a nauka prawa karnego
ocenami [por. Borucka-Arctowa 1968]. Można wręcz powiedzieć, iż caty sys
tem prawa karnego opiera się na systemie społecznych wartości i ocen okre
ślających pewne rodzaje zachowań jako szkodliwe, niepożądane i naganne oraz
również na opartym o określone założenia aksjologiczne systemie przypisy
wania odpowiedzialności za takie zachowania i reagowania na nie [por. Kra
jewski 1994]. Takie postawienie sprawy rodzi pytanie o możliwości wzajem
nej komunikacji pomiędzy nauką prawa karnego jako operującą przede
wszystkim wartościami i kryminologią jako nauką wobec wartości, przynaj
mniej w założeniu, neutralną. Podstawowym problemem jest to, na ile i w
jaki sposób wiedza kryminologiczna, dotycząca faktów, jest przydatna dla do
konywania ocen prawnokarnych i czy w ogóle może być do takich ocen wy
korzystana i przełożona na język owych ocen. Inaczej mówiąc, chodzi o to,
jak język kryminologicznej empirii przełożyć na kategorie aksjologiczne, le
żące u podłoża prawa karnego. Dla wielu przedstawicieli nauki prawa karne
go, przede wszystkim związanych z tradycją tzw szkoły klasycznej w prawie
karnym, takie przełożenie jest niemożliwe, a inwazja nauk empirycznych i spo
łecznych do teorii i praktyki wymiaru sprawiedliwości, zapoczątkowana przez
szkołę pozytywną prawa karnego, jest dla prawa karnego szkodliwa. Prawo
karne ma bowiem po prostu wyrażać fundamentalne wartości, na których
opierają się ład moralny i porządek społeczny. Konsekwencją takiego podej
ścia jest opowiedzenie się za bezwzględną (absolutną) koncepcją kary kry
minalnej, która ma stanowić po prostu odpłatę za popełniony czyn. Krymi
nologia jako nauka empiryczna z problemu aksjologicznego, jakim jest
przestępstwo, usiłuje jedynie uczynić problem praktyczny. Dlatego nauki spo
łeczne i kryminologia wywierają w gruncie rzeczy negatywny wpływ na pra
wo karne, wręcz grożą demontażem jego aksjologicznych podstaw, a także
jego etycznej funkcji w społeczeństwie [Lange 1969]. W literaturze niemiec
kiej ujmowane to było w postaci sloganu, stwierdzającego, iż kryminologia
nie pozostawia nic z prawa karnego" [Albrecht 1993]. Z kolei dla wielu kry
minologów bez oparcia się na rzetelnej, naukowej wiedzy empirycznej nie
jest możliwa racjonalna polityka kryminalna, zmierzająca do kontroli zjawi
ska przestępczości. To zaś oznacza konieczność odmoralizowania" prawa
karnego i oparcia polityki kryminalnej na względnej koncepcji kary krymi
nalnej czy też koncepcji kary celowej, kary, która ma realizować konkretne,
wymierne cele społeczne.
37
Kryminologia jako dyscyplina nauki
Powyższy spór nie wyklucza jednak możliwości pragmatycznego kompromi
su pomiędzy obu dyscyplinami. Niektórzy przynajmniej autorzy uważają zresz
tą, iż takim pomostem łączącym naukę prawa karnego jako dyscyplinę nor
matywną z empirycznym podejściem nauk społecznych, charakterystycznym
dla kryminologii, może być nauka i sfera polityki kryminalnej, gdzie empi
rycznie uzasadnione postulaty kryminologiczne przekładane są na język de
cyzji ustawodawczych i sądowych, znajdujących oparcie także w określonej
aksjologii [por. Schneider 1987; Tyszkiewicz 1996].
3.3. Status kryminologii jako nauki
Problem relacji pomiędzy kryminologią a prawem karnym ma jeszcze inny
wymiar, zwiÄ…zany ze sposobem pojmowania roli kryminologii jako nauki. Kry
minologia, gdy powstawała w połowie XI X w., traktowana była przede wszyst
kim jako nauka stosowana o jednoznacznie praktycznych funkcjach [Kaiser
1979]. Wiedza kryminologiczna, gromadzona w trakcie empirycznych badań
nad osobą sprawcy przestępstwa oraz innymi przedmiotami badań krymino
logicznych, nie miała być wiedzą czysto teoretyczną, gromadzoną w celach
wyłącznie poznawczych. Zgodnie z pragmatycznym nastawieniem dziewięt
nastowiecznych nauk społecznych wiedza naukowa miała być wykorzystana
do reformowania i ulepszania rzeczywistości społecznej. Naukowa i empirycz
na wiedza na temat przestępcy i przestępczości miała stanowić podstawę re
formy prawa karnego i racjonalizacji praktyki funkcjonowania wymiaru spra
wiedliwości w sprawach karnych. Zasady odpowiedzialności karnej oraz
system środków reakcji wobec sprawców przestępstw miały zostać oparte na
racjonalnych, naukowych i empirycznych przesłankach, aby w konsekwencji
uczynić walkę ze zjawiskiem przestępczości bardziej efektywną. Oznaczało
to, iż wielu kryminologów nie zawsze postrzegało i nie zawsze postrzega do
dzisiaj swą działalność jako działalność czysto naukową. Kryminolodzy za
wsze mieli wyrazne ambicje praktyczne, chcieli wcielać w życie swoje idee
i pomysły na zwalczanie przestępczości. Tego typu postawy na gruncie innych,
bardziej teoretycznych nauk są często po prostu niemożliwe. W tym też sen
sie kryminologia miała być i do dzisiaj jest przez wielu traktowana (podob
nie zresztÄ… jak kryminalistyka) jako nauka pomocnicza prawa karnego, ma
jąca dostarczać naukowych, empirycznych podstaw działalności wymiaru
sprawiedliwości. Tak pomyślana kryminologia uzyskała w ciągu ostatnich stu
38
Kryminologia a nauka prawa karnego
ż3
lat istotny wpływ tak na kształtowanie procesu legislacyjnego w obszarze usta
wodawstwa karnego, jak i na kształtowanie polityki kryminalnej oraz podej
mowanie indywidualnych decyzji w stosunku do poszczególnych sprawców
przestępstw Wiele instytucji współczesnego prawa karnego, szczególnie w za
kresie problematyki kary, ukształtowanych zostało pod bezpośrednim wpły
wem i naciskiem ze strony kryminologii i kryminologów Inaczej mówiąc, two
rzenie i stosowanie prawa karnego przestało być wyłączną domeną prawników.
Jak zresztą wspomniano, taki stan rzeczy częstokroć budził i budzi do dzisiaj
opór tych ostatnich, upatrujących w kryminologii zagrożenia dla tradycyjne
go pojmowania prawa karnego i odpowiedzialności karnej. W konsekwencji
wśród przedstawicieli nauki prawa karnego nierzadko mamy do czynienia z co
najmniej sceptycznym nastawieniem do kryminologii i jej dorobku. W każ
dym razie jednak, aczkolwiek początkowy optymizm co do możliwości racjo
nalnego rozwiązywania problemu przestępczości poprzez dysponowanie od
powiednią naukową wiedzą na jej temat dzisiaj wyraznie opadł, nie zmienia
to faktu, iż kryminologia uzyskała trwały wpływ na prawo karne.
Taki stan rzeczy zaczął jednak w ostatnim trzydziestoleciu budzić niepokój
wśród przedstawicieli nowych nurtów kryminologii, noszących wyraznie an-
typozytywistyczny charakter i określanych mianem kryminologii krytycznej,
radykalnej bÄ…dz antynaturalistycznej. Ich zdaniem problem nie polega na tym,
iż wpływ kryminologii na prawo karne i praktykę jego stosowania jest wciąż
niedostateczny. Problem polega na tym, iż kryminologia jest nauką zbyt pod
porządkowaną prawu karnemu, instytucjom wymiaru sprawiedliwości, a sze
rzej państwu i instytucjom państwowej kontroli społecznej. Zagadnienie
to ma dwa aspekty. Pierwszy to bezkrytyczna akceptacja przez dotychczaso
wą kryminologię prawnokarnej definicji przestępstwa, która wyznacza pole
badań kryminologicznych. Zdaniem przedstawicieli tego nurtu taka akcepta
cja oznacza równoczesną akceptację pewnego systemu wartości leżącego
u podstaw aktualnie obowiązującego systemu prawa karnego, wartości, które
nie muszą jednak być jedynym systemem funkcjonującym w danym społeczeń
stwie. Nurt ten opiera siÄ™ bowiem na konfliktowej, a nie konsensualnej wizji
prawa karnego, która traktuje prawo nie jako instrument służący na równi
wszystkim członkom społeczeństwa, chroniący wszystkich przed przestępca
mi i przestępczością, lecz jako instrument sprawowania władzy przez grupy
społeczne aktualnie ją posiadające. Sytuacja, w której zmiana systemu spo-
39
Kryminologia jako dyscyplina nauki
I
teczno-politycznego prowadzi do istotnych zmian w pojmowaniu, czym jest
i co powinno być przestępstwem, a wyraża się chociażby w zmianie zakresu
kryminalizacji, a tym samym zmianie w badanym przedmiocie, jest czymÅ› nie
spotykanym w nauce. Żadna bowiem dyscyplina społeczna w normalnych wa
runkach nie znajduje się w sytuacji, w której przedmiot jej badań jest defi
niowany przez państwo. Równocześnie, zdaniem tych krytyków, kryminologia
stając się nauką pomocniczą prawa karnego, traci wszelką samodzielność i nie
zależność, staje się nauką pozostającą na usługach państwowego aparatu przy
musu i odeń uzależnioną (por. rozdz. III ż2.1.6). Grozi to kryminologii in
strumentalnym jej traktowaniem przez struktury władzy państwowej,
przekształceniem jej w naukę pałacową" [Jasiński 1990], której funkcja spro
wadza się do naukowego" uzasadniania decyzji podejmowanych poza śro
dowiskiem naukowym. Rodzi to postulat uwolnienia, oswobodzenia krymi
nologii od kurateli ze strony prawa karnego i państwa. Kryminologia z nauki
praktycznej, nauki pomocniczej prawa karnego ma stać się niezależną nauką
społeczną, której przedmiotem ma być nie tyle przestępstwo i przestępca, co
krytyczna analiza instytucji prawa karnego i kontroli społecznej. W konse
kwencji tak rozumiana kryminologia przyjmuje jednoznacznie krytycznÄ… po
stawę wobec prawa karnego i wymiaru sprawiedliwości jako instytucji kon
troli społecznej.
ż 4. Główne nurty (paradygmaty) kryminologii
4.1. Współwystępowanie paradygmatów na gruncie kryminologii
We współczesnej literaturze kryminologicznej rozważania na temat rozwoju
podstawowych nurtów tej dyscypliny odwołują się bardzo często do pojęcia
paradygmatu [Reasons 1975; Hassemer 1976; Michałowski 1981; Krajewski
1994]. Pojęcie to zostało wprowadzone do nauki przez Thomasa Kuhna [Kuhn
1968] dla opisu fenomenu określanego mianem rewolucji naukowej". W ra
mach tej koncepcji rozwój nauki, przede wszystkim zaś nauk przyrodniczych,
nie ma charakteru ewolucyjnego, lecz rewolucyjny, następuje w drodze zastę
powania jednych paradygmatów drugimi, tak jak przewrót kopernikański"
doprowadził do obalenia astronomii Ptolemeusza. Aczkolwiek można się zasta-
40
Główne nurty (paradygmaty) kryminologii
ż
nawiać, na ile koncepcja Kuhna odnosi się do nauk społecznych, których roz
wój ma niewątpliwie bardziej ewolucyjny charakter, na użytek dalszych roz
ważań przyjąć można, iż paradygmat to ogólne wzorce pracy badawczej, oparte
na wyraznych założeniach pojęciowych, metodologicznych i metafizycznych.
Według takich kryteriów w obrębie kryminologii wyróżnić można trzy pod
stawowe nurty czy też paradygmaty, a mianowicie kryminologię klasyczną,
pozytywistyczną i antynaturalistyczną. Aczkolwiek kolejność wymienienia
owych paradygmatów odpowiada chronologii ich pojawiania się w nauce, trud
no jednak mówić, wbrew sugestiom czynionym szczególnie przez przedsta
wicieli najmłodszego paradygmatu antynaturalistycznego, o rewolucyjnym
rozwoju kryminologii na wzór modelu stworzonego przez Kuhna, to znaczy
0 zastępowaniu jednego paradygmatu przez następny. Można natomiast mó
wić o okresach dominacji określonych paradygmatów w teorii i badaniach kry-
minologicznych. O ile wiek XVIII i początek XI X były zdecydowanie zdomi
nowane przez paradygmat klasyczny, to druga połowa XI X w. i pierwsza XX
przyniosły zdecydowaną ekspansję kryminologii pozytywistycznej. Jej domi
nująca pozycja została zakwestionowana dopiero w latach 60. i 70. naszego
stulecia przez dynamicznie rozwijajÄ…cy siÄ™ nurt kryminologii antynaturalistycz-
nej, a także swoisty renesans myślenia klasycznego. W sumie trudno więc
mówić o tym, że powstawanie kolejnych paradygmatów kryminologicznych
wypierało całkowicie wcześniejsze. We współczesnej kryminologii mamy nie
wątpliwie do czynienia z sąsiadowaniem poszczególnych nurtów czy paradyg
matów, a być może nawet z zaczątkami syntezy pewnych ich elementów.
4.2. Kryminologia klasyczna
Jak wspomniano wcześniej, powstanie i rozwój kryminologii jako odrębnej
dyscypliny zajmującej się systematyczną refleksją naukową nad przestępstwem
1 przestępczością umiejscawiane jest najczęściej mniej więcej w połowie XI X w.
i łączone z powstaniem tzw. szkoły pozytywnej prawa karnego. W ostatnich
dziesięcioleciach takie ujęcie jest jednak coraz częściej podważane, a począt
ki systematycznej refleksji na temat zjawiska przestępczości i jej zwalczania
przesuwane są o co najmniej sto lat wcześniej, do połowy wieku XVIII [Sie-
gel 1983; Hagan 1985; Schneider 1987]. Wtedy to bowiem wykształcił się
nurt określany mianem szkoły klasycznej prawa karnego. Do głównych twór
ców tego nurtu zalicza się przede wszystkim takie postacie jak Cesare Beccaria
41
Kryminologia jako dyscyplina nauki
(1738-1794), autor fundamentalnej dla ukształtowania nowoczesnego proce
su karnego, a przede wszystkim jego funkcji gwarancyjnej, pracy O przestęp
stwach i karach (1764), Jeremy Bentham (1748-1832), Immanuel Kant
(1724-1804) czy Georg Wilhelm Friedrich Hegel (1770-1831) oraz Anselm
Feuerbach (1829-1880). Szkoła klasyczna prawa karnego uchodziła przez
wiele lat za nurt o charakterze prawnokarnym, co najwyżej kryminalnopoli-
tycznym, który położył olbrzymie zasługi dla stworzenia podstaw nowocze
snych zasad odpowiedzialności karnej i nowoczesnego procesu karnego. Nie
dopatrywano się w niej natomiast jakichś istotnych treści, które dzisiaj okre
ślilibyśmy mianem kryminologicznych. Okazuje się jednak, iż tak nie jest, al
bowiem prawnokarne i kryminalnopolityczne koncepcje szkoły klasycznej opie
rają się na pewnych jasno sprecyzowanych założeniach, które mają
z dzisiejszego punktu widzenia jednoznacznie kryminologiczny charakter,
tworzą bowiem pewną koncepcję sprawcy przestępstwa i społecznej reakcji
na jego czyn.
Zgodnie z założeniami szkoły klasycznej, która była nieodrodnym dzieckiem
rodzącego się liberalizmu [Radzinowicz 1966], każdy człowiek, w tym także
sprawca przestępstwa, jest przede wszystkim jednostką racjonalną, tzn. w spo
sób świadomy wybierającą pomiędzy różnymi alternatywami postępowania.
Każdy człowiek, włączając w to przestępców, jest równocześnie jednostką
wolną, wyposażoną w wolną wolę, a więc wybierającą w nieskrępowany spo
sób pomiędzy wspomnianymi alternatywami. Szkoła klasyczna opiera się więc
na indeterministycznej koncepcji człowieka, a tym samym sprawcy przestęp
stwa. W konsekwencji oznacza to, iż przestępca to zupełnie normalna, nie
różniąca się niczym od wszystkich pozostałych ludzi jednostka, która w świa
domy i racjonalny sposób wybiera zachowanie przestępne, wybiera zło. W ta
kim ujęciu wszyscy jesteśmy potencjalnymi przestępcami i każdy człowiek
jest w jednakowym stopniu zdolny do popełnienia przestępstwa. Ponieważ
jednak człowiek jest racjonalny i wolny, jest równocześnie odpowiedzialny
za swe postępowanie. Prowadzi to wprost do absolutnej koncepcji kary, któ
ra ma wymiar i sens przede wszystkim etyczny i stanowi przede wszystkim
sprawiedliwą odpłatę za wyrządzone zło. W sferze kryminalnopolitycznej kon
sekwencją powyższych założeń szkoły klasycznej była koncepcja prawa kar
nego czynu. Podstawą wymiaru kary ma być przede wszystkim to, co spraw-
42
Główne nurty (paradygmaty) kryminologii
ca uczynił, odpłata za wyrządzone czynem zło, a więc przesłanki odnoszące
się do przeszłości.
Szkoła klasyczna przyjmowała także założenie, iż każdy człowiek jest nie tylko
zdolny, ale i skłonny do popełniania przestępstw, czynienia zła. Inaczej mó
wiąc przyjmowała pesymistyczną wizję natury ludzkiej, zakładającą, iż czło
wiek jest ze swej natury istotą złą. Nawiązując w tym miejscu wyraznie do
koncepcji umowy społecznej, szkoła klasyczna stała na stanowisku, iż bez
prawa karnego, bez grozby ukarania niemożliwe byłoby istnienie społeczeń
stwa. Utrzymanie złej natury istoty ludzkiej w ryzach możliwe jest dzięki temu,
iż człowiek kieruje się przede wszystkim chęcią uniknięcia bólu i cierpienia,
a uzyskania przyjemności. W myśl takiej hedonistycznej koncepcji człowie
ka, rozwijanej przede wszystkim przez Jeremy'ego Benthama, człowiek jest
istotą, której zachowania mogą być manipulowane za pomocą obawy przed
karą. Kara uzyskuje w takim ujęciu również pewien wymiar pragmatyczny,
ma powstrzymywać ukaranego i innych przed popełnianiem przestępstw,
w czym tkwi przede wszystkim zalążek celowej koncepcji kary, mającej słu
żyć prewencji generalnej, przede wszystkim zaś odstraszaniu.
Klasyczny sposób myślenia w kryminologii i polityce kryminalnej nie jest by
najmniej zjawiskiem o historycznym jedynie charakterze. W latach siedem
dziesiątych bowiem nastąpiło, głównie w Stanach Zjednoczonych, swoiste od
krycie na nowo" różnych wątków kryminologicznej myśli klasycznej. Ów
renesans doprowadził m.in. do wykształcenia się nurtu zwanego (być może
nieco na wyrost") neoklasycyzmem (por. rozdz. III ż 3), który czerpiąc tak
że z dorobku innych koncepcji kryminologicznych i innych dyscyplin społecz
nych, stał się w ostatnich latach bardzo wpływowy w kryminologii i polityce
kryminalnej. Podkreślić jednak wypada, iż nurt ten opiera się w znacznie więk
szym stopniu na pragmatycznej koncepcji kary Benthama niż na absoluty-
stycznych koncepcjach Kanta czy Hegla. Innym nurtem współczesnej krymi
nologii, nawiązującym wyraznie do klasycznej wizji sprawcy przestępstwa,
jest tzw. kryminologia humanistyczna. Nurt ten nawiÄ…zuje do koncepcji spraw
cy jako jednostki kierującej się wolnym wyborem, równocześnie jednak po
przez swojÄ… koncentracjÄ™ na osobie sprawcy i mechanizmach rzÄ…dzÄ…cych jego
zachowaniem jest on w gruncie rzeczy bliższy pozytywizmowi [por. Lange
1988; Tyszkiewicz 1991; Tyszkiewicz 1996].
43
Kryminologia jako dyscyplina nauki
4.3. Kryminologia pozytywistyczna
Powstanie nurtu pozytywistycznego w kryminologii Å‚Ä…czy siÄ™ powszechnie
z wykształceniem się w drugiej połowie XI X w. tzw szkoły pozytywnej pra
wa karnego, reprezentowanej przede wszystkim przez wspomnianych wcze
śniej Cesare Lombroso, Enrico Ferriego i Rafaele Garofalo, przy czym szczegól
ną rolę w ukształtowaniu pozytywistycznego sposobu myślenia o przestępczości
przypisuje się dziełu Lombroso Czlowiek-zbrodniarz (1876), w którym zary
sował on słynną koncepcję urodzonego przestępcy (por. rozdz. III ż 1.2.1).
Generalnie rzecz biorÄ…c, pozytywizm kryminologiczny stanowi konsekwen
cję i wyraz swoistej atmosfery intelektualnej, jaka wykształciła się w połowie
XI X w. w nauce, głównie pod wpływem dynamicznego rozwoju i sukcesów
badawczych nauk przyrodniczych. Ową atmosferę można określić mianem
scjentyzmu, kultu nauki i naukowości, wiary w nieograniczone możliwości
poznania i wykorzystania jego wyników dla dobra ludzkości. Równocześnie
przedstawiciele rodzących się wówczas dopiero nauk społecznych mieli czę
stokroć poczucie głębokiego zacofania swych dyscyplin w stosunku do przy
rodoznawstwa. Sposobu szybkiego nadrobienia owego dystansu upatrywali
w postulacie naturalizmu metodologicznego, tzn. w przekonaniu nie tylko
o konieczności, ale i o możliwości uprawiania nauk społecznych na wzór nauk
ścisłych. Pozytywistyczna koncepcja nauk społecznych, reprezentowana przez
takich autorów jak August Comte (1798-1857) czy Herbert Spencer (1820-
1903), opierała się na przekonaniu o możliwości uzyskania przez nauki spo
łeczne wiedzy równie pewnej i ścisłej na temat człowieka i społeczeństwa, co
wiedza uzyskana przez fizykę czy chemię na temat świata przyrody. Warun
kiem realizacji tego zamiaru było jednak uczynienie nauk społecznych dosta
tecznie naukowymi", tzn. dokonanie maksymalnego ich zbliżenia do przy
rodoznawstwa. Pożytkiem miała być możliwość rozwiązywania wszelkich
problemów społecznych naukowymi metodami. W takiej atmosferze rodziła
się także współczesna kryminologia. Poza scjentyzmem i naturalizmem me
todologicznym, kryminologia pozytywistyczna opiera siÄ™ na kilku podstawo
wych założeniach [por. Matza 1964].
Najważniejszym z nich, mającym zresztą jednoznacznie scjentystyczny rodo
wód, jest deterministyczna koncepcja człowieka i sprawcy przestępstwa. Po
nieważ wszelkie zdarzenia w świecie przyrody mają swoje określone przyczy-
44
Główne nurty (paradygmaty) kryminologii
ż
ny, takie przyczyny musi mieć także zachowanie człowieka, w tym szczegól
ny rodzaj zachowania, jakim jest zachowanie przestępne. Inaczej mówiąc,
zachowaniami ludzi, w tym przestępców, rządzą czynniki, nad którymi nie
mają oni kontroli. Zadaniem kryminologii jako nauki o zachowaniu przestęp
nym jest poszukiwanie tych przyczyn. Kryminologia pozytywistyczna to przede
wszystkim nauka o przyczynach przestępczości, tj. etiologia przestępczości,
a podstawowe jej pytanie to pytanie etiologiczne. Takie ujęcie prowadziło kry
minologię pozytywistyczną do otwartego konfliktu ze szkołą klasyczną pra
wa karnego. Wywołany w ten sposób spór pomiędzy determinizmem a inde-
terminizmem w prawie karnym i kryminologii był na przełomie wieków jednym
z podstawowych sporów naukowych, a jego echa docierają również do cza
sów dzisiejszych [Tyszkiewicz 1991]. Pozytywiści traktowali najczęściej tezę
o istnieniu wolnej woli jako nienaukową metafizykę. Klasycy twierdzili, że
pozytywiści nigdy nie zdołali tak naprawdę zaprzeczyć istnieniu wolności woli
\ podkreślali, że bez tego założenia nie ma mowy o odpowiedzialności kar
nej.
KolejnÄ… cechÄ… kryminologii pozytywistycznej jest jej koncentracja na osobie
sprawcy przestępstwa jako podstawowym przedmiocie badań. Ta cecha, któ
rą określić można mianem indywidualizmu, w znacznym stopniu wynikała
stąd, że znaczna część twórców kryminologii pozytywistycznej była z wykształ
cenia lekarzami. Ich koncentracja na przestępcy (pacjencie) była więc z punktu
widzenia ich wykształcenia czymś naturalnym, nie mówiąc już o tym, że me
dycyna i nauki biologiczne zdawały się stwarzać najlepsze możliwości bada
nia owego sprawcy prawdziwie" naukowymi metodami. Ze względu na po
wyższą cechę kryminologię pozytywistyczną określić można mianem
kryminologii zorientowanej na sprawcÄ™.
Taki model uprawiania kryminologii miał dalsze istotne konsekwencje. Pod
stawowym pytaniem, jakie zadał sobie Lombroso było to, dlaczego jedni lu
dzie popełniają przestępstwa, a inni nie? Odpowiedz, której udzielił na tak
postawione pytanie, zwane czasem pytaniem lombrozjańskim, sprowadzała
się do tezy, iż sprawca przestępstwa różni się w jakiś sposób od wszystkich
innych ludzi, jest odmieńcem". Inaczej więc niż przedstawiciele szkoły kla
sycznej, pozytywiści twierdzili, iż sprawcy przestępstw to szczególna katego
ria osób, wyróżniających się szczególnymi cechami. Odpowiedzi na pytanie
o przyczyny zachowań przestępnych poszczególnych ludzi trzeba szukać
45
Kryminologia jako dyscyplina nauki
I
w szczególnych cechach sprawców przestępstw Jeśli ustalimy, czym różni się
sprawca przestępstwa od wszystkich pozostałych ludzi, ustalimy tym samym
poszukiwane przyczyny przestępczości. Równocześnie oznacza to, iż pozyty
wizm (poza koncepcjami należącymi do teorii kontroli) opiera się na optymi
stycznej wizji natury człowieka. Większość ludzi jest bowiem z natury skłon
na do dobra i konformizmu, a aby popełnić przestępstwo, trzeba posiadać
pewne szczególne właściwości. Przestępcy to jedynie dotknięta specyficzny
mi wadami" mniejszość każdego społeczeństwa.
Ten sposób rozumowania przenika głęboko wszystkie właściwie koncepcje etio
logii przestępczości, nawet jeśli od koncepcji Lombroso zdają się dzielić je
nieprzekraczalne bariery. Wyróżnić tu jednak można dwa, często przeciwsta
wiane sobie kierunki. Pierwszy, wywodzący się bezpośrednio od samego Lom
broso, określony może być mianem nurtu indywidualistycznego czy też para
dygmatu rodzajów ludzi (por. rozdz. III ż 1.2). Z chwilą jednak gdy szerszy
wpływ na kryminologię zaczęła wywierać socjologia, w kryminologii pozyty
wistycznej zaczął pojawiać się nieco inny rodzaj koncepcji etiologicznych, któ
re zaliczyć można do nurtu socjologicznego, zwanego też paradygmatem ro
dzajów otoczenia. Aczkolwiek zwolennicy biologiczno-antropologicznych oraz
psychologicznych wyjaśnień przestępczości toczą najczęściej zażarte spory ze
zwolennikami wyjaśnień socjologicznych, koncepcje te wbrew pozorom mają
wiele wspólnego. Koncepcje socjologiczne kontynuowały i kontynuują bowiem
tradycyjną dla pozytywizmu koncentrację na osobie sprawcy przestępstwa
i przekonanie o jego odmienności. Przyczyn tej odmienności, zgodnie ze swymi
socjologicznymi korzeniami, upatrywały jednak nie tyle w samym sprawcy,
co poza nim, w jego otoczeniu, środowisku, w społeczeństwie. Sprawca był
więc dalej odmieńcem", tyle że ukształtowanym przez oddziaływanie okre
ślonych, niekorzystnych czynników środowiskowych (por. rozdz. III ż 1.3).
W tym miejscu warto zwrócić uwagę na kwestię, na czym właściwie polegać
by miała ewentualna socjologiczność teorii kryminologicznych. Do teorii so
cjologicznych zalicza się bowiem najczęściej koncepcje mieszczące się w ra
mach paradygmatu rodzajów otoczenia, tzn. upatrujące przyczyn przestęp
czości w środowisku społecznym. Socjologiczność takich teorii bywa jednak
kwestionowana [Jeffery 1959; Sack 1978; Cohen 1985]. Twierdzi siÄ™ bowiem,
iż teorie te wyjaśniają jedynie w socjologicznych kategoriach indywidualne
zachowania jednostek. Prawdziwie socjologiczna teoria kryminologiczna po-
46
Główne nurty (paradygmaty) kryminologii
ż4
winna być natomiast nie tyle teorią zachowania przestępnego, co teorią prze
stępczości jako zjawiska społecznego. O socjologicznej teorii przestępczości
może być więc mowa dopiero wtedy, gdy podejmuje ona próbę znalezienia
odpowiedzi na pytanie queteletowskie: dlaczego nasilenie przestępczości w ra
mach różnych grup społecznych jest różne.
Cały ten problem uwikłany jest w inną, bardzo istotną kontrowersję socjolo
giczną, a mianowicie w pytanie o istotę zjawisk i procesów społecznych. Czy
zjawiska i procesy te stanowią po prostu sumę indywidualnych zachowań jed
nostek (takie stanowisko nosi nazwę nominalizmu), czy też coś więcej (to
drugie stanowisko nosi nazwÄ™ realizmu). W tym ostatnim przypadku powstaje
pytanie, na czym to coś więcej" miałoby polegać. Stanowisko realistyczne
w socjologii, którego głównym twórcą był Emile Durkheim (1858-1917), nosi
również nazwę socjologizmu i opiera się na tezie, iż zjawisk społecznych nie
można redukować do indywidualnych zachowań jednostek. Stąd realizm i so-
cjologizm zarzuca stanowisku nominalistycznemu nieuprawniony redukcjo
nizm. Inaczej mówiąc, znalezienie wyjaśnienia zachowania jednostki nie musi
oznaczać wyjaśnienia zjawiska społecznego. Zaś na gruncie kryminologii
znalezienie wyjaśnienia indywidualnych zachowań przestępczych nie ozna
cza znalezienia wyjaśnienia przestępczości jako zjawiska społecznego. Praw
dziwie socjologicznymi miałyby być takie teorie przestępczości, które nie tyle
wyjaśniałyby w socjologicznych kategoriach indywidualne zachowania, co wy
jaśniałyby społeczną dystrybucję przestępczości [Bernard 1981]. Wypada się
zastanowić, czy na gruncie pozytywizmu znalezć można teorie spełniające
ów wymóg. Odpowiedz na to nie jest łatwa, wydaje się jednak, iż do realiza
cji tego wymogu zbliża się najbardziej teoria anomii R.Mertona (por. rozdz.
III ż 1.3.2). Prawdziwa realizacja postulatu socjologizmu, tj. nieredukowanie
zjawisk społecznych do jednostkowych zachowań, następuje jednak dopiero
na gruncie wywodzących się z teorii naznaczania społecznego antynaturali-
stycznych koncepcji kryminologicznych (por. rozdz. III ż2. 2).
Wspomnieć należy również o tym, że wielu pozytywistycznie nastawionych
kryminologów uznając, iż zadaniem kryminologii jest poszukiwanie przyczyn
przestępczości, neguje równocześnie sens i możliwość tworzenia na ten te
mat jakichś szerszych uogólnień teoretycznych i przyznawania prymatu w ge
nezie przestępczości jakiemuś pojedynczemu czynnikowi czy nawet grupie
czynników. Twierdzą oni, że na przestępczość wpływ wywiera tak wielka
47
Kryminologia jako dyscyplina nauki
różnorodność czynników o biologicznym, psychologicznym i socjologicznym
charakterze, iż to, co może robić badacz-kryminolog, to w gruncie rzeczy je
dynie rejestracja siły związków zachodzących pomiędzy poszczególnymi ta
kimi czynnikami, zwanymi czynnikami kryminogennymi, a zachowaniami
przestępnymi. Budowanie natomiast jakichkolwiek teorii przestępczości jest
pozbawione właściwie sensu. Podejście takie, zwane podejściem wieloczyn-
nikowym, reprezentowane było np. przez Sheldona i Eleonorę Glueck [Glu-
eck 1957], małżeństwo amerykańskich kryminologów, którzy toczyli wielo
letnie polemiki z czołowym zwolennikiem podejścia teoretycznego, Edwinem
Sutherlandem. Znajduje ono do dzisiaj wielu zwolenników na gruncie kry
minologii pozytywistycznej.
Wracając do rozważań nad podstawowymi cechami paradygmatu pozytywi
stycznego w kryminologii, wskazać należy na trzy jeszcze jego cechy poza
wspomnianymi wcześniej determinizmem, indywidualizmem i pytaniem etio
logicznym. Kolejna z tych cech, określana mianem korekcjonalizmu (correc-
tionalism) jest prostą konsekwencją założenia o odmienności sprawcy prze
stępstwa. Jeśli owa odmienność jest przyczyną jego przestępnych zachowań,
to najprostszym sposobem ich zlikwidowania jest likwidacja owej odmienno
ści. Oznacza to, iż kara czy inne środki stosowane wobec sprawcy przestęp
stwa nie mogą służyć prostemu odwetowi. Odwołując się do analogii medycz
nej, takie postępowanie oznacza jedynie leczenie objawowe. Prawdziwie
skuteczne środki walki z przestępczością muszą sięgnąć do przyczyn prze
stępczości. Rzeczywisty wpływ na rozmiary przestępczości uzyskamy dopie
ro wtedy, gdy nauczymy się redukować rodzące ją przyczyny. Takie stanowi
sko powodowało cały szereg konfliktów z przedstawicielami prawa karnego.
Pozytywiści dążyli bowiem z reguły do tego, aby prawo karne przekształcić
z instrumentu represji w instrument oddziaływania (ang. treatment, niem. Be-
handlung) na sprawcę przestępstwa, mający służyć celowi poprzez korek
cję" jego odmienności. W konsekwencji pozytywistyczne prawo karne jest pra
wem karnym sprawcy, a kara czy inne środki mają być dostosowane do tego,
kim sprawca jest, a nie do tego, co zrobił. Kara ta ma mieć również jedno
znacznie celowy charakter, ma być karą prewencyjną wymierzoną ze wzglę
du na chęć osiągnięcia w przyszłości określonych celów, a nie ze względu na
wydarzenia, które miały miejsce w przeszłości. Pozytywizm zwracał przy tym
najczęściej szczególną uwagę na prewencję specjalną, zapobieganie ponow
nemu popełnieniu przez sprawcę przestępstwa, a podstawowym sposobem re-
48
Główne nurty (paradygmaty) kryminologii
alizacji tego celu miała być odmiana sprawcy poprzez jego resocjalizację.
W tym właśnie wyrażała się praktyczność kryminologii pozytywistycznej.
O ile jednak pozytywistyczne koncepcje etiologiczne, należące do paradyg
matu rodzajów ludzi można jeszcze próbować przełożyć na język prawa kar
nego (nawet jeśli karniści uważać będą, iż nie jest to już prawo karne, lecz
środki obrony społecznej), to w przypadku koncepcji należących do paradyg
matu rodzajów otoczenia jest to już praktycznie rzecz biorąc niemożliwe.
Bowiem na gruncie tych koncepcji korekcjonalizm" odnosi się już nie tyle
do samego sprawcy, co do jego otoczenia. A oddziaływanie na owo otoczenie
za pomocÄ… prawa karnego jest niewykonalne. Dlatego zwolennicy nurtu so
cjologicznego w kryminologii pozytywistycznej upatrują najczęściej podsta
wowego środka walki ze zjawiskiem przestępczości w oddziaływaniu na śro
dowisko potencjalnych sprawców instrumentami polityki społecznej, a prawu
karnemu przyznają w tym zakresie jedynie drugorzędną rolę (por. rozdz.III
ż3.1).
Ostatnia cecha kryminologii pozytywistycznej związana jest ściśle z kolejną
wielkÄ… kontrowersjÄ… socjologicznÄ…, a mianowicie ze sporem o naturÄ™ Å‚adu
społecznego czy też zasady organizacji społeczeństwa (por. rozdz. II ż 1.7).
Problem sprowadza się najogólniej do tego, czy ład społeczny i istnienie spo
łeczeństw jest wynikiem istnienia pewnych immanentnych sił dośrodkowych,
szerokiego konsensu, w ramach którego przeważająca większość społeczeń
stwa dobrowolnie akceptuje jego istnienie, czy też w każdym społeczeństwie
istnieją zawsze potężne siły odśrodkowe, tak, że jest ono targane nieustan
nym wewnętrznym konfliktem grożącym w każdej chwili jego destrukcją,
a tym, co temu zapobiega, jest przymus stosowany przez grupy sprawujÄ…ce
władzę [Dahrendorf 1975]. W tym konflikcie kryminologia pozytywistyczna
miałaby stać jednoznacznie na stanowisku konsensualnym, co stanowi nie
tylko interesujący problem teoretyczny dla socjologa, ale ma także istotne zna
czenie dla sposobu patrzenia na problemy prawa karnego i przestępczości.
Rzecz w tym, iż w ramach takiego właśnie ujęcia możliwe jest właściwe po
zytywizmowi traktowanie przestępcy jako odmieńca stojącego na społecznym
marginesie, przestępstwa jako zachowania właściwego pewnej szczególnej,
niewielkiej mniejszości i w gruncie rzeczy bardzo rzadkiego w społeczeństwie,
a prawa karnego jako reprezentującego interesy olbrzymiej większości społe
czeństwa i objętego powszechnym społecznym konsensem.
49
Kryminologia jako dyscyplina nauki
4.4. Kryminologia antynaturalistyczna
Przez niemalże sto lat kryminologia pozytywistyczna zdominowała jedno
znacznie badania nad przestępczością. Klasycyzm w kryminologii uznano za
zjawisko przebrzmiałe i uważano, że inny sposób uprawiania kryminologii niż
pozytywistyczny jest nie do wyobrażenia. W latach sześćdziesiątych i siedem
dziesiątych XX w monopol" pozytywizmu w kryminologii został jednak zła
many przez konkurenta w postaci nowego paradygmatu kryminologicznego,
który określić można mianem antynaturalistycznego, obejmującego poza teorią
naznaczania społecznego rozmaite nurty kryminologii konfliktowej, radykal
nej, krytycznej czy fenomenologicznej (por. rozdz. III ż3). Paradygmat ten
nie zdołał co prawda, wbrew swym pierwotnym zamierzeniom, odesłać pozy
tywizmu do lamusa i zająć monopolistycznej pozycji. Uzyskał jednak jedno
znaczne prawo obywatelstwa w kryminologii, wpływając przy tym w sposób
zasadniczy na jej oblicze i doprowadzając do zasadniczego przewartościowa
nia całego szeregu jej tez i sposobu patrzenia na zjawisko przestępczości. Jest
przy tym istotne, iż antynaturalizm nie jest zjawiskiem ograniczającym się
wyłącznie do kryminologii. Wręcz przeciwnie, jest to zjawisko charakterystycz
ne dla całości współczesnych nauk społecznych. W tym sensie kryminologia
antynaturalistyczna jest fragmentem szerszego fermentu, z jakim mamy do
czynienia we współczesnej socjologii.
PodstawowÄ… cechÄ… paradygmatu antynaturalistycznego, uzasadniajÄ…cÄ… jego na
zwę, jest odrzucenie właściwego pozytywizmowi naturalizmu metodologicz
nego, przekonania o metodologicznej jedności nauk. Antynaturalizm w na
ukach społecznych oznacza jednoznaczne opowiedzenie się za ich swoistością
metodologiczną. Wynikać to ma stąd, iż specyficzny przedmiot badań (czło
wiek i społeczeństwo) uniemożliwia uprawianie ich na wzór nauk przyrodni
czych, przede wszystkim uniemożliwia całkowitą neutralność wobec warto
ści. Oznacza to odwołanie się do metod badawczych socjologii humanistycznej
i rozumiejącej, preferowanie metod analizy jakościowej przed, właściwymi
pozytywizmowi, pomiarem i analizą ilościową.
Kryminologia antynaturalistyczna opiera się również na jednoznacznie kon
fliktowej wizji społeczeństwa i prawa karnego, idąc w ten sposób w ślady ge
neralnej we współczesnej socjologii tendencji do odchodzenia od jednostron
nie konsensualnego sposobu patrzenia na społeczeństwo. Oznacza to, że prawo
karne postrzegane być zaczyna jako instrument wykorzystywany w konflik-
50
Główne nurty (paradygmaty) kryminologii
tach społecznych przez strony owych konfliktów. Przestępstwo i przestępczość
przestają być w związku z tym traktowane wyłącznie jako produkty indywi
dualnej patologii. StajÄ… siÄ™ one w znacznym stopniu konsekwencjÄ… takiego,
a nie innego przebiegu procesów konfliktu społecznego, zaś procesy krymi-
nalizacji wiązane są nierozłącznie ze strukturami władzy i panowania w spo
łeczeństwie.
Takie stanowisko wynika również z przyjęcia interakcjonistycznej koncepcji
przestępstwa. Antynaturalizm opiera się na twierdzeniu, iż żaden przedmiot,
żadne zachowanie nie jest tym, czym jest tylko ze względu na swe obiek
tywne", fizykalne" właściwości. Przedmioty i zachowania innych są dla nas
tym, czym są także ze względu na znaczenie, jakie jest im nadawane w pro
cesie interakcji społecznych. Konsekwencją tych wszystkich założeń jest przy
jęcie na gruncie kryminologii antynaturalistycznej tezy, iż podstawowym przed
miotem badań kryminologicznych nie powinien być sprawca przestępstwa,
lecz coś, co niektórzy przedstawiciele tego kierunku określają mianem au
dytorium społecznego", które dokonuje obserwacji, oceny i naznaczania (ety
kietowania) określonych rodzajów zachowań oraz konkretnych zachowań kon
kretnych ludzi jako przestępstw, zachowań dewiacyjnych, patologicznych itp.
Przedmiotem zainteresowania kryminologii antynaturalistycznej stają się więc
mechanizmy społecznej reakcji na zachowania przestępne. W przeciwieństwie
do pytania etiologicznego, charakterystycznego dla kryminologii pozytywistycz
nej, kryminologia antynaturalistyczna zadaje sobie pytanie, które można okre
ślić mianem pytania reaktywnego" (ang. reactive question) [Gibbs 1966].
Pytanie to brzmi: dlaczego pewne zachowania są uznawane za przestępstwa
i pewni ludzie są uznawani za przestępców, a inne zachowania i inni ludzie
nie? Tym, co przede wszystkim interesuje więc przedstawicieli tego kierun
ku, jest pytanie o mechanizmy funkcjonowania instytucji kontroli społecz
nej, przede wszystkim zaś pytanie o zródła i mechanizmy społecznych proce
sów kryminalizacji oraz o selektywność w funkcjonowaniu agend formalnej
kontroli społecznej. Tak pojmowana kryminologia staje się nauką o genezie,
mechanizmach funkcjonowania i społecznych funkcjach norm społecznych,
w tym norm prawa karnego; z nauki o przestępcy i jego zachowaniu przekształ
ca się więc w socjologię prawa karnego i kontroli społecznej. Ujmując to
jeszcze inaczej, można powiedzieć, iż kryminologia antynaturalistyczna jest
kryminologiÄ… zorientowanÄ… na normÄ™.
51
Kryminologia jako dyscyplina nauki
Podkreślić należy, iż na skutek powyższych przewartościowań na gruncie kry
minologii antynaturalistycznej mamy do czynienia z jeszcze jedną różnicą
w stosunku do pozytywizmu. Można tu mówić o pewnej bardzo istotnej zmia
nie sposobu patrzenia na prawo karne i wymiar sprawiedliwości czy też po
staw wobec tych instytucji. Pozytywizm opierał się bowiem na jednoznacz
nym założeniu o funkcjonalności tych instytucji w społeczeństwie, wręcz o ich
niezbędności dla normalnego jego funkcjonowania, a swe główne zadanie upa
trywał po prostu w nieustannym ich doskonaleniu. Pozytywiści nie negowali
oczywiście, iż instytucje te mogą wywierać także negatywne skutki. Sytuacje
takie traktowali jednak najczęściej jako przejawy patologii ich funkcjonowa
nia, które po prostu wymagają usuwania. Inaczej do tego zagadnienia pod
chodzi antynaturalizm, który reprezentuje co najmniej postawę sceptycznego
krytycyzmu wobec instytucji kontroli społecznej, a w szczególności wobec in
stytucji kontroli formalnej, w skrajnych zaś wypadkach posuwa się do całko
witej ich negacji i odrzucenia. Postawa taka wynika przede wszystkim z tezy,
iż instytucje kontroli społecznej wywołują same przez się cały szereg nega
tywnych konsekwencji ubocznych i w wielu wypadkach mogą być szkodliwe,
również z punktu widzenia możliwości realizacji celów, które chcą osiągnąć.
Równocześnie dla wielu zwolenników antynaturalizmu instytucje te w znacz
nym stopniu służą nie tyle interesom społeczeństwa jako całości, co intere
som partykularnym grup wywierających największy wpływ na ich funkcjono
wanie, przede wszystki m grup sprawujących władzę. O ile więc dla
pozytywistów podstawowym problemem wymagającym rozwiązania był pro
blem przestępczości, dla antynaturalistów takim problemem jest w gruncie
rzeczy problem (represyjnej) kontroli społecznej. Dla wielu przedstawicieli
kryminologii antynaturalistycznej zródłem problemu kontroli społecznej jest
konflikt społeczny we współczesnych społeczeństwach. Oznacza to, iż jego
rozwiązania upatrywać należy w radykalnym ich przekształceniu, budowie
nowego społeczeństwa pozbawionego m.in. represyjnych form kontroli spo
łecznej. W stanowisku takim, poza ewidentnymi elementami utopii społecz
nej, dochodzi wyraznie do głosu optymistyczna wizja człowieka, według któ
rej zło nie tkwi w samym człowieku, lecz w organizacji społeczeństwa.
Radykalne przekształcenie tej organizacji przekształci również człowieka.
Kryminologia antynaturalistyczna odcina siÄ™ wreszcie od pozytywistycznej
koncepcji kryminologii jako nauki stosowanej na usługach prawa karnego.
52
Główne nurty (paradygmaty) kryminologii
W takiej koncepcji kryminologii widzi ona zresztą wewnętrzną sprzeczność
pozytywizmu, który z jednej strony chciał zajmować się obiektywnym bada
niem faktów, równocześnie jednak poprzez swoje ambicje praktyczne wikłał
się w określone wartości i oceny stojące za systemem norm prawa karnego.
Antynaturalizm twierdzi, iż praktyczne ambicje pozytywizmu uczyniły z kry
minologii naukę podporządkowaną interesom państwa i grup sprawujących
władzę. Dążeniem antynaturalistów jest uczynienie z kryminologii prawdzi
wie niezależnej nauki społecznej. To zaś jest możliwe tylko w drodze zerwa
nia z pozytywistycznie rozumianą praktycznością i poprzez uczynienie pra
wa karnego przedmiotem, a nie punktem wyjścia badań kryminologicznych.
4.5. Kryminologia neoklasyczna
Nurt określany mianem kryminologii neoklasycznej narodził się w latach sie
demdziesiątych w Stanach Zjednoczonych i był przede wszystkim reakcją na
dominację w kryminologii amerykańskiej socjologicznych teorii przestępczo
ści i ich konsekwencje kryminalnopolityczne, w postaci prymatu idei resocja
lizacji sprawcy przestępstwa i akcentowania roli polityki społecznej w polity
ce kryminalnej. U jego podłoża leżały więc nie tyle rewolucje" naukowe czy
ideologiczne, co raczej względy pragmatyczne. Czynniki ideologiczne nie były
tu jednak całkowicie bez znaczenia. Na renesans myślenia klasycznego w kry
minologii amerykańskiej, który w pewnym przynajmniej zakresie przeniósł się
pózniej również na grunt europejski, miał także wpływ równoległy renesans
konserwatywnej myśli społecznej. O ile kryminologia pozytywistyczna w swej
2
wersji socjologicznej stanowiła z reguły wyraz liberalnego podejścia do pro
blemu przestępczości, to kryminologia neoklasyczna najczęściej stanowi wła
śnie wyraz podejścia konserwatywnego [Lilly, Cullen, Bali 1989; Walker 1989].
Punktem wyjścia współczesnego neoklasycyzmu jest twierdzenie, iż oparta
na pozytywistycznych koncepcjach polityka kryminalna nie sprawdza siÄ™
w praktyce, bo będąc kosztowną, nie prowadzi do realizacji zamierzonego celu
w postaci redukcji nasilenia przestępczości. Takiej diagnozie towarzyszył po
stulat powrotu do prawa karnego opartego na tradycyjnych zasadach spra
wiedliwej odpłaty bądz odstraszania. Twierdzono również, iż zagrożenie karą
2) Chodzi tu o amerykańskie znaczenie tego terminu, któremu w warunkach europejskich odpo
wiadają raczej pojęcia socjaldemokracji i lewicy.
53
Kryminologia jako dyscyplina nauki
i jego realizacja są jedynymi czynnikami, które tak naprawdę ma do dyspozy
cji państwo w walce z przestępczością, albowiem możliwości wywierania wpły
wu na indywidualne i społeczne przyczyny przestępczości, tak akcentowane
przez pozytywistów, są w gruncie rzeczy minimalne.
Generalnie rzecz biorąc kryminologia neoklasyczna głosi powrót do trakto
wania sprawcy przestępstwa jako wolnej jednostki wybierającej w racjonalny
sposób pomiędzy różnymi alternatywami postępowania, a przez to podatnej
na bodzce, jakie stanowią zagrożenia karne. Wpływ na ów renesans koncep
cji racjonalnego sprawcy przestępstwa, który nie jest popychany do swego
czynu czynnikami znajdującymi się poza jego kontrolą, ale który także re
aguje w przewidywalny sposób na pochodzące z zewnątrz bodzce, wywarły
niewątpliwie inne dyscypliny społeczne. Poza rozwojem psychologii behawio-
rystycznej, operującej takim właśnie modelem człowieka, istotny wpływ wy
warła tu także tzw. ekonomiczna teoria przestępczości, operująca modelem
przestępcy wzorowanym na modelu jednostki podejmującej racjonalne decy
zje ekonomiczne na wolnym rynku i kierujÄ…cej siÄ™ przede wszystkim rachun
kiem kosztów i zysków (por. rozdz. III ż 3.4). Istotny wpływ na rozwój
kryminologii neoklasycznej wywarła także niewątpliwie teoria kontroli w kry
minologii, akcentująca fakt, iż podstawową przyczynę" przestępczości sta
nowią niedoskonałe mechanizmy kontroli skłonności do przestępstwa wła
ściwej każdemu człowiekowi (por. rozdz. III ż 1.3.5).
Podsumowując, powiedzieć można, iż współczesne wersje paradygmatu kla
sycznego w kryminologii odchodzÄ… generalnie od deterministycznego mode
lu sprawcy przestępstwa i etiologicznego modelu kryminologii właściwych
pozytywizmowi. Podstawowym przedmiotem ich zainteresowania staje siÄ™,
podobnie jak w kryminologii antynaturalistycznej, kontrola społeczna. To za
interesowanie ma jednak zupełnie inny, czysto pragmatyczny charakter. Pod
stawowe pytanie, jakie zadaje sobie dzisiejsza kryminologia neoklasyczna, to
pytanie, jakie są możliwości zwiększenia efektywności instytucji kontroli spo
łecznej we współczesnych społeczeństwach, tak aby stosunkowo najmniej
szym kosztem osiągnąć możliwie największe efekty w postaci redukcji nasi
lenia przestępczości.
Czy oznacza to, że rozwój kryminologii zakreślił pewne koło i nauka ta, któ
ra zaczynała w XVIII w. od kryminalnopolitycznych rozważań nad prawem
54
Główne nurty (paradygmaty) kryminologii
karnym, powróciła w nieco zmodyfikowanej pod wpływem nauk społecznych
postaci do swego punktu wyjścia? W pewnym sensie jest to być może praw
da. Trzeba jednak pamiętać, iż przedstawiona powyżej charakterystyka pod
stawowych nurtów czy też paradygmatów kryminologicznych operowała pew
nymi typami idealnymi". W praktyce wydaje się, iż większość współczesnych
kryminologów nie reprezentuje czystych" typów klasyka, pozytywisty, anty-
naturalisty czy neoklasyka. W tym sensie zajmujÄ…c siÄ™ badaniami kryminolo-
gicznymi, nie można po prostu dzisiaj pomijać dorobku któregokolwiek z po
wyższych nurtów.
4.6. Podsumowanie
Reasumując wcześniejsze rozważania, wskazać można następujące podsta
wowe kwestie różnicujące nurty (paradygmaty) kryminologiczne:
A. Postulowane zasady postępowania badawczego: metodologia nauk przy
rodniczych (naturalistyczna), eliminująca wartościowanie, bądz metodo
logia nauk humanistycznych, przyjmująca nieodzowność wartościowania;
B. poglądy dotyczące uwarunkowań ludzkiego zachowania (determinizm -
indeterminizm);
C. zakładane wizje społeczeństwa (konsensualna - konfliktowa).
W oparciu o powyższe kryteria wyróżnić można następujące nurty w krymi
nologii:
posługujący się metodologią naturalistyczna, zakładający deterministycz
ne uwarunkowanie ludzkiego zachowania oraz konsensualna wizję społe
czeństwa (kryminologia pozytywistyczna);
opowiadający się za metodologią nauk humanistycznych, zakładającą ko
nieczność odwoływania się do ocen i wartości, przyjmujący indetermini-
styczną wizję jednostki a konfliktową społeczeństwa (kryminologia anty
naturalistyczna) ;
stosujący w zależności od ukierunkowania metodologię nauk przyrodni
czych lub humanistycznych i bardzo silnie eksponujÄ…cy potrzebÄ™ warto
ściowania zjawisk społecznych, zakładający istnienie wolnej woli, ale i ste-
rowalność" jednostki ( miękki" indeterminizm), jak też konsensualna wizję
społeczeństwa (kryminologia klasyczna i neoklasyczna).
55
Kryminologia jako dyscyplina nauki
Przekładając wskazane podstawowe różnice na język twierdzeń formułowa
nych expressis verbis albo milcząco przyjmowanych przez poszczególne nur
ty w kryminologii, wyróżnić można następujące podstawowe cechy owych nur
tów:
A. Kryminologia pozytywistyczna
a) przestępczość należy wyjaśniać jako zachowanie człowieka pozostają
ce w zwiÄ…zku przyczynowym (zdeterminowane) z jego cechami (bio
logicznymi, społecznymi itd.);
b) owe cechy człowieka powodują, że jest on jednostką odmienną od in
nych, nie popełniających przestępstw;
c) zachowania przestępne naruszają ogólnie aprobowany w społeczeństwie
porządek, co zaburza funkcjonowanie społeczeństwa;
d) można zapobiegać przestępczości, eliminując warunki sprzyjające za
chowaniom przestępnym, a więc korygując" te cechy człowieka, któ
re wywołują takie zachowanie, lub warunki społeczne, w których on
żyje.
B. Kryminologia antynaturalistyczna:
a) przestępczość jest wynikiem konfliktów przenikających społeczeństwo,
a biorących się ze sprzeczności interesów między grupami społeczny
mi, jak też jednostkami;
b) normy prawne, określające zachowania uznane za przestępne, są usta
nawiane w interesie tych warstw społecznych, które mają w społeczeń
stwie pozycjÄ™ dominujÄ…cÄ…;
c) normy prawne stosowane są jako środek dyscyplinowania jednostek,
zwłaszcza znajdujących się u dołu drabiny społecznej, a naznaczonym"
jako przestępca może zostać każdy, niezależnie od tego, czy naruszył
normÄ™ prawnÄ… czy nie;
d) zapobieganie przestępczości polegać może jedynie na zmianie sposo
bu stanowienia (depenalizacja, dekryminalizacja) oraz stosowania norm
prawnokarnych, a więc na łagodzeniu ujemnych skutków istnienia pra
wa karnego, nie zaÅ› na korygowaniu" (resocjalizacji, poprawianiu itd.)
przestępców.
C. Kryminologia (neo)klasyczna:
a) przestępstwo jest zachowaniem stanowiącym akt wolnej woli człowie
ka, a więc jest on za to zachowanie odpowiedzialny;
56
Główne nurty (paradygmaty) kryminologii
b) kara wymierzona za przestępstwo jest zarówno sprawiedliwą odpłatą
za wyrządzone zło, jak i sposobem powstrzymywania ukaranego oraz
innych jednostek przed popełnianiem przestępstw;
c) społeczeństwo musi dążyć do ograniczenia przestępczości, gdyż sta
nowi ona zagrożenie dla tworzących społeczeństwo jednostek, a tym
samym dla społeczeństwa jako całości;
d) najlepszą metodą zapobiegania przestępczości jest operowanie karą kry
minalną, która musi czynić zadość społecznemu poczuciu sprawiedli
wości oraz odstraszać potencjalnych sprawców przestępstw
57
R O Z D Z I A A I I
Człowiek i społeczeństwo
ż 1. Rzeczywistość społeczna i jej organizacja
1.1. Przestępczość jako zjawisko spoteczne
Ustanawianie norm regulujących zachowanie jednostek (norm społecznych)
staje się niezbędne, gdy jednostki te tworzą zbiorowość, bowiem bez określe
nia wzajemnych praw i obowiązków członków zbiorowości panowałyby w niej
chaos i niepewność uniemożliwiające jakiekolwiek skoordynowane działanie.
Ponieważ przestępczość związana jest zawsze z występowaniem (najczęściej
choć nie w każdym ujęciu z naruszeniem) norm społecznych (przede
wszystkim prawnych), jest ona też zawsze uzależniona od tego, jakie nor
my i przez kogo uznawane są za wiążące, to zaś w decydującym stopniu za
leży od struktury i organizacji danej zbiorowości. Stąd przestępczość trakto
wać trzeba jako zjawisko społeczne, gdyż występowanie norm regulujących
zachowania członków zbiorowości jest charakterystyczną cechą społeczeń
stwa [patrz: Szczepański 1972].
Rozpatrywanie jakiegokolwiek zjawiska jako społecznego pociąga jednak za
sobÄ… konsekwencjÄ™ nie zawsze dostrzeganÄ… przy analizie zjawisk uznawanych
za społecznie niepożądane. Rzecz w tym, że objaśnianie uwarunkowań oraz
skutków zjawisk społecznych możliwe jest tylko wtedy, gdy określi się, jaka
teoria społeczeństwa została przyjęta za podstawę rozważań, gdyż wtedy
możliwe jest odwołanie się do jasno sprecyzowanego zespołu twierdzeń, a tak
że wskazanie kąta widzenia, pod którym rozpatruje się te zjawiska. W prze
ciwnym wypadku dochodzi do pojawiania siÄ™ wypowiedzi inkoherentnych lub
nieuzasadnionych albo do poprzestawania na opisie oraz prezentacji zgro
madzonych danych. Rozważania o przestępczości oraz związanych z nią zja
wiskach poprzedzić więc trzeba przedstawieniem założeń odnośnie struktury
i organizacji społeczeństwa.
58
Rzeczywistość społeczna i jej organizacja
ż
Zazwyczaj, gdy mówi się o strukturze społecznej, ma się na względzie aspekt
statyczny zagadnienia. Przedstawiając elementy, z których zbudowane jest spo
łeczeństwo, pozostawia się poza zakresem zainteresowania kwestie połączeń
między tymi elementami oraz zagadnienie ich wzajemnego oddziaływania
i współdziałania, czyli aspekt dynamiczny, jako przynależny do problematyki
zmiany społecznej. Nie roztrząsając tego zagadnienia, poprzestańmy na kon
statacji, że traktując społeczeństwo jako żywy twór, w którym dokonuje się
stała zmiana, w którym przebiegają rozliczne procesy i przeobrażenia, nie
można pomijać ani jednego, ani drugiego aspektu, gdyż są one ze sobą niero
zerwalnie związane. Od tego, ile i jakie elementy wyróżni się, zależą możli
wości ich współdziałania i na odwrót: zasady współdziałania muszą się zmie
niać w zależności od liczby i rodzaju wyróżnionych elementów. Co oczywiste,
w książce tej nie jest możliwe omawianie rozważań na ten temat, spotyka
nych w literaturze socjologicznej, lecz chodzi o przedstawienie takiego ujÄ™
cia, które byłoby najprzydatniejsze z punktu widzenia analizy przestępczości
oraz zjawisk z niÄ… zwiÄ…zanych.
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
G J Gruner Jahr Prawda Jest Hipnoza KryminalFotografia cyfrowa w kryminalistyce aspekty techniczno prawnekryminalistyczne aspekty przesłuchaniaHistoria Lisey Proszynski I S Ka KryminalBattlefield 3 Insignis KryminalBiblia Umarlych Rebis Ebook KryminalKnap Marek Profilowanie kryminalne nieznanych sprawcow przestÄ™pstwCentralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji Wykaz zatwierdzonych specyfikacji 13 03 25więcej podobnych podstron