rozdziały I, II, III na podstawie notatek z wykładu
-rozdziały IV i V
-rozdział VI- 6.2 i 6.3
-rozdział VII- status prawny posłów i senatorów (charakter mandatu, gwarancje, incompatibilitas)
-rozdział VIII- 8.2, 8.3 i 8.4
-rozdziały IX, X, XI i XII; tu uściślił m.in.: charakter prawny ZN (nie jest odrębnym organem!); prezydent: rola jako najwyższego reprezentanta państwa, odpowiedzialność, funkcje kontrasygnaty (tu przykłady wystąpień Wojciechowskiego i któregoś z prezydentów Włoch)
-rozdział XII (relacje z prezydentem, sposób powoływania, parlamentaryzacja kryzysów gabinetowych, etc.)
-rozdział XIV, XV, XVII, XVIII, XX i XXI


no, ja też nie zdałem, pierwsze pytanie (konwenanse itp. a źródła p. konst.)
proste i przerwał mi w połowie, w drugim musiałem wymienić (szczegółowo)
wszystkie podmioty z prawem wniosku do TK o niekonstytucyjność,
rozdzielić te z legitymacją ogólną od tych ze szczególną
(tu się przyznam potknąłem, ale jeszcze w miarę).
Natomiast prawdziwe schody się zaczęły potem z pytaniami o to,
gdzie w Polskich ordynacjach wyborczych istnieją cenzusy domicylu,
gdzie JUŻ zniesiono spór w doktrynie o to czy Prezydenta domicyl obowiązuje czy nie,
a także ordynacja do Parlamentu Europ. (data wydania, też kwestia domicylu).
Wydaje mi się więc że mi się z pytaniami nie poszczęściło (sporu w doktrynie,
czy historii cenzusu domicylu w Polsce wydaje mi się że po prostu nigdzie
tj. w podręczniku ani na wykładach nie było choć może się mylę), do tego
uparcie brnął w te tematy, widząc że niezbyt u mnie z wiedzą na ten temat.
Toteż ja egzaminu miło na pewno nie będę wspominał (stres, niewyspanie,
przerwa 2,5h do tego), a opisuję moje pytania i wrażenia, po to, że gdy
dla kogoś nie będą one wydawały się trudne czy coś to niech się nie obawia - zda,
reszcie radzę spodziewać się wszystkiego.

przykładowe pytania, które padały:.
-gerrymandering
-filibustering
-funkcja prawno-ustrojowa Sejmu
-absolutorium
-finanse TK
-referendum abrogacyjne
-reasumpcja ustaw
-porównania RPO i RPDz
-modele RPO
-Partie polityczne z wszystkimi podziałami +model tworzenia
-pat legislacyjny
-konstruktywne wotum nieufności
-minister bez teki,
-klauzula zaporowa
-cechy współczesnego ombudsmana i krótko scharakteryzować RPO
-system prawa
-zasada pluralizmu politycznego
-źródła konstytucji
-rząd a parlament
-teoria zwierzchnictwa permanentnego
-zasada dyskontynuacji
-dymisja grzecznościowa
-kontrasygnata materialna
-organ monokratyczny
-pozycja ustrojowa NIK i zasady.
-rola Prezydenta w procedurze ustawodawczej

Ciekawym jest fakt, iż potrzeba (co zdarza się nader rzadko)
większości 60 głosów aby ustalić ograniczenie czasu przemówień;
prowadzi to do możliwości blokowania mównicy i toku procesu legislacyjnego
(tzw. filibustering). Ze stosowania tej techniki słynęli m.in. tacy senatorowie
jak Strom Thurmond, Robert Byrd czy Wayne Morse. Innym sposobem obstrukcji
jest zarzucenie komisji dokumentami (jak to zrobił Mike Gravel w czasie
dyskucji nad przywróceniem obowiązkowej służby wojskowej w okresie wojny w Wietnamie).
Bezkompromisowy filibustering nazywa się czasami "opcją nuklearną" lub "Byrd".

tutaj jest troche więcej http://pl.wikipedia.org/w...w_Zjednoczonych

i jeszcze cos takiego


Ulubioną bronią senatora Byrda jest "obstrukcja parlamentarna",
czyli filibustering. Ponieważ w regulaminie senatu nie ma limitu
czasu wystąpienia, a do jego ustalenia potrzeba 60 głosów,
co zwykle przekreśla wszelkie tego typu zamierzenia,
przemawiający senator może perorować wiele dni z rzędu.