yródło: Rzeczpospolita
Data: 5 lipiec 2011 r.
Aatwiej będzie zostać tłumaczem
przysięgłym
Dla jednych nowe przepisy antybiurokratyczne oznaczają
ułatwienie dostępu do zawodu. Dla innych są obniżeniem
wymagań.
Chodzi o zasadniczą zmianę w ustawie o zawodzie tłumacza przysięgłego
(przekłada dokumenty procesowe, urzędowe, uwierzytelnia je).
ZNAJOMOŚĆ JZYKA SPRAWDZI EGZAMIN
Od 1 lipca ustawa o ograniczaniu barier dla obywateli i przedsiębiorców
zniosła wymóg ukończenia odpowiednich dla określonego języka studiów
pomagisterskich w zakresie tłumaczenia (dotyczył absolwentów kierunków
niefilologicznych). Teraz kandydatowi na tłumacza wystarczy ukończyć
jakiekolwiek studia wyższe, aby móc przystąpić do egzaminu
zawodowego.
9747 tylu jest zarejestrowanych aktywnych zawodowo tłumaczy
przysięgłych
Jak oceniał minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski, obowiązujące
przed zmianą przepisy w praktyce uniemożliwiały uzyskiwanie uprawnień z
języków egzotycznych, z których uczelnie nie prowadzą studiów
podyplomowych. Znajomość języka sprawdzana będzie poprzez
państwowy egzamin mówi minister.
Ocena nowej regulacji nie jest jednoznaczna.
Otwarcie zawodu dla niefilologów, np. prawników, ekonomistów,
inżynierów, to rozwiązanie bardzo prorynkowe. Obawy, że tłumaczami
przysięgłymi zostaną osoby nieprzygotowane, są bezpodstawne twierdzi
Renata Świgońska, prawnik i tłumacz przysięgły, autorka bloga
www.TłumaczeniaPrawnicze.com.pl. Argumentuje, że egzamin jest bardzo
trudny: żeby go zdać, trzeba co najmniej kilku lat doświadczenia w
tłumaczeniu tekstów prawniczych. Nikt, kto nie ma podstaw i solidnego
przygotowania, nie przejdzie przez to sito podkreśla.
3799 tylu jest tłumaczy przysięgłych z niemieckiego (to najliczniej
reprezentowany język)
SZKODLIWY ZABIEG
Polskie Towarzystwo Tłumaczy Przysięgłych i Specjalistycznych TEPIS,
organizacja środowiskowo-zawodowa, wprowadzoną zmianę ocenia jednak
krytycznie. Bez konsultacji z organizacjami tłumaczy postanowiono nie
tyle ograniczyć bariery administracyjne, ile obniżyć wymagania co do
kwalifikacji zawodowych kandydatów na tłumacza przysięgłego uważa
Danuta Kierzkowska, prezes TEPIS.
Jej zdaniem kłopot z językami rzadkimi rzeczywiście istniał, ale jego
rozwiązanie nie wymagało zabiegu tak szkodliwego dla tłumaczy innych
języków.
Od lat TEPIS postulowało dopuszczanie tłumaczy rzadkich języków na
innych zasadach. Można też było wesprzeć tworzenie na uczelniach
kierunków kształcenia specjalistów od takich języków mówi
Kierzkowska.
I wierzy w zdrowy rozsądek absolwentów studiów niefilologicznych, który
nawet pod rządami nowego prawa będzie im nakazywał kończyć
specjalistyczne studia podyplomowe w zakresie tłumaczenia.
Tu nie wystarczy bowiem talent ani łut szczęścia na egzaminie. Aby
przekładać teksty prawnicze, ekonomiczne, medyczne i techniczne,
potrzebna jest konkretna wiedza podkreśla.
Nowelizacja przyniosła jeszcze dwie istotne zmiany. Po nieudanym
podejściu do egzaminu kandydat nie będzie musiał czekać rok na kolejny
raz. Może zdawać wcześniej. Osoby, które egzamin zdały i złożyły
ślubowanie, będą zaś wpisywane na listę nie na swój wniosek, lecz z
urzędu przez ministra sprawiedliwości. Tak ma być szybciej.
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
R 05 07r 05 07143 07 (11)07 11Historia sztuki nowoczesnej polskiej malarstwo 07 1105 01 11! kol1awięcej podobnych podstron