Zakon Iluminatów
20 czerwca 1782 roku Kongres zatwierdził ją jako odwrotną stronę Wielkiej
Pieczęci Stanów Zjednoczonych. W wyniku decyzji podjętej przez prezydenta F.D.
Roosevelta począwszy od 1935 roku pojawiła się ona także na banknocie
jednodolarowym.
Jednym z tajnych stowarzyszeń, które odegrało niezmiernie ważną rolę w
tworzeniu podstaw Nowego Porządku Świata był Zakon Iluminatów. Stosunkowo
duża liczba wiarygodnych informacji i dokumentów jakie mamy na temat tej
organizacji wynika z tego faktu, że jej archiwa zostały skonfiskowane i
opublikowane przez ówczesne władze. Zakon Iluminatów został założony w dniu 1
maja 1776 roku przez Adama Weishaupta (1748-1830). Jak podaje R.Gładkowski (
[1] str. 95), pieczęć z piramidą, która jest przedstawiona obecnie na banknocie
jednodolarowym, została zaprojektowana właśnie przez niego. Wprawdzie
zdaniem W.T.Stilla termin "Iluminaci" , został użyty już przez pisarza Menendeza
Pelayo jeszcze w 1492 roku i można go odnieść do działającego na terenie
Hiszpanii tajnego towarzystwa o nazwie "Alumbrados", którego członkowie "mieli
uzyskiwać tajemną wiedzę z nieznanego zródła dającego nadludzką inteligencję" (
[2] str. 47), to jednak dopiero organizacja założona przez Weishaupta
spowodowała ścisłe powiązanie idei propagowanych przez Iluminatów ze światem
polityki i finansów. Działalność "Alumbrados" została potępiona edyktem Wielkiej
Inkwizycji w 1623 roku i stanowiła "kolejną bitwę między Kościołem katolickim a
towarzystwami tajnymi ." Bowiem było i jest powszechną praktyką maskowanie
działalności różnego typu tajnych stowarzyszeń i propagowanych przez nich
doktryn "woalem chrześcijaństwa". Z reguły ma to na celu najpierw przyciągnięcie
do nich jak największej liczby ludzi (również chrześcijan), a pózniej
zdyskredytowanie chrześcijaństwa jako całości. W 1772 roku Weishaupt został
profesorem prawa kanonicznego na Uniwersytecie w Ingolstadt , w Bawarii. Choć
był on wykładowcą na uniwersytecie jezuickim, a wcześniej kształcił się w ich
szkołach, to nigdy nie wstąpił do tego zakonu, bowiem nie tylko znienawidził
Jezuitów , ale zaprzysiągł zniszczenie Kościoła katolickiego i reprezentowanego
przezeń chrześcijaństwa. Jak twierdzą niektórzy badacze w 1771 roku został on
wyszkolony w dziedzinie okultyzmu egipskiego przez nieznanego pochodzenia
kupca nazwiskiem Koelmer, o którym mówiono, że przemierzył Europę w
poszukiwaniu adeptów swej tajnej tajnej doktryny ([8] str. 226). Inni dodają , że
inspiratorem działań Weishaupta w tym okresie był również bliski przyjaciel
Mojżesza Mendelssohna - Hartwig Wessely (Hartog Naftali Herz) ( [8] str. 247).
W ciągu następnych pięciu lat Weishaupt sformułował plan , z pomocą którego
wszystkie systemy tajemne miały być sprowadzone do jednej potężnej organizacji.
1 maja 1776 roku powołał on do życia tajny Zakon Iluminatów czyli
"Oświeconych" (znanych z początku także pod nazwą "Perfektibilistów") i stanął
na jego czele przyjmując pseudonim "Spartacus" . Organizacja ta pełniąca w
istocie rolę "nad-masonerii", gdyż zaczęła przejmować kontrolę i mieć przemożny
wpływ na całe wolnomularstwo. W tym celu Weishaupt dał się nawet przyjąć do
loży "Zur Behuntsamkeit" w Monachium i zaczął urządzać swój Zakon niejako
wewnątrz masonerii. Iluminaci mieli być "w masonerii i z masonerii aby poruszać
się wśród niej sekretnie ." Byli oni tak przeszkoleni, że mogli opanować
praktycznie każdy tajny związek i poddać go kontroli swego szefa, a ich wierność
wobec niego "była kontrolowana przez skomplikowany system donosów ." Dla
udoskonalenia organizacji swego Zakonu Weishaupt pilnie studiował także statuty
wówczas już skasowanego Towarzystwa Jezusowego (Jezuitów) ([12] str. 66).
Między innymi członek Zakonu Iluminatów był zobowiązany do podania na
piśmie swojego szczegółowego życiorysu z uwzględnieniem stosunków
rodzinnych i majątkowych jak również co miesiąc składać rodzaj sprawozdania o
swoim życiu wewnętrznym ([7] str. 97), a członkowie wyższych stopni
wtajemniczenia mieli pod swoim dozorem dwóch Iluminatów należących do stopni
niższych. Warty podkreślenia jest także przewrotny sposób w jaki uzależniano od
Zakonu i zmuszano do milczenia jego członków: "Zachowanie tajemnicy było
wymuszane wśród Iluminatów w taki sam sposób co w greckich szkołach
misteryjnych i tak jak jest to bez wątpienia robione dziś w organizacjach
supermasońskich. Od kandydatów wymagano wyznania kompromitujących
informacji na swój temat, dotyczących na przykład rozwiązłości seksualnej czy
ukrywanych przedtem czynów przestępczych, tak jak gdyby wyznawali oni swoje
grzechy księdzu katolickiemu (...) Gdyby któryś ze wtajemniczonych Weishaupta
zechciał złamać kodeks milczenia , to jego wiarygodność została by
zakwestionowana przez dowody ściągające na niego potępienie, mogące co
najmniej zniszczyć jego reputację w danej społeczności , jeśli nie posłać go do
więzienia ..." ([2] str. 87). Co więcej cała struktura Zakonu została tak perfidnie
pomyślana , by "ludzie skrupulatni , a dający się oszukać nigdy nie przekroczyli
najniższych stopni ... natomiast ludzie zuchwali , bezwzględni, cyniczni , gotowi i
chętni to tego by uwolnić się od religii, moralności, patriotyzmu i wszelkich
innych przeszkód , wznosili się na szczyt " ([2] str. 91). Zresztą podobne techniki
manipulacji stosuje się w tego typu tajnych stowarzyszeniach także obecnie. Jeśli
chodzi o organizację to Zakon posiadał szereg ściśle zakonspirowanych stopni
wtajemniczenia, jego członkowie używali jedynie pseudonimów, a najwyżsi
kierownicy przyjęli nazwę Aeropagitów. I tak na przykład Weishaupt nazwał się
imieniem "Spartacus", Knigge - "Filon", Bode - "Amelius", Constanzo - "Marius",
Zwack - "Katon", Bassus - "Hannibal", Massenhausen - "Ajax" itd.
Zakon Iluminatów dzielił się na trzy klasy ([7] str. 97):
I. minerwałów z trzema stopniami:
nowicjusza
minerwała
minervalis iluminatus (iluminatus minor)
II. wolnomularzy z trzema stopniami:
ucznia
towarzysza
mistrza
III. mysteria (tajemnice)
małe misterium z dwoma stopniami
szkocki nowicjusz (iluminatus major)
szkocki rycerz (iluminatus dirigens)
średnie misterium z dwoma stopniami
mały stopień kapłański (presbyter albo epopta)
mały stopień rządcy (regens)
wielkie misterium z dwoma stopniami
wielki stopień kapłański (magus albo philosophus)
wielki stopień rządcy (rex)
Oficjalnie Weishaupt twierdził , że wymyślona przez niego doktryna miała na celu
tylko "oświecenie" i poprawę ludzi oraz zapewnienie im szczęścia. W statutach
związku dostępnych dla niżej wtajemniczonych można przeczytać ([8] str. 228):
"Cała jego [tj. Zakonu] troska skierowana jest wyłącznie ku temu , by
zainteresować ludzi poprawą etyczną ich charakteru i uczynić to dla nich
koniecznością, wpoić w nich ludzkie i społeczne uczucia, zapobiec złośliwym
zamiarom, dać pomoc uciśnionej i udręczonej cnocie przeciw bezprawiu, myśleć o
karierze osób godnych, oraz upowszechniać pożyteczne dotąd ukryte wiadomości
naukowe ."
Jednak przy wyższych stopniach wtajemniczenia iluminizmu objawiano członkom
Zakonu w znacznie większym stopniu jego sekret według następującego tekstu
wygłaszanego przez osobę inicjującą ([12] str. 65):
Pamiętajcie, że od pierwszego zaproszenia które otrzymaliście, by przyciągnąć
was do nas, rozpoczynaliśmy od zapewnienia, że w zamiarach zakonu nie ma
żadnych zakusów przeciwko religii. Pamiętacie, że takie zapewnienie było wam
powtórzone gdy przyjmowaliśmy was do grona nowicjuszy, a potem znowu gdy
wchodziliście do akademii minerwali. Pamiętacie także jak od pierwszych stopni
mówiliśmy wam o moralności i cnocie, ale równocześnie w studiach jakie wam
zgotowaliśmy i w instrukcjach, które otrzymaliście, zapewnialiśmy was, że
moralność i cnota są niezależne od religii. Ileż to wysiłku włożyliśmy byście
zrozumieli naszą mowę pogrzebową nad religią, traktowaną jako te same tajemnice
i ten sam kult ale zdegenerowaną w rękach duchowieństwa. Pamiętacie z jakim
kunsztem i z jakim udawanym szacunkiem mówiliśmy wam o Chrystusie i Jego
Ewangelii. Jednak w stopniach wyższego illuminizmu, rycerza szkockiego, epopty
i kapłana, wysnuwaliśmy z Ewangelii Chrystusa nasz racjonalizm, z jej moralności
moralność naturalną, i z jej religii religię natury. Z religii rozumu, moralności i
natury prowadziliśmy do religii i moralności praw człowieka, równości i wolności.
Pamiętacie, że sugerując wam różne części tego systemu, powodowaliśmy by
wyrastały z was jako wasze własne poglądy. Ustawiliśmy was na określonej
drodze. Bardziej odpowiadaliście na nasze pytania niż my na wasze. Gdy
pytaliśmy was, na przykład, czy religie ludów służą celom, dla których ludzie je
przyjęli, czy religia Chrystusa jest po prostu tym co głoszą dziś różne sekty, my
wiedzieliśmy dobrze czego się trzymać. Musieliśmy jednak poznać do jakiego
stopnia udało nam się spowodować by nasze poglądy zakiełkowały w waszych
umysłach. Musieliśmy przełamać wiele uprzedzeń, z którymi do nas przyszliście,
nim byliśmy w stanie przekonać was, że religia Chrystusa jest niczym innym jak
dziełem księży, samozwańców i tyranii. Jeżeli taka jest prawda odnośnie religii tak
szeroko głoszonej i cenionej, cóż możemy sądzić o innych religiach? Zrozumcie
więc, że wszystkie one są tą samą fikcją od powstania. Wszystkie jednakowo
oparte są na kłamstwach, błędach, chimerach i udawaniu. Oto nasz sekret ! Zwroty
i zakręty, które musieliśmy wykonać, eulogie które musieliśmy głosić wobec
tajnych szkół, bajki o posiadaniu przez masonerię jakiejś prawdziwej doktryny, i
nasz dzisiejszy illuminizm, jedyny spadkobierca tych tajemnic, już was dziś nie
zaskoczy. Jeżeli w celu zniszczenia całego chrześcijaństwa, wszelkiej religii,
udawaliśmy, że posiadamy jedynie prawdziwą religię, pamiętajcie, że cel uświęca
środki, oraz że mądry musi użyć wszelkich środków by czynić dobrze, a zły by
czynić zle. Środki, które wybraliśmy by wyzwolić was od religii, środki, które
użyjemy by kiedyś wyzwolić całą ludzkość od religii, są niczym innym jak
pobożnym fałszerstwem, które ujawnimy kiedyś w stopniu maga lub filozofa
illuminizmu ."
Bowiem tak naprawdę Iluminaci stawiali sobie za główny cel ustanowienie
światowego rządu pod swoim przewodnictwem drogą powszechnej rewolucji. Plan
ten sprowadzał się w praktyce do pięciu głównych punktów:
- zniszczenie monarchii i wszelkich uporządkowanych form rządów
- zniesienie własności prywatnej
- zniesienie patriotyzmu i ducha narodowego
- zniszczenie życia rodzinnego i instytucji małżeństwa oraz ustanowienie
grupowego wychowania dzieci
- zniszczenie wszelkiej religii (w istocie chrześcijaństwa) ([2] str. 83).
Weishaupt doszedł do wniosku, że bez odebrania człowiekowi Boga trudno będzie
zrealizować plan budowy rządu władającego całym światem. Dlatego też z takim
zapałem przystąpiono wówczas do walki z religią chrześcijańską, rodziną i
nakazami moralnymi, co robi się także i dzisiaj. Wedle Iluminatów człowiek
pozbawiony Boga, w swej dezorientacji skłonny będzie oddać pokłon każdemu
kogo mu się wskaże na władcę wszechświata - nawet szatanowi, który obiecuje
przecież ludziom także "królestwo" , tyle , że czysto "ziemskie". Zaczęto więc
nauczać ,że religia powinna być stopniowo wyeliminowana i zastąpiona kultem
rozumu. Aby przyciągnąć do iluminizmu także chrześcijan i uwiarygodnić swój
Zakon ,Weishaupt uciekł się do podstępu , próbując uzasadnić jego tajność w
kategoriach chrześcijańskich ([2] str. 73) :
"Jezus z Nazaretu , Wielki Mistrz naszego Zakonu, pojawił się w czasie , gdy świat
znajdował się w skrajnym nieładzie i wśród ludu , który przez wieki jęczał w
jarzmie niewoli. Udzielał on temu ludowi lekcji rozumu. Aby działać skuteczniej,
uciekł się on do pomocy Religii - obiegowych opinii - łącząc w bardzo zręczny
sposób swoje tajemne nauki z religią ludową ... Ukrywał on drogocenny sens i
konsekwencje swoich nauk, lecz odkrył je w pełni kilku wybranym. Kilku
wybranych otrzymało te nauki w tajemnicy i przekazało je dalej nam poprzez
wolnomularzy ."
Jednak w liście napisanym do swojego najbliższego towarzysza - "Katona" ,
którym był w istocie prawnik von Zwack, oszustwo Weishaupta wychodzi na jaw:
"Powiadam ,że wolnomularstwo jest ukrytym chrześcijaństwem... i jak tłumaczę ,
żaden człowiek nie powinien wstydzić się tego , że jest chrześcijaninem . W
rzeczywistości odrzucę potem tę nazwę , podstawiając [w to miejsce] Rozum ."
W dalszej części tego listu Weishaupt mówiąc o nowym "stopniu kapłańskim"
Iluminatów, który wynalazł. chełpi się tym jak sprytnie udało mu się oszukać
nawet niektórych członków kleru:
"Nie wyobrażasz sobie jakie poważanie i zaciekawienie wzbudził mój stopień
kapłański, ... sławny teolog protestancki , należący obecnie do Zakonu, jest
przeświadczony , że religia Zakonu to wyraz prawdziwego sensu chrześcijaństwa.
O CZAOWIECZE, CZAOWIECZE ! DO CZEGO NIE DAAOBY SI CIEBIE
PRZEKONAĆ. Któż by pomyślał ,że zostanę założycielem nowej religii ..."
Jednak prawdziwe cele Zakonu były ukryte dla otoczenia i to w takim stopniu, że
nawet w korespondencji nie używano słów takich jak iluminizm czy Iluminaci ,
tylko zastępowano je astrologicznym symbolem Słońca - kółkiem z kropką w
środku. Gdyby jednak zachowanie jego całkowitej tajności okazało się
niemożliwe, to Iluminaci mieli zostać przedstawieni społeczeństwu jako
"pozbawiony znaczenia ruch filantropijny ." ([2] str. 86).
W lipcu 1782 roku w Wilhelmsbaden, koło Frankfurtu nad Menem, odbył się
kongres wszechmasoński, który został opanowany od środka przez Iluminatów
Weishaupta i tzw. Iluminatów francuskich (martynistów), stając się niejako
przygrywką do rewolucji francuskiej. Martyniści wywodzili się z sekty o nazwie
"Zakon Cohenów" ("Zakon Kapłanów"), założonej w 1754 roku we Francji przez
portugalskiego Żyda Martineza Paschalisa, której podstawą była kabała. Po śmierci
Paschalisa sektę tą rozwinął jego uczeń Saint-Martin ([14] str. 42). W czasie
kongresu w Wilhelmsbaden doszło do połączenia obu grup Iluminatów a także
innych odłamów masonerii. Wydarzenie to poprzedziły długie negocjacje między
Weishauptem a jej członkami, które zakończyły się osiągniętym w dniu 20 grudnia
1781 roku porozumieniem. Prawdopodobnie świat nigdy się nie dowie co
naprawdę wydarzyło się na owym kongresie. Jeden z jego uczestników , hrabia de
Virieu , tak pisał o tym wydarzeniu w swej biografii: "...przywiozłem z powrotem
tragiczne tajemnice. Nie zawierzę ich wam (...) Spisek jaki się układa jest tak
dobrze pomyślany, że będzie niemożliwością dla monarchii i Kościoła mu
umknąć. " Ośrodkiem konspiracji stał się Frankfurt, rodzinne gniazdo bankierskiej
rodziny Rothschildów, skąd rozszerzała się ona we wszystkich kierunkach. Jak
pisze W.T.Still ([2] str. 95-96) :
"W 1782 roku siedziba główna iluminizowanego wolnomularstwa została
przeniesiona do Frankfurtu, kontrolowanej przez Rothschildów twierdzy
finansowej Niemiec. Po raz pierwszy dopuszczono do Zakonu Żydów Poprzednio
dopuszczano Żydów tylko do sekty Zakonu zwanej Małym i Starym
Sanhedrynem Europy". Ci nowi członkowie wnieśli nowe pieniądze i nową energię
do systemu Weishaupta. Zaopatrzona finansowo potężna machina Weishaupta była
gotowa do działania. Z loży frankfurckiej wyszedł gigantyczny plan rewolucji
światowej. Zostało pózniej powiedziane przez dwóch wolnomularzy francuskich,
że w czasie wielkiego kongresu masońskiego w roku 1786 zadekretowano śmierć
Ludwika XVI [monarchy francuskiego] i Gustawa III szwedzkiego. Fakty
pokazują, że Iluminaci i ich izba niższa, masoneria, to tajne towarzystwo wewnątrz
tajnego towarzystwa. Zewnętrzna doktryna na użytek mas mówiła, że iluminizm to
tylko udoskonalona" forma chrześcijaństwa, natomiast doktryna wewnętrzna
nawoływała do podboju świata wszelkimi środkami z ateizmem czy wręcz
satanizmem jako prawdziwym wyznaniem wiary. John Robison w sposób proroczy
streścił cele iluminizmu prawie dwieście lat temu, gdy pisał: "Pierwszym i
bezpośrednim celem jest wejście w posiadanie bogactw, władzy i wpływów, bez
przemysłu [tj. bez zapracowania na to]; i, aby tego dokonać, chcą oni obalić
chrześcijaństwo; następnie zaś powszechne rozpasanie zapewni im przyłączenie
się wszystkich niegodziwców i umożliwi obalenie wszystkich rządów
europejskich; potem pomyślą oni o dalszych podbojach i rozszerzą swoje działania
na pozostałe części globu ." Nesta Webster nie przesadzała, mówiąc tak o
Iluminatach: "To przez tę straszną i okropną sektę został opracowany gigantyczny
plan Rewolucji Światowej pod przewodem człowieka, którego Louis Blanc
[radykalny socjalista, współprzewodzący Rewolucji Francuskiej w roku 1848]
określił trafnie jako najgłębszego spiskowca jaki kiedykolwiek istniał ..."
Z Iluminatami był związany także słynny magik i okultysta Cagliostro (Józef
Balsamo), syn sycylijskiego marrana, który został inicjowany przez nich w 1783
roku ([8] str. 233). Pózniej pomógł on skompromitować monarchię francuską
biorąc udział w słynnej "aferze z naszyjnikiem" , kiedy to królowa Francji i żona
Ludwika XVI Maria Antonina, została fałszywie oskarżona o niemoralny związek
z kardynałem rzymsko-katolickim. Skandal ten zdyskredytował monarchię , co
dolało oliwy do ognia w sytuacji , gdy Rewolucja Francuska wisiała już w
powietrzu ([2] str. 92). Tenże Cagliostro był założycielem tzw. "masonerii
egipskiej" , która pózniej wyłoniła z siebie takie ryty jak Misraim i Memphis. Ryt
Misraim, zorganizowany przez Jassuda Bedarride, powołał z kolei do życia tzw.
"węglarstwo" - organizację tajną rewolucji lipcowej 1830 r. we Francji, powstania
listopadowego w Polsce, oraz rewolucji w Europie w 1848 r ([8] str. 232).
W 1784 roku Weishaupt wydał rozkaz wywołania rewolucji we Francji, jednak
kurier o nazwisku Lanze, wiozący Robespierowi odpowiednie instrukcje został w
drodze z Frankfurtu do Paryża zabity uderzeniem pioruna. Przy zwłokach kuriera
policja bawarska znalazła instrukcje Weishaupta ([1] str. 5). Po ich
przestudiowaniu władze bawarskie zarządziły dokonanie rewizji w domach
czołowych Iluminatów, włącznie z domem samego Weishaupta. Wszystko co
wykryto w wyniku przeprowadzonych poszukiwań jednoznacznie wskazywało na
poważne zagrożeniach dla państwa ze strony Zakonu Iluminatów. Znaleziono
bowiem plany dotyczące prowadzenia wojen i rewolucji w celu opanowania
świata. Spiskowcy zostali ujawnieni, a elektor bawarski Karol Teodor edyktem z
22 czerwca 1784 roku wydał zakaz działalności wszystkich tajnych związków, zaś
w edyktach z 2 marca i 15 sierpnia 1785 wymienił wprost Iluminatów i masonów
([7] str. 99). Co więcej na rozkaz elektora wydrukowano w Monachium w latach
1786, 1787, 1794 znalezione pisma i dokumenty odnoszące się do Iluminatów, co
pozwoliło ujawnić publicznie ich prawdziwe cele i metody działania. Wszystkie te
zakazy zmusiły Weishaupta jedynie do opuszczenia Bawarii, było już jednak za
pózno na rozbicie Iluminatów, którzy osiągnęli bardzo wielkie wpływy w bogatych
sferach europejskich, w tym także wśród największych ze wszystkich bogaczy -
bankierów międzynarodowych braci Rothschildów. Wprawdzie dla uniknięcia
dalszych prześladowań formalnie zarzucono nazwę "Iluminaci" przyjmując godło
"zreformowanej masonerii", ale w istocie nadal prowadzono dotychczasową
działalność. Dla lepszego ukrycia prowadzonej działalności Weishaupt przez
swoich współpracowników kazał nawet ogłosić w londyńskim "Monthly
Magazine", że od 1790 roku jego stowarzyszenie przestało funkcjonować, lecz jak
się można przekonać był to po prostu zwykły fałsz ([13] str. 96). Delegaci
Iluminatów byli obecni na kolejnych kongresach masońskich w Paryżu w 1785 i
1787 roku, a nawet wtajemniczyli księcia Filipa orleańskiego do wyższych stopni
([7] str. 99). Zastępca Weishaupta, Bode wraz z baronem de Busche zostali
wysłani do Paryża , gdyż zdecydowano, że "Francja pierwsza zostanie
iluminowaną" i od niej zacznie się "wielkie dzieło" . Zostali oni tam wprowadzeni
do loży "Połączonych Przyjaciół" (jej członkowie nazywali się także "filaletami"
czyli "przyjaciółmi prawdy") przez hrabiego Mirabeau i Bonnevilla. Loża ta była
oparta na zasadach martynizmu i powstała pod patronatem Wielkiego Wschodu
Paryża, stanowiąc rodzaj tajnego komitetu, sprawującego kontrolę nad różnymi
obrządkami wolnomularskimi i ruchami spiskowymi we Francji. W czasie
trwających negocjacji zdecydowano się na wprowadzenie z kodeksu Weishaupta
tego co przyczynić się mogło do przyśpieszenia rewolucji, jak również
postanowiono zwołać w Paryżu na dzień 15 lutego 1785 roku kongres
wolnomularski dla masonów z Francji i zagranicy. W czasie jego obrad
postanowiono, że rewolucja wybuchnie we Francji , a z niej rozszerzy się po całej
Europie ([13] str. 99). Co więcej dla odwrócenia od siebie uwagi masoni
rozszerzyli kłamliwą wiadomość, że związek Iluminatów był dziełem Jezuitów. W
tym celu wydano dzieło "Les Jesuites , chasses de la Maconneirie et leur poignard
brise par les Macons". Z kolei w 1788 roku Mirabeau ogłosił pracę pod tytułem
"Monarchie Prussienne" , w której wprawdzie wskazywał, że towarzystwa tajne są
niebezpieczne i ich działalność nie powinna być tolerowana przez rządy, ale
jednocześnie odsyłał do dzieła Bonnevilla, dowodzącego, że "przywódcami
masonii i rządcami sztyletów są Jezuici" ([13] str. 99). Mimo takiego "zejścia do
podziemia" Iluminaci odgrywali istotną rolę także w czasie rewolucji francuskiej.
Jak podaje W.T.Still ([2] str. 98) : "Do marca 1789 roku 266 lóż kontrolowanych
przez francuski Wielki Wschód zostało "ziluminowanych" nie wiedząc o tym,
ponieważ wolnomularzom w ogólności nie podawano nazwy sekty dostarczającej
im tych tajemnic (...) W następnym miesiącu wybuchła Rewolucja ...". Iluminaci
zdołali również opanować tak zwane "kluby jakobinów". Zdaniem N.Webster
zostały one "zorganizowane przez komitet rewolucyjny ... poddany bezpośredniej
inspiracji bawarskich Iluminatów, którzy nauczyli ich swojej "metody załatwiania
spraw, prowadzenia korespondencji oraz zdobywania i szkolenia uczniów". Było
tak ,że na dany sygnał można było urządzić powstania jednocześnie we wszystkich
częściach kraju ." Dla osiągnięcia odpowiedniego "zapału rewolucyjnego" jakobini
znalezli pretekst, stosowany zresztą pózniej przy wielu innych rewolucjach, który
usprawiedliwiałby ich działania - "najpierw wywołali oni stan bezprawia,
posługując się grupą radykalnych bandytów. Następnie zaś ich najbardziej
wpływowi członkowie podnieśli przerazliwe wołanie o "prawo i porządek" i
tysiące Francuzów zostało posłanych na gilotynę. Wprowadziło to na scenę
atmosferę represji ." ([2] str. 99). Doszło nawet do tego, że w latach 1791-92
zamknięto wszystkie loże masońskie we Francji, bowiem "sprawujący kontrolę
nad narodem jakobini, zaczęli się obawiać że masoneria mogła być wykorzystana -
tak jak oni wykorzystali ją wcześniej - jako przykrywka do spisku
kontrrewolucyjnego " ([2] str. 99). Warto także wspomnieć, że lIuminaci
podporządkowali sobie w dużym stopniu także ówczesne wolnomularstwo w
Polsce. W zapiskach Zwacka ("Katon") znajduje się informacja potwierdzająca
"układ przymierza z Lożą Narodową Polski czyli Wielkim Wschodem Narodowym
Polski" , zaś Knigge ("Filon") w liście do tegoż Zwacka nadmienia , że "Ten
projekt dotyczący Polski , to dzieło mistrzowskie. Posłałem już Spartacusowi
(czyli Weishauptowi) projekt okólnika dla lóż " ([15] str. 11). Ponadto w 1789
roku król Stanisław August zostaje członkiem klubu francuskich jakobinów pod
kierownictwem Mirabeau - członka Iluminatów Weishaupta. W 1790 roku w jego
ślady idzie także Szczęsny Potocki - wówczas mistrz polskiego wolnomularstwa ,
a wkrótce przywódca Targowicy ([15] str. 10). Nieco pózniej, gdy "rewolucja
francuska" jest zagrożona upadkiem, poprzez loże są przekazywane do Polski
pieniądze na powstanie Kościuszki. Dzięki temu liczono zapewne na
unieruchomienie pod względem wojskowym Austrii, Prus i Rosji, a tym samym na
ocalenie rewolucji francuskiej. Jak pisze ks. Barruel ([15] str. 14): "Aby ocenić
ilość emisariuszów , których sekta utrzymywała w Polsce , wystarczy wspomnieć o
przemówieniach Cambon'a, skarbnika rewolucji , który przyznawał, że pomoc dla
braci w Warszawie kosztowała już Francję ponad 60 milionów (...) W istocie
będąc panami tych okolic jakobini trzymaliby w szachu trzy mocarstwa , które
były najgrozniejsze wśród koalicji panujących, ta dywersja musiałaby koniecznie
osłabić ich siły. Wolność i równość przeszłaby łatwiej do Rosji; bracia pruscy i
austriaccy ujawniliby się śmielej . Już wszystkie te życzenia zdawały się
sprawdzać: Kościuszko wywołał powstanie w Warszawie , Wilnie i Lublinie ."
Tak więc mimo pozornego upadku Iluminaci przetrwali i potężnieli z każdym
rokiem mając poprzez , opanowaną -"ziluminowaną"- przez siebie masonerię ,
przemożny wpływ na takie wydarzenia w historii jak rewolucja francuska 1789
roku , Wiosna Ludów 1848 roku, rewolucja bolszewicka w Rosji 1917 roku, czy
obie wojny światowe. Warte podkreślenia jest to, że w wielu przypadkach
wydarzenia te zostały najpierw szczegółowo zaplanowane , a potem po wielu
latach, z zadziwiającą konsekwencją zrealizowane (do tej pory przynajmniej w
większej ich części). Przykładem tego jest choćby "plan trzech wojen światowych"
wyłożony jasno w pismach niektórych przedstawicieli Iluminatów.
Plan trzech wojen światowych
W 1834 roku Iluminaci polecają włoskiemu rewolucjoniście Giuseppe
Mazziniemu by organizował międzynarodowy ruch rewolucyjny. Ten wyposażony
szczodrze w pieniądze międzynarodowych bankierów, tworzy mnóstwo
rewolucyjnych organizacji , które pod hasłami walki narodowo-wyzwoleńczej,
realizowały w istocie cele "oświeconych". Stosując zasadę "dziel i rządz" starano
się konsekwentnie rozbijać jedność ruchu narodowo-wyzwoleńczego w
poszczególnych krajach, przeciwstawiając interesy jednych ujarzmionych narodów
przeciwko drugim. W 1850 roku do Iluminatów przyłącza się Albert Pike,
prawnik, generał konfederatów z wojny domowej w Ameryce. W latach 1859-
1871 opracowuje on plany dla trzech wojen światowych i przynajmniej dwóch
wielkich rewolucji po których miał zapanować na ziemi "Nowy Porządek
Wieków" ( "Novus Ordo Seclorum"). O tym jaki charakter miał mieć ów
"porządek" świadczy fakt ,że dla Pike'a , w napisanej przez niego w 1871 roku
"biblii" wolnomularstwa - "Morals and Dogma", Lucyfer-Szatan jest w istocie
"Bogiem Światła i Dobra" , natomiast "Bóg chrześcijan jest Bogiem Ciemności i
Zła ". Istnieje jeszcze inna wypowiedz tegoż Pike'a pochodząca z 1889 roku i
przeznaczona dla członków masonerii światowej 33 stopnia wtajemniczenia: "...
Religia masońska powinna być utrzymywana przez nas wszystkich inicjowanych
wysokiego stopnia w czystości doktryny lucyferiańskiej. Gdyby Lucyfer nie był
Bogiem , czy Adonaj (Bóg chrześcijan) , którego czyny dowodzą okrucieństwa,
perfidii i nienawiści do człowieka , barbarzyństwa i odrazy do wiedzy , czy Adonaj
i jego kapłani szerzyliby o nim oszczerstwa ..." ([9] str. 201). Podobną ideologię
wyznawał Mazzini. Jak pisze W.T.Still ([2] str. 146-147) : "W 1871 r. Mazzini
wydał list, w którym nakreślił trzyczęściowy plan docelowy Iluminatów: ich wielki
projekt uwolnienia nie tylko Europy, i całego świata od chrześcijaństwa i poddania
ich oświeconej" ( iluminowanej") dyktaturze lucyferianizmu . Ten godny uwagi
list był przez wiele lat wystawiony w Bibliotece Muzeum Brytyjskiego w
Londynie. Mazzini planował serię wojen światowych. Wojny te miały wpędzić
każdy naród w konflikt tak krwawy i chaotyczny, by ostatecznie każdy naród
zrzekł się swojej suwerenności narodowej na rzecz rządu między narodowego,
takiego jak Liga Narodów lub za drugim podejściem - obecna - Organizacja
Narodów Zjednoczonych - celem zapobieżenia kolejnemu globalnemu rozlewowi
krwi. Pewien badacz masoński napisał w 1987 r.
Prawdziwe narodziny Demokracji Światowej z jej przednarodzeniowego
ograniczenia narodowego postępują nawet obecnie. Rozdarty wojną, krwawiący
świat jest w środku bólów porodowych, poprzedzających wielką próbę narodzin.
Bólów porodowych Nowej Ery! ...
Wiedząc jednak, że suwerenność narodowa z pewnością nie umierałaby łatwo,
Mazzini i Pike projektowali w swoim oryginalnym planie trzy kolejne wojny
światowe. Pierwsza z tych wojen światowych miała, zgodnie ich nadziejami,
obalić rząd carski w Rosji i ustanowić dyktaturę iluminatów i nowy stopień w
gamie środków kontroli społeczeństw. To zaś miało dać. Iluminatom solidną bazę
operacyjną z wielką ludnością i ogromnymi zasobami materialnymi dla zasilenia
nowej machiny iluminizmu. Druga wojna światowa miała pozwolić nowej Rosji
Sowieckiej na zdobycie Europy - lub , jak się okazało, jej połowy. Trzecia wojna
światowa miała wybuchnąć na Bliskim Wschodzie pomiędzy muzułmanami a
Żydami i spowodować biblijny Armagedon. Przed końcem trzeciej wojny
światowej zmęczone wojną narody miały być gotowe do zaakceptowania
jakiegokolwiek planu przynoszącego możliwie najdłuższy pokój, a jednoczącego
cały świat pod zgubnym sztandarem Lucyferiańskiego Nowego Porządku Świata.
W 1871 r. Pike tak pisał do Mazziniego o następstwach trzeciej wojny światowej:
Wywoła ona straszliwy kataklizm społeczny... i najbardziej krwawy zamęt.
Wszędzie wtedy obywatele, zmuszeni bronić się przeciwko mniejszości
rewolucjonistów, będą tępić owych niszczycieli cywilizacji, a większość,
pozbawiona złudzeń na temat chrześcijaństwa... pozbawiona busoli, pragnąca
ideału, lecz nie wiedząca, gdzie skierować swe uwielbienie, przyjmie prawdziwe
światło za pośrednictwem powszechnej manifestacji czystej doktryny Lucyfera,
wyprowadzonej w końcu na widok publiczny, manifestacji wynikłej z ogólnej
reakcji na zniszczenie chrześcijaństwa i ateizmu, obu pokonanych i wytępionych w
tym samym czasie.
Mazzini i Pike mogli zaplanować w 1871 r. trzy wojny światowe, lecz dwaj .
autorzy Manifestu Komunistycznego Marks i Engels, mówili obaj o pierwszej
wojnie światowej dwadzieścia trzy lata wcześniej. Karol Marks pisał w 1848 r
słowiańska hołota", czyli Rosjanie, a także Czesi i Chorwaci, są "zacofanymi"
rasami, których jedyną rolą w przyszłej historii świata będzie rola mięsa
armatniego. Marks mówił:
Przyszła wojna światowa spowoduje, że z powierzchni ziemi znikną nie tylko
reakcyjne klasy i dynastie, lecz całe reakcyjne narody. I będzie to postęp.
Tak samo, choć idąc jedynie za przewodem Marksa, pisał w rok pózniej jego
kolega autor, Fryderyk Engels:
Następna wojna światowa spowoduje zniknięcie z powierzchni ziemi całych
narodów reakcyjnych. To także będzie postęp. Oczywiście nie będzie mogło się to
dokonać bez zdeptania niektórych delikatnych kwiatków narodowych. Lecz bez
gwałtu i bez braku litości nie da się w historii osiągnąć niczego.
Czy można to opacznie zrozumieć ? Cóż to za 'następna wojna światowa' , do tej
pory nie było przecież żadnej 'wojny światowej' ... ."
Zatrzymując się na chwilę przy postaci Karola Marksa, warto podkreślić, że
zarówno on , jak też jego poprzednik Weishaupt deklarowali się początkowo,
przynajmniej oficjalnie, jako chrześcijanie. W swojej pierwszej pisemnej pracy
Marks wyraził się między innymi takimi słowami ([2] str. 149) :
"Poprzez miłość Chrystusa zwracamy nasze serca jednocześnie ku naszym braciom
, którzy są wewnętrznie związani z nami i za których złożył się on w ofierze.
Jedność z Chrystusem mogłaby dać wewnętrzną godność , pocieszenie w
strapieniu, spokojną ufność i serce zdolne do miłości człowieka..."
Jak zauważa W.T.Still ([2] str. 149-150) : "Jak mógł taki chłopiec zbłądzić ? Coś
przydarzyło się młodemu Marksowi w ostatnim roku szkoły średniej i stał żarliwie
antyreligijny. Marks poznał tajemniczą postać nazwiskiem Mojżesz Hess, którego
Marks nazywał "komunistycznym rabinem". Hess najwidoczniej wprowadził go
bezpośrednio na zaawansowany szczebel satanizmu. Nagle Marks zaczął w swoich
pismach używać słowa "zniszczyć" , do tego stopnia, że jego przyjaciele, choć
zdaje się ,że było ich niewielu , nadali mu przydomek "Zniszczyć" ." Być może
całe to "chrześcijaństwo" Marksa było tylko pozorem, w każdym razie o tym, że
Marks związał się z kultem satanistycznym informuje obszernie Richard
Wurmbrand w swojej pracy "Was Karl Marks a Satanist ?", z której wynika
między innymi to, iż Marks był satanistą zanim został komunistą. Mówiąc inaczej
"komunizm, który mu potem przypisano , był najlepszą drogą do oszukania reszty
ludzi tak, by opuścili Kościół i podążyli szlakiem wytyczonym przez Weishaupta
ponad sześćdziesiąt lat wcześniej" ([2] str. 152). Oczywiście Marks nie był
jedynym przykładem takiego właśnie podejścia do tworzenia "nowego porządku
świata" . Michaił Bakunin , mason i anarchista rosyjski, dopuszczał bezpośrednią
więz między rewolucjonistami socjalistycznymi a satanizmem, uważając ,że
prawdziwa droga rewolucji polega na "budzeniu Diabła w ludziach , by uruchomić
najniższe namiętności . Naszym posłannictwem jest burzyć , a nie budować" ([2]
str. 154). Bakunin był członkiem loży "Il Progresso sociale" we Włoszech i
zorganizował tam tzw. "Bractwo Międzynarodowe". Po założeniu w Szwajcarii
"Międzynarodowego Związku Demokracji Socjalistycznej" przystąpił z nim do I
Międzynarodówki, co zakończyło się współpracą z Marksem i Engelsem. Po
usunięciu z tej organizacji, Bakunin utworzył w 1872 roku międzynarodówkę
anarchistyczną, która osiągnęła znaczne wpływy przez skrytobójstwa w
Szwajcarii, Włoszech, Hiszpanii i Francji ([15] str. 49). Jak się przypuszcza
satanizm w przypadku Marksa nie pozostał bez wpływu także na jego rodzinę.
Okazuje się bowiem ,że jego pierwsza córka Laura i jej mąż socjalista Lafargue ,
popełnili razem samobójstwo, podobnie jak druga córka - Elonora. Warte
podkreślenia u Marksa jest także to ,że chociaż w swoim "Das Kapital"- występuje
zdecydowanie przeciwko samym podstawom kapitalizmu, nie wspomina nigdy
słowem o jego czołowych krzewicielach w tamtych czasach , czyli Rotschildach.
Jak się przypuszcza wynika to z tego faktu ,że byli oni tajemnymi finansistami
Iluminatów czy też Rewolucji Francuskiej. a pózniej także mieli ogromny wpływ
na system gospodarczy Stanów Zjednoczonych. Jak pisze W.T.Still ([2] str. 156) :
"Z pewnością Rotshildowie mieli głęboki wpływ na przemysłową Amerykę.
Działając za pośrednictwem firm z Wall Street, a mianowicie Kuhn, Loeb & Co
oraz J.P. Morgan Co. , Rotschildowie finansowali Johna D. Rockefellera, tak że
mógł on stworzyć imperium Standard Oil. Finansowali oni także działalność
Edwarda Harrimana (koleje żelazne) i Andrew Carnegiego (stal). Do początków
XX w. bogactwo niewidocznego obecnie Domu Rotshildów urosło do takiej skali,
że oceniano, iż kontrolują oni połowę świata. Historyk Nesta Webster zadała
naturalne pytanie w sprawie popełnienia przez Marksa przeoczenia:
Jakże można pojąć to, by człowiek, który zabrał się uczciwie za oskarżanie
kapitalizmu, miał unikać wszelkich odniesień do jego głównych autorów ?... Jak
możemy wytłumaczyć to zadziwiające przeoczenie ? Tylko poprzez uznanie, że
Marks nie był szczery w swoich oskarżeniach systemu kapitalistycznego i że miał
inne cele na względzie.
Odpowiedz jest taka, że komunizm był wytworem tajnych towarzystw, Marks był
tylko pionkiem działającym na ich zlecenie. Nic chyba nie ilustruje tego lepiej niż
działalność Marksa w Międzynarodowym Stowarzyszeniu Robotników -
Międzynarodówce ... ." Wspomniane Międzynarodowe Stowarzyszenie
Robotników , czyli "I Międzynarodówka" zostało utworzone w 1864 roku w
Londynie. Chociaż nazwa tej organizacji nadawała jej pozór jakiegoś
międzynarodowego porozumienia robotniczego, to w istocie była to "masońska
mieszanka elitarnych socjalistów, komunistów, ateistów i satanistów ." ([1] str.
157). Wbrew powszechnym opiniom nie była ona wcale tworem samego Marksa,
który pozostawał całkowicie poza jej pracami przygotowawczymi prowadzonymi
od 1862 do 1864. Pózniej dopuszczono go wraz z kilkoma masonami do prac
podkomisji mającej przedłożyć statut Międzynarodówki. Co ciekawe między nimi
znajdował się człowiek o nazwisku Wolf, będący osobistym sekretarzem
włoskiego "Iluminata" Mazziniego. Wszystko to w efekcie czyniło z tej organizacji
nic innego jak tylko "iluminowaną masonerię" w nowym przebraniu. Świadczyć o
tym może również fakt , że gdy generał Garibaldi, który "wyzwolił" Włochy od
monarchii, przedstawił propozycję dotyczącą tego , że "Kongres powinien uznać
wiarę w Boga", to spotkała się ona z grobowym milczeniem zebranych. Wówczas
zakłopotany Garibaldi szybko wycofał się ze swojego pomysłu, wyjaśniając, że
przez "Boga" rozumiał on "religię Rozumu" - czyli w ten sam sposób jak to
propagowano w iluminizmie. W istocie prawda jest taka ,że ([2] str. 158) :
"Cała mowa o warunkach pracy i wszelkie dyskusje o praktycznych problemach
przemysłu zostały zarzucone, a Międzynarodówka stała się po prostu machiną
wojenną przeciwko cywilizacji. Poprzez wchłonięcie tajnych towarzystw i doktryn
iluminizmu, przeszła w jej ręce cała maszyneria rewolucji. Każdy ruch w grze
zaplanowanej przez Weishaupta, każda metoda organizowania rozruchów i
rozpowszechniania rozpalającej nastroje propagandy, stały się częścią jej
programu. A więc dokładnie tak jak klub jakobinów otwarcie realizował tajemny
plan Iluminatów, tak Międzynarodówka, skrywając w swym wnętrzu te same
tajemnice, kontynuowała dzieło Rewolucji Światowej w pełnym świetle dnia ."
Dwie odmiany globalnego socjalizmu
W czasie gdy Karol Marks opracowywał "Manifest Komunistyczny" pod
nadzorem jednej grupy Iluminatów , Karol Ritter , wykładający w Berlinie i we
Frankfurcie , pisał antytezę komunizmu pod opieką innej grupy. Dzieło Rittera
ukończył F.W.Nietzsche. Dało ono podwaliny dla faszyzmu i nieco pózniej dla
nazizmu ([1] str. 13). W obu przypadkach opierano się w pewnym stopniu na
systemie filozoficznym Hegla, który wykorzystał z kolei idee rozwinięte wcześniej
przez Fichtego, będącego - co ciekawe - także Iluminatem. System ten zakładał
między innymi ,że "Państwo" jest "Absolutem", niemal "Bogiem", i wymaga ono
od każdego człowieka całkowitego posłuszeństwa. Z kolei człowiek żyje nie dla
siebie , ale dla wypełnienia roli jaką mu ono wyznaczyło, a swoją wolność może
on znalezć w całkowitym posłuszeństwie wobec rządzących. W praktyce pod
pojęciem "Państwa" rozumiano jedynie wąską grupę ludzi (elitę) uzurpujących
sobie władzę ([4] str. 34). Dopiero dzisiaj, w kontekście tragicznej historii XX
wieku, cała ta filozofia staje się lepiej zrozumiała jako zapowiedz przyszłej
"żelaznej" dyktatury jednego światowego "superpaństwa". Z tego systemu
filozoficznego wywodzi się również tzw. dialektyka heglowska , czyli przekonanie
,że wszystkie wydarzenia historyczne wyłaniają się z konfliktu między
"przeciwstawnymi" siłami. Bowiem każde "idea" (teza) powoduje pojawienie się
"kontr-idei" (antyteza) , przy czym wynik końcowy tego konfliktu (rozwój, postęp)
jest "syntezą" ich obu. Praktycznym potwierdzeniem realizacji tego schematu
myślowego w XX wieku był wybuch i konsekwencje II wojny światowej.
Wówczas to dwie przeciwstawne (faktycznie tylko pozornie) idee w postaci
nazizmu (hitlerowskie Niemcy) i marksizmu (Związek Sowiecki) "zderzyły" się ,
wyniku czego powstała "synteza" ich obu, czyli powojenny porządek świata
(ONZ) , będący pierwszym krokiem do utworzenia Nowego Porządku Świata ([4]
str. 126). Oczywiście na tym konflikcie zyskali interbankierzy finansujący zgodnie
obie strony, a z nimi także ukryci architekci Wielkiego Planu, którzy będąc
faktycznymi autorami wspomnianych dwóch ideologii, z ich pomocą zniszczyli
podstawy istnienia państw narodowych i chrześcijaństwa w Europie. Tak właśnie
w praktyce wygląda dla nich ów "postęp" i "rozwój". Widać więc, że zarówno
komunizm (socjalizm sowiecki) jak i faszyzm (narodowy socjalizm) są w istocie
tylko dwiema formami te samej idei, a podziały na skrajną prawicę i skrajną lewicę
są tak naprawdę tylko fikcją, mającą na celu mamić i ogłupiać ludzi. Zarówno
jeden jak i drugi system ma te same antychrześcijańskie korzenie, ten sam cel oraz
tych samych bardzo możnych i wpływowych protektorów w postaci
międzynarodowej finansjery ([1] str. 13). Obie te formy powstały z tej samej woli
ustanowienia Anty-Kościoła i z tego samego mesjanizmu. Hannah Arendt tak
podsumowała ich wspólne punkty - "Ich totalitaryzm nie tylko chciał
eksterminować wszelkie odstępstwo , lecz wpoić nową moralność, nową wiarę (...)
nie tylko kontrolować życie polityczne i ekonomiczne, lecz również środki
przekazu, nauczanie i myśl , metodami, które zapewniają ,że system będzie w
każdym punkcie zrealizowany ." ([10] str. 64). Potwierdzeniem tego była historia,
która pokazała, że prawdziwy socjalizm żyje , narzuca się i istnieje tylko w
totalitaryzmie. Do tego nurtu należał zarówno socjalizm sowiecki (komunizm)
stale ratowany gospodarczo przez międzynarodowych bankierów, socjalizm
Hitlera , który zginął gdyż nie mógł się już dłużej żywić słabością innych , a nawet
socjalizm "New Dealu" Roosevelta. Ten ostatni od katastrofy ekonomicznej i
społecznej uratowała tylko wojna w Europie i zaangażowanie się w nią USA ([10]
str. 257). Niezmiernie istotną rolę w propagowaniu idei "komunizmu" na
Zachodzie odegrał tzw. socjalizm fabianistyczny. Polegał on na ukrytej i
stopniowej indoktrynacji zachodnich uniwersytetów i środowisk intelektualnych
oraz szerzeniu "nowych" i "postępowych" idei ([10] str. 70) :
"socjalizm fabianistyczny narodził się pod koniec XIX wieku, wewnątrz
angielskiego nurtu marksistowskiego, w trakcie spotkań pewnych środowisk
profesorów uniwersyteckich i intelektualistów. Jego pierwsze oficjalne koło
zostało zawiązane 4 stycznia 1884. Znalezli się w nim m.in.: Sidney i Beatrice
Webb (przyszli piewcy ZSSR), Eleanor Marks (jedna z córek Marksa), pisarz
Bernard Shaw (który wyda w 1889 Fabianistyczne eseje o socjalizmie" - jedno z
niewielu zródeł o tym ruchu) i, od 1890, Edward Bernstein, który rozpowszechnił
koła fabianistyczne wśród socjaldemokracji niemieckie. Nazwę przyjęto od
imienia wodza rzymskiego F a b i u s a Cunctatora, rzecznika działań powolnych i
cierpliwych. Fabianiści postanowili wprowadzić tą taktyką, i od góry", socjalizm
wszechświatowy. Zaczęto zakładać koła w szkołach i uniwersytetach, aby
formować w ten sposób przyszłe kadry polityki, administracji, prasy, nauczania -
kadry o określonym, postępowym" światopoglądzie. Zwrócono się również w
stronę ideologizacji środowisk finansowych i przemysłowych. Z ich inspiracji, w
latach 1891-1910, zawiązywały się w siedmiu krajach Grupy Okrągłego Stołu
(Rund Table Groups) lorda Cecila Rhodesa i jego przyjaciół: lorda Rothschilda,
Milnera, Balfoura i innych. Z inspiracji fabianistów lub przy całkowitej ich
infiltracji powstały: Liga na rzecz. Demokracji Przemysłowej" (USA),
Amerykański Komitet Porozumienia między Wschodem i Zachodem (ACEWA),
PUGWASH, Klub Rzymski, CFR, wreszcie sławetna Komisja Trójstronna
(Trilateral Commission) Dawida Rockefellera, która od 23 lat trzęsie polityką
światową ."
Owa planowa i indoktrynacja wielu amerykańskich i angielskich "elitarystów"
spowodowała ich niezachwianą wiarę w nieuchronność powszechnego światowego
systemu socjalistycznego. Często odbywało się to w oparciu o tzw. "fundacje".
Wspomniany już Cecil Rhodes, wsparty finansowo przez Rothschildów i
Oppenheimerów przy tworzeniu imperium diamentowego , zakłada wzorowane na
wolnomularstwie stowarzyszenie - Fundację Rhodesa. Stypendyści tej instytucji
byli indoktrynowani i przygotowywani do do popularyzacji idei komunizmu,
czego współczesnym przykładem jest osoba byłego prezydenta USA - Billa
Clintona. Niejednokrotnie tajne finansowanie różnych światowych konfliktów i
wojen przez bankierów międzynarodowych odbywało się poprzez różnego rodzaju
fundacje, zwolnione od opodatkowania. Najważniejsza z nich to "Fundacja
Carnegiego dla Pokoju Międzynarodowego" (Carnegie Endowment for
International Peace) , powołana w 1908 roku w czasie prac nad Federalnym
Bankiem Rezerw. Jej pierwszym prezesem był Daniel Gilman, absolwent uczelni
w Yale, gdzie w 1852 roku wstąpił do elitarnego bractwa masońskiego "Skull &
Bones" (Czaszka i Piszczele), które było związane ściśle z iluminizmem
Weishaupta.
Logo Fabian Society - wilk w owczej skórze - zdradza podstępne metody i ukryte
cele realizowane przez to stowarzyszenie. Sprowadzały się one do stopniowej
indoktrynacji ludzi oraz opinii publicznej celem zdobycia ich dla idei jednego
światowego systemu socjalistycznego.
Jednym z ważnych etapów Wielkiego Planu, zrealizowanych przez
"ziluminizowane" tajne towarzystwa, w celu zniszczenia chrześcijaństwa , była
także rewolucja bolszewicka w Rosji. Rewolucja ta kiełkowała w wieku XIX , ale
wybuchła dopiero w początkach XX w. Znowu okazało się ,że rewolucjoniści
mieli swoich możnych protektorów, głównie w osobach bankierów z Wall Street,
których potęga została niegdyś zapoczątkowana przez klan Rotschildów.
Przykładowo tylko jeden z nich - Jacob Schiff - "utopił" około 20 000 000 $ na
rzecz ostatecznego triumfu bolszewików w Rosji. Pozniej ci sami finansiści
trudzili się przez kilkadziesiąt lat nad utrzymaniem "komunizmu" w Związku
Sowieckim inwestując weń ogromne sumy pieniędzy i nowe technologie. Zdaniem
niektórych nie jest także przypadkiem ,że "spartakusowcy" w Niemczech w 1920
roku przyjęli nazwę od swego poprzednika z XVIII wieku - "Spartacusa" -
Weishaupta. Co ciekawe te same banki z Wall Street zainwestowały pózniej w
Hitlera i jego ideologię, umożliwiając mu dojście do władzy w Niemczech, a
pózniej wzrost potęgi wojskowej.
Strona tytułowa jednego z zeszytów "Ostary" z symbolem swastyki, wydawanych
w Wiedniu od 1905 roku przez Georga Lanza von Liebenfelsa - głosiciela nowej
"nauki o rasie", który miał duży wpływ na kształtowanie się poglądów młodego
A.Hitlera.
Ponadto jak się okazuje cała hitlerowska elita jak i sam Adolf Hitler byli również
związani z tajnymi towarzystwami spod znaku Iluminatów,a przez to również z
grupami międzynarodowej finansjery. Jak pisze J.Carr - " Wiemy ,że Hitler i jego
najwyżsi dostojnicy byli albo adeptami nauk tajemnych albo zupełnymi
satanistami ." Okazuje się ,że w młodości Hitler był między innymi pod wpływem
Georga Lanza von Liebenfels (Adolf Josef Lanz), który wydawał od 1905 roku
antyżydowskie czasopismo "Ostara" propagujące także różne urojone idee na
temat czystości rasy. W latach 1908-1909 Lanz publikował na jego łamach
instrukcje do obmierzania różnych części ciała w celu ustalenia stopnia ich
"nordyckości". Liebenfels-Lanz założył w Wiedniu około 1907 roku masońską
organizację "Zakon Nowych Templariuszy" , obierając okultystyczny,
starohinduski znak boga -słońca, czyli swastyki za symbol swojej nowej
organizacji. W 1932 roku pisał on tak do "brata zakonnego" Emiliusza "... Hitler
jest jednym z naszych najlepszych uczniów . Jeszcze zobaczysz , że zwycięży, a
my wraz z nim i zainicjujemy ruch, który wprawi świat w drżenie ... ". Niemieccy
templariusze byli także powiązani z tajnymi okultystycznymi organizacjami Vrill
(Siła) i Thule . Wewnątrz tych grup istniał zresztą krąg jeszcze ściślejszy grupa
tzw. Rycerzy Czarnego Słońca, co wraz ze "słoneczną" symboliką zawartą w
swastyce oraz SS-owskich "runach" zdaje się wskazywać na związek z
wspomnianą już wcześniej poetyką światła właściwą dla lucyferianizmu. Tajne
stowarzyszenie Thule zostało założone w 1912 roku przez Rudolfa Glauera ,
bardziej znanego jako baron Rudolf von Sebottendorf ([10] str. 151), który przez
pewien czas przebywał w Turcji. Był on astrologiem , różokrzyżowcem i uczniem
żydowskiego kabalisty Termudi. Po powrocie do Niemiec w 1916 roku,
Sebotendorff organizuje stowarzyszenie Thule w Oberland. Stowarzyszenie to
działa także w niemieckiej partii robotniczej w 1919 r, i w robotniczych kręgach
politycznych. Od 1918 roku jeden z wpływowych członków tej tajnej organizacji
pisarz Dietrich Eckart organizuje seminaria rasistowskie pod nazwą "Dobry
Niemiec" ([3] str. 180). W 1919 roku tenże Eckart spotyka Hitlera i jest pod
wrażeniem jego zdolności krasomówczych i osobistego magnetyzmu. W tym
samym roku Hitler wstępuje do Niemieckiej Partii Pracy (DAP-Deutsche Arbaiter
Partei) i zostaje przyjęty do stowarzyszenia Thule ([5] str. 35). Zdaniem niektórych
badaczy DAP założona przez Antona Drexlera była "tylko zewnętrznym
przejawem pewnej grupy ezoterycznej , wywodzącej się z antysemickich lóż
germańskich" scalonych w 1912 roku przez wspomnianego już Rudolfa von
Sebottendorfa ([10] str. 151). Wkrótce Hitlerowi powierzane są różne funkcje
propagandowe, a w czerwcu 1920 roku otrzymuje on propozycję kierowania tą
partią. Ciekawe są także początki politycznej kariery pózniejszego zastępcy Hitlera
, Rudolfa Hessa. Po I wojnie światowej został on, na uniwersytecie monachijskim,
asystentem profesora ekonomii politycznej Karla Haushofera, katolika
żydowskiego pochodzenia. Zarówno Hess jak i Haushofer byli członkami
stowarzyszenia Thule. Ten ostatni należał również do grupy tzw. Poszukiwaczy
Prawdy, na czele której stał Georg Iwanowicz Gurdijew, działający w różnych
sektach i wspólnotach religijnych na terenie Gruzji, Francji, USA. Gurdijew
wtajemniczył Haushofera i Hessa w okultystyczne nauki tybetańskie, a pózniej
osiedlił się w Tybecie by wychowywać Dalaj Lamę. Zdaniem niektórych tenże
Gurdijew wprowadził także Józefa Stalina do wolnomularstwa ([5] str. 35). Jeśli
chodzi o Haushofera , to był on twórcą pojęcia tzw. "przestrzeni życiowej"
(Lebensraum) i tzw. "doktryny kontynentalnej" , w oparciu o którą Hitler
podporządkował sobie obszary Europy Środkowej i Wschodniej. Haushofer
otrzymał stanowisko prezesa Akademii Niemieckiej w Monachium, a jego syna ,
również profesora ekonomii politycznej , Hitler umieścił w sztabie swego
zastępcy, Rudolfa Hessa, gdzie powierzano mu najbardziej zaufane misje do
różnych krajów świata. Wprawdzie Hitler przegrał wojnę militarnie , ale cel
Iluminatów oraz innych im pokrewnych tajnych stowarzyszeń, w postaci
ustanowienia jednego rządu światowego , został utrzymany w mocy. Zniszczono w
znacznym stopniu podstawy istnienia wielu państw narodowych, druga,
wykreowana przez nich potęga - Związek Sowiecki - opanowała ponad pół Europy
. Wprawdzie miliony niewinnych ludzi uległo zagładzie, ale finansiści i
przemysłowcy międzynarodowi wzmocnili swoje pozycje , osiągając ogromne
zyski.
Iluminizm w USA
Tajne towarzystwa spod znaku Iluminatów rozwinęły także swoją szeroką
działalność w Ameryce. Generał William H.Russel , który w 1832 roku odwiedził
Niemcy , zetknął się tam z tajnym stowarzyszeniem będącym bezpośrednim
spadkobiercą bawarskich Iluminatów Weishaupta. Po powrocie do USA założył on
w tym samym roku na Uniwersytecie Yale okultystyczno- masoński Zakon Skull
& Bones ("Czaszka i Piszczele"), którego satanistycznym znakiem firmowym jest
czaszka, ze skrzyżowanymi piszczelami oraz liczba 322. Obecnie Zakon ten jest
zarejestrowany pod nazwą Russel Trust. Jego członkowie stanowią tzw.
"Establishment" czyli elitę polityczną, bankową i finansową USA, zajmując
najbardziej eksponowane i decyzyjne miejsca choćby w takich instytucjach jak:
Bilderberg Group, Komisja Trójstronna czy Rada Stosunków Zagranicznych
(CFR). Zdają się być elitą w USA i mieć tam wyjątkowe wpływy. Kontrolują oni
bowiem nowojorską giełdę, działają w przemyśle naftowym, są dyplomatami,
magnatami kolejowymi, prasowymi, telewizyjnymi, bankowymi i finansowymi.
Od wielu lat członkowie tej tajnej organizacji decydowali o programach
oświatowych w USA i wychowywaniu młodego pokolenia. Dla przykładu były
prezydent USA George Bush został członkiem tego Zakonu w 1947 roku, zaś jego
ojciec Prescott Bush w 1917 r. Ostatnio trzeci członek tej "ziluminizowanej"
rodziny - George Bush Junior (wnuk Prescotta) został "namaszczony" na kolejnego
prezydenta USA ([4] str. 212). Z tajnymi towarzystwami jest także ściśle związany
amerykański Ku Klux Klan. Zgodnie z tym co pisze badacz masonerii Paul A.
Fisher, organizacja Ku Klux Klan "jest bezpośrednio związana z
wolnomularstwem, historycznym antagonistą katolicyzmu." Z kolei Imperialny
Czarownik Klanu Hiram W. Evans ogłosił w 1925 roku, w artykule "Klan obrońcą
amerykańskości", że Kościół katolicki "zawsze przeciwstawiał się podstawowym
zasadom wolności ." ([2] str. 170).
Satanistyczne logo Zakonu Skull & Bones, założonego w 1832 roku na
Uniwersytecie Yale w USA przez Williama H. Russela, i stanowiącego jedną z
gałęzi Iluminatów. Członkiem tego tajnego stowarzyszenia, zrzeszającego elitę
(Establishment) Stanów Zjednoczonych, został między innymi były prezydent
USA George Bush. Podobnego symbolu czaszki ze skrzyżowanymi piszczelami
używali także hitlerowcy na czapkach niektórych swoich formacji (np. w
oddziałach "SS").
Prezydent Clinton , stypendysta fundacji Rhodesa, pozdrawiający zebranych na
swojej inauguracji ludzi gestem satanistów , pochodzącym ze starych kultów
hinduizmu ( [5] str. 169).
Zresztą podobnie jak prezydent George Bush Jr.
Mimo ,że Iluminaci "zniknęli" formalnie już dawno z widoku publicznego ,
wprawiony przez nich w ruch aparat władzy i pieniądza istnieje do dzisiaj.
Pozostały te same metody oraz cele zniewolenia i podporządkowania sobie
wszystkich narodów świata jednemu Rządowi Światowemu. Niegdyś odbywało się
to pod hasłem "wolności, równości i braterstwa" a teraz "poszanowania praw
człowieka", "humanizmu" oraz "zapewnienia pokoju, demokracji i tolerancji" .
Obserwowana obecnie, także w Polsce, ciągle narastająca "globalizacja" i
"europeizacja" w wielu dziedzinach gospodarki, finansów i kultury oraz
systematyczne i planowe wykorzenianie chrześcijaństwa , wydają się być
oznakami realizacji takiego właśnie planu. Konsekwentnie dąży się do zniszczenia
tożsamości narodów świata proponując w zamian jedną "zmiksowaną
pseudokulturę" opartą tylko na konsumpcji, bez żadnych prawdziwych wartości.
Poprzez opanowane światowe i europejskie media oraz system edukacji
manipuluje się ludzmi , wtłaczając im do głów gotowe , zabijające myślenie i
rozsądek , "schematy" , "prawdy" i "normy". Niestety także Polska jest dzisiaj w
orbicie realizacji takiego właśnie planu , którego pierwszym etapem było
pozbawienie suwerenności gospodarczo-finansowej, militarnej i politycznej,
dalszym będzie jej wciągnięcie do Unii Eurpejskiej, a w przyszłości być może
także do jednego globalnego "kołchozu".
Spadkobiercy Iluminatów, chociaż sami pozostają niewidoczni, działają nadal
poprzez takie tajne stowarzyszenia jak choćby wspomniane już Skull & Bones czy
też Niezależny Zakon Rycerzy Maltańskich, Prieure de Sion (Zakon Syjonu),
Wielką Lożę Wschodu, Królewski Zakon Podwiązki, Różokrzyżowców,
Templariuszy, Wolnomularstwo, Pilgrim Society, ruch New Age itd. Z kolei wyżej
wymienione agendy masońskie wpływają poprzez swych członków na oficjalne
organizacje, ale zawsze nazywane jako "pozarządowe", takie jak Klub Bilderberg,
Klub Rzymski, Instytut Aspen, Komisja Trójstronna, Rada Stosunków
Zagranicznych , Lucis Trust. Jak się przypuszcza jeszcze wyżej w hierarchii,
ponad tymi agendami stoi tak zwany Komitet 300 , będący jakby władzą
zwierzchnią Iluminatów. Nie jest wykluczone ,że ponad nim istnieją jeszcze jakieś
kolejne wyższe, bardziej zakamuflowane i elitarne stopnie władzy, ograniczone
jedynie do kilku najbardziej wpływowych osób, będących w istocie faktycznymi
architektami Nowego Porządku Świata. Ukryte działanie owych architektów na
przestrzeni dziejów tak charakteryzuje w swojej książce P.Virion ([9] str. 184) :
W kluczowych momentach historii jakiś kahał tajemniczy popycha "człowieka
przeznaczenia" , człowieka "inspirowanego" , niekiedy wybranego na szereg lat
naprzód, aby stał się narzędziem "Wielkiego Dzieła". Może on wstrząsnąć
państwem, odwrócić bieg wypadków, stawić czoła wszelkiej opozycji, mamić lud
spektakularnymi i dramatycznymi pociągnięciami i sukcesami ku podziwowi
tłumów nieświadomych tego, iż jego drogi przygotowały inne ręce, nie
wiedzących nic o tajnym poparciu, które pozwala mu trwać aż do z góry
wyznaczonego dnia jego upadku , kiedy już spełni swą misję albo gdy jego dążenia
wykroczą poza wyznaczoną mu granicę .
Czyż historia XX wieku nie dostarczyła licznych przykładów tego rodzaju, choćby
w osobach Lenina, Hitlera i Stalina ?
Symbolika iluminizmu i oklultyzmu
Warto także zauważyć, że zapoczątkowana przez Weishaupta organizacja ciągle
używała w swej retoryce pojęć typu "iluminizm", "iluminowany" itp. Poetyka
słońca i światła stale przewija się w publicystyce i rytuałach okultyzmu i
satanizmu i do tych właśnie zródeł nawiązywali Iluminaci , czyli "Oświeceni",
zresztą nie bez powodu tak właśnie nazywając swój Zakon. W końcu słowo
"Lucyfer" oznacza tyle co "niosący światło " , zaś Biblia nazywa Lucyfera
(Szatana) podstępnym Aniołem Światła. Niektórzy masońscy okultyści uznają
wprost Lucyfera za "Boga Słońca" i nazywają go także "Słonecznym Aniołem",
"Ojcem Światła" , "Promieniującym" itd. Nawet jeden z najbliższych
współpracowników Weishaupta (pseudonim "Spartakus") - baron Knigge
(pseudonim "Filon"), który ostatecznie zerwał z Zakonem w 1783 roku, zaczął w
pewnym momencie nabierać podejrzeń , że wynajduje on najwyższe stopnie
iluminizmu tylko po to, by były one ośrodkiem czystego kultu szatana ([2] str. 93):
"Spartakus ... namalował swoje trzy ulubione stopnie wtajemniczenia , które miały
być wprowadzone przez niego samego , w barwach , które urzekły jego własną
wyobraznię. Były to jednak barwy piekła, które przeraziły najbardziej
nieustraszonych . Ponieważ przedstawiłem związane z tym niebezpieczeństwa i
wymusiłem pominięcie tego obrazu, stał się on moim nieubłaganym
nieprzyjacielem ." Idee iluminizmu były rozwijane dalej i tak w 1934 roku
okultystka Alice Bailey w swojej książce "Uzewnętrznienie hierarchii" stwierdza
iż rok ten oznacza początek "organizowania się kobiet i mężczyzn ... w pracy
grupowej dla nowego porządku... gdzie postęp zaznaczony jest przez służbę...
pracę dla Braterstwa... siły światła ... [i] z zepsucia całej istniejącej kultury i
cywilizacji musi zostać wybudowany nowy porządek światowy ." Pracę tę
opublikował Lucis Trust , który dawniej nazywał się ni mniej ni więcej tylko
Lucifer Publishing Company ([11 str. 14) . O faktycznej filozofii wyznawanej
przez wspomniane wyżej tajne stowarzyszenia tak pisała w 1933 r. Edith Starr
Miller ([2] str. 141) : "Okultyzm lucyferiański włada wolnomularstwem ...
Okultyzm lucyferiański ... nie jest dlatego żadną nowinką , lecz występował pod
inną nazwą w początkach chrześcijaństwa. Związany był on z gnostycyzmem , a
jego założycielem był Szymon Mag ."
Flagi Stanów Zjednoczonych Ameryki, Związku Sowieckiego i Unii
Europejskiej zawierają jeden i ten sam masoński symbol - pentagram.
Wszystkie te twory powstały z tych samych antychrześcijańskich korzeni i
wszystkie były planowane i nadzorowane przez jeden światowy trust, który można
nazwać Rządem Światowym.
"Święto" 1 maja
W świetle podanych wyżej informacji dzień 1 maja jest świętem komunistycznym
( tzw. "Święto Pracy") właśnie jako pamiątka powstania Zakonu Iluminatów (1
maja 1776) , a nie z powodu krwawej robotniczej manifestacji w Chicago jaka
miała się odbyć rzekomo w dniu 1 maja 1886 roku. Jak się bowiem okazuje
przebieg ówczesnych wydarzeń był zasadniczo inny niż się powszechnie
utrzymuje. W dniu 16 lutego 1886 r. rozpoczyna się strajk robotników w fabryce
maszyn rolniczych Mac Cormik. Strajk ten przedłuża się do 3 maja (!) , kiedy to
przybyła z Europy grupa zawodowych terrorystów ,która dołączyła do
strajkujących , nadając strajkowi charakter rewolucyjny i powodując gwałtowne
zamieszki w mieście, głównie na placu Haymarket. 130 policjantów , pod
komendą kapitana Ward usiłowało opanować te gwałty i niszczycielskie
manifestacje. W momencie kiedy kapitan Ward z podniesioną dłonią przemawiał
do manifestantów (jak to widać na jego pomniku), terroryści rzucili bomby na
policjantów zabijając siedem osób , w tym i kapitana Ward, a siedemdziesiąt osób
ciężko raniąc. Grupa terrorystów wraz ze swoim przywódcą Samuelem Fieldem
została aresztowana i oddana władzom sądowym. Po kilku miesiącach , 2 listopada
1886 r. , Sąd Najwyższy skazał czterech terrorystów na karę śmierci i wyrok został
wykonany. Co ciekawe w Chicago na placu Haymarket ustawiono pózniej pomnik
, który oddaje hołd nie robotnikom, lecz policji , a głównie kapitanowi Ward, który
w zajściach tych stracił życie. Jak z tego wynika powyższe wydarzenia nie dają
żadnych podstaw do powoływania się na dzień 1 maja , jako datę rzekomej
krwawej robotniczej manifestacji , gdyż w dniu tym w Chicago nic takiego nie
zaszło ,bowiem akt terrorystów przybyłych z Europy i nie mających nic wspólnego
z robotnikami z Chicago miał miejsce w dniu 3 maja. Mimo to pierwszy Kongres
Międzynarodówki Komunistycznej odbyty w Paryżu w 1889 roku w setną rocznicę
Rewolucji Francuskiej , uchwalił dzień 1 maja "świętem klasy robotniczej",
rzekomo dla uczczenia pierwszomajowego strajku w Chicago, a w rzeczywistości
daty powstania Zakonu Iluminatów, czyli 1 maja 1776 r ([6] str. 55).
Literatura:
1. R.Gładkowski - Myślącym pod rozwagę - Toronto 1984.
2. W.T.Still - Nowy Porządek Świata - Poznań 1995.
3. J.A.Cervera - Pajęczyna władzy - Wrocław 1997.
4. A.C.Sutton - America's Secret Establishment - Liberty House Press 1986.
5. H.Pająk - Bestie końca czasu - Lublin 2000.
6. M.Poradowski - Nowy Światowy Aad - Poznań 1994.
7. J.S.Pelczar - Masoneria - Lwów 1914.
8. H.Rolicki - Zmierzch Izraela - Warszawa 1932.
9. P.Virion - Rząd Światowy - Warszawa 1999.
10. P.Villemarest - Żródła finansowe komunizmu i nazizmu - Warszawa 1997.
11. D.L.Cuddy, R.H.Goldsborough - Nowy porządek świata - chronologia i
komentarze - Poznań 1997.
12. G.F.Dillon - Antychryst w walce z Kościołem - Warszawa 1996.
13. F.Eger - Historia masonerii - Warszawa 1904.
14. H.A.Gwynne - Przyczyna wrzenia światowego - Poznań 1996.
15. H.Pająk - Dwa wieki polskiej Golgoty - Lublin 1999.
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Wiki Zakon Iluminatówiluminofonia 3 kanałowailuminofonia 8 kanałowamini iluminofonia na diodach LEDKoniec NWO w Ameryce Iluminaci wychodzą z cieniailuminare2497 IluminofoniaZakon MaltańskiCzas iluminatówwięcej podobnych podstron