Moje wrażenia po przeczytaniu Mistrza i Małgorzaty Micha~88B




Moje wrażenia po przeczytaniu "Mistrza i Małgorzaty" Michała Bułhakowa











Środa, 26 Kwietnia Imieniny obchodzą: Marzena, Maria, Klaudiusz
 



















  Sciaga.pl > Prace
> Współczesność >
Home | Reklama | Info
| Mail






Gdzie Cz@T ???




Gdzie jestSciaga.pl
?
















Moje wrażenia po
przeczytaniu "Mistrza i Małgorzaty" Michała
Bułhakowa










kategoria:   J.polski
zakres:   Współczesność
dodano:   1999-08-28




Michał Bułhakow -
jeden z najbardziej utalentowanych, najwybitniejszych pisarzy
rosyjskich nigdy nie został dopuszczony do "wielkiego świata"
literackiego ówczesnego Związku Radzieckiego. To właśnie odsunięcie
stało się jednym z motywów powtarzających się w jego powieściach. W
latach 1928-1940 powstaje największe dzieło pt. "Mistrz i
Małgorzata". Tytuł, główne postacie i niektóre wątki zostały
zaczerpnięte z "Fausta" Wolfganga Goethego. Innym źródłem inspiracji
stała się dla pisarza Biblia, a szczególnie końcowe dni z życia
Chrystusa opisane w Nowym Testamencie. W powieści jednak odnajdujemy
bardzo dużo elementów opisujących ówczesną Rosję. Akcja rozgrywa się
w Moskwie, w latach trzydziestych XX wieku. Jest to więc powieść
wyrosła z klimatu Rosji Radzieckiej, silnie skomunizowanej, co
odczuwa się na każdym prawie kroku. Przekaz takiej rzeczywistości
nie jest jednak realistyczny. Dzięki mistrzowskim zabiegom
Bułhakowa, wprowadzeniu grupy szatańskiej, odnajdujemy realizm w
nierealiźmie, prawdę w nieprawdzie. Grupa diabelska składa się z
Wolanda - samego ucieleśnionego diabła, mistrza sztuk magicznych,
posiadającego największa moc; Korowiowa, który reprezentuje typ
sprytnego żartownisia, staje się ironicznym komentatorem zdarzeń.
Nieodstępnym towarzyszem szaleństw Korowiowa jest wspaniały, czarny
kot Behemot, mówiący ludzkim językiem. Razem stanowią parę, która
jest w stanie zamienić wszystko w "nic". Do ich popisowych numerów
należało na pewno spalenie "Gribojedowa". Kolejnymi osobami, które
wchodzą w skład tajemniczej grupy są: Hella, symbol cielesności i
freudowskiego "libido" oraz Azazello, niepozorny zewnętrznie, mały,
rudy mężczyzna, który jest wysyłany przez Wolanda do najważniejszych
zadań, poza Wolandem najbardziej zrównoważona postać. Grupa ta,
podczas swojego trzydniowego pobytu na Ziemi, uwidacznia nam
prawdziwą Rosję radziecką, charakter jej mieszkańców, oraz procesy
społeczne zachodzące w tym komunistycznym państwie. Dodatkowo, poza
poczynaniami szatana i jego zaufanych, mających na celu odsłonięcie
prawdy, towarzyszą realistyczne opisy, które dla nas, żyjących w
demokratycznym - w miarę - państwie, wydają się czysto groteskowe.
Już na początku powieści pojawia się jaskrawo przedstawiona,
przygnębiająca jednocześnie, rzeczywistość moskiewska. Budka z
napojami, w której chcą się zaopatrzyć Berlioz i Iwan Bezdomny, nie
posiada nic, poza napojem morelowym. Na dodatek jest on ciepły, bo
urządzenia do oziębiania oczywiście nie ma. Literaci są więc skazani
na dany napój, mogąc wybierać jedynie pomiędzy piciem, a nie piciem.
Radziecka rzeczywistość ujawnia się również w zachowaniu obydwu,
kiedy spotykają Korowiowa. Jednym z pierwszych ich skojarzeń,
dotyczących wysłannika Wolanda, jest posądzenie go o szpiegostwo. Ma
na to wpływ, głęboko ingerująca w psychikę człowieka indoktrynacja
komunistyczna, która wykształciła w obywatelu radzieckim poczucie,
że osoba, która jest naszym przyjacielem może być szpiegiem. Było to
bardzo celne posunięcie psychologiczne. Osłabiało więzi
międzyludzkie, przyczyniając się do łatwiejszego wprowadzania w
życie idei Marksa i Engelsa. Nikt nie był godny zaufania, jedynie
państwo. Jednocześnie taka polityka uniemożliwiała zawiązywanie się
spisków przeciwko władzy. Elementem rzeczywistości Moskwy i
całego Związku Radzieckiego lat 30-tych było zamieszkiwanie przez
wiele osób jednego mieszkania, ponieważ mało kto miał tyle
pieniędzy, żeby móc mieszkać w pojedynkę. Niektórzy ludzie,
posiadający gotówkę, również mieli problemy w własnym
zakwaterowaniem ze względu na zbyt małą ilość mieszkań. Jedyną osobą
zadowolona z takiej rzeczywistości był na pewno prezes spółdzielni
mieszkaniowej, w którego gestii leżało, kto ma gdzie mieszkać i czy
w ogóle będzie mu to dane. Ludzie starający się o zakwaterowanie
dawali mu różne prezenty, on sam wybierał tych, co mu będą najwięcej
płacić. Innym epizodem, łączącym się ze sprawą mieszkania jest
przyjazd wuja Berlioza do Moskwy z Kijowa, bynajmniej nie ze względu
na chęć pożegnania umarłego, uczestniczenia w pogrzebie, a ze
względu na możliwość otrzymania mieszkania. Nędza, bieda powoduje
zanik resztek człowieczeństwa w ludzkim charakterze. Nikogo nie
dziwi fakt, że na plaży leży człowiek, który po przebudzeniu pyta:
"- . coś się ze mną stało. jestem chory. Gdzie ja jestem? Co to
za miasto? - No, Jałta." Stiopa jest traktowany jak normalny
pijak. Związek Radziecki, a przedtem Rosja od lat przodowały w
ilości wypitego czystego alkoholu na jedną osobę. Tak więc zjawisko
pijaństwa nie jest czymś anormalnym w takim społeczeństwie. Kiedy
Stiopa pisze telegram z Jałty nikt w to nie wierzy, wszystkim na
myśl przychodzi restauracja "Jałta" i oczywiście zbyt dużo wypitego
alkoholu. Grupa Wolanda odkrywa również ukryte marzenia Rosjan,
od lat skrywane, nie mogące się spełnić. W teatrze, do którego na
pokaz sztuczek magicznych przyszli mieszkańcy Moskwy, rozdawane są
suknie dla kobiet. Każda z zasiadających na sali dam, młodych kobiet
oraz nastolatek biegnie na scenę, aby ubrać się w rozdawane rzeczy.
Komunizm miał w swoich założeniach, ze każdemu należy się tyle samo,
więc wachlarz możliwych kreacji nie był zbyt szeroki. W
podświadomości człowieka, żyjącego w takim reżimie, leży chęć bycia
innym, odróżniania się od milionów tak samo ubranych osób. Poza tym
wiadomo, ze kobiecie zależy na tym, aby ładnie wyglądać.
Groteskowo pokazana jest również senna mara Nikanora Iwanowicza,
zwanego Bosym, dotycząca chowania oszczędności przez mieszkańców
Moskwy. Większość z nich, po doświadczeniach innych, a niekiedy
także i własnych uważa, ze najbezpieczniejszym miejscem, gdzie można
przechowywać pieniądze jest skrytka pod klepką w podłodze. Banki,
jak powszechnie wiadomo, owszem, z otwartymi ramionami przyjmowały
pieniądze, jednak podjęcie ich z konta nierzadko sprawiało duże
trudności. Innym elementem, nieodłącznie kojarzącym się ze
Związkiem Radzieckim, jest szpital dla umysłowo chorych. W obiekcie
tym przebywali: tytułowy mistrz, Bezdomny, prezes spółdzielni
mieszkaniowej i wiele innych osób. Paradoksem jest to, ze właśnie
oni znali prawdę, a wszyscy inni się mylili. Mistrz, mimo, iż był w
posiadaniu kluczy do drzwi i bram, umożliwiających mu ucieczkę nie
zrobił tego, ponieważ szpital dawał mu spokój, żaden z krytyków
literackich nie mógł go tam oczerniać. W czasach głębokiego
komunizmu, jakim na pewno były lata 30-te naszego wieku, szpital dla
umysłowo chorych był dla rządzącej partii bardzo wygodny. Ci ludzie,
którzy nie odpowiadali aparatowi władzy, a ich działalność nie mogła
być uznana za przestępstwo, byli "uznawani" za niepoczytalnych,
nienormalnych. Tak więc w zakładach znalazło się wiele osób, które
nie chciały się zgodzić z zaistniała rzeczywistością, nie wierzyły
ślepo w zapewnienia rządzących, że może być tylko lepiej. Dużą część
pośród tych "normalnych wśród nienormalnych" stanowili ludzie
sztuki, których dzieła bynajmniej nie opiewały wspaniałości reżimu
komunistycznego, kwestie w nich poruszane cechowały się głównie
krytyką wobec takiego ustroju. "Mistrz i Małgorzata" pokazuje
działalność NKWD. Nie jest to powiedziane wprost, ale każdy, kto
słyszał coś o Związku Radzieckim w okresie międzywojnia, a także i
później, zauważa tą analogię. M. in. właśnie zabieranie do
"psychuszki", jak nazywano szpital dla obłąkanych, jest efektem
istnienia tajnej policji. Posiadanie wszystkiego pod kontrolą
symbolizuje również istnienie "Massolitu", stanowiącego zrzeszenie
literatów. Znów paradoksalnie bycie pisarzem, poetą, dramatopisarzem
itd. Nie zależy od własnych umiejętności, od talentu, a od tego, czy
się posiada legitymację. Osobnym tematem poruszanym w "Mistrzu i
Małgorzacie" jest sprawa wiary. Komunizm programowo "przewidywał",
że Boga nie ma. Nikt prawie nie wierzy w jego istnienie, ponieważ
dla nich Bogiem ma być Lenin, później zaś Stalin. Dlatego takie losy
spotykają powieść mistrza, który w sposób otwarty pisze o Bogu, o
Jezusie, przypomina Pismo św. Mając możliwość przyjrzenia się
charakterom Rosjan w tej powieści, odnosi się słuszne wrażenie, że
życie zostało sprowadzone do szarości, dzień następny nic nowego ze
sobą nie przynosi. Poglądy tych ludzi są nijakie, ponieważ za nich
myśli partia. To, co najstraszniejsze w takiej rzeczywistości, to
utrata sensu życia, brak celu w życiu, a jedynie niezmienne, nudne
wegetowanie. Ludzie, zahukani zupełnie przez hasła agitatorów, nie
są w stanie rozwinąć własnej osobowości. Człowiek w takim
społeczeństwie nie stanowi żadnej wartości. Przed totalnym
zatracenie siebie bronią się nieliczne jednostki, ale również
miłość. To ona staje się dla niewielu celem życia, nadaje mu sens.
Bułhakow pokazuje w swojej powieści to, co leży mu na sercu, to,
co wiecznie zaprząta mu myśli. Poprzez "Mistrza i Małgorzatę"
odpowiada sobie na pytanie dlaczego: nie została wydana jego
książka, dlaczego nie był hołubiony, jak wielu innych pisarzy.
Sposób w jaki stara się to przekazać czytelnikom, a mieli nimi być
właśnie ludzie, których charakter został zdeformowany przez system,
pokazuje niezwykły kunszt jego techniki pisarskiej. Związek
Radziecki zobrazowany został w krzywym zwierciadle, jednak czytając
tę lekturę jesteśmy w stanie bezbłędnie ocenić i powiedzieć jak
wyglądała ówczesna rzeczywistość. Mimetyzm komunizmu pokazany w
kreacjonistyczny sposób niewątpliwie fascynuje i wzbudza podziw.
Uważam, że powieść Michała Bułhakowa to jedna z najlepszych lektur
szkolnych, które czyta się nie dlatego, że trzeba, ale dlatego, że
się po prostu podobają.







Autor: Marcin Szembek

Ocena : 0.0 








oceń
prace:
1 2 3 4 5 6


Home | Reklama | Info
| Mail


Prace | Pomoc | Książki | Artykuły | News | Katalog | Forum
| Rozrywka






Wszelkie prawa zastrzeżone / All
rights reserved  Sciaga.pl
2000


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Mistrz i Małgorzata streszczenie
tworzenie mapy mysli po przeczytaniu ksiazki
Funkcja motywu biblijnego w Mistrzu i Małgorzacie Bułhakowa
Obraz Moskwy lat 20 w Mistrzu i Małgorzacie Bułhakowa
! Dwudziestolecie międzywojenne mistrz i malgorzatta
Rozdział 29 Przesądzone zostają losy mistrza i Małgorzaty
Phir Bhi Dil Hai Hindustani cd1 Moje Serce Bije Po Indyjsku
motywacja po mistrzowsku
Phir Bhi Dil Hai Hindustani cd2 Moje Serce Bije Po Indyjsku
Po zd przecz

więcej podobnych podstron