00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:46:( "I Like the Way" by Beenie Man)
00:00:50:[Zaga-zow, ziggy-zow, zaga-zow]
00:00:52:[Let me out, ba-na-na, yow]
00:00:54:[Zaga-zow, ziggy-zow, ze, ze, zow]
00:00:59:[We like the way you comb your hair]
00:01:01:[We like those stylish clothes you wear]
00:01:03:[It's just the little things you do]
00:01:05:[That show how much you really care]
00:01:07:[And when I'm all alone with you]
00:01:09:[There's nothin' l would rather do]
00:01:11:[Than spend each moment loving you]
00:01:13:[Baby, through and through]
00:01:15:[Girl, you wanna make me touch ya, touch ya]
00:01:18:[Girl, you wanna make me rockya, rockya]
00:01:20:[Girl, you want to let me kiss ya, kiss ya]
00:01:22:[Move over, make me beg ya, plead ya]
00:01:24:[We like the way you comb your hair]
00:01:27:[We like those stylish clothes you wear]
00:01:29:[It's just the little things you do]
00:01:31:[That show how much you really care]
00:01:33:[And when I'm all alone with you]
00:01:35:[There's nothin'l would rather do]
00:01:37:[Argh!]
00:01:42:[Girl, so you want to freak me, freak me]
00:01:44:[Girl, so you want to kiss me, kiss me]
00:01:46:[Use your hand and touch me, touch me]
00:01:48:[Touch me all over body, body]
00:01:51:[Honk, honk!]
00:02:12:[We like the way you comb your hair]
00:02:14:[We like those stylish clothes you wear]
00:02:16:[It's just the little things you do]
00:02:19:[That show how much you really care]
00:02:21:[And when I'm all alone with you]
00:02:23:[There's nothin'l would rather do]
00:02:25:[Than spend each moment loving you]
00:02:27:[Baby, through and through]
00:02:29:[Girl, so you want to freak me, freak me]
00:02:31:[Girl, so you want to eat me, eat me]
00:02:34:[Girl, so you want to kiss me, kiss me]
00:02:36:[Use your hand and touch me, touch me]
00:02:38:[Touch me all over body, body]
00:02:40:[Girl just want to groove me, groove me]
00:02:45:- Uważaj!
00:02:50:Sorry.
00:02:51:[It's just the little things you do]
00:02:53:[That show how much you really care]
00:02:55:[And when I'm all alone with you]
00:02:58:[There's nothin'l would rather do]
00:03:00:[Than spend each moment loving you]
00:03:02:[Baby, through and through]
00:03:14:Yo, co się stało?
00:03:16:- Tommy oszedł.|- Wygląda na to że odszedł w wielkim stylu.
00:03:20:Znasz Tommiego.|Lepiej dzisiaj nie zadzieraj z Bostick.
00:03:23:No co ty, stary. To ja wymyśliłem bierną postawę.|Nawet nosa nie wychylę.
00:03:27:Hej! Bostick chce nas wszystkich zobaczyć. Teraz!
00:03:31:Popatrzcie no. Będzie otwarty dwie mile stąd.
00:03:35:- Hello, Castle World.|- Słyszałam to.
00:03:38:Przetrwaliśmy recesję,|dwa trzęsienia ziemi i inspektora służby zdrowia
00:03:43:który, pomimo wielu moich zalet,|postanowił zostać gejem.
00:03:47:Nigdzie się nie wybieramy. Zostaniemy tutaj|i będziemy konkurować z Castle World.
00:03:52:Zapewniałam dobrą pracę|dla tej grupy ponad 27 lat.
00:03:57:Mam pomysł.
00:04:01:Dlaczego tego nie sprzedasz?|Yeah, yeah. Jedź do Miami,
00:04:04:kup sobie Cadillac'a |i jednego z tych wygolonych chłopców plażowych.
00:04:12:Wszyscy do roboty.
00:04:15:Jamal, ty możesz posprzątać fosę.
00:04:18:Oh, daj spokój...
00:04:20:Ale najpierw chcę z tobą porozmawiać.
00:04:22:Colera, Jamal. Nie możesz przestać myśleć tylko|o sobie przez dwie sekundy
00:04:25:- i po prostu skupić się i mi pomóc?|- Czemu sama sobie nie pomożesz?
00:04:30:Zapomnij o społeczności i|"zapewnianiu dobrej pracy" dla ludzi.
00:04:35:Bierz pieniądze które masz, i leć.
00:04:38:Zostaw to. Rozumiesz?
00:04:41:Idź już. Bye-bye.
00:04:45:Nie zrozumiałeś tego, prawda?
00:04:49:Wiązałam z tobą duże nadzieje.
00:04:52:Może nie powinnaś.
00:04:56:Jamal.
00:04:58:Wyczyść przy okazji wieżyczki|jak już tam będziesz.
00:05:10:Fuj! Syf, chłopie!
00:05:15:Człowieku, to jest jak|Three Mile lsland, jak gówno z Exxon Valdez.
00:05:19:Stary, jaki mamy inny wybór?
00:05:21:Za dwa tygodnie Castle World zmiecie|to miejsce z powierzchni ziemi.
00:05:25:Zgłosimy się tam teraz,
00:05:28:unikniemy tłoku.
00:05:30:- Oh!|- Kapujesz?
00:05:33:- Tak!|- Bo nie wytrzymam już tutaj tej roboty.
00:05:36:Oh. W porządku. OK.
00:05:39:- Do Castle World!|- Do Castle World!
00:05:47:- I wtedy pójdę do...|- Aah!
00:05:49:Jesteś martwy.
00:05:55:Hej!
00:06:01:- To musi być warte kupę kasy.|- Co?
00:06:06:Oh, poczekaj.|Przyniosę coś żeby to wyciągnąć.
00:06:50:Agh!
00:06:53:
00:06:55:Co do diabła...? Hej, Steve!
00:06:58:Pani Bostick!
00:07:01:O, shit! O, shit!
00:07:04:Woda jest zimna!
00:07:24:Zakłócasz mój spokój.
00:07:27:Co tutaj robisz?
00:07:29:Co do diabła...?
00:07:42:Oh, w porządku. Już rozumiem.
00:07:46:Pewnie za dużo wypiłeś, co?|Uroczystość otwarcia Castle World?
00:07:51:Och, jesteś smutny.|Nie będę pił z tobą piwa, psie.
00:07:55:Zechciaj zwracać się do mnie z należytym szacunkiem.
00:07:59:Jestem Knolte z Marlboro.
00:08:04:I nie jestem psem.
00:08:15:Może i nie jesteś psem,|ale jesteś pijany jak świnia.
00:08:20:Zmoczyłem sobie całe ubranie.
00:08:24:Poczekaj chwilę. Człowieku, ty nie oddychasz!
00:08:31:Ohh!
00:08:33:On nie oddycha! Um... 911!
00:08:36:911! Nieprzytomny biały człowiek!
00:08:39:Nieprzytomny biały człowiek!
00:08:41:Zbliżę się trochę do twoich ust,
00:08:44:więc jeśli się obudzisz i zobaczysz|mnie na sobie, to wcale mi się nie spodoba.
00:08:48:To ci pomoże oddychać.
00:08:50:Więc pocierp razem ze mną. Ahh!
00:08:55:No to zaczynamy.
00:08:59:O cholera!
00:09:01:Coś ty jadł, zepsute nachos?
00:09:04:Czekaj. Czekaj, czekaj!
00:09:06:Uh, gdzie...
00:09:08:Uh... Farba w spreju.
00:09:11:Nie zamierzam cię malować. Nie!
00:09:13:Ah, poczekaj.
00:09:17:To jej to.
00:09:20:- Bahh!|- Agh!
00:09:29:Uratowałeś moje życie.
00:09:32:- Nie ma o czym mówić.|- Jestem ci dłużny... dziękuję.
00:09:37:Nawet się tym nie przejmuj.|Gdzie mieszkasz, stary?
00:09:39:No dalej. Chodź.
00:09:43:- To jet to?|- Tak.
00:09:45:Co do...?
00:09:47:Chwila, chwila. Masz pozwolenie|na posiadanie zwierząt?
00:09:52:To jest dupny dosioł.|Masz na to pozwolenie?
00:09:55:Stary, mogę coś zasugerować ?
00:09:58:IKEA. Tak, kup sobie jakiś stolik|i jakąś lampkę za pięć dolców.
00:10:04:No wiesz, i może kanapę. Będzie stylowo.
00:10:08:I postaraj się nosić na stopach coś|co ma coś więcej niż tylko metal.
00:10:13:Wiesz, zapewni ci odpowiednie wietrzenie.
00:10:17:jesteś głodny?
00:10:20:Czlowieku, co to jest?
00:10:22:- Jedzenie.|- Chłopie, to potrącone jedzenie!
00:10:26:Ugh. Wiesz co?|Postaraj się o jakieś bony na jedzenie.
00:10:29:Po prostu powiedz im że źle ci się wiedzie.|Wiesz co mam na myśli?
00:10:31:Jeśli ci nie uwierzą, poproś|pracownik socjalnego żeby u z tobą przyszedł,
00:10:36:i sprawdził jak gdzie mieszkasz, bo to jest...
00:10:40:To jest żałosne, serio.
00:10:42:I powinieneś iść|do schroniska, wiesz?
00:10:46:Spróbuj. Tak więc, um...
00:10:49:Dziękuję za zaproszenie mnie tutaj.
00:10:52:Dziękuję
00:10:54:za twoją... przemowę.
00:10:57:- Dziękujesz mi za mówienie do ciebie?|- Jestem człowiekiem skazanym za porażkę,
00:11:01:za to... że nie służyłem dobrze mojej królowej.
00:11:09:Muszę być szalony.
00:11:19:Tu masz dwa dolary. W porządku?
00:11:21:Kup sobie jakieś mydło|i, uh, trochę Tik Taków.
00:11:26:Muszę się już zbierać.
00:11:28:Droga będzie w tamtym kierunku?
00:11:31:Oki, sam znajdę.
00:11:49:Zagubiony z puszczy: nie dobrze.
00:12:17:O do diabła, nie! Wiesz że źle zrobiłeś!
00:12:24:Oh, shit! Castle World?
00:12:33:Pani Bostick, masz kłopot.
00:12:41:Widzieliście to wszyscy?|Próbowali mnie rozjechać...
00:12:46:Zatrzymaj się! Zatrzymaj się!
00:12:49:Zatrzymaj się!
00:12:52:Hej, pozwólcie mi zobaczyć się z waszym managerem, OK?
00:12:55:Cholera prawie zostałem stratowany przez|jakichś paru tępych aktorów
00:12:59:którzy biorą swoję pracę za poważnie!
00:13:01:- Kim jesteś?|- Kim jestem?
00:13:05:Spiorę wasze dupska,|jak mnie jeszzcze raz dotkniecie!
00:13:08:OK? Jestem z South Central.
00:13:11:Florencja i Normandia.
00:13:14:Normandia? Tysięczne przeprosiny.
00:13:17:Oczekujemy na posłańca z Normandii.|Proszę, wejdź.
00:13:20:Poinformujemy króla o twoim przybyciu.
00:13:25:To mi się bardziej podoba. Wiecie, bracia powinni|być właśnie tak traktowani.
00:13:30:I porozmawiajcie z waszym chłoptasiem,|bo jak będzie podskakiwał to go znokautuję.
00:13:35:Na razie!
00:13:38:Whoa. W Castle World mają wszystko:
00:13:41:konie, kostiumy, zapachy...
00:13:48:Hello. Ładna czapka.
00:13:51:Dziękujemy ci za uratowanie naszej wioski.
00:13:54:I taka jest właśnie legenda o Czarnym Rycerzu.
00:14:10:- Księżniczka będzie wyglądała przepięknie
00:14:13:To będzie ślub stulecia.|Nie sądzisz?
00:14:16:Tak, ale ona go nie kocha.
00:14:18:To co? Jest tylko kobietą.
00:14:20:A gdzyby tak kobieta nie była traktowana|jak własność mężczyzny
00:14:23:i mogłaby sama wybrać sobie męża?
00:14:26:- Czyś ty chora?|- Miejmy nadzieję że to się nie rozprzestrzeni.
00:14:29:- nie powinna krwawić?|- Nie.
00:14:32:Nie, czuję się całkiem dobrze.|To było tylko takie bezsensowne gadanie.
00:14:38:O, cholera.
00:14:44:To jest właśnie to o czym mówię.
00:14:49:Uh...
00:14:55:Pozwól mi się przedstawić.
00:14:58:Jamal.
00:15:01:Victoria.
00:15:07:Oh, poczekaj! Uh, popatrz, kochana.|Nie oszukuj się, uwierz w siebie.
00:15:11:Uh, widzisz, uh...
00:15:14:Ja, uh, ja nie ... nie pracuję tutaj.
00:15:17:Yeah, Jestem łowcą talentów.
00:15:19:Reprezentuję, uh, ludzi takich jak...|Mariah... Denzel...
00:15:26:Możesz go nazywać Zel.|Powiem mu, że będziesz do niego mówić Zel.
00:15:30:Ale muszę ci powiedzić... Zamierzam być bezpośredni i|powiem to. Jesteś wspaniała.
00:15:34:Cała lśnisz, dziewczyno.
00:15:36:Mówisz niezwykłym językiem.
00:15:39:Oh, nie, tak po prostu mówimy|w mojej dzielnicy.
00:15:41:A teraz posłuchaj, pierwsza rzecz, którą musimy zrobić|to kilka zdjęć.
00:15:45:- Masz strój kąpielowy?|- Że co?
00:15:48:OK, nieważne. Po prostu się przebierz w jakiś obcisłe rzeczy.
00:15:53:Wiesz co? Daj mi swój numer.
00:15:55:Siedem.
00:15:57:- Proszę?|- Pytałeś o mój numer.
00:15:59:Jestem jedną z pokojówek króla,|numer siedem.
00:16:03:Oh. Coż, To musi być|numer pracowniczy.
00:16:06:Nie, Mówiłem o twoim numerze telefonu.|Nie martw się. Zapiszę ci mój numer.
00:16:11:Czy ktoś ma długopis?
00:16:18:- Umiesz czytać i pisać?|Yeah.
00:16:21:Z kim ty się umawiasz?|Musisz podnieść poprzeczkę.
00:16:25:Dzień dobry, panie. Jak się dzisiaj|czujecie? Moment. Ja to powiem.
00:16:32:- Tak.
00:16:34:Bardzo miło.
00:16:41:Zwłaszcza ty, moja Nubijska księżniczko.
00:16:47:Hej, co do diabła się z tobą dzieje, człowieku?|Nie wiesz, że to jest molestowanie seksualne?
00:16:53:Ah! To ty jesteś tym idiotą, który o mało mnie nie rozjechał, nieprawdaż?
00:16:58:Poczekaj aż znajdę twojego szefa.|Już on dobierze się do twojego metalowego dupska.
00:17:01:Zrobiłbyś lepiej|tzrymając język za zębami, kretynie.
00:17:05:- Albo go obetnę i rzucę psom na pożarcie.
00:17:16:Chodż no tu.|Ehh, po prostu żartuje sobie z ciebie.
00:17:19:Nie jestem łowcą talentów, więc skończ tą scenę.
00:17:22:Chcę tylko się z nią umówić.|Nie jest ekstra? Patrz jak to załatwię.
00:17:26:Kretynie! Szydzisz ze mnie?
00:17:29:Król cię oczekuje, posłańcu.
00:17:32:Może weźmiesz sobie na wstrzymanie, dobra?
00:17:35:"Kretynie! Szydzisz ze mnie?"
00:17:37:Hej, twój szef zmusza cię żebyś|go nazywał "król"?
00:17:40:Musimy porozmawiać.
00:17:43:Yeah, stary, to nie w porządku.|Musimy przemyśleć jakiś układ zbiorowy.
00:17:49:Przepraszamy, panie. Nie spodziewaliśmy się|twojego przybycia wcześniej niż za parę tygodni.
00:17:53:- Jak powinienem cie przedstawić?|- Co masz na myśli?
00:17:55:Twoja oficjalna zapowiedź|na audiencję z królem.
00:17:59:Oficjalna zapowiedź?
00:18:05:Wasza Wysokość, czy moge prosić o uwagę?
00:18:10:Zaczynał skromnie,
00:18:13:od lnglewood High,
00:18:15:dwukrotny gracz roku ligi All-County Conference,|posłaniec z Normandii,
00:18:21:Jamal "Sky" Walker!
00:18:26:To ja! Jak leci? Co słychać, wszyscy?
00:18:30:Dziękuję! Doceniam to, ludzie! Dziękuję!
00:18:34:Wspaniale...
00:18:36:Hej, co tam ?
00:18:38:Oh, człowieku! To przywołuje dawne wspomnienia.
00:18:44:Przybyłeś wcześnie. Moja córka i ja|witamy cię. Jakie wieści przynosisz z Normandii?
00:18:49:Uh... jakie wieści?
00:18:52:Cóż, trochę więcej korków na drodze.
00:18:55:Poza tym, wszystko po staremu.
00:18:59:Kiedy przybędzie książe|aby poślubić moją córkę?
00:19:02:Ale macie tutaj zaplecze.|Cudo, nie kłamię. Jestem pod wrażeniem!
00:19:07:Muszą stać za tym duże pieniądze.|Kto was kredytuje - Puffy?
00:19:11:Zamknij się, kretynie! Powiedz mi,|kiedy przybędzie książe?
00:19:16:Oh, rozumiem. Chcesz zobaczyć czy potrafię improwizować.
00:19:20:OK, dobrze, zobaczmy więc...
00:19:22:Książe przybędzie
00:19:24:z całym królewskim orszakiem i|należnym mu splendorem we wtorek.
00:19:30:Wtorek! Ha. To cudowna nowina.
00:19:34:Ah. Phillip, niech słudzy zapewnią posłańcowi|jedzenie i picie.
00:19:39:I pozwólmy mu odpocząć z jakąkolwiek damą którą sobie zażyczy.
00:19:42:Za wyjątkiem mojej córki, oczywiście.
00:20:04:- Mogę wrócić do miasta?|- Oh, wspaniały pomysł.
00:20:07:Phillip, pokaż gościowi okolicę.
00:20:10:Pozwól mu wypocząć, a potem|będziemy jeżdzić, i jezdzić będziemy.
00:20:15:Oh, ho, ho! To niesamowite!
00:20:18:Hej, oh!
00:20:20:Macie tu te wszystkie szczegóły jak w|prawdziwych zamkach.
00:20:25:Hej, jak leci, Miss Darlin'?
00:20:28:Hej, popatrz tutaj.|Jestem tutaj. Uh-huh.
00:20:33:Yeah! Oh, tak, załapałem.
00:20:35:To jest jak park tematyczny i hotel w jednym, racja?
00:20:38:- Panie?|- Macie prawdziwą cegłę.
00:20:41:Żadnych podróbek, huh?
00:20:43:Oh, człowieku! Oh, człowieku!|Hej, muszę skorzystać z ubikacji.
00:20:46:Ubikacja? Co to jest, nie rozumiem ?
00:20:49:Muszę odcedzić...|no wiesz, odcedzić kartofelki.
00:20:53:- Ah, sprawy prywatne.|- Yeah. Doceniam to.
00:20:57:Oh, muszę się pośpieszyć! Pośpieszyć... Whoo!
00:21:03:Oh!
00:21:10:O, cholera!
00:21:13:O nie, myślisz, że będziecie zarabiać|na ludziach w takich warunkach,
00:21:17:każąc im podcierać dupska słomą?
00:21:20:To się nie uda.
00:21:23:Tam jest kupa na powierzchni tego...
00:21:26:Powiedz mi, że nie widzisz tego gówna!
00:21:29:I mam na myśli prawdziwe gówno!
00:21:32:- Gdzie jest Texaco?|- Texaco?
00:21:37:- Co się dzieje? Gdzie wszyscy idą?|- Na egzekucję.
00:21:42:- Będziemy ścinać przywódcę powstania.|- Idziecie wszyscy. Wszyscy macie...
00:21:48:- Powiedziałeś, co powiedziałeś?|- Będziemy ścinać przywódcę powstania.
00:21:52:Och, to pewnie będzie pokaz. Sprawdźmy to.
00:21:55:Pamiętasz tą słodziutką, którą pozdrawiałem?
00:21:58:- Przez okno?|- Yeah, tak, yeah!
00:22:04:Hej, ależ tu ciasno
00:22:14:Niech żyje nasza obalona królowa!
00:22:18:Władza w ręce ludu!
00:22:26:Przepraszam, nie chciałem|zakłócić twojego wystąpienia.
00:22:29:Kontunuuj, proszę, kontunuuj.
00:22:40:No, no, macie nawet spadającą głowę?|Szyję bryzgająca krwią?
00:22:45:Popatrzcie na tą głowę.
00:22:47:Jak wam sie udaje zrobić to tak realistycznie?
00:22:52:Oh, ponieważ to jest prawdziwe.
00:23:20:Musisz się uspokoić.
00:23:22:Mam się uspokoić?|Właśnie trzymałem ludzką głowę!
00:23:26:- Ktoś mógłby pomyśleć, że nigdy nie widziałeś egzekucji.|- Jakoś ostatnio nie !
00:23:30:Poczekaj, uh...
00:23:33:OK, w porządku. Który dzisiaj jest?
00:23:36:- Czy dzisiaj jest sobota, piątego?|- Tak, posłańcu, uważam, że tak.
00:23:41:- 2001?|- Dwa?
00:23:43:Jest rok pański 1328.
00:23:48:- Argh!|- Czy ta data cię przeraziła?
00:23:51:Myslisz że nie, ale właśnie tak! Oh!
00:23:55:Nie wiedziałem...
00:23:56:OK, pozwól mi się uspokoić... Pozwól mi się odprężyć.
00:23:59:To znaczy... siąść. To jest ...
00:24:02:W porządku, czy tak właśnie używasz krzesła?
00:24:06:OK, bo nie wiem czy powinnaś iść...
00:24:12:- Muszę iść!|- Ale nie możesz nas opuścić!
00:24:15:Masz zadanie do zrobienia.|Nosisz medalion.
00:24:19:No to co, mnóstwo braci nosi medaliony.
00:24:21:Mam kuzyna. Nosiłby pokrywę ściekową|jeśli znalazłby odpowiedni łańcuch.
00:24:25:Nie możesz się tym sugerować.
00:24:31:- Jesteś zdenerwowany.|- Tak, trochę.
00:24:34:Bo to nie jest...|Nawet nie wiem skąd się tu wziąłem.
00:24:37:Kiedy tu wszedłem, zaobaczyłem... coś, um...
00:24:39:Pozwól mi uspokoić twoje nerwy.
00:24:42:Oh, ja pierdziele. Naprawdę wiesz jak|sprawić, żeby brat poczuł się dobrze.
00:24:47:Tak. Zróbmy to! Huh?
00:24:50:- Potrzymaj tą nogę, o tutaj.|- Czemu się rozbierasz?
00:24:57:Um... Więc, uh....
00:25:01:Widziałem, żę zdejmujesz szaty.
00:25:03:Chciałam ci pokazać, że|ja również noszę medalion.
00:25:08:- Oh!
00:25:11:Tak. Wiesz co? Tak właśnie myślałem.
00:25:15:- Bo mój wygląda dokładnie tak samo. Widzisz?|- Oczywiście.
00:25:18:Jestem tu, żeby ci pomóc zabić króla|i zwrócić królestwo naszej wygnanej królowej.
00:25:23:- Co powiedziałaś?|- To dlatego nosimy medaliony.
00:25:25:Nosiłem mój medalion, bo myślałem,|że dobrze wygląda jak się poruszam. No wiesz?
00:25:32:- Więc, jak to zrobisz?|- Huh?
00:25:34:Zatrute węże w jego komnacie,|czy też zetrzesz go z powierzcni ziemi ?
00:25:38:Bóg wie, że on na to zasługuje, po tym jak zabił króla|Johna i wykradł tron naszej królowej.
00:25:42:Zostawił ostrzeżenie dla wszystkich, którzy|mogliby się mu sprzeciwić.
00:25:46:Jakiego rodzaju ostrzeżenie?
00:25:57:Oh!
00:26:01:Pójdę już. Yeah, Zamierzam się po prostu wyco...
00:26:04:Przygotowaliśmy konia dla ciebie, panie.|Król na ciebie oczekuje.
00:26:07:- Konia?|- Powiedziałeś, że chcesz się przejechać.
00:26:11:Yeah.
00:26:12:- Oh, shit!
00:26:16:- Będziesz na nim jezdził.|- Ja?
00:26:23:nie byłem, uh...|z tobą zupełnie szczery kim jestem.
00:26:28:Oh?
00:26:30:Uh...
00:26:32:Jestem nie tylko oficjalnym posłańcem księcia,
00:26:38:jestem także pałacowym błaznem.
00:26:42:Posłaniec i błazen.
00:26:46:Żadka kombinacja uzdolnień.
00:26:48:Przyprowadźcie go.
00:27:06:To jest zabawne.
00:27:10:Cholera!
00:28:10:Huh?
00:28:27:Król Leo. Drań.
00:28:29:Mam ochotę go rozpłatać| i uwolnić od niego społeczeństwo.
00:28:33:Wkrótce, bracie. Już wkrótce.
00:28:46:No, stary. Daj już spokój bratu.
00:29:01:Podziwiam jego zaangażowanie.
00:29:03:Nie jest już zabawny,|ale nie chce zrezygnować z dowcipu.
00:29:09:Posłaniec i błazen.
00:29:12:Mam ogromny szacunek dla tego człowieka.
00:29:23:- Tak dobrze?|- Tak.
00:29:28:Dobrze. Przywróciłam krążenie krwi.
00:29:35:- Co to jest?|- To po to, żeby pijawki odpadły.
00:29:38:Co?
00:29:48:Oh! Ah! Agh!
00:29:57:Muszę już wracać do domu. Gdzie jest jezioro?
00:30:00:- Które jezioro? Gdzie?|- To z tym... narąbanym bezdomnym facetem.
00:30:06:Uh... Knolte.
00:30:09:Knolte?
00:30:11:- On nie żyje.|- Nie, on tylko tak zabójczo śmierdzi.
00:30:14:- Przeszkadzam?|- Tak.
00:30:17:Moje przeprosiny. Dziś wieczorem jest bankiet,|i król zażyczył sobie twojej obecności.
00:30:22:Och, nie sądzę żebym to mógł zrobić.
00:30:26:Właśnie wpisałem to do kalendarzyka.
00:30:31:Mmm. Hmm?
00:30:53:Świętujmy przyszły związek pomiędzy|moją córką i Normandzkim ksieciem.
00:30:59:Przyjedzie, prawda?
00:31:04:Uh, tak. Tak, tak, książe ?
00:31:06:Oh, nie wątpię. Będzie tu.
00:31:08:Tak, książe, on po prostu lubi się zatrzymać,|no wiesz, podziwiać widoki... i uh...
00:31:15:Bar u Stuckey'a. Lubi się zatrzymać u Stuckey'a|bo maja tam szarlotkę z bananów, którą lubi.
00:31:20:Ale będzie tu.
00:31:23:Pozwól że cię obsłużę
00:31:47:- Groszku?|- Uh, uh...
00:31:51:Uh, proszę.
00:31:54:Chciałbym dowiedzieć się więcej o waszej kulturze.
00:31:57:Słyszałem żę Normanowie są wspaniałymi tancerzami.
00:32:01:Jeśli chcesz wiedzieć więcej o mojej kulturze,|zdejmij tego psa ze stołu.
00:32:06:Bez obrazy, Królu, ale ta sprawa z tańczeniem o której mówiłeś|była typowym stereotypem.
00:32:11:- Więc, nie potrafisz tańczyć?|- Ahh!
00:32:16:Czy ja umiem tańczyć? No co ty, stary.|Urodziłem się z tym.
00:32:21:Proszę, uprzyjemnij nam wieczór przedstawiając swoje umiejętności.
00:32:25:- Teraz?|- Mmm. Cisza!
00:32:27:Słudzy, uprzątać podłogę, tak, żeby Sky Walker|mógł zademonstrować jakiś taniec normandski.
00:32:38:Um...
00:32:46:Czas się poruszać. O, tak.
00:32:52:Tańcz dobrze, kretynie.
00:32:56:Zaczynam coraz mniej i mniej lubić słowo "kretyn".
00:33:40:Wasza Królewskość jakieś specjalne życzenie?
00:33:49:OK.
00:33:52:Tak więc, pełno tu dziwnych ludzi, OK?|Nic nie jest zbyt szalone.
00:33:55:OK? Moje życie od tego zależy.
00:33:58:OK, ludzie, potrzebuję jakiś linię rytmiczną.
00:34:01:Coż, będę potrzebował waszej pomocy,|bo dużo od tego zależy.
00:34:05:Ponieważ wszyscy macie trąbki,|będę potrzebował was wszystkich...
00:34:08:- Sky Walker.|- Tak?
00:34:11:- Robię się niecierpliwy.|- Właśnie to organizuję.
00:34:15:Chcę, żeby muzyka była wymowna.|Bo jeśli taka będzie, to cię aż zatka.
00:34:19:W porządku. Daj czadu, chłopie. Chcę żebyś zrobił to tak|jak żadem białas tego nie potrafi!
00:34:25:Dawaj. Uh, za mną, OK?
00:34:27:Uwaga, uh, raz...
00:34:30:Dwa.
00:34:33:Trzy.
00:34:34:Boom-ba-boom-ba-boom-boom-boom
00:34:38:Ba-ba-ba-boom-ba-boom-boom-boom
00:34:41:Ba-ba-ba-boom-ba-boom-ba-boom-boom
00:34:47:Boom! Boom-boom!
00:34:51:Boom-boooom!
00:34:55:Boom, bo-boom
00:34:59:Przepraszam. Um... Zabije mnie przez was!
00:35:03:- Sky Walker!|- Uh, Tak?
00:35:07:OK.
00:35:10:Jesteśmy gotowi, Królu. Raz...
00:35:14:Dwa.
00:35:16:Trzy.
00:35:17:Boom-ba-boom-ba-boom-boom-boom
00:35:20:Boo-boo-boo-boom-ba-boom|ba-boom-boom-boom
00:35:24:Ba-ba-ba-boom-ba-boom|ba-boom-boom-boom
00:35:28:Ba-ba-ba-boom-ba-boom|ba-boom-boom-boom
00:35:32:Ba-ba-ba-boom-ba-boom|ba-boom-boom-boom...
00:35:35:No, tak lepiej.
00:35:40:[All we need is a drummer]
00:35:43:[For people who only need a beat]
00:35:46:[Now, gimme some drummin'.]
00:35:49:Yeah.
00:35:51:[Now someone add me some guitar]
00:35:54:[To make it easy to move your feet]
00:35:59:Yeah.
00:36:03:Whoo! Yeah, yeah, yeah.
00:36:07:[Someone add me some bottom]
00:36:10:[So the dancers just won't hide]
00:36:21:[You might like to hear my organ]
00:36:25:[I said "Ride, Sally, Ride"]
00:36:37:[And you might wanna hear my horns blow]
00:36:41:[Sittin' there on the throne]
00:36:52:[Dance to the music]
00:36:56:[Dance to the music]
00:37:00:[Dance to the music]
00:37:02:Whoo!
00:37:04:[Dance to the music]
00:37:15:[Dance to the music]
00:37:30:[Dance to the music]
00:37:34:[Dance to the music]
00:37:38:[Dance to the music]
00:37:42:[Dance to the music]
00:37:46:[Dance to the music]
00:37:50:[Dance to the music]
00:37:53:[Dance to the music]
00:37:57:[Dance to the music]
00:38:13:Myślę że nasz błazeński posłaniec nie zna swojego miejsca.|Może powinien się tego nauczyć.
00:38:23:Twój język był w moich ustach,|wijąc się jak węgorz.
00:38:26:- Tak, nazywaja to francuskim pocałunkiem.|- Z Normandii?
00:38:30:- Florencja i Normandia.|- Pokaż mi więcej takich rzeczy.
00:38:33:Whoa, whoa, whoa.
00:38:39:Przepraszam. Nie masz żadnego interesu|związanego z tą kobietą.
00:38:42:Sama do mnie przyszła.
00:38:43:Zarzucasz naszej księżniczce, że|się puszcza z każdym?
00:38:48:Nie, uważam, że|jest mną zainteresowana.
00:38:54:Przygotuj się na spotkanie z zimną stalą.
00:38:57:Za tobą ...!
00:39:01:Stój, tchórzu!
00:39:06:[Dance to the music]
00:39:10:[Dance to the music]
00:39:27:Agh!
00:39:31:Zabójcy! Łapać ich!
00:39:48:To się rozprzestrzenia!|Lordzie Percival, jak to się mogło zdarzyć?
00:39:52:Byłbym już martwy|gdyby nie bohaterstwo Sky Walkera.
00:39:57:Bardzo to miłe z twojej strony Królu,|ale robimy co możemy.
00:40:03:Hej, popatrz. Proszę, pozwól.
00:40:05:Wnerwiłeś sie trochę na Percy'ego, OK?
00:40:08:Okażmy troszkę łaski dla Percy'ego .
00:40:11:Każdy ma prawo do jednej kolosalnej,
00:40:15:prawie-że-fatalnej, katastroficznej klęski.
00:40:19:- Nieprawdaż, Percy?|- Sky Walker,
00:40:22:pozwól mi uhonorować cię przez mianowanie|lordem na moim dworze i szefem ochrony.
00:40:27:- Co?! Mój Panie...|- Król mówi.
00:40:30:O! To było niegrzeczne, Percy.
00:40:33:Ale zgaduję, że to dlatego że tak zostałeś wychowany.|A teraz... mówiłeś coś, Wasza Wysokość?
00:40:38:Tak, jak powiedziałem, czy jest jakiś|sposób w jaki mógłbym cię przekonać
00:40:41:żebyś tu zamieszkał|i został lordem mojego dworu?
00:40:44:Lord? A co się z tym wiąże?
00:40:49:Cóż, dałbym ci 60 hektarów ziemi
00:40:54:- z 20 ludżmi, aby ją uprawiali.|- Rolnictwo?
00:40:58:- Nie, muszę nad tym pomyśleć.|- Dałbym ci również kobietę do łoża.
00:41:04:- Tak wiele jak potrzebujesz.|- Podjąłem decyzję.
00:41:08:Jego Lordowska Mość, Sir Sky Walker!
00:41:13:Co jest misiu? W porządku? Świetnie.
00:41:16:Um... Zdecydowałem, że zostanę.
00:41:19:No, mam pomysł jak|zarobić trochę kasy.
00:41:22:Próbowaliście kiedykolwiek Frappuccino?|Nie? Popatrzcie na to.
00:41:32:- Co to jest?|- Jamal-in-the-Box, człowieku.
00:41:36:Tak, Pierwszy z wielu. I dobrą wiadomością|jest to że będą obsługiwały konnych.
00:41:41:Tak, Po prostu podjeżdżasz, składasz zamówienie,
00:41:44:i po chwili, jedziesz dalej,
00:41:46:- zabijać i rabować.|- Świetna robota.
00:41:50:A teraz zobaczcie co wymyślił mój królewski krawiec.
00:42:04:Yeah!
00:42:06:Hej, hej, uwaga. Widzicie to?
00:42:12:To jest oficjalne logo Sky Walkera. Yeah.
00:42:17:Whoo! Tak!
00:42:21:Cholera, szybko zaczynacie.
00:42:24:Co my tutaj mamy?
00:42:29:Wygląda na to że przydałaby się jakaś pomoc.
00:42:32:Jeśli myślisz że potrzebuję pomocy,|nie rozumiesz tej gry, kretynie.
00:42:37:Kretyn? Coż, wolę "Lordowska Mość."
00:42:41:Mogę?
00:42:45:W porządku. Wybacz.
00:42:48:No to już.
00:42:51:Oh.
00:42:52:Aby wygrać tą grę,|będziesz potrzebował swoich rycerzy.
00:42:55:I może zostawisz|swoje pionki w domu.
00:42:59:Yeah. Skopię ci dupsko.
00:43:03:Czasami królowa musi zostać poświęcona|dla dobra królestwa.
00:43:06:Jasne, ale każdy pionek jest potencjalną królową.
00:43:10:Odwróc się od niej,|a ona ugryzie cię w tyłek.
00:43:13:Nie mam zamiaru grać aż tak długo.
00:43:18:Szach-mat.
00:43:25:Powinniśmy zagrać jeszcze kiedyś razem.
00:43:28:Jestem pewny, że tak będzie.
00:43:34:Lepiej na siebie uważaj, kretynie.
00:43:38:Lordzie Sky Walker,|król chce cię natychmiast widzieć!
00:43:41:Przepuście mnie, ludzie.
00:43:43:Hej, Wasza Królewskość.|Jak tam, szefie ? Co się dzieje?
00:43:47:Zastanawiałeś się|nad zagadnieniami bezpieczeństwa?
00:43:51:Uh... jasne.
00:43:54:- Czemu, co się stało?|- Byłem się przejechać z moimi ludźmi.
00:43:57:Jeden z nich złapał tego chłopa|kradnącego tulipana z rzepę ogrodu.
00:44:05:Panie, Błagam o łaskę.
00:44:09:Zrobiłem to tylko dlatego, żeby nakarmic moją głodującą rodzinę,|bo jesteśmy...
00:44:12:Cisza. Zbierzcie tą jego głodującą rodzinę,| i zabierzcie ich wszystkich na egzekucję.
00:44:19:Ty...
00:44:21:Facet właśnie powiedział...
00:44:27:- Ile wziąłeś?|- Tylko rzepę.
00:44:33:Daj spokój!
00:44:43:- Sky Walker?|- Tak?
00:44:46:Ciągle czekamy na twojego księcia.|Moja cierpliwość się zmniejsza.
00:44:50:Tak, W-Wasza Niewiarygodność.
00:44:54:Zaraz się z nim rozprawię.|Podnoś swoją dupę!
00:44:58:To jest król. Przyjrzyj mu się uważnie.
00:45:01:- Powiedz "Królu, przykro mi"!|- Królu, przykro mi!
00:45:03:- Królu, przepraszam!|- Królu, przepraszam!
00:45:05:- Królu skop moją dupę!|- Królu, skop moją dupę!
00:45:09:Z drogi!|Idzie martwy człowiek! Idzie martwy człowiek!
00:45:14:Idzie martwy człowiek! Idzie martwy człowiek!
00:45:17:Czemu mnie wkurzasz?!
00:45:20:To jest król, a ty będziesz|ukarany! Surowo ukarany!
00:45:24:- Tymi monetami.|- Huh?
00:45:27:OK, idź. Wynoś się. No już.
00:45:30:Dobra, bierz mieszek. Zwiewaj!
00:45:33:Jesteś wolny. Idź!
00:45:35:Spadaj. Idź.
00:45:38:Z życzeniami od króla, to jest|jego życzenie obdarować Lorda Sky Walkera
00:45:42:- jego zdobyczą.|- Zdobyczą, coś jak "łupy wojenne"?
00:45:48:Oh, taka zdobycz.
00:45:51:Dobranoc.
00:45:58:Whoo!
00:46:00:Zaczynaj jeśli chcesz.
00:46:02:- Chciałeś żeby mnie do ciebie dostarczono ?|- Yeah, żebyśmy mogli porozmawiać.
00:46:05:- Mm-hm!|- Nie, poważnie.
00:46:09:Um... jeśli nie jesteś naga, mogą nas podsłuchować.
00:46:16:Uh... wyjaśnię ci to.
00:46:20:Poprosiłem go żeby cię tu przyprowadził|po to żeby nie nabrali podejrzeń.
00:46:24:Teraz, będziemy się zachowywać jakbyśmy to robili, OK?| Ponieważ straże są za drzwiami. Uh...
00:46:29:Oh! Oh, yeah!
00:46:32:Oh! Oh, dziewczyno! Yeah, to jest to.
00:46:35:Oh! Ooh! Oh, przypomnij mi|żebym podziękował królowi! Whoo!
00:46:42:Uh...
00:46:44:Panie, jesteś wielkijak ogier!
00:46:52:Oh! Oh!
00:46:55:Oh!
00:46:56:Pracuj ze mną. Król jest szalony.
00:47:00:Zabija ludzi z powodu warzyw.
00:47:03:- Więc pomożesz w powstaniu?|- Oh, nie, muszę się stąd wydostać.
00:47:06:Kiedy pojawi się prawdziwy posłaniec| posieką mnie jak prosiaka.
00:47:10:Ale ty przecież nosisz medalion.|Jesteś człowiekiem honoru.
00:47:13:I jako lord, masz teraz|nawet lepszy dostęp do króla.
00:47:16:Ohh!
00:47:19:Dobrze.
00:47:20:Ohh!
00:47:24:Whoo! Włuż to właśnie tutaj.
00:47:26:A teraz trzymaj dokładnie tak. Whoo!
00:47:31:Słuchaj,|Nie jestem człowiekiem na którego czekacie.
00:47:37:W takim razie nie mam ci nic więcej do powiedzenia.
00:47:40:I w ten sposób zrywam z tym wszystkim.
00:47:48:Ona jest niesamowita, eh, panie?
00:47:51:Whoo! Skądżeście ją wzięli?
00:47:55:Oh! Jedna na milion.
00:48:32:Miałem nadzieję, że wrócisz powiedzieć mi "Dobranoc".
00:48:49:Stój!
00:48:52:Jestem Jobert of Normandy,|z wiadomością od Duka DuBois.
00:49:12:- Sky Walker.|- Hm?
00:49:15:Oh!
00:49:19:- Regina?|- Regina?!
00:49:21:- Co ty tutaj robisz?|- Jak śmiałeś rozdziewiczyć królewską córkę?
00:49:25:Uwierz mi, ktoś zebrał wianek dużo wcześniej niż ja to zrobiłem.
00:49:29:Musisz wiedzieć...
00:49:30:- Twoja córka to wariatka.|- Ohh!
00:49:35:Dziewczyna została splamiona.|Książe nie jest dłużej zainteresowany ...
00:49:42:Książe nie jest dłużej zainteresowany ręką twojej córki.|Do widzenia.
00:49:47:Nie tylko zhańbiłeś moją córkę,
00:49:50:ale też szansę na sojusz z Normandią!
00:49:53:- Zapłaci za to.|- No dobrze, a jeśli powiem,
00:49:57:jak najbardziej szczerze,
00:49:59:że jest mi naprawdę, naprawdę przykro?
00:50:06:Oh, źle cię osądziliśmy, Sky Walker.
00:50:08:Kiedy udaremniłeś próbę zamachu|i skazałeś na na egzekucję...
00:50:12:- Byliśmy trochę zirytowani.|- Tak można to powiedzieć.
00:50:15:Ale teraz, oceniając twój plan...
00:50:18:- Genialny.|- Mój plan?
00:50:23:Oh. No tak, yeah. Tak...
00:50:27:Uh...
00:50:28:No cóż, Ne chciałem żeby to było takie oczywiste, wiecie?
00:50:31:Mój plan, po prostu powoli działa.
00:50:35:Tak. Jeśli król zjednoczyłby się z Normandią,
00:50:38:nasze powstanie nigdy by go nie pokonało.
00:50:40:Ponieważ rodziewiczyłeś ksieżniczkę,|Leo nie zawrze żadnego sojuszu.
00:50:44:Twoja akcja dała nam nadzieję.
00:50:47:Przy odrobinie szczęścia, możemy przywrócić naszą królową na tron.
00:50:50:- Brzmi nieźle.|- To doskonały plan.
00:50:54:- Nasza śmierć nie pójdzie na darmo.|- Cóż, to dobrze, dobrze.
00:50:58:Śmierć?! Nikt tu nie umrze!
00:51:01:Ah, ta biała dziewczyna przyszła do mnie!
00:51:04:Wszyscy zostaniemy jutro streaceni.
00:51:07:Możesz się założyć, że|te sukinsyny już ostrą topór.
00:51:11:Przynajmniej mam nadzieję, że go naostrzą.
00:51:13:Widziałem kiedyś jak robili to tępym toporem.|Trwało to cały dzień.
00:51:18:Po prostu uderzal... i uderzał
00:51:22:i uderzał... i uderzał...
00:51:24:Dobra, zrozumieliśmy już!
00:51:28:- Jeśli tylko Czarny Rycerz byłby tutaj.|- Kto?
00:51:30:- Nigdy nie słyszałeś o Czarnym Rycerzu?|- A ty słyszałeś kiedyś o Shaq?
00:51:36:To jesteśmy równi.
00:51:39:- Legenda o Czarnym Rycerzu...|- Legenda?
00:51:41:Czarny Rycerz był wielkim wojownikiem.
00:51:44:Królowie próbowali go kupić,
00:51:47:ale on przyrzekł wierność tylko sprawiedliwości.
00:51:51:Mówią, że pewnego razu|został lpołknięty przez okrutnego smoka.
00:51:55:- Połknięty w całości.|- Ale swoim złotym mieczem,
00:51:59:rozciął gadowi brzuch i wydostał się na zewnątrz.
00:52:02:A kiedy się stamtąd wynurzył,|potrafił ziać smoczym ogniem.
00:52:12:Widzicie, oto dlaczegi nie powinniście pić|własnego moczu.
00:52:20:Shit!
00:52:23:Niech egzekucja się rozpocznie!
00:52:27:Może trzeba a-a...
00:52:30:Powinniśmy poczekać na większy tłum, OK?|Zamierzam to zrobić tylko raz!
00:52:33:- Naprzód!|- OK. Uh...
00:52:36:Chcą żebyśmy się ustawili pod względem koloru,| od jasnego do ciemnego!
00:52:41:Jesteś księdzem! Zapłacę na tacę. Pójdę do kościoła.
00:52:44:Złożę śluby kościelne! Ohh!
00:52:48:Czekajcie! Prostacy! Oni są odwróceni tyłem! Um...
00:52:51:Wasza Królewskość, um, ostatnie słowo?
00:52:57:Uh...
00:53:00:Cóż, uh...
00:53:03:Uwaga!
00:53:08:Jestem wielkim czarownikiem!
00:53:14:Ooh!
00:53:17:Uh, uh...
00:53:19:Nie drażnij mnie!
00:53:21:Bo tymi rekami,
00:53:24:Wyczaruję... ogień!
00:53:30:Zaraz. Uh... ogień!
00:53:36:Mamy ogień.
00:53:39:Oh.
00:53:40:Ściąć go! Już!
00:53:44:Nie, nie!
00:53:50:Nie!
00:54:05:Czarownik rzucił na niego|czar śmierci!
00:54:09:Kto?
00:54:13:Tak! Racja!
00:54:15:Rzuciłem na niego czar śmierci!
00:54:18:Ale mogę go odwołać|bo jestem wielkim czarownikiem.
00:54:23:- Boogedy-boogedy-boogedy!|- Agh! Nie mnie!
00:54:41:- Uwaga!
00:54:43:Muszę wam coś powiedzieć.
00:54:46:Mogę sprawić że słońce spadnie z nieba
00:54:52:i spali was, wy średniowieczne skur...
00:54:56:- Ogień!
00:54:58:Słońce spada! Pozabija nas wszystkich!
00:55:00:Nie bójcie się go! On nie jest czarownikiem!
00:55:03:Jest oszustem i błaznem! Łapcie go!
00:55:07:Tędy! Na dół!
00:55:16:Aagh!
00:55:25:Skacz!
00:55:31:Brać go!
00:55:37:- Chodż!|- Już!
00:55:39:Yah!
00:55:50:Zamknąć kraty!
00:56:05:- Otworzyć ! Podnieść kraty!|- Zacięły się, panie! Nie otworzą się!
00:56:18:- Sky Walker!|- Knolte!
00:56:25:Wsiadaj.
00:56:29:Do pięciu razy sztuka.
00:56:43:Znajdziesz ich... i zabijesz.
00:57:01:Juz kiedyś to robiłeś,|nieprawdaż, Knolte?
00:57:04:Uratowałeś moje życie. Po prostu spłacam dług.
00:57:07:Spłacasz dług? Dałeś im tam popalić, chłopie.
00:57:11:- Jak się tam znalazłeś?|- Twoja piękna Victoria powiedziała mi o twoich kłopotach.
00:57:15:- Victoria zrobiła to dla mnie?|- Cóż, dla ciebie i powstania.
00:57:20:Ale, uh... w większej części dla ciebie.
00:57:25:Yeah, no to w porządku.
00:57:45:Agh!
00:57:51:Życzę powodzenia.
00:57:53:Słuchaj, zawdzięczam ci coś.|Odwdzięczę się, w porządku?
00:57:57:Ale jeśli znowu wdepniesz w kłopoty,|już go tam nie bedzie. Prawda, Sir Knolte?
00:58:01:- Sir Knolte?|- Spłaciłem mój dług i muszę teraz odejść.
00:58:04:Knolte był kiedyś jednym z największych|rycerzy w Anglii,
00:58:08:dopóki nie padł ofiarą sztuczkiPercivala|i królowa straciła tron.
00:58:11:To było dawno temu.
00:58:13:Odłożyłem mój miecz|i nie będę już więcej walczył.
00:58:17:Poczekaj. Knolte!
00:58:20:Uh, uh...
00:58:22:Ale... porozmawiajmy... Knolte!
00:58:25:Sir Knolte!
00:58:37:Ciągle uważam, że powinniśmy przenieść obóz. Mamy szczęście,|że patrole Percivala jeszcze nas nie odkryły.
00:58:43:Ciekawa sugestia. A oto następna: dawaj więcej owsianki.
00:58:49:Wiecie, wszyscy się mylice,kompletnie się mylicie.|Tutaj jest dama.
00:58:55:Uh, Vicky? Chciałem ci podziękować
00:58:58:- za pomoc Sir Knolte'mu w uratowaniu mojego życia.|- W zasadzie, to był mój plan.
00:59:02:- Nie zalewasz?|- Nie zalewam.
00:59:05:Musiałam powoiedzieć wszystkim,|że słyszałam to od wielkiego wojownika,
00:59:07:bo w innym przypadkunie posłuchaliby mnie, kobiety.
00:59:11:- Więc lubisz mnie troche więcej niż...|- Było ci dobrze z księżniczką?
00:59:17:Poczekaj! Wiesz, jedynym powodem|dla którego spałem z księżniczką,
00:59:20:było to, że myślałem że to ty. To prawda.|To naprawdę prawdziwe wyznanie. Prawdziwe wyznanie. OK?
00:59:24:Było ciemno, nie miałem żadnej lampki.
00:59:27:- Mówię ci...|- Cokolwiek myślisz, nie chcę tego słuchać.
00:59:32:- Myślę że wszystko juz zostało powiedziane.|- Hej, Vicky...
00:59:35:Mogę ci się pomóc stąd wydostać, wydostać się stąd.
00:59:38:Wziąść cię do miejsca, w którym inteligentne kobiety|jak ty mogą robić więcej niż gotować owsiankę.
00:59:43:Sluchaj, jeśli pokażesz mi drogę do jeziora,|jutro będziesz w hotelu Fox Hills
00:59:48:siedzieć i depilować nóżki.|Huh? Pijąc mai tais, chillin'.
00:59:52:To jak będzie?|Owsianka, pijawki, dupowaty król?
00:59:59:Mai tais, chillin', bikini, imprezy?
01:00:03:Zdaję sobie sprawę, że ludzie walczący w powstaniu|są dalecy od doskonałości,
01:00:07:ale to krok we właściwym kierunku.
01:00:10:Jesteśmy w przededniu naszej wielkiej ofensywy.
01:00:12:Mogę żyć przegrawszy bitwę,|ale nie mogę żyć nie próbując walczyć.
01:00:22:Jezioro, którego szukasz jest w tamtym kierunku.
01:00:26:Bezpiecznej podróży.
01:00:46:Hej, pijaczyno!
01:00:50:Nie szuam z tobą zwady, sir.
01:00:53:Nareszcie, jezioro.
01:00:57:Lepiej, żebym na drugim końcu nie musiał walczyć z dinozaurami.
01:01:14:W porządku, myśl, myśl, myśl.
01:01:23:To nie moja walka.|O tak, tak jest. To nie moja walka.
01:01:27:Tak jest, to nie...|to wcale nie jest moja walka. Yeah.
01:01:30:So, uh... zróbmy to.
01:01:35:Dom, słodki dom.
01:01:42:Może postawię ci drinka.
01:01:45:Oh!
01:01:47:Dziękuję.
01:01:50:Niech cię Bóg bogosławi.
01:02:16:Człowieku, myślę, że to odpowiedni moment żeby wspomnieć|że masz problem z alkoholem.
01:02:21:Chcę z powrotę moją manierkę. Podnieś ją.
01:02:26:Nie chcesz chyba ze mną zadzierać|bo jestem w stanie wepchnąć ci ją całą w dupę.
01:02:31:Wiesz co?
01:02:33:To była obraza, dupku.
01:02:40:Zabiłem w ten sposób sześciu ludzi.
01:02:46:- Po co się tak ruszasz?|- To się nazywa "boks".
01:03:03:A to się nazywa "lewy prosty".
01:03:20:Patrz na pracę nóg! Patrz na pracę nóg!
01:03:26:Znasz to
01:03:27:A teraz pozwól mi przedstawić sobie mojego małego przyjaciela.
01:03:42:Knolte! No chodź, stary.|Wiem, że możesz mi pomóc.
01:03:46:Knolte nie jest wojownikiem.
01:03:48:- Nie jest nawet człowiekiem!|- W porządku, czekaj.
01:04:07:Aaagh!
01:04:19:Zabieraj stąd swoje dupsko. W porządku.
01:04:23:- i o to mi chodziło.|- Może w tym starym psie tli się jeszcze życie.
01:04:27:Oh, Człowieku! Przybij piątkę.|To moment na przybicie piątki.
01:04:31:Yeah, podnieś swoją rękę. Tutaj, tak jak ja.
01:04:35:No cóż, popracujemy nad tym.
01:04:38:Hej, zły człowieku.|Wsadziłeś mu twarz w gówno!
01:04:46:Tak, wsadziłem.
01:04:48:O, stary.
01:04:51:Hej, Knolte, nieźle nam razem poszło|, no nie? Całkiem jak Shaq i Kobe.
01:04:56:Shaq i Kobe?
01:04:59:Hmm, Wyjaśnię ci to jak wrócimy do obozu|.Uwielbiam ich, chłopie.
01:05:03:Ten... "lewy prosty."
01:05:06:mogłbyś mnie nauczyć tej tajemniczej sztuki?
01:05:12:Musisz mu pozwolić się zmęczyć, jasne?
01:05:16:On po prostu chce cię walnąć.|Wtedy robisz tak, wtedy on robi tak...
01:05:19:Kiedy się zmęczy, a ty jesteś gotowy do...
01:05:32:- Co się stało?|- Patrol Percivala. Znaleźli nas.
01:05:36:Jedyni ludzie którzy oceleli|to ci, którzy byli poza obozem.
01:05:39:Cholera! Victoria mówiła nam, że to się może zdarzyć.
01:05:44:- Victoria!|- Zabraki ją.
01:05:46:Teraz już po niej, z naszego powodu.
01:05:49:Kolejny klejnot w królewskiej koronie.
01:05:55:Słuchajcie, musimy ją uratować. Wiecie|o czym mówię? Obalić króla.
01:06:00:Uh, uh...
01:06:02:Kto z was będzie walczył?
01:06:08:Kto jest gotowy żeby zaryzykować?
01:06:12:Nikt?!
01:06:17:Ja.
01:06:24:To jest to o czym mówię, Knolte.
01:06:27:Ale jesteśmy bardzo osłabieni,|zarówno w liczbie jak i woli walki.
01:06:31:Nic nie może ich zachęcić|żeby znowu walczyli.
01:06:33:Ci ludzie mogą walczyć|za swoją królową.
01:06:40:Królowa.
01:06:56:Co się z tobą działo? Jak się masz?
01:07:00:On jest Francuzem.
01:07:03:Sir Knolte.
01:07:06:Miło mi cię widzieć.
01:07:08:Przez ten cały czas myślałam, że jesteś martwy.
01:07:11:Cóż, ... byłem.
01:07:14:Wasza Wysokość, byłem.
01:07:17:Proszę o wybaczenie.|Nie powinienem pozwolić ci odejść.
01:07:20:Jeśli byś nie pozwolił,|z pewnością zabiliby cię razem z innymi.
01:07:24:Jestem ogromnie wdzięczna, że to zrobiłeś.
01:07:27:Ale teraz, skoro powróciłeś z martwych,|najwyższa pora żebym wróciła na swój tron.
01:07:33:Czy ludzie będą walczyć znowu u mojego boku?
01:07:36:Oh! Na to mogę odpowiedzieć. Nic takiego się nie zdarzy.
01:07:40:Wiesz co? Trzęsą tyłkami.|Pytałem ich o to samo.
01:07:43:Chodzą jakby mnie nie wogóle słyszeli,|no nie, Knolte?
01:07:47:To jest mój przyjaciel Sky Walker, człowiek|niespotykanej mądrości i odwagi.
01:07:55:Co o tym myślisz, Sky Walker?
01:07:57:Myślę, że będą potrzebować jakiejś zachęcajacej mowy.|Wiesz o czym mówię, Wasza Wysokość?
01:08:01:Będą potrzebować bardzo zachęcającej mowy.|Czegoś co do nich przemówi.
01:08:05:Moja królowa może przekońać gwiazdy,|żeby spadły z nieba.
01:08:09:Zbierzcie sie ludzie, tak, żebym mogła powiedzieć coś co podniesie|morale i zagotuje krew w żyłach.
01:08:26:Anglia!
01:08:33:Magiczna wyspa lutni i harfy,
01:08:39:pozbawiona rytmu bijącego serca!
01:08:43:Oh, Anglia!
01:08:48:- Słyszałem już wystarczająco.|- Oh, Anglia!
01:08:54:Whoa, whoa, whoa.
01:08:57:Czemu nie pozwolisz mnie spróbować?|Może uda mi się wzbudzić w nich ducha.
01:09:05:Cóż, uh...
01:09:08:Był sobie kiedyś potężny król!
01:09:14:Rodney King,
01:09:17:który powiedział "Ow, ow, ow!"
01:09:20:"Officer Allen, ow!"
01:09:23:"Weźcie to... Ow! Bzz! Agh!"
01:09:27:I który powiedział jeszcze|"Czy nie możemy dać sobie spokoju?"
01:09:32:Potrzebujemy rycarza, nie błazna.
01:09:34:Pójdę i zacznę kopać nasze groby.
01:09:39:Więc... mówię, że czasami nie możemy się poddawać!
01:09:43:Czasami musimy chwycić za broń!
01:09:50:Popatrzcie.
01:09:53:Posłuchajcie co wam powiem.
01:09:56:Wasze życie jest gówniane.
01:09:59:Wiem to, bo byłem tu trochę.
01:10:02:Znam to uczucie, kiedy czekacie|na wasz statek
01:10:05:i stouicie na środku pustyni.
01:10:09:Oh, Anglio, straciłaś swoje królestwo.
01:10:13:Mieszkacie w szłasach. Wyglądacie jak strachy.
01:10:17:Tak, to prawda! Sprawdżcie swoje stopy.
01:10:20:Popatrzcie na swoje stopy. Mm-hm, widzicie?
01:10:23:Przywróćcie tą kochaną królową na jej tron.
01:10:27:Ponieważ kiedy to zrobicie, ono obiecuje,|że w każdej zagrodzie będzie koń,
01:10:33:kurczak w każdym garnku. Tak jest. Mm!
01:10:37:Czy usłyszę "amen"?
01:10:41:Powiedziałem, czy usłyszę "amen"?!
01:10:45:Amen.
01:10:47:Czy usłyszę "amen"?!
01:10:50:Amen! Amen!
01:10:53:Król Leo.
01:10:56:Mysli, że jest Królem Arthurem.
01:10:58:Cóż, znam Króla Arthura.
01:11:01:A ty, Królu Leo, nie jesteś Królem Arthurem!
01:11:06:Nie jest Królem Arthurem, w rzeczy samej!
01:11:09:Nie Król Arthur! Nie Król Arthur!
01:11:15:Nie pytaj co feudaliz może zrobić dla ciebie,
01:11:20:ale co ty możesz zrobić dla swojego feudalizmu!
01:11:34:A teraz, Sir Knolte, prztynieś mi moją koronę z powrotem.
01:11:37:Wasza Wyskość, to będzie zaszczyt.
01:11:41:Król Leo ma wspaniały duży zamek
01:11:43:Król Leo ma wspaniały duży zamek
01:11:45:I wsadzimy mu go w dupę
01:11:47:I wsadzimy mu go w dupę
01:11:50:- Koniec pieśni|- Raz, dwa
01:11:52:- Weźmy się za to|- Huh, huh, huh-huh
01:11:55:( "Get Up Offa That Thing" by James Brown)
01:12:01:Tak, mocno! Prosto w pierś.
01:12:05:- Kocham to!|- Mocno.
01:12:09:To jest mocne.
01:12:12:Yeah, yeah! Naprzód! Naprzód!
01:12:17:Spróbuj następnym razem go nie dosiadać.
01:12:24:Ooh! Oh!
01:12:25:Raz, dwa, trzy. Tak!
01:12:30:Set!
01:12:31:Osiem! Zmiana! 27 Niebieski!
01:12:37:Oh! Kocham to, yeah! Widzicie, o czym mówię?
01:12:42:- Wspaniale.|- Yeah, To jest mocne.
01:13:00:- Trzymaj stary.|- Co to jest?
01:13:03:Nowe trampki, na jutro|kiedy poprowadzisz swoich ludzi.
01:13:07:Pomyślałem, że może łatwiej będzie ci się poruszać,|jeśli twoje stopy nie będą ważyć 500 funtów.
01:13:13:- Dziękuję.|- Nie ma za co.
01:13:16:Ja także mam coś dla ciebie. John!
01:13:20:- Co to ?|- Rycerz musi być odpowiednio ubrany.
01:13:24:Oboje wiemy, że nie jestem rycerzem.
01:13:26:Jesteś tak samo rycerzem jak każdy którego znam,|nie powinieneś się zastanawiać.
01:13:33:Śpij dobrze.
01:14:45:Brama jest otwarta i niestrzeżona!
01:14:55:- Gdzie jest Percival?|- Gdzie są straże?
01:15:15:Knolte!
01:15:32:Bądźcie dzielni, chłopcy!
01:15:36:Trzymać linię!
01:16:02:Zabić ich!
01:16:58:To Czarny Rycerz! Czarny Rycerz!
01:17:01:On żyje!
01:17:08:To jest Czarny Rycerz!
01:17:33:- Czarny Rycerz!|- Nie wierzę!
01:17:36:To on! Żyje!
01:17:48:To kretyn!
01:17:50:Yah!
01:18:20:Niebieski 27!
01:18:22:Uwaga! Hut, hut, hut!
01:18:27:- Yeah, yeah!|- Whoo!
01:18:36:Aagh!
01:19:08:- Zajmę się nim.|- Dobry pomysł.
01:19:19:To wszystko co potrafisz?
01:19:23:Błagam cię, to wszystko co umiesz?
01:19:25:Huh?
01:19:32:Phillip!
01:19:36:- Królestwo upada!|- nie obawiaj się. Trzymam wszystko w garści.
01:19:40:Oszlałeś? musisz mi pomóc uciec.|Musisz mnie zaprowadzić w bezpiecne miejsce.
01:19:44:Zamknij się!
01:19:46:Aaah!
01:19:58:Ha-ha-ha! Boo-yeah!
01:20:03:Uważaj jak chodzisz!
01:20:08:Ha-ha-ha! Dobre, co?
01:20:14:A to, mój przyjacielu, jest "lewy prosty".
01:20:23:Yeah, tak trzymaj!|Hej, Knolte, ależ z ciebie gość! Yeah!
01:20:38:Knolte!
01:20:44:Knolte!
01:20:46:Jesteś dzielnym rycerzem.
01:20:49:To honor walczyć u twojego boku.
01:20:52:Weź to.
01:20:55:Wiesz co trzeba zrobić.
01:21:11:Czrny Rycerz.
01:21:14:Rzuć miecz, albo zabiję dziewczynę.
01:21:17:- Pozwól jej odejść.|- Zrób to!
01:21:22:Nie rób tego, Jamal!
01:21:32:Więc...
01:21:35:Teraz kretyn jest szermierzem.
01:22:06:A teraz zginiesz z moich rąk, tak jak zginął Knolte.
01:22:29:Ohh!
01:22:33:Pozwól mi o coś zapytać.
01:22:35:Lubisz baseball?
01:22:40:A może wolisz koszykówkę?
01:22:48:Może golf?
01:22:55:Możesz za to podziękować Tiger'owi [Woods :)].
01:23:02:- W porządku?|- Myślę, że nic mi nie będzie.
01:23:05:- Jak tam twoja szyja?|- Byłeś bardzo dzielny.
01:23:17:Pozwól, że pomogę ci wstać.
01:23:21:Jamal!
01:24:03:Knolte!
01:24:12:- Niech żyje królowa!
01:24:17:Yes! Yes!
01:24:22:Yes! Knolte!
01:24:31:Będziemy mieli razem wspaniałe życie.|Pokochasz os Angeles.
01:24:34:- Ale, myślałam...|- Nie zamierzam wrócić bez ciebie.
01:24:37:Wiesz, poszedłbym dla ciebie na koniec świata.
01:24:39:To tylko sześć mil stąd.
01:24:42:Musisz się dużo nauczyć.
01:24:44:- Ucz mnie.|- Chcesz żebym cię uczył?
01:24:58:- To dziwny sposób na...|- To Francuz.
01:25:02:Oh!
01:25:07:Sky Walker, ciagle chcecie nas opóścić?
01:25:10:Nienawidzę tracić takich odważnych wojowników.
01:25:14:Nic osobistego, uh, Pani Królowo.
01:25:19:Ale, uh, Knolte ma rację.
01:25:21:Widzisz, mam własne walki do stoczenia?
01:25:29:To moja bułeczka. Jestem z nią dzięki tobie.
01:25:32:- Mm-hm.|- Yeah, yeah, yeah.
01:25:34:Wie, że trzymam z kimś super,|więc zaczęła mnie lubieć.
01:26:00:W uznaniu za twoje zasługi dla Korony,
01:26:02:Nadaję ci Sir Sky Walkerze, tutuł Czarnego Rycerza.
01:26:15:Czysto.
01:26:24:czysto!
01:26:27:- Co...?|- jego puls dochodzi do normy.
01:26:31:Jamal! Jamal!
01:26:33:Yo, w porządku, stary?
01:26:35:Wystraszyłeś mnie na śmierć! Byłeś pod wodą jakieś 10 minut!
01:26:41:Hej. Yo, gdzie jest Victoria? Vicky?
01:26:45:- Kto?|- Przestać udawać, stary!
01:26:48:Vicky. Victoria, mój króliczek!
01:26:52:Jamal, chłopie o czym ty gadasz?
01:26:56:Co...? Vicky?
01:27:18:Stary, wiesz, to wypadek w miejscu pracy, możemy ich zaskarżyć.
01:27:24:To niehonorowe, człowieku.
01:27:29:Nie myśl, że nie wiem co chcesz zrobić.
01:27:31:Udajesz, że miałeś wypadek, bierzesz prawnika|i odchodzisz stąd z moimi pieniędzmi.
01:27:35:Cóż, to się nie sprawdzi!|I już przemyślałam tą radę, którą mi dałaś.
01:27:40:- Jaką radę?|- Odchodzę.
01:27:42:Oh, pani Bostick, nie może pani odejść.
01:27:45:OK? Możemy to naprawić.|Mieliśmy tylko sprzeczkę, to wszystko.
01:27:50:Jesteś naćpany?
01:27:52:Pani Bostick, więc, um...
01:27:56:Wiem że niektóre rzeczy mogą trochę przerażać,|ale odwaga to nie brak strachu.
01:28:03:To strach, który możemy przezwyciężyć.
01:28:12:Świetnie! kocham to!
01:28:14:Jak tam dzieci? Wszystko dobrze? Wspaniale.
01:28:17:Oh, to jest kochane.
01:28:20:Ja się miewasz, moja królowo?
01:28:22:Zawsze wiedziałam, że masz to w sobie, Jamal.
01:28:25:Cóż, cieszę się że ci się to podoba.
01:28:27:- Uwielbiam to.|- Dobrze, dobrze.
01:28:33:Nie, nie, nie możesz się tego bać. Spróbuj jeszcze raz.
01:28:41:- Oh, świetnie!|- Musimy iść, Bobby!
01:28:49:Dzięki. myślę, że po raz pierwszy trafił w piłkę.
01:28:58:Wyglądasz jakoś znajomo.
01:29:01:Ty także. Uh...
01:29:06:- mam na imię Jamal.|- Nicole. Przyjaciele mówią na mnie Nicky.
01:29:11:Pracuję w dziekanacie w uczelni.|Czy to tam się spotkaliśmy?
01:29:15:Może. Zapisałem się na studia wieczorowe.
01:29:21:Mogę się zapytać skąd masz tą szramę?
01:29:23:Tą? Oh, od dawien dawna.
01:29:26:Więc..., mógłbym cię zaprosić na lunch.|mogłabyś mi o tym opowiedzieć.
01:29:31:Chciałabym... bardzo.
01:29:34:W porządku. Dobrze.
01:29:39:- Hej, ciociu Nicky?|- Muszę iść.
01:29:43:Yeah, cóż, uh, miło cie było spotkać.
01:29:51:Ja... nie zapisałem twojego numeru!
01:29:54:przepraszam. Yeah.
01:29:57:Ohh! Ohh!
01:30:19:Wypuścić lwy!
01:30:26:Uh...
01:30:35:( "Dance to the Music "|by Sly & the Family Stone)
01:30:37:[Get up and dance to the music!]
01:30:43:[Get on up and dance to the music!]
01:30:58:[Dance to the music]
01:31:02:[Dance to the music]
01:31:05:[Dance to the music]
01:31:09:[Dance to the music]
01:31:13:[All we need is a drummer]
01:31:17:[For people who only need a beat, yeah]
01:31:28:[I'm gonna add a little guitar]
01:31:31:[And make it easy to move your feet]
01:31:43:[I'm gonna add some bottom]
01:31:46:[So that the dancers just won't hide]
01:31:58:[You might like to hear my organ]
01:32:01:[I said "Ride, Sally, Ride" now]
01:32:11:[- Cynthia!|- Yeah!]
01:32:13:[lf l could hear the horns blow]
01:32:17:[Cynthia on the throne]
01:32:19:[Yeah]
01:32:26:[Listen to me]
01:32:28:[Cynthia and Jerry got|a message, they're sayin']
01:32:32:[- All the squares, go home|- Yeah, yeah]
01:32:49:[Listen to the voices]
01:33:06:[Dance to the music]
01:33:09:[- Ohh, ohh|- Dance to the music]
01:33:12:[- Yeah, yeah, yeah|- Dance to the music]
01:33:17:[Dance to the music]
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Sandemo Margit Tajemnica Czarnych Rycerzy 03 Skarga WiatruSandemo Margit Tajemnica Czarnych Rycerzy 02 Między Życiem a ŚmierciąBlack Knight (Czarny Rycerz)czarny rycerzczarny rycerzBryan Sturdy Czarny rycerzSandemo Margit Tajemnica Czarnych Rycerzy 01 ZnakPierwszy rycerz Europy Zawisza Czarny z GarbowaTI 99 08 19 B M pl(1)bootdisk howto pl 8BORODO STRESZCZENIE antastic plnotatek pl sily wewnetrzne i odksztalcenia w stanie granicznymWSM 10 52 pl(1)amd102 io pl09więcej podobnych podstron