{1}{75}movie info: 704x528 25fps 1.3 GB|/SubEdit b.3823 (http://subedit.xx.pl)/
{292}{553}Compression Xvid - Misiek|www.misiek.strefa.pl - Movies Zone
{3671}{3770}Cicho, Mirza. Mirza, cicho.
{3776}{3874}- Dzień dobry, madame.|- Tak, o co chodzi?
{3875}{4029}Przepraszam, że przeszkadzam.|Powiedziano mi o mieszkaniu.
{4076}{4140}To ten budynek, prawda?
{4141}{4188}Kto panu powiedział?
{4189}{4295}Przyjaciel.|A właściwie krewny.
{4307}{4368}Drzwi.
{4377}{4449}To małe, dwupokojowe mieszkanie, tak?
{4450}{4564}Mam co robić. Niektórzy myślą,|że dozorca jest niewolnikiem.
{4565}{4679}Ja nie. Może będzie lepiej,|jeśli wrócę później.
{4680}{4812}Musi pan porozmawiać z panem Zy.|Mogę tylko pokazać mieszkanie.
{4813}{4918}Nie chcę sprawiać kłopotu,|ale jeśli to możliwe,
{4919}{5050}chciałbym ofiarować pani|małe wynagrodzenie za przysługę,
{5051}{5150}co jest zupełnie oczywiste.
{5211}{5354}Jaki śliczny piesek... z ciebie.|Jesteś Mirza, prawda?
{5355}{5454}To... To ładne imię, Mirza.
{5756}{5828}Przepraszam.
{7679}{7801}Poprzednia lokatorka|rzuciła się z okna.
{7824}{7919}Może pan zobaczyć, gdzie spadła.
{7920}{8001}Niech pan patrzy.
{8075}{8172}Będzie musiał to naprawić.
{8180}{8283}Jeszcze żyje,|ale jakby już nie żyła.
{8284}{8361}Jest w szpitalu Bretonneau.
{8362}{8425}A jeśli wyzdrowieje?
{8426}{8550}Niech się pan nie martwi.|Nie wyzdrowieje. To dobre mieszkanie.
{8551}{8629}Biedna kobieta. Jakie są warunki?
{8630}{8715}Za wodę się płaci.|Instalacja jest nowa.
{8716}{8769}Dawniej umywalka|była na korytarzu.
{8770}{8890}- A toaleta?|- Tam. Korytarzem dookoła.
{8901}{8991}To jest dopiero widok!
{9103}{9158}Ile wynosi dodatkowa opłata?
{9159}{9227}Mieszkanie kosztuje|600 franków miesięcznie.
{9228}{9375}Co do zaliczki, nie jestem pewna.|Chyba chce 5 tys. Franków.
{9376}{9465}5 tysięcy? To dużo pieniędzy.
{9466}{9638}To nie moja sprawa. Niech pan pogada|z panem Zy. Mieszka tu na dole.
{9654}{9735}Muszę już wracać.
{10470}{10571}{y:i}W porządku, nikt nie jest głuchy.
{10572}{10662}- Nie dajemy dla ubogich.|- Chodzi o mieszkanie.
{10663}{10746}- Jakie mieszkanie?|- Na piętrze powyżej.
{10747}{10853}Mógłbym porozmawiać|z panem Zy?
{11527}{11599}Dzień dobry.
{11840}{11998}- Widział pan mieszkanie?|- Tak. Chciałem zapytać o warunki.
{12022}{12094}5 tysięcy na wstępie,|600 miesięcznie.
{12095}{12249}To dużo pieniędzy.|Nie mogę zapłacić więcej niż 4 tysiące.
{12308}{12418}- Dozorczyni mówiła panu o wodzie.|- Tak, mówiła.
{12419}{12491}Trudno dziś znaleźć mieszkanie.
{12492}{12614}Student na szóstym piętrze dał mi|połowę z tego za jeden pokój.
{12615}{12708}Proszę mnie źle nie zrozumieć.|Nie krytykuję tego mieszkania,
{12709}{12767}ale toaleta stanowi pewien problem.
{12768}{12870}Powiedzmy, że zachoruję,|co nie zdarza się często, zapewniam,
{12871}{13015}i musiałbym skorzystać z niej w nocy.|To nie byłoby wygodne.
{13016}{13138}Z drugiej strony, mogę zapłacić|4 tysiące z góry gotówką.
{13139}{13260}Tu nie chodzi tylko o pieniądze,|bądźmy szczerzy, monsieur...
{13261}{13314}Trelkowski.
{13315}{13366}Trelkowski.
{13367}{13450}Nie umrę z głodu bez pańskich|pięciu tysięcy.
{13451}{13573}Wynajmuję mieszkanie, bo stoi puste.|Nie rosną na drzewach.
{13574}{13682}Oczywiście. To zupełnie rozsądne.|Całkowicie pana rozumiem.
{13683}{13742}Mogę pana poczęstować papierosem?
{13743}{13889}Chce pan 5 tysięcy, zgoda.|Lecz od czeku zapłaci pan podatek.
{13890}{13973}Nie wolałby pan cztery tysiące gotówką?
{13974}{14078}Wolałbym pięć tysięcy gotówką.
{14112}{14248}To całkiem naturalne.|Ale była lokatorka jeszcze żyje.
{14249}{14353}Jeśli wróci, nie dostanie pan nawet|4000. Nic pan nie dostanie.
{14354}{14462}Jest pan żonaty?|Przepraszam, ale chodzi o dzieci.
{14463}{14571}To bardzo spokojny budynek.|Moja żona i ja starzejemy się.
{14572}{14626}Nie powiedziałbym tego, panie Zy.
{14627}{14741}Wiem, co mówię. Moja żona i ja|starzejemy się. Nie lubimy hałasu.
{14742}{14866}Nie musi się pan martwić.|Jestem bardzo spokojnym kawalerem.
{14867}{14937}Kawalerzy też mogą sprawiać kłopoty.
{14938}{15016}Jeśli potrzebne panu mieszkanie,|by zabawiać dziewczęta,
{15017}{15101}wolę wziąć dwa tysiące|i wynająć komuś w potrzebie.
{15102}{15177}Rozumiem, ale nie jestem takim typem.
{15178}{15316}Nie mogę dać definitywnej odpowiedzi,|póki żyje mademoiselle Choule.
{15317}{15488}Ale podoba mi się pan. Wygląda pan|na poważnego, młodego człowieka.
{15832}{15954}Chciałbym odwiedzić|mademoiselle Choule.
{16125}{16168}Simone Choule?
{16169}{16282}- Jest pan krewnym?|- Przyjacielem.
{16525}{16584}Mogę w czymś pomóc?
{16585}{16643}- Jest pani siostrą przełożoną?|- Tak.
{16644}{16783}W recepcji powiedziano mi, bym panią|znalazł. Chodzi o mademoiselle Choule.
{16784}{16857}- Łóżko 18.|- Mogę się z nią zobaczyć?
{16858}{16962}Nie można jej przeszkadzać.|Do wczoraj była nieprzytomna.
{16963}{17087}Proszę, ale niech pan|z nią nie rozmawia.
{17889}{17960}Powiedział, że przyjdzie w środę...
{17961}{18042}Jest pan jej przyjacielem?
{18043}{18115}Przepraszam.
{18236}{18340}To mi się nie mieści w głowie.
{18348}{18476}Byłam u niej dzień wcześniej.|Nie, dwa dni wcześniej.
{18477}{18577}Była w takim dobrym nastroju.
{18578}{18639}Dlaczego to zrobiła?
{18640}{18750}Prawdę mówiąc, nie jestem jej bliskim.|Prawie jej nie znam.
{18751}{18891}Ale proszę wierzyć, że jestem|wstrząśnięty tym, co się stało.
{18892}{18962}To okropne.
{18968}{19025}Simone?
{19026}{19077}Simone?
{19078}{19153}Poznajesz mnie, prawda?
{19154}{19221}To ja. Stella.
{19222}{19357}Twoja przyjaciółka, Stella.|Nie poznajesz mnie?
{19569}{19626}Musi pani już iść.
{19627}{19681}Torebka.
{19682}{19739}Czy jest dla niej jakaś nadzieja?
{19740}{19851}Jeśli jest nadzieja, uratujemy ją.
{20411}{20549}Ostrożnie. Nie może się pani|pogrążać w rozpaczy.
{20569}{20726}Jeśli pani chce, możemy się czegoś|napić. Myślę, że to pani pomoże.
{20727}{20795}Jest tu...
{20986}{21049}Proszę.
{21272}{21362}Czego się pani napije?
{21368}{21418}Nie wiem.
{21419}{21500}Proszę piwo. Nie, kawę.
{21501}{21600}- Kawę. A dla pani?|- Nie chcę kawy.
{21601}{21686}Proszę się napić czegoś mocnego.|To pani pomoże.
{21687}{21751}Proszę małą lampkę Beaujolais.
{21752}{21850}Małą lampkę Beaujolais|i... martini.
{21851}{21969}- Kawa też?|- Nie, nie. Tylko martini.
{22034}{22115}Zapomniałem. Muszę zadzwonić.
{22116}{22189}Zaraz wracam.
{22605}{22702}- Proszę tutaj.|- Już idę.
{22727}{22835}Nigdy nie rozumiałem samobójstwa.
{22836}{22965}Nie potępiam tego,|ale nie potrafię zrozumieć.
{22966}{23038}Rozmawiała pani z nią o tym?
{23039}{23100}Nigdy.
{23110}{23196}Nie mogę tego pojąć.
{23207}{23295}To straszne. Straszne.
{23296}{23335}Tak, to straszne.
{23336}{23447}Czy przeżyła miłosny zawód?|Albo coś w tym rodzaju?
{23448}{23547}- Z kim?|- Nie wiem. Z jakimś mężczyzną.
{23548}{23631}Wie pan,|że nie interesowali jej mężczyźni.
{23632}{23708}Tak, wiem, ale...
{23709}{23809}Kobiety tak wrażliwe jak ona
{23811}{23951}mają bardziej skomplikowane|związki niż się zdaje.
{23993}{24068}Może z tego wyjdzie.
{24069}{24134}Nie sądzę.
{24135}{24262}Zauważył pan,|że nawet mnie nie rozpoznała?
{24281}{24347}Tragedia.
{24429}{24526}Masz na chleb dla artysty?
{24591}{24696}- Nie mam drobnych.|- Nieważne. Wezmę, co pan ma.
{24697}{24745}Mam tylko banknoty.
{24746}{24851}Nie bądź pan skąpy|na oczach dziewczyny.
{24852}{24905}Nawet nie powiedział dziękuję.
{24906}{25046}Nie lubię włóczęgów.|Trzeba mu było nic nie dawać.
{27404}{27524}- Napijesz się czegoś?|- Nie, dziękuję.
{27531}{27619}Tak. No to do widzenia.
{27620}{27751}- Do widzenia.|- Do zobaczenia, mam nadzieję.
{28124}{28227}- Co to?|- Przyszło właśnie z CNMA.
{28228}{28299}- Monsieur Lott to przysłał?|- Tak.
{28300}{28405}- To musi być ta willa LeDuc.|- Tak, zgadza się.
{28406}{28507}Tak, to jest willa LeDuc.|Nie oprawiony, numer 2601.
{28508}{28652}Zrobić szczegółową kopię iglicy,|instrukcje w dolnym lewym rogu.
{28653}{28770}Musi być gotowe na przyszły czwartek.
{29574}{29685}Chciałbym zapytać, czy są|jakieś wieści o Simone Choule.
{29686}{29760}- Na jakim oddziale leży?|- Chirurgia?
{29761}{29863}- Choule? Przez C?|- Tak jest. Simone Choule.
{29864}{29986}- Jest pan krewnym?|- Nie. Przyjacielem.
{29989}{30106}{y:i}Pacjentka zmarła wczoraj o 4.20.
{30136}{30202}Dziękuję.
{30208}{30292}Tak... Do widzenia.
{36549}{36601}- Dzień dobry, monsieur.|- Dzień dobry.
{36602}{36692}- Mieszka pan naprzeciwko?|- Tak. Właśnie się wprowadziłem.
{36693}{36810}Wynajął pan mieszkanie|po tej dziewczynie, co się rzuciła z okna?
{36811}{36867}Tak. Znał ją pan?
{36868}{36927}Oczywiście. Przychodziła tu co rano.
{36928}{37040}Zawsze siadała w tym samym miejscu,|tam gdzie pan.
{37041}{37118}Filiżanka czekolady i bułka.|Nigdy kawa.
{37119}{37221}Po kawie nie mogę spać|przez dwa dni - mawiała.
{37222}{37314}- To sprawa przyzwyczajenia.|- Wypije pan czekoladę?
{37315}{37371}To również kwestia temperamentu.
{37372}{37492}Taka młoda dziewczyna się zabija.|Nie pojmuję dlaczego.
{37493}{37647}Prawdopodobnie bez powodu.|Chwila depresji i po wszystkim.
{37716}{37779}Robert.
{38371}{38460}- Sprzedaje pan papierosy?|- Tak. Co pan sobie życzy?
{38461}{38551}- Niebieskie Gauloisy.|- Nie mam już Gauloisów.
{38552}{38618}- A jakie są?|- Gitany i Marlboro.
{38619}{38718}Medemoiselle Choule paliła Marlboro.|Mam podać paczkę?
{38719}{38803}Nie. Nie, dziękuję.
{39725}{39839}Simone Choule,|Pan zabrał cię pod swe skrzydła,
{39840}{39939}tak jak pasterz|zbiera swoje owce pod koniec dnia.
{39940}{40028}Czy jest coś bardziej naturalnego|i pocieszającego?
{40029}{40184}Czyż nie mamy wszyscy nadziei,|że kiedyś dołączymy do świętego stada?
{40185}{40269}Nadziei na wieczne życie,|prawdziwe życie,
{40270}{40354}wolne od trosk tego świata?
{40355}{40452}Będziemy oglądać|Boga Wszechmogącego,
{40453}{40528}który przez Swego sługę,|Pana naszego Jezusa Chrystusa,
{40529}{40599}umarł za nas na krzyżu.
{40600}{40692}Który łaskawie patrzy na biedne,|śmiertelne stworzenia
{40693}{40756}wzrokiem pełnym miłości|i przebaczenia.
{40757}{40867}Patrzy na chorych,|cierpiących i umierających.
{40868}{40931}Tak, umierających.
{40932}{40980}Lodowaty grób.
{40981}{41067}Obrócisz się w proch,|z którego powstałeś,
{41068}{41121}i tylko twoje kości ocaleją.
{41122}{41197}Robaki wyjedzą twoje oczy,
{41198}{41262}wargi, usta.
{41263}{41368}Wejdą do twoich uszu,|wejdą do twojego nosa.
{41369}{41455}Twoje ciało zacznie się|rozkładać, gnić
{41456}{41527}i wydawać straszliwy odór.
{41528}{41654}Chrystus wstąpił do nieba|i dołączył do chóru aniołów.
{41655}{41754}Ale to nie miejsce|dla grzesznych stworzeń jak wy,
{41755}{41855}szukających jedynie|cielesnej satysfakcji.
{41856}{41977}Jak ośmielacie się mnie dręczyć|i śmiać mi się prosto w twarz?
{41978}{42098}Cóż za bezczelność!|Co robicie w mojej świątyni?
{42099}{42162}Wasze miejsce jest na cmentarzu.
{42163}{42315}Będziecie śmierdzieć jak zepsute|ciało leżące przy drodze.
{42316}{42460}Mówię wam: Nigdy nie wejdziecie|do mojego królestwa!
{42622}{42725}Cztery, trzy, dwa, jeden, zero.|Nasz bohater!
{42726}{42819}Oto i on! Hej, Trelkowski.|Szczęśliwy lokator.
{42820}{42965}- Lucille Pampin z Nicei.|- Nikt w Paryżu lepiej nie ciągnie druta.
{42966}{43069}- Bardzo mi miło.|- Mnie również.
{43070}{43130}Co, nie ma więcej krzeseł?|Co za nora!
{43131}{43191}Jest stół, tutaj.
{43192}{43279}Twoja narzeczona|może usiąść mi na kolanach.
{43280}{43392}To niezgodne z moimi zasadami.|Pomóżcie mi.
{43393}{43452}Weźcie go z tej strony.
{43453}{43521}Ostrożnie.
{43547}{43639}- Postawmy go na środku.|- Tak. O wiele lepiej.
{43640}{43754}Jest tu łóżko. Przyda się nam.|Przesuńcie stół.
{43755}{43821}Przesuńcie ten stół.
{43822}{43900}- Mogę coś zrobić?|- Dziękuję.
{43901}{44002}- Ja to skończę.|- Została tylko ta sałatka.
{44003}{44090}- Poznałaś Viviane?|- Cześć.
{44091}{44144}Spieszcie się. To waży tonę.
{44145}{44236}- Postaw ją tutaj.|- Powoli.
{44237}{44323}Co to jest, u licha?
{44401}{44462}Twoja?
{44526}{44635}O, nie, przestań. Ma złote serce.
{44639}{44734}- A ty?|- Nie, nie planowałam. Wiem.
{44735}{44788}Ma serce kurczaka.
{44789}{44846}Zrobiłabyś to dla forsy.
{44847}{44963}Nie. Nawet gdybyś mi oferował|fortunę, nie zrobiłabym tego.
{44964}{45069}Myślisz, że jest jakiś dureń,|który oferowałby ci fortunę?
{45070}{45134}Mówi o zasadach, kretynie.
{45135}{45215}Wiesz, co myślę o twoich zasadach?
{45216}{45307}- Co myślisz?|- Są gówno warte.
{45308}{45370}Mówię ci, że zrobiłbym to za darmo.
{45371}{45452}- Całkiem za darmo.|- Są różni faceci.
{45453}{45556}Nikt nie chce,|ale mógłbym jeszcze dopłacić.
{45557}{45646}Widziałam to kiedyś.|Chciało mi się rzygać.
{45647}{45771}- Możemy porozmawiać o czymś innym?|- O ruchu wyzwolenia kobiet?
{45772}{45830}Zostaw ruch wyzwolenia|kobiet w spokoju.
{45831}{45995}Widziałaś kiedyś te bojowniczki?|Wystarczy, by się zmienić w pedała.
{45996}{46123}Co za świnia. Sika do umywalki.|Co za ohyda!
{46124}{46278}Odczep się. To nie moja wina,|że nie ma kibla w tej norze.
{46860}{46975}- Monsieur?|- Okropnie pan hałasuje.
{46990}{47097}Jest po pierwszej.|Robi pan straszny hałas.
{47098}{47157}Prowadzimy spokojną pogawędkę.
{47158}{47285}Spokojną? Mieszkam na górze|i słyszę każde słowo.
{47286}{47398}Przesuwacie meble|i tłuczecie się po całym mieszkaniu.
{47399}{47494}To nie do zniesienia.|Jak długo macie zamiar to robić?
{47495}{47579}Kim jest ten dupek?
{47663}{47739}Proszę posłuchać...
{47740}{47859}Bardzo mi przykro, że pana zbudziłem.|Od dzisiaj będę uważał.
{47860}{47957}Ma pan wszystkich w nosie.
{47972}{48109}Jedni się świetnie bawią,|a drudzy muszą pracować.
{48110}{48254}Jutro jest niedziela. To normalne,|że w sobotę człowiek chce się zabawić.
{48255}{48366}Nie, monsieur.|Taki harmider nie jest dozwolony
{48367}{48458}nawet w sobotę wieczór!
{48517}{48614}Będziemy uważać. Dobranoc.
{48823}{48957}Wkrótce nie będziesz mógł walić konia,|bo zacznie stukać do drzwi.
{48958}{49062}- Nie pozwól sobą pomiatać.|- Powinieneś odpowiedzieć na atak.
{49063}{49165}- Musimy się zemścić.|- Podpalmy tę budę.
{49166}{49263}- Wrzućmy mu skorpiony przez komin.|- Albo kraby.
{49264}{49357}Wywiercimy dziurę w ścianie|i wpuścimy mu gaz.
{49358}{49418}Zrobimy dziurę w podłodze.
{49419}{49511}- Ale z ciebie dureń.|- Myśli tylko poniżej pasa.
{49512}{49625}- Wyrzuca nas z domu.|- Jest późno.
{49661}{49745}- Psuje nam zabawę.|- Znajdziemy sobie inne miejsce.
{49746}{49832}- Chodźmy.|- Niech mi ktoś poda płaszcz.
{49833}{49922}- Ostrożnie.|- Dalej, wstawać.
{49923}{50005}Chodźcie, idziemy.
{50067}{50147}- Do widzenia.|- Chodźcie.
{50148}{50209}Dobranoc.
{50210}{50296}- Wszyscy wychodzą.|- Niezła imprezka.
{50297}{50387}Dobranoc, przyjacielu!
{50512}{50627}Nie róbcie tyle hałasu.|Ludzie śpią.
{54001}{54129}Dzień dobry, monsieur Zy.|Piękny mamy dzień, prawda?
{54130}{54263}Przykro mi z powodu ubiegłej nocy.|Obiecuję, że to się nie powtórzy.
{54264}{54392}Mam nadzieję. Obudził pan mnie|i moją żonę. Nie mogliśmy już zasnąć.
{54393}{54454}Po co to było potrzebne?
{54455}{54535}Zaprosiłem kilku przyjaciół,
{54536}{54671}by uczcić znalezienie|tego pięknego mieszkania,
{54672}{54786}oblać je, jak to się mówi,|nie przeszkadzając nikomu.
{54787}{54845}Ale wie pan, jak to jest.
{54846}{54926}Nawet mając najlepsze|chęci na świecie,
{54927}{54987}by nie robić hałasu,
{54988}{55059}człowiek się w końcu zapomina.
{55060}{55182}Nim się zorientuje,|robi tyle hałasu, że...
{55183}{55293}Przepraszam. Obiecuję,|że to się już nigdy nie powtórzy.
{55294}{55370}Miło mi to słyszeć, monsieur Trelkowski,
{55371}{55459}ponieważ miałem zamiar|podjąć kroki.
{55460}{55620}Trudno dziś o mieszkania,|więc warto dbać o to, które się ma.
{57963}{58085}Wściekły sąsiad strzela do pijanego|tenora, śpiewającego Toscę o 3 rano.
{58086}{58218}Louis Marais, 39, kawaler, wrócił|do domu po jednym kieliszku za dużo
{58219}{58306}i zaczął śpiewać operę|przy otwartych oknach.
{58307}{58429}Gdy jego sąsiad, monsieur Pierrot,|poprosił go o ciszę,
{58430}{58561}monsieur Marais odpowiedział arią|z Toski zaśpiewaną na korytarzu.
{58562}{58635}Pierrot opróżnił pistolet|na biednym tenorze,
{58636}{58709}który umarł w drodze do szpitala.
{58710}{58805}Morderca jest w areszcie.
{58900}{58979}Hej, wy! Uspokójcie się!
{58980}{59100}Jak długo będziecie robić|ten harmider?
{64110}{64160}Kto to?
{64161}{64231}{y:i}To ja.
{64453}{64575}- W czym mogę pani pomóc?|- Czy to pan złożył skargę?
{64576}{64655}Skargę? Na kogo?
{64659}{64737}Na mnie, za hałasowanie w nocy.
{64738}{64800}Nie składałem żadnej skargi.
{64801}{64918}Ktoś złożył skargę.|Dostałam to dziś rano.
{64919}{65000}To ona hałasuje przez całą noc.
{65001}{65101}- Kto?|- Ta stara kobieta. To wiedźma.
{65102}{65199}Zrobiła, co mogła,|by nam utrudnić życie,
{65200}{65327}tylko dlatego że dziewczynka|jest niesprawna.
{65328}{65415}- Nie składał pan skargi?|- Oczywiście, że nie.
{65416}{65472}To musiała być ona.
{65473}{65564}Pytałam na dole.|Powiedzieli, że to mógł być pan.
{65565}{65641}Chodzimy wcześnie spać,|nie tak jak ona.
{65642}{65781}Nie może spać w nocy,|więc spaceruje po mieszkaniu
{65782}{65846}i przesuwa meble.
{65847}{65919}Nie możemy z córką spać.
{65920}{65980}Wie pan, co zrobiła, monsieur?
{65981}{66055}Zablokowała mi drzwi miotłą.
{66056}{66157}Musiałam się siłować,|by je otworzyć.
{66158}{66288}Naderwałam sobie mięsień w ramieniu.|Chce, by nas wyrzucono.
{66289}{66377}Nie może tego zrobić.
{66377}{66459}Nigdy nie robię hałasu, monsieur.|Przysięgam.
{66460}{66554}Nawet gdyby pani robiła,|nie mogą pani po prostu wyrzucić.
{66555}{66661}- Jest pan pewny?|- Absolutnie.
{66745}{66802}Niech pana Bóg błogosławi.
{66803}{66918}Niech pana Bóg błogosławi.|Dziękuję.
{67149}{67235}- Co z twoimi sąsiadami?|- Przyzwyczajam się do nich.
{67236}{67407}To kwestia przyzwyczajenia.|Oni też muszą się do mnie przyzwyczaić.
{67428}{67530}Jeśli dalej cię będą dręczyć,|Simon i ja znamy parę sposobów.
{67531}{67591}- Co, Simon?|- Znamy parę świetnych trików.
{67592}{67699}Moglibyśmy przyjść w nocy|i wrzeszczeć na ciebie z podwórza.
{67700}{67809}Hej, Trelkowski, wyjdź na drinka!|Chodź z nami!
{67810}{67899}Albo moglibyśmy stukać w podłogę|po północy.
{67900}{68065}I krzyczeć: Wstawaj, gnojku,|idziemy do parku na obciąganie druta.
{68066}{68132}Wiecie...
{68205}{68323}Coś dziwnego dzieje się|w moim budynku.
{68324}{68436}Widzę ludzi w toalecie,|po drugiej stronie podwórza...
{68437}{68485}Co ty? Bawisz się w podglądanie?
{68486}{68585}Ludzie zbierają się w sraczu?|Na orgię?
{68586}{68692}Nie, tylko stoją tam godzinami.
{68695}{68758}Całkowicie nieruchomo.
{68759}{68849}- Onanizują się.|- Nie, to nie to.
{68850}{68988}Stoją nieruchomo.|Można się onanizować bez ruchu?
{69197}{69252}- Czego się napijesz?|- A ty?
{69253}{69346}- Piwa.|- Może być piwo.
{69993}{70101}- O co chodzi?|- O nic. Tylko...
{70104}{70208}Nie martw się. Wiem, co robię.
{70257}{70379}- Przycisz trochę.|- Po co? Są przyzwyczajeni.
{70380}{70439}Ale nawet dla nas jest za głośno.
{70440}{70542}Spróbuj się przyzwyczaić.|Baw się, póki możesz.
{70543}{70633}W domu ci nie pozwolą.
{70913}{70959}Sąsiad?
{70960}{71033}Mam nadzieję.
{71282}{71387}Przepraszam, że przeszkadzam.|Widzę, że ma pan gościa.
{71388}{71506}Ale czy nie mógłby pan trochę ściszyć?|Moja żona jest chora.
{71507}{71655}Chora? Co ja jestem temu winien?|Mam przestać żyć z jej powodu?
{71656}{71736}Jeśli jest chora,|dlaczego nie pójdzie do szpitala?
{71737}{71840}Słucham swoich płyt, kiedy chcę|i tak głośno, jak chcę.
{71841}{72006}Jestem trochę głuchy, ale to nie powód,|by się pozbawiać muzyki.
{72051}{72202}I niech pan niczego nie próbuje.|Znam komisarza policji.
{72311}{72402}Widzisz? Tak się ich załatwia.
{72403}{72464}- A jeśli jego żona...?|- Więc?
{72465}{72542}Ja nie idę do niego jęczeć,|gdy się źle czuję.
{72543}{72647}Nie wróci. Mogę ci to obiecać.
{73091}{73161}Chwileczkę.
{76014}{76077}Kto to?
{76077}{76194}{y:i}Czy to mieszkanie Simone Choule?
{76284}{76341}Tak.
{76342}{76404}Mieszkała tu. Jestem nowym lokatorem.
{76405}{76495}Więc się wyprowadziła?
{76497}{76614}Proszę wejść.|Niech pan tak nie stoi.
{76663}{76770}Nic jej się nie stało, mam nadzieję.
{76771}{76889}- Proszę usiąść, monsieur...?|- Badar.
{76894}{77050}Miło mi pana poznać, monsieur Badar.|Nazywam się Trelkowski.
{77051}{77166}Przykro mi, ale był nieszczęśliwy...
{77190}{77274}Dobrze ją pan znał?
{77291}{77347}Czy ją znałem?
{77348}{77420}Popełniła samobójstwo.
{77421}{77503}Wyskoczyła z okna.
{77507}{77602}Chciałby pan zobaczyć...?
{77611}{77713}Dlaczego... Dlaczego to zrobiła?
{77714}{77774}Nikt tego nie wie.
{77775}{77883}Zna pan Stellę? Ona też nie wie.
{77927}{78033}Nikt nie wie, czemu to zrobiła.
{78349}{78500}Dziś rano poszedłem znowu|do egipskiego działu w Luwrze.
{78538}{78649}Znalazłem ładną kartkę i wysłałem jej.
{78650}{78713}Co za ironia!
{78714}{78802}Lata skrywanego uczucia,|którego nie miałem odwagi wyznać.
{78803}{78903}Udawałem, że jestem|tylko przyjacielem, gdy się widzieliśmy,
{78904}{79021}a to nie było często, zapewniam pana.
{79021}{79081}To nie jest fair.
{79082}{79179}W dniu, w którym zebrałem|odwagę, by jej powiedzieć,
{79180}{79238}dowiaduję się...
{79239}{79318}Dowiaduję się...
{79438}{79503}Dlaczego?
{79504}{79601}Dlaczego nigdy jej nie powiedziałem?
{79602}{79691}Odeszła, nie wiedząc o tym.
{79692}{79755}Zamykamy, monsieur Trelkowski.
{79756}{79820}Nie mam po co żyć.
{79821}{79877}- Nie może pan...|- Sześć franków 60.
{79878}{80012}Nie może pan tak myśleć.|Jest pan młody, zapomni pan.
{80013}{80083}Chwileczkę.
{80112}{80175}Proszę poczekać.
{80176}{80242}Dziękuję.
{80456}{80536}Mogę obiecać, że nie cierpiała.
{80537}{80614}Nic nie mówiła?
{80619}{80709}- Jesteś pewny?|- Całkowicie.
{80710}{80801}W porządku, w porządku.
{80804}{80946}Moja kolej, na litość boską!|Po jednym dla każdego.
{81124}{81205}Z wyjątkiem jego.
{81506}{81610}Nie przejmuj się. Jest pijany.
{81624}{81723}- To, co dla mnie zrobiłeś, bracie...|- To naturalne.
{81724}{81833}- To wcale nie jest naturalne.|- To naturalne.
{81834}{81976}Nie ma wielu takich ludzi jak ty.|To bardzo proste.
{82030}{82116}Uratowałeś mi życie.
{82639}{82741}- Dzień dobry.|- Dzień dobry.
{82764}{82830}Filiżanka czekolady,|monsieur Trelkowski?
{82831}{82904}Dlaczego nie?
{83119}{83236}- Niebieskie Gauloisy, proszę.|- Tak.
{83523}{83578}Chciałem Gauloisy.
{83579}{83671}Myślałem, że powiedział pan Marlboro.|Nie mamy Gauloisów.
{83672}{83762}Robert zaraz tu będzie.|Wyślę go po Gauloisy.
{83763}{83862}Nie trzeba. Wezmę Marlboro.
{85733}{85792}Tak, wiem!
{85793}{85875}Wiem, że hałasuję.
{85889}{86015}Trzeba było pukać,|gdy przyszli złodzieje.
{86107}{86197}Może wtedy też pukali.
{86389}{86519}Dłużej tak być nie może.|Znowu pan wszystkich obudził.
{86520}{86582}Wszyscy sąsiedzi się skarżą.
{86583}{86645}Mówi pan o ostatniej nocy?
{86646}{86735}Oczywiście.|Zrobił pan piekielny harmider.
{86736}{86841}Nie zostanie pan długo,|jeśli tak się pan będzie zachowywał.
{86842}{86905}Będę musiał podjąć kroki.
{86906}{87041}Zostałem okradziony, monsieur Zy.|Idę właśnie na policję.
{87042}{87142}Jak to na policję?|To jest porządna kamienica.
{87143}{87245}- Jeśli próbuje się pan tym zasłonić...|- To prawda.
{87246}{87397}Ukradli mi telewizor, aparat fotograficzny,|jedną z moich walizek.
{87398}{87442}Rozumiem.
{87443}{87592}Cóż, bardzo mi przykro,|ale po co pan idzie na policję?
{87629}{87700}Powiedzieć im, co się stało.
{87701}{87763}Niech pan słucha,|monsieur Trelkowski.
{87764}{87855}- To uczciwy dom.|- Nie ma co do tego wątpliwości...
{87856}{87978}Nie skończyłem. Wie pan,|jak ostrożnie wybieram lokatorów.
{87979}{88065}Wynająłem panu mieszkanie,|ponieważ wydawał się pan szczery.
{88066}{88153}Inaczej odmówiłbym, nawet jeśli|dawałby mi pan milion franków.
{88154}{88211}Jeśli pójdzie pan na policję,
{88212}{88347}przyjdą tu i będą zadawać|tysiące niepotrzebnych pytań.
{88348}{88455}To może mieć fatalny wpływ|na naszą reputację.
{88456}{88579}- Mówię to także dla pańskiego dobra.|- Dla mojego? Co ja zrobiłem?
{88580}{88715}Gdy ktoś ma do czynienia z policją,|patrzą na niego podejrzliwie,
{88716}{88777}zwłaszcza jeśli nie jest Francuzem.
{88778}{88829}Ale ja jestem obywatelem francuskim.
{88830}{88930}Wiem, że pan niczego nie zrobił,|ale inni tego nie wiedzą.
{88931}{89058}Będą pana podejrzewać Bóg wie o co.|Wiem, co mówię.
{89059}{89195}Znam komisarza policji.|Porozmawiam z nim o tym.
{89198}{89275}Będzie wiedział, co zrobić.
{89276}{89341}Aha, jeszcze jedno...
{89342}{89459}Poprzednia lokatorka|zawsze nosiła pantofle po dziesiątej.
{89460}{89551}Tak było jej wygodniej.
{89608}{89685}I sąsiadom też.
{89726}{89836}- Paczkę Marlboro.|- Paczkę Gauloisów.
{89837}{89928}Proszę paczkę Marlboro.
{89984}{90065}Leżała na oddziale...
{90066}{90192}- Paczkę Gauloisów.|- Frank sześćdziesiąt.
{90259}{90350}Do przyszłego tygodnia.
{90956}{91020}Cześć. Jak się masz?
{91021}{91097}Dobrze. Przyszedłem po papierosy.
{91098}{91169}Przyłącz się do nas.|To moi przyjaciele.
{91170}{91243}- Mogę?|- Oczywiście.
{91244}{91325}- Cześć.|- Cześć.
{91386}{91446}Rozmawialiśmy właśnie o Simone.
{91447}{91529}- Simone?|- Simone Choule.
{91530}{91639}To mężczyzna, o którym wam mówiłam.|Spotkałam go w szpitalu.
{91640}{91719}Jako ostatni widzieliśmy ją żywą.
{91720}{91812}Stella powiedziała nam,|że Simone jej nie poznawała.
{91813}{91887}- Chyba nie.|- A ciebie?
{91888}{91997}- Mnie?|- Ciebie też nie rozpoznała?
{91998}{92113}Trudno powiedzieć.|Nie jestem pewny.
{92145}{92274}Może próbowała coś powiedzieć,|gdy zaczęła krzyczeć.
{92275}{92401}Takie mam wrażenie,|gdy teraz o tym myślę.
{92425}{92553}Patrzyła na ciebie,|gdy wydała z siebie ten krzyk.
{92554}{92614}- Tak myślisz?|- Wiesz...
{92615}{92728}Nadal mam w domu jej rzeczy.|To depresyjne.
{92729}{92846}- Jakie rzeczy?|- Książki, parę płyt.
{93002}{93099}To jedna z książek Simone.
{93254}{93317}- Nie czytałem tego.|- Ja też nie.
{93318}{93378}Nie interesuję się egiptologią.
{93379}{93485}Zostawiła to któregoś wieczoru.|Możesz sobie wziąć.
{93486}{93615}Jesteś bardzo miły.|Chciałbym to przeczytać.
{93685}{93821}Masz piękne mieszkanie.|O wiele lepsze niż moje.
{93890}{93995}Przepraszam, że pytam.|Dużo płacisz za czynsz?
{93996}{94082}Nic nie płacę.|To mieszkanie mojego brata.
{94083}{94234}Wyjechał do Peru na kilka miesięcy,|może rok. Podróżuje.
{94382}{94454}Masz kłopoty z sąsiadami?
{94455}{94543}- Jakie kłopoty?|- No wiesz...
{94544}{94689}Sąsiedzkie związki w dzisiejszych|czasach mogą być skomplikowane.
{94690}{94828}Małe rzeczy nagle urastają|do wielkich problemów.
{94850}{94933}- Wiesz, o czym mówię?|- Nie.
{94934}{94987}Nie, nie wiem.
{94988}{95103}Nie wtrącam się do nie swoich spraw.
{95122}{95230}Ja też nie. To najlepszy sposób.
{95253}{95361}Jak chcesz, odwiozę cię do domu.
{95779}{95861}Pojedziemy do ciebie?
{95862}{95926}Do mnie?
{96047}{96090}OK?
{96091}{96172}Jasne, czemu nie.
{96185}{96278}Tylko moje mieszkanie...
{96284}{96402}To trochę skomplikowane.|Wręcz niemożliwe.
{96403}{96500}Dlaczego? Masz dziewczynę?
{96521}{96578}Niezupełnie.
{96579}{96701}Robiłem malowanie|i jest straszny bałagan.
{96702}{96745}Chaos.
{96746}{96843}Moglibyśmy tam spędzić parę godzin.
{96844}{96953}Poza tym przyjechał|mój wujek ze wsi
{96954}{97042}i zostanie kilka dni.
{97114}{97209}Może pójdziemy do ciebie?
{97373}{97452}Zdejmij płaszcz.
{97725}{97797}Zaraz wrócę.
{98345}{98444}Chciałbym się czegoś napić.
{98556}{98620}Zdrowie.
{98630}{98694}Zdrowie.
{98879}{99039}Może zdejmiesz ten krawat?|Wyglądasz, jakbyś się miał udusić.
{99052}{99152}Znalazłem ząb w moim mieszkaniu.|Był w dziurze.
{99153}{99210}Ząb?
{99239}{99284}W dziurze?
{99285}{99324}Tak.
{99325}{99389}W dziurze w ścianie.
{99390}{99447}Owinięty w watę.
{99448}{99586}Więc? Nie warto tak się przejmować|z powodu zęba.
{99590}{99680}Trochę to dziwne, nie?
{99696}{99825}Nie. Gdy byłam mała,|robiliśmy to cały czas.
{99832}{99952}Gdy wypadł mi ząb,|od razu go chowałam.
{99971}{100066}Mama mówiła mi,|że zmieni się w monetę.
{100067}{100133}W monetę.
{100265}{100316}O Boże.
{100317}{100387}- Stella, Zastanawiałem się...|- Tak?
{100388}{100449}Ząb...
{100483}{100554}Ząb jest częścią nas, prawda?
{100555}{100655}Ma trochę naszej osobowości.
{100736}{100835}Nie wiem, co masz na myśli.
{100849}{100933}Czytałem w gazecie,
{100943}{101077}że mężczyzna stracił ramię w wypadku|i chciał je pochować.
{101078}{101139}Co chciał zrobić?
{101140}{101256}- Pochować je na cmentarzu.|- Musiał być nienormalny.
{101257}{101377}Władze odmówiły.|Ramię zostało spalone.
{101409}{101490}Gdzie to było? We Francji?
{101491}{101611}Zastanawiam się, czy odmówili|oddania mu popiołów,
{101612}{101702}a jeśli tak, to jakim prawem?
{101703}{101830}Nie masz do powiedzenia|niczego weselszego?
{102008}{102098}W porządku, wystarczy.
{102160}{102235}Nie martw się.
{102466}{102518}Powiedz mi...
{102519}{102623}W którym dokładnie momencie...
{102629}{102767}...człowiek przestaje być tym,|kim myśli, że jest?
{102768}{102859}Wiesz co, nie lubię komplikacji.
{102860}{102982}Utnij mi ramię.|Powiem: Ja i moje ramię.
{103021}{103159}Utnij mi drugie ramię.|Powiem: Ja i moje ramiona.
{103188}{103267}Weź... wyjmij...
{103268}{103371}...wyjmij mi żołądek, moje nerki,
{103372}{103461}powiedzmy, że to możliwe...
{103462}{103575}A ja powiem: Ja i moje wnętrzności.
{103608}{103676}Rozumiesz?
{103741}{103838}Ale gdybyś ucięła mi głowę...
{103839}{103988}...powiedziałbym: Ja i moja głowa,|czy Ja i moje ciało?
{104061}{104185}Jakie prawo ma głowa,|by się nazywać mną.
{104255}{104327}Jakie prawo?
{105963}{106026}O Boże.
{106625}{106711}Monsieur Trelkowski?
{106794}{106884}Zostań, Mirza, zostań.
{106910}{106984}Nie było pana całą noc.
{106985}{107046}Tak...
{107050}{107155}Musiałem nocować u mojego wujka.|Jest chory.
{107156}{107232}Powiem madame Dioz, że pan wrócił.
{107233}{107344}Madame Dioz?|Kim jest madame Dioz?
{107364}{107432}To nie dla mnie.
{107433}{107517}Niech pani zobaczy.
{107817}{107905}Najlepsze życzenia z Luwru.
{107906}{107981}Georges Badar.
{109729}{109807}Chciałabym z panem porozmawiać.
{109808}{109901}Proszę, niech pani wejdzie.
{109902}{109986}Jestem madame Dioz.
{110031}{110174}- Miło mi panią poznać.|- Oto powód mojej wizyty. Proszę.
{110175}{110292}To petycja przeciwko|okropnej madame Gaderian.
{110293}{110420}Tym razem przesadziła|i musimy coś zrobić w tej sprawie.
{110421}{110525}Niech pan zobaczy.|Nawet monsieur Zy podpisał. Tutaj.
{110526}{110609}Kim jest madame Gaderian?|Nie znam jej.
{110610}{110723}Nie zna pan jej? Jak pan myśli,|kto robi ten okropny hałas?
{110724}{110783}To ona, młody człowieku.
{110784}{110884}Zmywa naczynia w środku nocy
{110897}{110983}i pogwizduje przy tym.
{110984}{111099}- Czy cywilizowana osoba tak robi?|- Myślę, że nie.
{111100}{111196}Więc proszę, niech pan podpisze.|To sprawa solidarności.
{111197}{111308}Utrudnia życie... innym lokatorom.
{111325}{111440}Czy to ta pani, która mieszka|z niepełnosprawną córką?
{111441}{111498}Niepełnosprawną? Nie.
{111499}{111580}Ma syna, okropnego,|głośnego hultaja,
{111581}{111696}który zawsze gra w kręgle,|czy Bóg wie w co na korytarzu.
{111697}{111806}Jest pani pewna, że nie ma córki?
{111842}{111947}Nie wiem, co się dzieje|w ich mateczniku.
{111948}{112048}Niech pan zapyta dozorczyni.
{112097}{112207}Przepraszam,|nie podpiszę żadnej petycji.
{112208}{112275}Ta kobieta nigdy mi|nie przeszkadzała.
{112276}{112368}Nigdy jej nie widziałem,|ani o niej nie słyszałem.
{112369}{112452}Które mieszkanie zajmuje?
{112453}{112531}Zapamiętam sobie to zachowanie.
{112532}{112670}Widzę, o co tu chodzi.|Każdy sobie rzepkę skrobie.
{112671}{112763}- To nie tak.|- Przejrzałam pana na wylot.
{112764}{112878}Zupełnie jak ten z naprzeciwka,|póki nie został sparaliżowany.
{112879}{112965}Ale wtedy sąsiedzi|zostawili go na łasce losu.
{112966}{113070}Niech pan robi, jak pan uważa.
{113082}{113240}Ale ostrzegam. Niech pan|nie przychodzi się do mnie skarżyć.
{113379}{113443}Kanalie.
{113616}{113722}Co pan chce, bym zrobił?|Umarł?
{113798}{113882}Moja żona zawsze...
{114125}{114197}To dla mnie.
{115494}{115546}Niech pan nie udaje niewinnego.
{115547}{115650}Dużo o panu słyszałem,|monsieur Trelkowski.
{115651}{115743}Specjalizuje się pan|w zakłócaniu ciszy nocnej.
{115744}{115826}Jestem zaskoczony, panie inspektorze.
{115827}{115929}Nikt się do mnie nie skarżył.
{115945}{116076}Nie mam zwyczaju robić hałasu.|Mam przyjaciół, ale ich nie zapraszam.
{116077}{116187}Nie interesują mnie pańskie opowieści.|Mam ważniejsze zajęcia.
{116188}{116315}Dostaję wciąż nowe skargi, a moim|obowiązkiem jest utrzymanie porządku.
{116316}{116480}Mówię więc po raz ostatni:|Niech pan przestanie hałasować w nocy.
{116481}{116541}Trelkowski. To rosyjskie nazwisko?
{116542}{116603}Polskie.
{116604}{116709}- Więc nie jest pan Francuzem?|- Mam obywatelstwo francuskie.
{116710}{116818}Proszę pokazać dowód tożsamości.
{117048}{117137}Jest w żałosnym stanie.
{117138}{117240}Nie zarejestrował pan|zmiany adresu.
{117241}{117306}15 rue Sedan, gdzie to jest?
{117307}{117422}Bardzo przepraszam, zaraz to zrobię.
{117425}{117489}Radziłbym panu to zrobić.
{117490}{117600}Tym razem przymknę oczy|na cały ten interes.
{117601}{117741}Niech pan się postara,|bym o panu więcej nie usłyszał.
{117742}{117825}Dziękuję bardzo, panie inspektorze.
{117826}{117898}Do widzenia.
{118267}{118316}Dzień dobry, madame.
{118317}{118434}Chciałbym wiedzieć,|kto wniósł skargę przeciwko mnie.
{118435}{118497}Wie pani kto to?
{118498}{118611}Gdyby nie robił pan tyle hałasu,|nie byłoby żadnych skarg.
{118612}{118696}Była jakaś petycja?
{118718}{118859}Czy to była ta kobieta, która|do mnie przyszła? Madame Dioz?
{118860}{118946}Sam pan sobie winny.
{118950}{119032}Podpisała ją pani?
{119834}{119895}To koniec. Wygrała.
{119896}{119991}Wszyscy podpisali.|Wszyscy prócz pana, monsieur.
{119992}{120070}Dziękuję. Jest pan dobrym człowiekiem.
{120071}{120124}Nie lubię się mieszać w takie sprawy.
{120125}{120269}Nonsens. Dobry z pana człowiek.|Widzę to w pańskich oczach.
{120270}{120407}Zemściłam się. Na dozorczyni także.|Jest taka sama jak oni.
{120408}{120465}Dostali za swoje.
{120466}{120558}Sami podsunęli mi pomysł.|Wie pan, co zrobiłam?
{120559}{120717}Zrobiłam to. Na klatce schodowej,|przed wszystkimi drzwiami.
{120750}{120845}Sami sobie winni.|To oni mi podsunęli ten pomysł.
{120846}{120974}Nie zrobiłam tego tylko|pod pańskimi drzwiami.
{120975}{121065}- Jak dawno?|- Przed chwilą.
{121066}{121187}Chciałabym zobaczyć ich miny,|gdy się dowiedzą.
{121188}{121300}- Będą mieli za swoje, wszyscy.|- Powiedzą, że to ja.
{121301}{121409}Dobranoc, monsieur.|Miłych snów.
{129215}{129287}Hej, spójrz.
{130813}{130930}Chcą mnie doprowadzić|do samobójstwa.
{131045}{131127}Dobrze. Pokażę im.
{132859}{132949}Jakie boskie buty, kochanie.
{132950}{133052}Cudowne.|Gdzie ci się udało takie znaleźć?
{133053}{133148}O, to było... Nie wiem...
{133240}{133303}80 franków, chyba żartujesz.
{133304}{133385}Supermarket, tak.
{133510}{133614}Nie jest tak młoda, jak myśli.
{133696}{133766}Piękna, piękna.
{133767}{133830}Urocza.
{133857}{133930}Bogini, boska.
{133931}{133992}Boska.
{134299}{134387}Chyba jestem w ciąży.
{136672}{136736}Potwory!
{136760}{136807}Potwory!
{136808}{136944}Nigdy nie zmienicie mnie|w Simone Choule. Nigdy!
{136981}{137067}Monsieur Trelkowski.
{137091}{137188}Pamięta pan warunki,|na jakich wynająłem panu mieszkanie?
{137189}{137281}Tak, monsieur Zy.|Do czego pan nawiązuje?
{137282}{137377}- Do kobiet.|- O tak, oczywiście.
{137378}{137477}Więc dlaczego je pan tu sprowadza?
{137478}{137566}Co? Nigdy|nie przyprowadziłem tu kobiety.
{137567}{137707}Wiem, że pan to zrobił.|Miał pan u siebie kobietę.
{137716}{137785}Tym razem przymknę na to oko.
{137786}{137913}Ale ostatni raz.|Mam nadzieję, że to jasne.
{138094}{138203}Dzień dobry, monsieur Trelkowski.
{138452}{138505}Przynieś mi kawę.
{138506}{138581}- Nie chce pan czekolady?|- Nie, chcę kawę.
{138582}{138687}- Zawsze pije pan czekoladę.|- Nigdy nie pytasz, czego chcę.
{138688}{138803}Dzisiaj ci mówię, że chciałbym kawę.
{138996}{139043}Przepraszam, ale...
{139044}{139105}Chodzi o to...
{139106}{139179}że zepsuł się nam ekspres do kawy.
{139180}{139265}- Na pewno nie chce pan czekolady?|- Nie. Dlaczego?
{139266}{139329}Nie ma powodu się denerwować.
{139330}{139401}Poproszę... lampkę czerwonego wina.
{139402}{139467}Przypuszczam,|że nie macie Gauloisów.
{139468}{139603}- Tak jest. Mamy tylko Marlboro.|- Możecie je sobie zatrzymać.
{139604}{139660}Wiem, o co wam chodzi.
{139661}{139740}Banda morderców!
{139769}{139839}Co się tak na mnie patrzycie?
{139840}{139948}Dokładnie wiem, o co wam chodzi.
{140355}{140428}- Co się stało?|- Moja łódka.
{140429}{140515}- Która?|- Czerwona.
{140564}{140659}Nie płacz. Jak ci na imię?
{140660}{140724}Patrick.
{140833}{140935}Zgubiłeś łódkę, tak? Czerwoną?
{140936}{141029}Dobrze, przyniosę ci ją.
{141235}{141323}Wstrętny mały bękart.
{143356}{143435}To on! Jest tam!
{144543}{144615}Boże! Co to?
{144621}{144694}Będę walczył.
{144712}{144802}Będę walczył do końca.
{149238}{149295}{y:i}Kto to?
{149296}{149378}To ja, Trelkowski.
{149488}{149551}Spałaś?
{149556}{149629}Co się stało?
{149659}{149741}Przepraszam, że budzę cię|tak wcześnie rano.
{149742}{149837}Mógłbym na chwilę zostać?
{149937}{150012}Jesteś dziwny.
{150021}{150143}Jeśli nie mogę, powiedz,|nie obrażę się.
{150174}{150267}Jasne, że możesz zostać.
{150446}{150490}Jesteś ranny.
{150491}{150568}To nic takiego.
{150630}{150718}- Jest brudna.|- To nic takiego.
{150719}{150848}Poczekaj. Chyba mam...|mam tu jakieś rzeczy.
{151290}{151347}Jak to zrobiłeś?
{151348}{151408}To oni.
{151409}{151466}Kto?
{151470}{151554}Próbują mnie zabić.
{151596}{151661}Chcą, bym popełnił samobójstwo.
{151662}{151779}O czym ty mówisz?|Kto chce cię zabić?
{151779}{151869}Stella, okłamałem cię.
{151898}{151964}Mieszkam w jej mieszkaniu.
{151965}{152021}Czyim mieszkaniu?
{152022}{152072}Simone.
{152073}{152185}Wynająłem mieszkanie Simone Choule.
{152186}{152307}- Jak to wynająłeś?|- Nie żyje z powodu sąsiadów.
{152308}{152369}To była zmowa.
{152370}{152500}- Zmowa przeciwko Simone? Oszalałeś.|- Nie oszalałem. Posłuchaj.
{152501}{152571}Zmusili ją, by się zabiła.
{152572}{152638}Mogę to udowodnić.
{152639}{152743}Ze mną próbują zrobić to samo.
{152744}{152840}Wszystko jest gotowe.|Opracowali to w każdym szczególe.
{152841}{152945}Wiesz, co próbowali mi zrobić?
{152976}{153138}To tak potworne i niewiarygodnie,|że nie potrafię tego opisać.
{153146}{153211}To prawda, przysięgam.
{153212}{153298}Powiedz mi, słucham.
{153376}{153493}Próbują mnie zmienić w Simone Choule.
{153552}{153612}Proszę. Jestem twoim przyjacielem.
{153613}{153706}- Próbują...|- Pomogę ci. No już.
{153707}{153783}- Zmienić mnie...|- Jesteś przemęczony.
{153784}{153868}...w Simone Choule.
{153917}{154022}Wyjadę z Paryża za kilka dni.|Nigdy mnie nie znajdą.
{154023}{154145}Masz rację, tak.|To najlepsze, co możesz zrobić.
{154146}{154236}Tylko tobie mogę ufać.
{155149}{155224}To ja, Stella.
{155229}{155301}Nie bój się.
{155308}{155399}Poznajesz mnie, prawda?
{155463}{155523}Przepraszam.
{155524}{155577}Miałem koszmarny sen.
{155578}{155693}Muszę iść do pracy. Jestem spóźniona.|Wrócę koło ósmej.
{155694}{155767}Zostawiłam ci śniadanie.
{155768}{155879}- Kocham cię.|- Ja też cię kocham.
{155922}{156043}Specjalnie wyszłam, by ci kupić rogaliki.
{156044}{156105}Zostań. Nie zostawiaj mnie samego.
{156106}{156223}Jestem spóźniona. Jeśli chcesz wyjść,|zostaw klucze pod wycieraczką.
{156224}{156364}Jutro dorobię drugą parę.|Każdy będzie miał swoje.
{156377}{156465}- Proszę, nie wychodź.|- Nie bądź niegrzeczny.
{156466}{156570}Masz być dobry i zostać tutaj.
{156584}{156731}Jest tu wszystko, czego potrzebujesz.|Jak chcesz, możesz się przewietrzyć.
{156732}{156821}Zrobię zakupy i ugotuję coś,
{156822}{156983}albo pójdziemy do restauracji.|Zobaczymy, jak się będziesz czuł.
{156984}{157077}Do zobaczenia wieczorem.
{158554}{158635}{y:i}Jest tu kto?
{158646}{158727}{y:i}Jest tu kto?
{159345}{159426}Przeklęta dziwka.
{159433}{159521}Jest z nimi w zmowie.
{159523}{159609}Wszyscy są w zmowie!
{159690}{159758}Wszyscy...
{159905}{159991}Wszyscy są w zmowie!
{160528}{160600}- Zatrzymaj się. Stop.|- Hej, o co chodzi?
{160601}{160680}O nic. Wychodzę.
{162014}{162096}- Może być?|- Tak.
{163393}{163508}Dziękuję, monsieur.|Bardzo dziękuję.
{163701}{163845}Nie wie pan, gdzie tu można kupić broń?|Dobrze zapłacę.
{163846}{163908}Wynoś się stąd, draniu.
{163909}{164022}- Ten gnojek chce kupić broń.|- Co?
{164075}{164168}Powiem glinom, ty dupku.
{164820}{164983}Mówiłem ci, żebyś nie jechała|tak szybko. Zobacz, co się stało.
{165231}{165285}Monsieur, nic panu nie jest?
{165286}{165366}Jak się nie umie prowadzić,|lepiej wziąć taksówkę.
{165367}{165455}Jak pan śmie? Moja żona|nie miała wypadku przez 25 lat.
{165456}{165570}Ma rację. Ten człowiek wszedł|prosto pod koła. Widziałem.
{165571}{165675}Proszę mnie przepuścić.|Przepraszam. Przepuśćcie mnie.
{165676}{165778}Przepraszam, jestem lekarzem.
{166262}{166343}Mordercy! Mordercy!
{166344}{166453}Proszę mi wierzyć, mojej żonie i mnie|jest ogromnie przykro.
{166454}{166513}Odsunąć się. Na krawężnik.
{166514}{166652}- Zaraz powiem, co się stało...|- Pański dowód. Pański też.
{166653}{166719}Ma pan szczęście.
{166720}{166783}Skończyło się na zadrapaniach.
{166784}{166938}Nic nie jest złamane.|Ale radziłbym zrobić prześwietlenie.
{167015}{167114}To nic poważnego. Łagodny przypadek|majaczenia alkoholowego.
{167115}{167224}Ci państwo złożyli oświadczenie|i zaproponowali, że go odwiozą.
{167225}{167281}A może lepiej zadzwonić po karetkę?
{167282}{167353}Jeśli może pan to zrobić, czemu nie.
{167354}{167510}Z przyjemnością zawieziemy do domu|tego biednego człowieka.
{167598}{167691}Zabierzemy pana do domu.
{167872}{167941}To niedorzeczne. Nie, proszę!
{167942}{168072}Próbowali mnie zabić.|Grali w piłkę ludzką głową.
{168073}{168162}Dam mu coś na uspokojenie.
{168163}{168283}Nie chcę żadnego zastrzyku.|Nie chcę...
{168308}{168419}Próbowali... Próbowali mnie zabić.
{169908}{169983}Mirza, spokój.
{170049}{170171}Dobry wieczór, madame.|Ten pan miał mały wypadek.
{170172}{170270}- Nic poważnego.|- Co znowu zrobił?
{170271}{170370}Lepiej zaprowadźmy go do mieszkania.
{170371}{170415}Jak to się stało?
{170416}{170515}Wyszedł na jezdnię|prosto pod samochód.
{170516}{170642}Na szczęście moja żona|ma świetny refleks.
{170649}{170726}Co tu się dzieje?
{170727}{170799}To znowu on.
{170821}{170891}Ty łajdaku!
{174145}{174235}Zostań, Mirza, zostań.
{174587}{174678}- Co to?|- Na podwórzu.
{175271}{175382}Sprowadźmy karetkę.|Idź i zadzwoń.
{175392}{175482}Proszę się nie ruszać.
{175542}{175604}Przysięgam,|że nie jestem Simone Choule.
{175605}{175646}Szybko, przynieś mu koc.
{175647}{175748}- Morderca!|- Kolejne samobójstwo! Nie do wiary.
{175749}{175849}Zobacz, jak jest ubrany.|Musi być szalony.
{175850}{175936}Dopiero skończyliśmy|naprawiać dach.
{175937}{176104}Wiedziałam, że coś z nim nie tak,|gdy pierwszy raz go zobaczyłam.
{176149}{176303}O Boże! Monsieur Trelkowski.|Niech pan poczeka na karetkę.
{176702}{176781}Banda morderców!
{176784}{176863}Pokażę wam krew.
{176909}{176973}Chcieliście czystej śmierci, tak?
{176974}{177075}- Niech pan będzie rozsądny.|- Będzie brudna.
{177076}{177127}To nie do wybaczenia.
{177128}{177285}Ostatnim razem było lepiej, co?|Cóż, nie jestem Simone Choule.
{177286}{177368}Jestem Trelkowski.
{177374}{177444}Trelkowski.
{177603}{177732}- Dobrze, dobrze. Co tu się dzieje?|- Lokator wyskoczył przez okno.
{177733}{177831}- Znowu? To u was masowe.|- Gdzie on teraz jest?
{177832}{177961}Poszedł do swojego mieszkania.|Dostał jakiegoś zaburzenia mózgu.
{177962}{178059}- Będzie skakał jeszcze raz!|- Zrobi to znowu?
{178060}{178163}Spokojnie. Proszę się nie ruszać.|Pójdziemy po pana.
{178164}{178261}Niech pan będzie rozsądny.
{178300}{178342}O Boże! Nie.
{178343}{178488}Monsieur Trelkowski,|niech pan nie robi nic głupiego!
{178825}{178903}Jest pan jej przyjacielem?
{178904}{178976}Przepraszam.
{179011}{179146}Co takiego mogło się stać?|Dlaczego to zrobiła?
{179189}{179290}Szczerze mówiąc,|nie jestem jej przyjacielem.
{179291}{179390}Prawie jej nie znam, ale...
{179420}{179486}Simone...
{179498}{179553}Simone...
{179554}{179633}Poznajesz mnie, prawda?
{179634}{179709}To ja. Stella.
{179727}{179796}Twoja przyjaciółka, Stella.
{179797}{179881}Nie poznajesz mnie?
{179995}{180256}Compression Xvid - Misiek|www.misiek.strefa.pl - Movies Zone
{180256}{180356}>> Napisy pobrane z http://napisy.org <<|>>>>>>>> nowa wizja napisów <<<<<<<<
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
William Tenn The TenantsWilliam Tenn The TenantsSjoberg A The Public Sauna in Novgorod 1611 1615 1976Early Neolithic Sites at Brześć Kujawski, Poland Preliminary Report on the 1976 1979Brandy Corvin Howling for the Vampire2002 09 Creating Virtual Worlds with Pov Ray and the Right Front EndUsing the Siemens S65 Display2007 01 Web Building the Aptana Free Developer Environment for AjaxBeyerl P The Symbols And Magick of TarotIn the?rnThe Best Way to Get Your Man to Commit to YouFringe S03E03 The Plateau HDTV XviD LOL04 How The Heart Approaches What It Yearnswięcej podobnych podstron