Co jeść, by być wielkim?
Nie każdy ma takie geny jak Jay Cutler, który podczas swoich pierwszych dwóch treningu wrzucił na siebie 20 kg mięśni. I nie wszystkie kobiety mogą wyrzeźbić swoje ciało jak królowa Fitness Olympia`98-Monica Brandt. W gruncie rzeczy, większości z nas ci
Nie każdy ma takie geny jak Jay Cutler, który podczas swoich pierwszych dwóch treningu wrzucił na siebie 20 kg mięśni. I nie wszystkie kobiety mogą wyrzeźbić swoje ciało jak królowa Fitness Olympia`98-Monica Brandt. W gruncie rzeczy, większości z nas ciężko jest powiększać masę, mimo regularnego chodzenia na siłownię i silnej motywacji do treningu i właściwego odżywiania.
Być może jesteś jedną z tych bardzo szczupłych osób, które mają mniej niż 10% tkanki tłuszczowej i płaczą, że nie mogą przybrać na wadze. A może raczej przypominasz kogoś, kto dźwiga na sobie ponad 15% tłuszczu i sfrustrowany narzeka, że zawsze tyje, gdy tylko stara się powiększyć mięśnie. W obu przypadkach rozwiązaniem jest stworzenie właściwego programu odżywiania, który umożliwi przyrost mięśni bez jednoczesnego gromadzenia tkanki tłuszczowej.
Aby mieć duże mięśnie, trzeba dużo jeść. Przede wszystkim trzeba zacząć od ustalenia właściwej ilości spożywanych kalorii. Zdaniem wielu fachowców bardzo szczupłe osoby, które usiłują zrobić masę, powinny skoncentrować się na zwiększeniu ilość kalorii.
Oczywiście należy skłonić organizm do tego poprzez intensywny trening siłowy. Ale jeśli nie zapewni się przy tym odpowiedniej ilości paliwa, taki trening będzie tylko stratą czasu. Wysokie spożycie kalorii jest niczym nawóz, na którym rosną mięśnie.
Radzi się, by mężczyźni dodało 500-1000 kalorii do tego, co normalnie jedzą, kobietom powinno wystarczyć 250-500 dodatkowych kalorii.
ILE KALORII WYSTARCZY?
Masa powinna przyrastać w tempie 0.25 do 1 kg na tydzień. Jeśli przyrost nie następuje, należy po prostu zwiększyć liczbę kalorii. Jeśli przyrost jest większy, prawdopodobnie jednocześnie rośnie ilość tkanki tłuszczowej i trzeba trochę zmniejszyć liczbę kalorii.
ROLA ĆWICZEŃ AEROBOWYCH
Osoba cięższa, o zawartości tkanki tłuszczowej ponad 15%, musi bardzo uważnie kontrolować ilość kalorii. Więcej wysiłku, mniej kalorii. Porównaj dzienne spożycie kalorii z wydatkiem energetycznym i dodaj trochę ćwiczeń aerobowych do treningu siłowego, by zmusić organizm do zużywania tłuszczu jako źródła energii.
Dwie do trzech 30-40 minutowych sesji tygodniowo powinno wystarczyć. Ale uważaj, by nie przesadzić. Za dużo ćwiczeń aerobowych może ograniczyć przyrost mięśni, gdyż zużyje zbyt dużo kalorii.
Jeśli odczuwasz coraz większą siłę na treningu, to znaczy, że ćwiczenia aerobowe nie przeszkadzają w robieniu masy. Jednak gdy czujesz, że tracisz siłę, to prawdopodobnie robisz za dużo ćwiczeń aerobowych. Jeśli ani nie zwiększasz, ani nie tracisz siły, to przypuszczalnie zrzucasz tłuszcz i jednocześnie zwiększasz masę mięśniową.
WĘGLOWODANY-KIEDY JE JEŚĆ?
Istnieją pewne kontrowersje dotyczące tego, o jakiej porze dnia i czy w ogóle ograniczać spożycie węglowodanów późnym wieczorem prowadzi do tycia, podczas gdy inni uważają, że pora jedzenia węglowodanów nie ma żadnego znaczenia. To, co jest najlepsze dla danej osoby zależy od jej potrzeb. Szczupli powinni jeść w ciągu paru godzin przed pójściem spać, gdyż ich szybki metabolizm stwarza niebezpieczeństwo ujemnego bilansu kalorycznego podczas snu.
Ci, którzy pragną stracić trochę tłuszczu powinni raczej jeść węglowodany wcześniej: rano i w okolicy treningu, gdy zapotrzebowanie jest największe.
Znaczenie ma także rodzaj węglowodanów. Węglowodany o szybkim działaniu, inaczej zwane prostymi lub o wysokim indeksie glikemicznym, takie jak miód, cukier, białe pieczywo czy biszkopty, szybciej wchłaniają się do krwi niż węglowodany złożone o niskim wskaźniku glikemicznym. Te ostatnie, jak ziemniaki, płatki owsiane, brzoskwinie, ciecierzyca i jogurt-są świetne dla osób liczących kalorie. Dają dłużej uczucie sytości i ma się po nich mniejszy apetyt.
Przedtreningowy posiłek, oparty na węglowodanach złożonych będzie najlepszy dla tych, którzy robiąc masę powinni stracić troszkę tłuszczu. Na przykład płatki owsiane zmieszane z proszkiem proteinowym wolno się trawią, dostarczają stałego dopływu energii i oszczędzają zapasy glikogenu w mięśniach. Nasycone rezerwy glikogenu wiążą się z przyrostem mięśni, natomiast ich zmniejszenie skłania organizm do czerpania energii z białka. Przed treningiem sięgnij po białko serwatki, gdyż zawiera ono dużo aminokwasów o rozgałęzionych łańcuchach (BCAA).
Są to trzy aminokwasy, które zużywane są przez mięśnie jako źródło energii, gdy zmniejszają się rezerwy glikogenu, dzięki czemu oszczędza się białko (mięśnie) w organizmie. Ponadto BCAA mają korzystny wpływ na poziom hormonu wzrostu i testosteronu, dwóch ważnych hormonów, mających wpływ na gromadzenie się tłuszczu.
Inaczej jest z osobami bardzo szczupłymi. Oprócz tego, że wymagają one większej ilości kalorii i węglowodanów, to jeszcze potrafią dać sobie radę z każdym z nich. Dlaczego?
Otóż osoby bardzo szczupłe nieco inaczej metabolizują węglowodany niż ich grubsi koledzy; wytwarzają one znacznie mniej hormonu oczyszczającego krew z cukru, czyli insuliny, albo ich mięśnie mają nadzwyczajną zdolność do wychwytywania glukozy z krwi. W rezultacie węglowodany proste szybko przedostają się do krwi, ale insulina uwalnia się w stały i kontrolowany sposób, dzięki czemu we krwi jest nadal sporo cukru potrzebnego do treningu. Ponadto osoby, które mogą zjeść dodatkowe 1000 kalorii dziennie, prawdopodobnie mają większe zasoby glikogenu w mięśniach, co pozwala im ciężej i dłużej trenować.
Oczywiście zawsze istnieją wyjątki od reguły, jednak po treningu zwykle powinno się jeść węglowodany proste, gdyż one lepiej uzupełniają rezerwy glikogenu w mięśniach. Wtedy osoby usiłujące pozbyć się tłuszczu mogą nawet sięgnąć po biszkopty czy inne pokarmy o wysokim indeksie glikemicznym jak ziemniaki pure, wafle ryżowe czy płatki śniadaniowe. Generalnie, węglowodany zjedzone w potreningowym posiłku powinny odłożyć się w postaci glikogenu, zanim zostaną przerobione na tkankę tłuszczową.
ILOŚĆ BIAŁKA NA KILOGRAM WAGI CIAŁA
Kolejnym ważnym czynnikiem dla przyrostu mięsni jest białko-dostarczone z pożywieniem aminokwasy, pochodzące z kompletnych białek, jak mięso, drób, ryby i produkty mleczne stają się częścią nowej tkanki oraz zapewniają przyrost i regenerację mięśni. Jednak uwaga: Oczywiście białko jest potrzebne do przyrostu, ale jeśli spożycie kalorii będzie za niskie, większość zjedzonego białka pójdzie na straty, gdyż zostanie wykorzystana jako źródło energii. Rzeczywiście jednym z często popełnianych błędów jest wypijane 3-4 napojów proteinowych dziennie bez zjadania dodatkowych 500-1000 kalorii; w tym przypadku część tego białka zostanie po prostu spalona, a nie wykorzystana do przyrostu mięśni. A jeśli zjadasz za mało kalorii każdego dnia, wówczas nastąpi coś dokładnie odwrotnego niż zamierzasz-rozpad mięśni w celu wykorzystania ich do produkcji energii.
Im więcej węglowodanów się je, tym mniej organizm będzie skłonny sięgać po energię z białka, zatem osoby szczupłe, które usiłują zrobić masę i jedzą dużo energetycznych węglowodanów potrzebują oczywiście więcej białka niż osoby prowadzące siedzący tryb życia, jednak mniej niż osoby o wolniejszym metabolizmie.