Montaż systemu przedniego
1. Drzwi
Podstawową czynnością przy prawidłowym montażu systemu przedniego jest odpowiednie przygotowanie drzwi. Krąży na ten temat opinia, że najlepiej przygotować osobne, całkowicie wyizolowane komory dla wooferów. Jest to niewątpliwie prawda, jednak nie zawsze można sobie pozwolić na duże panele drzwiowe, albo na wspawanie komory w drzwi. Są to rozwiązania stosowane już w profesjonalnych i drogich instalacjach. W większości instalacji amatorskich wystarczy moim zdaniem dobre wytłumienie drzwi za pomocą mat bitumicznych (ewentualnie spray'ów w trudno dostępnych miejscach). Tapicerka również powinna być wytłumiona. Ja użyłem do tego celu specjalnej pianki, która dzięki swej strukturze nie wchłania wody. Pianka ta przypomina tę, która jest stosowana do produkcji karimat. Przed przyklejeniem mat bitumicznych, należy dokładnie oczyścić i odtłuścić powierzchnię blachy. Mata łatwo się kształtuje, więc dobrze jest ją odpowiednio wyprofilować i przyciąć do wymaganego kształtu. Jeżeli prowadzimy pracę, gdy jest zimno, możemy sobie pomóc opalarką elektryczną albo zwykłą suszarką. Tanie maty bitumiczne potrafią pękać gdy jest zimno. Przy klejeniu mat należy uważać, aby dokładnie zakryć całą powierzchnię drzwi i żeby mata nie nachodziła na siebie. Jeśli już najdzie trzeba bardzo dokładnie zaprasować miejsce styku, aby nie tworzyć tzw. mostku akustycznego. Można natomiast użyć więcej niż jedną warstwę mat dla uzyskania lepszego efektu. Należy też na tym etapie poprowadzić przewody do głośników i najlepiej osłonić je peszlą oraz przymocować do blachy za pomocą opasek zaciskowych. Można też okleić paskami maty, żeby nie stukały. Prawidłowo wytłumione drzwi powinny mniej rezonować przy stukania w blachę oraz znacznie ciszej się zamykać.
2. Panele drzwiowe i woofery
Panele drzwiowe to element, który zajął mi najwięcej czasu, w pewnym momencie miałem już wątpliwości czy to skończę.
Aby wykonać panele na głośniki i do tego z kieszenią na drobiazgi, odrysowałem na płycie MDF kształt oryginalnych kieszeni. Wprowadziłem ręcznie delikatne poprawki, tak aby weszły nowe głośniki i powstał szkielet. Szkielet składa się z dwóch sklejonych Wikolem płyt 22mm. Trzeba troszkę popracować nad wycinaniem, aby wyszedł w miarę jednakowy kształt. Przy użyciu wyrzynarki i taki nie uzyska się dwóch idealnie takich samych elementów, ale o tym później. Po wycięciu czterech elementów, skleiłem je i zeszlifowałem ewentualne nierówności, aby do siebie idealnie pasowały. Braki zaszpachlowałem i wyszlifowałem. W efekcie szkielet wygląda jak wykonany z jednej grubej płyty. Od wewnętrznej strony musiałem je mocno szlifować oraz porobić wycięcia. Do szlifowania polecam szlifierkę kątową z nakładką (musi mieć regulację obrotów) ewentualnie szlifierkę taśmową albo oscylacyjną. I tak w końcowym pojedynku zostaje nam ręczna robota :))) MDF się strasznie pyli, dlatego maseczka wskazana. Jeszcze trzeba wykonać czoło panela, które zakryje kieszeń i da mocowanie dla głośnika. To już trzeba odrysować od szkieletu dla każdej strony osobno, bo po szlifowaniu mogą się nieznacznie różnić od siebie. Kolejne szlifowanie, aby go dopasować do szkieletu i szpachlowanie. Przy okazji należy zaszpachlować główki od wkrętów i wszystkie uszkodzenia MDF - pod skórą wszystko bezlitośnie wyłazi. Jeżeli chcemy schować głośnik i maskownicę, aby był na równi z powierzchnią panela, to należy wykonać frez wokół otworu na głośnik. Tapicerka to już wyższa szkoła jazdy, zwłaszcza w takim przypadku. Trzeba dość dużo rozszyć, żeby pogubić marszczenie się skóry. Dlatego tu się poddałem i oddałem panele do tapicera
3. Słupki przednie i tweetery
Słupki przednie już raz zabudowywałem, więc wiedziałem mniej więcej jakich błędów należy unikać. Głowne problemy są dwa - prawidłowe ukierunkowanie tweeterów oraz estetyka wykonania. Według mnie i znawców tematu, z którymi się konsultowałem są
dwa optymalne warianty ukierunkowania wysokotonowców:
Pierwszy wariant, który ma tę zaletę, że przesuwa scenę i kilka metrów przed przednią szybę nadając jej dużej głębi i przestrzeni. Aby to osiągnąć należy oba tweetery wycelować w wyimaginowany punkt znajdujący się na środku samochodu, pomiędzy przednimi fotelami, na wysokość ich uszu lub troszkę niżej. Generalnie należy kierować się zasadą, że tweetery powinny być ulokowane w około 1/4 wysokości słupka.
Wariant drugi, w którym tweetery nakierowane są wprost na siebie. Daje to dobry porządek na scenie i jej precycyjne umiejscowienie lekko na lewo od centrum. Niestety nie daje tej głębi co wariant pierwszy.
Zdecydowałem się w ostatecznym rozrachunku na wariant drugi, chociaż chciałem od początku montować wg pierwszego. Jednak okazało się, że wysokotonowce DEGO są dość duże i takie ich mocowanie podczas prób nie wyglądało zbyt dobrze. Jednocześnie odsłuchy utwierdziły mnie w przekonaniu, że drugi wariant jest dla mnie bardzie odpowiedni. Dlatego polecam najpierw przymocować tweetery na próbę, np. za pomocą kleju na gorąco, aby móc dokonać odsłuchów.
Montaż tweeterów polega na odpowiednim wymodelowaniu słupków przednich przy użyciu szpachli, aby nadać im odpowiedni kształt. Najpierw wyciąłem otwory w miejscu montażu, przymocowałem klejem na gorąco pierścienie do mocowania tweeterów (były w komplecie) aby stworzyć formę. Pierścienie pokryłem wazeliną techniczą, żeby szpachla do nich nie przylgnęła. Później już tylko nakładanie szpachli i szlifowanie. Bardzo ważne jest aby nadać formie idealnie gładki kształt, gdyż skóra czy skaja bezlitośnie obnażają wszelkie niedociągnięcia. Po zastygnięciu wyjąłem (z pewnym trudem przyznaję) pierścienie i powiększyłem trochę otwór, aby zmieściła się tam wywinięta skaja.
Skaja ma tę właściwość, że pod wpływem działania promieni słonecznych lubi się kurczyć. Wobec tego nie należy jej przycinać "na styk" tylko wywinąć w każdym miejscu, z którego mogłaby wyleźć. Ja wywinąłem ją mocna na krawędziach i przykleiłem od środka oraz w otwory. Dodatkowo do czasu zaschnięcia do otworów "wbiłem" pierścienie aby ją dobrze naciągnąć. Oklejenie słupków skają nie jest tak trudne jak paneli drzwiowych. Skaję należy wysmarować Butaprenem, podobnie jak i słupki. Wstępnie naciągnąć i chwilę zaczekać aby klej lekko podsechł. Potem naciągnąć już właściwie, zabezpieczyć otwór (np. poprzez wepchnięcie pierścieni) i przytrzymać chwilkę aby złapało. Podeschnięty butapren łapie bardzo szybko, praktycznie nie można już nic poprawić, tylko trochę ponaciągać. Później należy obciąć skaję i podkleić wywinięte krawędzie do wewnętrznej strony słupka Po oklejeniu wygląda to jak na Zdjęciu 2 (jeszcze z włożonymi pierścieniami).