po drugim nałożeniu politury na komodzie pojawiły się smugi po pędzlu. Na opakowaniu politury było powiedziane, by malować pędzlem, po przeczytaniu waszych porad zastanawiam się czy nie należało tego robić tamponem? Czy pomimo tego uda się jeszcze coś zrobić z tymi smugami?
Odpowiedź Poradnika Krótko mówiąc warstwy gotowej politury (Liberon) zostały nałożone niezbyt równo. To nie grzech, bo tego rodzaju politurę bardzo trudno się rozprowadza (opis niżej). Trzeba to robić bardzo szybko, w miarę szerokim pędzlem, aby nakładać jak najmniej pasów politury. Niniejszy opis stosuje się również do malowania farbami i lakierami. Podczas nanoszenia powłok lakierów i farb poliuretanowych lub alkidowych nie musimy się aż tak spieszyć. Opisywany w tekście pośpiech jest niezbędny w wypadku lakierów szybkoschnących spirytusowych (jak opisana wyżej politura) lub nitrocelulozowych.
Co można zrobić. Jeżeli praca jest tego warta, tzn mebel faktycznie wygląda nie najlepiej, to trzeba powierzchnię przeszlifować płótnem ściernym nałożonym na klocek z korka (można taki klocek kupić w marketach budowlanych). Zaczynamy płótnem ściernym (nie papierem ściernym) nr 100-150, po wyrównaniu istniejących nierówności całość wygładzamy płótnem nr 240-320. Następnie nanosimy jedną lub dwie warstwy politury (lakieru).
Szlifowanie płótnem na klocku korkowym ma na celu ścięcie wystających ponad powierzchnię nierówności smug. Zwykłe szlifowanie (bez klocka) nie dałoby tego efektu. Na początku powierzchnia będzie wyglądała jak podrapana, proszę się tym nie przejmować i szlifować ruchami okrężnymi mocniej w miejscach gdzie są zgrubienia politury. Następnie podczas szlifowania drobniejszym płótnem nie stosować ruchów okrężnych a szlifować wzdłuż słojów starając się wygładzić wszelkie rysy.
Gotowe politury (lakiery spirytusowe) są dość miękkie i podczas szlifowania płótno będzie się zapychać pyłem. Ten pył trzeba twardą szczotką najlepiej drobną szczotką stalową co jakiś czas usuwać z płótna (można także użyć sztywnej szczotki do mycia paznokci). Jeżeli płótno mocno się zapycha to trzeba lżej trzeć i nie w jednym miejscu, gdyż mocne tarcie rozgrzewa politurę a wtedy ona mocniej zapycha płótno. Po odpyleniu wszystkiego odkurzaczem warto przetrzeć powierzchnię LEKKO wilgotną szmatką, aby usunąć resztki pyłu.
UWAGA 1: Jeżeli płótno ścierne zapycha się natychmiast i nie daje się politury szlifować (zależy to od rodzaju użytej gotowej politury, producenta) trzeba zastosować inny sposób. Wtedy szlifujemy (na klocu) wodoodpornym papierem ściernym 400 potem 600 jednocześnie zwilżając powierzchnię olejem wazelinowym. Szlifujemy aż powierzchnia politury stanie się matowa. Po szlifowaniu olej usuwamy starannie wycierając powierzchnię papierem toaletowym do sucha (papier trzeba kilka razy zmieniać aż będzie czysty). Zwykle jedno szlifowanie nie da efektu i trzeba je powtórzyć tym razem stosując papier 600. Na koniec, po starciu resztek oleju papierem toaletowym, wskazane jest przetarcie całości papierem zwilżonym w benzynie lakowej.
UWAGA 2: Niekiedy zamiast szlifować nierówności jak opisano wyżej dużo prościej jest po prostu nierówną politurę zmyć do surowego i ponownie nałożyć. Robi się to za pomocą wełny stalowej 00 zmoczonej w denaturacie.
Teraz (ponowne) lakierowanie gotową politurą: Politurę nalać do naczynia takiej wielkości, by można było swobodnie zanurzyć pędzel i go lekko obetrzeć bez wywrócenia naczynia (metalowa puszka lub słoik). Pędzel musi być możliwie szeroki wykonany z dobrego naturalnego włosia (ewentualnie wąskie boki mebla trzeba malować innym węższym pędzlem). Pędzel za każdym razem zanurzamy głęboko w politurze (nie sam czubek) i lekko ocieramy by nie kapała. Politury nie mieszamy przed samym politurowaniem, bo się spieni a na powierzchni pozostaną małe pęcherzyki powietrza, można ją wymieszać 1-2 godziny wcześniej.
Jak nanosić gotową politurę (lakier) - to najważniejsze! Mokrym pędzlem nanosimy bardzo szybko politurę na powierzchnię stanowiącą pas trzech szerokości pędzla, od jednej krawędzi do drugiej (np. od dołu drzwiczek do samej góry). Szybkie nanoszenie politury ma być naprawdę szybkie, nie ciągniemy pędzla tylko mażemy nim we wszystkie strony, by jak najszybciej rozprowadzić politurę na całym w/w pasie (max 10 sekund). Natychmiast po takim rozprowadzeniu (nie moczymy pędzla) politurę wyrównujemy ciągnąc pędzel pasami równo i nieco wolniej. Wyrównujemy na dwie szerokości pędzla (nałożyliśmy na trzy szerokości). Teraz moczymy pędzel ponownie i nanosimy na kolejne dwie szerokości pędzla tak, aby połączyć nowo nanoszoną politurę z poprzednim nie wyrównanym pasem i ponownie wyrównujemy na dwie szerokości (jedna nie wyrównana pozostaje). Jeżeli drzwi lub bok szafki jest długi to można zacząć od dwóch pasów i dokładać tylko po jednym.
Teraz bardzo istotne uwagi jak trzymać i ciągnąć pędzel podczas wyrównywania rozprowadzonej politury (lakieru szybkoszchnącego).
1. Po pierwsze musi być mocno nachylony w kierunku, w którym ciągniemy pędzel (nie trzymać pionowo).
2. Podczas wyrównywania politury pędzel tak ustawiamy, by włosie nachodzące na poprzedni pas już wygładzonej politury tylko lekko z nią się stykało, natomiast włosie po przeciwnej stronie pędzla dociskamy mocniej. Spełnienie tego wymogu jest najistotniejszym warunkiem pozwalającym uniknąć smug!
3. Podczas wyrównywania politury, pędzlem ciągniemy jeden pas od krawędzi powierzchni do drugiej krawędzi. Nie wolno oderwać pędzla w celu zrobienia jakiejś poprawki (jeżeli nie chcemy pomazać innego boku mebla lub listwy to zabezpieczamy go (ją) żółtą papierową taśmą malarską, odrywamy ją ostrożnie zanim politura lub lakier zaschnie)
4. Gotowa politura lub lakier, jeżeli wszystko zrobimy bardzo szybko, ma właściwości rozlewania się i wyrównywania.
5. Pamiętajmy nabierać politurę obficie na pędzel i lekko ocierać.
6. Każda warstwa politury powinna być stosunkowo cienka. Można to uzyskać stosując pędzel z dobrego miękkiego włosia, który dość mocno dociskamy podczas wyrównywania. Gdy włosie jest miękkie i równe nie powstaną smugi nawet podczas mocniejszego dociśnięcia pędzla.