Król Edy1, Język polski


Król Edyp - postać tragiczna

" Słownik terminów literackich" podaje, że bohater tragiczny to postać, której każdy wybór jest złym wyborem, a każda podjęta decyzja niesie za sobą niekorzystne dla niej rozwiązanie. Bohater tragiczny świadomie lub nie świadomie sprowadza na siebie zgubę, nie zależnie od siły charakteru, trzeźwości rozumu, napięcia uczuć, własnej woli a także szlachetności i niezwykłości czynów i intencji. Staje się zarazem i ofiarą i winowajcą w jednej osobie. Daremność jego działań zdeterminowana jest władającymi ludzkim światem siłami wyższymi, takimi jak fatum, los czy przeznaczenie. Edyp z pewnością jest bohaterem tragicznym, ale dlaczego?

Edyp, widzi swoich mieszkańców Teb nękanych zarazami i chorobami, które pustoszą miasto, poproszony przez Kapłana o ratunek obiecuje, że dowie się, co jest przyczyną klęsk. Udaje się wiec do wyroczni delfickiej i dowiaduje się, że przyczyna, dla której Bogowie odwrócili się od tebańczyków jest niepomszczona zbrodnia na ówczesnym władcy Lajosie. Edyp składa przyrzeczenie znalezienia i ukarania mordercy: „ Z Wami ja wspólnie siły złączonymi spłacę dług Bogu i dług naszej ziemi”. Następnie na zgromadzeniu starszyzny miejskiej Edyp rzuca klątwę na zabójcę Lajosa: „I tak złoczyńcy klnę, aby on w życiu czy ma wspólników, czyli sam w ukryciu nędzy pogardy doświadczył i sromu”. . . nie wiedział jeszcze wtedy, że wypowiadając te słowa podpisał wyrok na samego siebie.


Edyp poszukując mordercy odkrywa prawdę o swoim losie: król Teb, Lajos, i jego żona Jokasta, dowiedziawszy się z przepowiedni, że ich syn zabije ojca i ożeni się z własną matką - po urodzeniu porzucili dziecko na pastwę dzikich zwierząt, ale chłopiec - Edyp - został uratowany. W drodze do Teb Edyp zabija - w obronie własnej - człowieka, który później okazał się jego ojcem. Po stoczonej walce Edyp udaje się do Teb. Teby w tym czasie pogrążone było w żałobie z powodu Sfinksa zabijającego niewinnych ludzi, mądry Edyp jako jedyny był w stanie rozwiązać zagadkę podstępnego potwora i w nagrodę objął tron królewski i poślubił Jokaste - własną matkę. Z kazirodczego związku pochodzą Polinejkes i Eteokles oraz Antygona i Ismena.

Przez dłuższy czas Edypa dręczyły podejrzenia, co do związku jego historii z historią morderstwa Lajosa. Usłyszawszy całą prawdę z ust Terezjasza, że to właśnie on jest poszukiwanym zabójcą, Edyp zrozumiał, że jego panowanie dobiegło końca. Całe życie stanęło mu przed oczami, pojął wszystko, ale było już za późno. W tym jednym momencie słowa wyroczni w Delfach nabrały innego, nowego znaczenia, nie można już było zawrócić rzeki życia, pozostał po niej ból i wyrzuty sumienia. Mimo tego, że nie można już było niczego cofnąć i niczemu zapobiec Edyp bierze na siebie odpowiedzialność za te okropne czyny, choć dokonywał ich nieświadomie. Sam wymierza sobie karę - chwyta sztylet i wykłuwa sobie oczy krzycząc: „Żebyście nigdy nie wiedziały tego, co zobaczyłyście!” Następnie, ubrany w łachmany żebracze opuszcza zamek. Co gorsza nikt nie stanął w jego obronie? Nawet synowie. Córki zaś zaprowadziły go za granice miasta, gdzie z głowa w kolanach, sercem i dusza tak wykończoną pozbawioną życia i nadziei, obnażony z wszelkiej godności i pozbawiony wiary w dobro i czystości uczuć- skraca swe męki i umiera, śmiercią najgorsza z możliwych, w samotności i nie wiedząc, kim tak naprawdę się było i jakim się było.

Na Edypie ciąży wina tragiczna, związana z zbłądzeniem tragicznym. Najlepszym przykładem owego zbłądzenia jest zabicie przez Edypa króla Lajosa. Kiedy w górskim wąwozie doszło do sprzeczki, a następnie do walki, Edyp pokonał swoich przeciwników. Nie zdawał sobie wówczas sprawy jak bliskie więzi krwi łączyły go z ofiarą i nie wiedział wówczas wtedy, że pozbawił życia własnego ojca. Jednak za swa zbrodnię musiał srogo zapłacić, ciążyła na nim wina niezawiniona, jednakże sprowadzającą bezwzględną karę. Sytuację dodatkowo pogarsza jego własna duma i chęć za wszelka cenę dopaść mordercę. To przez nią wchodzi w konflikt z wróżbita Terezjaszem i ze swoim szwagrem Kreonem. To przez jego własną pychę kara będzie jeszcze dotkliwsza.

Sofokles pokazuje bohatera tragicznego o wielkich wartościach umysłu i charakteru nieudolnie starającego się uciec od tego, co go czeka. Otrzymawszy straszną przepowiednię w Delfach Edyp, logicznie i śmiało przedsięwziął wszystko, co w rozumieniu ludzkim mogło go uchronić przed jej spełnieniem, lecz to, co robił właśnie prowadziło do jej spełnienia. Na tym wszystkim właśnie polega tragedia przeznaczenia. Edyp, jeżeli chciałby, nie mógłby obwiniać kogokolwiek za to nieszczęście. To, co go spotkało było po prostu z góry zapisanym losem, o którym wiemy tyle, że jest nieunikniony.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Król Edyp, Język polski
Król Edyp, Szkoła, Język polski
jezyk polski krol edyp jako bohater tragiczny
motywy literackie matura 2016 język polski
Jezyk polski 5 Ortografia Zas strony 48 49 id 222219
Język polski SP kl4 SzU sprawdzian 01 arkusz
Hieroglifowa zagadka, Język polski i szkoła podstawowa
BOGURODZIC1, Język polski
Przesłanie PANA TADEUSZA, Szkoła, Język polski, Wypracowania
Różne zapisy tych samych głosek, JęZYK POLSKI

więcej podobnych podstron