A to atopia, czyli 10 rzeczy, które trzeba wiedzieć o AZS
Uciążliwa nie tylko dla pacjenta, ale i jego rodziny. Wstydliwa, choć niezakaźna. Nawracająca, lecz wymagająca nieustannie nowego podejścia. Czy z atopowym zapaleniem skóry można normalnie żyć? Można. Trzeba tylko poznać tę chorobę, by umieć ją leczyć. Czytaj więcej
1. Pod różnymi nazwami
Atopowe zapalenie skóry, skaza białkowa, astma skóry, świerzbiączka. AZS określane jest wieloma nazwami, a dermatolodzy często używają ich naprzemiennie. Świerzbiączka odnosi się do świądu ciała, astma skóry do przebiegu choroby, gdyż AZS - podobnie jak astma oskrzelowa - zaostrza się i cofa, skaza białkowa sugeruje, że choroba wiąże się z zaburzeniami immunologicznymi organizmu i nadmierną produkcją przeciwciał IgE, czemu towarzyszy wytwarzanie dużej ilości białek odpowiedzialnych za powstawanie stanu zapalnego. Atopia to natomiast skłonność organizmu do reakcji alergicznych. AZS może być związane z alergią, ale nie musi. Wszystkie te nazwy sprowadzają się do jednego - bardzo silnej reakcji skóry na czynniki uczulające.
2. AZS ma podłoże genetyczne
Genetyczne podłoże AZS dermatolog zwykle stwierdza w wywiadzie lekarskim. To dlatego już na pierwszej wizycie zapyta nas, czy w rodzinie ktoś chorował na astmę, alergie pokarmowe, miał alergiczny nieżyt nosa, zapalenie spojówek, był uczulony na roztocza. Warto jednak wiedzieć, że przy chorobach alergicznych dziedziczy się tylko (albo aż) skłonność do nich. Jeśli jedno z rodziców ma atopię, prawdopodobieństwo wystąpienia alergii pod dowolną postacią u dziecka wynosi 30%. W przypadku atopii u obojga rodziców ryzyko rośnie do 75%. Choroba może jednak „przeczekać” jedno pokolenie i ujawnić się w następnym. Dlatego lekarz wypyta nas nie tylko o stan zdrowia rodziców, ale i dziadków.
3. Rozpoznanie nie jest łatwe
Lekarze często mylą atopię z łuszczycą. Przy obu występują m.in. swędzenie i zmiany na skórze, okresy remisji. Najlepiej więc rozpocząć leczenie od razu u dermatologa, a nie internisty, a także wybrać lekarza, który współpracuje z alergologiem. Najczęściej stawia się diagnozę, stwierdzając u chorego nasilone swędzenie skóry (to najważniejszy objaw), typowy wygląd zmian na ciele zależny od wieku pacjenta (inne u dzieci, inne u dorosłych), nawracający przebieg choroby oraz okresy zaostrzeń trwające ok. 6 tygodni. Dodatkowo bierze się pod uwagę suchość skóry, zwiększoną podatność na jej zakażenia (np. gronkowcem złocistym), świąd po spoceniu się, wczesny początek choroby, biały dermografizm, rumień twarzy, zaostrzenie choroby pod wpływem emocji, podwyższone stężenie IgE w surowicy krwi, a także towarzyszące chorobie objawy astmy lub kataru siennego.
Uciążliwa nie tylko dla pacjenta, ale i jego rodziny. Wstydliwa, choć niezakaźna. Nawracająca, lecz wymagająca nieustannie nowego podejścia. Czy z atopowym zapaleniem skóry można normalnie żyć? Można. Trzeba tylko poznać tę chorobę, by umieć ją leczyć. Czytaj więcej
4. Stan ostry i przewlekły
Skórze chorego na AZS daleko do ideału. W fazie zaostrzenia, oprócz rumienia, pojawiają się grudki i pęcherzyki, które mają tendencję do powiększania się i pękania, a sącząca się z nich wydzielina tworzy strupki. Mogą też występować nadżerki i liszaj. W fazie remisji choroby skóra wygląda lepiej - rumień jest słabszy lub nie występuje wcale, zamiast grudek i pęcherzyków może pojawiać się jedynie „kaszka”, ale i tak dochodzi do nadmiernego złuszczania naskórka i rogowacenia, szczególnie w miejscach, gdzie naturalnie skóra jest twardsza. Ponieważ u dzieci objawy choroby są silniejsze, a reakcje ostre występują częściej, panuje przekonanie, że z AZS się „wyrasta”.
5. Skóra nie trzyma wody
Przy AZS skóra wysycha na wiór i, jak mówią dermatolodzy, „nie trzyma wody”. Bywa, że po dwóch godzinach od nawilżenia znowu jest ściągnięta i sucha. Podstawą jej pielęgnacji - nie tylko w okresach remisji - jest stosowanie specjalnych płynów i żeli do mycia skóry atopowej, delikatne osuszanie (takiej skóry nie pocieramy), używanie kosmetyków z grupy emolientów oraz nawilżanie pomieszczeń w domu. Dermatolodzy przykładają do tego ogromną wagę. Kiedy jest zbyt sucho, objawy AZS się nasilają.
6. Akcja - reakcja
Przy AZS nic nie jest typowe - ani przyczyny, ani metody leczenia. Tu standardy się nie sprawdzają. Jedno jest tylko pewne - AZS wyleczyć się nie da, bo choroba ma podłoże genetyczne. Ale można ją zaleczyć. Dermatolog i alergolog potrzebują jednak współpracy pacjenta lub rodziców dziecka. Nie ma siły. Sami musimy wziąć pod lupę nasz organizm i zebrać jak najlepszy wywiad o czynnikach, które zaostrzają zmiany na skórze - może być to pora roku (zimą skóra wygląda gorzej), pobyt w konkretnym klimacie lub środowisku (np. starym domu), stres, uprawianie sportu (gdy się pocimy, skóra swędzi bardziej), wpływ środowiska, palenie, ubrania z wełny, alergeny wziewne, pokarmowe i kontaktowe. Wiadomo, że u wielu pacjentów reakcję skórną wywołują kiszonki, ketchup, żółty ser, czekolada, cytrusy i czerwone wino. Mimo to ustalenie, co uczula, to proces długotrwały. Często wymaga przeprowadzenia wielu testów alergicznych, a u dzieci wprowadzania do jadłospisu pojedynczych produktów. Dieta przy AZS to temat rzeka, którą sami musimy przepłynąć.
Uciążliwa nie tylko dla pacjenta, ale i jego rodziny. Wstydliwa, choć niezakaźna. Nawracająca, lecz wymagająca nieustannie nowego podejścia. Czy z atopowym zapaleniem skóry można normalnie żyć? Można. Trzeba tylko poznać tę chorobę, by umieć ją leczyć. Czytaj więcej
7. Drapanie? Błędne koło
Przy AZS skóra swędzi niewiarygodnie. Świąd powoduje drapanie, to z kolei podrażnienie, które wywołuje uszkodzenia naskórka - w tym niegroźne przeczosy (goją się całkowicie) oraz groźniejsze infekcje. AZS często idzie bowiem w parze z obniżoną odpornością, a wtedy łatwiej o infekcje bakteryjne czy wirusowe skóry. Wiadomo, że gronkowiec 20 razy silniej przylega do skóry atopowej niż zdrowej i działa na nią jak silny alergen. Efekt? Ogniska rumieniowo-wysiękowe, pęcherzyki z ropą. Tyle że przestać się drapać nie jest łatwo, nawet dorosłym pacjentom. Im dłużej się powstrzymują, tym bardziej drapią się później. Receptą jest zastosowanie w odpowiednim momencie (kiedy pojawiają się podrażnienia) leków likwidujących świąd, wilgotne i chłodne okłady, intensywne nawilżanie i natłuszczanie skóry. Trzeba przerwać świąd, bo bez tego nie zwalczymy choroby.
8. Następstwa
Dermatolodzy uważają, że AZS jest chorobą alergiczną zbliżoną do astmy oskrzelowej i alergicznego nieżytu nosa, tyle że obejmującą inny obszar ciała. Wiadomo też, że jeśli zaczynamy chorować w wieku dziecięcym, jest duże prawdopodobieństwo, że z czasem rozwinie się u nas któraś z tych chorób. Wiele zależy od indywidualnych predyspozycji, czynników klimatycznych i środowiskowych, ale wielu atopików, którzy zachorowali jako dzieci, ma też dolegliwości ze strony układu oddechowego. Nasilają się one, gdy stan skóry się poprawia. To tzw. „wahadło układowe” - stan skóry się pogarsza, astma lub nieżyt nosa łagodnieją. I na odwrót.
9. Dobre promienie?
AZS bywa nazywane chorobą indywidualistów. Powód? Skóra reaguje bardzo indywidualnie na poszczególne czynniki i nie da się ze stuprocentową pewnością przewidzieć jej zachowań. Wiadomo na przykład, że chorzy na AZS niemal w 80% przypadków bardzo dobrze tolerują słońce. Kiedy ich skóra jest opalona, wygląda lepiej i zwykle od czerwca do października choroba przechodzi w stan remisji. Jesienią i zimą zmiany narastają i wówczas można sobie pomóc naświetlaniem specjalnymi lampami (np. PUVA) emitującymi tylko promienie A z pasma UV. Są jednak chorzy na AZS, którzy nie tolerują gorącego, wilgotnego powietrza oraz promieni UV i lepiej czują się zimą.
10. Leczenie
Wszystko zaczyna się od wywiadu lekarskiego oraz testów, mających potwierdzić, które z czynników powodują silną reakcję alergiczną skóry. Dermatolog zwykle współpracuje wtedy z alergologiem, a chory poddawany jest badaniom krwi, testom prowokacyjno-ekspozycyjnym i skórnym. Proces ten choć żmudny, przynosi rezultaty. Im więcej alergenów i substancji zaostrzających stan skóry wykryjemy, tym lepiej. Samo leczenie opiera się na podawaniu środków antyhistaminowych i niesterydowych, by zminimalizować reakcje alergiczne, stosowaniu maści sterydowych, hamujących stany zapalne i leków immunosupresyjnych, które zmniejszają aktywność układu odpornościowego, a przy bakteryjnych stanach zapalnych - antybiotyków. Zacząć jednak należy od właściwej pielęgnacji skóry dermokosmetykami.