Niepokalane poczęcie Maryi a dziewicze poczęcie Jezusa
Jako kapłan starałem się od kilku lat pouczać wiernych o różnicy, jaka istnieje miedzy niepokalanym poczęciem Maryi a dziewiczym poczęciem Jezusa. Musze powiedzieć, ze czytania mszalne przeznaczone na 8 grudnia nie ułatwiają zadania. Gdyby Ewangelia została ograniczona do pozdrowienia anioła: "Bądź pozdrowiona, łaski pełna....", byłoby w porządku. Jednak fragment ewangeliczny obejmuje wątek o poczęciu Jezusa. I tu właśnie powstaje zamęt. Byłbym bardzo wdzięczny, gdyby Ojciec podzielił się swoją refleksją na ten temat.
Sądzę, że wielu kapłanów podziela wątpliwości księdza, czy przeciętny katolik właściwie rozróżnia oba poczęcia. Ewangelia przeznaczona na uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Panny Maryi rzeczywiście zatrzymuje się na poczęciu Jezusa. Dzieje się to dlatego, że Maryja musiała najpierw otrzymać przywilej niepokalanego poczęcia, by mogła zostać godnym naczyniem dla Tego, który miał się w Niej począć. Być może ten fragment Ewangelii mógłby być okazja do wskazania na te dwie kwestie jednocześnie.