Jak pomóc pamięci? -MNEMOTECHNIKI!
Mnemotechniki i zasady działania pamięci są elementem SZKOŁY UMIEJĘTNOŚCI - kursu technik uczenia się i autoprezentacji organizowanego przez ArtLOOK Public Relations.
Techniki pamięciowe, techniki zapamiętywania, techniki wspomagania pamięci - stosowane są różne rozwinięcia nazwy "mnemotechniki”.
Ale nie nazwa się liczy, a to, co się pod nią kryje. A kryje się sporo ułatwień dla naszej zawalonej sprawami głowy. Przy wykorzystaniu naturalnych skłonności mózgu, wykorzystaniu znanych naukowcom procesów działania ludzkiej pamięci możemy ułatwić sobie nie tylko naukę, ale życie w ogóle.
1. Daty.
Wyobrażamy sobie, że poszczególne cyfry przedstawiają coś, co kojarzy nam się z nimi najbardziej. 0 może być jajkiem, 1 - kosą, 2 - łabędziem, 3 - odwróconymi kobiecymi piersiami, 4 - żagielkiem na łódce, 5 - bębnem z talerzami na górze, 6 - trąbą słonia, 7 - proporczykiem, 8 - bałwankiem, 9 - fajką. To przykładowe, moje wyobrażenia. Każdy może zbudować własne. Kiedy trzeba zapamiętać jakąś datę, np. 1852 wystarczy zbudować historyjkę z występującymi w niej skojarzeniami odpowiadającymi poszczególnym cyfrom. Im historyjka będzie bardziej zaskakująca, tym lepiej - łatwiej ją zapamiętamy. Moja historia do daty 1852 jest taka: kosa biegnie za bałwankiem, żeby uciąć mu śniegową głowę; bałwanek uciekając napotyka na stojący pośrodku drogi bęben z talerzami, w który z całej siły wali łabędź.
I już, mam 1 (kosa), 8 (bałwanek), 5 (bęben), 2 (łabędź). Tą metodą nieźle zapamiętuje się także numery telefonów.
2. Fakty.
Mając do zapamiętania np. fabułę lektury lub kolejność zdarzeń z historii stosujemy inną metodę. Wyobrażamy sobie pokój: drzwi, ściany, okna. Następnie "meblujemy” pokój kolejnymi faktami. Kolor drzwi to jedno zdarzenie, następne to łóżko , które ustawiamy tuż przy drzwiach, kolejne zdarzenie wynikające z poprzedniego to narzuta na łóżko, następne - już nie związane z poprzednimi - to regał, potem zasłony na okno , może jakiś kwiatek na parapecie, lampa, fotel. I już zrobiliśmy koło po naszym pokoju - doszliśmy z powrotem do drzwi. Jeśli szczegółów jest więcej, pokój jest bardzo bogaty, ma mnóstwo bibelotów. Przypominając sobie pokój, za każdym razem zaczynamy od tego samego punktu - w naszym przypadku od drzwi, ale ktoś może "meblować” swój pokój od dywanu, czy lampy. To, co przyporządkujemy rzeczom umieszczanym w pokoju będzie automatycznie przypominane na wspomnienie tego przedmiotu. I tym razem warto zastosować zasadę absurdu. Im bardziej niezwykłe będą nasze "meble”, tym łatwiej zapamiętamy to, co się pod nimi kryje. Kiedyś, przy uczeniu się wojen szwedzkich urządziłam pokój artykułami spożywczymi, które zwisały zewsząd, np. pęto kiełbasy udawało kanapę. Wojny polsko - szwedzkie zdałam na 5.
To tylko przykłady. Mnemotechnik jest oczywiście dużo więcej, ale trudno teraz napisać o wszystkich. Ogólna zasada przy ich stosowaniu to używanie absurdu. Dlaczego zapamiętujemy głupie filmy, nawet takie, które nas nie ciekawiły? Właśnie dlatego, że były głupie. Dobrze pamiętamy także skojarzenia związane z seksem , rzeczy dramatyczne lub śmieszne. To właśnie one poruszają nas najbardziej. Jeśli kiedyś widzieliście wypadek, sami wiecie, jak trudno pozbyć się jego obrazu z głowy.
Warto wykorzystać te specyficzne cechy naszego mózgu do ułatwienia sobie życia.
Aneta Awtoniuk
Tekst autorski. Wszelkie prawa zastrzeżone. Jakiekolwiek kopiowanie, przedrukowywanie i inne formy wykorzystywania bez zgody ArtLOOK Public Relations zabronione.