W szkole w Mediolanie pani pyta uczniów:
- Które z was kibicuje Interowi?
Wszystkie dzieci, za wyjątkiem Paolo, podnoszą ręce. Pani:
- A ty Paolo, czemu nie podnosisz ręki?
- Bo ja kibicuję AC Milan!
- Ale dlaczego? - pyta pani.
- Tata kibicuje AC Milan, mama, starszy brat... To i ja kibicuje AC Milan.
- Ale Jasiu, nie zawsze trzeba brać przykład z rodziców. Na przykład gdyby twój tato był alkoholikiem, mama prostytutką, a brat pedałem, co wtedy byś wtedy zrobił?
- Aaa, wtedy bym kibicował Interowi!