Etyka 12


1. Metafizyczne i niemetafizyczne uzasadnienie prawa moralnego.

Metafizyka jest starsza od niemetafizyki. Powstała w Jonii jako tzw. jońska filozofia przyrody, a rozkwit osiągnęła za czasów Sokratesa, Platona i Arystotelesa.

Filozofia metafizyczna — podstawowym pojęciem jest arche — zasady, jako czynnika porządkującego chaos tworzywa w przyrodę. Arche wymacza każdej rzeczy miejsce w świecie i związane z nim zadania. Harmonia struktury i funkcji oceniana jest dodatnio (pojęcie kosmosu przeciwstawiane ujemnie kwalifikowanemu chaosowi). Zasada utożsamiana jest z Idealną Prawdą (poza fizycznością, dostrzegalna nie zmysłami, lecz dająca się ująć w pojęcie przez rozum). Rozum ludzki, poznawszy Dobro, Prawdę i Piękno, zdolny jest realizować je w życiu i spowodować, że życie jednostki ludzkiej stanie się życiem harmonijnym w Dobru, Prawdzie i Pięknie.

Człowiek moralny — jednostka odzwierciedlająca poznawczo zasadę ładu fizyczno-moralnego i żyjąca w tym ładzie

Sokrates — nie poszukuje Prawdy, lecz obiektywnie istniejącego Dobra (odpowiedzialnego za Ład Moralny). Wyodrębnił zalety-cnoty moralne, które są powszechnie ważne, jednakowe dla wszystkich, obiektywne, absolutne i stanowią Dobro bezwzględne . Cnota moralna = wiedza o Dobru.

Platon — łączy Arche z 'sokratejskim' Dobrem i rozbudowuje Arche do trójjedni (Prawda - prawa fizyczne, Dobro - prawa etyczne, Piękno — prawa estetyczne), która symbolizowana jest przez koło = świat (obręcz = Idea / trójjednia, wypełnienie koła = świat materialny, któremu obręcz nadaje kształt, środek = jednostka ludzka). Dusza ludzka:

każda z tych części winna budować harmonię duszy. Czwarta cnota — jednocząca cnoty cząstkowe — Sprawiedliwość. Cnota moralna = dażenie od idei Dobra, umiłowanie i pragnienie jej.

Arystoteles — ściąga trójjednię z regionów pozaświatowych i, nazywając ją Formą, ściśle wiąże z materialnym podłożem rzeczy świata. Wprowadził etykę nie z idei Dobra, lecz natury człowieka. Cnota etyczna = teoria złotego środka + eudajmonia (doskonałość jednostki pojmowana jako pełna realizacja predyspozycji zawartych w jej naturze, osiągana w działaniach właściwych rozumowi). Ciało — jest narzędziem duszy, ale jednocześnie jej więzieniem.

Św. Augustyn — odpowiednikiem Arche jest Bóg (osoba, do natury której należy Dobro, Prawda, Piękno, Wolna Wola). Nawiązania do Platona. Porządek serca > porządek rozumu.

Św. Tomasz — świat ma określony porządek fizyczno-moralny, wyrażający się tym, że jego części niższe służą i winny służyć wyższym (ostatecznie — Bogu = byt konieczny). Nawiązania do Arystotelesa. Ciało — jest częścią człowieka. Porządek rozumu > porządek serca (udowodnienie istnienia Boga na podstawie istnienia świata)

Levinas — odejście od metafizyki Arche, metafizyka jest etyką., fundament porządku — etyczna relacja Ja- Ty (Bóg); to nieuwarunkowana odpowiedzialność Ja za Ty (jako odpowiedź na wezwanie Drugiego) nadaje tej relacji charakter etyczny

Filozofia niemetafizyczna

Kant — człowiek jest wyposażony w zasady a priori (wspólne wszystkim ludziom formy porządkujące materię zjawisk w przedmiotowy dla nas świat) — bez nich poznanie byłoby niemożliwe. Zasady te dzielą się na:

Człowiek posiada umysł (rozsądek — funkcja warunkująca proces poznania, rozum — funkcja filozoficzna, zdolność wyciągania wniosków wybiegających poza obszar doświadczalno-poznawczy w dziedzinę bytu absolutnego) i zmysły — wyposażone w zasady aprioryczne (warunek dlaczego doświadczenia i nie wywodliwe z niego). Porządek wywodzi się z umysłu, który aktywnie kształtuje świat przedmiotowy (ale! człowiek jako podmiot poznający jest ograniczony). Życie w dobru i czynienia dobra to u Kanta życie rozumne i postępowanie zgodnie z prawem moralnym, wywiedzionym z własnego rozumu. Imperatyw kategoryczny: „Postępuj tylko wg takiej maksymy, dzięki której możesz zarazem chcieć, żeby stała się powszechnym prawem. Obowiązkiem człowieka, jako jedynego bytu w świecie obdarzonego rozumem i wola, jest działanie zgodne z własna rozumnością, zgodnie z prawem stanowionym przez własny rozum. Istota obowiązku polega na bezwarunkowym podporządkowaniu się prawu moralnemu. To poczucie obowiazku skłania nas do postępowania moralnego (żywione przez dobra wole pragnienie Podporzadkowania się prawu moralnemu). Prawo moralne jest wyrazem ludzkiej rozumności. Imperatyw praktyczny — „Postępuj tak, byś człowieczeństwa tak w twej osobie, jako też w osobie każdego innego używał zawsze zarazem jako celu, nigdy tylko jako środka"

Nietzsche — ,Bóg umarł!". Każda jednostka — jeśli tylko ma do tego odpowiednie predyspozycje intelektualno-wolicjoanlne, jeśli jest twórcza i jeśli tę swą zdolność usilnie kształtuje (jednostka genialna = Nadczłowiek) — mocą swej woli i rozumu, tworzy prawo moralne i narzuca go innym, mniej twórczym ludziom.

2. Etyka normatywna, zawodowa, lekarska, bioetyka.

Etyka — zalecony i przyjęty sposób postępowania, styl życia; jest nauką o moralności ogólnoludzkiej; dzieli się na etykę opisową (nauka o moralności jako o pewnym realnie istniejącym fakcie społecznym) i etykę normatywną.

Etyka normatywna — wg Diogenesa Laertiosa jest nauką o tym, jak należy żyć i co jest ważne dla człowieka; wyrasta z podłoża moralności ogólnoludzkiej, ale nie jest jej opisem, a dyscypliną głoszącą, co jest dobre, a co złe moralnie, zalecającą, co się powinno robić, a czego unikać; dokonuje wyboru pewnych wartości z moralności ogólnoludzkiej, uzasadnia ten wybór, budując często własną hierarchię tych wartości, orzeka o zakresie obowiązywania propagowanych wartości i formułuje wypowiedzi (normy) etyczne stojące na straży owych wartości.

Podział:

Etyka zawodowa — poszczególne dobra (np. zdrowie w etyce lekarskiej) stają się zazwyczaj naczelnymi wartościami motywującymi etyczne postawy i działania zawodowe członków danej profesji. Przystępując do wykonywania danego zwodu jednostka przyjmuje zatem obowiązek służenia owym wartościom (obowiązek świadomie i dobrowolnie zaakceptowany). Jest to normatywna etyka deontologiczna o wysoce rozbudowanym systemie zakazów i nakazów ułatwiających realizację obowiązku służenia wartościom naczelnym danej etyki.

Etyka lekarska — jak każda etyka zawodowa jest częścią etyki ogólnoludzkiej; jest to analityczne i krytyczne badanie pojęć, złożeń, przekonań, postaw. uczuć, racji i argumentów. leżących u podstaw podejmowania decyzji moralnych w medycynie (decyzje dotyczące norm, wartości, tego co jest dobre albo złe, słuszne albo niesłuszne, co powinno się robić, a czego unikać w praktyce lekarskiej).

Bioetyka — z powodu praktycznie całkowitego zmedykalizowania cywilizacji Zachodu, przejęła większość zadań spełnianych do niedawna przez filozofię i teologię moralną budującą teoretyczne podstawy etyki ogólnej. W odróżnieniu od szczegółowych etyk zawodowych, norm* ona zachowania ludzi, jako ludzi, a nie reprezentantów określonych profesji. Bez dodatkowych precyzacji termin 'bioetyka' obejmuje dwie dyscypliny: bioetykę kulturową i bioetykę regulatywną.

Bioetyka kulturowa — ma do wypełnienia trzy zadania:

Bioetyka regulatywna — jej zadaniem jest opracowywanie zasad regulujących działalność medycyny i jej pracowników (prowadzenie okrętu-medycyny do kolejnych portów-celów po jak najbezpieczniejszych szlakach)

3. Etyka katolicka: pojęcie prawa naturalnego, struktura czynu moralnie słusznego, zasada podwójnego skutku, personalizm chrześcijański.

Prawo naturalne — uchwytne rozumem zasady (prawa) porządkujące naturę człowieka (nadające jej optymalny kształt) i jednocześnie nadające porządek wszystkim rzeczom świata, a także kierujące nimi wedle planu, mądrości", miłości bożej; jest ono wyryte przez Boga w naturze człowieka — dane jednostkom ludzkim wraz z ich istotą i posiada absolutnie zobowiązujący charakter (prawo moralne wypisane w sumieniu człowieka)

Czyn moralnie dobry zakłada jednocześnie dobro przedmiotu, celu i okoliczności.

Etyka katolicka jest realistyczna i wymaga moralnie dobrych czynów, wynikających z natury człowieka, ale realizujących się w dążeniu woli do dobra pod wskazaniami i kierownictwem rozumu. Czyn moralnie dobry musi być, więc:

Ocena moralna czynu:

Zasada podwójnego skutku — została sformułowana przez Tomasza z Akwinu dla wyznaczenia warunków, pod którymi jest moralnie uprawnione powodowanie lub dopuszczanie zła w dążeniu do dobra. Należy rozróżnić celowe spowodowanie zła i tylko przewidywanie zła jako nieuchronnego albo prawdopodobnego skutku tegoż działania lub zaniechania. Działania nie mogą być oceniane wyłącznie na podstawie skutków! Ważnym aspektem tej oceny są również okoliczności działania i jego intencja. - moralna ocena stanu rzeczy, będącego wynikiem czyjegoś działania - moralna ocena samego działania niezależnie od jego skutków - moralna ocena samego podmiotu działania (sprawcy) Jeżeli mamy do czynienia z działaniem prowadzącym zarówno do dobrych jak i złych skutków, to działanie, które ma zły skutek jest dopuszczalne, jeżeli: - samo w sobie jest dobre jego intencją jest wyłącznie wywołanie dobrego skutku - zły skutek nie jest środkiem do osiągnięcia dobrego - istnieje wystarczający powód dopuszczenia złego skutku

Personalizm katolicki opiera się na metafizycznym pojmowaniu osoby ludzkiej jako autonomicznego bytu, obdarzonego wolnością i moralną odpowiedzialnością. W wymiarze etycznym człowiek jest osobą zdolną do dążenia do prawdy i dobra. Określa się to jako godność osoby ludzkiej. Ze względu na swą godność człowiek nie może dowolnie sobą dysponować. „używać" siebie, nie może także traktować innych ludzi jak przedmiot użycia. Personalizm katolicki odrzuca zatem zarówno egoizm etyczny, jak i utylitaryzm. Ponieważ każda osoba ludzka posiada potencjalnie najwyższą wartość (godność), wszystkie osoby są równe i równoważne. Dzięki temu personalizm katolicki przyjmuje, iż godność osoby ludzkiej nakłada obowiązek tworzenia wspólnoty i dążenie do wspólnego dobra. Podstawową zasadą etyki personalistycznej jest więc działanie na rzecz człowieka, oparte na miłości bliźnich (afirmacja godności pojmowana jest jako miłość, wiara i nadzieja). Przekraczanie (łac. transcendo) samego siebie i świata rzeczy w dążeniu do Absolutu stanowi religijny cel człowieka i uzasadnienie przestrzegania norm moralności chrześcijańskiej.

4. Kanta etyka wolności i prawa.

Wg Kanta człowiek jest mieszkańcem dwóch światów: fenomenalnego świata konieczności i intelektualnego królestwa wszystkich istot rozumnych, do których wartości aprioryczne nie docierają. Kant postuluje więc przyjęcie idei rozumu, zakładające, że wolność jest własnością woli każdej natury rozumnej. Doświadczenie wolności bierze początek w woli podmiotu działającego oraz zmienia w praktyce zachowanie, czyniąc nad jednostkami autonomicznymi w decyzjach. Jednocześnie dochodzi do utożsamienia woli z rozumem. Usytuowanie człowieka na granicy dwóch światów czyni ludzką wolę subiektywnie niedoskonałą, dla której prawa rozumu są przymusem (nakazy, imperatyw kategoryczny). Wola istot rozumnych ma zdolność samo nakłaniania się do czynu zgodnego z jej przedstawieniem prawa. Wola, działając, ma jakiś cel. Jeżeli cel dany jest przez rozum, wówczas pochodzi z obszaru wolności. Najwyższym celem działań woli jest rozumna natura mieszkańców królestwa wolności. Rozumność natury czyni z nich (nas) osoby. Każda istota rozumna podlega prawu, które stanowi - jest jego przedmiotem i podmiotem, a także najwyższym celem postępowania moralnego. Czyn moralnie dobry jest postępowaniem stojącym na straży autonomii i godności każdej istoty rozumnej, czyn niedozwolony narusza człowieczeństwo i spycha osobę na poziom rzeczy królestwa konieczności.

[wg Etyka i deontologia lekarska - K. Szewczyk] Kant - człowiek jest wyposażony w zasady a priori (wspólne wszystkim ludziom formy porządkujące materię zjawisk w przedmiotowy dla nas świat) - bez nich poznanie byłoby niemożliwe. Zasady te dzielą się na: - czyste formy zmysłowości (porządkujące zjawiska w czasie i przestrzeni)

- kategorie intelektu (najważniejsze: zasada substancji - scalająca czasoprzestrzennie uporządkowane fenomeny w przedmioty oraz kategoria przyczynowości - zestawiająca przedmioty w ciągi przyczynowo-skutkowe)

Człowiek posiada umysł (rozsądek - funkcja warunkująca proces poznania. rozum - funkcja filozoficzna, zdolność wyciągania wniosków wybiegających poza obszar doświadczalno-poznawczy w dziedzinę bytu absolutnego) i zmysły - wyposażone w zasady aprioryczne (warunek dlaczego doświadczenia i nie wywodliwe z niego). Porządek wywodzi się z umysłu, który aktywnie kształtuje świat przedmiotowy (ale! człowiek jako podmiot poznający jest ograniczony). Zycie w dobru i czynienia dobra to u Kanta życie rozumne i postępowanie zgodnie z prawem moralnym, wywiedzionym z własnego rozumu. Imperatyw kategoryczny: „Postępuj tylko wg takiej maksymy, dzięki której możesz zarazem chcieć, żeby stała się powszechnym prawem. Obowiązkiem człowieka, jako jedynego bytu w świecie obdarzonego rozumem i wolą, jest działanie zgodne z własną rozumnością, zgodnie z prawem stanowionym przez własny rozum. Istota obowiązku polega na bezwarunkowym podporządkowaniu się prawu moralnemu. To poczucie obowiązku skłania nas do postępowania moralnego (żywione przez dobrą wolę pragnienie podporządkowania się prawu moralnemu). Prawo moralne jest wyrazem ludzkiej rozumności. Imperatyw praktyczny - „Postępuj tak, byś człowieczeństwa tak w twej osobie, jako też w osobie każdego innego używał zawsze zarazem jako celu, nigdy tylko jako środka"

[wg Etyka lekarska - R. Gillonj podsumowanie:

Źródłem najwyższego prawa moralnego jest fakt, że podmiot rozumny ze swej natury posiada absolutną wartość moralną, co czyni ją obywatelem państwa celów samych w sobie. Podmioty racjonalne nie tylko uznają samych siebie za cele same w sobie, ale za wymagające odpowiedniego szacunku cele same w sobie uznają wszystkie inne istoty racjonalne.

5. Rodzaje godności. Kanta uzasadnienie godności osobowej.

W etyce współczesnej wyróżnia się trojakie rozumienie pojęcia "godność": - godność ludzką, zwaną też godnością osobową lub człowieczeństwem - godność własną (indywidualną) lub osobistą - godność zawodową (społeczną) Godność osobowa przysługuje każdej bez wyjątku jednostce ludzkiej z tej racji, że jest ona człowiekiem. Każdy człowiek stanowi więc nieredukowaną do żadnego innego dobra wartość samą w sobie. Tę właśnie myśl wyraża drugie ze sformułowań imperatywu kategorycznego Kanta. Brzmi ono następująco: "Postępuj tak, abyś człowieczeństwa tak w tej osobie, jako też w osobie każdego innego używał zawsze zarazem jako celu, nigdy tylko jako środka". Godność własna jednostki ludzkiej sprowadza się do poszanowania i ochrony jej własnej tożsamości moralnej przez nią samą. Tożsamość moralną nadają jednostce akceptowane przez nią wartości. Jednostka zatem działając w sytuacji wyboru moralnego zgodnie z uznawanymi przez nią wartościami, zachowuje zarazem godność osobistą i tożsamość moralną. Godność tego typu oznacza, że człowiek jest odpowiedzialny przed sobą i za siebie samego. Karą za nieodpowiedzialne postępowanie jest tu przede wszystkim utrata własnej tożsamości moralnej i - w konsekwencji - utrata szacunku dla siebie. Godność zawodowa - nazwana także godnością społeczną, pełnioną przez daną jednostkę. Rola społeczna w deontologicznym, a więc dotyczącym powinności rozumieniu to - "wzór zachowania, to zespół postulatów odnoszących sig do jednostki ze względu na zajmowaną przez nią pozycję w społeczeństwie". Wiele z tych postulatów jest normami etycznymi. Wybór zawodu powinien być świadomą i odpowiedzialną decyzją etyczną.

6. Dobro moralne a użyteczność. Czy normy moralne powinny obowiązywać bezwarunkowo? (Kant, Mill).

Kant stworzył system etyczny, zwany aktywistycznym, w którym dobro stało się jedną z podstawowych kategorii umysłu praktycznego. Dla Kanta dobro nie istniało jako obiektywnie istniejący byt lecz było wartością, która pojawia się w momencie świadomego podejmowania decyzji, jest więc związana z wolną wolą. Działania bezwolne (wykonywane automatycznie), takie jak wzrost roślin lub oddychanie nie mogą być oceniane w kategoriach dobra i zła, gdyż nie ma w nich czynnika woli. Dobro (i zło) jako kategoria oceny czynów może się więc pojawić dopiero w momencie kiedy dane działanie jest podejmowane z wolnej woli. Różnica między działaniem dobrym i złym wynika z jego stosunku do obowiązku, czyli zewnętrznego systemu wartości narzucanego zwykle przez społeczeństwo. Dobre działania to te, które wypełniają obowiązek, zaś złe to te, które stoją w sprzeczności z obowiązkiem. Pogląd ten zadomowił się w europejskiej filozofii, wypierając, stare platońskie pojęcie dobra z większości systemów etycznych tworzonych po Kancie. W systemie Kanta istniała jednak nadal możliwość prostego rozróżnienia dobra i zła, dzięki temu, że definiował on obowiązek jako nakaz działania zgodnego z wolą Boga i wynikającym z tej woli ogólnym porządkiem świata.

Naczelną regułą systemu etycznego NI illa jest tzw. zasada użyteczności. Stanowi ona kryterium etycznej słuszności czynów oraz reguł pochodnych względem zasady naczelnej. Taki czyn lub reguła jest tylko wówczas czynem moralnie słusznym, gdy sprzyja największemu szczęściu największej liczby osób i w tym znaczeniu jest użyteczny, korzystny - utylitaryzm hedonistyczny. Zgodnie z tym wartość moralna czynu nie tkwi w nim samym, ani w intencjach czyn ten motywujących, lecz jedynie w jego skutkach, gdyż tylko skutki danego czynu mogą być korzystne lub niekorzystne ze względu na naczelną wartość, tylko one mogą ją pomnażać lub pomniejszać. Zasada odpowiedzialności negatywnej - jesteśmy również odpowiedzialni moralnie za to, czego nie czynimy, od czego się powstrzymujemy, a nie tylko za to, co czynimy (odpowiedzialność pozytywna). Człowiek moralny to jednostka bezinteresownie, niejako z moralnego obowiązku przyczyniająca się do wzrostu sumy społecznego szczęścia.

7. Najważniejsze stanowiska etyczne — absolutyzm (w tym także Kantowski), utylitaryzm, relacjonizm, intuicjonizm.

Absolutyzm:

Utylitaryzm:

Relacjonizm:

Intuicjonizm:

8. Współczesna etyka cnót.

Współczesna etyka cnót, często określana mianem etyki podmiotu, za podstawowe przyjmuje pytanie etyczne: „jakim powinienem być człowiekiem?” i przeciwstawia je pytaniu etyki czynu (etyka kantowska i utylitaryzm) „co powinienem czynić?”. Zdaniem etyków cnót, teorie etyczne, zamiast analizować pod względem moralnej wartości abstrakcyjne czyny (np. kłamstwo, kradzież, dotrzymywanie obietnic), powinny koncentrować się na odpowiednim wychowaniu moralnego sprawcy: kształtowaniu jego intencji, motywacji, moralnych postaw; doskonaleniu dobrych moralnie dyspozycji - cnót. Ostatecznie to podmiot moralny jest sprawcą czynów i od jego kondycji moralnej zależy, jaka będzie ich treść - przypominają etycy cnót.

Współczesną etykę cnót określa się także mianem etyki charakteru i stawia w opozycji do etyki zasad (etyka kantowska - zasada uniwersalizacji; utylitaryzm- zasada użyteczności). Zwolennicy etyki cnót zwykle przeciwstawiają się formułowaniu uniwersalnych zasad moralnych jako podstawowych kryteriów moralnego wartościowania. Twierdzą, że podmioty moralne i ich życiowe sytuacje są na tyle zróżnicowane i złożone, że nie można ich podporządkowywać jednakowym, bezosobowym i abstrakcyjnym zasadom. Jedynymi zasadami, które chcą respektować zwolennicy etyki cnót, są tzw. zasady cnoty (np. zasada bycia uczciwym, lojalnym, sprawiedliwym), które mają jednak zupełnie inny charakter- mniej uniwersalny i abstrakcyjny - nie te proponowane przez etykę zasad.

Przyjęta przez etyków cnót perspektywa moralnego podmiotu determinuje kategorię, w której dokonuje się moralnego wartościowania. Etycy cnót wartościują sprawców i ich czyny w kategoriach moralnego dobra. Krytykują etykę kantowską i utylitaryzm za ograniczanie wartościowania moralnego do samej analizy czynu.

9. Definicja i zakresowe ujęcia bioetyki. Bioetyka regulatywna, kulturowa.

Bioetyka — z powodu praktycznie całkowitego zmedykalizowania cywilizacji Zachodu, przejęła większość zadań spełnianych do niedawna przez filozofię i teologię moralną budującą teoretyczne podstawy etyki ogólnej. W odróżnieniu od szczegółowych etyk zawodowych, normuje ona zachowania ludzi, jako ludzi. a nie reprezentantów określonych profesji. Bez dodatkowych precyzacji termin 'Noetyka' obejmuje dwie dyscypliny: bioetykę kulturową i bioetykę regulatywną.

Bioetyka kulturowa — ma do wypełnienia trzy zadania:

Bioetyka regulatywna — jej zadaniem jest opracowywanie zasad regulujących działalność medycyny i jej pracowników (prowadzenie okrętu-medycyny do kolejnych portów-celów po jak najbezpieczniejszych szlakach)

10. Geneza bioetyki i okoliczności jej powstania.

Termin pojawił się w 1970-1971 w USA. Dwóch niezależnych autorów: Van Rensselaer Potter, onkolog, twierdził że naczelnym zadaniem bioetyki jest zapewnienie gatunkowi ludzkiemu kulturowego i biologicznego przetrwania. Używając współczesnej terminologii powiemy, że Potter zajmował się przed wszystkim etyką środowiskową (ekologiczną) oraz etyką badań naukowych mających istotny wpływ, także negatywny, na człowieka i środowisko.

Drugim autorem pojęcia ''bioetyka” był Andre Hellegers, położnik i ginekolog, zawężał on bioetykę do moralnych problemów biomedycyny, czyli medycyny i nauk biologicznych bezpośrednio z nią związanych.

W 1971 staraniem Hellegersa powstało The Joseph and Rose Kennedy Center for the study of human reproduction and bioethics.

W 1974 „bioetyka” stała się jednym z działów katalogu Biblioteki Kongresu USA, decyzja ta została podjęta pod wpływem pracy Daniela Callahana „bioetyka jako dyscyplina”

Dwoiste narodziny bioetyki są powodem dzielenia jej do dzisiaj na:

1.bioetyke w ujęciu wąskim - bioetyka ekologiczna (bioetyka zielona)

2.bioetyke w ujęciu klasycznym - bioetyka= etyka lekarska + etyka badań naukowych w medycynie + etyka środowiska. Ujęcie to jest najbliższe ujęciu Pottera.

3.ujęcie standardowe - bioetyka = etyka profesji i zawodów związanych z systemami opieki zdrowotnej. Najbliższe ujęciu Hellegersa. (bioetyka czerwona)

Na rewolucję bioetyczną miały wpływ uwarunkowania naukowo-technologiczne oraz społeczno-polityczne.

Naukowo-technologiczne: Gwałtowny wzrost ilości badań naukowych w medycynie. W latach 60. lekarze zaczęli publicznie zabierać głos na ten temat. Pierwsze ważne sympozjum: Ważkie problemy sumienia we współczesnej medycynie. Deklaracja Helsińska 1964r., pierwszy dokument powstającej bioetyki. Powstała w wyniku nazistowskich i amerykańskich zbrodni naukowo-badawczych podczas wojen. Nikt jednak nie pomyślał, żeby wraz z deklaracją wprowadzić jakieś instytucje sprawdzające, czy jest przestrzegana. Nie była, co dowiódł Henry Beecher w pracy Etyka i badania kliniczne.

1975 USA - Narodowa komisja dla ochrony osób w badaniach biomedycznych i behawioralnych, pierwsze bioetyczne cielsko kolegialne. Rezultatem pracy komisji był Raport z Belmont.

Na bioetykę wywarły też wpływ: respiratory (1952 Kopenhaga), dializatory(1961 Seattle), transplantacje (pierwsza - 1967 Christian Barnard z RPA) Społeczno-polityczne: kryzys kubański (15-28 X 1962), wojna w Wietnamie (1957-1975), książka Paula Ramseya Pacjent jest osobą.

Bioetyka - stanowi stosunkowo nowy (od 1960 r.) dział etyki, zajmujący się dylematami moralnymi - już istniejącymi i nowymi, pojawiającymi się w związku z powstawaniem oraz doskonaleniem nowych metod, technik i leków w praktyce nauk medycznych, a także biologicznych. Bioetyka jest pojęciem szerszym od dawniej istniejących pojęć, takich jak etyka zawodowa lekarza lub deontologia lekarska. Obejmuje znacznie więcej spraw i znacznie dokładniej i bardziej drobiazgowo określa relacje między lekarzem a pacjentem. Jest oczywiste, że klasyczna etyka lekarska Hipokratesa, choć aktualna, wymaga poważnych uzupełnień i zmian, jako że w czasie jej powstania (IV wiek p.n.e.) wiele sytuacji, technik, środków i zjawisk w ogóle jeszcze nie istniało, wobec tego nie można było orzekać o nie istniejących podówczas dylematach moralnych. One zaczęły się pojawiać znacznie później, w naszych czasach dopiero osiągając apogeum.

W gruncie rzeczy we współczesnej bioetyce utrzymała się z dawnej deontologii lekarskiej czy etyki zawodowej lekarza jedna sprawa: relacje pacjent - lekarz i płynące z nich powinności moralne, jak też obowiązki moralne lekarza względem jego kolegów lekarzy. Rozwój medycyny i badań medycznych implikuje jednak całkiem nową problematykę moralną: doświadczeń i eksperymentów medycznych przeprowadzanych na ludziach i zwierzętach. Nową płaszczyzną refleksji etycznej stały się również przeszczepy organów (serca, nerek, wątroby i in.). Wielkim problemem moralnym stała się zmiana definicji śmierci i definicji zdrowia, która z całą ostrością postawiła dylematy moralne, dylematy związane z eutanazją, samobójstwem nieuleczalnie chorych i w ogóle z opieką nad umierającym chorym. Prawdziwą burzę moralną wywołało upowszechnienie liberalnego prawodawstwa w zakresie przerywania ciąży, a szerzej biorąc, wszelkiego planowania rodziny, stosowania środków antykoncepcyjnych itp. Nowe dylematy moralne wywołało wspomagane (sztuczne) zapłodnienie, a także zapłodnienie pozaustrojowe (in vitro) oraz pożytkowanie „pomocniczych matek". Już tylko pochodną „sztucznego zapłodnienia" jest moralny problem doświadczeń na płodach ludzkich. Oddzielnym wielkim problemem bioetyki stało się sprawiedliwe rozdzielanie rzadkich a kosztownych aparatów do podtrzymywania życia, których nie starcza dla wszystkich potrzebujących, lub taki sam przydział bardzo drogich leków (np. przeciw HIV/AIDS), których żadne, nawet najbogatsze państwo nie jest w stanie zapewnić wszystkim potrzebującym.

11.Charakter bioetyki jako nauki. Procesualno-proceduralny model bioetyki i etapy jej rozwoju.

Bioetyka jest tu definiowana jako proces społecznej debaty prowadzący do regulacji bioetycznych akceptowanych przez wszystkie strony dyskursu. Optymalną procedurą dochodzenia do tych regulacji jest tzw. częściowy konsensus. Odróżnić go należy od politycznego konsensusu i przejściowej równowagi sił stron debatujących.

Wzorem procesualno-proceduralnej bioetyki była metodologia utworzenia i procedowania powołanej w 1975 r. przez Kongres Stanów Zjednoczonych Narodowej Komisji dla Ochrony Osób w Badaniach Biomedycznych i behawioralnych. Wyróżnić można w nim cztery fazy:

1) etap publicznej dyskusji moralnie kontrowersyjnych problemów; nierzadko jest on inicjowany bulwersującymi opinię przypadkami naruszeń etyki ogólnej.

2) zgłaszane w wyniku tej dyskusji zapotrzebowanie na regulacje etyczne (i prawne),

3) powoływanie zespołu ekspertów — lekarzy, naukowców, etyków, prawników — pracujących nad sformułowaniem odpowiednich zasad bioetycznych o charakterze rekomendacji,

4) ponowna publiczna dyskusja nad rekomendacjami kolegialnych ciał bioetycznych; jej miejscem są sądy, parlamenty tworzące prawo, towarzystwa grupujące członków różnych profesji zainteresowanych bioetyką, instytucje opieki zdrowotnej oraz media. Dają one możliwość szerokiej publicznej debaty nad uzyskiwanymi rekomendacjami, tworzonym zgodnie z nimi prawem i regulacjami bioetycznymi

Bioetyka jako dyskurs społeczny, dyscyplina połowiczna i działalność Akademicka - bioetyka modelu procesualno-proceduralnego jest procesem społecznego namysłu, dyskusji i rozważania racji prowadzącym do regulacji etycznych akceptowanych przez strony debaty. Dyskurs bioetyczny obejmuje wszystkie wyżej wymienione fazy. Etapy ( I), (2) i (4) są sensu stricto społecznymi fazami dyskursu. Etap (3) nazwać można fazę instytucjonalnej bioetyki. W tej fazie miejscem debaty są zespoły ekspertów zazwyczaj powoływane przez agendy państwa cieszące się zaufaniem społecznym. Ze względu na zróżnicowanie zawodowe ekspertów i stosowanie częściowego konsensusu jako metody dochodzenia do regulacji, instytucjonalną fazę bioetyki nazywa się dyscypliną połowiczną w odniesieniu do całej bioetyki proceduralno-procesuralnej.

12. Medycyna w świetle bioetyki kulturowej.

Systemowo ujęta medycyna jest przede wszystkim terapią układów nadrzędnych wobec jednostek ludzkich, takich jak: społeczeństwo, cywilizacja i przyroda, budujących pospołu jednię biologiczno-kulturową. Wyznaczająca cele tak rozumianej działalności lekarskiej bioetyka musi być pojmowana bardzo szeroko. Oprócz będącej jej nauką fundamentalną etyki medycznej, w skład bioetyki powinny m.in. wchodzić etyka badan naukowych, etyka środowiska oraz etyka polityki, ekonomii i zarządzania.

Bioetyka dzieli się na funkcjonalnie na:

Zasady sprawiedliwej medycyny podawane przez bioetykę regulatywną zależą w sposób bezpośredni od owych ideałów i wynikających z nich aksjologicznych priorytetów.

Z punktu widzenia bioetyki medycyna jako zjawisko kulturowe powinna być:

13. Zasady pryncypializmu amerykańskiego a fundamentalne wartości bioetyki europejskiej w świetle „Deklaracji Barcelońskiej” 1996 r.

Choroba, ból, cierpienie i do pewnego stopnia nawet śmierć są zewnętrzną otoczką racjonalnego rdzenia autonomicznego podmiotowego Ja. Pryncypialiści mają skłonność do traktowania tych zdarzeń jak przypadkowych okoliczności nie należących do istoty człowieka tak, jak do istoty Homo sapiens przynależy jego świadomość i racjonalność. Dla zwolenników omawianej metody uprawiania bioetyki choroba, ból, cierpienie, a także śmierć są czymś, co się przytrafia człowiekowi i stanowi przeszkodę w ekspresji jego autonomii. Stąd podstawowym zadaniem opieki zdrowotnej jest usuwanie owych przeszkód, przez ich profilaktykę i naprawę tak, aby jednostki mogły w pełni wykorzystywać zdolności racjonalnego Ja. Skupiając uwagę na racjonalnym Ja pryncypialiści separują psychikę od ciała. Cielesność jest dla nich głównie narzędziem autonomicznego Ja. Jak każde narzędzie, może się zepsuć. Aby zminimalizować to ryzyko, trzeba ją konserwować, utrzymywać w sprawności i udoskonalać. W ten oto sposób liberalizm spotyka się kartezjańską antropologią.

Ciekawą próbę zneutralizowania dominacji pryncypializmu w bioetyce podjęto w kopenhaskim Centrum Etyki i Prawa w ramach projektu zatytułowanego Podstawowe zasady etyczne w europejskiej bioetyce i bioprawie. Jednym z najważniejszych rezultatów badań projektu są wytyczne wyznaczające kierunki prac nad bioetyką i bioprawem w Europie. przyjęte w 1998 roku i opublikowane w dokumencie nazwanym Deklaracją Barcelońską. W Deklaracji podano definicje 4 pryncypiów: I. autonomii, 2. godności, 3. integralności i 4. podatności na zranienie (vulnerability). Dla tematu naszej debaty najistotniejsza jest definicja autonomii i podatności na zranienie.

"Autonomia — stwierdzają redaktorzy Deklaracji — nie powinna być interpretowana jedynie w liberalnym znaczeniu 'pozwolenia' dawanego na zabiegi i/lub eksperymenty. Powinno się wziąć pod uwagę pięć właściwości: I. zdolność do tworzenia idei i ustanawiania życiowych celów, 2. zdolność do moralnego wglądu, samo-prawodawstwa' (self-legislation) i prywatności. 3. zdolność do namysłu i działania bez przymusu, 4. zdolność ponoszenia osobistej odpowiedzialności i politycznego zaangażowania, 5. zdolność do udzielania zgody po poinformowaniu. Jednakże autonomia nie potrafi oddać całości sensu szacunku dla ludzkiego bytu i jego ochrony. Autonomia pozostaje jedynie ideałem z powodu strukturalnych ograniczeń nakładanych na nią przez ludzką skończoność, zależność od biologicznych, materialnych i społecznych uwarunkowań, braku informacji potrzebnej do właściwego osądu, itp. Musimy rozpoznać. że osoba ludzka jest usytuowanym żyjącym ciałem.

Natomiast "podatność na zranienie wyraka dwie podstawowe idee. (a) Skończoność i kruchość życia; u istot zdolnych do autonomii są one podstawą możliwości i konieczności wszelkiej moralności. (b) Podatność na zranienie jest obiektem moralnego nakazu opieki nad podatnymi na zranienie. Podatni na zranienie są ci. których autonomia lub godność, lub integralność jest ze swej natury zagrożona [...1" W Deklaracji autonomię trakt* się jak ideę regulatywną — idea/ czy drogowskaz pokazujący słuszny kierunek działania. Ma ona status ideału, gdyż osoba nie jest oderwanym duchem lub odrębną od cielesności psyche, lecz "usytuowanym żyjącym ciałem". Usytuowanym znaczy mocno osadzonym w społeczeństwie, tradycji kulturalnej, warunkach materialno-ekonomicznych oraz w szerokich ramach biomedycyny i biotechnologii.

O usytuowaniu osoby jako "żyjącego ciała" wiele mówi pryncypium podatności na zranienie. Pod podatnością na zranienie redaktorzy Deklaracji rozumieją przede wszystkim skończoność i kruchość życia w ogóle, w tym także ludzkiego. Kruchość życia oznacza, że jest ono nieustannie zagrożone nie tylko śmiercią, ale także bólem, cierpieniem i chorobą. Zagrożenia te są przyczyną strukturalnych ograniczeń nakładanych na autonomię. Limity wynikające z podatności na zranienie przynależą osobie jako żyjącemu ciału i nie mogą być usunięte. Równocześnie podatność na zranienie daje podstawę "wszelkiej" moralności i sprawia, że jest ona koniecznością. Moralność sankcjonowana kruchością życia jest moralnością opieki i obowiązku wobec życia w ogóle i życia osoby świadomej kruchości żyjącego ciała.

Dla redaktorów Deklaracji Barcelońskiej osoba ludzka jest jednością ciała i ducha (psychiki, jaźni). W efekcie tego złączenia dokonała się personifikacja człowieczej cielesności. Szacunek dla osoby jest nieodłączny od szacunku dla jej "żyjącego ciała". Będąc bytem wcielonym Homo sapiens, podobnie jak całość świata ożywionego, jest podatny na zranienie. Personifikacja cielesności sprawia, że osoba jest w pierwszym rzędzie podmiotem troski. Równocześnie na człowieku jako istocie rozumnej i obdarzonej świadomością spoczywa obowiązek troszczenia się o innych. W ten sposób oba aspekty naszej natury — duchowy i cielesny — włączają nas w społeczne relacje troski, solidarności i sprawiedliwości. Liberalna wizja człowieka została w Deklaracji poszerzona o silnie zaznaczony wątek społeczny mający swe ostateczne źródła w rozpoznaniu kruchości życia.

14. Etyka medyczna jako etyka troski (filozoficzne uzasadnienie relacji lekarz-pacjent).

Levinasa zaliczamy do etyków uczucia. Grupę tę cechuje nieufność do tezy o rozumnym Ladzie bytu. Ich zdaniem, racjonalna etyka sprawiedliwości stanowi uzurpację totalizującego rozumu człowieczego prowadzącą w elekcie do zniewolenia jednostek. Levinas odpuszcza pewne racjonalne kodyfikacje, jednak muszą one wynikać ze sprawiedliwości zakorzenionej w trosce. W jego ujęciu postawę moralności stanowi nieskończona i bezwarunkowa odpowiedzialność za Drugiego. Sprawiedliwość jest wymogiem życia społecznego — ową obecnością Trzeciego. Sprawiedliwość jest wartością zależną od odpowiedzialności zarazem, dobre, ograniczającym miłosierdzie, a pozostałe wartością są zależne od troski i mieszczą się w obszarze zakreślonym odpowiedzialnością substytucyjną i zakorzenioną w niej sprawiedliwością.

Spośród konkurujących ze sobą wartości, pracownik służby zdrowia powinien wybrać tę, której urzeczywistnieniu, w danych okolicznościach wyboru, podporządkowane działanie stanowić będzie możliwie najpełniejszy wyraz troski (uwzględniając ograniczenia sprawiedliwości). Wyborem tym rządzi zasada należności.

Jako punkt wyjścia do budowania etyki troski należy przyjąć asymetryczność stosunku Ja-Ty, gdzie relacja lekarz-pacjent będzie fundamentem konstruowania tej etyki, a także to pacjent będzie Mistrzem i Nauczycielem. W tym przypadku pacjent dysponuje także wolnością do zawiązywania i zrywania relacji z lekarzem.

Troskliwy lekarz i pielęgniarka powinni cechować się umiejętnością uważnego słuchania mowy chorego i nieustanną gotowością odpowiedzi na jego apel-prośbę. W relacji lekarz-pacjent istotne jest również zaufanie pacjenta do lekarza (przymierze, wspólnota moralna, jako następstwo odpowiedzi lekarskiego Ja na wezwanie pacjenta-Ty).

Dla relacji lekarz-pacjent ważne są:

Są to wartości konstytutywne, które jednocześnie są fundamentem etyki medycznej jako etyki troski.

Najważniejsze cnoty lekarza/pielęgniarki:

15. Rodzaje relacji lekarz - pacjent. Źródła konfliktów w komunikacji lekarza z pacjentem.

16. Modele relacji lekarz pacjent. Partnerstwo kontra paternalizm. Etyka troski.

We współczesnej opiece zdrowotnej dąży się do wypracowania określonego modelu interakcji. Obecnie kontakty między pielęgniarką i lekarzem, które bezpośrednio przekładają się na kontakt z chorym funkcjonują jako model autokratyczno - paternalistyczny - jest to model czysto formalny skupiający się na ustaleniu zadań i ich wykonaniu. Natomiast wypracowanie drugiego modelu - określanego jako model partnerski ma w swoim założeniu być zorientowany na pacjenta. Na ustalenia indywidualnego procesu leczenia ze szczególnym uwzględnieniem potrzeb pacjenta.

I. Relacje paternalistyczne

  1. model Parsonsa

  1. model Szasza i Hollendra