Tutorial dotyczy programu Photomatix Pro
Do mocnego postprocessingu potrzebna jest wysoka jakość, a jakość można uzyskać tylko dzięki dużej ilości klatek (absolutne minimum to 3, przy mało kontrastowych scenach).
Oto ustawienia których używam podczas wykonywania zdjęć
mało kontrastowa scena (5 klatek odstęp 0.5 EV)
normalna scena (5 klatek odstęp 1EV)
kontrastowa scena (5-8 klatek odstęp 1 EV)
Najważniejsze: musimy posiadać zestaw ekspozycji wśród których posiadamy klatki niedoświetlone (histogram po lewej), jak i prześwietlone (histogram po prawej).
Przykładowa sekwencja zdjęć:
Do swoich prac używam RAWów. Wstępna ich obróbka polega na odpowiednim dobraniu balansu bieli dla określonej sceny. Każde ze zdjęć powinniśmy "wywołać" z takim samym balansem bieli (oraz z innymi identycznymi ustawieniami), nie korygując żadnych parametrów indywidualnie. Każdy program wywołujący RAWy powinien zdać egzamin (testowałem na: OlympusViewer 1.5 / OS 1.x / OS 2.x / dcraw). Zdjęcia zapisuje w 8 bitowych TIFFach które posiadają EXIF (program łączący posiada wtedy informacje o odstępie miedzy ujęciami, nie trzeba tego ustawiać ręcznie). Nie wgrywam RAWów do Photomatixa gdyż mam wtedy kontrole nad algorytmem demozaikującym oraz lepiej widzę jaki powinien być użyty WB. Jak ktoś ma siłę i czas to można eksperymentować z innym wywoływaniem plików. W przypadku używania dcraw proponuje używać opcję -H 0 (brak odzyskiwania przepaleń).
Mając wywołaną sekwencję zdjęć o różnej wartości ekspozycji możemy zabrać się za ich połączenie.
Otwieramy photomatixa (v 3.0)
Generate HDR -> Browse -> zaznaczamy TIFY -> OK
w zależności czy zdjęcia są zrobione ze statywu
jak ze statywu i mamy pewność braku poruszenia, wyłączamy "Align source images", gdyż czasami ta funkcja może nie zadziałać poprawnie
zawsze zaznaczam "Attemp to reverse-engineer tone curve applied"
do późniejszego postprocessingu zapisujemy plik w wybranym przez nas formacie (np OpenEXR).
Oto rezultat łączenia zdjęć:
Teraz najważniejsze (w sumie wszystkie poprzednie punkty tez są ważne), będziemy generować obraz finalny gotowy do oglądania przez ludzkie oko. Po wygenerowaniu obrazu HDR wybieramy z opcji Photomatixa „Process” -> „Tone Mapping”
Używam trybu „Detail Enchancer”, który pozwala na uzyskanie ciekawych efektów.
Strength: ustawia poziom „mocy” mapowania tonów oraz reguluje aplikowanie mikro kontrastu. 0 - Efekt przypomina uśrednione klatki, z zachowaniem świateł oraz cieni (rezultat bardzo podobny do „Tone compressor”) 100 - maksymalne działanie mapowania tonów. Zazwyczaj używam 100, jak efekt mnie razi to zmniejszam.
Color saturation: nasycenie kolorów. 0 - B&W 100 - maksymalne nasycenie kanałów RGB Zazwyczaj używam 100, natomiast w przypadku gdy HDR powstaje w bardzo kolorowych warunkach ustawiam na poziomie ~70.
Light Smoothing: Wygładzanie światła, daje możliwość uniknięcia nienaturalnych przejść między bardzo jasnymi i ciemnymi partiami obrazu. Pisząc po ludzku, można to porównać do „plam” rozjaśniających obraz. W zależności od ustawienia są bardzo małe (opcja po lewej stronie) do dużych (prawa strona). (Twórcy Photomatixa powinni się zastanowić nad wprowadzeniem mniejszych kroków.)
Luminosity: jasność sceny. Najczęściej używam wartości miedzy 7-10 (w zależności od tego jaki efekt mi się podoba). 10 daje bardzo nierealistyczny obraz, traktując większość obrazu jako oryginalnie bardzo jasny.
White point: maksymalna wartość jasności w obrazie wyjściowym. Black point: minimalna wartość jasności w obrazie wyjściowym. Gamma: gamma. Zmieniając powyższe parametry proponuje obserwować histogram i unikać sytuacji kiedy któryś z krańców ucieka poza skale (często wybieram wariant ciemniejszy niż podpowiada histogram).
Temperature: Korekcja temperatury barwowej zdjęcia wyjściowego. Zawsze proponuje eksperymentować ze zmiana na duży + jak i - temperatury zdjęcia.
Micro-contrast: Poziom wzmocnienia detali w małych obszarach. (Praktycznie zawsze mam tam 10, do uzyskania naturalnie wyglądających obrazów polecam 2)
Micro-smoothing: Od tego parametru zależy ilość widocznego zaszumienia na zdjęciach, jest to wygładzanie światła dla mikro kontrastu. Używam 0.
Highlight smoothing: Wygładzanie jasnych partii obrazu, przydatne kiedy chcemy uzyskać jasne niebo, a z powodu mapowania tonów jest ciemniejsze niż podłoże. Warto eksperymentować i naocznie przekonać się jak ta funkcja wpłynie na konkretne zdjęcie. Shadow smoothing: Teoretycznie odwrotnie do Highlight smoothing, w praktyce nie używam. Można próbować maskować przy nieudanym HDRrze szumy w ciemnych partiach obrazu.
|