ODESZŁAŚ NA ZAWSZE
Dystans
Odeszłaś na zawsze,
Zostawiłaś tęsknotę i żal.
Ale serce tak ciebie kocha,
I hartuje się z bólu jak stal.
I tego nie wiesz i nie czujesz, z miłości mojej śmiejesz się.
Innej w tej chwili usta całujesz, innej mówisz kocham cię.
Kocham cię o o o. Kocham cię o o o.
Kocham cię o o o. Kocham cię o o o.
Skoro cię inna pociąga za rękę,
Idź proszę i nie krępuj się.
Przecież nie jestem aż taka dziwna,
Przemocą nie zatrzymam cię.
I tego nie wiesz i nie czujesz, z miłości mojej śmiejesz się.
Innej w tej chwili usta całujesz, innej mówisz kocham cię.
Kocham cię o o o. Kocham cię o o o.
Kocham cię o o o. Kocham cię o o o.
Może kiedyś do mnie powrócisz,
Może kiedyś pokochasz mnie.
Znów będziemy się spotykali,
Dzielić ze sobą szczęście swe.
Ty tego nie wiesz i nie czujesz, z miłości mojej śmiejesz się.
Innej w tej chwili usta całujesz, innej mówisz kocham cię.
Kocham cię o o o. Kocham cię o o o.
Kocham cię o o o. Kocham cię o o o.