Nowe doustne antykoagulanty w prewencji udaru mózgu u pacjentów z migotaniem przedsionków
Opublikowane: 2009-11-01 w kardiolog.pl
Powyższe fakty stały się bodźcem do badań nad nowymi antykoagulantami. Za cel obrano znalezienie leku stosowanego doustnie, w stałej dawce, o przewidywalnej i możliwie niezależnej od innych leków i diety farmakokinetyce i farmakodynamice oraz z wąskim oknem terapeutycznym. Terapia taką idealną substancją powinna być bezpieczna i nie wymagać stałej kontroli efektów leczniczych.
Do tej pory, spośród nowych antykoagulantów, najwięcej informacji dostarczono na temat bezpośrednich inhibitorów trombiny. Dzięki ograniczonemu wiązaniu leków tej grupy z białkami osocza i metabolizmowi niezależnemu od enzymów cytochromu P-450, siła ich działania jest przewidywalna. Dodatkowo mają one możliwość blokowania trombiny zarówno w nieaktywnej, wolnej formie osoczowej, jak i w formie związanej już z fibryną, hamując tym samym progresję skrzepliny [13]. Pierwszym przedstawicielem tej grupy leków był ximelagatran. W badaniach SPORTIF III [14] i SPORTIF V [15] wykazano, że ximelagatran w prewencji udaru i obwodowej zatorowości w przebiegu migotania przedsionków jest równie skuteczny jak warfaryna. Ponadto jego stosowanie wiązało się ze znamienną statystycznie redukcją częstości poważnych krwawień. Ze względu na znaczną hepatotoksyczność zakończono jednak próby z ximelagatranem i nie dopuszczono go do użytku klinicznego.
Innym lekiem z grupy bezpośrednich inhibitorów trombiny jest dabigatran. W badaniu PETRO [16] wykazano, że lek ten w dawce 150 mg przyjmowany dwa razy na dobę, wykazuje skuteczność przeciwkrzepliwą porównywalną z warfaryną. Ryzyko krwawień dla obu substancji nie różniło się znamiennie. Wyniki innego, niedawno opublikowanego badania, do którego włączono grupę ponad 18.000 pacjentów wskazują, że dabigatran przewyższa warfarynę działaniem przeciwkrzepliwym [17]. Dodatkowo, poprzez redukcję jednorazowej dawki dabigatranu do 110 mg, uzyskano zmniejszenie ryzyka krwawienia, nie upośledzając jednocześnie działania przeciwkrzepliwego. Lek w przeciwieństwie do ximelagatranu nie wpływa znacząco na funkcję wątroby [18].
Grupą leków, która wzbudziła równie duże zainteresowanie badaczy są inhibitory czynnika Xa. Ponieważ zajmuje on centralne miejsce w kaskadzie krzepnięcia krwi, biorąc udział zarówno w mechanizmie wewnątrz- jak i zewnątrzpochodnym, słusznie spodziewano się, że efektem jego blokady będzie silne działanie przeciwkrzepliwe. Spośród przedstawicieli tej grupy leków doustnie stosuje się rivaroxaban i apixaban. Obie substancje wykazują działanie nie tylko na wolną postać czynnika Xa, ale i na związaną w kompleksie protrombinazy [19;20]. Farmakokinetyka i farmakodynamika przedstawicieli grupy jest przewidywalna i zależna od dawki. Do dodatkowych atutów należy niemalże natychmiastowy efekt leczniczy oraz możliwość stosowania obu leków w jednorazowej dawce dobowej bez potrzeby kontroli działania przeciwkrzepliwego.
Większość informacji zgromadzonych na temat inhibitorów czynnika Xa pochodzi z badań dotyczących profilaktyki żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej. Obecnie prowadzone są próby kliniczne, których celem jest określenie przydatności tych leków w zapobieganiu udarów u pacjentów z migotaniem przedsionków. Badanie ROCKET-AF (www.clinicaltrials.gov; NCT00494871) ma porównać przeciwkrzepliwe efekty leczenia osiągane za pomocą warfaryny i rivaroxabanu. Próba objąć ma 14.000 pacjentów. Celem badania ARISTOTLE (www.clinicaltrials.gov; NCT00412984) jest z kolei porównanie skuteczności warfaryny i apixabanu. Inne aktualnie trwające badanie AVERROES (www.clinicaltrials.gov; NCT00496769) porównuje profilaktykę z użyciem apixabanu i kwasu acetylosalicylowego.
Antagoniści witaminy K, a w ograniczonym stopniu również kwas acetylosalicylowy, pozostają póki co jedynymi lekami wskazanymi w profilaktyce udarów u pacjentów z migotaniem przedsionków.
Nowe doustne antykoagulanty charakteryzują się równie wysoką skutecznością, przy większym bezpieczeństwie terapii. Ponadto nie wymagają uciążliwej dla pacjentów regularnej kontroli i modyfikacji dawek. Leki te wydają się być zatem korzystną, zarówno z punktu widzenia lekarza, jak i chorego, alternatywą dla klasycznej terapii.
Autor: lek. Michał Borys, Oddział Północny Openmedica
Opublikowany: 2009-11-01 http://www.kardiolog.pl/mod/archiwum/8233/drukuj/