Kawa po bosmańsku
troche spirytusu na dno kubeczka, zalac to kawa, a na wierzch kogel-mogel.
Podobno rewelacja.
Mnie troche ten spirytus odstraszyl, ale czasami dolewam do kawki troche advocata.
Pozdrowienia - Basia
From: Daniel Jarosik <djarosik@boss.zie.pg.gda.pl>