Święta Noc
Postacie: Maryja, Józef, pasterze, królowie- Kacper, Melchior, Baltazar,
Aniołowie, dzieci, narrator 1, 2, 3, 4)
NARRATOR 1: Gra na flecie kolędę Lulajże Jezuniu.
Kiedy wieczór jest zimowy, chaty w śniegu drzemią,
Nastrój dziwny, wyjątkowy snuje się nad ziemią.
Lecz najmilszy- wigilijny wieczór przed świętami.
Jest tak piękny, taki inny- tak oczekiwany!
NARRATOR 2: To właśnie tego wieczoru od bardzo wielu wieków,
Pod dachem tkliwej kolędy Bóg rodzi się w człowieku.
NARRATOR 3: Jak dobrze, że są święta, które godzą wszystkich,
Kiedy ludzie i zwierzęta są nam drodzy, bliscy.
Jak dobrze, że są święta i życzenia miłe,
Aby każdy rok pamiętał te cudowne chwile.
NARRATOR 4: Zapraszamy naszych miłych gości
do obejrzenia inscenizacji „Święta Noc”.
(Maryja z Józefem szukają miejsca na nocleg, w dali widać skromną stajenkę.)
MARYJA: Jakże Józefie dalej pójdziemy w drogę…
Kiedy ze zmęczenia ja już iść nie mogę?
JÓZEF: O, tak! Dość na dzień nędzy swojej.
Współczuję Maryjo utrudzeniom Twoim.
Usiądźmy chwilę na kamieniu. (rozgląda się)
Spójrz! Widać coś w gwiazdy promieniu….
MARYJA: Stajenka kuta w skale…
Może byśmy się tu zatrzymali?
JÓZEF: (wchodzi do środka)
Pusto, widocznie nie jest tu niczyje mieszkanie.
Wejdź, proszę i usiądź tu na sianie.
Ja rozglądnę się w oddali…
Może ogień przed dzikim zwierzem rozpalić?
( Józef odchodzi, Maryja klęka i modli się)
MARYJA: O, Boże- w Ciebie wierzę i w opatrzność Twoją,
Przyjmij dzisiaj podziękę moją.
Wielbi dusza Pana mego… moc zbawienia jest ludzkiego.
(Wchodzi Józef, z obu stron aniołowie ze śpiewem Gdy się Chrystus rodzi wnoszą kołyskę z dzieciątkiem)
ANIOŁ 1: Witaj Jezu na tej ziemi, położony w żłobie.
Witają Cię aniołowie, kłaniają się Tobie.
ANIOŁ 2: Nie było miejsca dla Ciebie w Betlejem,
w żadnej gospodzie.
Narodziłeś się, Jezu- w stajni, ubóstwie i chłodzie.
ANIOŁ 3: W żłóbeczku leżysz, Jezu mały,
w szopie masz mieszkanie.
Ale chciałeś przyjść na ziemię-
bo nas kochasz, Panie.
ANIOŁ 4: A teraz mili aniołkowie-
Niech każdy Dzieciąteczku, jak Je kocha, powie.
Zaśpiewajmy Mu na chwałę, stańmy przy Nim wkoło.
Ja Mu nóżki ucałuję od wszystkich aniołów…
(śpiew Maleńka miłość)
ANIOŁ 5: Czemu płacze, kwili w żłobie Maleńka Dziecina?
ANIOŁ 6: Cicho, cicho- Dzieciąteczko nie płacz, nie płacz już.
Matka Twoja Ci zaśpiewa, a Ty oczka zmruż.
MARYJA: (śpiewa)
Teraz syneczka będę kołysała,
Z wielką miłością będę mu śpiewała.
(razem z aniołami )
lili lili laj, moje Dzieciąteczko
lili lili laj, śliczne Paniąteczko (2 razy)
JÓZEF: Usnęła Dziecina ze łzami na powiekach.
I przez sen nawet usteczka jej drgają…
O, Aniołowie, powiedzcie- czemu to czemu?
ANIOŁOWIE : Bo ludzie Go nie witają!
JÓZEF: Idźcie więc, idźcie niebiescy duchowie,
Rozbudźcie ludzi- niech zabrzmi nowina.
Niech pierzchnie smutek- niech serca zapłoną.
Wszystkich przyzywa Boża Dziecina.
(śpiew Wśród nocnej ciszy)
ANIOŁOWIE: Wstańcie, wstańcie pastuszkowie!
Słuchajcie nowinę!
Tam w szopce, na sianeczku leży Bóg- Dziecina.
PASTERZE: (zdziwieni)
Patrzcie, patrzcie!
To anioły z niebieskiej krainy.
Czy słyszycie? O Dzieciątku przynoszą nowiny.
ANIOŁOWIE: To syn Boży się narodził, aby ludzi zbawić.
Idźcie prędko się pokłonić, cieszyć go, zabawić.
PASTERZE: Boże wielki dziś zrodzony, co na sianku leżysz,
Przyjmij te ubogie dary od twoich pasterzy.
PASTERZ 1: Tak się cieszę Dzieciąteczko, że zastaniesz z nami,
Że przyniosłem Ci w podarku koszyk z jabłuszkami.
PASTERZ 2: A ode mnie masz Maleńki, śmietanę w garnuszku,
Bo Cię kocha, bo Cię wielbi me małe serduszko.
PASTERZ 3: A ja chlebek ci przyniosłem świeżo upieczony,
Żebyś głodny nie był Jezu, dzisiaj narodzony.
(składają dary)
PASTERZ 1: Pastuszkowie, bracia moi!
A zaśpiewać i rozwieselić
Małego Jezusa nie chcecie?
PASTERZE: Chcemy, chcemy!
(śpiew Dzisiaj w Betlejem)
PASTERZ 2: O… popatrzcie! Do stajenki idą Trzej Królowie.
Idą w pięknych, drogich szatach, w koronach na głowie.
PASTERZ 3: Hej, pasterze! Zróbmy miejsce dla zamorskich króli.
Dziecię Boże wszystkich przyjmie, każdego przytuli.
(wchodzą Trzej Królowie)
KACPER: W moim kraju, hen daleko, słyszałem o Tobie!
Witam Cię, Boże Dziecię położone w żłobie.
Gwiazdka Twoja mnie do Ciebie prosto prowadziła.
Złoto w darze Ci przyniosłem, o Dziecino Miła!
(składa dar)
MELCHIOR: Ja, przyniosłem Ci kadzidło wonne i pachnące.
By Cię uczcić, Dziecię Boże, na sianku leżące.
(składa dar)
BALTAZAR: A ode mnie gorzka mirra dla Ciebie zebrana,
Boś z wielkiego nieba zeszedł, aby cierpieć za nas!
(składa dar)
ANIOŁOWIE: (zwracając się do dzieci)
W noc Bożego Narodzenia chodźcie i wy dzieci.
Do stajenki Jezusowej, gdzie gwiazdeczka świeci.
Pójdźcie dzieci się pokłonić z bliska i z daleka.
(dzieci podchodzą do żłóbka, w rękach trzymają czerwone serca)
(śpiew Pójdźmy wszyscy do stajenki)
DZIECI: My jesteśmy jeszcze mali i skarbów nie mamy,
Ale Ciebie, Jezu drogi, nad wszystko kochamy.
Na znak, że to prawda, że mówimy szczerze
Gorejące Ci serduszka składamy w ofierze. (składają serca z papieru)
MARYJA I JÓZEF: Dziękujemy wszystkim za te odwiedziny.
To radość wielka dla Bożej Dzieciny.
ANIOŁOWIE: Uśmiechnęła się kolęda,
a my razem z nią-
Matka Boska i Dzieciątko
będą mieli dom.
Wejdą razem z tą kolędą
w nasz rodzinny krąg.
I już nigdy, i już nigdy
nie odejdą stąd.
(śpiew Jezusa narodzonego)