Nakarm swój mózg
Pod koniec roku, czy semestru, nasz mózg musi pracować na zwiększonych obrotach. Organizm, pozbawiony nagle standardowej porcji snu, obciążony stresem, może potrzebować naszego wsparcia
Sesja to czas sprawdzania nie tylko umiejętności, ale także wytrzymałości organizmu. W tych dniach musi on pracować na zwiększonych obrotach. Mózg, pozbawiony nagle standardowej porcji snu, obciążony stresem i do tego zmuszony do przyswojenia większej niż zwykle dawki informacji, może potrzebować naszego wsparcia. Najpopularniejszym specyfikiem poprawiającym naszą koncentrację jest kawa, pita w czasie nauki w oszałamiających nieraz ilościach. Lekarze uważają, że człowiek powinien pracować tylko tyle, by nie musiał poganiać organizmu. Jeśli więc czujemy, że zaśniemy przy następnym rozdziale bez kolejnej małej czarnej, zastanówmy się, czym można ją zastąpić.
Z preparatów dostępnych w aptekach bez recepty lekarze polecają: Lecytyna E (dobry i najtańszy na rynku, około 5 zł), Bilobil (ok. 12 zł), które wzmacniają ukrwienie kory mózgowej, podnoszą temperaturę, powodują lepsze dotlenienie i zwiększają możliwości wykorzystania glukozy, która jest zasadniczym paliwem mózgu. Glukozę i łatwo przyswajalne cukry proste zawierają środki takie jak Izostar czy Red Bull, które szybko wyrównują niedobory cukrów spowodowane wysiłkiem, dostarczając elektrolitów, czyli rozpuszczalnych soli mineralnych, które są wypłukiwane z organizmu głównie przy wysiłku fizycznym. Pracując umysłowo, pamiętajmy o glukozie w postaci zwykłych cukierków albo preparatów zawierających cardiamid (środek wzmacniający i przyspieszający pracę serca, np. Glucardiamid, smaczne pastylki do ssania albo Glukoff, wzbogacony witaminą C - oba w cenie ok. 5 zł).
Działanie pobudzające i przyspieszające przemianę materii mają naturalne alkaloidy, zawarte w roślinach - teina i kofeina. Wszyscy znają działanie kawy, ale już mniej osób wie, że zwykła herbata zawiera więcej substancji pobudzających, a jest zdecydowanie lepiej tolerowana przez wątrobę. Jednym ze składników Coca coli jest z kolei enfilina, przypominająca w budowie teinę i kofeinę. Znana wszystkim zielona herbata pobudza przemianę materii i chroni przed chorobami nowotworowymi. W aptekach pojawiły się też ostatnio pastylki, zawierające wyciąg z rosnącej na Madagaskarze i bogatej w kofeinę guarany . Kosztują one ok. 7 zł.
Pracując umysłowo, warto uzupełnić także niedobory witamin. Ważne są zwłaszcza te z grupy B - jako składnik otoczek komórek nerwowych w korze mózgowej i witamina C (kwas askorbinowy), której nigdy nie za wiele, bo nadmiar zostaje usunięty z organizmu wraz z moczem. Witamina B odpowiada także za przyswajanie magnezu, którego niedobór zwiększa rozdrażnienie i potęguje stres.
Zażywając wszystkie te naturalne preparaty, musimy jednak pamiętać, że nawet zioła nigdy nie są obojętne dla organizmu, a roślinne alkaloidy działają czasem podobnie jak narkotyki.