http://www.klub.citroen.triger.com.pl/modules/newbb/viewtopic.php?topic_id=25851&viewmode=flat&order=&type=&mode=0&start=60

555zł brutto za dwie sztuki. Bez HA. Foty zrobię jutro lub w momencie wymiany w ciągu kilku dni. Nie ma się co dziwić, że to tyle kosztuje, jest to naprawdę kupa metalu i trochę gumy.

Zamieszczam obiecane zdjęcia, nowych i starych poduszek.
Wymieniłem jak na razie tylko jedną, zabrakło soboty na drugą.
Ale druga pójdzie szybciej.
Korzystałem z opisu zamieszczonego na forum.
Podczas wymiany napotkałem na dwa problemy.
Pierwszy to taki, że nie mogłem odkręcić sfery. Ostatecznie wyjąłem całość, czyli poduszkę ze strefą i siłownikiem. Jakoś udało mi się wszystko poodkręcać, ale żeby dało się wyjać wraz ze strefą, to musiałem się trochę nagimnastykować.
Drugi problem, to łącznik stabilizatora, który nie dał się odkręcić.
Ale z łącznikami tak czasami bywa. Trzeba było użyć szlifierki kątowej i kupić nowy.
Montaż i odpowietrzenie układu poszło szybko i bez niespodzianek.

Pytanie mam, jak sobie radzicie z odkręceniem tych sfer?
Nie spodziewałem się, ze tak mocno będą zakręcone. Są nowe, niedawno wymieniane i chyba za mocno dokręcone. Dwa tanie klucze do filtrów się rozpadły. Jak już miałem ustrojstwo na wierzchu, to naprawdę się nasiłowałem, żeby odkręcić tą kulę.
Wyczytałem na forum, że lepiej poluzować kulę, jak jeszcze jest ciśnienie. Próbowałem tak odkręcić drugą, ale się nie daje. Używam starego paska. Chyba trzeba mieć na prawdę solidny klucz do filtrów.

inny opis wymiany:

Wymieniamy przedni siłownik

W ostatnia sobotę zabrałem sie za wymiane przedniego siłownika w swojej xantii. Skłonił mnie do tego katastrofalny stan gumowej poduszki, łączacej siłownik z buda. Objawiało się to ciagłym spadaniem plastikowej, harmonijkowej osłony siłownika oraz pierdzeniem w trakcie hamowania (szczególnie na łukach), które przypominało hamowanie na pordzewiałych tarczach. Dodatkowo zaczęlo mi zjadac wewnetrzną krawędź jednej opony (tej przy której była ta nieszczęsna poduszka).
Objawy te skłoniły mnie do dokładnej lustracji poduszki i okazało sie że od spodu jest ona całkowicie zmurszała i popekana co grozi rychłym urwaniem.

Wymiana była w miare prosta i polegała na spuszczeniu ciśnienia z układu, podlewarowaniu, zdjęciu koła, odkreceniu gruszki, łącznika stabilizatora(klucz 16 albo 17) i poluzowaniu śruby mocujacej goleń do piasty(przydaje się solidna nasadowa 16). Pomogłem sobie troszkę w uwolnieniu goleni poprzez wbicie klina w krawedzie zaciskajace goleń w piaście (trzeba uwazac żeby nie udeżać przecinakiem w sam siłownik bo jeżeli chcemy go jeszcze do czegos użyć). Potem odkreciłem przewód wysokiego ciśnienia, zdjąłem wezyk powrotny, odkreciłem 4 śruby mocujace goleń(klucz 13) do nadkola i wyciagnałem całego drania.
Jako że nie mogłem nigdzie dostać nowej poduszki w rozsadnej cenie zakupiłem uzywaną wraz z golenia za 200zł. Wymieniłem całą goleń wraz z poduszką bo okaało się że stary siłownik zaczynał się pocić, a ten który zakupiłem wygladał na całkiem młody.
Wracając do sposzczania ciśnienia z układu to wystarczy spuścic auto na glebe, poczekac chwile i podlewarować. Samo rozciagniecie któregosz siłowników skutecznie pozbawia układ resztek ciśnienia bez dotykania sróbki do tego przeznaczonej.

Cała operacja trwała niecałe 3 godziny - z przerwami na kawę i dokładanie do kominka.

Dla zainteresowanych: golenie do aut z hydractive mają inna średnice przewodu wysokiego ciśnienia. Nie wiem czy róznia sie kształtem gumowe poduszki ale i tak trudno jest kupić sama poduszke bez siłownika.

Nie mam niestety cyfraka wiec nie zamieszcze zadnyc zdjęc ale cała operacja jest banalnie prosta.

Pomysł i wykonanie: "Cookie"

Dołącz plik:

Czy ktos moze krok po kroku powiedziec jak nalezy przeprowadzic taka wymiane. I jakie czesci trzeba jeszcze wymienic ?

Dołącz plik:

  poduszka_hydr.jpg (30.85 KB)

---