Musisz to jakoś wytrzymać
Ciebie też będzie chciała odchudzić
Chciałbyś, żeby ona zawsze rewelacyjnie wyglądała, była w świetnym humorze i oczywiście co dzień miała ochotę na seks.
Takich ideałów jednak nie ma. Każda kobieta miewa od czasu do czasu gorsze dni (tygodnie, miesiące...), które ty musisz jakoś przetrzymać.
Gdy ma okres
Są kobiety, które zachowują się tak, jakby "te dni" nie kończyły się nigdy - cały czas są rozdrażnione, skłonne do awantur, a o seksie nie chcą nawet słyszeć. U innych po kilku dniach wszystko wraca do normy. Musisz to jakoś po prostu przeczekać. W krytycznej sytuacji schodź swojej partnerce z drogi, nie irytuj jej, nie ciągnij wtedy do łóżka (choć tu zdarzają się wyjątki!), nie namawiaj, żeby założyła stringi. Nie komentuj jej złego nastroju uwagą: "Kochanie, pewnie masz dzisiaj okres...". Znacznie zapunktujesz, jeśli pójdziesz do sklepu po podpaski, których znowu jej zabrakło, albo zaproponujesz jej herbatkę ziołową.
Gdy się odchudza
Chyba każda kobieta ma takie chwile w życiu, gdy stwierdza, że musi schudnąć. Gdy będziesz miał pecha, to możesz trafić na taką, która odchudza się całe życie. A to dla ciebie nie oznacza niczego dobrego - parę listków sałaty zamiast obiadu, pustą lodówkę, zero słodyczy... Prędzej czy później ciebie też zechce włączyć do walki ze zbędnymi kilogramami, patrząc przy tym wymownie na twój wystający brzuszek. No i zacznie się - przymusowy poranny jogging, dietetyczne posiłki, obowiązkowe spacery, terror wagi i kalorii... Albo się przyzwyczaisz, albo zbuntujesz i zaczniesz sam sobie gotować. Przy drugiej opcji uprasza się panów o powstrzymanie przed złośliwymi uwagami o braku jakichkolwiek efektów tych męczarni i głodówek.
Gdy nie ma co na siebie włożyć
Właściwie ona nigdy nie ma co na siebie włożyć, choćby przepełnione szafy się już nie domykały. Po co jej tyle bluzek i spódnic, skoro potem niczego nie może ze sobą dopasować? I czy te przygotowania przed wyjściem muszą zabierać jej tyle czasu? Zaciśnij zęby i wytrzymaj jej marudzenie. Udawaj, że uwierzyłeś, że ta sukienka, którą pierwszy raz widzisz na oczy, jest już "stara". Doceń, że ona chce ładnie wyglądać, przede wszystkim dla ciebie. Ingeruj dopiero wtedy, gdy pieniądze z waszego konta znikają w tempie wprost proporcjonalnym do przyrostu ciuchów w jej garderobie.
Gdy jest w ciąży
Ta sytuacja wymaga od mężczyzny największej cierpliwości i wyrozumiałości, które przydadzą się też po porodzie. Musisz wytrzymać jej złe samopoczucie, zdenerwowanie i zmęczenie narastające z każdym miesiącem ciąży, niezadowolenie z powodu zmieniającej się figury i niestety często też brak ochoty na seks. Nie dziw się, że woli zostać w domu, niż iść na imprezę, że w środku nocy poprosi cię o lody i zacznie podbierać bluzy z twojej szafy. Daj się wyciągnąć do szkoły rodzenia. Może jednak zgodzisz się też na wspólny poród?
Gdy urodzi dziecko
Bądź przygotowany na to, że całe wasze dotychczasowe życie zostanie wywrócone do góry nogami. Dziecko stanie się dla niej najważniejsze, co najmniej przez kilka pierwszych miesięcy. Nie zdziw się, gdy maluch wyląduje w nocy w waszym łóżku albo całkiem cię z niego przegoni. Nie irytuj się, gdy przy pierwszych próbach pieszczot ona zaśnie ci na ramieniu ze zmęczenia. Od czasu do czasu staraj się u niej wykraść chwilę tylko dla siebie. Pomoc w pracach domowych i w opiece nad dzieckiem jest wtedy bardzo pożądana.
Gdy zauważy pierwsze zmarszczki
Pierwsze zmarszczki czy pierwsze siwe włosy dla ciebie nie są problemem, pewnie ich nawet od razu nie zauważysz. Ona - to co innego. Dla niej to dowód na upływający nieubłaganie czas, ale i wyzwanie do walki o to, aby jak najdłużej zachować młody wygląd. Nie komentuj więc całej półki kremów przeciwzmarszczkowych, co chwilę zmienianego koloru włosów, który ma ukryć siwiznę czy coraz to nowszych przyrządów do ćwiczeń, dzięki którym ona wierzy, że będzie miała wciąż jędrne ciało. I nie strasz jej oczywiście, że zamienisz ją sobie na dwie (trzy, cztery...) szesnastki!
W każdym z tych przypadków powinieneś mieć świadomość, że robisz to tylko dla swojego dobra ;-)