Kilka Praktycznych Rad...
...dla Wiecznie Zagonionych. Matura? Sesja? Egzamin? Brakuje czasu? Nie wiesz co robić? Jest kilka dobrych rad, które pomogą Ci w "przeżyciu".
1. Poszukaj artykułu dotyczącego zapamiętywania metodą Pokoju Rzymskiego. Jest ona najprostsza i na początku - w zupełności wystarczy. Opanujesz ją w 10 minut, a będziesz korzystać z niej przez całe życie.
2. Rozłóż pracę w czasie. Zrób grafik, w którym jasno sprecyzujesz terminy oraz materiał do poznania. Każdy upływający dzień będzie dla Ciebie sprawdzianem - jeśli wykonasz plan, niebezpiecznie zbliżysz się do oceny bardzo dobrej, czy zaliczenia...
3. Przejrzyj pobieżnie notatki. Jeśli byłeś na większości lekcji (wykładów), powinieneś sobie dość dużo przypomnieć. Nie staraj się jednak dokładnie powtarzać wszystkiego "słowo w słowo". Spróbuj raczej skojarzyć główne punkty, myśli, poruszane tematy. Wiedza "ogólna" da Ci szerokie pole do "manewru".
4. Nie ucz się po nocach. "Zarwanie nocy", nie jest najlepszym sposobem na jakąkolwiek formę nauki. Ryzykujesz przez to kumulowanie się zmęczenia, apatię, rozregulowanie organizmu. Będziesz bardziej podatny na stres oraz zauważysz, że "gubisz" fragmenty przyswajanego materiału.
5. Nie daj się zwieść środkom "stymulującym" (szczególnie tym zaliczanym przez prawo do grupy narkotyków). Skutki ich stosowania mogą być odwrotne do zamierzonych. Niektórzy studenci nie byli w stanie pojawić się na egzaminach po ich zażyciu - wciąż im się wydawało, że im to nie grozi... Niektórym na zmęczenie pomagają witaminy (z grupy B, C, Magnez, Wapń, Lecytyna). Ale najlepszym "środkiem dopingującym" jest spokojny sen i chęć zaliczenia...
6. Jeśli masz niedbałe pismo (coś o tym wiem) i trochę funduszy, staraj się kserować notatki (zeszyty). Zmarnujesz mniej czasu na próbę odszyfrowania własnych gryzmołów, który to czas będziesz mógł przeznaczyć na właściwą naukę. Poza tym, notatki kilku osób (zazwyczaj tych najpilniejszych;), pomogą Ci w uzupełnieniu wiedzy...
7. Rób ściągi! Dzięki poświeceniu czasu na ich przygotowanie, "poznasz" dany zakres materiału, oraz "przyzwyczaisz" do niego "rękę".
8. Jeśli możesz sobie na to pozwolić, dzień przed egzaminem nie ucz się (w końcu wszystko umiesz;), albo ucz się inaczej - duzo luźniej i swobodniej - rzuć okiem na książki, przejrzyj bardzo pobieżnie kartki, czy rozdział, ale nie wgłębiaj się w zawiłości materiału. Poświęć ten czas na odpoczynek. Idź na kawę, do kina, lub pospaceruj z przyjaciółmi. Spróbuj się zrelaksować...
9. Mimo wszystko, staraj uczyć się regularnie. Aby Ci w tym pomóc, zapraszam do częstszych odwiedzin w dziale SZYBKA NAUKA. Dowiesz się w jaki sposób i po co - uczyć się przyjemniej i efektywniej.
Póki co, życzę szczęścia i trzymam kciuki. Jeśli masz trochę czasu, zachęcam do przeczytania pozostałych artykułów. Jeśli jednak "czas Cię goni" - nie czekaj - bierz się do pracy! Ale następnym razem, przyjdź wcześniej... na pewno coś wspólnie zaradzimy...