Polityka przyspieszonego wzrostu gospodarczego
w Polsce w latach 1971-1975.
Wydarzenia na wybrzeżu w grudniu 1970 roku, które przyniosły dziesiątki ofiar śmiertelnych, wstrząsnęły społeczeństwem i były przesłanką zmian personalnych w komunistycznym kierownictwie kraju. Po 14 latach rządów odsunięty został od władzy W. Gomółka. Podobny los spotkał jego współpracowników. Funkcję I sekretarza KC PZPR objął dotychczasowy szef organizacji partyjnej w województwie katowickim Edward Gierek. Zapowiedział on szybką poprawę sytuacji materialnej najniżej uposażonych oraz zmianę planu gospodarczego na 1971 roku w celu szerszego uwzględnienia potrzeb konsumpcyjnych społeczeństwa. Połączenie ekspansji inwestycyjnej z konsumpcyjną byłyby niemożliwe dzięki zasobom krajowym. Zachętą do tej ekspansji stała się łatwość zaciągania znacznych kredytów na Zachodzie, co wynikało z odprężeniowych nadziei państw wysoko rozwiniętych na korzyści z handlu ze Wschodem. O rozmiarach zadłużenia nie informowano społeczeństwa choć zadłużenie to gwałtownie rosło. Pierwsze posunięcia naszej ekipy rządowej w sferze gospodarczej dotyczyły odwołania grudniowej podwyżki cen żywności, zamrożenia cen detalicznych podstawowych artykułów żywnościowych w latach 1971-1972, podniesienia najniższych płac, dodatków rodzinnych, rent i emerytur oraz cen skupu produktów hodowli. Władze zapowiadając zwiększenie dochodów zabiegały o uspokojenie nastrojów społecznych i zahamowania fali strajków, które pojawiły się na początku 1971 roku. Wprowadzono korekty do planu gospodarczego na 1971 rok w celu zwiększenia produkcji i importu dóbr konsumpcyjnych, przywozu zboża i surowców dla przemysłu lekkiego oraz rozmów budownictwa mieszkaniowego. Zakładano, że do 1980 roku nastąpi w Polsce przejście od rewolucji przemysłowej do rewolucji naukowo-technicznej, charakterystycznej dla krajów wysoko uprzemysłowionych. Równolegle miały być rozwiązywane problemy absorpcji powojennego wyżu demograficznego wkraczającego w wiek produkcyjny oraz zwiększania roli naszego kraju w międzynarodowym podziale pracy. Przewidywano realizację kompleksowych przedsięwzięć inwestycyjnych w przemyśle maszynowym, elektronicznym, hutniczym, chemicznym i lekkim w celu wywiązania się z zobowiązań wobec Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej w produkcji maszyn, urządzeń i dóbr konsumpcyjnych.
W rolnictwie władze zastosowały posunięcia, które wyzwoliły istniejące rezerwy. Podniesiono ceny skupu żywca i mleka. Ponieważ nie zainteresowano się cenami skupu zbóż i podniesieniem ich zbiorów, produkcja roślinna pozostawała w tyle za hodowlą. Szybko rosnące pogłowie zwierząt wymagało zwiększenia importu pasz, co stanowiło zalążek katastrofy: Rozwój hodowli odbywał się na kredyt. Władze zlekceważyły ostrzeżenia a nawet uznały dotychczasowe sukcesy za zachętę do powrotu do idei kolektywizacji. Opracowano przepisy o zdawaniu gospodarstw prywatnych państwu za renty. Tymczasem wydajność pracy w gospodarstwach indywidualnych była wyższa niż w państwowych gospodarstwach rolnych i spółdzielniach produkcyjnych, mimo niższego nasycenia kapitałem. Wzrost płac, związany ze skokiem inwestycyjnym, zwiększył popyt na mięso, którego koszty produkcji rosły ze względu na drożenie importowanych pasz. Ze względów politycznych władze wspierały hodowlę, a bojąc się reakcji robotników nie podwyższały cen mięsa. W 1974 roku Polska stała się po raz pierwszy w historii importerem żywności. Polityka rolnictwa zmierzała do zwiększenia produkcji, wspierania sektora państwowego i spółdzielczego na wsi oraz próbowała szerzej przyciągnąć chłopstwo do współpracy z kółkami i spółdzielniami rolniczymi. Gestem pod adresem gospodarstw rodzinnych była zapowiedz likwidacji wprowadzonych na początku lat pięćdziesiątych obowiązkowych dostaw produktów rolnych Grunty chłopskie oddawane państwu za rentę systematycznie powiększały obszar gospodarstw państwowych, jednocześnie nasilił się proces tworzenia spółdzielni produkcyjnych, którym państwo zaoferowało dotacje oraz łatwe umorzenie kredytów na zakup ziemi. Lata 1971-1975 przyniosły duże zmiany w strukturze własnościowej gruntów rolnych. Przewidywano intensywną modernizację kraju nie tylko ze względu na potrzeby transportowe gospodarki, ale także rosnące zainteresowanie społeczeństwa posiadaniem samochodów. Zamierzano uruchomić masową produkcję pojazdów we współpracy z innymi krajami bloku wschodniego. Postawą strategii przyspieszenia miały być dodatkowe inwestycje. W tym celu postanowiono zwiększyć ich poziom o ¼ w stosunku do planu pięcioletniego na lata 1971-1975. Uważano, że jest możliwe utrzymanie wysokiego tempa wzrostu gospodarczego i poprawy stopy życiowej ludności.
Tradycyjnym źródłem finansowania programu inwestycyjnego była rosnąca akumulacja. Najwyższy wskaźnik osiągnięty został w 1974 roku i w cenach bieżących wynosił 36,0%, a w cenach stałych 38,1%. Był to najwyższy poziom akumulacji w dziejach Polskiej gospodarki. Skutkiem wzmożonego inwestowania był duży przyrost środków trwałych w gospodarce, gdyż w latach 1971-1975 wyniósł on blisko 33%. Pozytywnym zjawiskiem był fakt, że relatywnie wyższe przyrosty wystąpiły w przypadku maszyn, urządzeń technicznych i środków transportu niż budynków i budowli. Pozwoliło to na zasadniczą modernizację kraju. W latach 1971-1975 nakłady inwestycyjne na przemysł rosły średnio rocznie o 21%. Wysokie tempo inwestowania związane było nie tylko z realizacją strategii przyspieszonego wzrostu, ale także z ekspansywnym zachowaniem przedsiębiorstw. Gwałtownie rosnące nakłady, w podstawowej masie skierowano do przemysłu elektromaszynowego, paliwowo-energetycznego, metalurgicznego i chemicznego. W przemyśle paliwowo-energetycznym kontynuowano dotychczasową strategię rozwojową, uwzględniając skutki kryzysu energetycznego. Budowano dalsze kopalnie w Górnośląskim Okręgu Węglowym, Rybnickim Okręgu Węglowym, a także przystąpiono do tworzenia dwóch nowych zagłębi węgla brunatnego koło Bełchatowa i węgla kamiennego w pobliżu Lublina. Jednocześnie inwestowano w wielkie elektrownie cieplne: Dolna Odra, Kozienice, wodne: Porąbka Żar i Żarnowiec. W przemyśle metalurgicznym w 1972 roku przystąpiono do realizacji projektu- Huta Katowice. Huta ta miała odciążyć przestarzałe obiekty przemysłu hutniczego Górnego Śląsku. Jej koszt został oszacowany na 25 mld zł, w rzeczywistości był on 10-krotnie wyższy. Podjęto też modernizację hut w Ostrowcu Świętokrzyskim i w Zawierciu. Kontynuowano rozwój przemysłu chemicznego, koncentrując uwagę na obiektach we Włocławku, Toruniu i Puławach. W przemyśle mineralnym powstawały nowe cementownie, oraz liczne zakłady prefabrykacji elementów budowlanych. Tworzono nowe papiernie i wytwórnie mebli w północnej części kraju. Z dużym rozmachem rozwijał się przemysł spożywczy, szczególnie mięsny, cukierniczy, piwowarski i drobiarski. Powstawały liczne przetwórnie owoców i warzyw, mleczarnie, chłodnie, elewatory zbożowe, zakłady cukiernicze. Rozmach inwestycyjny, w znacznym stopniu związany z kredytami zagranicznymi i zakupem licencji, wzrost zatrudnienia i wydatna poprawa w zaopatrzeniu surowcowym i materiałowym zadecydowały o wysokiej dynamice produkcji przemysłowej. Najszybciej rozwijały się przemysły: elektromaszynowy i chemiczny, które były głównymi adresatami kredytów zagranicznych. W konsekwencji nastąpił wzrost udziału tych branż w strukturze produkcji globalnej. Polityka państwa powodowała spadek powierzchni i zmiany w strukturze zasiewów. W pierwszej połowie lat siedemdziesiątych ogólny areał zasiewów zmniejszył się o 2%, w tym 4 zbóż o 6,4%, a ziemniaków o 3,7%. Wysokie nakłady inwestycyjne, powiększenie obszaru gruntów oraz kierowanie do sektora publicznego importowanych pasz spowodowały zwiększenie udziału gospodarstw państwowych i spółdzielczych w globalnej produkcji rolnictwa. Nakłady inwestycyjne zasiliły również kolej. Rozpoczęto budowę Centralnej Magistrali Kolejowej, łączącej zagłębie Dąbrowskie z rejonem Warszawy, linii szerokotorowej z Hrubieszowa do Huty Katowice.
Budowa nowych linii kolejowych o wysokich parametrach technicznych miała na celu przezwyciężenie słabego punktu jakim dla rozwoju gospodarki stał się transport, szczególnie szynowy. Mniej uwagi poświęcano zwiększaniu stanu ilościowego i modernizacji taboru kolejowego, zdolności przeładunkowych stacji i konteneryzacji przewozów. Dynamiczny rozwój gospodarczy kraju, charakteryzujący się wysoką transportochłonnością powodował gwałtowny wzrost popytu na przewozy towarowe. W celu usprawnienia transportu kołowego przystąpiono do realizacji ambitnego programu rozbudowy i modernizacji sieci dróg. Chodziło głównie o zwiększenie bezpieczeństwa ruchu. Dynamizacja przez ekipę Gierka kontaktów zagranicznych zaowocowała ekspansją Polskich Linii Lotniczych LOT. W początku lat siedemdziesiątych, dzięki włączeniu do eksploatacji transkontynentalnych Ił-ów 62 LOT zainaugurował rejsy na liniach atlantyckich. Rozwijano także połączenia między krajowymi porami lotniczymi. Przewozy pasażerów drogą powietrzną w latach 1971-1975 wzrosły o 66%,w 1974 roku liczba pasażerów w ruchu międzynarodowym przewyższyła liczbę korzystających z połączeń krajowych.
Wyróżnikiem lat 1971-1975 był gwałtowny wzrost obrotów handlu zagranicznego, na skutek uzyskanych kredytów dynamika importu górowała nad eksportem. W stosunku do 1970 roku obroty w 1975 roku były wyższe o 86%, import o 104%, a eksport o 66%. Przyrost obrotów do 1974 roku były rezultatem szybkiego powiększenia wolumenu towarów uczestniczących w handlu zagranicznym, jak też wzrostu cen na rynkach światowych, spowodowanego kryzysem energetycznym. Kredytowe zakupy sprawiły, że ujemne saldo naszego handlu zagranicznego zwiększyło się z 662 mln zł dewizowych w 1971 roku do 7490 mln w 1975 roku. W eksporcie zwiększył się udział paliw i energii oraz produktów przemysłu chemicznego i lekkiego. Spadł wyrób przemysłu spożywczego, metalurgicznego, elektromaszynowego, drzewno-papierniczego i płodów rolnych. W imporcie wzrost dotyczył paliw i energii, wyrobów przemysłu elektromaszynowego, chemicznego. Cechą szczególną zmian w strukturze geograficznej polskiego handlu zagranicznego w pierwszej połowie lat siedemdziesiątych był wyraźny spadek roli państw realnego socjalizmu. Polityka kredytowa sprawiła, że w imporcie prawie zwiększył się udział krajów kapitalistycznych. Wysoka dynamika handlu zagranicznego nie zmieniła niskiej pozycji naszego kraju w międzynarodowym handlu. W 1975 roku jego udział w światowym imporcie sięgał 1,4%, a w eksporcie 1,2%. Zadłużenie Polski w krajach kapitalistycznych w 1975 roku osiągnęło 8,4 mld USD, co prawie dwukrotnie przewyższyło roczne wpływy z tytułu eksportu. Obsługa zadłużenia w tym okresie obciążyła eksport do krajów kapitalistycznych w wysokości 32% jego wartości, przekraczając tym samym tzw. granicę bezpieczeństwa ekonomicznego państwa. W handlu wewnętrznym początek lat siedemdziesiątych zaznaczył się silną koncentracją organizacyjną. Nastąpiła powszechna integracja funkcji państwowego hurtu i detalu oraz specjalizacja branżowa przedsiębiorstw, których obszar działania objął całe województwa. Niedoinwestowanie handlu z całą siłą ujawniło wydatne zwiększenie podaży towarów z produkcji krajowej i importu, jakie nastąpiło po 1970 roku. dostawy towarów na zaopatrzenie rynku między 1971-1975 roku wzrosły o 81%, a sprzedaż detaliczna o 82%( ceny bieżące). Dynamika sprzedaży była znacznie zróżnicowana, najsilniejszą notowano w zakupie napojów alkoholowych, zaś żywność ustępowała wyrobom przemysłowym. W wyniku gigantycznego zastrzyku kredytowego z początku lat siedemdziesiątych PRL trzymała wyjątkową szansę wyjścia z zacofania gospodarczego. Uruchomienie nowych zakładów produkcyjnych, opartych na spłacie kredytów produkcją z pierwszych lat, mogło, przy niskich kosztach robocizny w Polsce, przyczynić się do zdynamizowania gospodarki PRL. Oczekiwania takie okazały się złudzeniem. Na przeszkodzie stanęły główne cechy systemu centralnego planowania: niesprawny mechanizm planowania i zarządzania, nieracjonalny dobór proporcji i kierunków inwestycji, wynikający z priorytetów politycznych oraz nieudolności kierownictwa. Już w 1974 roku zaczęły się ujawniać efekty szaleńczej polityki gospodarczej. Wzrost wydajności pracy nie nadążał za wzrostem płac nominalnych, co prowadziło do zachwiania równowagi rynkowej. Dysharmonijny rozwój poszczególnych gałęzi, zaniedbania w energetyce, transporcie i zła polityka rolna, nieracjonalny dobór skali produkcji, marnotrawstwo wynikające z barier doktrynalnych, opóźnienia w realizacji wielkich inwestycji, wiążące się z niszczeniem czekających na zamontowanie urządzeń, korupcja i brak odpowiedzialności administracji i dyrekcji przedsiębiorstw- wszystko to pogorszyło efekty ekonomiczne podjętego wysiłku inwestycyjnego. Dopiero po 1975 roku ujawniły się braki i niedomagania przyjętej koncepcji rozwoju kraju. Za szybkim rozwojem sił wytwórczych, opartych o nowoczesne technologie i kredyty zagraniczne, nie nadążał nakazowo-rozdzielczy system zarządzania gospodarką. Opóźnienia wystąpiły w energetyce i przemyśle surowcowym. Charakterystycznym zjawiskiem była samowola wielu ministerstw i organizacji gospodarczych, wymuszających wręcz korzystne dla siebie decyzje, bez względu na koszty społeczne i ekonomiczne. Nie zostały zaspokojone rozbudzone na początku lat siedemdziesiątych nadzieje i oczekiwania społeczeństwa. Narastanie kryzysu rynkowego i wynikająca stąd konieczność podwyżki cen artykułów pierwszej potrzeby z całą wyrazistością ujawniły rozdźwięk między rzeczywistością propagandową a realną. Wraz z rosnącym napięciem rynkowym objawiał się kryzys społeczny. Ogromny wysiłek ekonomiczny pierwszej połowy lat siedemdziesiątych, którego koszty ze względu na niską efektywność gospodarowania i zaciągnięte kredyty w znacznym stopniu przechodziły na lat następne, nie spowodował widocznych zmian w gospodarce. Ugruntował pozycję przemysłu, ale dopiero zainaugurował jego modernizację opartą na osiągnięciach rewolucji naukowo-technicznej. Zapoczątkował pozytywne procesy w budownictwie, transporcie i handlu oraz uspołecznionym sektorze rolnictwa. Ich podtrzymywanie wymagało dalszych inwestycji, a więc kontynuowania polityki wysokiej stopy akumulacji.
Mimo minusów polityki lat siedemdziesiątych, przyspieszenie gospodarcze było Polsce niezbędne:
- - ze względu na sytuację demograficzną kraju, ( w Polsce jest ponad 3,5 mln ludzi urodzonych w latach1953-1957, od 1971 roku młodzież tych roczników przekraczała granicę 18 lat, wchodząc tym samym w wiek produkcyjny )
- - jako rodzaj lekarstwa na lata sześćdziesiąte, (kiedy tempo rozwoju gospodarczego wyraźnie osłabło i miało tendencję zniżkową)
- - było podstawowym warunkiem poprawy międzynarodowej pozycji kraju.
LITERATURA
Janusz Kaliński-Gospodarka Polski w latach 1944- 1989.
Andrzej Jezierski Barbara Petz- Historia gospodarcza Polski Ludowej 1944- 1975.
Anna Radziwiłł Wojciech Roszkowski- Historia 1945- 1990.