SIEMIENIATKA" - Œl¹ska zupa
Oto przepis na siemieniotkê: 30 dag ziaren konopii dok³adnie p³uczemy. Wsypujemy do garnka i zalewamy wod¹. Gotujemy (bez soli) przez ok.30 min. Ziarna zaczn¹ pêkaæ i bêdê wyraŸnie miêkkie. Zdejmujemy z ognia, odcedzamy, ale nie wylewamy wody! Zostawiamy j¹ "na póŸniej". Ods¹czamy konopie i przystêpujemy do sedna sprawy czyli przecierania ugotowanych konopi przez sitko. Mo¿e istniej¹ bardziej nowoczesne metody, ale niestety ich nie znam. Chodzi o to, ¿eby oddzieliæ otoczkê ziarna od tego co w œrodku. Przecieramy, przelewamy trochê wod¹ (t¹ z gotowania), przecieramy i znów dodajemy trochê wody. Oczywiœcie nie wrzucamy wszystkich ziaren na sitko za jednym razem, musimy mieæ trochê miejsca na manewry ³y¿k¹. Kiedy ju¿ stwierdzimy, ¿e zosta³y na sitku same (prawie) "skorupki", wyrzucamy je i ³adujemy do sitka nastêpn¹ porcjê konopi. Jeœli zabraknie nam wywaru mo¿na dodaæ zwyk³ej wody. Konsystencja tego co pozostaje w garnku powinna byæ doœæ gêsta, ale nie jak œmietana, mo¿e jak bardzo rzadkie ciasto na naleœniki. Z 30 dag bêdzie ok.1,5 litra zupy. No i teraz ju¿ z górki. Trzeba ugotowaæ to co otrzymaliœmy (15 min) razem z przekrojon¹ na pó³ cebul¹ i ³y¿k¹ mas³a. Cebulê póŸniej wyjmujemy, przyprawiamy sol¹ i Veget¹. Podaje siê z ugotowan¹ osobno kasz¹. U mnie w domu z jêczmienn¹, najczêœciej podgrzewam zupê bardzo mocno, i zalewam ni¹ zimn¹ kaszê. Siemieniotka ma tzw. specyficzny smak, troszkê goryczki. Trzeba spróbowaæ, ¿eby stwierdziæ czy nam pasuje. Ja przepadam za ni¹, jest œwietna w³aœnie w Œwiêta, kiedy przes³odzimy siê makowcami, sernikami itp. Przygotowujemy j¹ tylko na Wigiliê. Mo¿e ktoœ siê skusi?