Tajemniczy brakteat z herbem Gdańska
PN 1/1997 nr 16
|
Autor: Jarosław Dutkowski PN 1/1997 |
Podczas prac rewaloryzacyjnych prowadzonych w obrębie ulicy Chmielnej na Wyspie Spichrzów natrafiono na luźne znaleziska monet. Do rąk kolekcjonerów trafił nienotowany w literaturze brakteat wyobrażający herb Gdańska. dwa krzyże pod koroną. Takiej monety nie notują żadne katalogi dokumentujące dzieje mennicy Gdańskiej. Brakteat wykonany jest w technice guziczkowej i nawiązuje do tradycji brakteatów krzyżackich (fot.1. 1 a). Kilka lat temu udało się zidentyfikować gdańskie brakteaty w skarbie z wyobrażeniem dwu krzyży w polu bez tarczy (fot. 2)
Gdańsk opowiadając się za polskim królem Kazimierzem Jagiellończykiem, otrzymał w 1457 roku swój wielki przywilej, zezwalający między na bicie monet. Gdańsk przystąpił do bicia monet już w 1457 roku emitując srebrne szelągi wyobrażające na jednej stronie tarcze z orłem pruskim, na rewersie herb miasta - dwa krzyże pod koroną. Po czasach krzyżackich Gdańsk odziedziczył dawny krzyżacki herb miasta dwa krzyże na czerwonym polu. Herb ten został nadany przez krzyżaków w końcu XIV wieku i zastąpił dawny herb Głównego Miasta Gdańska wyobrażający Kogę. W kilka miesięcy później Kazimierz Jagiellończyk przydałteż koronę dawnemu herbowi miasta. Nie sposób jednoznacznie rozstrzygnąć, które typy monet wybito faktycznie już w 1457 roku. Możemy przyjąć, że w nowo uruchomionej mennicy rozpoczęto prace nad biciem złotych i srebrnych monet. Były to zapewne: brakteaty z zakonnym jeszcze herbem miasta (dwoma krzyżami w polu), złote rosenoble z wyobrażeniem Kogi (dawnego herbu Głównego Miasta) i szelągi z nowym herbem miasta. Spodziewać się można, że rozpoczęte już prace nad emisją rosenobli, jak i bicie brakteatów w związku z nadaniem nowego herbu wstrzymano. Miasto potrzebowało znacznej ilości monety do prowadzenia działań wojennych i utrzymywania wojska, a do tego najlepiej nadawały się szelągi. Koszty wojny nie pozwoliły na rozwinięcie mennictwa złotego i nie można wykluczyć, że poza wykonaniem stempli do bicia złotej monety wcale nie doszło. Emisja brakteatów też nie mogla być znaczna. W Gdańsku dobrze pamiętano rozruchy wywołane biciem przez Zakon podwartościowej monety. Trudno przypuszczać, żeby Gdańsk ponoszący główne koszty wojny zdecydował się na wznowienia bicia nisko próbnych brakteatów.
Odkryty w Gdańsku brakteat różni się techniką wykonania od brakteatów ze starym herbem, odbiega też o wyglądem od bitych wtedy brakteatów elbląskich czy zakonnych. Brakteat ma nieco większą średnicę niż krzyżackie, a wal otaczający pole rysunku jest szerszy i płytszy. Bliższy on jest emisjom meklemburskim XV w .. niż brakteatom krzyżackim. Kształt korony różni się od rysunków koron wyobrażonych na szelągach. Korona na brakteacie jest trójdzielna, z kwiatonami, podstawa korony rysowana płasko. Trudno szukać dla niego miejsca w czasie wojny trzynastoletniej. Jeszcze trudniej wkomponować go w długie panowanie Kazimierza Jagiellończyka.
Gdańsk ponownie uruchomił mennicę w 1524 roku bijąc szelągi. Wymuszenie aktywności menniczej było wynikiem kryzysu gospodarczego i menniczego, który dotknął Gdańsk w wyniku wojny Polsko - Krzyżackiej w latach 1520-1521. Na ten kryzys nałożyły się bunty pospólstwa i rzemieślników z bogatym patrycjatem. W latach 1523 i 1524. Rada Miasta ratowała się emitując podwartościowe monety, i właśnie lata 1524-1526 są okresem, kiedy można ulokować emisję nowo odkrytego brakteata, ponieważ w 1526 Gdańsk rozpoczyna już prace nad reformą monetarną, a po 1530 roku bije denary.
Jarosław Dutkowski