-: Pamiętacie co się działo w przedszkolu na sali,
Kiedy pierwszy raz tu przyszli przedszkolacy mali?
-: ....................... trzymała tatusia za rękę.
-: Mamusia pocieszała płaczącą ..................
-: A ..................... pytała-Po co to przedszkole?
: - A ................... - Mamusiu ja w domu być wolę.
: Byłam bardzo przestraszona,
Mocno mamy się trzymałam,
Chociaż wstyd się teraz przyznać
Często w oku łezkę miałam.
: .......................... w kącie cicho płakał
: ........................... z boku ciągle stała.
: Przerażeni wszyscy byli,
kiedy pani spać kazała
pogłaskała, przytuliła,
była dla nas bardzo miła.
: Minął rok i staliśmy się staliśmy się średniakami.
Gdy w średniakach byliśmy to poznaliśmy nowe wiersze, piosenki, zabawy.
Pani ciągle dawała nam rady:
: ......................, proszę bądź grzeczna
: ....................... rozmów zaprzestań.
: Nie rozpychaj się ..........................
: .........................., ustąp ......................... miejsca
i rozmawiać koniecznie przestań.
: Znowu minął przedszkolny rok i staliśmy się starszakami.
Rzecz to wielka niesłychanie,
Gdy starszakiem się zostanie.
: Wtedy trzeba wszystko wiedzieć,
Pięknie bajkę opowiedzieć,
Narysować, tańczyć, śpiewać,
Na nikogo się nie gniewać.
: Znać zasady zachowania,
Pilnie uczyć się czytania.
W głowach wiedza zostać musi,
Choć lenistwo człeka kusi.
Pożegnania nadszedł czas
Chociaż jasno słońce świeci,
Trochę smutne są dziś dzieci.
Czas uścisnąć sobie ręce
I pożegnać najgoręcej.
Dziś żegnamy już przedszkole,
Przyszedł dla nas nowy czas.
Przyjdą tutaj nowe dzieci,
Wspomną może czasem nas.
Miło było przez te lata
Bawić się tu zabawkami
Teraz na nas szkoła czeka,
Dźwięcznym głosem dzwonek dzwoni.
Dla nas w szkole książki nowe,
Klasy, ławki już gotowe
Nowe panie będą uczyć
Pisać, czytać, wiersze mówić.
Wszyscy na nas patrzą smutno
Łzy ocierają gdzieś w ukryciu,
Bo to pierwszy wielki zakręt
W naszym nowym, małym życiu.
Uśmiech
Do pierwszoklasistów uśmiecha się wrzesień.
Co z sobą uczniowie do szkoły weźmiecie?
Kot w domu zostanie. A pies? Też nie pójdzie.
Do szkoły zabiorę najmilszy swój uśmiech.
Do szkoły pójdziemy w nowiutkich ciuszkach,
Z tarczami i zawsze z uśmiechem na ustach.
Zapomnieć śniadanie czasami się zdarzy,
Lecz zawsze możemy mieć uśmiech na twarzy.
Codziennie spotkamy kolegów o ósmej.
Codziennie w prezencie damy im swój uśmiech.
Pani dyrektor
Pani dyrektor ciągle coś załatwia,
Jednak jest tu z nami.
Przyszła się pożegnać dziś ze starszakami.
Pani dyrektor nasza kochana
Codziennie wita wszystkich od rana.
Troszczy się o nas o każdej porze
I w trudnej chwili zawsze pomoże.
Na jej biednej głowie, wszystkie ważne sprawy.
Nawet wie co zrobić, kiedy dach dziurawy.
Więc serdeczne dzięki wszyscy jej składamy.
Słowa tej piosenki dla niej zaśpiewamy.
B. Forma
Nasze panie
Nasze panie..........i pani.........były co dzień z nami.
Wciąż cierpliwie tłumaczyły,
Jak być dobrym przedszkolakiem.
Jak zachować się przy stole,
Do dorosłych jak się zwracać.
Wciąż uczyły nas wierszyków
I piosenek pięknych wiele.
Co to znaczy być kolegą i wspaniałym przyjacielem.
I angielski znamy, pani.........to sprawiła,
Która z nami po angielsku gaworzyła
O, jest pani..........,to ona sprawiła,
Że dzisiaj, za chwilę każda z nas będzie
Lekko i ślicznie tańczyła.
Proste plecy brzuch wciągnięty i głowa do góry.
Każdy zręczny z nas i sprawny
Pani .........dobrze nas ćwiczyła.
Co forte, a co piano
Wszyscy dobrze wiemy.
Śpiewać piękniej już nie można,
Sami to przyznacie
I ogromne brawa pani..........dacie.
Na pożegnanie przedszkola.
Wasz świat niech będzie kolorowy
W morzu kwiatów miejcie głowy,
Barwy tęczy dookoła,
Śpiew słowików niech Was woła.
Niech Wam szumi gaj zielony,
Owocami przystrojony,
Niech serdeczna nić Was złączy,
Niech zabawa się nie kończy.
Dzisiaj tutaj, jutro wszędzie
Niechaj radość tylko będzie.
Śmiech radosny, gwar wesoły
Gdy pójdziecie już do szkoły!
Czego Wam życzyć?
Czarnych kotów na białych przypieckach,
Burych kotów-
A może białych...
Byle były.
I byle mruczały.
Życzymy także wam niskich okien,
Ze słonecznym, zielonym widokiem.
A nad oknem- gałęzi kasztana,
Żeby kos miał gdzie śpiewać od rana.
Życzymy rzeki i piasku przy rzece,
Na wspaniałe piaskowce fortece,
I poziomek leśnych w kotlinach,
Drzew, na które dobrze się wspinać.
Życzymy także wam koca, nie koca,
Który sny Wam przynosi po nocach.
Taki koc spełnia wszystkie życzenia:
To się w okręt, to w wyspę przemienia...
Bywa też latającym dywanem,
By się znowu stać kocem nad ranem.
I co jeszcze?
Już chyba niewiele:
Śmiechu w domu,
I lodów w niedzielę.
I przyjaciół najlepszych na świecie.
I wszystkiego, wszystkiego co chcecie.
Siedem lat, to nie żarty
Świat przed sobą mam otwarty
Ale szepnę ci do ucha, niechaj tego nikt nie słucha
Kiedy wspomnę, że nie wrócę
To się bardzo, bardzo smucę
I ja lubię to przedszkole
Ale ja się uczyć wolę.
Starszak przecież, każdy przyzna
To już prawie jest mężczyzna.
Dziękujemy stołom, ławkom
Wszystkim kątom i zabawkom,
Wszystkim książkom z obrazkami,
Że wciąż były razem z nami.
Dziękujemy młodszym dzieciom,
Że z przedszkola nie odlecą,
Nie zapomną o roślinach,
Może będą nas wspominać,
Może nas zaproszą nawet
Do przedszkola na zabawę.
41