Jak się mierzy inflację?
Środa, 13 września 2006 14:15 | Autor: Wojciech Majerkiewicz
Jak zmierzyć inflację? Jak ocenić spadek wartości pieniądza?
Już dawno temu ludzie zauważyli, że wartość pieniądza może zmieniać się w czasie. Za tę samą kwotę można nabyć różne ilości takich samych towarów. Kupujący boleśnie odczuwają spadek siły nabywczej pieniądza, gdy okazuje się, że w wyniku wzrostu cen, czyli inflacji, ich portfele są uboższe. Dla całej gospodarki równie nieprzyjemny może okazać się stały wzrost jego wartości, nazywany deflacją. Konsumenci wstrzymują się wtedy z zakupami, licząc, że w przyszłości będą mogli nabyć te same dobra taniej. W rezultacie spada popyt, zmuszając przedsiębiorstwa do ograniczenia produkcji, co prowadzi do spowolnienia wzrostu gospodarczego.
Dlatego zmiany wartości pieniądza od wieków są przedmiotem zainteresowania nie tylko ekonomistów. Podstawowym problemem zawsze było ich mierzenie. W przypadku innych towarów sprawa była prosta: o tym czy ich wartość wzrosła czy spadła, można się przekonać obserwując ich ceny wyrażone właśnie w pieniądzu. Z tym ostatnim sprawa była trudniejsza. Nie można mierzyć zmian ich wartości w innym pieniądzu ponieważ on również może zyskiwać lub tracić na wartości. Paradoksalnie, najlepszym rozwiązaniem okazało się śledzenie cen innych towarów, gdyż tylko ich obecność sprawia, że pieniądz ma rację bytu. To jakich i ile, stanowiło kolejny problem do rozwiązania przez statystykę.
Obecnie stosowane są dwa rozwiązania: indeksy cenowe i deflatory. Indeksy mierzą względną zmianę średnich cen towarów, a także usług, w danym okresie. Aby je obliczyć tworzy się tak zwany koszyk dóbr, czyli zestaw artykułów, których ceny będą śledzone. Udział każdego z nich wyznaczany jest zwykle na podstawie znaczenia w obrotach handlowych. Kolejnym krokiem jest wyznaczenie bazy, czyli przyjęcie poziomu cen z jakiegoś roku, za podstawę obliczeń. W roku bazowym indeks wynosi 100. Procentowa zmiana wielkości wydatków na zakup towarów z koszyka w danym czasie przyjmowana jest za stopę inflacji bądź jej odwrotności - deflacji.
Można przy tym przyjmować różne punkty widzenia, z którego analizuje się zmiany cen. Może to być perspektywa konsumentów, hurtowników, czy producentów, odpowiednio zmieniając skład produktów w koszyku. Najczęściej stosowaną miarą inflacji jest indeks cen konsumpcyjnych (CPI - consumer price index), wskazujący zmiany poziomu cen koszyka dóbr i usług konsumowanego przez typową rodzinę w danym kraju. Znaczenie poszczególnych artykułów określane jest na podstawie badań wydatków z budżetów domowych. Zmiany ich cen rejestrowane są głównie na podstawie obserwacji prowadzonej przez ankieterów przez dłuższy czas w tych samych placówkach handlowych. Zwykle pod uwagę brane są ceny detaliczne, takie jakie klienci płacą przy kasie. Znaczy to, że odzwierciedlają wpływ wszystkich czynników, w tym podatków. Wynik podaje się jako procentową zmianę wartości koszyka w stosunku do okresu bazowego. W Polsce indeks co miesiąc publikuje Główny Urząd Statystyczny.
Jego ankieterzy notują ceny 1,8 tysiąca towarów i usług konsumpcyjnych (dane z 2003 roku) i 240 niekonsumpcyjnych, kupowanych przez ludność na cele produkcyjne i inwestycyjne, związane głównie z rolnictwem. Ceny żywności i napojów badane są dwa razy w miesiącu, owoców i warzyw trzy razy, a pozostałych artykułów raz. Na podstawie zebranych danych obliczane są średnie miesięczne, które wykorzystywane są do opracowania miesięcznego wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem. Wskaźniki cen żywności i napojów obliczane są częściej: dwa razy w miesiącu.
Aby uzyskać pełniejszy obraz sytuacji stosuje się także bardziej szczegółowe indeksy. Najważniejsze z nich to wskaźniki inflacji bazowej, obliczane na wiele różnych sposobów. Narodowy Bank Polski do badań i analiz stosuje pięć miar tego typu. Celem ich użycia jest przedstawienie trendu zmian inflacji w dłuższych okresach, eliminując wpływ wahań sezonowych oraz innych zjawisk przejściowych. Jednym z przyjętych sposobów tworzenia tego wskaźnika jest wykluczenie z koszyka artykułów, których ceny często zmieniają się, takich jak żywność, czy paliwa.
Z kolei pewnych wskazówek jak w przyszłości może kształtować się inflacja dostarcza indeks cen produkcji sprzedanej (PPI - producer price index), badający zmiany poziomu cen wyrobów przemysłowych, robót budowlano-montażowych oraz usług transportu. Na podstawie sprawozdań grupy przedsiębiorstw, wybranych w taki sposób, aby najlepiej reprezentowały wszystkie podstawowe rodzaje działalności. Za cenę producenta uważa się zapłatę od nabywcy za pojedynczy produkt, po odjęciu podatku od towarów i usług VAT. Uwzględniana za to jest akcyza, jeśli producent jest jej płatnikiem, a także udzielane przez niego rabaty i upusty.
Na podstawie wskaźnika cen producentów ekonomiści prognozują, jak mogą się zmieniać w następnych okresach także ceny konsumpcyjne. Na przykład znaczny wzrost indeksu PPI sygnalizuje gwałtowne zwiększenie kosztów produkcji, które producenci, jeśli warunki rynkowe im na to pozwalają, będą chcieli przerzucić na konsumentów, podnosząc ceny na swoje produkty.
Drugą metodą mierzenia inflacji są deflatory. W tym przypadku mierzy się wzrost cen wszystkich dóbr wytworzonych w danej gospodarce. Wskaźnik ten to procentowa relacja produktu krajowego brutto z danego okresu, w cenach bieżących, do tego samego PKB w cenach stałych, pochodzących z okresu przyjętego za bazowy. Oprócz deflatora całego PKB obliczane są wskaźniki zmian cen dla poszczególnych jego składników np. konsumpcji, którym można posługiwać się zamiast indeksu cen konsumpcyjnych czy inwestycji. Deflator PKB jako miernik poziomu cen ma w gospodarce otwartej jedną poważną wadę: nie uwzględnia rachunków płaconych za towary sprowadzane zza granicy.
źródła:
materiały Głównego Urzędu Statystnycznego
Podstawy ekonomii, red. Roman Milewski, Warszawa 2002
Hall R.E., Taylor J.B. Makroekonomia, Warszawa 2000
Kokoszczyński R. Współczesna polityka pieniężna w Polsce
Autor artykułu