POKUTA W ŚWIETLE ORĘDZIA MATKI BOŻEJ FATIMSKIEJ
(w oparciu o dokumenty Fatimskie i książki ojca Foxa)
POKUTA w Orędziu Fatimskim ma znaczenie bardzo szerokie, to nie są tylko nadzwyczajne, bohaterskie akty pokutne, które na pewno są Panu Bogu miłe a dla nas potrzebne, ale w znaczeniu Fatimy to przede wszystkim nasze codzienne czynności.
W 1916 roku, Anioł w swoim drugim Objawieniu, nie tylko wzywał dzieci do modlitwy ale powiedział: "Ofiarujcie bezustannie Najwyższemu modlitwy i umartwienia"
Łucja zapytała: "Jak mamy się umartwiać?"
- "Z wszystkiego, co tylko możecie, zróbcie ofiarę jako zadośćuczynienie za grzechy, którymi On jest obrażany i dla uproszenia nawrócenia grzeszników."
Duchowość jaka rozwijała się w dzieciach nie była duchowością egoistyczną, mającą na względzie tylko ich osobiste zbawienie. Posłuchajmy co Łucja opowiada o wizycie u chorej Hiacynty w szpitalu:
"Zastałam ją radosną taką jak zwykle. Uściskała mnie a ja ją zapytałam czy bardzo cierpi. "Tak - odpowiedziała - cierpię, ale ofiarowuję to za grzeszników i jako wynagrodzenie Niepokalanemu Sercu Maryi"
Całe nasze życie i wszystko co w nim istnieje możemy składać Bogu w ofierze jako wynagrodzenie i błaganie o nawrócenie biednych grzeszników.
Punktem szczytowym tej wynagradzającej ofiary jest Ofiara Krzyża uobecniająca się w każdej Mszy Św., kiedy Jezus Chrystus oddaje Siebie w ofierze a my uczestnicząc w Mszy Św. do tej największej Ofiary dodajemy nasze własne osobiste ofiary - naszego życia codziennego.
Z Fatimy dobiega do nas wezwanie do uświęcania całego naszego życia, każdej, nawet najdrobniejszej czynności którą wykonujemy, tych naszych powszednich obowiązków które są wynikiem naszego powołania. Ale wszystkie nasze ofiary mają wartość jedynie na mocy ofiary jaką złożył Syn Boży, stając się człowiekiem i będąc całkowicie zjednoczony ze Swoim Kościołem.
Jakiego rodzaju pokuty, zażądało Niebo poprzez Fatimskie dzieci?
18 sierpnia 1940 r. Siostra Łucja napisała do swojego kierownika duchowego:
"Czuję że należy ludziom uświadomić że obok znaczenia wielkiego zaufania w Boże Miłosierdzie i w opiekę Niepokalanego Serca Maryi, równie ważna jest potrzeba modlitwy i pokuty - a specjalnie świadome unikanie grzechu..."
4 maja 1943 r. siostra Łucja pisze:
"...Bóg pragnie aby duszom wyjaśnić że PRAWDZIWA POKUTA, KTÓREJ ON OBECNIE ŻĄDA, to przede wszystkim ofiara z wypełnienia naszych religijnych i codziennych obowiązków..."
To stwierdzenie siostry było powodem przeprowadzonego z nią wywiadu w czasie którego padło pytanie: "Siostro Łucjo, kiedy Matka Boża prosiła o ofiary, czy miała na myśli głównie zachowywanie X Przykazań?"
Łucja odpowiedziała:
"W naszym odczuciu była to prośba o "ofiary dobrowolnie podejmowane", oczywiście z zachowaniem Dekalogu, jako że żadnej wartości nie miałyby składane ofiary, gdyby nie były zgodne z Dekalogiem."
Tłumaczy dalej siostra Łucja, że w roku 1917 Maryja mówiła o ofiarach i o pokucie, i wtedy dzieci zrozumiały to jako ofiary podejmowane samorzutnie. Natomiast w 1940 roku "Maryja ponownie prosiła o ofiary i pokutę, ale w odniesieniu do wypełniania obowiązków religijnych i obowiązków wynikających z powołania i stanu.
"POKUTA jakiej obecnie Bóg od nas wymaga to: ofiara, którą każdy z nas osobiście ponosi ażeby prowadzić życie sprawiedliwe z zachowywaniem Bożego Prawa. Bóg pragnie aby uświadomić z całą mocą, i wyjaśnić że wiele ludzie uznając pokutę jako akty nadzwyczaj surowe nie czują się na siłach do podejmowania ich - co prowadzi do zniechęcenia i trwania w obojętności i grzechu."
WYPEŁNIANIE CODZIENNYCH OBOWIĄZKÓW I ZACHOWYWANIE BOŻEGO PRAWA - TO POKUTA JAKIEJ BÓG OD NAS OCZEKUJE .
Najbardziej istotną treść fatimskiego orędzia stanowi nie tylko różaniec odmawiany każdego dnia. Siostra Łucja wiele razy o tym mówi że najważniejszym elementem wprowadzania w życie fatimskiego Orędzia jest uczciwość w wypełnianiu obowiązku wynikającego z powołania jakie w życiu otrzymaliśmy. To znaczy powołanie jako mąż - ojciec, żona - matka, dziecko , uczeń,student itd.
To znaczy że Chrześcijanin zajmujący stanowisko publiczne musi wypełniać swoją pracę zgodnie z Bożym Prawem zachowując Bożą Prawdę i być tej Prawdy świadkiem.
W oczach świata czyny heroiczne zyskują aplauz i uznanie. Ale jest to często bardzo krótkotrwałe. Ileż jednak heroizmu potrzeba na wypełnianie dzień po dniu tych zwykłych czynności, które nigdy nie przyniosą rozgłosu, które często są niezauważane! Ile heroizmu aby sumiennie wypełnić obowiązki życia małżeńskiego, konsekrowanego, życia w samotności, życia chrześcijańskiego.
Nie zawsze nam się układa, jak byśmy sobie życzyli, ale jest to okazja do czynienia pokuty.
Małżeństwa, które pragną dziecka, a nie mogą go mieć, akceptują to i czynią z tego Bogu ofiarę, mają czasem więcej czasu na działalność charytatywną niż rodzice rodzin wielodzietnych. Jest tak wiele możliwości czynienia pokuty z tego, co nam życie przynosi. Osoba która marzyła o jakiejś pracy, ale nie może jej podjąć, małżeństwo które oczekuje dziecka zaraz po urodzeniu się poprzedniego, ksiądz lub świecka osoba która głosi słowo Boże i jest odrzucana i tak wiele innych przykładów, które można by mnożyć. To jest właśnie ofiara, której Bóg od nas oczekuje.
Dzieci fatimskie doskonale Maryję rozumiały. One dały natychmiast odpowiedź na Jej pytanie: "Czy jesteście gotowi przyjąć na siebie wszystkie cierpienia, jakie Bóg wam ześle, jako wynagrodzenie za grzechy?"
Dzieci odpowiedziały "Tak" i do końca były konsekwentne.