KILKA PRAKTYCZNYCH WSKAZÓWEK
PRZYDATNYCH W REHABILITACJI
I WYCHOWANIU DZIECKA Z
USZKODZONYM NARZĄDEM SŁUCHU
Podstawowe problemy w procesie wspierania rozwoju dziecka z uszkodzonym narządem słuchu
1. Czym jest tzw. rehabilitacja dziecka z wadą słuchu?
Zjawisko nazywane rehabilitacją dziecka z wadą słuchu to program kompleksowych działań diagnostycznych, wychowawczych i terapeutycznych, które zmierzają do stworzenia dziecku z uszkodzonym narządem słuchu optymalnych warunków rozwoju i osiągania efektów na miarę jego możliwości, zaś rodzinie dziecka - stworzenia warunków do zrozumienia sytuacji, w jakiej znalazło się dziecko i jego najbliżsi, i do jej akceptacji oraz do poradzenia sobie ze wszystkimi trudami wychowania niepełnosprawnego dziecka, które nie słyszy lub niedosłyszy.
Warto zdawać sobie sprawę, że gdy mowa o dzieciach z wadą słuchu i o tworzeniu dla nich systemu specjalistycznej opieki edukacyjno-terapeutycznej, myśli się w gruncie rzeczy o kilku grupach podopiecznych. Są to:
dzieci z wadą słuchu o różnym pochodzeniu i stopniu (lekki, umiarkowany, znaczny
i głęboki niedosłuch typu przewodzeniowego, odbiorczego i mieszanego, głuchota
jedno- i obustronna, uszkodzenie narządu słuchu pochodzenia centralnego),
dzieci ze sprzężonymi niepełnosprawnościami, u których wada słuchu stanowi niepełnosprawność współtowarzyszącą (np. dziecko głucho-niewidome, z porażeniem mózgowym, dziecko niedosłyszące (niesłyszące) z zaburzeniami rozwoju psychoruchowego, itp.),
dzieci z wadą słuchu z towarzyszącymi zaburzeniami emocjonalnymi, zaburzeniami
zachowania, relacji z drugą osobą, fragmentarycznymi deficytami, itp., także te, u których w rodzinie pojawiają się zaburzenia funkcjonowania rodziny, obniżona wydolność wychowawcza rodziców dziecka.
Naturalnie, mówiąc o pomocy dzieciom, trzeba mieć zawsze na myśli także, a w niektórych okresach przede wszystkim, ich rodziców.
Pojęcie rehabilitacja (z mojego punktu widzenia nieadekwatne i wymagające zmiany) kryje w sobie kompleksowe, wielospecjalistyczne działania, które zawierają się w realizacji takich zadań, jak:
wczesna diagnoza pedagogiczno-psychologiczno-logopedyczna,
wczesna interwencja (w odniesieniu do dziecka i rodziny),
wychowanie słuchowe dziecka,
terapia słuchu i mowy dziecka,
wspieranie rozwoju dziecka,
edukacja rodziców,
pomoc psychologiczna, a w tym między innymi terapia rodziny,
kształcenie dziecka w zakresie odczytywania mowy z ust,
kształcenie w zakresie języka migowego,
kwalifikowanie do wszczepienia implantu ślimakowego,
współpraca z placówkami edukacyjnymi.
Tworząc program tzw. rehabilitacji dziecka, specjaliści podejmują różne formy pracy z dzieckiem i jego rodzicami. Do form podstawowych zaliczymy:
diagnostykę psychologiczną,
terapię psychologiczną dziecka,
terapię psychologiczną rodziny,
diagnostykę pedagogiczną,
terapię pedagogiczną,
reedukację,
diagnostykę logopedyczną,
indywidualną surdologopedyczną terapię słuchu i mowy (praca nad kształtowaniem
języka dziecka z wadą słuchu),
terapię słuchu - ćwiczenia indywidualne/grupowe,
zajęcia ruchowe,
logorytmikę,
fizjoterapię,
naukę fonogestów/języka migowego.
Formami wspomagającymi są:
Ruch Rozwijający Weroniki Sherborne,
metoda Dennisona,
metoda integracji sensorycznej,
Metoda Dobrego Startu,
metoda Knilla,
metody komunikacji alternatywnej.
Ponadto stosowane są także inne formy, jak:
edukacyjno-terapeutyczne sesje domowe,
turnusy rehabilitacyjne,
kolonie dla dzieci,
szkolenia/warsztaty dla rodziców,
grupy wsparcia dla rodziców,
edukacyjno-terapeutyczne imprezy weekendowe dla rodziców,
szkolenia dla innych specjalistów (nauczycieli przedszkoli, szkół powszechnych i integracyjnych, pielęgniarek, lekarzy).
2. Wczesna diagnoza i wczesna interwencja
Kluczową sprawą jest fakt, że im wcześniej wada słuchu u dziecka zostanie wykryta i zdiagnozowana, tym więcej można dla niego uczynić. Podjęcie odpowiednich działań w pierwszym roku życia dziecka stwarza największą szansę na jego prawidłowy rozwój. Drugi rok życia, także bardzo znaczący dla rozwoju mowy, nadal daje duże możliwości dziecku, rodzicom i terapeutom. Rozpoczęcie działań w każdym następnym roku czyni je trudniejszymi i zmienia szansę malca. Powtórzmy - czas gra kluczową rolę w procesie wychowania i rehabilitacji dziecka z wadą słuchu, w stworzeniu mu warunków do optymalnego rozwoju.
Diagnoza wady słuchu - ilościowa i jakościowa - jest bardzo potrzebna. Na jej podstawie zostanie dobrany aparat słuchowy. Ale to dopiero początek drogi. Teraz zaczy-nają się działania, które dobrane do indywidualnych potrzeb mają pomóc dziecku rozwinąć cały potencjał poznawczy, emocjonalny, w zakresie komunikowania się, itd., by w przyszłości stało się ono żyjącą pełnym życiem osobą dorosłą. Aby tak się stało, istnieje potrzeba podjęcia specyficznych działań, które z jednej strony mają pomóc rodzicom, z drugiej strony- dziecku. Początek wszystkim działaniom daje tzw. wczesna interwencja.
Wczesna interwencja rozumiana jest przeze mnie jako zespół specyficznych działań diagnostyczno-terapeutycznych (czasem także leczniczych), jakie podejmowane są w odniesieniu do dzieci, u których istnieje podejrzenie uszkodzenia słuchu oraz wobec ich opiekunów.
Jeśli chodzi o rodzaj podejmowanych działań wczesna interwencja obejmuje:
diagnozę medyczną (audiologiczną, foniatryczną i ewentualnie - dokonaną przez lekarzy innych specjalności), psychologiczną i pedagogiczną, także logopedyczną, których globalnym celem jest ustalenie: skali problemu dziecka, stopnia emocjonalnych konsekwencji zdiagnozowania niedosłuchu (pojawienia się głuchoty) w rodzinie dziecka oraz specyficznych potrzeb edukacyjnych dziecka i osób z jego rodziny uczestniczących w wychowaniu,
ustalenie wstępnego programu działań leczniczo-terapeutycznych, które z czasem
przybiorą formę bardziej zorganizowanego indywidualnego programu współpracy z rodziną dziecka,
działania leczniczo-terapeutyczne, a następnie - edukacyjno-terapeutyczne w odniesieniu do samego dziecka i jego rodziny.
Jeśli chodzi o czas trwania działań, które określamy mianem wczesnej interwencji, to po pierwsze jest to co najmniej rok od chwili pojawienia się podejrzenia uszkodzenia słuchu lub zdiagnozowania tej wady u dziecka. Inny sposób myślenia pozwala mi przyjąć, że o wczesnej interwencji mówimy także, gdy chodzi o działania rehabilitacyjno-terapeutyczne odnoszące się do dziecka (i jego rodziny) w wieku od 0 do 2/3 r. ż.
3. Dwie główne drogi w wychowaniu dziecka z wadą słuchu
W wychowaniu dziecka z wadą słuchu w zasadzie istnieją dwie drogi. Jedna nakazuje jak najszybciej podjąć terapię słuchu i mowy, tzw. drogą słuchowo-werbalną (metoda audytywno-werbalna) i ma prowadzić do opakowania przez osobę z wadą słuchu języka polskiego w jego wersji dźwiękowej; chodzi więc o rozwój mowy. Alternatywę stanowi podjęcie decyzji o wprowadzeniu języka migowego jako podstawowego, pierwszego języka niesłyszącego dziecka (wówczas, oczywiście, i jego rodziny).
Obie wymienione drogi komunikowania się dziecka z otoczeniem, za pomocą mowy dźwiękowej lub języka migowego, a w konsekwencji każda z metod rehabilitacji, mają swoje wady i zalety. Nauka nie dostarczyła jeszcze ani dostatecznie licznych, ani wystarczająco przekonujących dowodów, że zastosowanie którejś z tych podstawowych metod przynosi większe korzyści indywidualne i społeczne. Metoda migowa (oparta na języku migowym lub miganym) - jak mówią jej zwolennicy - jest naturalna dla osób, które nie słyszą i wcale nie przekreśla szans na wszechstronny rozwój człowieka, także rozwój języka ojczystego, na jego szczęśliwe, bogate życie; niektórzy uważają, że nie przekreśla też szansy na rozwijanie mowy dźwiękowej. Metoda słuchowo-werbalną jest bliższa słyszącym rodzicom, bo pozwala wierzyć, że dziecko będzie członkiem tego samego świata, który jest udziałem rodziców; metoda ta jest z kolei bardzo trudna (często nie przynosi spodziewanych rezultatów) dla dziecka z dużą wadą słuchu.
Trzeba mieć świadomość co najmniej dwóch bardzo istotnych problemów związanych z wychowaniem i rozwojem osoby, która urodziła się z wadą słuchu. Po pierwsze 95% dzieci z wadą słuchu ma słyszących rodziców. Dlatego, choć na świecie środowiska dorosłych osób głuchych zrzeszone wokół swych narodowych związków lansują pogląd, że głuchota nie jest niepełnosprawnością, a ludzie z wadą słuchu nie są osobami niepełnosprawnymi, którym trzeba „coś przywracać", lecz osobami będącymi członkami mniejszości językowej komunikującej się innym, opartym o kod manualny językiem - to jednak słyszącym rodzicom nie jest łatwo tak właśnie podchodzić do problemów swych dzieci. Oni pragną pokonać wadę słuchu u swojego dziecka, a wybór metody oralnej opartej na przeświadczeniu, że dziecko niesłyszące może nauczyć się rozumieć mowę dźwiękową i mówić, pozwala rodzicom nieświadomie wierzyć, że uda im się to uczynić. Czasem wierzą też - i nic bardziej błędnego - że z czasem „uczynią dziecko słyszącym".
Wybór metody komunikowania się, wybór języka dla dziecka z wadą słuchu i jego rodziny jest też uwikłany w wiele innych, poza omówionymi powyżej, problemów - emocji, decyzji. Warto na koniec dodać, że żadna decyzja podjęta w okresie rozwojowym dziecka nie powinna być traktowana jako ostateczna. Zawsze należy bacznie obserwować dziecko, by podjęte wcześniej decyzje korygować, a także stale poszukiwać „prawdziwej" odpowiedzi na pytanie - co zresztą stanowi istotną trudność dla słyszących rodziców - co jest w istocie dobrem niesłyszącego dziecka i w związku z tym jest rzeczywiście dla niego korzystne, a co - potrzebą (aspiracjami) jego rodziców.
4. Wychowanie słuchowe jako podstawa wspierania rozwoju języka małego dziecka z wadą słuchu
Wydaje się bezsporne, że niezależnie od wyboru metody komunikowania się z dzieckiem warto podjąć wysiłek, by każde dziecko z wadą słuchu rozwijało swoje resztki słuchowe i nauczyło się słuchać i słyszeć. Rozwojowi tej umiejętności, a z czasem, być może, rozumieniu mowy i - być może - mówieniu służy tzw. wychowanie słuchowe.
Czym jest wychowanie słuchowe? - To cały wielki dział pracy z dzieckiem z wadą słuchu nie dość doceniany przez rodziców, ale też - co bardzo smutne - przez niejednego z surdologopedów, którzy dziś są głównymi specjalistami pracującymi z dziećmi z wadą słuchu. Jeśli nie uświadomimy sobie wartości wychowania słuchowego, które właściwie trwa całe życie, trudno liczyć na efekty w pracy metodą audytywno-werbalną.
Wychowanie słuchowe to różnego rodzaju działania, które polegają na uaktywnieniu posiadanych przez dziecko resztek słuchowych i wykształceniu umiejętności wykorzystania ich w celu lepszej orientacji w otoczeniu.
Trzeba więc w tym miejscu jeszcze raz podkreślić, że zdecydowanie przeważająca część dzieci, nawet tych z bardzo głębokimi ubytkami słuchu, ma tzw. resztki słuchowe, które można nauczyć się wykorzystywać w życiu codziennym. Ma to sens nawet wówczas, gdy z czasem językiem dziecka staje się język oparty na kodzie manualnym (język migowy lub migany). Już tego, co w efekcie wychowania słuchowego każde dziecko na ogół zyskuje - dostrzeganie w otoczeniu różnorodnych dźwięków, rozpoznawanie przedmiotów (np. pojazdy), zwierząt (np. psa) i wydarzeń (np. burza) po odgłosach, bycie ostrzeganym przez dźwięki, lepszą orientację w przestrzeni - w żadnym wypadku nie daje się przecenić. A przecież wszystko to staje się jednocześnie niezbędną i bardzo przydatną bazą lepszego funkcjonowania w społeczeństwie i podstawą do umiejętności werbalnego komunikowania się, o którym marzy wielu słyszących rodziców dla swojego dziecka z wadą słuchu.
Intensywne wychowanie słuchowe prowadzone według najlepszych wzorów powinno trwać od 1,5 roku do 2 lat (generalnie jest to metoda terapii słuchu stosowana jako wspomagająca przez całe życie osoby z wadą słuchu, zwłaszcza tej posługującej się mową dźwiękową), zanim będzie można ocenić, czy metoda audytywno-werbalna jest, czy nie jest skutecznym sposobem wychowania dziecka z wadą słuchu i podejmie się próby wprowadzenia innych metod komunikowania się (wspierania komunikacji werbalnej). Takie w każdym razie opinie wyraża wielu światowych specjalistów-praktyków osiągających znakomite rezultaty w rozwijaniu dzieci z wadą słuchu metodą audytywno-werbalną. Poglądy te nawiązują zresztą do naturalnych procesów rozwoju mowy dziecka słyszącego, które potrzebuje około dwóch lat, by zacząć mówić. Aby jednak wychowanie słuchowe odniosło skutek w postaci budzenia się mowy dźwiękowej u dziecka z wadą słuchu, potrzebne są - zwłaszcza w tych pierwszych latach rozwoju dziecka - mądre działania rodziców kierowanych przez kompetentnych specjalistów.
Zabawy, które wspomagają rozwój różnych umiejętności dziecka z uszkodzonym narządem słuchu w różnym wieku. W efekcie dobrze służą rozwojowi języka i mowy.
Zabawy naśladowcze, ćwiczenia motoryki dużej i małej, tj. ćwiczenia ruchowe rąk i całego ciała
Naśladujemy ruchy charakterystyczne dla różnych zwierząt, pojazdów, zjawisk lub czynności:
pływamy jak ryba (np. na podłodze), chodzimy jak kaczka, pełzniemy jak wąż, biegniemy jak pies, latamy jak motyl, kulimy się i stroszymy jak jeż,
jemy łyżką lub widelcem, gryziemy jabłko lub gruszkę, wyciskamy i pijemy kwaśny sok
z cytryny, zdejmujemy skórkę z banana, rozbijamy skorupkę jajka, rozwijamy cukierek
z papierka, pijemy z butelki albo z dzbanka lub z kieliszka, nalewamy herbatę z czajniczka,
zakładamy buty, rękawiczki, kapelusz, otwieramy parasol,
wchodzimy po drabinie, otwieramy drzwi kluczem, przybijamy gwoździe młotkiem,
piłujemy piłą, wycinamy nożyczkami, wkręcamy żarówkę, ścinamy siekierą drzewo,
kopiemy łopatą, malujemy pędzlem,
gramy na gitarze lub trąbce, dzwonimy dzwonkiem,
wchodzimy jak kot na drzewo, wąchamy kwiaty, zrywamy płatki kwiatów, liście
z drzewa, zbieramy grzyby, ubieramy choinkę,
jedziemy autem lub pociągiem, kręcimy kierownicą, prowadzimy wózek,
idziemy jak chłopiec (pani, pan), skaczemy, tańczymy, śpimy i wykonujemy inne czynności.
Oczywiście czynności takie możemy też wykonywać naprawdę.
Zabawy pomagające dziecku poznać schemat swego ciała
Uczymy dziecko rozpoznawania schematu ciała i poznawania przestrzeni wokół siebie poprzez zabawy ruchowe z różnymi rekwizytami i pomocami. Wspólnie wykonujemy polecenia:
motyl siedzi na twojej głowie, mysz jest na mojej nodze itd.,
dzbanek trzymam prawą ręką, klucz trzymasz w lewej ręce itd.,
tu jest prawa noga pana, tu chłopiec ma lewe oko itd.,
pani idzie po schodach do góry, jeż idzie do tyłu itd.,
auto jedzie pod stołem, samolot leci dookoła krzesła, idziemy z koszem do kuchni,
banana schowamy w szafce itd.
Zabawy-ćwiczenia oddechowe
dmuchamy na kwiat i listek jak wiatr,
dmuchamy na gorącą zupę na łyżce, na zimną wodę też i rozchlapujemy ją,
zdejmujemy rękawiczkę i chuchamy na zmarznięte ręce, chuchamy na szybę aż zaparuje, także na lustro,
dmuchamy na lżejsze obrazki leżące na stole,
dmuchamy na piórko, kłaczek watki, skrawek papieru,
zdmuchujemy świeczki,
dmuchaniem poruszamy wiatraczki.
Zabawy naśladowcze służące ćwiczeniu narządów artykulacyjnych (warg i języka)
pijemy z butelki (kieliszka),
naśladujemy ruchy ust ryby,
jemy widelcem (łyżką),
ssiemy cukierek,
oblizujemy wargi po zjedzeniu cukierka (banana, jabłka, gruszki, cytryny),
w powietrzu malujemy językiem jak pędzlem.
Zabawy z użyciem wyrazów dźwiękonaśladowczych, czyli onomatopei
Wyrazy dźwiękonaśladowcze służą jako materiał do ćwiczeń słuchowych, głosowych, rozumienia i wymawiania:
kaczka kwacze - kwa kwa kwa
wąż syczy - sss
pies szczeka - hau hau (au au)
mysz piszczy - pi pi pi
wróbel ćwierka - ćwir ćwir
przybijamy coś młotkiem - bum bum
zamykamy drzwi kluczem - cyk cyk
tniemy nożyczkami - ciach ciach
dzwon dzwoni - bim bam
pociąg jedzie - fu fu fu
auto (ciężarówka) jedzie - brum brum
samolot leci - uuuu
gramy na trąbce - tu tu tu
gramy na gitarze la la la
jemy jabłko (gruszkę, banana, jajko) - am am
idziemy z parasolem, bo pada deszcz - kap kap kap
dziewczynka (chłopiec) skacze - hop hop
śpi - aaa aaa
je - am am
idzie - tup tup
puka do domu - puk puk
wącha kwiaty - aaapsik!
Zabawy - ćwiczenia słuchowe
Są to zabawy, w których wykorzystujemy instrumenty, nagrania magnetofonowe, własny głos. Dziecko bierze do ręki wybrany obrazek i zgodnie z zaproponowaną regułą gry reaguje na usłyszany dźwięk ruchem:
jest dźwięk - dziecko skacze; skakać może też po stole miś trzymany przez dziecko w ręce,
nie ma dźwięku - dziecko (miś) stoi,
słychać kilka dźwięków - dziecko (miś) skacze tyle razy, ile dźwięków słyszy,
słychać dźwięk wysoki - motyl (samolot) leci wysoko,
słychać dźwięk niski - motyl (samolot) leci nisko,
słychać dźwięk długi - auto (ciężarówka, pociąg) jedzie długo (przejeżdża długą drogę),
słychać dźwięk krótki - auto (ciężarówka, pociąg) jedzie krótko (szybko, odbywa krótką drogę),
brak dźwięku - pojazdy stoją,
słychać dźwięk głośny - chłopiec skacze wysoko i daleko („zamaszyście"),
słychać dźwięk cichy - chłopiec skacze nisko i blisko (ruch delikatny).
Naśladujemy dźwięki, różne odgłosy, np. posługujemy się onomatopejami z poprzedniego
ćwiczenia, lub słuchamy nagrań magnetofonowych (na początek z niewielkiego zestawu),
a dziecko wybiera obrazek, który odpowiada usłyszanemu dźwiękowi.
Jeżeli dziecko rozumie nazwy obrazków, mówimy zza pleców dziecka ich nazwy, a dziecko, odbierając je drogą słuchową, wskazuje desygnat. Jeśli dziecko rozumie proste zdania, wypowiadamy zza pleców dziecka zagadki lub proste zdania - dziecko pokazuje obrazki lub wykonuje nazywane czynności. Przy powyższych ćwiczeniach najpierw wybieramy wyrazy znacznie się między sobą różniące, później zbliżone brzmieniem, trudniejsze do odróżnienia.
Zabawy - ćwiczenia głosowe
Proponowane ćwiczenia prowadzone są głównie na samogłoskach:
kołyszemy dziecko (lalę) w wózku - aaa aaa proszę modulować głos, niech dźwięk faluje jak muzyka,
samolot leci - uuuu (długo),
chłopiec skacze -o o o (krótko),
pani śpiewa - aaa (wysoko),
pan śpiewa - aaa (nisko),
chłopiec krzyczy - aaa (głośno),
chłopiec szepcze - aaa (cicho).
Zabawy rysunkowe - grafomotoryczne
obrysowywanie konturów obrazków,
kolorowanie tych rysunków, ćwiczenie może być połączone z rozumieniem wyrazów
oznaczających kolory, mówimy np. pokoloruj rybę na niebiesko, narysuj żółty kwiat,
uzupełnianie rysunku, dorysowywanie elementów i części (płatki kwiatka, struny gitary,
oczy, usta, uszy, palce, włosy chłopca czy pani),
rysowanie obrazka według leżącego obok wzoru.
Zabawy - ćwiczenia percepcji wzrokowej
W tych zabawach wykorzystujemy zabawki lub prawdziwe przedmioty, a także obrazki tych przedmiotów lub kilka obrazków pokazujących te same lub podobne obiekty. Można też przygotować wcześniej duże arkusze, na których jest wiele przedmiotów (np. obrysowane kontury lub przyklejone ilustracje) oraz dodatkowe identyczne oraz podobne (większe, mniejsze, w innych kolorach) pojedyncze obrazki:
dopasowujemy obrazek do przedmiotu lub łączymy dwie zabawki przedstawiające to samo,
szukamy takich samych przedmiotów na dużym obrazku,
dokładamy takie same, bardzo podobne lub nieco (a nawet znacznie) różniące się wyglądem
obrazki przedstawiające tę samą rzecz, np. jabłko i jabłko, pies i pies i inny pies itd.,
dobieramy przedmioty do ich konturów na planszy, wkładamy je do odpowiednich
otworów w planszy,
układamy obrazki według koloru (gdy są jednoznacznie zielone, żółte itd.),
układamy obrazki według kształtu (okrągłe, podłużne),
wykorzystujemy specjalnie przygotowane obrazki przecięte na pół (potem na 3, 4 części), składamy je tak, by tworzyły całość.
Zabawy ćwiczące pamięć i spostrzegawczość
układamy 2-5 obrazków (w zależności od możliwości dziecka) i nazywamy je, potem
dziecko zasłania oczy lub odwraca się, my chowamy jeden obrazek, a zadaniem
dziecka jest nazwanie brakującego obrazka (jeśli dziecko jeszcze nie mówi, może po
kazać na drugim zestawie obrazków lub na przedmiotach),
układamy w pewnej kolejności 2-5 obrazków i nazywamy je; następnie gdy dziecko
nie widzi, zamieniamy obrazki miejscami, a dziecko ma potem ułożyć je tak, jak leżały na początku,
układamy 2-5 obrazków, nazywamy je i zasłaniamy kartonikiem, a dziecko ma odpowiedzieć (tak jak umie), co jest pod poszczególnymi kartonikami; można też schować
obrazki pod kolorowe pudełka lub pod ilustracje przedstawiające różne miejsca (dom,
sklep, szkołę, przedszkole itd.) - wtedy dziecko ma powiedzieć (nazwać przedmiot),
co jest np.: pod żółtym pudełkiem lub co jest w sklepie,
wybieramy kilka obrazków, ale pokazujemy je dziecku kolejno i każdy natychmiast za
słaniamy (chowamy), zadaniem dziecka jest zapamiętanie wszystkich obrazków
dziecko ma powiedzieć - pokazać na innym zestawie - co widziało po kolei,
wybieramy 2-5 obrazków i układamy je razem z dzieckiem w różnych miejscach pokoju, dziecko zapamiętuje nazwy i miejsca, a następnie jego zadaniem jest przyniesie
nie odpowiedniego obrazka na naszą prośbę: Daj/przynieś auto (można powiedzieć:
Przynieś auto. Auto robi brum brum albo Przynieś pieska. Piesek szczeka hau, hau).;
w łatwiejszej wersji obrazki są widoczne, w trudniejszej schowane,
rozpoznawanie obrazka za pomocą dotyku - zabawę można przeprowadzić dopiero
wtedy, gdy dziecko wcześniej wiele razy bawiło się konturowymi obrazkami.
Zabawy kształcące myślenie pojęciowe
do przedmiotów dokładamy takie same obrazki (do kwiatu obrazek kwiatu, do domu
dla lali - domek na ilustracji) i podobne obrazki przedstawiające tę samą rzecz,
dobieramy dwa obrazki z jakichś względów pasujące do siebie: auto + kierownica,
jabłko + gruszka, księżyc 4- gwiazda, drzewo + choinka, choinka + bombka, drzewo
+ liść, grzyb + kosz, kaczka + kura, kaczka + ryba, kwiat + wazon, choinka +
grzyb, kaczka + łabędź, dom + klucz, samolot + motyl, kapelusz + korona, łyżka +
widelec, trąbka + gitara, butelka 4- smoczek, pan + parasol, pani + torebka, chłopiec
+ but, chłopiec + dom, itd.; można tylko układać (dokładać do siebie) odpowiednie
ilustracje (przedmioty), można też tłumaczyć dziecku, dlaczego do siebie pasują; starsze dzieci mogą same próbować wyjaśniać, dlaczego tak, a nie inaczej je ułożyły,
grupujemy obrazki w większe zbiory: banan + cukierek + cytryna+ gruszka 4- jabłko
+ jajko (jedzenie); jeż + łabędź + motyl + mysz + pies 4- ryba + ślimak + wąż
(zwierzęta); auto + ciężarówka + pociąg (pojazdy); chłopiec + pan + pani (ludzie);
dzwon + gitara + trąbka (instrumenty); choinka + drzewo + grzyb 4- kwiatek 4- liść
(rośliny) itp.; można je tylko układać obok siebie, a możemy nazywać zbiory lub też
tłumaczyć, dlaczego do siebie pasują; starszym dzieciom można zaproponować rysowanie lub dopowiadanie, co jeszcze pasuje do danego zbioru (np. do jedzenia: kiełbasa, bułka, ogórek itd.),
ustalamy, co nie pasuje do grupy obrazków lub rzeczywistych przedmiotów: układamy
kilka pasujących do siebie obrazków i jeden, który nie pasuje do zbioru, a dziecko po
winno go wskazać (np. jabłko 4- gruszka 4- auto4- cytryna; tenisówki 4- kalosze 4- sandałki 4- kapelusz) potem tłumaczymy dziecku (rozmawiamy z nim), dlaczego ta rzecz
nie pasuje do reszty.
Zabawy wspomagające naukę rozumienia wypowiedzi
Rozumienie wyrazów i dłuższych wypowiedzi wymaga długiego czasu, wielu powtórzeń różnych zdań zawierających ćwiczone wyrazy, częstego powtarzania zabaw, kiedy dziecko może się osłuchać z wprowadzanym materiałem słownym. Mogą to być takie ćwiczenia, jak te zapisane poniżej.
1. W czasie zabaw prosimy o podanie obrazka lub zilustrowanie obrazkami czynności, gdy ćwiczymy rozumienie:
onomatopei (wyrazów dźwiękonaśladowczych) - daj auto brum, brum; gdzie jest
pies hau, hau?,
rzeczowników - daj gruszkę; gdzie jest ryba?,
czasowników - pokaż, co pływa; daj mi to, co jedzie,
liczebników - daj dwie zabawki; proszę cztery rzeczy,
przysłówków - auto jedzie szybko; ślimak idzie powoli,
wyrażeń przyimkowych - połóż jajko na stole; but jest pod szafą,
prostych zdań - auto jedzie; pani śpi; chłopiec je jabłko; pan ma parasol; pies goni
węża; pani maluje pędzelkiem;
trudniejszych zdań - pani wącha dwa kwiaty; chłopiec jedzie dużym autem do domu,
zdań złożonych - pan jedzie autem, a chłopiec leci samolotem; pies siedzi na drzewie i widzi na dole mysz.
Zadajemy zagadki, a dziecko stara się zrozumieć je i wskazać odpowiedź, np. co ma
4 koła i jedzie po ulicy?, jakie zwierzę mieszka w budzie?, czym jemy zupę?
Prawda czy fałsz - dziecko ma za zadanie zrozumieć naszą wypowiedź i ocenić, czy
jest prawdziwa, czy nie: jabłko jest czerwone - TAK, pies ma dwie nogi - NIE itd.
Bawimy się w sklep, gdzie jesteśmy klientami i chcemy kupić różne rzeczy, a dziecko-
-sprzedawca ma za zadanie zrozumieć, o co prosimy; np.: dzień dobry, poproszę żółtą cytrynę, chciałabym kupić coś, co jest potrzebne, kiedy pada deszcz itd.; można do
zabawy wprowadzić „pieniądze" (karteczki z cyframi) i przy okazji - uczymy się liczyć, poznajemy cyfry.
Tworzymy obrazy - na białej kartce układamy obrazki według instrukcji słownej:
tu jest mama, tato, chłopiec i pies, na środku stoi dom, z prawej strony rośnie drzewo, pod nim leży łopata, na zakończenie dziecko może opisać swój obrazek; w innej wersji można obrysować kontury lub rysować obraz według poleceń.
Opowiadamy i odgrywamy bajki - dziecko przedstawia za pomocą obrazków lub za
bawek to, o czym mówimy w jedno- lub kilkuzdaniowych historyjkach, np.: chłopiec
i pies idą do domu, pan po drabinie wchodzi na drzewo, potem je jabłko i podaje
chłopcu gruszkę.
Odpowiadamy na pytania szczegółowe, ćwiczenie może dotyczyć: pojedynczego ob
razka i tego, co na nim widać (ile nóg ma pies, gdzie ma ucho, jaki ma kolor?), wiado
mości dziecka na temat omawianej rzeczy (z czego zrobiona jest żarówka, do czego
jest podobna?), opisu dużej ilustracji stworzonej z kilku obrazków (;7e drzew rośnie za
domem, kto stoi przed domem, jakie ma ubranie, po co trzyma koszyk, co do niego
włoży?).
Zgaduj - zgadula - zadajemy wiele szczegółowych pytań dotyczących obrazka, który
dziecko schowało w rączkach, a dziecko ma tylko powiedzieć lub kiwnąć głową, czy
odpowiedź jest TAK lub NIE. Np. gdy dziecko ma obrazek psa: czy to jest do jedze
nia? - NIE, czy to jest zwierzę? - TAK, czy ma 4 łapy? - TAK, czy mieszka w budzie? -
TAK, czy to jest pies? - TAK.
Zabawy zachęcające dziecko do wypowiadania się
Głównym celem tych zabaw jest mobilizowanie dzieci do samodzielnych wypowiedzi. Początkowo należy akceptować wszystkie, nawet najprostsze lub błędnie wypowiedziane komunikaty:
Wypowiadamy onomatopeje w czasie zabaw (my: brum, brum, auto jedzie, dziecko
odpowie: brum, brum).
Wypowiadanie się pojedynczymi wyrazami:
- nazywamy pojedyncze obrazki wylosowane z pudełka lub worka,
dajemy dziecku dwa obrazki do wyboru: chcesz mysz czy rybę?, dziecko powinno
powiedzieć, nawet bardzo „nieporadnie" nazywając, którą rzecz chce dostać,
dziecko prosi nas o wyjęcie kolejnych obrazków z pudełka: daj auto, jajko itd.,
łowienie rybek - na wędkę z patyka i sznurka z magnesem na końcu łowimy obrazki z przypiętym spinaczem, nazywamy je i dokładamy do przedmiotów, innych obrazków, etykietek z nazwami lub do pudełek w danym kolorze,
zabawa w sklep - dziecko-klient mówi, co chce kupić: daj auto, proszę jajko i jabłko, a my sprzedajemy mu odpowiedni „towar", tj. obrazki (akceptujemy błędne wy
rażenia typu daj gruszka, daj pies, jeżeli dziecko nie posługuje się jeszcze formami
gramatycznymi),
ćwiczenie poszczególnych form gramatycznych polega na zorganizowaniu zabaw
i zadawaniu dziecku pytań w taki sposób, by prowokować dziecko do słuchania
i prawidłowych wypowiedzi; na przykład ćwicząc właściwe stosowanie rzeczowników, będziemy używać liczby mnogiej (tu są dwa klucze), dopełniacza (pan nie ma korony, to but pana), biernika {daj koronę, widzę tu pana), narzędnika (pani idzie z koroną, pani idzie z panem), miejscownika (pani mówi o dzieciach, pani mówi o panu); gdy chodzi o czasowniki, będziemy używać form: osobowych (ja jem jajko,
ty jesz jajko, on je jajko), czasowych (wczoraj malowałem, dziś maluję, jutro będę
malował); gdy chodzi o przymiotniki, będziemy stosować różne rodzaje (żółta cytry
na, żółty banan, żółte auto) itd.
Wypowiadanie się prostymi zdaniami:
zabawa w sklep, gdy starsze dziecko powinno już używać zdań, np.: proszę czerwone jabłko do jedzenia, daj mi coś do jedzenia,
wybieramy dwa, trzy obrazki z gry i „odgrywamy" nimi jakąś sytuację, a potem prowokujemy dziecko do opisania przedstawionej sytuacji, np. do obrazków chłopca
i jabłka oczekujemy wypowiedzi: chłopiec je jabłko, chłopiec ma jabłko, chłopiec
kupił jabłko, do obrazków pana, pani i auta: tata ma auto, tata i mama jadą autem,
tata jedzie autem do mamy itp.,
układamy zdania do obrazków (do 1, potem do 2 i 3 obrazków), co jest zadaniem
trudniejszym, ponieważ wymaga od dziecka posługiwania się większą liczbą pojęć
i zdolnością samodzielnego tworzenia wypowiedzi, dlatego najpierw sami musimy
zdaniami wiele razy opisywać obrazki i to, co ich dotyczy, np. do obrazka cytryny
można ułożyć zdania ja mam cytrynę, cytryna jest żółta i kwaśna, mama wczoraj ku
piła cytryny, lubię pić herbatę z cytryną, do obrazków liścia i drzewa: na drzewie ro
sną liście, jesienią liście spadają z drzewa itp.
Tworzenie zdań złożonych i dłuższych wypowiedzi - opisane wyżej zabawy można
wykorzystać do budowania zdań złożonych i historyjek, dając wcześniej dziecku dużo
przykładów:
zabawa w sklep: poproszę parasol, bo pada deszcz,
układanie zdań do sytuacji utworzonej z obrazków: mama je jajko, a tata je banana,
tworzenie dłuższych zdań do 1 obrazka: wczoraj na drzewie widziałam wiewiórkę,
a dziś jej nie ma,
rozwijanie zdań - na przemian budujemy zdania o jeden wyraz dłuższe od poprzedniego, np.: pies je, pies je jajko, mały pies je jajko, mały pies je dobre jajko itd.
Wymyślanie historyjek - do kilku wybranych obrazków dziecko opowiada historyjkę
lub bajkę, np. do obrazków chłopca, jabłka, pędzla i nożyczek można opowiedzieć łatwiejszą historyjkę: chłopiec je jabłko, potem maluje pędzlem, a potem wycina nożyczkami, lub trudniejszą: Adam w sklepie kupił jabłka, potem w domu namalował pędzlem obrazek, a wieczorem wycinał nożyczkami zabawki z papieru.
Używanie dialogu: wcielamy się w postać z obrazka, np. mama jest ślimakiem, a dziecko jeżem, jeż i ślimak rozmawiają ze sobą: jak się nazywasz?, mały jeż, a ja jestem ślimak, dokąd idziesz?, do domu itd., w innej wersji - postacie rozmawiają ze sobą przez telefon.
Zabawy wspomagające naukę czytania globalnego
Jeżeli podjęli Państwo decyzję o nauce globalnego czytania, można na twardych kartonikach napisać nazwy wszystkich przedmiotów służących jakiejś zabawie i często w trakcie zabaw dokładać te etykiety z napisami do przedmiotów. Jeżeli dziecko nauczy się w ten sposób „odczytywać" nazwy etykiet, można nimi zastąpić obrazki we wszystkich wcześniej opisanych zabawach - ćwiczeniach.
Zabawy służące ćwiczeniu słuchu fonematycznego, analizy i syntezy dźwiękowej
Czytanie pozwala na oderwanie się od konkretu, na znaczne zwiększanie słownika dziecka, na ćwiczenie rozumienia i wymawiania tego, czego nie da się narysować: prawidłowych form gramatycznych, zaimków, przyimków, przysłówków, na rozumienie i wypowiadanie się zdaniami, które w zależności od potrzeb na bieżąco piszemy i razem z dzieckiem czytamy.
Poniższe ćwiczenia są koniecznym wstępem do nauki czytania metodą analityczno-syntetyczną, wcześniej dziecko musi znać nazwy wszystkich obrazków i mieć wykształconą uwagę słuchową, a ponieważ są to ćwiczenia trudne, musimy zawsze kilka pierwszych przykładów wykonać sami.
Analiza zdania: liczymy, ile wyrazów jest w zdaniu: ja mam klucz - 3 wyrazy, pani jedzie autem do domu - 5 wyrazów itd.
Ćwiczenia na sylabach:
- podział wyrazów na sylaby: ko-ro-na, sa-mo-lot, grusz-ka itd.,
łączenie sylab w wyraz - my wypowiadamy kolejne sylaby, zadaniem dziecka jest
wypowiedzenie całego wyrazu: drze-wo - drzewo, ło-pa-ta - łopata itd.,
- liczenie sylab w wyrazach: mysz - 1 sylaba, gruszka - 2 sylaby, gitara - 3 sylaby, itd.,
kończenie wyrazów - wymawiamy pierwszą sylabę wyrazu, a dziecko dopowiada resztę: ka - (ka) czka, mo - (mo) tyl itd.
Ćwiczenia na głoskach (należy pamiętać, że niektóre głoski w wielu wyrazach wymawia
się inaczej niż się pisze, np. w wyrazie „grzyb" ostatnia głoska to „p", „wąż" - „sz"):
- podział wyrazów na głoski: m-y-sz, b-a-n-a-n itd.,
wyodrębnianie pierwszej głoski w wyrazie: mysz - „m", pędzel - „p" itd.,
wysłuchiwanie ostatniej głoski w wyrazie: dzbanek - „k", pan - „n" itd.,
wyodrębnianie środkowej głoski w wyrazach trzygłoskowych: mysz - „y", dom - „o" itd.,
- wyszukiwanie obrazków, których nazwy rozpoczynają się na tę samą głoskę: „b"
- banan, but, butelka; „r" - ryba, rękawiczka.
Ćwiczenia artykulacji, czyli poprawnej wymowy
Ćwiczenia poprawnej artykulacji można rozpocząć z dzieckiem posiadającym duży zasób słów, wypowiadającym się w miarę swobodnie zdaniami (nawet jeśli zawierają liczne błędy gramatyczne), ale mówiącym niewyraźnie. Ćwiczenia należy rozpocząć od łatwiejszych głosek i wyrazów, w których ćwiczona głoska jest w otoczeniu samogłosek. Daną głoskę, którą chcemy utrwalić, ćwiczymy:
na początku wyrazu: np.: „b" - banan, but, butelka, „k" - kaczka, kapelusz, korona,
księżyc, kwiatek itd.,
na końcu wyrazu: „k" - cukierek, czajniczek, dzbanek, młotek, statek, ślimak, wózek;
uwaga: „b" - nie wymawiamy na końcu wyrazu, ponieważ niektóre dźwięczne głoski
na końcu wyrazu tracą dźwięczność i wymawiane są bezdźwięcznie („b" jak „p", „w"
jak „f") itd.,
w środku wyrazu: „b" - ryba, łabędź, śrubokręt (uwaga: niektóre dźwięczne spółgłoski
tracą dźwięczność, np. w wyrazie „trąbka", „b" jest wymawiane jak „p"), „k" - butelka,
gruszka, jabłko, jajko, łyżka, nożyczki, rękawiczka, śrubokręt, trąbka, żarówka itd.
Dziesięć próśb dziecka z uszkodzonym słuchem
1. Proszę Cię, patrz na mnie uważnie i słuchaj. Staraj się dobrze zrozumieć to,
co przekazuję Ci gestami, głosem i słowami. To, że nie zauważasz moich prób rozmowy z Tobą i że tak często nie rozumiesz, co chcę Ci powiedzieć, odbiera mi odwagę i chęć do mówienia.
2. Proszę Cię, mów do mnie spokojnie i powoli. Nie spiesz się i nie trać cierpliwości.
Nie oburzaj się, że znowu mało zrozumiałem, ale uwierz, że staram się rozumieć
i że rozumiem coraz więcej. To, że Twoja twarz tak często wyraża niepokój i zniecierpliwienie, sprawia, że czuję się winny, a nawet zagrożony, więc nie mogę uważnie słuchać ani patrzeć.
3. Proszę Cię, kiedy mówisz, zbliż się do mnie i zwróć w moim kierunku całe swoje
ciało. Chcę jak najlepiej słyszeć Twój głos, muszę też widzieć całą Twoją twarz
i ręce. Pamiętaj, że żadne Twoje słowo nie dotrze do mnie z daleka, ani gdy mówisz z odwróconą, zasłoniętą lub źle oświetloną twarzą.
Proszę Cię, nigdy nie zapominaj, że także słyszę i że lubię słuchać dźwięków. Pozwól mi słuchać i uczyć się słuchania. Pomóż mi poznawać dźwięki, odkrywać
przedmioty, które je wydają, dotykać ich i wypróbowywać działanie. Naucz mnie
wsłuchiwać się w ukryte przede mną głosy świata, a przede wszystkim - wsłuchiwać się w ludzkie słowa.
Proszę Cię, pamiętaj, że nie mogę słyszeć doskonale, nawet z aparatami słuchowy
mi. Pomóż mi dokładniej widzieć i lepiej wyobrażać sobie słowa. Zawsze lepiej słyszę te słowa, które potrafię sobie wyobrazić, wiem, jak one wyglądają, wiem, jak się
je wymawia. Dlatego pozwól mi długo i dokładnie poznawać słowa. Wymawiaj je
kilkakrotnie, głośno i wyraźnie, pozwól mi dotykać Twojej twarzy, gdy mówisz, pomóż mi odróżniać i rozpoznawać wymawiane dźwięki. Pokaż mi, że się różnią. Po
każ, jak się różnią. Pozwól mi też poprawnie kojarzyć i dokładnie zapamiętywać słowa napisane.
Proszę Cię, pomóż mi dobrze zrozumieć to, co do mnie mówisz. Każde słowo,
każda jego forma w zdaniu, każdy związek słowa ze słowem wymagają dokładne
go poznania. Dlatego wyjaśniaj mi cierpliwie ich znaczenie i rolę, ich związek
z ludźmi, przedmiotami, czynnościami, zjawiskami, ich przydatność do wyrażania, nazywania, pytania, przekonywania. Pokaż mi, jak ludzie oddziałują na siebie przy użyciu słów, jak słowa pomagają im lepiej poznać i zrozumieć to, co ich otacza. Pomóż mi pokochać i przyswoić sobie słowa. Nigdy nie każ mi ich powtarzać lub przepisywać bezmyślnie.
Proszę Cię, pozwól mi ćwiczyć swój głos. Nie gniewaj się, że hałasuję i wybacz mi,
że mój głos nie jest piękny. Nie uciszaj mnie i nie zabraniaj mi wydawać dźwięków.
Muszę nauczyć się słuchać samego siebie, chociaż bardzo trudno jest mi kontrolować swój głos. Pamiętaj, że ja nie chcę sprawiać Ci przykrości i że chętnie będę milczeć, abyś była ze mnie zadowolona. Ale przecież milcząc, nie nauczę się mówić.
Proszę Cię, pozwól mi mówić tak, jak potrafię. Nie wstydź się za mnie i nie poprawiaj mnie co chwila. Nie zabraniaj mi mówić przy obcych ludziach, nie obawiaj się
ciągle tego, „co sobie ludzie pomyślą". Ja przecież - podobnie jak Ty - mam prawo
żyć wśród ludzi i być sobą, niezależnie od ich złych lub dobrych opinii.
Proszę Cię, pomóż mi poznawać świat. Tak bardzo lubię patrzeć, myśleć i samo
dzielnie rozwiązywać problemy. Często jednak nie mogę sobie sam poradzić
z trudnościami w rozumieniu otaczających mnie zjawisk i potrzebuję Twojego wyjaśnienia. A Ty tymczasem tak często starasz się mi „przekazać" swoją własną wiedzę, ciągle każesz mi czegoś „nauczyć się i zapamiętać". Zapominasz, że nie mogę zapamiętać słów, których nie potrafię nawet dostrzec i rozpoznać.
10. Proszę Cię, pamiętaj, że jestem osobą, rozwijającym się człowiekiem. Nie upokarzaj mnie robieniem ze mnie „pokazowego okazu" i nie udowadniaj natrętnie
wszystkim, że doskonale nauczyłaś mnie rozumieć i mówić, że „mimo wszystko"
Ty i ja odnosimy sukcesy. Nie żyjemy po to, aby odnosić pokazowe sukcesy, ani
też miarą naszych prawdziwych sukcesów nie jest czyjś krótkotrwały podziw, który
sprawia czasem, że fałszywie oceniamy samych siebie. Pomóż mi poznać i zrozumieć swoje rzeczywiste umiejętności, które przecież nie są ani tak znakomite, że
bym mógł sobie pozwolić publicznie śpiewać, ani tak małe, żeby mi nie było wolno myśleć i „po swojemu" głośno mówić, co myślę.
OPRACOWAŁA:
mgr A.Duranc - Mularczyk
BIBLIOGRAFIA:
Materiały z konferencji. „Specjalistyczna diagnoza i rehabilitacja uczniów z zaburzonym rozwojem mowy i języka” Warszawa 2003, Instytut Patologii i Fizjologii Słuchu
„Wczesna diagnoza i terapia dziecka z wadą słuchu od 0 do 3 r.z ” Warszawa 2002, Polski Komitet Audiofonologii
„Terapia Logopedyczna pacjenta po operacji wszczepu implantu ślimakowego”, Kajetany 2003, Instytut Patologii i Fizjologii Słuchu